Zgodnie z blogową tradycją przedstawiam przegląd światowych trendów w modzie męskiej na nadchodzący sezon wiosna-lato 2013. Moje spostrzeżenia opieram na pokazach największych domów mody, należy wziąć zatem pod uwagę, że nie każdy trend będzie widoczny w kolekcjach sieciowych marek – niektóre co prawda aktywnie korzystają z takich inspiracji, inne podążają jednak własną drogą. Niemniej jeśli mowa jest o trendach światowych, to należy oprzeć się na największych domach mody.
W tym sezonie nie ma dominujących trendów kolorystycznych. Marki postawiły głównie na klasyczne kolory, które obserwujemy w każdym sezonie wiosenno-letnim: biel, odcienie brązu i niebieskiego i modne od wielu sezonów szarości. Najwięcej jest niebieskiego – od błękitów po granaty, z naciskiem na kobalt i ultramarynę.
Jeśli miałbym jednak wyróżnić jakąś ciekawą tendencję kolorystyczną, wybijającą się ponad cosezonowy standard, to byłby to trend neonowych, cytrusowych kolorów. Są to przede wszystkim świeże i nasycone odcienie żółtego i pomarańczowego. To właśnie one pojawiły się jako akcent w wielu kolekcjach, a u kilku marek nawet jako główne kolory całej kolekcji. Ale nawet w tym przypadku trudno mówić o czymś zupełnie nowym, bo przecież te kolory były obecne w kolekcjach już w zeszłym roku. Na uwagę zasługują także kolory kredowe, a więc rozbielone pastele: błękit, róż, jasna zieleń, turkus.
Skoro w kolorystyce niewiele się zmieniło, przyjrzyjmy się najbardziej wyróżniającym się fasonom, detalom i dodatkom z nowych kolekcji.
Bardzo charakterystyczny i dla mnie zaskakujący trend to zastosowanie połysku. Chodzi zarówno o użycie sztucznych tkanin (jak np. Burberry), jak i o naturalne tkaniny z połyskliwą fakturą. Wiele lat temu połysk na tkaninach kojarzony był z luksusem. Do wełnianych tkanin przeznaczonych na garnitury wieczorowe dodawano jedwab bądź moher i uzyskiwano szlachetny połysk. Niestety kilka lat temu tańsze marki zaczęły stosować błyszczące tkaniny, wykorzystując oczywiście tańsze zamienniki – głównie poliester. Tym sposobem garnitury z połyskiem stały się modowym faux pas. Okazuje się, że teraz projektanci wracają do połyskliwych tkanin.
Nadal modne są dwurzędowe zapięcia w marynarkach, płaszczach i kurtkach. Akurat ten trend ma moim zdaniem szansę na masową popularność wśród marek. Część sieciówek miała marynarki dwurzędowe już w poprzednim sezonie, ale były to raczej pojedyncze modele. Teraz jest tego trochę więcej.
Kolejnym trendem, widocznym również w kolekcjach sieciowych marek, są koszule w kolorowe wzory. Nie w kratkę, nie w prążki, lecz w różnego rodzaju fantazyjne desenie. Do łask projektantów wracają koszulki polo i koszule z krótkim rękawem.
W aktualnych kolekcjach znalazłem także sporo kurtek z naturalnej skóry, które w ostatnich sezonach pojawiały się sporadycznie. Dominują krótkie fasony, zresztą to jest tendencja która dotyczy nie tylko kurtek skórzanych. Wielu projektantów postawiło na kroje inspirowane klasycznymi haringtonkami, czyli krótkimi kurtkami ze ściągaczami przy rękawach i na dole. Takie modele znalazły się w kolekcjach Ermenegildo Zegna, Hermes, Christian Dior, Diesel, Emporio Armani i w wielu innych.
Z przerażeniem obserwuję, że projektanci nadal chętnie lansują sandały. W zeszłym roku wydawało mi się, że będzie to chora fantazja kilku projektantów, tymczasem w tym sezonie sandałów jest jeszcze więcej. Na szczęście wielu projektantów postawiło także na coś bardziej klasycznego – eleganckie mokasyny, które są chyba najpopularniejszym rodzajem obuwia tego sezonu w kolekcjach wielkich marek.
