Ponad miesiąc temu opublikowałem wpis „110 wyprzedażowych okazji”, który okazał się hitem. Kilkadziesiąt tysięcy odsłon, ponad dwieście komentarzy, kilkaset transakcji w sklepach, które polecałem. To była klasyczna akcja gdzie skorzystały wszystkie trzy strony: czytelnicy (bo otrzymali wyselekcjonowaną ofertę dobrych produktów, którą można przejrzeć w kilka minut; ja nad tym siedziałem kilkanaście godzin); sklepy które polecałem (zwiększona sprzedaż) i ja (bo otrzymałem prowizję za transakcje których dokonaliście – dot. tylko Zalando.pl).
Tamten poradnik publikowałem w środkowej fazie wyprzedaży wiosenno-letnich i później pojawiło się kilka pytań czy będzie jeszcze w sierpniu kontynuacja z wyborem produktów jeszcze bardziej przecenionych. Nie planowałem tego, bo wydawało się, że ceny już bardziej nie spadną (w tym roku wyprzedaże zaczęły się wyjątkowo wcześnie), ale kilka dni z ciekawości sprawdziłem te same produkty, które wtedy polecałem i okazało się, że część z nich ma jeszcze niższe ceny. Dotyczy to głównie produktów z oferty Zalando, w pozostałych sklepach ceny nie zmieniły się. Postanowiłem zatem zrobić jeszcze jedną listę artykułów, które moim zdaniem warte są uwagi. Część produktów powtarza się (ale z niższą ceną), ale jest też sporo nowych.
Tym razem skupiłem się praktycznie wyłącznie na Zalando.pl z kilku powodów. Po pierwsze, ceny ich produktów jeszcze bardziej spadły (w innych sklepach utrzymały ten sam poziom lub w ogóle oferta wyprzedażowa zniknęła). Po drugie, uważam że pod względem oferty, cen, kosztów przesyłki i obsługi jest to bezkonkurencyjny sklep mulibrandowy. Po trzecie, Zalando chętnie dzieli się zyskiem z transakcji (prowizja dla mnie), które są wynikiem przekierowania z bloga/strony www.
Poniżej lista kilkudziesięciu produktów, które w większości można wykorzystać również w sezonie jesienno-zimowym, zatem nie będą musiały leżeć do przyszłego roku. Ja tradycyjnie wyselekcjonowałem markowe produkty o wysokiej jakości, bo uważam, że w czasie wyprzedaży to właśnie na nich warto się skupić, ale dla osób z mniejszym budżetem polecam przejrzeć także ofertę innych marek (np. marki własne Zalando: Pier One, Zign).
Starałem się wybrać produkty dostępne w szerokiej rozmiarówce, ale towar przeceniony sprzedaje się bardzo szybko, więc może się tak zdarzyć, że część linków nie będzie aktywna już po kilkudziesięciu minutach lub zostaną pojedyncze rozmiary.
KURTKI I PŁASZCZE
Ponownie zaczynam od klasycznych kurtek husky, bowiem kilka kolorów z oferty Barbour zostało jeszcze bardziej przecenionych. Na Zalando są jeszcze dostępne: oliwka (cena pierwotna 749 zł, obecnie 289 zł), bordowa (cena pierwotna 749 zł, obecnie 309 zł), niebieska (cena pierwotna 749 zł, obecnie 439 zł).
Granatowa kurtka pikowana Matinique (cena pierwotna 919 zł, obecnie 359 zł); więcej kieszeni niż przy klasycznych kurtkach husky.
Długa bawełniana kurtka KIOMI inspirowana wojskowymi parkami (cena pierwotna 389 zł, obecnie 159 zł). A tutaj ten sam model w kolorze granatowym. Podobny model pokazywałem na blogu w tych wpisach: stylizacja 1, stylizacja 2.
Oliwkowa kurtka Medicine inspirowana wojskową parką (cena pierwotna 299 zł, obecnie 119 zł).
Granatowa bosmanka Tommy Hilfiger (cena pierwotna 1479 zł, obecnie 809 zł).
Granatowa parka z ocieleniem duńskiej marki Revolution (cena pierwotna 829 zł, obecnie 369 zł). Bardzo ładny minimalistyczny fason.
Bardzo ciekawa kamizelka mało znanej, ale bardzo cenionej brytyjskiej marki Peregrine (cena pierwotna 679 zł, obecnie 269 zł). Ich kolekcje odwołują się do klasyki stylu country i produkowane są w Wielkiej Brytanii. Ta kamizelka uszyta jest z bawełny woskowanej od renomowanego producenta British Millerain, a górna część wykończona jest prawdziwym Harris Tweedem.
KOSZULE
Kilka modeli marki Tommy Hilfiger (cała oferta koszul tej marki – tutaj):
1. Koszulę z haftowanymi pelikanami pokazywałem już poprzednio, ale została jeszcze bardziej przeceniona (cena pierwotna 489 zł, obecnie 179 zł). Niestety mojego rozmiaru już nie ma.
2. Kolorowa kratka, prawdopodobnie jest to tkanina madras (cena pierwotna 399 zł, obecnie 199 zł).
3. Błękitna kratka vichy (cena pierwotna 399 zł, obecnie 199 zł).
4. Jeszcze raz kratka vichy, kolor czerwony (cena pierwotna 359 zł, obecnie 199 zł).
Kilka modeli mojej ulubionej marki jeśli chodzi o koszule sportowe – GANT (cała oferta koszula tej marki – tutaj):
1. Różowa koszula z bawełny madras. To bardzo lekka i przewiewna tkanina o płóciennym splocie, idealna na lato. Nazwę zawdzięcza indyjskiemu miastu Madras, w którym już kilkaset lat temu tkano kraciaste materiały. Tkanina ta była luźno tkana z cienkiej przędzy farbowanej naturalnymi barwnikami. Idealnie nadawała się na klimat tropikalny. Koszule, szorty, krawaty i marynarki szyte z tego materiału są jednym z symboli stylu preppy. Kiedyś madras był wyłącznie kraciasty, obecnie są to także gładkie tkaniny. (cena pierwotna 349 zł, obecnie 179 zł)
2. Ten sam model co wyżej, ale w kolorze niebieskim (cena pierwotna 349 zł, obecnie 239 zł).
3. I klasyczny madras, czyli kolorowa krata (cena pierwotna 349 zł, obecnie 179 zł).
Różowa koszula Polo Ralph Lauren, tkanina 100% len (cena pierwotna 539 zł, obecnie 369 zł).
Koszula McGregor z cienkiego dżinsu (cena pierwotna 309 zł, obecnie 139 zł).
DZIANINY
Coś z przymrużeniem oka – bawełniany sweter z łosiami (cena pierwotna 229 zł, obecnie 159 zł).
SPODNIE
Koralowe chinosy Selected Homme (cena pierwotna 199 zł, obecnie 79 zł).
Żółte chinosy Selected Homme (cena pierwotna 199 zł, obecnie 94 zł).
Szare chinosy marki Dockers (cena pierwotna 339 zł, obecnie 169 zł).
Beżowe chinosy Dockers (cena pierwotna 339 zł, obecnie 189 zł).
Granatowe chinosy marki Dickies, mało znanej w Polsce, a bardzo cenionej za dobrą jakość i przystępne ceny (cena pierwotna 229 zł, obecnie 149 zł). Polecam obejrzeć całą ofertę tej marki – tutaj.
Niebieskie dżinsy Oscar Jacobson (cena pierwotna 699 zł, obecnie 279 zł).
Jeszcze jeden model Nudie Jeans (cena pierwotna 509 zł, obecnie 239 zł).
I kolejni specjaliści od dżinsu – japońska marka Edwin (cena pierwotna 349 zł, obecnie 199 zł).
Spodnie Pepe Jeans, model Cane, fot. Piotr Polak
Jeszcze inny model od Pepe Jeans (cena pierwotna 479 zł, obecnie 179 zł).
Błękitne dżinsy Levis, model 513 (cena pierwotna 399 zł, obecnie 179 zł).
BUTY I DODATKI
Poszetka Tommy Hilfiger z wzorem czaszki (cena pierwotna 179 zł, obecnie 64 zł).
Poszetka Tommy Hilfiger z wzorem amerykańskiej flagi (cena pierwotna 179 zł, obecnie 64 zł).
