To już siedemnasty odcinek „Pytań czytelników”, a dzisiaj sporo wątków związanych z pielęgnacją skór naturalnych. Jak wybielić podeszwy w butach żeglarskich, jak odnowić starą torbę, czy śmierdzący pasek od zegarka można odświeżyć i kilka innych pytań. Oprócz tego jak przewozić garnitur podczas podróży, jak się ubrać na obronę pracy magisterskiej.
PYTANIE 1
Witam Panie Michale,
Bardzo proszę o pomoc w rozwianiu moich wątpliwości. Otóż jestem szczupłym facetem (ok. 69 kg przy 179 cm) i w ubiegłym roku zakupiłem garnitur w Vistuli z wąskimi klapami (często Pan o tym rozwiązaniu wspominał na blogu). Otóż wyczytałem gdzieś, że do szczupłej, długiej szyi oraz szczupłej twarzy pasują koszule z kołnierzykiem włoskim – do nich z kolei powinno się tylko gruby krawat na węzeł windsor… i tu pojawia się problem. Udało mi się zakupić koszulę Lamberta, która leży idealnie, świetnie wygląda z garniturem, ale z tego co się dowiedziałem do wąskich klap nie będzie pasował szeroki krawat.
Pozdrawiam,
Łukasz K.
To mit, który często jest powtarzany jako żelazna zasada. Nie jest prawdą, że do kołnierzy włoskich należy wiązać krawat wyłącznie na węzeł windsorski lub inny o masywnym kształcie. One w wielu przypadkach będą zbyt duże (szczególnie dla szczupłych mężczyzn) i odciągną uwagę od twarzy. W twoim przypadku nie będą również pasować do wąskich klap marynarki.
Węzły zgrabniejsze, a więc na cztery lub Albert również będą pasować do kołnierzy z szeroko rozstawionymi wyłogami. Nie należy przejmować się tym, że niewielki fragment krawata może być widoczny pomiędzy węzłem, a skrzydełkami kołnierzyka. Poniżej kilka przykładów.
Fot. suitsupply.comFot. suitsupply.com
PYTANIE 2
Dzień dobry,
Jak prawidłowo dbać o skórzany brązowy pasek do spodni, szczególnie chodzi o miejsce gdzie pasek wchodzi w klamrę. Stosować podobne środki jak w przypadku butów? Boję się trochę o koszule, które mogłyby się zafarbować.
Z poważaniem,
Przemek
Kosmetyki do butów mają twardą i gęstą konsystencję (mam na myśli pastę i woski), więc generalnie odradzałbym stosowanie ich do dodatków z miękkiej skóry (paski, portfele, odzież skórzana, torebki). Rzadszą konsystencję mają kremy do obuwia i ja kilka razy stosowałem je również do pasków i toreb (Shoe Cream Tarrago). Jeśli tylko się odpowiednio wypoleruje powierzchnię paska szmatką, to raczej nie ma ryzyka zabrudzenia innych ubrań.
Ale oczywiście rekomenduję specjalne kosmetyki przeznaczone do galanterii skórzanej. Są one delikatniejsze, konsystencja przypomina balsam. Polecany przeze mnie sklep Multirenowacja.pl ma w ofercie duży wybór tego typu środków. Są to zarówno uniwersalne, bezbarwne balsamy (m.in. świetny Creme Universelle – bardzo wydajny, uniwersalny, na bazie wosku pszczelego), jak i produkty z pigmentem kolorystycznym, który odnowi oryginalny kolor skóry.
Creme Universelle (multirenowacja.pl), pasek skórzany SHOEPASSION.COM
PYTANIE 3
Wielkimi krokami zbliża się obrona mojej pracy magisterskiej i kompletnie nie wiem jak się ubrać na nią. Nie chcę iść w czarnym garniturze, czarnych butach, białej koszuli i czarnym krawacie. Kompletnie to do mnie nie pasuje. Mógłbyś podsunąć jakieś propozycję?
Patryk
Czerń jest kolorem wieczorowym i żałobnym, więc faktycznie nie będzie to najlepszy wybór na obronę pracy magisterskiej. Polecam bardzo uniwersalny granat lub szarość. Te dwa kolory będą odpowiednie nie tylko na tę okazję, ale w zasadzie na każde wydarzenie wymagające założenia garnituru.
Pozostałe dodatki powinny być stonowane, a więc polecam białą koszulę, granatowy lub niebieski krawat z drobnym wzorkiem (np. symetryczne groszki). Do tego czyste półbuty i można iść po tytuł magistra.
Koszula biała byłaby tu lepsza, Fot. brooksbrothers.com Fot. bytom.com.plFot. boggi.it
PYTANIE 4
Ostatnio kupiłem na wyprzedaży w Mango marynarkę męską i przyznam, że już sam nie wiem co o niej myśleć. Rozmiar L, który zawsze na mnie pasuje teraz był wyjątkowo duży, właściwie wszędzie – barki, rękawy, długość całości – wszystko było za duże. Zabrałem więc M-kę. Ta pasuje idealnie, ale… no właśnie. Idealnie jeśli jest odpięta. W 99% noszę marynarki odpięte, ale zawsze jest ta możliwość zapięcia w razie co, a tutaj po zapięciu wszystko zaczyna się ściągać. Zdaje sobie sprawę, że dzisiaj wiele rzeczy jest slim, slim i jeszcze raz slim i ogólnie lubię takie ciuchy, ale czasami przesadzają (najbardziej zaskakują mnie chinosy w Zarze, przez które nie mogę przecisnąć, uwaga… pięty ).
I tutaj moje pytanie do Ciebie. Czy to normalne? Czy to taki typ marynarki, której nie zapina się wcale, czy po prostu nie pasuje na mnie? Na zdjęciach jest niby zapięta, wiec już sam nie wiem.
Pozdrawiam
Łukasz
Marynarka powinna odpowiednio leżeć także (a może przede wszystkim) w wersji zapiętej. To właśnie wtedy widać zalety fasonów slim (podkreślenie talii), oczywiście pod warunkiem, że sylwetka jest szczupła. Niewielkie naprężenia tkaniny wokół guzika są dopuszczalne, ale nie powinny być one zbyt duże. Bez zdjęcia trudno mi będzie pomóc w tej kwestii.
PYTANIE 5
Witam Panie Michale,
Mam problem z kolejnym już zegarkiem, a dokładniej paskiem od zegarka. Niestety mój organizm mocno się poci, czemu dodatkowo sprzyja letnia pogoda. Już kolejny pasek od zegarka zaczął nieładnie pachnieć i stąd moje pytanie, czy istnieją metody na to aby taki pasek jeszcze nadawał się do użytku, czy jedynym rozwiązaniem jest zakup nowego paska?
