Len to jedno z najstarszych i najlepszych włókien naturalnych z jakich produkuje się tkaniny odzieżowe. Jego historia liczy sobie kilka tysięcy lat, a więc znacznie więcej niż bawełny. Początkowo wykorzystywano go do produkcji dratew, którymi zszywano skóry, natomiast pierwsze tkaniny pojawiły się ok. VIII w. p.n.e. Warto przypomnieć jedno z najważniejszych wydarzeń historycznych z udziałem lnu. Otóż płótno, którym prawdopodobnie owinięto ciało Chrystusa (Całun Turyński), było wykonane właśnie z lnu. Przetrwało ono ponad dwa tysiące lat, co potwierdza jedną z najważniejszych cech lnu – trwałość i długowieczność. Przez ostatnie stulecia len był podstawowym materiałem przemysłowym z którego szyto worki na płody rolne i substancje sypkie (cukier, mąka), podobrazia dla artystów i ubrania robocze dla najniższych klas społecznych. Łatka „tkaniny dla ubogich” skutecznie blokowała zainteresowanie lnem w przemyśle odzieżowym aż do połowy XX wieku. Z lnem wygrywał jedwab, wełna i bawełna.
Polska uprawa i produkcja lnu mają bogatą tradycję. Pierwsze uprawy i zakłady tkackie powstawały na polskich ziemiach już w XVII wieku, ale okres rozkwitu przemysłu lniarskiego przypada na końcówkę XIX wieku. Przez wiele lat byliśmy jednym z największych w Europie producentów włókna lnianego. Mimo wielu wojennych spustoszeń, po II wojnie światowej przemysł włókienniczy miał się nieźle. Wytwarzaliśmy duże ilości tkanin wełnianych, bawełnianych i lnianych, ale tylko te ostatnie powstawały z lokalnych surowców (surowce do produkcji wełny i bawełny pochodziły głównie z importu). Polski rząd bardzo aktywnie wspierał rozwój przemysłu lniarskiego. Ponad 50% krajowej produkcji lnu była odbierana przez instytucje publiczne, głównie przez wojsko. Jeszcze 50 lat temu działało w naszym kraju kilkanaście dużych fabryk specjalizujących się w produkcji tkanin lnianych. Z dużych zakładów pozostały tylko dwa (Żyrardów Fabryka Lnu i Orzeł w Mysłakowicach) w dodatku skala ich produkcji jest znacznie mniejsza niż kiedyś. Kilka miesięcy temu głośna była sprawa nielegalnego wyburzenia zabytkowej przędzalni lnu w Mysłakowicach. Właściciel terenu bezpowrotnie zniszczył perłę architektury przemysłowej – ogromny budynek z 1844 roku.
Ponieważ polskie tkaniny lniane są dość drogie, to znaczna część produkcji jest importowana i korzystają z niego zachodnie marki sprzedające tkaniny dekoracyjne, pościel, obrusy itp. Niestety polski len w zasadzie zniknął z masowego przemysłu odzieżowego. Produkcję taniego lnu na potrzeby sieciówek zdominowali w całości Chińczycy, natomiast ekskluzywne tkaniny lniane dla drogich marek są domeną fabryk włoskich.
Len jest tkaniną, którą uwielbiam od wielu lat i każdego roku z niecierpliwością czekam na moment gdy mogę wyjąć z pudeł koszule lniane. Przy wysokich temperaturach nie ma nic lepszego niż biała lniana koszula z podwiniętymi rękawami. Komfort jaki zapewnia jest porównywalny do… braku jakiegokolwiek okrycia. Uważam, że nie ma żadnej innej tkaniny, która dawałaby taki komfort naszemu ciału jak len. Wynika to z naturalnych właściwości tej tkaniny takich jak przewiewność (w dużym powiększeniu struktura lnu wygląda jak sito) i higroskopijność (len może wchłonąć 25% wody, nie sprawiając wrażenia wilgotnego; doskonale odprowadza wilgoć z powierzchni ciała).
Pozostałe zalety lnu, to:
- chłodny w dotyku,
- hypoalergiczny i antybakteryjny; nie podrażnia i nie uczula,
- ma długą żywotność, a wiek działa na jego korzyść, z każdym praniem staje się coraz przyjemniejszy w dotyku
- jest ekologiczny i biodegradowalny,
- podczas obróbki rośliny lnianej można pozyskać wiele innych surowców do produkcji: oleju i pokostu lnianego, papieru, płyt paździerzowych i brykietu.
Charakterystyczna cecha lnu przez wielu uznawana za jego wadę to podatność na zagniecenia. Osobiście uważam, że właśnie ta cecha odpowiada za cały urok ubrań z lnu. Żadna inna tkanina nie wygląda tak naturalnie jak pognieciony len z niejednorodną fakturą supełkową. To kwintesencja lata.
Przeciwnicy lnu podkreślają także jego sztywną i szorstką fakturę. Naturalny i surowy len traci te cechy po kilku/kilkunastu praniach, natomiast to już raczej historia, bo obecnie większość tkanin lnianych po wyjściu z przędzalni poddawana jest procesom prania i zmiękczania, które sprawiają, że tkanina jest miła w dotyku, ale także staje się mocniejsza.