Krawat Tommy Hilfiger w szerokie pasy biało-błękitne (cena pierwotna 219 zł, obecnie 89 zł).
Zegarek Timex na nylonowym pasku, w zestawie dwa inne paski (cena pierwotna 469 zł, obecnie 239 zł)
Parciany pasek Tommy Hilfiger w stylu preppy (cena pierwotna 199 zł, obecnie 109 zł).
Płócienna torba na ramię Rebels&Legends (cena pierwotna 349 zł, obecnie 139 zł).
Jeden z najbardziej klasycznych modeli sneakersów. New Balance, model 420, tu w kolorze niebiesko-pomarańczowym (cena pierwotna 329 zł, obecnie 189 zł). Zobaczcie też inne modele wyprzedażowe – tutaj.
Na Zalando jest jeszcze sporo ciekawych modeli butów, ale rozmiarówki są mocno przebrane, więc nie podaję linków do konkretnych modeli, ale zobaczcie kolekcje takich marek jak: Gordon&Bros, John White, Barker, Cheaney, Lottusse.
Pani Vintage, a co się stało z konkursem? zero informacji, zero wyników. nic Pan nie mówi. Mógłby Pan chociaż poinformować czytelników, że są opóźnienia i jeszcze jak długie, albo, że konkurs został odwołany. Brzydko tak kompletnie milczeć na ten temat, tylko gdzieś komuś coś w komentarzu odpisywać, co i tak już się przedawniło. Pozdrawiam.
Odpisywałem już kilka razy na ten temat.
Mogę tylko przeprosić za opóźnienie, ale niestety nie ja jestem organizatorem konkursu.
Ze swoich prac ja się wywiązałem przed czasem (selekcja zgłoszeń i wybór zwycięzców), od tygodnia czekam na akceptację wyników przez organizatora.
Kiedyś mnie będzie stać, tak! A teraz tylko popatrzę…
Super wyprzedaż…dżinsy za 200 zł i więcej…ja kupuję na przecenie, dobrej jakości, za 100zł i mniej w C&A, ale jak się ma tyle kasy co Pan, to można sobie pozwolić na takie ceny… Pozdrawiam
Każdy ma prawo do własnej oceny, ale w mojej ocenie C&A to jedna z najsłabszych marek pod względem jakości na polskim rynku.
A znajdą się takie, które Pan poleca?
Weź idź stąd. Co Cię to obchodzi, kto ile ma kasy? Pisz jakieś artykuły, rób sesje zdjęciowe, napisz książkę i wyszukuj promocje dla innych to też będziesz miał „tyle kasy”. Poza tym bardziej się opłaca kupić dobrej jakości spodnie raz na 5 lat, za 200 zł, zamiast co roku kupował badziewia za 100 zł.
A to popieram z C&A – kupowałem tam kiedyś spodnie (bo tanie) ale po 3 miesiącach się nadawały do wymiany,bo się przecierają w kroku…
Prawda, C&A niszczą się dość szybko, natomiast ma jedną ważną zaletę. Otóż dla osób takich jak ja, a więc posiadających nieproporcjonalnie duże uda i biodra w stosunku do reszty ciała spodnie z C&A pasują idealnie! Nie spotkałem jeszcze tak dobrze skrojonych na moją figurę(co nie znaczy, że takich nie ma).
Ja tez kupiłem sobie ostatnio jeansy na wyprzedaży. Po 1000 pln kosztowały. Diesle. Weź sie do roboty Karolek.
Czemu nie pisze Pan o wyprzedażach w polskich sklepach? Np. w Wólczance ostatnio był b.duży wybór koszul Lamberta dowolne 3 sztuki w cenie 200zł. Nadal są atrakcyjne przeceny. Jeśli procent zysku jest kluczowy to nie wiem, czym to się różni od najlepszych okazji polecanych na stronie Zalando. Tylko tyle, że Pan się pod tym podpisuje, że ubrania są ok.
Witam .Ja właśnie skorzystałem z promocji Wólczanki trochę się ostatnio popsuli z szyciem ale 3 koszule wólczanka za 149 pln to warto .
O przecenach w polskich sklepach pisałem w poprzednim wpisie. Jeśli chodzi o ceny, nic się w nich nie zmieniło od tamtego czasu. Poza tym rozmiarówki są tak przebrane, że bez sensu podawać link do koszul z których są dwie sztuki w skrajnych rozmiarach. Pierwsze z brzegu modele, które mi się podobają (z pierwszej zostały 2 sztuki, z drugiej 1 szt):
http://www.wolczanka.com.pl/lambert/koszula-lambert,id-64787
http://www.wolczanka.com.pl/lambert/koszula-lambert,id-64837
Bo w ogóle w linkach w Pana wpisie nie ma skrajnych rozmiarów po dwie sztuki…
W momencie publikacji nie było, ale od tego czasu minęło kilkadziesiąt minut, więc nie wykluczam, że coś się zmieniło (mogły się sprzedać).
To prawda, że teraz już nie wiele zostało, jedynie ta oferta 3 krawaty za 100zł, a promocja, o której wspominałem to były happy hours przez jedną dobę. I w Pana wpisach była faktycznie prawie pełna rozmiarówka zaraz po publikacji, przynajmniej w tych co ja zamawiałem, potwierdzam. To mam jeszcze do Pana jedno pytanie, zamówiłem sobie 3 koszule Lamberta za 199zł i pasowałyby mi gdyby nie to, że to krój regularny i robią się b.duże fałdy przy spodniach. Co by Pan zrobił – zwrócił towar, czy oddał do krawca? Koszule są gładkie białe i niebieskie – i tak będę musiał takie… Czytaj więcej »
Jeśli chodzi tylko o taliowanie, to jest to stosunkowo prosta przeróbka – u mnie w Kielcach kosztuje to ok. 20-30 zł.
Bo nie warto. Początkowo uważałem to za okazję. Z czasem jednak uznałem, że to żadna rewelacja kupować koszule, w których po krótkim spacerze byłem nadmiernie spocony na plecach i pod pachami. Takie koszule nie przepuszczają powietrza, nie oddychają. I dotyczy to także ich lepszej z założenia linii Lambert. Vistula też nie ma czym się chwalić. Nawet takie tkaniny jak Getzner nie są gwarancją, że będzie to udany zakup. Nie zawsze problemem jest cena, ale właśnie jakość towaru. Wolę więcej zapłacić niż być rozczarowanym i odsyłać. Zakup koszuli w sklepie internetowym to pewnego rodzaju loteria. Tu mały przykład, podoba mi się… Czytaj więcej »
Koszula z pelikanami kupiona, mam nadzieje, że wygląda tak dobrze jak na zdjęciu : )
Top Secret, Reserved, New Yorker, H&M to także ciekawe sklepy, chyba nie powie Pan, że nie znajdzie się tam czegoś ”dobrego’ czy też uważa Pan, że to słabe marki?
Witam ponownie, jedynie H&M ale tylko seria Premium warto pozdr
Pytałem Mr.Vintage nie Pana Panie Krzysztofie.
Zgłaszam prośbę o jakieś stylizacje całkiem casualowe. Takie np. na wycieczkę do lasu czy w góry ? to ciekawy temat, bo typowe ubrania trekkingowe narzucają sportowy styl, jaskrawe kolory i sztuczne materiały (zwłaszcza buty trekkingowe to dizajnerskie koszmarki), ale na pewno można coś z tym zrobić! Byłaby to ciekawa odmiana od wszelkich kombinacji marynarki i chinosów :)
Proponuje kurtkę Barboura, granatowe dżinsy (dla zaawansowanych – tweedowe spodnie) i trekkingowe skórzane buty (te z wyższej półki są właśnie takie, eleganckie, skórzane i z mała ilością szwów, szmaciane różowo-seledynowo-pomarańczowe to badziew z Lidla).
Wyluzuj Karolku.
Ok. Ale to też moje własne spostrzeżenia jako stałego czytelnika blogu pozdr
Już dawno skończyły się tam wyprzedaże.
Wiele zależy od tego jakie kto ma oczekiwania. Ja dla siebie nie znajdę nic w C&A czy New Yorker, ale z H&M mam sporo rzeczy.
