Apaszki powszechnie kojarzone są wyłącznie z modą damską, ale wystarczy zagłębić się w historię ubioru, by przekonać się, że w modzie męskiej również apaszka miała swoje miejsce. Jak wyjaśnia ?Leksykon rzeczy minionych i przemijających? wydawnictwa Muza, pierwowzorem apaszki był bardziej dostojny fular ? dodatek chętnie noszony przez zamożnych dżentelmenów:
?Plebejskim odpowiednikiem fularu była apaszka, trójkątna chustka wiązana na szyi, zawdzięczająca swą nazwę apaszom ? paryskim ulicznikom i drobnym rzezimieszkom. Młodzieńcy tego pokroju [?] stanowili wyraźnie wyodrębnioną grupę społeczeństwa miejskiego. Nie nosili kapeluszy, lecz oprychówki, nie uznawali fularów, ani tym bardziej krawatów, nosili natomiast jaskrawo kolorowe apaszki?.
Obecnie bardzo często myli się fular z apaszką, przynajmniej w nazewnictwie. Apaszka ma kształt kwadratu i poprzez odpowiednie uformowanie robi się z niej rulonik lub składa na pół i wtedy apaszka ma kształt trójkątny. Fular jest podłużny, bardziej przypomina prostokąt, aczkolwiek jego krawędzie nie są proste. Oczywiście hierarchia elegancji nadal jest taka, jak kiedyś, czyli fulary są bardziej eleganckie niż apaszki. Również stosowane tkaniny o tym świadczą. Fulary szyje się przede wszystkim z jedwabiu, natomiast apaszki, szczególnie te współczesne i casualowe szyje się z bawełny.
Apaszki już rok temu pojawiły się w kolekcjach wiosennych kilku znanych domów mody, później podczas lipcowych targów Pitti Uomo można je było zobaczyć na wielu zdjęciach uczestników tej prestiżowej imprezy, aż w końcu pokazy kolekcji wiosna-lato 2012 pokazały prawdziwy comeback apaszki. Można ją było zobaczyć na pokazach takich marek jak: Prada, Michael Bastian, Ralph Lauren, Moschino, Corneliani, Woolrich Woolen Mills. Apaszka pojawia się zarówno w propozycjach typowo letnich ? do szortów i koszul lnianych, ale także do klasycznych garniturów, gdzie stanowi swego rodzaju substytut krawata. Marki sieciówkowe jeszcze tego trendu nie podchwyciły, ale sądzę nastąpi to w przyszłym sezonie wiosna-lato. Nie wydaje mi się, by apaszki zrobiły taką furorę jak poszetki, ale na pewno będą widoczne w modzie codziennej.
Założenie apaszki, to w mojej opinii wejście na jeszcze wyższy poziom ?modowej odwagi? niż w przypadku poszteki, która przecież u wielu mężczyzn wywołuje opory. To dodatek dla mężczyzn lubiących styl ?dandy?, lubiących wyróżniać się z tłumu i niemających oporów przed odważnymi dodatkami.
Dobór koloru i sposobu wiązania, podobnie jak w przypadku krawatów czy poszetek warto pozostawić własnym preferencjom. Należy pamiętać by rozmiar apaszki nie był zbyt duży, bo stanie się ona szalikiem.
Poniżej kilka inspiracji, które Tommy Ton uchwycił na ulicach Mediolanu:
nie nie nie. fular to za duzo. a apaszka? nie. panie michale prosze nie isc w te strone :)
Jeszcze nie poszedłem :)
Fular zdecydowanie odrzucam, ale apaszka podoba mi się.
Ale dlaczego odrzucasz? Bo tak właśnie przeszukuję Twój blog w poszukiwaniu artykułu poświęconego temu dodatkowi i nie znajduję, jedynie pojedyncze wzmianki. Czyżby był to dodatek zarezerwowany jedynie dla bardzo ortodoksyjnych, ściśle formalnych dżentelmenów? Czy też za bardzo 'Vintage’? ;) Wg mnie wygląda to genialnie, szczególnie w kontrastujących do marynarki/kamizelki kolorach. Chętnie wysłuchałbym opinii specjalisty jak do noszenia fulara (fularu?) się zabrać. Z góry dzięki. A poniżej kilka zdjęć, które przypadły mi do gustu. Co ciekawe nie tak łatwo je znaleźć…
http://bi.gazeta.pl/im/3/7766/z7766423Q,Roy-Robson–kolekcja-wiosna-lato-2010.jpg
http://www.modameska.info/cadmin/upload/image/blog/2011/10/03/001.jpg
http://www.przewodnikmp.pl/files/images/organizacja_2013/moda_meska/fular.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-SpNqojnsxaQ/Ub2OBSQWf_I/AAAAAAAAF-c/QN1XGI78Dx8/s1600/rake-foulard-september-2012.jpg (<-faworyt!)