Widać także stale rosnącą popularność męskich kopertówek. Początkowo były to niezbyt estetyczne pokrowce na laptopy i tablety, ale z czasem prestiżowe marki zrozumiały, że zwykłe etui można przekształcić w stylowy dodatek. Zaczęły się zatem pojawiać ładne egzemplarze męskich kopertówek ze skór naturalnych i obecnie noszą je nie tylko panie.
Z innych trendów, o których warto wspomnieć, wymieniłbym także powrót sportowych butów (pisałem już o tym niedawno), poziome pasy na swetrach oraz bardzo krótkie szorty w wersji eleganckiej (z kantem). Nadal modne są też apaszki i monokolorystyczne stylizacje.
Post bardzo ciekawy ! Mimo, że oglądałem (wydawało mi się) wszystkie najważniejsze pokazy na wiosnę/lato 2013 Kilku zdjęć kompletnie nie kojarzę, szkoda, że Pan nie podpisał zdjęć z której kolekcji dane zdjęcie pochodzi :)
Pozdrawiam !
Niestety ściągając pliki nie zauważyłem, że nie zapisuje mi marek tylko ciąg liczb. A zdjęć było kilkaset, więc już nie chciało mi się wracać do ponownego szukania i ściągania.
Można przeciągnąć zdjęcie myszką do pola tekstowego na Google Graphics i Google wyszuka nam nie po haśle, ale po obrazie. Może to pomoże przy szukaniu marki „wstecz” :)
hehe, skarpety i sandały – teraz już nikt nie powie, że to obciach ;P
Polska ulica lansuje światowe trendy :)
Okazuje się, że nie ja, a mój ojciec jest modny i wybiega w przyszłość w trendach ;-)
Sandały… Jak dla mnie totalna masakra!!! Jedyna forma sandałów akceptowalna to w turystyce albo na plaży… Każda inna forma: NO WAY!!!
Sandały i skarpety… „Give me a break”… Smutek, smutek i jeszcze raz smutek.
Bardzo podobają mi się krociutkie eleganckie szorty. Koszule w desenie już mniej. Napewno nie jestem fanem kolorowych garniturów monokolorystycznych. Ale sportowe buty podobają mi się niemiłosiernie – taki „akt przemocy” w świecie mody ;-)
Wszystko , co jeszcze kilka lat temu było synonimem obciachu,wraca do łask. Sandały , sportowe buty (to mi akurat nie przeszkadza) , połyskliwe tkaniny – te w wydaniu Burberry ucieszą zapewne niedobitki fanów techno z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych.Czekam jeszcze na białe skarpetki – też mamy piękne, narodowe tradycje w kreowaniu tego trendu przez długie lata:-) Aczkolwiek słyszałem że znany trendsetter Justin Timberlake w swoim najnowszym teledysku nosi białe skarpetki do czarnego garnituru.Boje się , że słowo ciałem się stanie…
Trend prosto z ostatniej sesji na Politechnice – czarny połyskujący garnitur + białe adidasy. Tego nie przewidziałeś ;)
Chyba rzeczywiście wieśniactwo będzie w modzie…
Bardzo dobrze przygotowany post, o niemal tych samych tendencjach kolorystycznych pisałem na swoim blogu. Jeśli miałbym napisać, która kolekcja spodobała mi się najbardziej, to chyba wyróżniłbym Ermenegildo Zegnę, Gucciego, Trussardi 1911 oraz Balmain.
Serdecznie zapraszam na swojego bloga, gdzie piszę intensywnie o tym co piszczy na światowych wybiegach mody męskiej.
mattstome.blogspot.com
Mnie osobiście nic szczególnie nie zachwyciło na ten sezon, taka powtórka z rozrywki.