Też mam podobne zdanie – w H&M można znaleźć dużo fajnych rzeczy (polecam kurtki, teraz wprowadzili do oferty klasyczny trencz – sieciówka z tshirtami dla młodzieży i trenczem to raczej coś niespotykanego). Jeśli chodz o Reserved, to też da się znaleźć przyzwoite ubrania, natomiast New Yorker wydaje mi się zbyt „młodzieżowy”
Polecam sweterki w C&A w cenie 60 zł – 100% bawełna.
Fakt, to nie jest ani wełna ani kaszmir, ale to jest jednak 60 zł :D
Bawełna nie jest po prostu tańszym materiałem, który może zastąpić wełnę (czy kaszmir, który jest rodzajem wełny). Jest to materiał o zupełnie innych właściwościach, używany w innych okolicznościach. Bawełna ma słabe właściwości izolacyjne i i łatwo przemaka, a mokra nie chroni przed zimnem. Jest też mniej trwała (łatwiej się przeciera, dość mocno rozciąga i łatwiej defasonuje) ale dobrze oddycha i nadaje się głównie na odzież letnią, ewentualnie przejściową. Krótko mówiąc – bawełniany sweter nie zastąpi wełnianego. Na pociechę dodam, że dobra wełna właściwie pielęgnowana to zakup na lata, a żywot bawełny będzie znacznie krótszy.
Trochę przesady z tą ocena bawełny na swetry. Mam sweter firmy PIONEER ze 100% bawełny. Noszę bardzo często (wiosna, chłodniejsze lato, cieplejsza jesień), trzy lata i… nic. Wygląda jak nowy. Nie rozciąga się, nie mechaci, nie wyciera. Dla porównania – sweter dobrej firmy MCS ze 100% wełny po pierwszym praniu zmienił kształt, wielkość i fakturę. Po roku zaczął się mechacić.
Wszystko zależy od klasy materiału i tego czy trafimy czy tez nie. Jednak lepiej czasami zapłacić więcej i kupić znane, sprawdzone marki po wcześniejszym dokładnym przestudiowaniu metki i samego materiału z jakiego dany produkt został wykonany.
Pozdr.
J.
Prawda, że najważniejsza jest jakość, więc jest lepsza i gorsza bawełna, oczywiście. Jednak miałam na myśli to, że bawełna to po prostu inny (a nie gorszy) materiał niż wełna. O innych właściwościach, do innych zastosowań. Nie da się jej używać wymiennie. Bawełna ma swoje wady (ujawniające się mniej lub bardziej w zależności od jakości surowca, tkaniny i krawiectwa), ale ma je też wełna (np. skłonność do filcowania się i spore wymagania co do pielęgnacji).
I moja porada jako osoby ze sporym doświadczeniem w obchodzeniu się z wełną: jeśli wełniany sweter po praniu zmienił wielkość, kształt i fakturę, to proszę nie powtarzać tego sposobu prania na żadnej innej dzianinie wełnianej! Każda wełna (nawet ta „superwash”) może być zniszczona w praniu, nie ma takiej jakości, która ją przed tym uratuje. Dla wszystkich użtykowników wełny – mały poradnik prania: 1. Dzianina wełniana (swetry, czapki, szaliki itp.) nie nadaje się do prania w pralce. 2. Wełna się filcuje wskutek zmian temperatury i tarcia. 3. Ubrania z dzianiny wełnianej pierzemy ręcznie, w chłodnej lub letniej wodzie, z dodatkiem płynu… Czytaj więcej »
Pisząc o produktach z C&A za 60 zł nie bez przyczyny użyłem słowa „sweterki” :)
Nie są to grube, ciepłe swetry z wełny, zapewniające nie wiadomo jaką izolację, ale z przyjemnością zakładam je jesienią, a nawet zimą, na koszulę, a pod marynarkę i/lub kurtkę/płaszcz i bardzo sobie chwalę.
Oczywiście, zgadzam się, że wełna jest jakościowo lepsza i odpowiednio pielęgnowana wystarczy na dłużej, ale – tak jak napisałem wcześniej – 60 zł to 60 zł :)
Nic nie mechaci się bardziej niż wełna. Drugi minus wełny to właśnie to, że jest ciepła. Czasami potrzeba drugiej warstwy, ale nie koniecznie chcemy się spocić ? i wtedy swetry z bawełny czy nawet lnu są idealne. Ostatni temat to bardzo cienkie swetry np. typu vneck ? jeżeli będzie to czysty kaszmir to będą mniej trwałe niż z domieszką bawełny. Bawełna nie jest gorszym materiałem tylko po prostu ma inne właściwości. De facto ? bawełna jest generalnie najlepszym materiałem i właśnie dlatego większość ubrań jest z bawełny.
Mikołaj te sweterki za 60 zł nie są warte nawet 6 zł. Naprawdę.
Jak nie stać cię na coś lepszego podobnie jak mnie to myszkuj po szmateksach ja ostatnio kupiłem sweterek leży idealnie na mnie 100% wełna Merino, metka wycięta ale jakościowo wygląda extra. Wyprałem w pralni i całość kosztowała mnie 48 zł. Teraz założyłem pierwszy raz w ten upalny „letni” poniedziałek i naprawdę genialny.
Trzeba tylko chodzić i szukać i się nie zrażać :)
Dobry i potrzebny artykuł. Ja akurat jestem zainteresowany kurtką pikowaną (niekoniecznie klasycznym Husky) i mam taką wątpliwość. W którymś z Pańskim artykułów napisał Pan, że kurtkę pikowaną można nosić na marynarkę. I tutaj pojawia się moja wątpliwość. Wszystkie kurtki jakie mierzyłem nie były (wydaje mi się) dość długie, mianowicie wystawała spod nich marynarka (2, do 5 cm), a to chyba nie najlepiej. Mierzyłem tegoroczne Barboury (chociaż w sumie tutaj nie jestem pewien, jeszcze sprawdzę, tak jak i zeszłoroczne), Paul Rosen, McEarl, Christian Berg i coś tam jeszcze. To taka reguła, czy też po prostu te co oglądałem, były krótsze niż… Czytaj więcej »
A może marynarka była wyjątkowo długa? Mierzyłem wiele klasycznych modeli kurtek pikowanych i nigdy nie spotkałem się z tym, by marynarka wystawała kilka cm.
Też się tego obawiam przed zakupem kurtki tego typu – mierzyłem kilka w P&C i wszystkie jakieś takie krótkie. Króciutkie marynarki z ZARY pewnie by nie wystawały, ale „normalne” modele, niestety…
Zgadzam się. Również mierzyłem w P&C (mają sporo modeli) kurtki pikowane i były nieco były krótsze od marynarki (miałem prawidłową wg MrVintage długość marynarki). Dodatkowo wszystkie mają dosyć wąskie pachy i żeby złożyć je na marynarkę trzeba niezłej gimnastyki, a jak się założy, to znacznie ograniczają znacznie swobodę ruchów. Pewnie są gdzieś fasony inaczej szyte, „dedykowane” na marynarkę.
Pozdr.
J.
W Van Graff w Warszawie w Złotych Tarasach mają jeszcze ze trzy kurtki w rozmiarze S z zeszłego sezonu Barbour (jedna granatowa, kilka czarnych, takie jak w tym artykule), przecena z 650 (699?) na 499, takie workowate i one rzeczywiscie są dłuższe niż marynarka, tylko poza tym są bardzo obszerne, więc dla mnie odpadają, ale może ktoś jeszcze skorzysta.
A co Pan myśli ogólnie o marce F&F ? Pozdrawiam
Jeśli ktoś szuka ubrań o niskiej cenie, to jest to dobry trop.
Same narzekania. Że ceny nadal za wysokie, że sklepy nie te. Tak ciężko zrozumieć, że autor może pisać o czym chce??
Dla niektórych sytuacja wygląda tak: wstaje rano zagląda na bloga a tam Mr Vintage informuje go, że właśnie cena sweterka, który wypatrzył 8 lat temu i do tej pory nikt go nie kupił spadła i obecnie wynosi 3,50 PLN więc pisze komentarz w którym pyta Autora bloga czy warto dokonać takiego zakupu. Następnie po upewnieniu się, że jednak warto postanawia skorzystać.
Autor może pisać o czym cghce i komentator może komentować jak chce. Ciężko zrozumieć? ;)
No to Barbour zamówiony.