Najpopularniejsze elementy męskiej garderoby szyte z lnu to: koszule, spodnie, szorty i marynarki a także dodatki takie jak: bielizna, krawaty, szaliki, poszteki, kaszkiety. Ze względu na stale ocieplający się klimat w Polsce, coraz częściej na ulicach można zobaczyć garnitury lniane lub z dodatkiem lnu, bardzo popularne w krajach śródziemnomorskich.
KOSZULE
Dla mnie to synonim lata. Idealne na największe upały i wyjazdy wakacyjne. Cienki len daje skórze wysoki komfort – nie tylko doskonale odprowadza wilgoć, ale przy palącym słońcu skutecznie chroni przed promieniami słonecznymi (oczywiście najlepiej radzą sobie z tym jasne tkaniny), dlatego ja wolę te z długim rękawem.
Ponieważ kołnierzyki lniane rzadko są usztywniane fiszbinami, a sama tkanina jest bardzo plastyczna, to polecam koszule z kołnierzykiem buton down – będą się lepiej układać i nie będą powiewać na wietrze.
Numerem jeden są dla mnie koszule białe, ale równie dobrze wyglądają błękitne, różowe, a z wzorzystych w kratkę vichy i regularne prążki.
Koszule lniane nie muszą być stosowane wyłącznie w zestawach casualowych (np. do szortów, spodni chino i klasycznych dżinsów). Jednokolorowe koszule lniane (biała, błękitna, różowa) z usztywnionym kołnierzykiem można zakładać nawet do garniturów, oczywiście na okazje nieformalne.
Koszula lniana w wersji casualowej, fot. brooksbrothers.com
Koszula lniana w wersji eleganckiej, fot. emmawillis.com
Fot. morris.se
Idealny zestaw na plażę i letnie zwiedzanie
Letni biznes casual z koszulą lnianą
MARYNARKI
Idealne na okres letni, szczególnie wtedy, gdy nie mają wewnętrznej części pokrytej podszewką i konstrukcją klejoną. Marynarkę lnianą w zależności od jej gramatury można łączyć z cieniutkimi spodniami z wełny lub bawełny, a nawet z dżinsami.
Marynarki lniane i dżinsy, fot. indumenti.se
Fot. suitsupply.com
Fot. suitsupply.com
Fot. macaronitomato.com
Fot. macaronitomato.com
GARNITURY
Te wykonane w 100% z lnu są rzadko spotykane, znacznie częściej stosowane są mieszanki z wełną lub jedwabiem. Taka tkanina daje duży komfort dla ciała, a jednocześnie nie gniecie się tak, jak sam len. Oczywiście garnitury z tkanin podatnych na zagniecenia mają najniższy stopień formalności (ich jesiennym odpowiednikiem jest np. sztruks) i nie nadają się na oficjalne okazje, ale jeśli ktoś nie ma ścisłego dress codu’u, to garnitur lniany jest świetną opcją na okres letni. Podobnie jak przy marynarkach nieformalnych, warto zwrócić uwagę by marynarka garniturowa nie była w całości pokryta podszewką.
Do garnituru lnianego najlepiej będą wyglądać mokasyny np. klasyczne penny loafers lub mokasyny z frędzlami.
Fot. thesartorialist.com
Fot. suitsupply.com
Fot. suitsupply.com
Fot. brooksbrothers.com
Fot. indumenti.se
SPODNIE
Mogą być w wersji casualowej, najczęściej z szeroką nogawką i bez kantów, ale mogą też być bardziej eleganckie, szyte jak spodnie garniturowe, z fabrycznie zaprasowanym kantem. Można je nosić solo, z samą koszulą, ale świetnie wyglądają również do marynarek z cienkich tkanin.
KRAWATY
Wśród nieformalnych krawatów prym wiodą knity i modele szyte z wełny, ale krawaty lniane również są ciekawą opcją dla osób lubiących nosić pod szyją coś nietypowego. Chropowata faktura, supełki i podatność na zagniecenia obniża formalność takiego krawata.
Fot. bergbergstore.com
Fot. bergbergstore.com
Fot. zarembabespoke.tumblr.com
POSZETKI
Poszetki lniane są znacznie popularniejsze niż krawaty, a egzemplarz z białego lnu powinien być w szufladzie każdego mężczyzny.
CZY ŁĄCZYĆ LEN Z LNEM?
Len ma bardzo wyrazistą strukturę przypominającą drobną siatkę. Nawet jeśli tkanina jest gładka, to i tak wygląda jakby miała mikrowzór w formie krateczki. W związku tym trzeba uważać podczas łączenia kilku ubrań z lnu. Lniana marynarka, spodnie, koszula, krawat i poszetka raczej nie będą wyglądać dobrze w jednym zestawie. Bawełna i wełna wprowadzą ciekawe urozmaicenie faktur. Przykładowo do koszuli lnianej w pierwszej kolejności wybrałbym krawat z matowego jedwabiu, bawełny lub wełny, a dopiero w ostateczności krawat lniany.
CZY PRASOWAĆ LEN?
To kwestia indywidualna. Wielu uważa, że prasowanie lnu niszczy włókna, a w dodatku nie ma sensu, ponieważ po kilku minutach i tak pojawiają się zagniecenia na tkaninie. Ja jestem za rozwiązaniem pośrednim – delikatne przeprasowanie, ale nie tak dokładne jak w przypadku tkanin bawełnianych. Jeśli koszule lniane suszę na plastikowych wieszakach w pozycji pionowej, to prasowanie ograniczam w zasadzie do mankietów, kołnierzyka i karczku. Pognieciony len ma swój urok i albo to polubisz, albo odpuść sobie ubrania z tej tkaniny, bo co kilka minut będziesz się zastanawiał czy te zagniecenia nie wyglądają zbyt niechlujnie. Kompromisem mogą się okazać ubrania z tkanin będących mieszanką lnu z wełną, bawełną lub jedwabiem.