Tomek
Można spróbować wyszorować pasek od wewnętrznej strony przy pomocy szczoteczki i mydła do skór. Następnie osuszyć ręcznikiem i poczekać do całkowitego wyschnięcia. Jeśli przykry zapach pozostanie, to nie ma co dalej kombinować i pasek trzeba wymienić. Na przyszłość polecam by w miarę możliwości zdejmować zegarek z ręki wtedy, gdy pot wydziela się najintensywniej (wysiłek fizyczny, upał). To na pewno przedłuży żywotność skórzanego paska, aczkolwiek jego regularna wymiana jest czymś normalnym. Zegarek może przetrwać kilkadziesiąt lat, ale pasek co najwyżej kilka. W ciekawy sposób opisał to Filip Szymaniak z bloga wdrugiejskorze.pl.
PYTANIE 6
Witam Panie Michale,
Mam problem, otóż kupiłem rok temu buty zamszowe, lecz przez złą piankę do czyszczenia lub mój błąd zamsz się wypalił i stwardniał (buty wyglądają teraz o wiele gorzej). Nie da się niestety przywrócić im już wyglądu ładnego, miękkiego zamszu.
Natknąłem się natomiast na inną rzecz, a mianowicie pastowanie, polerowanie butów zamszowych. Podobno można gdzieś kupić pastę, albo jakiś środek, który po wtarciu w zamsz, wygląda jak skóra licowa. Przemieniłbym buty zamszowe w skórzane. Bardzo by mi na tym zależało, gdyż w innym wypadku będę musiał wyrzucić moje buty.
Stąd moje pytanie – słyszał Pan może o tej technice i czy wie Pan gdzie można kupić taką pastę/preparat?
Pozdrawiam,
Norbert
Nie słyszałem o takim środku i wątpię by coś takiego istniało. Zapewne chodziło o pastę do nubuku, który jest skórą licową, lecz niewykończoną. Nubuk faktycznie można doprowadzić do takiego stanu jak skóra lakierowana. Ja pokazywałem to na przykładzie butów Yanko, które poddałem patynowaniu. Surowe buty były wykonane ze skóry nubukowej, a po nałożeniu kilku warstw farby, pasty, a następnie polerowaniu udało się uzyskać wygląd skóry wyglądający jak fabryczne wykończenie.
Sądzę, że w twojej sytuacji buty można jeszcze uratować specjalistycznym zmywaczem do skór zamszowych np. Omnidaim marki Saphir. To środek, który bardzo skutecznie usuwa zabrudzenia i plamy. W dalszej kolejności należałoby przeprowadzić renowację skóry i odpowiednio zaimpregnować buty. Do przemyślenia jest kwestia opłacalności. Jeśli nie są to buty o wysokiej jakości, to raczej nie ma sensu taka operacja, bo same środki będą kosztować ok. 100 zł.
Tutaj skóra nubukowa zamieniła się w skórę z połyskiem, ale z zamszem nie byłoby to możliwe
PYTANIE 7
Szanowny Panie Michale, kilka dni temu „odkopałem” z rozmaitości mojej rodziny starą, skórzaną torbę. Nie ukrywam, że bardzo mi się spodobała, jednakże jest w złym stanie w wyniku wieloletniego „leżenia odłogiem” (całe szczęście nie jest ona aż tak zaniedbana, by jedynym ratunkiem dla niej była specjalistyczna pomoc). Czytając Pana blog, natknąłem się na artykuł o odnawianiu starej torby. Sęk w tym, że w treści ograniczył się Pan jedynie do wypisania używanych preparatów. W związku z tym mam prośbę: czy mógłby Pan opisać krok po kroku (oczywiście bez zachodzenia w szczegóły) proces renowacji lub przynajmniej ramowy plan postępowania ze wskazówkami pomocnymi w pracy? Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Maciej
Należałoby zacząć od dokładnego wyczyszczenia i odtłuszczenia skóry. Można do tego użyć mydła do skór (np. mydło regenerujące Avel) lub specjalnego środka który dogłębnie oczyści i odtłuści skórę (np. Renomat Saphir). Kolistymi ruchami trzeba zebrać cały brud, a następnie pozostawić torbę do wyschnięcia. Dalsze etapy będą zależeć od stanu skóry i dostępnego budżetu, gdyż specjalistyczne kosmetyki do skór są dość drogie. Jeśli skóra jest delikatnie odbarwiona i ma mało widoczne ubytki koloru, to należałoby użyć kremów lub balsamów z pigmentem w odpowiednim kolorze (np. Saphir Pommadier).
Jeśli odbarwienia i ubytki są duże, a skóra wymaga solidnej renowacji, to potrzebny będzie mocniejszy środek np. balsam mocno koloryzujący Juvacuir lub krem Renovating Cream marki Saphir. Przed nałożeniem tych mocniejszych środków wskazane jest odtłuszczenie skóry by lepiej przyjęła pigment. Na koniec torbę należy wypolerować szmatką.
PYTANIE 8
Witaj Michale,
Mam pytanie odnośnie moich ulubionych butów żeglarskich. Wykonane są z gładkiej brązowej skory, którą regularnie pielęgnuję, jednak zauważyłem, ze podeszwa zaczęła ciemnieć, może to kwestia brązowych kremów do butów lub naturalny proces starzenia białej gumy.
Czy masz jakiś pomysł jak wybielić podeszwę?
Adam
Sugeruję najpierw spróbować domowym sposobem, a więc stara szczoteczka do zębów i odrobina białej pasty do zębów. Jeśli takie szorowanie nie pomoże, to można sięgnąć po mocniejszy środek np. Renomat Saphir (tutaj filmik na którym widać jak sobie radzi z jasnymi podeszwami). W ostateczności można także nałożyć pastę koloryzującą do białych butów i tworzyw – Tarrago Super White (tutaj można zobaczyć jak sobie radzi z pożółkłymi podeszwami butów sportowych).
PYTANIE 9
Drogi Panie Michale,
Zaglądam na bloga dość często, ale być może przeoczyłem kwestię pokrowca na garnitur lub w ogóle transportu ubrań wizytowych. Podróżuję służbowo dość często, nie tylko samochodem, stąd pytanie w czym najlepiej przewozić garnitur, koszulę etc. aby ich zbytnio nie wygnieść?
Pozdrawiam, Michał
Najlepsze są pokrowce z wieszakiem, które pozwalają na przewożenie ubrań w pozycji pionowej, ale są one mało praktyczne jeśli podróżuje się komunikacją publiczną. Dobrym rozwiązaniem są także pokrowce w których marynarka/garnitur są złożone na pół – mniejsze gabaryty ułatwiają przenoszenie i transport.