http://www.comercialmoyano.com/5186-thickbox_default/black-satin-foulard-and-handkerchief-set.jpg
Po prostu nie mogę się do nich przekonać.
Ale podobają mi się.
PS. W twoich linkach są szaliki i fulary. To nie są apaszki.
Mam dwa fajne neckerchiefy z asosa, ale nie za bardzo umiem je zawiązać, ktoś zna jakąś stronkę z instrukcją?
Fular, swietna sprawa a apaszka jak kto woli..
te apaszki to tak trochę zawiązane jakby ktoś fularem chciał się udusić,
dla mnie apaszka to tak bardziej damski atrybut, być może jednak zbytnio idę w klasykę :)
Cztery zdjęcia – na każdych gość o budowie ciała 12-latka, do tego ubierający się tak, żeby wyglądać jak najbardziej zniewieściale. Nie jestem pewien, czy autor bloga na prawdę chce „iść tą drogą”, no chyba że małżonka to przykrywka ;-)
@AnonimowyMay 7, 2012 03:57 PM
Czyli sugerujesz, że zestaw składający się z dobrze skrojonej marynarki, koszuli i kapelusza świadczy o „zniewieścieniu”? Ciekawa teza… chętnie poznałbym w takim razie przykład ubioru godnego 100% mężczyzny;>
Jeden z bardziej bzdurnych komentarzy, jakie ostatnio u Mr.V przeczytałem. Przyłączam się do pytania poprzednika. Jaki jest wzorzec prawdziwego polskiego „maczo”?
pozdr.Vslv
AnonimowyMay 7, 2012 03:57 PM tu akurat ma racje -projektanci promują zniewieściały wygląd, wie o tym każdy kto ostatnio próbował cokolwiek kupić w sieciówce Ja przy 177cm/78 kg nie jestem w stanie dobrać spodni ani kurtki.
Jak powinien wglądać prawdziwy Macho -proste- Macho się jest a nie „wygląda jak”
No właśnie # A.May 7, 2012 11:54 PM – „maczo” się jest, jeżeli się jest – bez względu na wygląd. To kwestia charakteru.
A problem masz z rozmiarówką, a nie stylistyką, domniemam.
Przepraszam bardzo Anonimowy May 7, 2012 03:57 PM.
Sam mam 1.86m i 85 kg wagi. Bez problemu znajduję swoje rozmiary w sieciówkach.
A jeśli Tobie odpowiada styl jakiego pełno na ulicach (czyt. „żeby tylko zimno w kuper nie było”) to już Twoja sprawa. Może blogi pomyliłeś?