Jestem teraz na etapie poszukiwania lnianego granatowego garnituru i lekko zwątpiłem w możliwości znalezienia go … jakieś podpowiedzi ?
Suit Supply.
No właśnie takiego idealnego granatu nie ma, są tylko w prążki, albo chabrowo-niebieskie …
H&M
BYTOM!!!!
Jeżeli nie przeszkadza Ci navy blue to H&M najlepiej cenowo, tylko potem do krawca podszewkę poliestrową wypruć. Zamkniesz się w kwocie i tak o wiele mniejszej niż zapłaciłbyś gdziekolwiek indziej i masz wygodny i nieformalny gajer bezpodszewkowiec ;)
Dwa-trzy tygodnie temu widziałem niebieski garnitur w Tesco 55% len 45% bawełna. Kolor ciemny błękit królewski. Marynarkę i spodnie można wybrać w różnych rozmiarach (215 +109 zł).
Prawdę mówiąc nigdy nie pomyślałem o kupowaniu ubrań w Tesco. Czy warto?
Blogerzy Secondhand Dandy i Outdersen polecają buty F&F, co do ubrań raczej się nie wypowiadali chociaż podejrzewam że Outdersen prawdopodobnie tam kupuje :)
A dzięki. Nie zamierzam oglądać zbyt wielu męskich blogów, ale przekonałem się że można się dobrze ubrać nawet w biedronce.
Tylko jedno mnie boli – czy trzeba przeżywać trak straszny ucisk w kroczu, by wyglądać dobrze? Serio, niektórzy mogliby przekonać się do większych portek.
Austin Reed
Spróbuj Mango.com… właśnie zamówiłem lniany garnitur od nich w kolorze piaskowym, ale ten sam jest dostępny w granacie (albo ciemnym niebieskim – nie jestem teraz pewien). Z tą różnicą że od Mango nie kupisz zestawu „garnitur” – musisz kupić oddzielnie spodnie i marynarkę, ale są od zestawu… Do końca tygodnia przyjdzie mi ten zestaw to dam znać. Poza tym wziąłem ich marynarkę z lnu biebieską w delikatną białą kratkę.
Pzdr
wyszyna
Nie chcę straszyć ale na mnie Marynarki z Mango leżą fatalnie (mimo idealnej sylwetki :D), kilka sztuk było fabrycznie źle zszytych (na modelach w e sklepie wyglądały idealnie). Mam nadzieję, że nie będziesz miał tego problemu ;).
Chyba mam dla Pana rozwiązanie.
http://sklep.alhen.pl/navy-blue-suit-garnitur-z-lnu-100-w-kolorze-granatowym.html
pod wymiar oczywiście :)
Proszę się podzielić, czy się spodobał. Jak go znalazłem, sam zacząłem się zastanawiać nad kupnem.
zerknij proszę tutaj – http://sklep.alhen.pl/category/garnitury-garnitury-lniane ja uszyłem sobie w powyższym sklepie 4 garnitury – czerwony, granat, beż i sól z pierzem. są one odszyte z samego grubego lnu, bez domieszek. zdjęcie granatowego garnituru nie oddają koloru w pełni (w rzeczywistości nie jest on aż tak ciemny jak ów na fotce w linku). zanim Bytom przejął Intermode to można było kupić w sklepach tej drugiej marki rewelacyjne garnitury lniane z domieszką bawełny (zakupiłem biały, czarny, niebieski w żółte prążki, „sól z pieprzem”, ale w kolorze brązu z bielą). osobiście nosze do owych garniturów mokasyny (wyprawiona skóra jak i zamsz) oraz wiedenki… Czytaj więcej »
sklepy Bytom, w kilku kolorach
Jeżeli jeszcze Pan szuka, to polecam Bytom, mają w ofercie kilka lnianych garniturów. Aktualnie duże przeceny, warto zakupić.
Idealnie na lato :-) ja mam głównie problem z doborem butów do lnianych spodni. Żeglarskie i mokasyny owszem, ale widzę że półbuty też można.
Można, najlepiej brązowe.
„Polska tradycja lniarska”: http://static1.menstream.pl/i/art/67/245827_big.jpg – po prostu nie mogłem się powstrzymać;)
Po prostu – było to ubranie chłopów pańszczyźnianych bo przy pracy w polu skóra łatwiej oddychała. A że materiał był tani?:)
Michał – co do Całunu Turyńskiego – lepiej napisać, że to materiał z płótna lnianego niż z samego lnu.
Mam podobny problem z lnem. Jak dla mnie wygląda zbyt chłopsko. Już wolę mieszankę lniano-bawełnianą. Mam takie jedne czarne chinosy. Ładnie się komponują ze zrobionymi z niewiadomo czego broguesami z zeszłorocznej kolekcji w jakimś Deichmanie, które kupiłem zanim zacząłem czytać ten blog :). Zestaw w sam raz na letnie wyjście do kościoła czy spacer. Nie jest gorąco, ale w miarę elegancko.