Pozdrawiam :)
Jak dla mnie, sandały odpadają i chyba prędko ich nie założę, nawet gdyby nie wiem jak modne były. W liceum miałem obowiązek noszenia sandałów na terenie szkoły, jako jedyny możliwy rodzaj obuwia. To był pomysł dyrekcji, z racji tego, że nie chcieliśmy wcześniej zmieniać butów. Natomiast neonowe kolory w tym sezonie jak najbardziej ciekawie się prezentują.
Mnie również neony się podobają, ale w zestawach, gdzie pojawia się jeden tak mocny element, a reszta jest stonowana. Polecam obejrzeć kolekcję Hermes, gdzie neonowy odcień limonki połączono z szarością. Moim zdaniem to jedna z najlepszych kolekcji WL 2013.
Rzeczywiście, kolekcja Hermes naprawdę ciekawa. Neonowa limonka z szarością wygląda wyśmienicie, szczególnie podoba mi się ta limonkowa marynarka (a poza tym moje ulubione odcienie niebieskiego i granatu).
Mam podobną marynarkę, ale bardziej w odcieniu zieleni niż żółtego: tutaj.
W mojej szafie jak dotąd brak marynarek w odważniejszych kolorach. Aktualnie tylko szare i granatowe z łatami na łokciach. Muszę więc chyba pomyśleć o jakiejś neonowej, na wiosnę będzie jak znalazł. Zauważyłem jednak, patrząc na powyższe zdjęcia, że w tym sezonie projektanci pomijają koszule z deseniem, rzadko widać kratkę, którą osobiście lubię. Czyżby w tym roku miał rządzić gładki deseń?
Kratki nigdy nie były lubiane przed duże domy mody i tak jest również teraz. Ale dla mnie kratka vichy, to jeden z najlepszych i najbardziej ponadczasowych wzorów koszulowych.
Jeśli chodzi o koszule z kolekcji dużych domów mody, to bardzo mode są geometryczne wzory i gładkie tkaniny. Kolekcja Ermenegildo Zegna chyba najlepiej pokazuje te dwa trendy.
http://pl.burberry.com/store/menswear/trench-coats/prorsum/prod-44769071-metallic-silk-trench-coat/
Burberry, jedna z moich ulubionych marek, wypuszcza taki koszmar. Chyba BeSpoke powoli zaczyna być jedyną słuszną opcją.
Przykro się patrzy jak marki o tak bogatej tradycji jeśli chodzi o klasykę mody męskiej idą w takim kierunku.
Osoba, która szasta swoją forsą na tyle, żeby wydać 10 tysięcy na ten worek na śmieci, powinna zostać z urzędu pozbawiona całego swojego majątku ;)
Faktycznie, wygląda to jak bazarowy koszmarek:)
Sandały idealnie pasują do krótkich spodni, ewentualnie 3/4 (z lnu).
Cóż. Takie „trendy” utwierdzają mnie w przekonaniu, że bycie modową konserwą ma swoje dobre strony. Nie wiem jak Ty Mr Vintage, ale ja uważam, że lepiej ślepo nie małpować wszystkiego, co widujemy na wybiegach podczas fashion weeków czy na Pitti. Trendy mają to do siebie, że nawet jeśli są niedorzeczne, a coraz częściej są, to i tak nic nie szkodzi, bo szybko miną ustępując jeszcze gorszym i nawet największa ofiara mody (na szczęście dla niej) nie zdąży się zaopatrzyć w atrybytu każdego z nich.
Lepiej więc postawić na styl, który w przeciwieństwie do trendów jest ponadczasowy.
Pzdr,
M
Generalnie zgadzam się z Twoimi słowami.
Ja, jeśli już czerpię inspirację z tego typu pokazów, to pod kątem kolorystyki, a nie proponowanych form/krojów, bo te jak widać bywają niedorzeczne.