Oczywiście miałem na myśli jedyny słuszny wizerunek – seledynowa dwurzędówka z poliestru, krawat w jej kolorze, pistacjowa koszula z krótkim rękawkiem i brudno-białe skarpetki do mokasynów ;-) A na poważnie – już pisałem kiedyś, że całkiem ciekawy styl takich np. McQueena czy Newmana był z jednej strony męski, z drugiej konsekwentny, z trzeciej zaś nie silił się na udziwnienia za wszelką cenę. Tymczasem na większości blogów obserwuję masę udziwnień, byle się wyróżnić, a ponadczasowego stylu mało. 85 kg do 186 cm to raczej nie jest waga modela, tamtych podejrzewam o co najmniej 10 kg mniej przy tym wzroście. Jeżeli za… Czytaj więcej »
@ Anonimowy8 maja 2012 12:14 Chodziło mi o to, że przecież sieciówki robią bardzo szeroką gamę rozmiarów. Od bardzo małych (sam nie rozumiem jak facet może nosić spodnie o szerokości np 28 i długości 33/34 – to nie jest nawet odrobinę proporcjonalne). Ale moim zdaniem nie przedstawiono tu „zniewieściałych” stylizacji. A na pewno nie przechudzonych facetów. Mój komentarz odnośnie pomylenia blogów odnosił się do tego, że wystarczy przejrzeć kilka wpisów na blogu Michała żeby się zorientować jaki ma styl. Nikt tu nie mówił o tym żeby czyjeś zdanie traktować jak prawdę objawioną – gdyby tak było istniałby tylko 1 słuszny… Czytaj więcej »
Z tą wypowiedzią o małżeństwie kojarzy mi się tylko jeden obrazek. Smutny niestety…
http://wigle.com.pl/media/wigle13358112928630.jpg
Pozdrawiam
Michu
@Anonimowy8 maja 2012 12:14 – Myślę, że goście ze zdjęć mieszczą się w normie- nie mają ani niedowagi, ani nadwagi, i daleko im pod tym względem do „modeli z wybiegów”. Wciąż też nie mogę dojrzeć na zdjęciach tych świadczących o „zniewieścieniu” udziwnień. Co do samej apaszki vel gawroszki, to myślę, że gdyby panowie ze zdjęć zapięli w swoich koszulach o jeden guzik więcej, całość wyglądałaby o wiele lepiej i odbiór zdjęć, jak i samej gawroszki byłby lepszy.Sam od jakiegoś zcasu noszę apaszki. Odzwyczaiłem się od chodzenia „z gołą szyją” i uważam je za ciekawą alternatywę dla krawatów, zwłaszcza latem, kiedy… Czytaj więcej »
1. MT czytuję i konstatuję z żalem, że blog tamten blog ma coraz mniej wspólnego z KLASYCZNĄ męską elegancją2. Obrazek zamieszczony przez Anonimowego o 17.50 jest dobry i wcale nie smutny. Rzeczywiście, odrobina fobii i nietolerancji jest naszą cechą narodową, ale mieszkając trochę w różnych krajach, mam znacznie lepsze zdanie nt. mentalnościowej „średniej” naszych rodaków niż oni sami. Komentarz do niego świadczy jednak o nadinterpretacji mojego sformułowania, no chyba, że „głodnemu chleb na myśli” ;-)3. Na dobrze zbudowanym gościu to garnitur wygląda tak: http://www.zimbio.com/pictures/dcUHy63IsvD/T+Mobile+Rookie+Challenge+Youth+Jam/HFNpgSEEWzu/Dwyane+Wadeakurat nie jestem wielkim fanem D-Wade’a, ani nie zachwyca mnie jego styl, ale pokazuję gwoli uściślenia jak… Czytaj więcej »
Panowie ze zdjęć mają rozmiar 48-50, więc standard. Dwunastolatków takich nie widuję.
# Anonimowy 9 maja 2012 00:27 – wpis o małżeństwie był głupi, natomiast dopisek o „głodzie” jest jeszcze głupszy. Klasyczna męska elegancja jest pojęciem wyjątkowo szerokim i pojemnym. Sprowadzanie tego określenia wyłącznie do marynarki/garnituru, koszuli i krawata jest nieuzasadnionym ograniczeniem. Szczególnie, gdy domyślnym wzorcem jest generalnie styl „biznesowy”. Efekt „jednego plemienia” na bespoke.pl jest nadzwyczaj wyraźny. Stosunek do „drogi” MT – również. Nie wiem ile masz lat i jak wyglądasz. Zauważam jednak wyraźną manierę do dyskredytowania innych nie odpowiadających Twoim gustom. Osoba szczupła = wątła, osoba z lekką nawagą = tłustawa.Chętnie zobaczyłbym Ciebie w wieku pana z apaszką z przedostatniej… Czytaj więcej »
Mr – to jest