Nie przesadzałbym z tą „chłopskością” i taniością lnu. Len po prostu był w Polsce najbardziej powszechny, bo rósł na miejscu i każdy mógł go uprawiać. Stroje z lnu w lecie nosiła też szlachta. Prawdopodobnie wszyscy pamiętają fragment z grzybobrania z „Pana Tadeusza”. Lniane prochowce są noszone na kontuszach jako ochrona przed kurzem: „Któżby zgadnął że owi, tak mało ruchomi, Owi milczący ludzie, są nasi znajomi? Sędziowscy towarzysze! z hucznego śniadania Wyszli na uroczysty obrzęd grzybo-brania: Jako ludzie rozsądni, umieją miarkować Mowy i ruchy swoje, aby je stosować W każdéj okoliczności do miejsca i czasu. Dla tego, nim ruszyli za Sędzią… Czytaj więcej »
Panie i Panowie, rozejść się! Idzie chłop!! http://m5.paperblog.com/i/63/637286/redford-in-gatsbys-white-three-piece-suit-L-sTsaOu.jpeg
A na poważnie, lekko żenujące są komentarze o tym chłopstwie. Ktoś najwyraźniej nie rozumie, że decyduje w dużej mierze krój i styl stroju, a nie sam materiał.
Tym bardziej, że 99% tutejszych to z chłopstwa. Dzidek na zastodole chadzał, ale len fuj, bo chłopski.
Ojej. Len chłopski, a buty kupił w deichmanie. Ufo!
Panie Michale, w ten sposób ubrudzony chodnik, jak na pierwszym zdjęciu z Panem odbiera wiele uroku ;D
To kawałek spróchniałej deski :)
ostatnio kupiłem sobie krótkie spodenki w H&M z granatowego lnu, za 80 zł, i są super . czuć każdy podmuch powietrza, a te zagniecenia dodają uroku :) to na pewno nie pierwszy taki zakup z lnu, a to wszystko dzięki Tobie.
Michale,jak zawsze bardzo ciekawy wpis,jednakże Całun Turyński powinno się pisać wielką literą. Pozdrawiam
Witam, mam pytanie. Właśnie sprawdziłem, że u mnie w szafie wisi fajny garnitur 100% lniany. Natomiast cały jest na podszewce, niestety z metki nie wynika z czego ta podszewka jest zrobiona. Nie wygląda na pewno przewiewnie. Co z tą podszewką? Wypruć całkowicie, wymienić na inną, a jeśli wymienić to na co?
Najlepiej zanieść do krawcowej i skonsultować to. Ja proponowałbym usunąć prawie w całości.
Chciałbym spytać gdzie można dostać plecak z jednego ze zdjęć?
To marka Herschel. Do kupienia na Zalando, Asos i wielu innych sklepach zagranicznych.
Właśnie od jakiegoś czasu poluję na białą koszulę lnianą, ale nie mogę znaleźć nic ciekawego w rozsądnej cenie. Wolczanka w ogóle chyba nie ma w ofercie, Vistula tez, patrzyłem na zalando, to nie znalazłem nic interesującego, tylko wynalazki. Panie Michale, gdzie szukać? ;)
Massimo Dutti, Lambert, KappAhl, Nils Sundstrom, Brice, Marc O’Polo, Polo Ralph Lauren, H&M, Zara.
Witam, Panie Michale.
Wie Pan może, czy da się gdzieś dostać lniane (100% lub z dodatkiem bawełny) koszule na wzrost 194 cm do ok. 200 zł?
Pozdrawiam,
Tomasz
Wólczanka i Lambert mają kilka modeli.
lambert ma bardzo ladna koszule z lnu w kratke w aktualnej kolekcji. przy zakupie jednak trzeba miec na uwadze ze w tym konkretnym modelu wymiar nie odpowiada tabeli i jest dluzszy o ok 3 cm niz powinien byc….
Polska marka Tatuum ma również w swojej ofercie koszule, spodnie, szorty i marynarki z lnu lub mieszanki lnu z bawełną.
Koszule Nils Sundstorm dostępne są w Van Graafie, za 130 zł są świetne modele, niektóre z domieszką (40% bawełny), które bardzo polecam.
Byłem dzisiaj w Bonarce ? lniane koszule mają prawie wszyscy. Oczywiście kwestia wzornictwa, ale jest w czym wybierać.
Panie Michale, doskonały artykuł, akurat czegoś takiego potrzebowałem ;)
Mam jednak pytanie, orientuje się Pan może gdzie mógłbym dostać takie lniane koszule? W sieciówkach typu H&M można znaleźć jedynie mieszanki lnu z bawełną, z przewagą bawełny (w każdym razie w ofercie internetowej). Zależy mi na takiej koszuli, jednak kupowania w zagranicznych sklepach internetowych chciałbym na razie uniknąć, ze względu na koszta – chyba że nie ma innej możliwości, wtedy trzeba będzie zacisnąć zęby i się zaopatrzyć, bo przyznam, że na takiej koszuli bardzo mi zależy.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dwa komentarze wyżej wymieniłem kilka marek z różnej póki cenowej.
