Kilka miesięcy temu nawiązałem współpracę z nowo powstającym portalem lifestylowym e-vive.pl. Portal oficjalnie wystartował 1 czerwca, zatem widać już efekty pracy całego zespołu, w tym również moje. Tematyka portalu jest bardzo szeroka, ja jestem odpowiedzialny za dział Facet, którego głównym tematem jest moda męska. Z działem Styl na stałe współpracują również: duet Paprocki&Brzozowski i stylistka Monika Jurczyk.
Poza tekstami o modzie męskiej, a więc tym, co od dawna robię na blogu, podjąłem się także realizacji sesji zdjęciowych, co było dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Byłem odpowiedzialny za wybór tematu sesji, modela, ubrań, klimatu sesji (oświetlenie, tło, fryzura), no i oczywiście stworzenie stylizacji. Pierwsze dwie sesje były tragiczne, ale z każdą kolejną było lepiej i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
Dzisiaj chciałbym zaprezentować zdjęcia z mojej ulubionej sesji. Tematem przewodnim był styl marynistyczny, choć bardziej chodziło o pokazanie 3 kolorów (granat, czerwień, biel) niż dosłowną interpretację marynistyczną.
Produkcja sesji: e-vive.pl
Zdjęcia: Paweł Wójcik
Stylizacje i pomysł sesji: Michał Kędziora
Fryzury: Hair Club Adrian Musiał
Wizaż: Anna Węgrzynowicz – Trybek
Model: Mateusz Dembski
Pozostałe sesje, ze które byłem odpowiedzialny do obejrzenia na portalu e-vive.pl
haha wygląda to jak klony lub młodsi bracia mr vintage;d
Coś w tym jest. Akurat ta sesja i temat przewodni wpisują się także w mój styl.
Drugie zdjęcie zaprzecza jednak Twojej zasadzie wydłużania nóg przez spodnie, co niestety widać bardzo dobitnie.
Owszem, ale to było celowe.
Przykro mi, ale tak jak do tej pory byłam zachwycona Twoimi stylizacjami i twórczością (kolekcja dla poszetka.com) tak ta sesja jest odwróceniem smaku i subtelności. Sztuczny jest model i jego pozy, o minach nie wspominając (albo nie potrafi pozować, albo źle czuje się w tych ubraniach), złe jest połączenie dominujących 3 kolorów, o których wspomniałeś, z szarym tłem, a zdjęcie trzecie jest koszmarem z katalogów lat 90-tych – ta koszula?? Sweter zarzucony w sposób, o którym napisano tony opinii? Rozumiem, że kurczowe trzymanie się stereotypów jest złe, ale tutaj nic ze sobą nie gra, kompletnie nic. Powodzenia w dalszej pracy,… Czytaj więcej »
dobrze mowisz :)
Pierwsza stylizacja fajna, na luzie, świetny pasek i koszula. Niestety marynarka trochę zaburzyła cały strój. Również sweter zarzucony na ramiona na kolenej fotografii trochę trąci sesją do katalogu :(. Natomiast ostatnie zdjęcie sesji rewelacyjne. Powodzenia!
Ostatnie zdjęcie – też jestem bardzo na tak :-)
:)
Koszulka na ostatnim zdjęciu! Można wiedzieć gdzie do nabycia??
W H&M była identyczna.
Tak, to H&M.
I w jakiej cenie ten longsleeve, bo na stronie H&M nie mogę znaleźć?
Widziałem ją wczoraj. Coś koło 40 zł teraz.