to, mają rozmiar myślę, że w widełkach 46-48 + bespoke. ALE nie jest to średnia, przynajmniej nie wedle numeracji. Otóż w większości sklepów RTW ciężko z marynarkami poniżej 48. Mam 180 cm + 75 kg wagi, jestem atletycznie zbudowany. Jest multum facetów niższych i węższych niż ja, więc to ja powinienem być w średniej a nie ktoś noszący rozmiar 52 (bo tu przypada średnia na półce). Moje dopasowane 48 to już wręcz XS wedle tej nomenklatury. Czy to przez ludzkie niedoinformowanie w kwestiach rozmiarówek producenci tak je zmienili? Bo przecież ktoś 180 ale ważący 85 kg+… Czytaj więcej »
Widzę tutaj 2 przyczyny:1. Brak rozmiarów poniżej 48 to problem głównie marek tkwiących w latach 80 i bazujących na tabelach rozmiarowych właśnie sprzed 25 lat, bo wtedy po raz ostatni Instytut Włókiennictwa przeprowadzał „mierzenie Polaków”. Są to głównie polskie marki takie jak Bytom, Pawo i wiele innych. Ten sam problem dotyczy marek o rodowodzie niemieckim (Camel Active, Bugatti, Eterna), które preferują sylwetki tęższe. 2. Jak sam zauważyłeś, marki odpowiadają na potrzeby klientów. Dla większości mężczyzn w Polsce priorytetem jest wygoda, więc powszechna sytuacja jest taka, że kupują ubrania zazwyczaj o 1 rozmiar za duże. Producenci/dystrubutorzy bazują na statystykach sprzedaży. Jeśli… Czytaj więcej »
@Vislav No widzisz – sam szermujesz dość łatwo stwierdzeniami o „głupocie” komentarzy, oraz używasz dość protekcjonalnego tonu. Co więcej, jak sam zauważyłeś nic o swoim adwersarzu, któremu nota bene bliżej do Twojego wieku niż 20 latków i który ubiera się różnie choć często musi rzeczywiście business formal. O sposrzeżeniu Le Bona (vide „Psychologia Tłumu”) napisałem żartem, ale okazuje się że prawie każdy żart ma przełożenie na rzeczywistość. Ad rem – wyrażam w sposób wg mnie wcale nie mniej ani nie bardziej elegancki od Twojego (wg mnie używasz protekcjonalnego tonu i maskujesz nieco manierę człowieka wiedzącego lepiej, choć to tylko moja… Czytaj więcej »
@Mr Vintage Z przykładów marek, które miewają rozmiar 46 wymienię jeszcze:1. Carl Gross2. Boss (chociaż w większości przypadków sam styl go dyskwalifikuje)3. Oscar Jacobson, chociaż sądząc po rozmiarówce 48-50-52, to pewnie ich 48 jest blisko 46 od takiego np Grossa4. Vistula, ale tutaj również styl jest w większości przypadków dyskwalifikujący, a co ciekawe – Vistula sprzed 10 lat taka nie była…5. Joop6. Czasami Pal Zileri czy Corneliani, ale tutaj wskaźnik jakość/cena ma charakter dyskwalifikujący. Z innych ciekawych rzeczy zbudowany byłem tym, że widziałem jak salon Church’s/Weston sprowadzał na zamówienie malutkie (38-39) buty męskie, które w normalnych warunkach są nie do… Czytaj więcej »
# Anonimowy 9 maja 2012 11:53 – brakuje mi nicka, niech pozostanie zapis, jak z Gwiezdnych Wojen :-),
jeśli to nawet był żart, to w kontekście innych wcześniejszych wypowiedzi niesmaczny. Przywołując Twój wiek tym bardziej…
Co do warunków fizycznych i ich przyczyn – pełna zgoda, tak to niestety wygląda.
No cóż krytyka jest potrzebna z każdej strony, jednak pewna dosadność w sformułowaniach bywa przesadą. Szczególnie, że podane przez Mr.V przykłady nie kwalifikowały się do takiej.
Zgoda – wrzucamy na luz i EOT w tym zakresie.
pozdr.Vslv
No jak to jaki jeszcze nie wiecie ? Białe skarpety rozstaw ramion jak by pracował jako magazynier noszący telewizory i ubranie jakiejś luksusowej firmy tupu Nike, Adidas ostatecznie Puma. Panowie bardzo proszę bez retorycznych pytań mi tutaj ;). Co do posta to generalnie dla mnie pod fular, krawat, szal i basta. Może kiedyś przekonam się do much może… ale apaszka do mnie nie przemawia niby nie mam nic przeciwko jak ktoś ubierze ale sam bym się nie zdecydował.
Pozdrawiam,
Karlos.