PYTANIE: Czy kupując eleganckie buty, muszę zaopatrzyć się w takie specjalne drewniane wkładki?
Tak bym sugerował. Prawidła wpływają na estetykę butów – prostują zagięcia.
Fajna jest ta „…długa bawełniana kurtka KIOMI inspirowana wojskowymi parkami…”. Cena przyzwoita.
Czy autor bloga lucz czytelnicy wiedzą coś więcej na temat tej marki? Jakość? Z pobieżnego spojrzenia na ich stronę internetową, wygląda, że to marka niemiecka i, że to coś w rodzaju „marki własnej” Zalando? Odnośniki do sklepu ze strony Kiomi kierują od razu do Zalando.
Tak, to marka własna Zalando. Jakość na poziomie H&M.
Panie Michale,
Jak wygląda rozmiarówka Kiomi. Trzyma się jej? Niestety Zalando nie jesteś zbyt szczodre jak idzie o tabele rozmiarów.
Niestety nie wiem.
Rozmiarówka standardowa jakość trochę lepsza niż H&M.
Nie wiem jak ubrania, ale buty które zamówiłem były fatalne…
Jesli ktoś lubi militarne klimaty to parka jest bardzo fajna. Ja akurat nie potrzebuję, ale kliknąłem na link z ciekawości. Zobaczcie w lewym dolnym rogu mozna zobaczyć filmik z modelem; co za masakra! Chłopak ma minę jakby właśnie nie zdał matury a chodzi jakby miał sparaliżowane ręce. Nic dziwnego, ze kurtka się się sprzedaje.
Oliwkowa kurtka Medicine inspirowana wojskową parką (cena pierwotna 299 zł, obecnie 119 zł). – piszę o tym linku.
O skubany, dobry paker. Nie widziałem tego wcześniej :)
to jest klasyczny FOCH, ale w wersji „menskiej”
Jak wygląda rozmiarówka chinosów Dickie? są dopasowane czy raczej luźniejsze? Standardowo kupuję 34/32 i skracam nogawki.
Kiedyś mierzyłem ich spodnie w TK Maxx i nogawki były szerokie (jak to w amerykańskich markach), ale ten model, który podlinkowałem w tekście wygląda na dość wąski.
Może przydatny będzie ten link:
http://www.dickies.pl/sklep/spodnie-materialowe/12-spodnie-materialowe-dickies-c182-gd-pant-charcoal-grey.html
Jest tam tabela z podanymi wymiarami w centymetrach, ale nie wiem czy to ten sam model co na Zalando.
Dziękuję :)
Gdzie można znaleźć spodnie Dockers w rozmiarze 32/36? Czy dla tej długości najwęższy jest rozmiar 33? Akurat odebrałęm 33/36 i nieco mi wiszą z tyłu a 32/34 będą za krótkie.
Taki rozmiar chyba nie jest produkowany.
Jeśli chodzi o spodnie DOCKERS na ZALANDO to lepiej brać pod uwagę tabelę sklepu niż producenta marki. Według producenta 90 cm do rozmiar 36. Mam 90 cm w pasie, zamówiłem 33 i spodnie okazały się nieco luźne więc mój rozmiar to 32.
Czy ta biała koszula Brooks Brothers to bawełna oxford czy raczej bardziej formalna tkanina? Na stronie sklepu określona jest jako koszula biznesowa a nie codzienna/casualowa.
Nie jest to formalna koszula.
F&F? Czy to nie własna marka Tesco? Sorry, ale elegancko i wysoko-jakościowo chyba w hipermarkecie się nie ubiera.
Czy ktoś zna markę DreiMaster? Podoba mi się kurtka, ale nie wiem jak u nich z jakością.
Tak, to marka własna Tesco.
Nikt nie pisał, że to elegancka marka o wysokiej jakości, ale jak na ten poziom cenowy (koszule do 80 zł, spodnie do 100 zł, kurtki do 150 zł), to są to niezłe ubrania.
Zadziwiło mnie, że Karolek chce dobrych ubrań szukać w hipermarkecie. Dobrych dla mnie to jednak wysokiej jakości.
Koszule to już chyba lepiej kupić na chwilę obecną w P&C niż w F&F. Mają wyprzedaż , gdzie Jakes i McNeal są po 50-55 zł oraz droższe marki (BOSS, Calvin Klein) po ok 150-200.
Zapomniałem zapytać o jakość koszul Pierre Cardin, widzę na Zalando ciekawy model i zastanawiam się czy kupić. Może się ktoś wypowiedzieć w tej materii?
Hmmm, byłem kilka dni temu w P&C i nie widziałem koszul w tej cenie. Najtańsze modele z McNeal i Jackes były powyżej 100 zł.
W Galerii Katowice jest jedno stoisko z koszulami różnych marek w cenach, które podałem, zaraz obok wieszaka z koszulami do przymiarki (na lewo od kasy). Jestem pewien, bo kupiłem dwie.
Swoją drogą należy przypilnować na kasie, bo naklejone są ceny 50-55, a za obie zapłaciłem po 59,90. Nie chciało mi się wracać jak to zauważyłem :)
Tez kupiłem w lipcu w P&C dwie taliowane koszule McNeal z kołnierzykiem włoskim po 69 czy 79 zł (błękitna i w różowe prążki). Bardzo dobry stosunek jakości do ceny.
Potwierdzam. W zeszłym tygodniu w P&C w Łodzi kupiłem 5 koszul Jake’s długi rękaw (taliowane i slim – niektóre luxury) po 40 zł za sztukę (pierwsza cena 130) i nie były to jakieś odrzuty tylko naprawdę fajny wybór rozmiarów i wzorów . Z kolei Christiana Berga za 60 zł. Dziś byłem ponownie i już prawie wszystkie najciekawsze modele wyprzedane. Czasami wiec warto szukać nawet w sklepach tych uważanych za bardzo drogie.
Ja mam trochę ubrań F&F, głównie jakieś t-shirty do chodzenia po domu, dwie pary jeansów, sweter i prawie całą bieliznę. Powiem tak – wiadomo hipermarket to hipermarket, ale mam tesco 100m od domu, oni mają pełną rozmiarówkę, zawsze jest luźno przy przebieralniach, nikt nie zawraca główy i ich jeansy mamy już chyba z 1,5 roku i nic się z nimi nie dzieje, a płaciłem naprawdę jakieś śmieszne pieniądze. Gorzej trochę, że w nowych kolekcjach slim fity kosztują ponad 100zł, a wtedy to nie wiem, czy nie lepiej poszukać czegoś na wyprzedażach. Dlatego właśnie teraz wziąłem slim fity pepe jeans, które… Czytaj więcej »
Generalnie F&F ma znośne moedele z fatalnych materiałów. Ale w tym sezonie mieli bardzo przyzwoite koszule 100% lnu, biąłe i niebieskie po ok. 80 -czy 90 zł, a na wyprzedaży trafiały się i po 60. Spodnie (cąłkiem OK) i marynarki (niestety, z poliestrową podszewką) lniane. Marynarki bawełniane bez podszewki w cenach wyprzedażowych trochę ponad 40 zł.. Mam blisko do Tesco, często tam kupuje spożywkę, więc i na ciuchy zaglądam. Da się coś wybrać. (nawet buty można trafić znośne)
Szukam płaszczu, czy http://bytom.com.pl/kurtki-i-plaszcze,plaszcz-bd1-50-07a-111-k-1389-8794-p a szczególnie skład materiału mieści się w kanonach męskiej elegancji? jakaś inna alternatywa np. na okres zimowy?