Witaj Michał, gratuluję poszerzenia swojej „modowej” działalności. Przejrzałem dział Facet i widać dużo włożonej pracy na dobrym poziomie. Chociaż – zabrakło 50+ :-) Na początek cytat z Konfucjusza: Największą podróż zaczyna się od pierwszego kroku. – z pewnością kolejne stylizacje i sesje będą coraz ciekawsze i na wyższym poziomie realizacyjnym. A, że będą się wpisywać w Twój styl to chyba naturalne. W końcu to Ty jesteś stylistą :-) No i pokazana w tym temacie sesja. Pierwszy zestaw jest dla mnie nieporozumieniem. Wiem, że dżins (niestety) w dalszym ciągu jest top&trendy. Jednak do stylu marynistycznego ma się, jak pięść do oka.… Czytaj więcej »
Serwis dopiero zaczyna działalność, więc na wszystko przyjdzie czas. Również na tematy 50+. Mnie pierwsza stylizacja podoba się najbardziej właśnie dlatego, że nie jest dosłownie „marynistyczna”. Koszula ma kotwice, więc można powiedzieć, że również trzyma się tego klimatu. Uważam, że gadżety typu nakrycie głowy, okulary w sesji studyjnej wyglądają sztucznie i wiele by tutaj popsuły. Nie miałem wpływu na miejsce sesji, był to chyba marzec, gdy na zewnątrz było zimno i nie wchodziła w grę sesja plenerowa. Ta i pozostałe sesje realizowaliśmy w studio mając do dyspozycji białe i szare tło. Uważam, że na tak skromne warunki i budżet, to… Czytaj więcej »
Tak wyglądają sesje w CKM:
http://menosfera.com/?p=1316
Pozostawiam do oceny.
Aż zajrzałem do sieciowego CKM i Maxima – niezłe sesje, chociaż bardziej rozebrane niż ubrane :-) co innego eksponują.
O Logo24 się nie wypowiadam, bo mnie tam kopiują :-), ale są to amatorskie działania, a ja nie jestem stylistą dalej, niż czubek własnego nosa.
Pierwszy zestaw: góra OK, dół OK – niestety 1/2 + 1/2 to trochę mniej niż 1. Nie zgrywają się ze sobą.
pozdr.Vslv
Piękny płaszcz na 5 i 6 zdjęciu. Dokładnie takiego granatowego od dawna szukam. Można wiedzieć jaka to marka?
Burberry’s.
Moim zdaniem w sesji powinien wziąć udział inny model. Nastoletni „wieszak” powoduje, iż cała sesja wydaje się wzięta z kosmosu i skierowana w zasadzie to bardzo wąskiej grupy tychże „wieszaków”. Co z panami nieco starszymi lub tymi o nieco mocniejszej budowie (nie chodzi mi o brzuchaczy)?
Jeśli dacie mi namiary na takiego modela, to bardzo chętnie.
W zasadzie to wystarczy się przejść po ulicy. A młodzieniec niech wraca na wakacyjny wypoczynek, może nie będzie taki nadąsany.
Może Adi, bf Charlize Misery?
Jak myślicie, że tak łatwo znaleźć modela do sesji zdjęciowej, to jesteście w błędzie. Pracowałam kiedyś przy tego typu sesjach i jest cholernie trudno znaleźć kogoś dobrego za rozsądne pieniądze (czyt. do 500 zł/dzień).
Boy friend niejakiej Charlize Mystery? Śmiech na sali. Taki z niego model, jak z jego dziewczyny modelka.
ANA
Już ktoś kiedyś tutaj pisał, że dziewczyna ma wszystko z Zary łącznie z chłopakiem, więc w sumie się w tę sesję trochę wpisuje ;).
Jakiej marki jest koszula widoczna na 1. i 2. zdjęciu?
Zara.
To szare tło jest smutne i bez wyrazu, wraz z mało naturalnymi pozami modela przypomina mi sesje Davida Simsa dla Vogue’a, których nigdy nie lubiłem. Zdjęcie z jeansową koszulą z za długimi rękawami wystającymi niechlujnie spod marynarki wygląda odrażająco. Zdjęcia trzecie i czwarte ze sweterkiem przypomina, jak ktoś słusznie zauważył, potworka z katalogów z lat 90-tych, gdyby był on pastelowy, to byłby już styl wczesnego Beverly Hills 90210, a to bynajmniej nie jest dobre skojarzenie. Jest w tym pewna nuta hipokryzji, bo niedawno jeszcze gromiłeś Łoszewskiego, a Twoje stylizacje tutaj wcale od niego estetycznie wiele nie odbiegają. Ubrania oczywiście jako… Czytaj więcej »
Dziękuję za uwagi.