Dokładnie,
jedynie co to można czerpać inspiracje, jakieś ciekawe, niecodzienne połączenie kolorów, ale do kopiowania całych zestawów nigdy bym się nie posunął…
Fakt, kolory chyba są tu najciekawsze. Choć przyznam że bardzo fajnie widzieć powrót koszulek polo. Klasyki z krótki rękawem owszem, ale do sandałów :-) ja w to nie wchodzę :-)
Kolory najciekawsze? To spróbuj dostać takie kolory tkanin u Szarmanta. Ciekawe jakież to piękne sieledynowe i luziowe tkaniny ma dla nas :P Bądźmy poważni i takie kolorki zostawmy dzieciom i niektórym ekscentrycznym kobietom.
Z całym szacunkiem do Romana, ale od kiedy to oferta Studia Szarmant jest wyznacznikiem światowych trendów współczesnej mody?
Zresztą jeśli przyjrzysz się kolekcjom kilkunastu największych domów mody, to zobaczysz, że klasyka nadal jest w modzie i napisałem to w tekście. Neonów i „kontrowersyjnych” kolorów jest stosunkowo mało, ale pokazuję je jako „nowość”.
Nie mówię, że Szarmant wyznacza trendy :) Naśmiewam się, że trendy są niemęskie i dziecinne.
masakra! neony?!, sandały+skarpety?! ratujcie mnie!
Neony nie są złe, pod warunkiem, że będą odpowiednio przygaszone innymi elementami garderoby. Dobrym przykładem jest kolekcja Hermes, którą linkowałem kilka komentarzy wyżej.
Sandały + skarpety, to oczywiście „masakra”.
Ale czy sandały (bez skarpet oczywiście) to zawsze faux pas?
Jakie właściwie obuwie jest właściwe na plaże? Japonki? Plastikowe klapki? Czy może espadryle?? Bo nie ukrywam, że mokasyny owszem ładnie wyglądają ale są trochę nie praktyczne i mniej wygodne w „super casualowych” sytuacjach :P
Szczerze mówiąc to ciemne sandały ze skóry licowej wydają się najlepszym rozwiązaniem na plażę- basen…
Na plażę wszystko jest dozwolone.
Wchodzę pooglądać „trendy” „męskiej mody” i co widzę? Papugi. Piękne i kolorowe.
Tak infantylne kolory, że aż oczy bolą. Nawet kobiety powinny się wstydzić takich kolorowanek, a co dopiero mężczyźni.
Chociaż żółta kurtka przyda się na kuter rybacki, turkusowa marynareczka do sprzedaży waty cukrowej, pomarańczowy płaszcz do pomocy firmie Transformers.
No i oczywiście obowiązkowo nie wiadomo po co biodróweczki. Są też ciekawe dresy na siłownie i garnitury ze Star Treka.
A poza tym na zdjęciach niezłe gogusie, mężczyzn brak. Już widzę w głowie ubranego w ten sposób Pierca Brosnana, haha :)
Strasznie serio podchodzicie do komentowania tegorocznych trendów, a przecież moda to bardzo krotochwilna i jarmarczna dziedzina życia. „Masakrę” i „koszmar” będą przeżywali właściciele domów mody , gdy kolekcja im się nie sprzeda , chociaż z drugiej strony pewnie taka moda ma swojego odbiorcę (niezliczona rzesza fashion victim lub mniej liczna rzesza amerykańskich gwiazd rapu). A co do Burberry-od kilku sezonów obserwuję jak z coraz gorszym skutkiem próbują flirtować z coraz młodszym odbiorcą,bo do kogo kierowana jest kolekcja,którą reklamuje maloletni syn Beckhamów?
syn Beckhamow, jest czysto marketingownym zabiegiem, reklamuje klasyczne trencze marki, nic poza tym ,jest maskotka domu mody, inaczej tego nie mozna okreslic, ale bzdura jest to co piszesz o „rzekomym flircie z mlodszym odbiorca” . Marka coraz silniej zaznacza swoja brytyjska niezaleznosc i to w kolekcjach damskich, ktore z roku na rok,swietnie sa oceniane a tegoroczny tydzien mody w Londku pokazal sile i jakosc firmy, a o kolekcji rozpisywano sie jako najlepszej w karierze Christopher Bailey, podobne bylo z meska kolekcja na jesien/zime 2013, ktora Bailey pokazal, ze marka ma sie fantsatycznie, a angielska jakosc jest zarowno inwestycja jak ikapitalna… Czytaj więcej »
Tak wiem,czytałem te same artykuły , jednak szanując dotychczasowe dokonania marki Burberry pozostanę przy swoim zdaniu.