Pokrowce na garnitury najczęściej kojarzą się z cienką poliestrową tkaniną, która jest mizerną ozdobą i raczej słabo chroni garnitur przed zagnieceniami, więc jeśli ktoś często podróżuje, to warto zainteresować się specjalnymi etui na garnitur. Po pierwsze, są one ładniejsze, a po drugie lepiej chronią ubrania, ponieważ uszyte są ze sztywniejszych surowców (skóra, ekoskóra, sztywne płótno itp.). Piękne pokrowce ma co roku marka Suit Supply, a z marek dostępnych w Polsce np. Marks&Spencer.
Torba na garnitur, buty i akcesoria, fot. suitsupply.com Torba Suit Suppy, fot. suitsupply.com Skórzana torba na garnitur VIP Collection, fot. vipcollection.pl Torba na garnitur Marks&SpencerTorba na garnitur Alessio, fot. wukador.pl
PYTANIE 10
Witam serdecznie Panie Michale
Nie znalazłem interesującego wątku na Pana blogu dlatego zdecydowałem się poprosić o poradę. Interesuje mnie kwestia etui na epapierosy. Coraz częściej widzi się osoby z tego typu akcesorium zawieszonym na szyi. Co Pan sądzi o takim rozwiązaniu? Jest ono bardzo wygodne, ale nie mogę się do końca do niego przekonać. Zdaję sobie sprawę, że (z uwagi na wrodzone lenistwo i zapominalstwo) dość często etui miałbym na koszuli i byłoby ono widoczne. Czy tego typu dodatek jest do przyjęcia?
Problem nie występuje od jesieni do wiosny, kiedy zazwyczaj mam na sobie kurtkę, płaszcz lub marynarkę z kieszeniami. Niestety latem, kiedy noszę wyłącznie koszule (wiele z nich nie ma kieszeni) nie mam gdzie trzymać swojego e – papierosa. Czy oprócz etui zawieszonego na szyi miałby Pan inny pomysł na jakieś rozwiązanie? Zazwyczaj mam ze sobą książkę lub czytnik i nie chciałbym trzymać w rękach jeszcze jednego przedmiotu. Tym bardziej, że najprawdopodobniej zapomniałbym go z pierwszego miejsca, w którym zatrzymałbym się na dłużej.
Z poważaniem,
Sławek
Noszenie na szyi raczej bym odradzał, bo wygląda to kiepsko – to tak, jakby na szyję założyć długopis na łańcuszku albo paczkę papierosów.
Jeśli zawsze masz przy sobie czytnik, to sugerowałbym kupić lub zamówić etui na niego, które będzie miało specjalną kieszonkę na papierosa w łatwo dostępnym miejscu.
Można też kupić samo etui, które jest bardzo estetyczne i będzie przypominać pokrowiec na pióro. Coś takiego zdecydowanie trudniej będzie zgubić/zapomnieć. Piękne pokrowce szyte na wymiar z dowolnej skóry można zamówić u polskich kaletników.
Przykład etui na pióro i długopis, ale można zamówić także mniejsze (jedna komora) na e-papierosa, fot. vaquero.pl
PYTANIE 11
Panie Michale.
W jaki sposób (jeżeli w ogóle) można zdekompletować garnitur. W różnych miejscach, nawet w różnych wpisach na Pańskim blogu znajdują się sprzeczne informacje. Mianowicie, że garnitur to komplet i nie powinno się go dzielić, a czasami tak jak tutaj – Jeden garnitur na wiele okazji.
Mam szare wełniane spodnie (kupione jako część garnituru) oraz granatową marynarkę (od garnituru ślubnego) z klapami ostrymi. Zastanawiam się czy można te dwie rzeczy połączyć, bo w pozostałych dwóch nie chodzę.
Dziękuję,
Piotr
Akurat marynarka z klapami frakowymi jest dość trudna do łączenia ze spodniami z innego kompletu. Generalnie formalne garnitury to ciężka sprawa do rozkompletowania. Do tego celu znacznie lepiej nadają się garnitury mniej eleganckie, czyli np. z wełnianej flaneli, tweedu, bawełny, lnu itp. Wyrazista struktura tych tkanin (włoski na flaneli, supełki na lnie, masywność tweedu) sprawia, że stosunkowo łatwo je połączyć z innymi ubraniami – np. spodnie chino, sweter, dżinsy. Klasyczna wełna garniturowa o średniej gramaturze będzie dobrze wyglądać w zasadzie wyłącznie z marynarką/spodniami z takiej samej tkaniny, lecz o innym kolorze (np. marynarka od granatowego garnituru i szare spodnie). Otrzymamy wtedy zestaw koordynowany.
PYTANIE 12
Witam serdecznie,
Panie Michale, czy mógłby Pan zaproponować kilka stylizacji dla gościa weselnego tzn. jak dobierać poszczególne elementy ubioru na pierwszy i drugi dzień. Sam mam kilka wesel w najbliższym czasie więc myślę, że innym osobą taki artykuł byłby bardzo pomocny.
Pozdrawiam,
Łukasz
Ja tradycyjnie namawiam na klasykę jeśli chodzi o podstawowe elementy (garnitur, koszula), natomiast można „zaszaleć” dodatkami – krawat, poszetka, skarpety. Po praz kolejny rekomenduję granatowy garnitur, który jest bardzo uniwersalny i przyda się także na inne okazje. Do tego biała koszula. Jeśli chodzi o dodatki, to można sobie pozwolić na większą swobodę w kwestii kolorów i wzorów (róż, fiolet, zieleń, czerwień, pomarańcz). Ciekawym pomysłem będzie także mucha zamiast krawata.
Drugiego dnia można założyć luźniejszy zestaw np. granatowa marynarka, beżowe chinosy i biała koszula lniana (jeśli będzie to lato).
Fot. mango.com Fot. vistula.plFot. brooksbrothers.com
Mucha zamiast krawata, fot. suitsupply.com
Na koniec przypominam, że do jutra przyjmuję zgłoszenia w konkursie Armani Code Ice. Tutaj szczegóły.
Skórzanemu paskowi nic tak nie nadaje charakteru jak… ostrzenie na nim brzytwy. Ćwiczyłem to dziecięciem będąc.
PS podpowiedź stylizacji na gościa weselnego mnie rozbawiła. Wezmę pod uwagę w karnawale — przebiorę się za gościa weselnego :)
A dlaczego cię rozbawiła?
Racja — nie podpowiedź, lecz pytanie mnie rozbawiło :)
Stylizacja „dla gościa weselnego” i takie padło pytanie.