Karlos – retoryka jest potrzebna. Bo jak tu dyskutować bez definicji i niekoniecznie prześmiewczej, jak Twoja :-)
Apaszka, fular, szalik, mucha – każdy może sobie coś wybrać, albo i nie. To kwestia osobistych preferencji i gustów.
Gorzej, gdy osobiste preferencje, fobie i uprzedzenia przenosi się na innych. Tak, jak to uczynił Anonimowy May 7, 2012 03:57 PM i paru innych wcześniej. Prawdziwy maczo, ma to w d…. i robi swoje, w swoich ulubionych ciuszkach zresztą.
pozdr.Vslv
@ Vislaw – BRAWO;)
Po to wchodzą nowe trendy żeby każdy miał w czym wybierać. Nie ma sensu chodzenie z czym co jest obecnie modne tylko dla samego pokazania, że jest się „trendy”. Można być genialnie ubranym wybierając tylko elementy z nowości;)
Pozdrawiam
Tomek
I o to właśnie chodzi.
Dal wielu komentujących widać prawdziwy polski maczo ma jebutny hangar na brzuchu. Bo nie wiem w jaki sposób twierdzić, że Panowie na zdjęciach mają wygląd 12 latka ?!? Nie podążajcie drogą stereotypów. Nie każdy musi lubić cegły-koszmarki na nogach, za długie i za wielkie quasi-jeansy, znoszony sweter i 3 rozmiary za dużą nylonową kurtkę. A co do apaszki, mnie nie przekonuje, ze względów funkcjonalnych, wolę lekkie szale i krawaty z jednocalowymi kolorytowi spinkami.
Nie jestem za bardzo za takimi rzeczami, ale jeżeli komuś się podoba to czemu nie.
A ja chciałbym się tylko dowiedzieć, gdzie mogę znaleźć sklepy internetowe z ciekawym wyborem dobrych jakościowo apaszek, bo mnie akurat ten trend się bardzo podoba.
pewienpan.pl albo asos.com:)
Niestety męskie stoiska nie obfitują w apaszki. W tej kwestii polecam przede wszystkim SH. Za grosze można kupić prawdziwe cuda.
MR.V ma rację. SH mają to za grosze i w szerokim wyborze. Zdalny zakup wiąże się z ryzykiem. Poza kolorystyką istotna jest jakość i rodzaj tkaniny, a to można sprawdzić wyłącznie dotykiem.
Witam,no cóż, chciałbym stwierdzić, że zmieniłem ogląd rzeczy. Zamiast zwyczajowo oglądać się za płcią piękną – wracając z pracy i później na dłuższym spacerze przyjrzałem się męskiej populacji.Szybko stwierdziłem, iż ponad 90% butów stoi w jawnej sprzeczności z takimi ekstrawagancjami, jak preppy, fulary, apaszki, itp. Reszta ubioru to znowu ponad 90% tzw.dżinsów w smutnym kolorze hmmm…blue, uzupełnionych bawełnianymi „wełnianymi swetrami”, bluzami i kurtkami w kolorze nijakim. Nie ma miejsca na żadne kolorystyczne eksperymenty. Pierwszy komentujący plus paru innych mają rację:Anonimowy 8 maja 2012 00:04nie nie nie. fular to za duzo. a apaszka? nie. panie michale prosze nie isc w te… Czytaj więcej »
Vislav, gwarantuje Ci, że i we Włoszech, i w Anglii, może poza jakimiś wybranymi dzielnicami większych miast, miałbyś dokładnie takie same wrażenia. Nawet na Pitti Uomo 90% osób miało włożone blue jeans.
Rollin’
Rollin,
masz zupełną rację. Tak naprawdę moje obserwacje nie są jednorazowym objawieniem i nie dotyczą wyłącznie prowincjonalnego miasteczka w jakim mieszkam. Obejmują również Skandynawię i Niemcy.
Jest jedna subtelna różnica. W tamtych miejscach możesz ubierać się dowolnie i nie budzi to zdziwienia, ani ostracyzmu prezentowanego na tym blogu, pokrewnych forach, innych blogach, oraz ulicach naszych miast.
Oczywiście dla przykładu Szwecja nie jest taka różowa, tam ostracyzm obejmuje wszystkie osoby nie będące Szwedami.