Michale, co to za buty – pierwsze kolaż, pierwszy rząd, trzecie zdjęcie od lewej?
Moschino
Cieszy mnie wszechobecna skóra.
Neonowa limonka od Hermesa kojarzy mi się z jedną osobą – Ali G: http://bit.ly/Wy6yF7 . Średnio widzi mi się taka kolorystyka na Polskich ulicach, nie pasuje mi do obrazu typowego polskiego mężczyzny. Jeszcze przemieszałoby się towarzystwo modne i dresiarskie w jaskrawych, ortalionowych kurtkach?
a jaki jest obraz typowego polskiego mężczyzny?
hmm….chyba można to określić: każdy sobie rzepkę skrobie. No i chyba trudno będzie stać się ofiarą mody, jeśli moda nic wyrazistego i stylowego nie oferuje.
Szału nie ma w tych kolekcjach…tak jak się spodziewałem :)
znów off topic
za radą przejrzałem witryny gino rossi, ryłko itd itp. generalnie jakoś nic mnie nie powaliło, dwa..nie było prawie nigdzie butów z zamkniętą przyszwą jakich szukam, a jak się pojawiały to z zbędnymi „dodatkami”
natomiast moją uwagę zwróciły buty w vistuli
http://sklep.vistula.pl/product-pol-2323800-Buty-LINCOLN-Vistula.html
http://sklep.vistula.pl/product-pol-2323801-Buty-LINCOLN-Vistula.html
chciałbym się dowiedzieć, czy warto, cena wysoka jak dla mnie. Nie wiem nic jak buty Vistuli się trzymają, jak „szybko” skóra traci swój urok i jakiej jest ona jakości. wszelkie rady i sugestie mile widziane.
acha i proszę o wskazanie ewentualnie sklepów internetowych. pozdrawiam
nie warto kupować butów vistuli
ani żadnej innej polskiej firmy
to w takim razie co warto?
@michał
Kwestia ceny. Polscy producenci nie robią butów bardzo słabej jakości. Robią buty średniej jakości, ale o bardzo słabym wzornictwie. Część producentów ma także buty w cenach nieadekwatnych do jakości (np. Vistula).
@przerażony narzeczony
W cenie tych butów z Vistuli kupisz dużo lepsze buty np. Gordon&Bros, Bexley, Herring Shoes.
Dziękuję za odpowiedź, rozważę to, jedno mnie martwi przy zakupie przez internet. Mianowicie, iż nigdy nie kupowałem tak butów i za taką cenę wolałbym nie kupować butów, które mogą okazać się za małe bądź za duże..a domyślam się iż tych marek nie znajdę na polskiej półce, co bym mógł choć przymierzyć..
jakieś rady przed pierwszymi zakupami butów przez internet?
Kupuj bez obaw, każdy zakup możesz zwrócić do 10 dni, a sklep zwróci pieniądze – jak rozmiar będzie zły, odeślesz (niestety stracisz jedynie na przesyłce) i zamówisz rozmiar odpowiedni.
Dokładnie. Zagraniczne sklepy bywają przereklamowywane. Sam kupiłem Bexleye (najtańsze polecane zagraniczne), które są o 30% droższe od polskich. Obsługa kiepska, a jakość wykonania pozostawia do życzenia. Jakość materiałów adekwatna do ceny. Wolę Ryłko, które są wygodniejsze dla stopy, choć z gorszych materiałów. Niestety ostatnie sezony zaczęli robić coraz gorzej wyglądające buty (pod tym względem Bexley znacznie z przodu). Ale tańsze i można je łatwo zareklamować, gdy coś będzie nie tak. Życzę powodzenia w reklamowaniu drobnych usterek u Bexleya. Dostaniesz kupon na 10 euro, żeby je naprawić u szewca, nawet jeśli założyłeś je 8 razy i zaczęła pękać podeszwa. Jednym słowem:… Czytaj więcej »
A ja 6 lat temu kupiłem klasyczne,czarne oxfordy w Gortz17-mam je do dziś i polecam.Z tego co wiem zlikwidowali sklepy stacjonarne w Polsce,ale moze przez internet się uda.