Ale co to znaczy „stylizacja dla gościa weselnego”? W sensie „idę na wesele, co mam na siebie założyć?”? Samo w sobie pytanie jest niemożebne (*nie wierzę*, że można nie wiedzieć). A użycie zwrotu „stylizacja” czyni pytanie o dwa tony dziwniejszym. Dziś już każdy musi się „stylizować”.
Ja mam dziś stylizację „na pracownika biurowego”: pomarańczowe chinosy od Dockersów, koszula w niebieską kratkę (bawełna oxford od Karola Tyrwhitta), granatowe buty żeglarskie od Tomasza Baty (w grobie się przewraca jak widzi co oni teraz robią). Czy to dobra stylizacja dla etatowego pracownika, który posiedzi dziś przed komputerem parę godzin, coś tam napisze, coś tam sprawdzi?
MSPANC :-)
Olgierdzie… zbyt małą wiarę pokładasz w gatunku ludzkim :D
Ja przed pójściem na pierwsze wesele na jakim byłem też nie wiedziałem co się na siebie zakłada. Nie jest to nic oczywistego, nie jest to wiedza z którą się rodzimy. Pytanie jak najbardziej możebne.
NOL… to oczywiste, że całe życie i wszystkiego się człowiek uczy. Gdy jednak uczyłem się jazdy samochodem nie pytałem na forum samochodowym, gdzie znajduje się pedał gazu, a gdzie hamulca :) Dużo mniej banalnym było by pytanie o błędy, jakie można popełnić ubierając się na ślub w charakterze gościa. Jeszcze mniej banalne były by wątpliwości na jakie ustępstwa od podstawowego kanonu (garnitur, koszula, krawat, buty wizytowe… jakby ktoś jeszcze miał w temacie wątpliwości :D ) w zależności od wieku osoby można sobie pozwolić. Pozwolę sobie jeszcze wrócić do „stylizacji” :D Rozdźwięk pomiędzy znaczeniem tego słowa, a banalnością treści pytania wywołał uśmiech… Czytaj więcej »
@td:
> Obrazu dopełnia dodatek o niebagatelnym dla mnie znaczeniu, a mianowicie parujący kubek świeżo zaparzonej kawy :)
Gdzieś czytałem, że można po tym poznać hipstera. Znaczy się: stylizacja ;-)
@Olgierd
W przypadku gości weselnych jest to mało praktyczne rozróżnienie ;) Każdorazowo wymagało by zapytania „podejrzanego”, czy dziś ma na sobie stylizację weselną, czy też najzwyczajniej nałożył garnitur :D
Olgierd piona! Ja mam takie wrażenie że te pytanie to zadaje ktoś kto nigdy tego bloga nie czytał i chce się szybko wystylizować żeby panienki na niego poleciały. No przecież takie tematy były na tym blogu opisywane dziesiątki razy. No tak, ale to trzeba archiwum przejrzeć. Żenada
Już nawet pomijam te panienki, bo to może mieć najwięcej sensu ;-) zaś co do czytania bloga to nie ma obowiązku sięgać do archiwum („pytam Google tak jak pytam Mr. Vintage”); poza tym może to być osoba, która tu w ogóle nie zagląda. Natomiast nie mogę uwierzyć, że można nie wiedzieć jak się odziać na kilka podstawowych zadań w życiu: – teatr, – pogrzeb, – ślub, – etc. Można nie wiedzieć czy granat dobrze chodzi z brązem, a może lepiej z czernią — nb. część tych podpowiedzi jest o tyle po omacku, że nie wiadomo jak wygląda osobnik (kolor włosów, kształt twarzy) — czy… Czytaj więcej »
Akurat ze ślubem może być problem, bo zwyczajowo sporo osób ubiera smoking po popołudniowy ślub jako strój elegancki, a wg znawców elegancji i książki Mr Vintage jest to strój do ubrania tylko wieczorem ew. bardzo późnym popołudniem.
Uważa Pan, że umieszczenie kwiatka w butonierce przy okazji obrony pracy licencjackiej, magisterskiej etc., to dobra idea?
Nie.
No chyba, że jest to jakaś artystyczna uczelnia, gdzie oryginalne stroje są powszechnie akceptowane.
Na ślub (swój własny) granatowy garnitur, ale raczej jasny(1 zdjęcie z ostatniego pytania), czy ciemny(2 zdjęcie), czy jest to bez znaczenia?
Ciemniejszy będzie bardziej elegancki.
Odnośnie pasków zegarowych, przepoconego nic nie uratuje, chyba że specjalista wymieniając wewnętrzną stronę i mam na myśli paski do zegarków z wyższej półki, których cena(pasków) może sięgać kilku tysięcy złotych. Z drugiej strony jak ktoś wydaje słuszne pieniądze na zegarek to musi się liczyć z kosztami eksploatacji. Jeżeli kupujemy zegarek budżetowy to najlepiej dokupić sobie kilka paskowych zamienników i w zależności od okoliczności paski zmieniać. Jeżeli mocno się pocimy warto zainwestować w paski odporne na pot, jest ich wiele i nie mam na myśli silikonów ale skórzane. Najlepszym rozwiązaniem jest zmiana paska zaraz po zakupie zegarka, oryginalny do szuflady a… Czytaj więcej »
Można go też zaimpregnować od wewnętrznej strony specjalnym sprayem.
W tym roku zacząłem nosić w lecie pasek z drobnej, metalowej plecionki. Okazało się to bardzo dobrym sposobem na pocącą się się pod paskiem rękę. Pasek z plecionki jest „przewiewny”.
Pozdr,
wojvv
Jeśli to pasek w stylu sportowym (jak gorąco, pot, etc., to nie widzę innego), najlepszym rozwiązaniem jest syntetyczny pasek typu nato. Można zdjąć, przeprać, za kwadrans jest suchy.
Dokładnie. Na lato skóra to niestety nieporozumienie. Pozostaje albo zakup innego zegarka na lato, albo dokupienie do posiadanego (o ile jest wystarczająco mało formalny) bransolety, paska nato lub mesha.
Może Pan nie widzi innego na lato, ale proszę uwierzyć, że niektórzy mają spotkania biznesowe również latem ;) I muszą ubrać garnitur i eleganckie dodatki. I pocą się nie od wysiłku fizycznego, a od samego wyjścia na ulicę (i marynarki).
Cześć,
ja mam pytanie odnośnie muszki. Widzę, że pojawiła sie tutaj porada by ją nosić, ale czy można ją łączyć z poszetką? Jeśli tak to w jaki sposób? Mam pomysł na bardziej luźną muszkę, lecz nie jestem pewny co do poszetki.