To płaszcz jesienny. Na zimę na pewno będzie zbyt cienki. Poszukaj czegoś z wełny, coś takiego:
http://bytom.com.pl/kurtki-i-plaszcze,plaszcz-bd2-50-15a-179-k-2683-13437-p
Proponuję artykuł dotyczący sposobów radzenia sobie z zabrudzeniami nogawek jasnych spodni. Oczywiście dla osób zmotoryzowanych temat wydaje się odległy ale są miejsca gdzie dotrzeć można jedynie pieszo a pogoda w połączeniu z nieodpowiednią infrastrukturą chodnikową robi swoje. Czasami po dotarciu do pracy czy innego miejsca może się okazać, że nogawki beżowych chinosów są ozdobione mnóstwem błotnistych kropek. Woda nie zawsze pomaga, dodatkowo namoczone nogawki wyglądają niechlujnie jeśli jesteśmy w pracy czy na przykład na przyjęciu weselnym, na które dotarliśmy pieszo z pobliskiego kościoła. Po wytarciu kropek i wyschnięciu nogawek materiał dodatkowo staje się wygnieciony. Proszę o sposoby radzenia sobie z… Czytaj więcej »
kropek z błota absolutnie nie należy moczyć. Jeżeli zdarzyło się że spodnie mają kropki to muszą wyschnąć.Po wyschnięciu czyścimy te miejsca szczotką z miękkim włosiem.Nie wszystko uda się wyczyścić ale nie będzie to źle wyglądało.
kurtka przejściowa Matinique HYDOW XL kupiona, miejmy nadzieję, że rękawy będą dobre ;) dziękuję Panie Michale.
http://www.zalando.pl/matinique-hydow-kurtka-przejsciowa-turkusowy-m6022h000-l11.html
przy okazji, bardzo ciekawa koszula na stronie tej marki, ale cena troszkę zaporowa :/
http://www.matinique.com/gb/item/cutaway-16-shirt-d56135002/
Czytam Pana bloga już od jakiegoś czasu i chciałbym się zapytać o dodatek do ubioru jakim jest nerka. Nie jestem przekonany do chodzenia w niej codziennie, ale uznałem, że podczas wypadu na koncert, na rowery czy nawet na miasto jest idealna do przechowania kilku podstawowych rzeczy (okulary, portfel, telefon, dokumenty, klucze). Uważam, że nerki z wielkimi napisami Burton/Quiksilver etc. nie są ciekawe. W związku z tym mam do Pana pytanie czy spotkał się Pan z jakimiś nerkami, które Panu by się podobały. Dziękuję za odpowiedź.
Camel Active ma niezłe nerki:
http://www.mountoberon.com/en/camel-active/accessories/bags
Ta sama marka ma też ciekawy model bardzo małej torby skórzanej, którą można nosić na ramieniu i na pasku od spodni:
http://www.kozenedoplnky.sk/kategoria/kozene-doplnky/tasky-na-rameno/taska-na-opasok-camel-active-senegal-b89-303/
Prawidlowa nazwa to „kołczan prawilności”, a nie nerka.
Przypominam, że handel nerkami jest nielegalny.
Dzięki za ten wpis!
Czy zamiast tych koszul z przecen nie lepiej kupić jakieś TM Lewin lub Charles Tyrwhitt 4 za ?100?
Jeśli chodzi o koszule sportowe, to oferta CT i TM Lewin jest przeciętna, a ja głównie takie koszule pokazałem.
No i na korzyść Zalando jest darmowa dostawa i ewentualny zwrot.
Natomiast w przypadku koszul eleganckich, oferta CT i TM Lewin bez wątpienia jest bardzo konkurencyjna.
Skoro Autor wymienił Lottusse to pozwolę sobie napisać o mojej przygodzie z butami tej marki. Kupiłem 2 tygodnie temu rewelacyjny model brogsów na zalando. Jakość rewelacyjna + przecena o 60% = prawie pełnia szczęścia. Prawie, bo zamówiony rozmiar (41, czyli taki, jaki noszę zazwyczaj) był przynajmniej o 2 numery za duży. Z butami rozstałem się wręcz ze łzami. No cóż, może uda się następnym razem… Pozdrawiam!
Odpowiadam Sajgonowi:
Czasem uda się dostać koszulę LAMERTA oddychającą. W tym roku kupiłem na wyprzedaży za 150 (z 300) białą. Byłem zaskoczony – płócienny splot, w miarę gruba, ale całkiem przewiewana tkanina, kołnierzyk się dobrze trzyma, bardzo dobrze uszyta koszula. Mam dwie koszule Emanuela Berga za ponad 400 zł, ale ta Lamberta jest lepsza.
Co nie zmienia faktu, że większość koszul Vistuli/Wólczanki jest uszytych z nieprzewiewnych popelin. Mam wrażenie, że ta firma dobiera tkaniny przypadkowo, w zależności od dostawy. Trzeba po prostu mieć szczęście w przypadku zakupu netowego, albo sprawdzać w sklepie stacjonarnym.
Oczywiście ten konkretny Lambert lepszy od E. Berga pod względem przewiewności (jedna z koszul E. Berga opisywana na ich stronie jako przewiewna okazała się kompletnie nieprzewiewna). Jeśli chodzi o wykończenie, ścieg itd – to E. Berg oczywiście lepszy.
Kurtka KIOMI nie zachwyca jakością, niestety. Model jest ciekawy, ale materiał przypomina roboczy drelich. Nie odważyłem się testować wodoodporności, ale nie wzbudza zaufania.
Bardzo dobra selekcja. Ja skusiłem się na dwie pary jeansów: Pepe Jeans i Edwin. Mam nadzieję, że trafię z rozmiarem.
No proszę. Ja zamówiłem to samo.
Pepe Jeans model Cane znam i lubię (bardzo miękka bawełna z dodatkiem elastanu), natomiast Edwinów jeszcze nie miałem, ale słyszałem dobre opinie.
Co warte podkreślenia, Zalando ma z wielu modeli spodni długość 30, co dla mnie jest idealną sprawą, bo dotychczas wszystkie dżinsy musiałem skracać (w polskich sklepach rozmiarówka zaczyna się zazwyczaj od długości 32 cale)
Szanowny Michale, jestem bardzo podobnej postury i ciekawi mnie jaki rozmiar w pasie sobie zamówiłeś, (też myślę o tych modelach), i czy mógłbyś zasugerować pasującą rozmiarówkę chinosów Dockers (cale do cm w pasie), pozdrawiam.
Z Pepe Jeans zamówilem 32/30, z Edwina 33/32.
Z Dockersa noszę 33/32.
Mam ten sam problem. Zauważyłem, że 30 produkują głównie firmy niemieckie (Brax, Bugatti, Boss), których spodnie można nabyć w Van Graafie. Notabene ostatnio nabyłem na wyprzedaży Braxy za 159 zł (cena pierwotna około 400 zł). Fantastyczna jakość, świetny krój.
Ktoś tu napisał, że lepiej wydać na spodnie 200 zł i więcej, bo wytrzymają dłużej. Guzik prawda. Kupiłem kiedyś i rozleciały się i tak po 3-4 miesiącach. Lepiej kupić raz na 4 miesiące spodnie za 40-100 zł.
Zawsze można odstąpić od umowy, dokonać reklamacji w okresie 2 lat
Ha ha ha, najczęstsze teksty sprzedawców to: w przypadku spodni reklamacji nie uwzględnia się, albo ”spodnie zniszczyły się od użytkowania”. To jest tak samo chiński bubel jak inne ubrania. Nie warto wydawać 200 zł na spodnie. Tylko idioci tyle wydają. Ludzie głodują, a wy tu gadacie o ubraniach za 200 i więcej zł. Żenada.
Miałem nadzieję, że na tym blogu nie ma osób, które myślą, że spodnie za 100 zł różnią się od spodni za 400 zł wyłącznie metką.
A pomyślałeś o tym, że te tanie ubrania, które kupujesz wyprodukowano w krajach gdzie ludzie głodują? I kupując je wspierasz firmy, które to wykorzystują.
Ciekawe jak mam kupic spodnie za 200 zl i wiecej zarabiajac 1100 zl miesiecznie. Pisze bez polskich znakow bo z telefonujakby co zeby sie nikt nie czepial…
To po co pisać o tych, których stać na spodnie za 200 zł, że są idiotami? Typowa postawa hejtera – mnie nie stać, to będę wyśmiewał tych co stać.
Gdy 12 lat temu byłem biednym studentem i miałem ograniczenia finansowe, to wolałem iść do sklepu z odzieżą używaną by kupić dwie pary dżinsów Levisa za 40 zł niż kupować w takiej samej cenie spodnie New Yorkera po maksymalnej przecenie. Już wtedy wiedziałem, że powiedzenie „Biednych nie stać na tanie produkty” ma sens.