Każde tło studyjne jest smutne i bez wyrazu :) Wspominałem już wyżej, że sesja była realizowana w klimacie zimowym, więc nie wchodził w grę plener. Mankiety celowo były wysunięte bardziej „niż powinny”.
Porównywanie estetyki zdjęć w książce Łoszewskiego do tych jest dla mnie nieporozumieniem. Spora zdjęć w tej książce to po prostu czarne plamy, a nie zdjęcia. Na życzenie podam numery stron, które nie są nawet na poziomie katalogów Quelle czy innych Neckermanów.
Nikt tutaj nie wspomina o tym, że portaliki internetowe dysponują budżetem minimalnym, lub robią wszystko po kosztach. Model ze stronki typu Maxmodels za 150 zeta, fotograf za 150 zeta, nudne tło itd. Nie ma sensu porównywać tej sesji do tego, co można zobaczyć w GQ, Esquire czy Vogue Homme. To jest inny świat, inna kasa. I tak uważam, że wyszło to całkiem nieźle. Zdjęcia w podskokach wyszły nawet bardzo dobrze. Dużo gorsze sesje zdarzają się prestiżowym czasopismom. Wystarczy zobaczyć sesję w ostatnim Fashion Magazine z Robertem Lewandowskim – to dopiero tragedia, a kosztowała pewnie 60-80 tysięcy PLN.
Widziałem tą sesję i faktycznie, jak na tak dobry tytuł i prawdopodobnie nie mały budżet, to wyszło kiepsko.
hmmm…no powiem tak: jest OK bo wiem czego się spodziewać po Tobie i Twoim stylu (fajnym zresztą… kosmopolitycznym) ale niestety TO WSZYSTKO JUŻ BYŁO! zestawy fajne ale w zasadzie „lansowane” przez „sieciówki” chyba już od dwóch sezonów. Poza tym do tego stylu nie pasuje mi ani „nadąsany model” ani „sceneria”…to wszystko (pomimo Twoich starań i przyzwoitych zestawów) powoduje, że jakoś ciężko się utożsamiać z „taką stylizacją”. Ja niestety powiedział bym, że „porażka” ale gdyby pozwolić modelowi się uśmiechać i puścić go np na plaże, albo nad jezioro myślę, że mogło być dużo dużo lepiej.
„TO WSZYSTKO JUŻ BYŁO!” – i bardzo dobrze. Dosyć mam oglądania dziwacznych sesji w KMAG i podobnych czasopismach, gdzie ambicją stylisty jest zrobić coś czego nikt jeszcze nigdy nie zrobił. I późnej powstają dziwactwa typu majtki na głowie albo marynarki zakładane na lewą stronę i koszule zalane krwią.
to skrajne wyobrażenie tego, czego spodziewał bym się po takiej sesji. Miałem na myśli coś „pogodnego”, eleganckiego w ciekawej scenerii z „pogodnym bohaterem”. Taka jest wg mnie idea tego stylu – funkcjonalne, eleganckie, „radosne” stylizacje dla każdego mężczyzny. No cóż, może w przyszłości…proponuję stylizacje dla różnych typów sylwetek…w modzie robi się ostatnio „za dużo” sztuki ponad funkcjonalność.
Sesja bardzo udana i jak na jedną z pierwszych, dosyć interesująca. Wiem że może to dziwaczna prośba ale miło by było gdyby również zestaw inspirowany górami znalazł skromne miejsce na twoim blogu. (coś na kształt stylowego niezbędnika górala)
Dziękuję i pozdrawiam
Góral z krwi i kości – Maciej
Gdzie można dostać pasek z pierwszego zdjęcia?
To marka Calamar. Dostępna w sieci Le Mac.