Pozdrawiam
Zasada taka sama jak z krawatem – dobierasz pod kolor muchy lub szukać innego punku zaczepienia: pod kolor koszuli, skarpetek, kratki na marynarce itp.
A propo skórzanych pasków do zegarków. Mam dwa zegarki z takimi paskami i od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie wykonać ręcznie do nich wkładów cedrowych. Czy sprawdzi to się tak samo jak prawidła cedrowe do butów i też będą wyciągać wilgoć oraz zapach?
Pozdrawiam
w kontekście białej podeszwy butów żeglarskich…. ja od wielu lat użytkuje buty żeglarskie i zwykłem regularnie o nie dbać, zresztą jak w przypadku wszystkich butów. Moją metodą na białe podeszwy jest gąbka (taka do naczyń) i mydło. Istotne by regularnie taką białą podeszwę czyścić, bo niestety natychmiast widać na niej wszelkie zabrudzenia. A jeśli nie dopuszczamy do sytuacji, że ów brud „wżera się i odkłada” na podeszwie, to tym prostym zabiegiem utrzymujemy ją w doskonałej formie. Pozdrawiam.
Pomoże też czyszczenie sodą lub sokiem z cytryny, a najlepiej ich połączeniem.
o tak, soda jak najbardziej, a najlepsze efekty widać podczas użycia jej do prania firanek :)
Zgadzam się. W przypadku bardziej uporczywego brudu okazjonalnie używam też szczoteczki i proszku do białego prania. Trzeba tylko uważam, żeby skóra nie dostała rykoszetem.
Do wybielania podeszw polecam benzynę apteczną i płatki kosmetyczne. Nic się złego gumie nie dzieje, a efekt i koszt całkiem niezły.
Jeśli dobrze pamiętam, to odtłuszczacz też potrafi pięknie spełnić to zadanie. Rada od człowieka ze stoiska z trampkami poparta prezentacją :) Żałuje, że nie spisałem nazwy. W najbliższym czasie się zaopatrzę i poeksperymentuje, bo samo mydło lub płyn do naczyń nie do końca się sprawdzają.
Meglio. Efekt nie powala, choć dla mnie jest wystarczający. Z pewnością przebija płyn do mycia naczyń :)
Ja z kolei do wybielania/czyszczenia gumy polecam odrobinę cifa + lekko namoczoną szmatkę. Wszystko schodzi, nawet ten najgorszy, zaschnięty brud.
Panie Michale,
zastanawiam się, czy wybierając się na wesele (jako gość) wypada założyć monki do granatowego garnituru. Byłbym również wdzięczny, gdyby mógł Pan polecić jakiś sklep gdzie w przystępnej cenie lub na wyprzedaży można nabyć ładne monki.
Pozdrawiam
Jako gość można.
Niezłe monki w dobrej cenie:
Gordon&Bros
Oprócz tego:
Doucals
Doucals – czarne
SHOEPASSION
KlasyczneButy.pl
Crownhill
Bardzo dziękuję za podpowiedź! Jedyne co mnie martwi, to czy skórzane podeszwy nie okażą się zbyt śliskie na weselne tańce i zabawy. Jak dotąd, właśnie ze względu na obawę o poślizgnięcie unikałem skórzanej podeszwy w butach.
Dobre marki wstawiaja antyposlizgowy kawalek gumy w urywek obcasu. Taki maly trojkacik czy motyl jak w moich Loake. To naprawde dziala, sprawdzilem. Rozejrzyj sie za butami majacymi ten dodatek lub zapytaj u szewca jesli kupisz bez. Pewnie za 20zl by wstawil
To zabawne o tyle, że buty do tańca są właśnie na skórzanej podeszwie ? np. żeby dało się na niej robić lekko obroty.
chukka boots Doucals kupiłem z miesiąc temu w TK za 100 zł… Chyba okazja patrząc na przecenione monki na zalando. Czy ktoś może coś więcej o tej marce powiedzieć? Wg napisu na butach i ich www, ponoć to ręczna włoska robota :)
Wątek „pytania czytelników”, więc pytam Michale, co sądzisz Tych butach żeglarskich? Zamówiłem je, ale mam wątpliwości (mogę odesłać) – na bosą nogę wyglądają trochę ciężko (połysk), ze skarpetką i czymś bardziej wiosenno-zimowym chyba zbyt letnio (białe sznurówki). Gdzie umieściłbyś je na skali od „buty, które mają w sobie lato” do „niektóre buty żeglarskie noszę od wiosny do jesieni”? Kolejna sprawa – przód tych butów jest zadarty – czy to normalne w klasycznych boat shoes? I ostatnia kwestia: pytanie do Michała i wszystkich którzy mają taką wiedzę: Rozmiarówka sperry/timberland/sebago – zamawiacie te same rozmiary czy może któraś z tych firm ma… Czytaj więcej »
Nie są złe, ale w tej cenie ja wybrałbym Timberlanda lub Sperry. Z tych dwóch marek trzeba brać 1 lun 1,5 rozmiaru większe.
Dzięki za odpowiedź. Też wolę Timberlanda lub Sperry, jednak rozmiar tych pierwszych nie puszcza (UK12 za małe, UK13 za duże), Sperry jeszcze nie mierzyłem, dlatego pytam. Sebago UK11,5 ok.
ps. Jesień, granatowe chino, granatowe skarpetki z tymi butami ok? (w linku brązowe po prawej)
Raczej nie. To model typowo letni ze względu na kolor, rodzaj skóry (zamsz), białe sznurowadła.
Jeżeli mówimy o rozmiarówce używanej w Polsce to powodem może być błędne przeliczanie rozmiarów przez sklep. Zdarza się, że błędnie rozmiarówka amarykańska mylona jest z brytyjską i stąd numer różnicy. Tak samo zdarza się zaokrąglanie połówek brytyjskie 8.5 to 42.5 a nie 42 czy 43 itp. Najlepiej znać swój rozmiar w rozmiarówce używanej przez producenta i sprawdzać jaki jest oryginalny numer, a nie bazować na przeliczeniu, ale nie zawsze się da.
Sperry z tego co zauważyłem to zależy od modelu. Brązowe z białą podeszwą 43 były na mnie o numer za duże, z z kolei szare z żółtymi dziurkami i zółtą podeszwą w rozmiarze 42,5 właściwie ciut za ciasne. Sebago mam w tzw normalnym rozmiarze, ale….. mają inaczej wyprofilowaną zapiętkę niż sperry (twarda i „wchodząca” mocno w gląb na czym trochę cierpiały moje nogi, ale multirenowacja pomogła :), timberland, zawyżone o pół numera (moje obserwacje)
Z moich doświaczeń – Timberlandy kupuję o 0,5 numeru większe niż standardowo noszony rozmiar – są idealnie dopasowane. Te o jeden nr większe okazały się nieco za luźne.