Najlepiej wspominam swoje pobyty w Kopenhadze.
pozdr.Vslv
Apaszka na szyi osobiście mnie nie przekonuje i trochę mi z nią nie po drodze. Jednak… na brak stylu i polotu u mężczyzn w Polsce ponarzekam. I chyba faktycznie wolałbym oglądać tak ubranych mężczyzn (w apaszkach), jak na załączonych fotografiach, niż „karmić się” codzienną szarą papką jaka nas otacza. Umiejętność ubrania się, tak jak i przygotowywanie czy spożywanie posiłków wspólnie, to dla mnie elementy kultury, które w Polsce zostały zatracone lub zepchnięte ostro do narożnika… mam nadzieję, że nie bezpowrotnie. A co do koloru – mam słabość do czerwonych spodni… po prostu uwielbiam w nich chodzić a jednocześnie obserwować reakcje… Czytaj więcej »
Z doświadczenia wiem że apaszka w neutralnej kolorystyce wzbudza o wiele mniejsze zainteresowanie wśród „machos” w dresach, czy innych „studenciaków” w bluzach z kapturem i dżinsach, niż np. kolorowe skarpetki. Właściwie nie przypominam sobie nieprzychylnych komentarzy, mimo ze bywam często w okolicach o sporym zagęszczeniu wygolonych głów.Co do narzekań na brak stylu i polotu mężczyzn w Polsce, to jako człowiek który miał okazje pomieszkiwać dłużej w Hiszpanii i Niemczech chciałbym powiedzieć, że pod tym względem nie zauważyłem żadnej różnicy. Wszędzie jakieś 90% ludzi ubiera się tak żeby się, broń boże, nie wyróżniać i wszędzie część z tych 90% reaguje na… Czytaj więcej »
jakos mi nie podchodzi takie ”cos” pod szyja, zreszta mam opor do dodatków. ale poscik fajny.
zapraszam na muzycznego bloga w klimacie indie-electronic-chillout
http://music2be.blogspot.com/
Co do apaszki. Uważam, że ciekawy dodatek, ale podoba mi się tylko i wyłącznie zawiązany jako „fular” – pod szyją w trójkąt. Wtedy bardzo delikatnie wygląda zza głęboko rozpiętego kołnierzyka. Wtedy jestem jak najbardziej in+. Za to sposób wiązania w prezentowanych powyżej ilustracjach już nie jest w moim typie. Ogólnie wszystko zależy od wiązania. Szkoda, że MrV nie dałeś żadnego zdjęcia z apaszką zawiązaną jako fular. Myślę, że czytelnicy aktualnie dość niepotrzebnie apaszkę będą kojarzyć tylko z obwiązaniem wokół szyi cieniuteńkiego paseczka. Może uzupełnij posta?
Cóż, czas zacząć szukać apaszek.
Pytanie odnośnie zdjęć: co za koszulę ma mężczyzna na drugim zdjęciu? Lnianą? Gdzie w Polsce można kupić koszulę w takim stylu?
Len lub bawełna typu chambray. Cottonfield ma kilka modeli z podobnej tkaniny:
http://www.cottonfieldshop.com/pl/products/clothing/shirts/?partner=5458
Wydaje mi się, że w Massimo Dutti widziałem też coś podobnego.
Jak mi ostatnio Man in Black zarzucił, że ubieram się gejowsko, to wysłałem filmik jak wygląda prawdziwy gejowski ubiór:
cały na czarno
http://www.youtube.com/watch?v=jo3m2ATiomY&feature=related
Było tu tyle o podróbkach na allegro — myślicie, że te okulary to oryginały http://allegro.pl/persol-2803-s-24-57-55-16-3p-z-polaryzacja-i2327980260.html . W ogóle okulary zamieszczone na tym koncie.
Persole z tej aukcji są raczej podróbkami. Na końcówkach zauszników brak jest logo, a pomiędzy „Hande made in Italy” a „CE” brak jest literki „L”, która nie wiem co oznacza ale powinna tam być :)
A może literka „L” oznacza rozmiar? No chyba, że na każdym modelu, bez względu na jego wielkość jest ona. Natomiast okulary, które w sklepie kosztują kilkaset złociszy na allegro są 3 razy tańsze i oryginalne. Na pewno….
http://optyline.pl/product/persol-po-2803-s tu masz pewny oryginał.