Czy nie można było zapiąć marynarki? Moim zdaniem rozpięta, dwurzędowa marynarka wygląda idiotycznie. W dodatku ta na zdjęciu jest wyjątkowo długa; zupełnie nie na czasie. Czy to jest jakiś portal sponsorowany przez posłów PSL? Oni uwielbiają rozpięte marynarki.
Tak, Eugeniusz Kłopotek był sponsorem sesji :)
A gdzie jego gęsi jako product placement? ;p
Witam – mi zdjęcia bardzo przypadły do gustu :) Czy można uzyskać informację co to za brązowe buty?
M.
Camel Active.
Witam, przyłączę się do komentarzy. Widzę, że dyskusja burzliwa;) Anonimowy dwa miejsca u góry ma rację. Marynarkę dwurzędową nosimy zawsze zapiętą. Więc od razu stylizacja jest niepoprawna. Poszetka kolorem dopasowana do paska w spodniach? Jestem na nie. Koszula za duża – marszczy się ewidentnie na brzuchu zdjęcie 1 i 2. Zdjęcie nr 3 obrazuje za dużą koszulę oraz za wysoko podwinięte rękawy ( dodatkowo niechlujnie ) chinosy ok, pasek z pełną klamrą to przeżytek modowy. Sweterek po włosku zarzucony w czerwonym kolorze jest zbyt dosłowny i nachalny w wyrazie również pod względem kolorystycznym. Miał być luz, a wyszło sztywno. Na… Czytaj więcej »
Pani Klaudio, pozwoliłam sobie zerknąć na Pani stronę internetową i proszę się nie obrazić, ale Pani nie ma się czym pochwalić. Te 4 bardzo średnie zdjęcia z sesji to Pani cały dorobek zawodowy? Proszę się pochwalić jakąś sesją męską, to wtedy Pani opinia będzie bardziej wiarygodna.
DW
Nie podobają mi sie sesje zdjęciowe z e-vive,
np Jeansy z marynarką http://www.e-vive.pl/jeansy-z-marynarka,pl,3142,sessions,True.html
Nie ma tu żadnego przyzwoitego zestawu.
Tematy dotyczące mody są pisane po łebkach, bez rozeznania w temacie, robi to wrażenie taśmowej produkcji, by zrobić wrażenie dużej zawartości serwisu.
Mimo że sesja też mi się nie podoba to generalnie jednak trzeba znać i miarę w krytyce i stawianiu niektórych sądów. Koszula jest za duża? Przecież to RTW a nie bespoke, nie da się wszystkiego idealnie dopasować. Zresztą nie ma czegoś takiego jak jedno poprawne dopasowanie; nie zachęcam by nosić koszule jak w sitcomach z lat 90-tych, gdzie wystawały spod spodni ponad miarę, ale dopasowanie jak z lateksu, szczególnie w casualu, może wyglądać pretensjonalnie. I ponad wszystko to mam wrażenie, że przez biodrówki koszula po prostu wyszła modelowi ze spodni na tym zdjęciu, a normalnie pewnie wyglądało to lepiej; gdyby… Czytaj więcej »
Zależy do czego odnosimy poziom tych sesji. Jeszcze raz przypomnę, że dysponowaliśmy bardzo skromnym budżetem, a wszystkie sesje były robione studio. Jeśli to porównamy do sesji z dobrych czasopism to te nasze wypadają słabo, ale czasopisma dysponują kilkunastokrotnie wyższymi budżetami, więc mogą skorzystać z lepszego sprzętu, lepszego fotografa, lepszego modela i lepszego stylisty. Natomiast jeśli porównamy te sesje do portali internetowych czy nawet „średnich” czasopism, to one w niczym nie są lepsze. Ważna jest też taka informacja, że sesje były robione w momencie gdy portal jeszcze nie istniał, byliśmy anonimowi. Był duży problem z wypożyczeniem ubrań i wielu przypadkach powtarzają… Czytaj więcej »
Klaudia:
Usztywniony nosek? Nie rozumiem co masz na myśli. Każde buty mają w mniejszym lub większym stopniu usztywniony nosek. To klasyczne desert boots.