A brązowe po prawej?;) – po kliknięciu w link wyświetlają się jasne zamszowe, mnie chodziło o te po prawej, ciemniejsze, niezamszowe, kolor BISON.
Szanowny MRV moze przygotujesz nam odcinek o szelkach… Takie kompendium o nich plus porady jak i gdzie kupic dobre plus fajne przyklady skomponowania ze strojem
Pamiętm że kiedyś też wymyśliłem żeby spróbować Renomat Saphir do czyszczenia białych podeszw i przynajmniej w moim przypadku to się nie sprawdziło a dodatkowo preparat ten rozpuszczał gume. Podeszwa miała po bokach delikatna fakture i preparat ten niszczył taki rodzaj wykonczenia. Na filmiku to wyglada że działa ale może to jakiś inny rodzaj gumy może twardszej.
Czy jest na rynku producent, którego którego chinosy wyjątkowo dobrze komponują się z np klubową marynarką? Przyznam, że mam problem ze znalezieniem odpowiedniego fasonu, a większość tych na jakie trafiam mają krój podobny do jeansów. Wiem, ze i one mogą być bardziej czy mniej dopasowane i komponują się nawet z marynarkami, ale chodzi mi o to, że fasony marek które dotąd wypróbowałem wybitnie wskazują na sportowy charakter spodni w sensie – dobre do t-shirów, bluz z kapturem czy casualowej koszuli. Ostatnio kupiłem chinosy Timberlanda. Może się nadadzą, ale po krawieckich przeróbkach (zbyt szerokie poniżej kolan)
Polecam Polo Ralph Lauren, koniecznie z zapięciem „garniturowym”, czyli taka metalowa zasuwka i kryty guzik.
Przemku jeszcze nie trafiłeś do nas, a możesz właśnie sprawdzić spodnie Benevento, które mają klasyczny krój spodni Chinos. Zlikwidowaliśmy „wiszącą” pupę, nie robimy nogawek wąskich, wyslimowanych do granic możliwości, za to mamy dwa kroje Slim, czyli pięknie wyprofilowane dopasowane spodnie i Regular, czyli coś dla mężczyzn, który szukają prostych nogawek. A to wszystko w bogatej oprawie kolorystycznej i w ponad 200 rozmiarach, zapraszam do sprawdzenia :)
Witam,
chciałem zapytać, czy ktoś z Was orientuje się może, czy niebawem marka Lancerto będzie miała 50% obniżki, bo obecnie mają 30%. I jeszcze jedna sprawa, wie ktoś lub ma ktoś jakiś kod rabatowy na zakupy w salonach Lancerto?
Pozdrawiam!
Odnośnie pytania nr 12. Czy do klasycznego granatowego garnituru pasować będzie filcowy kwiatek w klapie (taki jak ten ze sklepu pewienpan.pl)? Jako gość na weselu chcę wystąpić w zestawie takim jak model na zdjęciu nr 3, ale mam obawy czy filcowy kwiatek będzie za dużym „szaleństwem”
Panie Michale,
A biała koszula oxford dla gościa weselnego albo ogólnie to przesada, czy jeszcze przejdzie takie „szaleństwo”?
Jeśli z kołnierzykiem button down, to raczej bym odradzał. W wersji klasycznej i z drobnego oxfordu nie będzie błędem.
Michale, po wielu miesiącach czytania Twojego bloga i przeglądania starych wpisów chciałbym napisać Ci kilka słów (a wybrałem to miejsce, gdyż nie wiem, czy czytasz wszystkie maile albo komentarze pod starymi wpisami – a ten jest najnowszy). Pracuję w mediach, gdzie dużo ludzi wygląda świetnie, a swój styl oceniam jako niezły – i mam tu poparcie otaczających mnie osób, które dość mocno „siedzą” w temacie mody. Przejrzałem wiele polskich blogów i wreszcie stwierdzam, po długim śledzeniu – Twój jest naprawdę najlepszy. Chciałem tylko powiedzieć, że dziś zastosowałem się do jednej z porad i… wyrzuciłem połowę szafy, ubrania, w których nie… Czytaj więcej »
Doskonały do czyszczenia białych podeszew jest specjalistyczny środek o nazwie Cif ;-). Polecam szczególnie do butów sportowych.
Mr VIntage, jak myślisz warty jest 100 zł sweter Lambert ? Jest bardzo cienki, a jego skład wynosi: 70% jedwab, 30% bawełna
Pozdrawiam
A propos swetrów, Michał poleciłbyś jakieś cienkie swetry typu kardigan dobrej jakości ?
Widziałem całkiem niezły egzemplarz w HM (fajny fason) ale nie zdecydowałem się na niego ze względu
na niską jakość marki. Uszyty był co prawda ze 100% bawełny ale rozciągał się jak by było tam ze 20%
elastanu, Tu jeszcze jedno pytanie – 100% bawełny rzeczywiście może się tak bardzo naciągać jeśli nie ma tam żadnych dodatków? Gdybym się uparł owinąłbym się nim ze dwa razy…
Przecież to dzianina… z samej definicji jest elastyczna, taka już jej natura.
„Przędza w dzianinie ma bardzo duże wrobienie, dzięki czemu dzianina jest bardzo elastyczna i rozciągliwa we wszystkich kierunkach”
Mam kardigan z HM, 100% bawełna. Nie mam z nim żadnych problemów, właściwości (rozciągliwość) ma dokładnie takie same jak swetry marek uchodzących w Polsce za premium.
Hej dejko :) Wiem, że dzianina sama w sobie jest rozciągliwa natomiast ta z HM wydaje mi się wyjątkowo 'gumowa’. Mam inny v-neck z cienkiej bawełny od PC i nie rozciąga się on tak bardzo jak HM’owski stąd pytanie.
Bawełna łatwo się rozciąga (bez względu na markę), więc raczej sugerowałbym bawełnę z dodatkiem wełny lub kaszmiru, albo sama wełna (np. merynosowa).
Akurat H&M ma niezłe dzianiny jak na tę cenę, polecam szczególnie te z linii Premium.
Niewielki dodatek elastanu powoduje, że bawełna rozciąga się mniej. Bawełniane dzianiny – bardzo podatne na rozciąganie i to trwałe – są często w ten sposób ulepszane. Nie ma w tym nic złego, zwłaszcza gdy dodatek elastanu stanowi do 20%.
Tak, to dobra cena.
Hej Michał!