Zauważyłem zaraz po opublikowaniu komentarza, niestety nie ma opcji usunięcia (albo też ja po prostu jej jeszcze nie znalazłem). W każdym razie za odpowiedź dziękuję ;)
„Podobnie jak przy marynarkach, warto zwrócić uwagę by marynarka nie była w całości pokryta podszewką.” – nie wiem jak Panu (i innym), ale mnie to zdanie nie brzmi, zupełnie.
Poza tym fajny tekst, można się jeszcze czepiać wieku całunu turyńskiego, bo to bywa dyskusyjne, ale to już drobiazg ;)
Poprawione.
Panie Michale, nie ma żadnych dowodów na to, że całun ma ponad dwa tysiące lat. Datowanie radiowęglowe mówi o pochodzeniu z XII wieku (o ile dobrze pamiętam), czyli okresu, w którym wyprodukowano najwięcej relikwii.
Poza tym tekst super :)
Nie jestem mocny w tej tematyce, ale ze źródeł, które ja czytałem wynika, że dowodów „za” jest znacznie więcej niż „przeciw”.
Ja do tego nie wiem czy mozna napisac, ze „ponad”, skoro Jezus umarl majac ponad 30 lat a mamy dopiero rok 2014.
(Chociaz data roku zero tez jest dyskusyjna bo nie zaczeto lat numerowqc od zera w roku narodzin Jezusa)
Dowodów jest właśnie bardzo dużo – wystarczy poczytać
Badane włókna były z tzw. uzupełnienia całunu, ponieważ wzięto jest z samych skrajnych części które uległy zniszczeniu (spaleniu) i wyniki były zafałszowane. Próbki pobrane z innych fragmentów całunu potwierdziły okres powstania na „czasy jezusowe”.
A jak z krojem lnianych koszul dla osób szczupłych? Nie widziałem lnianych slim fitów…
Rzuć okiem na trashness.com
Pozdr!
Koszule lniane to koszule letnie więc luźny krój pasuje bardziej. Natomiast poza tym, że swoje zwężam u krawcowej (jak każdą nową koszulę) to warto zwrócić uwagę, że len ma tendencję do gniecenia i marszczenia przez co nadmiar wygląda dużo bardziej akceptowalnie niż w przypadku koszul bawełnianych.
W SuitSupply są nawet Extra Slim Fit. Polecam szczególnie te z tkanin Tessitura Monti. Mimo że zawierają domieszkę bawełny, są naprawdę przewiewne i miłe w dotyku jeszcze przed pierwszym praniem. Również Massimo Dutti ma kilka modeli slim fit.
swietny wpis MRV, wyczerpujacy, porzadkujacy wiele. mysle ze jeden z lepszych na blogu.
Len na lato to mistrzostwo!::)
Kłaniam się Przyznam, że nie bardzo wiem co o tym wszystkim myśleć. Zaczynam się Pana bać (oczywiście w przenośni). W minioną sobotę kupiłem marynarkę lnianą i wczoraj w wyszukiwarce, w celu zweryfikowania mojej wiedzy o lnie, wpisałem „Jak nosić len”. Dzisiaj rano na smartfonie wyświetliła się wiadomość: MrVintage – Jak nosić len”. Kupiłem kilka koszulek polo, a Pan był uprzejmy niemal natychmiast „poradzić „Jak nosić koszulkę polo”. Kupiłem też klasyczny kapelusz Panama… Co będzie następne? A poważnie. W ostatnim czasie „ubyło mnie, Polaka” i (z niemalże 102 kg.) straciłem na wadze ponad 20, co oznaczało wymianę prawie całej garderoby. Uprzejmie… Czytaj więcej »
Co do prasowania lnu, to moim zdaniem lepiej wygląda wyprasowany – wtedy w trakcie użytkowania powstają naturalne zagniecenia. Zagniecenia pochodzące z prania wyglądają niechlujnie. Chyba że uda się wysuszyć ubranie tak, żeby było tylko lekko zmięte, a nie poznaczone załamaniami od sznurka czy składania. Ale z doświadczenia wiem, że wymaga to trochę zachodu (np. sporo miejsca na odpowiednie rozwieszenie prania), więc jeśli ktoś nie jest „zaangażowanym praczem”, to stanowczo polecam prasować.
Panie Michale.
Czy do lnianego garnituru np. http://www.zara.com/pl/pl/m%C4%99%C5%BCczyzna/garnitury/lniany-garnitur-z-serii-basic-c358052p1952503.html zawsze lniana koszula?
Nie, bawełniana też będzie pasować.
Garnitur w miare ok, oprocz tego ze ma zdecydowanie za waskie klapy. Natomiast zaprezentowana stylizacja jest koszmarna. Pasek zrobiony ze sznurka, koszula nieciekawa i na nogach cos co bym sie wstydzil ubrac po domu …
Proponowalbym ubrac do tego koszule z kolnierzykiem np. bawelniana lub bawelna-len, na nogi brazowe boaty lub loafersy (nawet espadryle tez by dobrze wygladaly do takiego garnituru) i normalny pasek i bedzie dobrze.
DRAKE. fajnie że masz swoje zdanie ale pytałem tylko o przykład koszuli do przykładowego lnianego garnituru. Nikt nie prosił o ocenę stylizacji.
Uff? dobrze, że nie jestem sam. Też mam duży problem z lnem mam spodnie z lnu kilka koszul dobrych marek, 3 sztuki Tyrwhitt, marynarkę i ? nie chodzę ?
Nie potrafię, jestem zły na te zagniecenia te niechlujne ?luzy?, choć wiem, że takie powinny być.