Literka L jest na każdym modelu, rozmiary w okularach oznacza się milimetrami. Może chodzi o firmę Luxottica, która jest właścicielem marki Persol?
Mam wątpliwości do tego egzemplarza z Allegro, ale nie jestem w 100% pewien. Oczywiście na Allegro można kupić oryginały, sam jakiś czas temu kupiłem oprawki korekcyjne Persola za 1/3 ceny sklepowej – wczoraj wrzucałem zdjęcie na fanpage facebookowy.
Trafić można. Natomiast ja nie polecam kupowania na allegro. Oczywiście jeśli ktoś ma taką wiedzę jak Ty to możesz od razu stiwerdzić czy to orygniał czy nie. Ale zwykły śmiertelnik nie ma pojęcia o małej literce na zauszniku i innych detalach.
Powiem tak –> jeśli coś wygląda zbyt pięknie i jest super okazją to na bank jest zbyt piękne i coś jest nie tak. Generalnie okulary dajmy na to Ray Bana to cena powiedzmy 450-700 zł a tutaj ktoś sprzedaje za 210. Rozumiem za 350 bo ma od producenta omija pośredników itp. itd. ale tutaj. Litości ;). Gość albo prowadzi Caritas i do każdej kupionej u niego pary dopłaca z własnej kieszeni albo handluje badziewiem wartym 20zł na straganie i stara się zarobić na tym 1000%. Ot moje 3 grosze na temat tego allegrowicza.
To nie do końca tak. Oprawki takie jak na tych aukcjach, z poprzednich kolekcji, można kupić we włoskich outletach za jakieś 100-200zł,a często nawet mniej. Sam kupiłem w zeszłym roku oprawki Ralpha Laurena identyczne jak na innej aukcji tego sprzedawcy za niecałe 40E. Ze zdjęć wygląda mi to na oryginały, zapewne kupowane za grosze w outletach, ewentualnie egzemplarze powystawowe.
pozdr
M
http://allegro.pl/10szt-calvin-klein-ck-bokserki-meskie-rozmiar-m-i2327358360.html a takie aukcje?
„Można mieszać żadnych przedmiotów z mojego sklepu w porządku”.
Poza ceną także polszczyzna jest wysoce podejrzana. Pewnie to efekt działania wujka – tłumacza Google.
Pozdrawiam
Nebelwerfer
Zdarzyło się i tym utożsamianym z typem samców alfa nosić apaszki:
http://www.boldjack.com/wp-content/uploads/2012/02/the-magnificent-seven-steve-mcqueen-neckerchief.jpg Steve McQueen (acz to kadr z westernu, więc…)
http://www.boldjack.com/wp-content/uploads/2012/02/elvis-presley-neckerchief.jpg Elvis
http://postimage.org/image/uv9gx8u5j/ Zupełnie poza tematem, ale w kolejnej ekranizacji Bond wdzieje parkę.
http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=68950&us_id=4428449 co sądzicie o tych poszetkach?
Co sądzicie o tych poszetkach? http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=68950&us_id=4428449
Polecam się do jakiegoś outletu po poszetki wybrać:) sam ostatnio nabyłem 2 jedwabne w cottonfieldzie po 20zł.
Duży plus za możliwość kontaktu z materiałem;)
jeśli ktoś ma więcej kasy na poszetki to oczywiście poszetka.com
Tomasiro,
mówisz o outlecie w Factory? Bo byłem tam niedawno i nie zauważyłem w ogóle poszetek. Gdzie leżą?
To, co widzę na zdjęciach wygląda dobrze, jednak w zależności od tego kto to założy i z czym połączy. Zestawienia pokazane na zdjęciach są odpowiednie. Na pewno też współgrają z charakterem mężczyzn widocznych na zdjęciach. Rzecz w tym, że każdy ma inny charakter i nie każdemu też pasuje taka ozdoba. Zależnie od stylizacji, tego z czym tę ozdobę połączymy, może ona nabrać „męskiego” lub „zniewieściałego” charakteru. To zależy także od sposobu noszenia. To trochę tak jak z płaszczem, trenczem długim męskim. Kobiety również noszą trencze, ale w innej wersji. Krótsza wersja bardziej pasuje do kobiet, ponieważ podkreśla nogi. Dłuższy trencz,płaszcz… Czytaj więcej »