Mam do Ciebie pytanie. Co sądzisz o tych mokasynach Ecco?
http://shopeu.ecco.com/pl/pl/ecco/ecco-dios_1783715/3132852?navId=539
http://eccoshop.pl/meskie/buty/classic-moc-sepia-suede/57100405574/Product.aspx
Kupiłem obie pary, pierwsze do mniej formalnego zestawu wyjściowego, drugie do użytkowania na co dzień. Mam na razie inne wydatki, więc padło na ecco, zwłaszcza, że są to dosyć łatwo dostępne buty i orientuję się w ich rozmiarówkach. Po ostatnich przebojach z niedopasowanymi butami różnych firm (różnice w przypadku tego samego modelu i rozmiaru!), kiedy okazało się, że powyższe leżą bardzo dobrze, nie zastanawiałem się i je wziąłem. Czy w przypadku pierwszego modelu ze skórzaną podeszwą, można wymienić zelówkę u szewca?
Dzięki i pozdrawiam!
Te pierwsze są OK. Te drugie brzydkie.
Zelówkę można wymienić u szewca.
Witam. Jestem stałym czytelnikiem i zawsze zdawało mi się ze logo pana strony jest jakieś znajome. I już wiem skąd je znam !!!! Weber Distribution mają niemal ze identyczne
E, to już NIVEA bardziej :)
Czy ostatnim słowem w odpowiedzi na pytanie 11 nie powinno być „klubowy”, a nie „koordynowany”?
A tak swoją drogą, to chyba przydałby się wpis (lub nawet seria wpisów) odnośnie ogólnych zasad pielęgnacji ubrań. Tak mi się coś myśli, patrząc na te pytania czytelników.
Ina koniec: aż się boję pytać jak pan trafił na ten film po japońsku :-) ? Zna pan ten język?
Japoński film podesłali koledzy z Multirenowacja.pl.
Czy przy zakupie spodni Dockers na Zalando lepiej sugerować się tabelą rozmiarów na stronie sklepu czy należy brać pod uwagę wymiary podane na stronie producenta? Osoba na infolinii nie była w stanie udzielić odpowiedzi a nie chciałbym ryzykować wymiany bo cały proces zajmie 2 tygodnie.
Stronę producenta sugeruję, a najlepiej sprawdź na aukcjach internetowych (Allgro, e-bay) – tam zazwyczaj podają wymiary bardzo dokładnie mierząc każdą sztukę. Ogólne tabele rozmiarowe sklepów internetowych zazwyczaj nic nie są warte.
Witam Panie Michale. Dziś wygrzebałem info, o tym, że zamawiał Pan Crownhill Shoes. Na BWB natknąłem się na rozmiarówkę, gdzie rozmiar 40 odpowiada wkładce 26,6, z kolei Pan sugerował, że jednak pomimo zamówienia wiekszego rozmiaru były za małe. Mogę prosić o radę w sprawie doboru rozmiaru?
Zależy od modelu. Najlepiej zapytać mailowo obsługę sklepu. Mokasyny 43 były na mnie sporo za małe (nie mogłem włożyć stopy), a normalnie noszę 42,5. Obsługa sklepu zasugerowała mi kilka innych modeli, z których według nich rozmiar 43 będzie ok i faktycznie tak było.
Zamówiłem w końcu ten model:
http://www.crownhillshoes.com/producto/zapatos-hombre-oxford-full-brogue-burdeos-clasico/
ale jeszcze w nich nie chodziłem, więc trudno coś więcej o nich napisać. Na pewno bardzo ładne buty, choć skóra, obcas, podeszwa nie jest tak dobra np. przy SHOEPASSION.
Ja z kolei poluję na monki w podobnym kolorze albo w brązie. Stopę mam raczej wąską, ale chyba właśnie napiszę do producenta. Shoepassion byłoby lepszym rozwiązaniem,bo i w Polsce i przesyłka tańsza. Ale cena 135 vs 219 euro to już różnica.
Niestety Crownhill już dolicza koszt przesyłki (15 euro do Polski), czyli wyjdzie 150 euro.
Alternatywą pomiędzy Crownhill a SHOEPASSION jest jeszcze Scarosso (przesyłka do Polski bezpłatna) i Meermin.
Właśnie zapomniałem o Scarosso. Dziękuję za podpowiedź. Meerminy brałem pod uwagę, ale niestety ich monki, w kolorze tan mają podwójną podeszwę w dodatku gumową, więc raczej na sezon jesienny, w dodatku tracą na elegancji przez to, więc odpadają. Przejrzę ofertę Scarosso, ale póki co kupuję tassel loafersy od Gordon & Bros z sklepy klasycznebuty.pl.
Panie Michale, tak spytam z ciekawości. Ile tak mniej więcej czasu upływa zanim Pan odpisze na e-maila? Proszę wybaczyć zniecierpliwienie ale jestem ciekawy odpowiedzi i czy ona w ogóle będzie. :)
W ekstremalnych przypadkach nawet miesiąc.
Niestety dostaję tak dużo maili, że nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie. Robię to teraz raz w miesiącu. Ostatnio poświęciłem 1,5 dnia by odpisać na 150 wiadomości.
Poczekam nawet 2 :)
Odnośnie wymiany pasków do zegarka uważam, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest wymiana paska na branzoletkę szczególnie w okresie letnim, gdzie po przepoceniu i zakurzeniu można ją przemyć wodą. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem będzie branzoletka firmowa, wiele firm ma ten sam model zegarka na pasku i branzoletce., którą można dokupić oddzielnie. No chyba, że na codzień nosimy tylko zegarki tzw. Wizytowe, wówczas konieczna jest wymiana paska średnio po 2 latach.
Jak dbasz tak masz, i nie ma jedynego słusznego czasu przydatności do użytku paska. Wszystko zależy od potliwości, środowiska w jakim się przebywa czy zaimpregnowania paska. Nie do każdego ubrania pasuje bransoleta. W niekorzystnych warunkach, pasek będzie nadawał się do wymiany już po jednym sezonie. W korzystnych, może służyć latami.
Gdzie można kupić paski parciano-skórzane dwukolorowe, najlepiej granatowo-brązowe jak tu:
http://benevento.pl/pl/x-press-chinos/129-x-press-chinos-stone-age.html
Mr Vintage, a kiedy przeczytamy coś o zegarkach?