Ale jak ktoś się przyzwyczaił do szycia miarowego, wąskiego, estetycznego to ciężko się odzwyczaić.
Co do prasowania ? najważniejsze to wypracować porządnie kołnierz, mankiety i brzegi. Zagniecione brzegi potrafią bardzo niechlujnie odstawać i psuć cały efekt, ale zagniecenia na gładkich powierzchniach nie mają już takiego znaczenia w przypadku lnu (wg mnie).
W tekście zabrakło trochę informacji o lnianych dzianinach. Dla mnie było to wielkie odkrycie. Lniany tshirt lub odpowiednik z długim rękawem to najlżejsze ubrania, które można założyć w lecie. Najcieńszych prawie nie czuć na skórze. Dają niesamowite uczucie chłodu i komfortu, a przy tym nie gniotą się w przeciwieństwie do standardowego splotu. Dziś widziałem proste estetyczne modele w Zarze. Pojawiają się też u innych marek np. Mango. Suitsupply ma obecnie rewelacyjne swetry i bluzy z kapturem. Polecam spróbować, jest to zupełnie inne doświadczenie niż dzianiny bawełniane i wełniane. Lniane swetry dają ciepło w letni wieczór, ale nie przegrzewają. Większa trwałość w stosunku do… Czytaj więcej »
Gdzie w Łodzi można kupić białą lnianą poszetkę?
Pewien Pan pozdrawiam
Bardzo szukam lnianych tshirtow, jakis trop? Byly w HM ale juz nie ma.
Kupiłem błękitny w Zarze – bardzo fajny, prosty, bez szerokiego dekoltu jak to się zdarza.
A czy orientuje się ktoś może, jakie marki korzystają z lnu od polskich dostawców?
Pracuje w biurze, gdzie latem temperatura lubi dojść do 30 stopni. Wtedy len okazuje super tkaniną. Człowiek się nie poci i czuje się jakbym na sobie nic nie miał.
Teraz pytanko, do jakich stylizacji (pi razy oko) nosić czerwony knit? Do bawełny się nadaje?
Jeden z najlepszych tekstów tego bloga. Zamiast „podobrazia” można – i lepiej – użyć określenia „blejtram”. Co do koszul – są tkane gęsto (bardziej mięsista, zwarta struktura) i te z bardzo cienkiego lnu, wyglądającego jak pielucha z tertry. Pod te cienkie, prześwitujące, lepiej założyć podkoszulek jak idziemy „w miasto”, bo widać przez materiał wszystkie detale od pasa w górę i jest to bardzo dyskusyjne poczucie tzw. „smaku”.
Pozdrawiam
J.
gdzie w Polsce można kupić len ewent len z wełną do uszycia garnituru ????
pozdrawiam
Sklepy z tkaninami, Studio Szarmant, http://www.tkaniny-sklep.com.pl/
Witam!
Pytanie może nie związane z lnem, ale z latem jak najbardziej. Czy takie buty: http://www.zalando.pl/veras-bilbao-suede-sznurowane-sportowe-oliwka-vr312a00a-n11.html można śmiało założyć do chinosów/szortów i koszuli w ciepłe dni? Drugie pytanie to czy takie koszule: http://shop.mango.com/PL/p0/mezczyzna/odziez/koszule/w-krate/koszula-slim-fit-w-kratke-vichy/?id=23000005_09&n=1&s=prendas_he.camisas_he&ident=0__0_1401728349516&ts=1401728349516 można śmiało nosić na spodniach czy raczej tylko wpuszczone?
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Wstretne te dziwaczne buty kaczuchy.
Moim zdaniem, 1. można 2. zależy od długości koszuli
Jestem dosyć wysoki (190 cm) więc raczej nie będzie problemu z długością koszuli. Ktoś może się ma takie koszule i może coś powiedzieć o ich długości?
Czy spodnie bawełniano lniane z zasady powinny być luźne? czy raczej jeżeli są za szerokie w nogawkach należy je zwęzić? Konkretnie chodzi mi o spodnie z kolekcji Bytom. ?
Te casualowe mogą być szersze. Jeśli spodnie mają być bardziej eleganckie, to lepiej wyglądają z węższą nogawką. Niestety len dość łatwo wypycha się na kolanach, co będzie szczególnie widoczne właśnie przy fasonach silm.
Pytanie z innej beczki – może ktoś polecić sklepy z przesyłką do Polski (lub polskie), w których mogę kupić Top Sidery w dobrej cenie?
Zalando.pl. Mają w tej chwili kilka modeli Sperry z dużym rabatem.
Polecam zaglądać też na mivo.pl, ale teraz brak męskich Sperry, swoje kupiłem za połowę ceny tj. 250 zł.
Druga rzecz, to radzę kupować z nubuku, a nie zamszu. Ten drugi materiał ze względu, że jest miększy, po kilku godzinach nie wygląda zbyt fajnie. Czubek jest za wysoki i rozchodzi się na boki, co wygląda nieestetycznie. Zawsze zamsz biorę rozmiar mniejszy, ale i to tutaj nie pomogło.
poprawka.
Są beżowe rozmiar 42.
Witam, gdzie można znaleźć taką torbę jak na drugim z prezentowanych zestawów?