Komentarz jak typowego Onetowego bywalca, aż cebulą zaleciało. Głodujące dzieci, a tu o spodniach za 200 zł (rozumiem, ze jak kupujesz za 40, to pozostałe 160 wysyłasz głodującym dzieciom), zarobki 1 100 zł miesięcznie (z czego fajki 300, chlanie 200 i 500 na czynsz i parówki) i na koniec… brak polskich znaków, bo piszę ze swojego iPhona dla bogaczy, a nie skrzypiącego szajsofonu dla biedoty. ;)
@MrVintage Ostatnimi czasy używałem kilka par Wranglerów. Po 0,5 r straciły kolor, po niecałym roku przetarły się w kroku. Teraz testuję Levis’y, cudów nie oczekuję, no ale zobaczymy. Tak czy siak płacenie normalnej kwoty za takie spodnie jest bez sensu. Wydaje mi się, że większa część ceny to opłata za „markę”, szczególnie, że szyte są w egzotycznych krajach. Dobrą jakością to bym tego nie nazwał, jedyny plus jest taki, że mają fajne fasony. Są polskie marki szyjące jeansy w Polsce – np hassle jeans. Para kosztuje ok 100 zł. Kuleje marketing i stylistyka. Jestem ciekaw jakości. Gdybym znalazł fajny dopasowany… Czytaj więcej »
Michale, co do spodni za 200 złotych to jasne, że jeśli tylko jakość jest proporcjonalna do ceny to jest to rozsądny wydatek :) Jednak Levis’ów do tej kategorii bym nie zaliczył. Przy czwartym praniu kolor sprał się na tyle, że spodnie oddałem do reklamacji. Prane były na lewą stronę i w temperaturze 30 stopni. Dodam, że inne moje jeansy są prane w dokładnie taki sam sposób. Żadne z nich (nawet para z Cropp’a, która żywotnością nie rzucała na kolana) nie wyglądały na tak zniszczone jak Levis’y :| Reklamacji mi nie uwzględniono, odwołania oraz ponownego odwołania również nie. Powód – spodnie… Czytaj więcej »
Nie ma reguły. Akurat Levis jest marką, która produkuje swoje spodnie w kilkunastu fabrykach na świecie, więc zależy na jaki model trafisz. Co ciekawe, najdroższe linie (i najlepsze jakościowo) produkowane są m.in. w Polsce.
W tych samych krajach, a nawet często w tych samych fabrykach, zaraz za ścianą produkują ubrania 3-4 a nawet 10 razy droższe… Byłem, widziałem.
Temat rzeka. Trudno opisać w komentarzach.
Pozdrawiam
J.
Rozumiem. Jednak brak reguły, a co za tym idzie losowa jakość produktu mnie osobiście od tej firmy odstrasza. Poczytałem też w necie wypowiedzi ludzi, którzy reklamowali w Levis’ie spodnie. I nie jest zbyt wesoło z podejściem do klienta. Przypuszczam, że na allegro od sprzedawcy z takimi opiniami nikt by nie kupił… w życiu realnym ludzie sugerują się jednak i ceną i wyrobioną lata temu marką. Tak też ja kurcze zrobiłem i wcale nie jestem z siebie dumy.
@td Kolor z jeansów się spiera – to nie wina Levi’sa tylko ew. sposobu prania. Jeżeli chcesz mieć jeany nie sprane to pierzesz je delikatnie ręcznie i niezbyt często (niektórzy nie piorą ich wcale). Ale generalnie urok jeansów polega na tym, że tracą kolor w sposób zależny od użytkowania i to jest właśnie charakter tego materiału. Mam 3 pary 501 i trzymają się świetnie. Polecam np. ich jeansy z domieszką wełny – ciepłe i trochę niej się wygniatają.
@Jan Oczywiście, że jeans się zużywa, jednak ręcznie mogę prać rzeczy delikatne, sugestia by traktować tak denim w celu wydłużenia „żywotności” koloru jest nie trafiona. Początkowo był to materiał „roboczy” i wytrzymywał nie jedno (pranie w pralce nie powinno być dla niego wyzwaniem :) ). Dodatkową kwestią są zalecenia producenta – 30 stopni i pranie w pralce. Zastosowałem się, kolor wyblakł w okresie 5 miesięcy, jakieś 4 prania (z czego ponad miesiąc jeansy czekały na skrócenie!) Stwierdzasz, że kolor się spiera? Po pewnej ilości prań tak. Porównując jednak moją parę levis’ów do innych jeansów (w tym tych z sieciówek) można… Czytaj więcej »
Co za problem , kupuj tańsze skoro to dla ciebie wszystko jedno. a c&a – te ciuchy już na wieszaku wyglądają na zużyte. Warto tam było kupować t-shirty a.litrico w jednolitych kolorach , chociaż i to zależy chyba od partii towaru , bo jeden czarny brzydko się odbarwił po kilku praniach. Spodnie – typu chino lub 5-pocket nie przetarły się nigdzie ( ale mi żadne się nie przecierają ) , natomiast po 2-3 praniach straciły fason. Kurtki – wyglądają jak robocze , koszule – nieciekawe wzory nie mówiąc o materiałach , marynarki przemilczę itd. Nie warto kupować bo to generalnie… Czytaj więcej »
Marka Kiomi już pare razy mnie ciekawiła, ale zastanawia mnie jej jakość.
Mam klasyczne spodnie Levi`s 501. Przetarły się w kroku. Myślicie, że warto reklamować? Kupione były na answear.com.
Zawsze warto próbować.
Miałem ten sam problem ze swoimi 501, z tym, że przetarcie zmieniło się w dziurę ;)
Uważam, że reklamacja nic nie da. Szoda czasu i nerwów. Dżins – jak każdy materiał – po prostu się zużywa. Wiem to po sobie, gdyż swoją parę 501 wręcz „zajeździłem”, używając żargonu motoryzacyjnego. Kupiłem je w cenie pierwotnej, gdyż uważałem, że lepiej wydać więcej pieniądzy na jedną parę dobrej jakości niż dwie lichej. Dzisiaj jestem mądrzejszy i mogę stwierdzić, że najlepiej kupić… dwie pary lepszej jakości, ale na wyprzedaży :)
Michał,
Zakupiłem dzisiaj te buty Gordon&Bros – cena 340zł (jeszcze rabat za zapisanie się do newslettera):
http://www.zalando.pl/gordon-and-bros-fabian-oksfordki-czarny-gb612c002-q11.html
co sądzisz warto?
Warto.
Cześć, jak je otrzymasz, to podziel się spostrzeżeniami a zwłaszcza interesuje mnie ich rozmiarówka i tęgość, też mam jeden upatrzony model tej firmy, pozdrawiam.
@Michał – dzieki serdeczne za odpowiedź
@MarSz – ok myslę, że pod koniec tygodnia będę je miał więc obserwuj wątek napiszę spostrzeżenia :).
Ciekawe jak cos kupic w sklepie z odzieza uzywana skoro u mnie sa tam same ciuchy dla starych babc i dziadkow ewentualnie dzieci? Do tego albo male albo wieelkie rozmiary. powtarzam raz jeszcze: spodnie za 200 zl i wiecej przecieraja sie tak samo szybko jak i te tansze. Bynajmniej mnie.
Przestańcie opowiadać herezje. Można mieć różne filozofie zakupowe, wynikające na ogół z ograniczeń finansowych, ale lansowanie teorii, że cena o niczym nie świadczy… Owszem, są firmy „ceniące się” ponad miarę, ale to generalizowanie jakie dokonujecie jest moim zdaniem kompletnym nieporozumieniem. Co do spodni dżinsowych wymienionych marek to macie panowie jakiegoś pecha. Ja Levisy i Wranglery kupuję od dziesiątek lat i mam doświadczenia wyłącznie pozytywne.
Widzisz, problem w tym, że wystarczy „wygooglować levis reklamacja” by stwierdzić, że to nie jednostkowe przypadki. I o ile pewnie masz częściową rację mówiąc o pechu, to moim zdaniem wydając kwotę 200 pln lub więcej bez sensu być skazanym na to, by liczyć na łut szczęścia (lub, jak kto woli, brak pecha) :P Najzabawniejsze, że okazuje się, że na blogu jest kilku specjalistów od prania, sposobów chodzenia i zdarzeń losowych ;) Każdy ze swoją teorią na uzasadnienie czegoś, co można w prostszy sposób wyjaśnić słabą jakością części produktów ;)
Masz prawdopodobnie jakiś problem hm techniczny związany z budową ciała ( bez ironii ) , mnie nie przecierają się żadne spodnie i te tanie i te droższe , fakt że nie mam czterech czy pięciu par.
p.s. nawet szorty przerobione z długich i użytkowane intensywnie rowerowo nie ulegają takiej destrukcji.