„Uciekający krawat” to celowy zamysł zdjęcia w podskoku. Uważam, że to najlepszy element całego zdjęcia.
To, że Pani Klaudia nie ma się czym pochwalić na swojej stronie, nie zakazuje Jej wyrażania swojej opinii na temat zdjęć i stylizacji zamieszczonych powyżej. Tym bardziej, że w większości ma rację.
Pomijając już stylizacje, temat butów, marynarek i za dużych koszul, zdjęcia jak na warunki studyjne są przeciętne. Szczególnie razi za ostre światło i brak ostrości na zdjęciu nr 6, którego tutaj nie powinno się umieszczać.
A swoich błędów to Pani Klaudia nie widzi? Tutaj zwraca uwagę, że marynarki dwurzędowe się zapina (jakby Mr.Vintage o tym nie wiedział), a sama robi stylizację w której modelka owinięta jest w pasie paskudną kokardą, która nie pasuje do niczego. Pomijam już tło jakiegoś salonu meblowego w innych zdjęciach, gdzie prezentuje się pani bizneswomen :) Trochę pokory.
DW
Michał,
przeglądnąłem tę stylizację, a także to, co prezentujecie na e-vive. Wróć, skąd przyszedłeś. Większość zdjęć trąci pospolitą modą z H&M – tak, żygolaki z haemu. A przecież nie o to chodzi…
http://www.e-vive.pl/jeansy-z-marynarka,pl,3142,sessions,True.html
Jezus Maria, to naprawdę Twoje stylizacje?! Szczególnie ta ostatnia „wieczorowa?! Nie mogę w to uwierzyć, Panie kolego… przecież to jakiś KOSZMAR.
Kasa zmienia poglądy.
Że co?
tak w ogóle to nie mam pojęcia co się z Tobą dzieje Mr-Vintage??? Czytam Twojego bloga od „początku” i niestety rażąco zaniżyłeś poziom…wiem, że każdemu zdarza się „brak weny twórczej” ale Twoją mocną stroną są przeważnie teksty z historii mody, a tu pojawiają się „wstawki” z sesji, które z być może nie z Twojej winy są poprostu PORAŻKĄ. Domyślam się, że budżet mały i inne tego typu przeszkody ale sorki „stary” nikt nie da więcej kasy na zrobienie „czegoś” tak mizernego. Pieniądze to nie wszystko… ważniejszy jest pomysł a tu go wg mnie zabrakło. W kwestii sugestii (jeżeli można oczywiście)… Czytaj więcej »
Hej!
masz rację diagnozując to całe przedsięwzięcie. Masz też rację, że głownie to liczy się pomysł, a nie powielanie gustów i trendów.
Według mnie największą słabością tych sesji jest fotograf, ze swoją manierą/stylem fotografowania….
Natomiast, ja sam nie jestem stylistą, ani propozycją czegokolwiek. Powiedziałbym, że jestem „stylowy inaczej” parafrazując pewne znane powiedzenie i niech tak pozostanie.
pozdr.Vslv
@Mr.White Rabbit83Proponuję: 1. Zatrudnić się w portalu e-vive.pl i zrobić lepszą sesję, znaleźć modela „na ulicy” i „podręcić” styl. 2. Założyć własny blog.Po 3 latach blogowania chętnie poczytam godną uwagi konkurencję. Tematy już masz, bo sam je wymieniłeś. Jeśli komuś się wydaje, że prowadzenie bloga to lekka, łatwa i przyjemna praca, to zapraszam do założenia. Przez 3 lata mojego blogowania nie znalazłem bloga, który skłoniłby mnie do myślenia „są lepsze blogi, daj se spokój”. Blog jest moją własnością i nie zawsze jest tu miejsce na „koncert życzeń”. Piszę o tym, co jest mi bliskie i wydaje się interesujące. Wiele tematów… Czytaj więcej »
Michał, niepotrzebnie się denerwujesz i piszesz rzeczy już na pierwszy rzut oka niezrozumiałe:Jeśli komuś się wydaje, że prowadzenie bloga to lekka, łatwa i przyjemna praca, to zapraszam do założenia. Przez 3 lata mojego blogowania nie znalazłem bloga, który skłoniłby mnie do myślenia „są lepsze blogi, daj se spokój”. Prowadzenie bloga nie jest chyba formą karnych robót publicznych, lub swoistym wyścigiem australijskim. Wydaje mi się, że motto: „robię swojej i sprawia mi to przyjemność” powinno być wiodące. Twój blog ma wiele warstw: trendy, popularyzacja, dydaktyka, autostylizacje i w całości należy do czołówki w tym zakresie. Prawdą jest, że nieliczne wpisy –… Czytaj więcej »
Faktycznie, to hasło jest przewodnie „”robię swoje i sprawia mi to przyjemność”.