moja osobista opinia jest taka, że wszystkie trendy, które tu zostały opisane to tragedia na poziomie skarpetek do sandałów. Jedynym wyjątkiem są dwurzędowe marynarki.
Temat? dobrze wyciśnięta cytrynka- zarówno w kwestii doboru zdjęć z pokazów jak i kolorystyki…
Szukam marynarki w takim kolorze deep ocean blue (podobnie jak na pierwszych zdjęciach tego tematu), lub poniżej Pitti Uomo:
http://www.szarmant.pl/wp-content/uploads/2011/06/marynarki-Pitti-Uomo-1.jpg
Najlepiej w polskich sieciówkach tak abym mógł przymierzyć.
Zamawiając na odległość ciężko trafić z rozmiarem.
Niestety o taki kolor trudno w naszych sklepach.
Ja kolego kupiłem ostatnio (wczoraj) garnitur w bardzo podobnym kolorze z nowej kolekcji RESERVED. Cena bardzo, bardzo przystępna (całość z rabatem 20% wyszło niecałe 400 zł) , choć jakość zapewne daleka od ideału. Na moje studenckie potrzeby jednak jak znalazł;)
I tu moje pytanie do Mr.V – jaką poszetkę dodać do takiego garnituru i białej sportowej koszuli z beżowym lnianym kołnierzykiem- zastanawiałem się nad tym: http://www.poszetka.com/product-pol-523-bez.html
Nie mogę sobie wyobrazić białej koszuli z beżowym kołnierzykiem. No i link do garnituru poproszę.
Wybacz, już się poprawiam:) marynarka: http://www.reserved.com/pl/collection/man/jackets/V5810 spodnie: http://www.reserved.com/pl/collection/man/trousers/V5803 koszula: http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2013/358053/1048926/KOSZULA%20Z%20TKANINY%20STRUKTURALNEJ%20Z%20LNIANYM%20KO%C5%81NIERZYKIEM Jestem w pełni świadom, że dla większości osób, którym moda nie jest obojętna, zarówno kroje, jak i materiały wykorzystane do uszycia tego garnituru to koszmarki, ale jak już wspomniałem jako student (w dodatku ze znaczą tendencją do tycia/chudnięcia) nie chciałem wydawać sporej kwoty na przyzwoity garnitur, którego notabene na chwilę obecną nie potrzebuję. Ogromną niewiadomą jest dla mnie właśnie poszetka i pasek, dlatego też zwracam się do was o pomoc:) Jak już mówiłem, chcę stworzyć zestaw na mniej formalne okazje (tak zwany zestaw imieninowy). Liczę na Twoje porady, choć jestem… Czytaj więcej »
Vistula miała w tym sezonie takie atramentowe garnitury. Nie dawno widziałem jeszcze w Krakowie w Plazie w ich salonie. Poza tym zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami.. kiedy polskie firmy przestaną dziadkować we wzornictwie ludzie !! Opamietajcie się w tych polskich firmach! Rafał Bauer zdaje mi się, że pisał u siebie na blogu, że chciał zrobić coś na wzór Massimo Dutti… I to byłaby najlepsza decyzja Vistuli w historii.. Kiedy będzie Polskie Massimo w końcu? Nie wyjdę ze sklepu :) Do Bytomia moja cierpliwość się już kończy a tak ładnie zaczeli od odswiezenia brandu.. wchodze i widzę rzeczy dla dziadków znowu…… Czytaj więcej »
Polskie Massimo Dutti chciał zrobić z Bytomia, gdzie przez krótki czas był udziałowcem. Teraz przejął Próchnik, więc może w tej marce czeka nas taka rewolucja? Pierwsze efekty będą widoczne jesienią.