Zakupy w SH ? To jak yeti czy potwór z Loch Ness , każdy wie że niby tam można kupić super rzeczy , ale nikt ich nie widział.
Wiem że offtopuje, ale chciałbym poprawić autora w artykule „Jak zacząć, czyli 10 kroków do własnego stylu” że w 8 podpunkcie jest literówka, a raczej brak litery „Świetną alternatywą są chinosy, które mogą być mnie lub bardziej eleganckie” j
Szukam wygodnych butów do pracy biurowej. Widziałem, że kiedyś polecałeś te timberlandy (http://e-timberland.pl/timberland-stormbuck-lite-mezczyzni-buty-buty-casual,plec,MM,B,BC,15760919.bhtml), ale niestety przegapiłem i się wyprzedały. Rzuciły Ci się w oczy może jakieś podobne? Dziękuję za odpowiedź.
Właśnie wszedłem w posiadanie Pana książki ale jej znalezienie w Empiku na prowincji nie należy do najłatwiejszych. Po godzinie poszukiwań okazało się, że leżał „Pan” w poradnikach przygnieciony przez Supernianię na „101 pozycjach seksualnych” a drugi egzemplarz ekspedientka znalazła w dziale Literatura Obca.
A’propos wyprzedaży polecam :)
http://allegro.pl/rzeczowo-o-modzie-meskiej-hit-cenowy-blog-moda-i4507069426.html
Panie Michale, jaka powinna być prawidłowa długość rękawa kurtki (stojąc prosto z rękami wyprostowanymi wzdłuż ciała) – konkretnie chodzi o mi parkę tą którą Pan w tym artykule poleca firmy KIOMI ? Tam na zdjęciach rękaw zachodzi trochę na rękę, wg mnie to chyba źle dobrana długość, czyż nie ?
Powinny być trochę krótsze.
Dobra robota! To ode mnie też parę groszy wpadnie bo jest kilka rzeczy ktore szukalem, a malkontenci zawsze się znajdą. Szkoda na nich czasu.
Witam Michał a co sądzisz o tym sweterku. krój głęboki dekolt i jakość BD1-06-12B
pozdrawiam
…Oczywiście to Bytom
Nie podobają mi się tak duże dekolty.
No to zakupię ten chyba lepiej…BD1-06-10B
Dlaczego Pan wygląda w tej oliwkowej kurtce perfekcyjnie i nowocześnie a w ofercie prezentuje się jak workowaty relikt z lat 90-tych?
Bo to nie ta sama kurtka. Poza tym zdjęcia plenerowe zawsze w lepszy sposób prezentują produkt niż zdjęcia studyjne.
Witam,
co prawda jest jeszcze lato, ale mam pytanie o dodatkach do zimowego płaszcza (granatowa bosmanka). Czy kolory czapki i szalika powinny być w tym samym kolorze? Granatowa czapka i szalik będą w porządku ? A może lepsze będą te dodatki w kolorze szarym ?
Do granatowego płaszcza/kurtki pasuje w zasadzie każdy kolor dodatków: granatowe, szare, beżowe, bordowe, zielone.
Jakie kolory dodatków pasują do płaszcza czarnego, a jakie do płaszcza w kolorze szarym?
Moim kobiecym zdaniem do szarego i czarnego pasuje każdy kolor, który pasuje do właściciela. Unikałabym tylko mocno jaskrawych. No, chyba że ktoś lubi.
Uwaga! Jeżeli robicie zakupy na Zalando to dzwoniąc na infolinię unikajcie rozmowy z konsultantem płci męskiej. Ów jegomość wprowadza klientów mnie w błąd, mnie na przykład w kwestii dokonywania zwrotów o czym zdołałem się przekonać po przeczytaniu regulaminu sklepu i rozmowie z inną konsultantką.
Ale z czym konkretnie wprowadził cię w błąd?
Kwestia dotyczyła metek. Konsultantka (po konsultacji z odpowiednim działem) przekazała mi informację, że jeżeli produkt zawiera ukrytą wadę zauważoną w trakcie użytkowania, to nawet po oderwaniu metek od ubrania z dużym prawdopodobieństwem zwrot zostanie uznany. Jedyny warunek- metki muszą być w całości. Wcześniej konsultant przekazał mi informację, że nie ma takiej możliwości jeżeli metki nie są doczepione za pomocą haczyków.
Regulaminy i „widzi mi się” sklepów nie mogą czynić dla konsumenta „gorzej” niż czyni to ustawa.
Dziwi mnie kult marki Tommy Hilfiger w Polsce i bardzo duze ceny w porownaniu do Usa czyli rodzimego kraju tej marki. Tam na wyprzedazach kupujemy TH w cenie Reserved. Ceny wyjsciowe tez sporo nizsze. U nas to polka premium i modna a tam zwykla marka z duzo nizszymi cenami… Jak dla mnie kupic TH w polskich cenach to znaczy sporo przeplacic.
Do USA nie ma co porównywać, bo to inny rynek, znacznie większy. Duża skala sprzedaży powoduje, że można mieć niższą marżę. To samo dotyczy w zasadzie każdego asortymentu – chociażby produkty Apple, które w USA są ok. 30% tańsze niż w Europie. I to nie jest tak, że TH tylko w Polsce jest droższy. Wystarczy porównać to z cenami w innych europejskich sklepach, chociażby tutaj: http://www.houseoffraser.co.uk/Tommy+Hilfiger/BRAND_TOMMY%20HILFIGER,default,sc.html to są takie same ceny jak w Polsce (no może 10% niższe). Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale już kilka razy natknąłem się na informację, że kolekcje TH produkowane na rynek europejski… Czytaj więcej »
Z inną jakością na rynek europejski, to może być prawda.
W likwidowanym sklepie Sunset Suite bodajże, kupiłem swetry TH za chyba 120 czy 130 zł. Następnie jeden model z tej samej linii i sweter krykietowy sprowadziłem ze stanów. Różnica w jakości jest widoczna. Wszystkie modele są oryginalne, ale te z USA wyglądają jak podróbki. Szczególnie widać po szwach.
Ubrania TH na rynek amerykański są produkowane w całkiem innych miejscach niż te przeznaczone na rynek europejski. Widoczna jest spora różnica w jakości, stąd też różnica w cenie. Wyniki to zapewne z strategi firmy, która w Europie chce być pozycjonowana nieco wyżej niż na większym i bardziej konkurencyjnym rynku amerykańskim (szczególnie w obrębie marek kojarzonych z tzw stylem preppy). Dla porównania Gant i Brooks Brothers zarówno w Europie i USA oferują ten sam asortyment i cena jest niemal identyczna, a czasem nawet minimalnie korzystniejsza dla klienta europejskiego.
Możliwe, że się różnią. Napewno wizualnie – logo TH w Usa jest przeważnie maksymalnie duże nawet na całą szerokość bluzki. Na rynek europejski jest mniejsze, dyskretniejsze. Wynika to zapewne z tego, że w Usa to marka zwykła a w EU premium. Podobnie jest np z jeansami Wrangler. W PL kosztują pewnie 200-300zł a w Usa kupuje się je w prawie każdym markecie typu Tesco za ok 100zł. Choć wizualnie rzeczywiście te w Usa wyglądają słabo. Tak samo Calvin Clein – za 150zł w Usa spokojnie kupisz jeansy a w PL to widziałem kiedyś za 500zł tyle, że wyglądały tak samo… Czytaj więcej »
A w jakimże to ubraniu roboczym chodzisz do galerii handlowych? Chyba cię nie spotkałem, bo też przykułbyś mój wzrok. Swoją drogą dziwne, że ktoś mający taki stosunek do mody czyta bloga o modzie.
to jest wlasnie taka jakby zasciankowosc – nadmierna fascynacja stylem i brak tolerancji. Wyjedz poza PL i zobaczysz, ze do galerii ludzie sie tak nie stroja. Mozna sie interesowac moda, mozna sie ladnie ubierac ale nie ma co przesadzac. Mozna w garniturze na rowerze dojezdzac do pracy i mozna w malarskich spodniach do galerii na zakupy.