Niepotrzebnie się zdenerwowałem.
niepotrzebnie :) Poza tym wcale nie sprawia mi radości wytykanie komukolwiek czegokolwiek a już tym bardziej jakiś błędów (o ile są) i potknięć (o ile są). Faktem jest chyba, że Twój blog stał się obecnie czymś „więcej” niż tylko Twoją prywatną realizacją. Patrząc na ilość komentarzy masz grono wiernych czytelników (do których zaliczam się również ja)jednak wierze, że robi się coraz bardziej ciężko z dopasowaniem. Uwierz mi, że bardzo bardzo chcę założyć własnego bloga….tematów (w głowie) mam mnóstwo ale znam też siebie i zachodzi znacząca obawa, że umrze on śmiercią naturalną w wyniku mojego własnego zaniedbania a tego bym nie… Czytaj więcej »
moim zdaniem też nie wszystko jest ok, ale wszystkiego uczy się z czasem. wierzę, że Twoje kolejne sesje i kompozycje będą dużo lepsze, choć moim zdaniem są one i tak bardzo ciekawe. stój przy swoim, i nie zmieniaj się pod naciskiem innych, wkońcu opadną im szczęki.:)
jak czytałem masz kontuzje i będziesz siedzieć w domu. mam nadzieję, że będe mógl przyjść wieczorem do domu i poczytać coś ciekawego ;p wkońcu tyle czasu na pisanie.:)
jestem Twoim wielkiem fanem.
pozdrawiam.
Muszę dorzucić garść własnych uwag, chociaż po pierwszych kilku krytycznych i niesłusznych opiniach wygłoszonych pod adresem Mr Vintage postanowiłem, że nie będę polemizował z wiecznymi malkontentami. Ale stało się, zostałem wywołany do tablicy przez Mr.White Rabbit83 i kilku innych anonimowych krzykaczy. Otóż uważam, że obecnie w polskiej blogosferze nie ma drugiego tak ciekawego bloga o modzie męskiej jak Mr Vintage. Powyższej sesji – zaznaczyć trzeba, że debiutanckiej w wykonaniu stylisty, autora tegoż bloga – nie uważam za idealną, ale jak na tak niski budżet i ograniczony dostęp do ubrań jest to solidnie przygotowana i zaaranżowana sesja. Nawięcej uwag miałbym do… Czytaj więcej »
Poza naturystami i abnegatami – każdy codziennie rano ma do czynienia z modą, stylem – generalnie z językiem stroju. Jednym z najstarszych języków, jakie stosował i stosuje człowiek.
Portal e-vive jest działalnością komercyjną i podlega wszystkim prawom rynku.
W przypadku produktu odbiorca ocenia jakość, atrakcyjność tegoż, a nie martyrologię wiążącą się z jego powstaniem.
Blogi są działalnością prywatną w sferze publicznej i żaden z nich nie powinien być nazywany pseudo-blogiem.
Natomiast, jako nauczyciel powinieneś poczuć się współodpowiedzialnym za wszystkie błędy i koszmarki na tych, jak to nazywasz „pseudo-blogach”.