Oj Rafale słuchaj jak Cie błaga lud, zrób z Próchnika polskie Massimo zrób! ;)
Zawsze mnie zastanawiają te pokazy mody męskiej. O ile w damskiej przenosi się coś z wybiegu na ulice o tyle w męskiej nie widzę powiązania z wybiegiem.
Powiedzcie sami….ile z tych ubrań użylibyście sami? :) ja tylko buty z frędzelkami.
Kopertówki chętnie bym przygarnął.
Apropos pseudo sportowych butow na sezon wiosenny, co powiecie o takim rozwiazaniu?
http://images.crocs.com/is/image/Crocs/standard/Men-Espresso-and-White-Crosmesh-Hover%20Lace%20Up-_12204_25A_ALT110.jpg
Zastanawiam sie czy je kupic do zestawu casual – jeansy plus sportowa koszula/bluza…
Okropne.
Ewidentnie widać po tym wpisie jak bardzo „pomysłowi” próbują być projektanci. Wszystko przesadzone, na siłę. Przekoloryzowane. Nie widzę tu sensu, nie widzę tutaj nic co bym mógł nazwać interesującym. Pewnie w dodatku we wpisie znajdują się co lepsze kąski. Reszta pewnie zginie w necie. Ogólnie nie widzę zastosowania. Same pokazy to nie są stricte pokazy mody „ulicznej”, a próba wywrzeszczenia przez projektantów jakiegokolwiek zainteresowania. Niestety, coś co szokuje zwykle wywoła debaty i o to chodzi projektantom. Tworzyć coś nie do użytku, a dla reklamy. W dodatku za wszelką cenę (niepotrzebnie) próbują zrobić coś nowego, na nowy, „kreatywny” jak jasna cholera… Czytaj więcej »
[…] się, że moda męska odrzuca neonowe kolory, ale aktualne trendy na sezon wiosna-lato, o których pisałem jakiś czas temu, pokazują że przy odpowiednim zestawieniu kolorów […]
Ciekawy tekst, super dobrane propozycje i świetne spostrzeżenia. Niektóre sam chciałbym i mógłbym mieć w swojej garderobie, ale niestety tak jak niektórzy już zauważyli nie wszystko jest dostępne na polskim rynku, albo nie jest dostępne finansowo, a kupowanie w internetowych sklepach zawsze ciągnie za sobą ryzyko. Ja jestem wielkim zwolennikiem „wiosny” i konkretnych odważnych kolorów, pomimo iż nie zawsze jest to akceptowane przed nasze „zardzewiałe społeczeństwo”. Ja powoli wybrałem się już na pierwsze wiosenne zakupy, coś tam w tych naszych sklepach da się kupić w całkiem przyzwoitych cenach. Z nowych kolekcji w mojej szafie znalazła się marynarka z vistuli http://sklep.vistula.pl/product-pol-2324058-Marynarka-PHILIP-Vistula-RED.html… Czytaj więcej »
Panowie podzielcie się opiniami proszę. Jakie spodnie (jeansy? jaki kolor?) zakładać do pomarańczowej nasyconej aczkolwiek nie neonowej marynarki o luźnym kroju z bawełny. I co założyć pod marynarkę w takim zestawie? Jakie buty?
Jakoś nie jestem przekonany do noszenia „torebek” przez facetów…
Sandały – tak, bo latem praktyczne i wygodne + eksponują zadbane męskie stopy. Skarpety do sandałów? Dramat! Brak estetyki i logiki…
[…] Kopertówki, organizery. Gdy opisywałem trendy sezonu wiosna-lato 2013 wspominałem o męskich kopertówkach, jako jednym z najbardziej charakterystycznych dodatków tego […]
[…] O pastelach pisałem już w zeszłym roku i w tym sezonie również są jednym z dominujących trendów […]
[…] O pastelach pisałem już w zeszłym roku i w tym sezonie również są jednym z dominujących trendów […]