Mam dosyć szerokie pytanie o zamienniki dla wszelkich skórzanych akcesoriów. Sporo osób nie lubi skóry z powodów etycznych, choćby weganie. Sam nim nie jestem, ale mimo wszystko mając do wyboru noszenie na sobie kawałka rośliny i zwierzęcia, wolałbym to pierwsze. Ok, są skóry sztuczne, ale to mało przyjemne tworzywo. Czy spotkał się Pan albo może polecić jakieś akcesoria (paski, portfele, buty itd), które byłyby odpowiednie w takim ujęciu? Jakie materiały mogłyby być tutaj stosowane? Portfel ze lnu? Myślę, że to trudny, ale warty zbadania temat. Oczywiście chodzi mi o rzeczy o przynajmniej smart casualowym stopniu formalności, niekoniecznie na wesele, ale powiedzmy,… Czytaj więcej »
Chciałbym powrócić do tematu butów żeglarskich. Kiedyś Pan wspominał, że posiada kilka modeli Timberlanda, Kupiłem w sklepie internetowym dwa sąsiadujące rozmiary i nie wiem na który się zdecydować. Większy wydaje się trochę za długi (ok. 1 cm luzu od czubku buta), w związku z czym mam obawy, że skóra się rozbije i but nie będzie się dobrze trzymał na pięcie. Z kolei jak ubieram mniejszy to jest za wąski (widać jak duży palec wypycha skórę). Może Pan podpowiedzieć, jak zachowują się te buty podczas użytkowania, czy lepiej wziąć bardzo dopasowane, bo skóra i tak się rozbije? Bardzo proszę o odpowiedź,… Czytaj więcej »
Moim zdaniem mniejsze. KAŻDA skóra się rozbija. A swoją drogą, będziesz skazany na bosą stopę, lub, co najwyżej, cienkie stopki.
Panie Vintage, poleca Pan jakiś sklep internetowy gdzie można dostać dobrej jakości skórzany portfel z minimalistycznym designem?
Polecam portal Etsy. Jest ma wielu ciekawych rzemieślników, którzy robią piękne rzeczy w przystępnych cenach. Na przykład ten sprzedawca:
https://www.etsy.com/shop/SHKIRA?ref=l2-shop-info-avatar
Dzięki, chyba coś tam sobie wybiorę! ;)
Jak zwykle ciekawe pytania i jeszcze ciekawsze, bardzo wyczerpujące odpowiedzi. Wiele interesujących wiadomości, z których skorzystam kiedy tylko nadarzy się okazja. Pozdrawiam.
A czy noszenie czarnej skórzanej torby do brązowych butów jest dopuszczalne?
Jeśli nie masz inne, to nie ma wyjścia :)
Słuszna uwaga :) w sumie to mógłbym mieć, ale ta mi się podoba. Jak na moje oko (niewprawne) to się specjalnie jakoś nie gryzie. A jak jest wg Pana?
Michale,
szykuję się już powoli na jesień i rozgladam się za kurtka, czyli pewnie skończy się na budrysówce albo bosmance ;). Czy może wpadły Ci w oko jakieś ciekawe modele? Ja znalazłem taka (wiem, że przydałoby się więcej wełny)
http://www.zalando.pl/kiomi-duffle-coat-plaszcz-welniany-plaszcz-klasyczny-niebieski-k4422h007-503.html
Pozdrawiam
Za kolekcjami jesiennymi jeszcze się nie rozglądałem. Ta z linku ma kiepski skład – dużo poliestru.
No niestety, ale ta i tak ma go najmniej w porównaniu z innymi na zalando. Widziałem, że kiedyś polecałeś taka http://www.laredoute.pl/d%C5%82uga-budrysowka-z-kapturem-78-we%C5%82ny/prod-324406866-742114.aspx tylko tu z kolei wpadam w półkę cenowa, gdzie już na oryginalna Gloverall mógłbym się połasić.
http://bytom.com.pl/garnitury,garnitur-bd1-01-12a-114-k-1466-8971-p
Ten garnitur wygląda ciekawie. Ale czy Mr Vintage potrafi wytłumaczyć, skąd tak wielkie przeceny? Czy to zwyczajny element walki o rynek? Vistula ma takie ceny tylko, gdy zostają ostatnie rozmiary, tu – prawie pełna rozmiarówka.
To zapewne model, który bardzo słabo sprzedawał się przez cały sezon.
Co mnie dziwi, bo to ładny, klasyczny model urozmaicony niewidoczną z daleka fakturą. Za to zaprezentowane próbki kolekcji jesienno-zimowej nastrajają bardzo optymistycznie do przyszłości tej marki. :)
Gdzie mogę kupić garnitur na wzrost 164 cm? Jedyny jaki znalazłem to w Vistuli ale kolor mi nie odpowiada, na SuitSuplly mają male rozmiary ale nie znalazłem który by był odpowiedni na ślub a nie stać mnie na szycie na miarę.
W Bytomiu jest oferta „Szyty na zamówienie”. Koszt garnituru to ok. 1300 zł.
Panie Michale mam pytanie odnośnie stroju na obronę pracy magisterskiej.
Jakie buty będą odpowiednio formalne na taką okazję?
Czy buty z zdobieniami jak brogsy w ogóle wchodzą w grę? Czy raczej tylko gładka skóra? I czy mogą być brązowe czy raczej czarne?
Co do ubrania to planuję założyć szary garnitur białą koszulę i niebieski krawat.
Pozdrawiam Marcin.
Lepsze będą czarne, ale ciemny brąz nie będzie błędem dużego kalibru. Brogsów również bym nie przekreślał, choć bardziej eleganckie będą bez zdobień.
Mam pytanie. Wybieram się na wesele i nie wiem, jak powinienem się nań ubrać. W posiadaniu mam jedynie czarny garnitur i siłą rzeczy przewidziana okazja nie jest tak istotna, by zmusiła mnie do zakupu kolejnego garnituru. Mógłbym się zaopatrzyć ewentualnie w marynarkę. Wiem, że czarny zarezerwowany jest na pogrzeby itp, tych okazji ostatnio miałem sporo więc stąd ten kolor garnituru. Co radzisz Michale? Jaka koszula, krawat? Nie chciałbym być czarno-białym panem z długaśną brodą.
Komentarz do pytania nr 5!
Ja sobie poradziłem z przykrym zapachem pasków do zegarków. Otóż. Raz w tygodniu myję pasek szczoteczką i zwykłym mydłem. Wszystko dokładnie spłukuję i odstawiam na chwilę do wyschnięcia. Po 20-30 minutach biorę zegarek i spryskuje go perfumami po wewnętrznej stronie i odstawiam do całkowitego wyschnięcia.
Wtedy taki pasek przyjemnie pachnie i dłużej zachowuje świeżość.
Ważne, żeby te zabiegi stosować od początku i regularnie.
Nudne wyglądają stylizacje z białymi koszulami na wesele. To w końcu zabawa.