Niezależnie ostatnie zdanie i parę innych wcześniej są ewenementem, jak na pedagoga.
pozdrowienia
Vislav
Nie mogę się zgodzić z tym, że blogi – jako działalność prywatna – nie mogą być określane mianem pseudo-blogów tudzież quasi-blogów. Jeśli bowiem jakaś osoba zakłada blog, to powinna przykładać dużą wagę do języka, jaki prezentuje na blogu. A niestety w wielu przypadkach poprawność językowa schodzi na plan dalszy i liczą się jedynie zdjęcia. W takim przypadku, gdy osoba prowadząca blog nie szanuje swoich odbiorców, popełniając karygodne błedy, mam prawo do przydawania blogowi przedrostka pseudo. I tyle. Nie zrozumiałem tego zdania: „Niezależnie ostatnie zdanie i parę innych wcześniej są ewenementem, jak na pedagoga”. W jakim sensie są ewenementem? I jeszcze… Czytaj więcej »
Blog jest techniczną formą zapisu i komunikacji popularną w ostatnich latach. Nowe technologie tworzą nowe formy komunikacji.Kiedyś to były różnego rodzaju pamiętniki. Pamiętnik pisany z błędami różnego rodzaju, dalej był i jest pamiętnikiem. Wobec żadnego nie użyłbym określenia pseudo-pamiętnik. Oczywiście z czasem wszystko ewoluuje i komercjalizuje się, zmieniając trochę, a czasami nawet bardzo charakter. Dotyczy to bloga Alice Point i wielu innych. Na tę ścieżkę powoli zmierza Mr.V. Absolutnie nie kwestionuję tego, jednak dla mnie to już nie są blogi, tylko komercyjne witryny. Ostatnie zdanie: I do krzykaczy: stwórzcie własny blog, wówczas się pośmiejemy. – wyśmiewanie innych bez względu na… Czytaj więcej »
Ostatnie zdanie z mojego pierwszego wpisu miało charakter ironiczny, to oczywiste. Nie chodziło mi o rzeczywiste wysmiewanie się z blogów innych. Jest to pewien skrót myślowy mający na celu podkreślenie trudu, jaki trzeba włożyć w prowadzenie własnego bloga. Oczywiście dla wielu jest to przyjemność, ale nie oszukujmy się – wymagająca czasu i samozaparcia. Może to i niepedagogiczne, ale ja nie jestem od nauczania w internecie, nie jestem tez poprawny politycznie, więc zawsze staram się mówić to, co myślę. Dla mnie wolność na każdej płaszczyźnie jest priorytetem, także na płaszczyźnie poglądowej. A że czasami wymaga to użycia prześmiewczych słów – no… Czytaj więcej »
Aha, i jeszcze jedno. Moje słowa nie były skierowane do Pana, bo akurat Pański blog bardzo cenię. Wiem też, że jest Pan zwolennikiem Pana Michała i zazwyczaj chwali jego poczynania, ale nie stroni tez od merytorycznej krytyki. To tak na marginesie.
Marcin
Dziękuję za wszystkie komentarze. Te pochlebne i te krytyczne. Ja jestem samoukiem i nigdy tego nie ukrywałem. Nie od razu Kraków zbudowano…
Michał, na facebooku napisałeś, że jesteś na L4. Zdrowiej, bez Ciebie blog mr-vintage dużo traci.
Przyznam, że nie czytałem komentarzy o sesji. Ale ja gdybym miał taką mozliwość, zrobiłbym sesję ze „zwykłym” facetem. Nie wystylizowanym modelem, ale chłopem z brzuszkiem czy niskim. Ciekawi mnie jaki byłby tego efekt. Jest dużo panów do 175 cm czy tych powyżej 100 kg. Życzę dlaszych sukcesów.
pozdrawiam
Mr Vintage, skontaktuj się proszę z nami http://www.networkmodels.com.pl/contact,5,l1.html , coś wymyślimy w sprawie modeli, mamy paru fajnych 30+
Pozdrawiam
Paweł
Najbardziej podoba mi się stylizacja z jasnymi spodniami i koszulą w granatowe prążki + czerwony pulowerek…