Jeśli pytasz o aktówkę, to tutaj:
http://bergbergstore.com/leather-goods/portfolios-cases.html
Wracając do tematu lnu – z bloga, którego odkryłem dzięki panu, Michale http://www.dmarge.com/2013/04/belvest-jacketinthebox-collection.html#gsi=2
W ubiegłe lato kupiłem koszulę lnianą w Massimo Dutti. Nie wiem czy to kwestia złego materiału, czy raczej norma ale mam wrażenie, że pocę się w niej bardziej niż w koszulach bawełnianych. Poza tym niesamowicie widać na niej pot co mnie do niej zniechęca… Nie mam problemu z nadmiernym poceniem. Z tego powodu nie rozumiem popularności koszul lnianych jako materiału na upały… A może powinienem dać mu drugą szansę i kupić inną koszulę? Jeśli tak to na jakiej firmie się nie zawiodę?
Bywa i tak. Miałem kiedyś koszulę Vistuli 100% len, a komfort dla ciała był tragiczny.
Z marek o przystępnej cenie polecam Marks&Spencer.
Gdzie mozna… kupic len? Na przyklad plachte metr na metr?
W każdym sklepie z tkaninami dostaniesz :)
Nie w temacie, ale nie chcę zaśmiecać skrzynki pocztowej. Czy w jakimś Polskim stacjonarnym, bądź internetowym sklepie, dostanę buty jak w linku? Zamszowe, za kostkę, bardzo często Steven McQueen nosił właśnie takie.
http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?&colset=1&styleid=1036&shoeid=5237&brandid=6&catid=42&oldcolid=1525&stype=0&colourid=2740
Massimo Dutti, Ecco.
jaka firma robi takie marynarki niebiesiutkie w jodelke jak na 4 zdjeciu z lnu? ? ?
Dzień dobry!
Dzięki za świetny artykuł. Jak zwykle okazał się pomocny, Tym bardziej, że zawsze latem nosze lniane garnitury (i nie mam problemów z zagnieceniami.
Mam jednak jedno pytanie – szukam lekkich, czarnych butów odpowiednich do czarnego (i, ewentualnie, stalowo-granatowego) lnianego garnituru (do kremowego z Zary noszę jasnobrązowe lekkie derby z tego samego sklepu i super się do sprawdza). Nie jestem fanem mokasynów… Jeśli coś Panu przychodzi do głowy, proszę o sugestie, najlepiej ze wskazaniem konkretnego producenta.
Pozdrawiam,
Marcin
W takim razie moze czarne double monki. Mozna znalezc takie np w Meermin, Herring, Loake, Cheaney.
Czy ktoś może coś powiedzieć o jakości tej koszuli z Wólczanki? http://www.wolczanka.com.pl/koszule-meskie/koszula-lambert,id-61143
Mam tą koszulę lnianą z Lamberta w kolorze różowym. Kupiłem ją w zeszłym roku w sierpniu jak była promocja 3 koszule za 200 zł. Według mnie jakość bardzo dobra jak za niecałe 70zł. Miałem ją na sobie kilka razy, nosi się super. Rozmiarówka trochę dziwna. Normalnie noszę koszulę z Wółczanki rozmiar 40 i są dla mnie dobrze dopasowane w wersji klasycznej, a ta jest trochę za duża (rękawy są z 2-3 cm za długie), ale nie ma problemu bo w więkoszości w tej koszuli rękawy mam podwinięte.
Nie wiem jak lniane, ale mam kilka Lambertów jak i tych po prostu Wólczanka i uważam, że są świetne. Dużo lepsze niż np. Marc O’Polo. Cennikowo Lambert to 299 zł. Mieli promocję, za 6 sztuk dałem po 129 zł każda.
Co do lnianych to taką dziś wypatrzyłem. Do białych spodni jak ulał http://gomez.pl/pl/produkt/20493/marc_o_polo/koszula/
Czy to prawda, że lniane bokserki to najwygodniejsza bielizna na sezon zimowo-jesienny?
Słyszałem, że są komfortowe, ale na sezon wiosenno-letni.
Dzisiaj byłem w Tesko w ubraniach F&F widziałem biała i niebieską 100% lniana koszule 80 zł. Chyba rozsądna cena
Kupiłem, polecam.
Ja byłem dziś w tesco w poszukiwaniu tych dwóch koszul i muszę powiedzieć, że mają trochę kiepską rozmiarówkę – rozmiar S jest dla mnie za mały, a rozmiar M za duży…
Chyba jednak wolę taliowane koszule :)
Swoją drogą, kiedy napisze Pan artykuł na temat męskiej bielizny ?
Póki co, nie mam w planach.
MRV, jako ze sam podpalam sie na slomiana Paname nie moge sie doczekac Panskich zdjec i stylizacji z nim w roli glownej. Prosze nie dac nam dlugo na nie czekac :)
Panie Michale, niech mi Pan powie czy brogsy pasują do czarnego garnituru?
Coś w tym stylu : http://www.goodshoes.pl/polbuty-meskie-meka-czarny-skora-p2176.html
czy jednak będąc gościem weselnym lepszym wyborem będą klasyczne wiedenki. Zależy mi na czymś co później przyda się w stylu pół formalnym.
Lepsze byłyby wiedenki, ale jeśli później mają być wykorzystywane w zestawach półformalnych, to czarne wiedenki nie za bardzo nadają się do takiej roli. Alternatywą mogą być ćwierćbrogsy:
http://www.zalando.pl/gordon-and-bros-fabian-oksfordki-czarny-gb612c002-q11.html
http://www.shoepassion.pl/eleganckie-buty-meskie/no-559.html
Zamierzam kupić sobie teraz na lato lniane koszule i teraz pytanko:
Czy len lubi się kurczyć? W sensie mam do wyboru kupić trochę opiętą koszulę, albo trochę za luźną. Czy po praniu jest szansa, że taka koszula się skurczy, czy lepiej kupić mniejszą?
Różnie bywa. Coraz częściej len po utkaniu jest prany i w takiej formie trafia do producentów odzieży, więc wtedy ryzyko jest mniejsze, ale generalnie len ma tendencję do kurczenia większą niż bawełna.
Czy jesteś w stanie powiedzieć – które z koszul, jakich firm – mają najmniejszą tendencję do kurczenia się?
Ostatnio popełniłem zakup dwóch koszul lnianych i dość powiedzieć, że po jednym praniu są „odrobinę” opinające…
Sądzę, że jest to niemożliwe. Nawet te same marki korzystają z tkanin od różnych producentów, więc czasem jest tak, że jedna koszula tej samej marki się kurczy, a inny model nie.
Czy lniane spodnie można ubrać do pracy (praca głównie biurowa w zakładzie produkcyjnym, zakładane by były tylko w upalne dni)?
Kamilu, moim zdaniem można ubrać wszystko, tyle, że jak wstaniesz po paru godzinach spędzonych przy biurku, będą wyglądały jak psu z gardła wyjęte.
Oczywiście, że można – nie przesadzał bym z tym „jak psu z gardła”. Wystarczy wyprasować. Ja w przypadku spodni prasuję głównie przód nogawki. zgięciami w miejscach ugięcia nogi się nie przejmuję, bo są naturalne. W przypadku lnianych spodni są tak samo naturalne jak w przypadku jeansów. Najważniejsze, żeby kolana nie były wypchane i dół nogawki nie wyglądał jak odzież na sianokosy ;)
witam
Co Pan sądzi o takich butach? czy warte są tej ceny? Wygląd mają klasyczny, prosty, bez żadnych udziwnień.
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/mezczyzni/moda-biznesowa/obuwie/obuwie-sznurowane-120145-1.html
A forumowicze co sądzą? Przyznam, że dwa lata temu kupiłem w tym sklepie podobne buty, ale to były czarne brogsy i jestem z nich bardzo zadowolony tylko że te czarne mają skórzaną podeszwę, te pod linkiem mają podeszwę z termoplastycznej gumy
Wizualnie ok, ale nie miałem do czynienia z butami tej marki.
Zna ktoś jakiś polski sklep internetowy z produktami Berg & Berg?
Myślicie, że taka bawełniano-lniana kurtka jest warta swojej ceny?
http://shop.mango.com/PL/p0/mezczyzna/odziez/kurtki/kurtka-safari-z-bawełny-i-lnu/?id=23087516_E4&n=1&s=prendas_he.chaquetas_he&ident=0__0_1401961809227&ts=1401961809227
W komentarzach często pojawia się kwestia czy coś jest „warte swej ceny”. Nie ma odpowiedzi na tak postawione pytanie. Mango to bardzo tania marka. Jakość wykonania jest niska, aczkolwiek zawsze możesz trafić na lepszy egzemplarz, coś poprawić u krawcowej itp. albo po prostu ci się podoba to konkretny ciuch i tyle. Nikt nie odpowie ci czy będziesz zadowolony z zakupu.
Czy dwurzędówkę można nosić rozpiętą? Chodzi mi o lnianą marynareczkę. Czy bardziej pan poleca na lato zwykłą marynarkę?
Nie.
Dzisiaj w TK Maxie kupiłem bladoróżową koszulę 55% len 45% bawełna firmy Ben Sherman, leży super, tylko kołnierzyk niestety nie button down, ale w sumie to wszystkich koszul z kołnierzykiem bd mieć nie muszę :)
Witam. Czy będąc gościem na ślubie oraz weselu, mogę ubrać jasny garnitur oraz brązowe półbuty?
Np taki jak na trzecim zdjęciu, spoglądając od góry. Ogólnie zestaw z tego zdjęcia mnie się bardzo spodobał.
Świetny pomysł z tą lnianą koszulą na lato. Zainspirowany powyższym wpisem i wcześniejszym o letnich tkaninach, szukałem w ostatnim czasie takiej i znalazłem przypadkiem tam gdzie się spodziewałem najmniej ? na stoisku odzieżowym F&F w Tesco. O ile kilak sezonów temu pamiętam że w popularnych sieciówkach (KappAhl, H&M itp.) było nawet sporo czysto lnianych koszul to w tym rok – nędza; nie ma w czym wybrać, stylistyka mało ciekawa i generalnie dominują mieszanki len z bawełną ok. 50%:50%. Tymczasem w marketowym F&F koszula z 100% lnu, długie rękawy z patką do podwijania, koszula z kieszonką (nie cierpię koszul casual bez… Czytaj więcej »
ludzie nie maja pieniedzy bo wszystko oddaja w podatki to jak widza w tesco koszule z lnu za 50% ceny typowej wolczanki to biora bez mrugniecia okiem, wiec generalnie wcale sie nie dziwie.
mi akurat kroje i jakosc F&F nie opowiadaja…