W każdym kraju ludzie mają trochę inne podejście do ubierania się. W Polsce – moim zdaniem – ludzie ogólnie lepiej się ubierają na co dzień. Zwłaszcza kobiety. Przywiązuje się większą wagę do tego, żeby poza domem wyglądać odpowiednio, tzn. raczej nie widuje się u nas rozciągniętych dresów, plastikowych klapek i piżamowych spodni na ulicach czy w sklepach. Nawet u mnie, na prowincji. Wiele osób po powrocie z pracy zdejmuje robocze ubranie i przebiera się zanim gdzieś wyjdzie, co traktowane jest jako naturalne zachowanie. Stąd może wrażenie „rewii mody” na zakupach czy na niedzielnej mszy, ale wynika ono z faktu, że… Czytaj więcej »
A staranniejsze podejście do kwestii ubioru nie ma nic wspólnego z brakiem tolerancji – w Polsce toleruje się osoby niechlujne i rozmemłane (nikt ich nie wyprasza z miejsc publicznych), ale na szacunek dla swojego „stylu” nie powinny jednak liczyć.
Panie Grzegorzu! 1/ Zagranicą bywam często, spędziłem w paru krajach kilka lat swojego życia, pańska rada zatem zbędna. 2/ Do galerii handlowych jeżdżę po pracy, do której staram nie ubierać się jak dziad, bądź w weekend, a wtedy ubieram się na luzie, co nie znaczy byle jak. 3/ Dziwi mnie pańska obserwacja odnośnie sposobu ubierania się klientów rodzimych galerii. Ja tam nie obserwuję ani spezzatury ani ludzi w malarskich spodniach.
@Monika: pewnie ma tu znaczenie kwestia „oceniania po ubraniu”. W bogatych krajach większość ludzi stać na drogie ubrania więc tzw. prestiż stroju przestaje mieć znaczenie a wręcz zaczyna mieć znaczenie skromność. W Polsce jeszcze moim zdaniem nadmiernie przywiązuje się wagę do marki ubrania. Dużo ludzi patrzy na metkę a nie patrzy na jakość tego ubrania. I dlatego taki TH sprzedaje się dobrze mimo, iż jego cena jest zawyżona.
Nie wiem o czym ty piszesz, ale ja chodze w full dresie do galerii handlowych i nikt się na mnie nie patrzy z tego powodu. Może masz coś innego na sobie co przykuwa wzrok innych :))
Sporo – dobrze powiedziane. W tamtym sezonie zwykła jesienna kurtka TH w Van Graafie kosztowała ponad 1000 PLN. W Vistuli tymczasem przedział ten ciuch o podobnym wzornictwie i fasonie to koszt 600 PLN. To już nie jest zła cena. Myślę, że normalna. Bo w naszym kraju marka TH czyli coś co można założyć idąc na zakupy czy do marketu jest uznawana za luksusową. To śmieszne ale tak jest.
Hilfiger jest w Polsce przewartościowany, jak wiele firm, co jest charakterystyczne dla młodego, nieukształtowanego rynku. 25 lat temu jego rolę spełniał Adidas czy Nike. Ale też bagatelizowanie tej firmy jest wyrazem niekompetencji, bo to marka z historią i pozycją na rynku. Linia Hilfiger Tailored jest dosyć prestiżowa, firma Tommy Hilfiger jest stałym gościem nowojorskich fashion shows, a to o czymś świadczy.
Z moich obserwacji wynika, że Tommy Hilfiger ma nieco gorszej jakości swetry i bluzy ale koszule i koszulki polo w niczym nie ustępują markom z wyższej półki.
Hej,
napisałeś o jeansach Edwin. Od jakiegoś czasu mam jedną parę i sobie bardzo chwalę. Dostałem w prezencie, myślałem na samym początku, że to jakaś „wietnamszczyzna”, lecz mile mnie zaskoczyły.
Mógłbyś w paru słowach napisać coś więcej o tej marce? Warto kupować tylko spodnie czy pozostałe ich produkty również trzymają poziom?
Spodnie są ich wizytówką. Produkowane są z japońskiego denimu i z tego co wiem, szyte również są w tym kraju. Ja jeszcze nie miałem och spodni, ale na zagranicznych forach mają dobrą opinię.
Panie Michale,
Czy byłby Pan w stanie podpowiedzieć, gdzie można kupić torbę, którą pokazywał Pan w jednym z wcześniejszych wpisów. Poszukuję czegoś takiego do noszenia portfela :). Coś do garnituru do pracy na co dzień. Chodzi mi o tę torbę:
Niestety nie wiem jaka to marka, też mi się ta torba podoba.
Trochę za duża jak na portfel. Nie warto przemieszczać się z dorobkiem życia w torbie.
:) To był pewien skrót myślowy. Do noszenia samego portfela to wystarczyłaby saszetka, co jest oczywiście tragedią. Dla mnie taki rozmiar jak na zdjęciu byłby idealny. Męska torba im większa tym lepsza, jak dla mnie :)
A skoro już byłaby większa to nosiłbym portfel, telefon, mały składany parasol, okulary przeciwsłoneczne, chusteczki do nosa, klucze, czasem jakieś papiery albo książkę do poczytania w autobusie.
To był żart, Corvax.
Corvax – wyslij to zdjecie do Barellybags i opisz swoje oczekiwania. Wycenia i podesla swoje uwagi co do projektu. Jak cena bedzie Ci pasowac to zrobia w mig. Fajna z nich firma bo nie boi sie kustomizacji i odpowiada na potrzeby klientow.
(jutro przyjezdza do mnie kurier z ich raportowka w kasztanowym brazie i juz sie nie moge doczekac :) )
Dzięki za podpowiedź. Całkiem możliwe, że skorzystam. Tylko prawdę mówiąc zawsze obawiam się zamawiania czegoś „na miarę”. W takiej torbie najważniejszy jest wg mnie dobry gatunek skóry i wykonanie. Jak zrobią z kiepskiej skóry to efekt będzie nijaki.
Podziel się koniecznie wrażeniami po odbiorze swojej torby.
Odezwij sie do mnie na priv (vstm.info@gmail.com) to podesle Ci zdjecia.
Jak bym byl w rozterce jak Twoja to wybralbym jakis produkt w kolorze i skorze, ktora Ci sie podoba, zamowil, poczekal na dostawe, obejrzal zbadal organoleptycznie i odeslal. Kase Ci oddadza a poswiecenie 30zl na wysylki pozwoli Ci spac spokojnie ze Twoja wymarzona torba za moze kilkaset bedzie 100% odpowiadac Twoim gustom.
Powodzenia
Jak właściwie jest z tym Zalando? wyprzedaż letnia kończy się i za jakiś czas zaczyna się zimowa czy dział „promocja” jest aktywny cały czas a kolejne produkty wchodzą do niego systematycznie? Jeszcze jedno pytanie dotyczące przykładowo TH. Warto czekać na promocje artykułów tj. spodnie, koszule z nowej kolekcji czy typowe rozmiary raczej do promocji nie doczekają zazwyczaj? Artykuły TH są warte swojej regularnej ceny?
Duże wyprzedaże są tak jak w innych miejscach dwa razy w roku, wtedy przeceniany jest praktycznie cały asortyment. Oprócz tego Zalando w środku sezonu przecenia wybrane modele i tak właśnie jest teraz – część nowej kolekcji jest już z rabatem.
Cechą charakterystyczną Zalando jest też to, że ich ceny zmieniają się bardzo dynamicznie. Zdarza się tak, że konkretny model jest przeceniony 50% przez kilka dni, a później wraca do ceny pierwotnej lub rabat jest już mniejszy. Dlatego warto zaglądać tam regularnie.
Taka propozycja dla Pana Michała — fajnie byłoby gdyby takie wpisy jak ten pojawiały się co jakiś czas, nie tylko w okresie promocji. Myślę, że wszyscy skorzystaliby na tym. Niby można powiedzieć, że poza promocją ktoś sam może znaleźć sobie coś fajnego, przed tym wpisem też mógł a mimo to ubrania rozeszły się dopiero po wpisie. Fajnie byłoby jeśli osoba z autorytetem czasem podrzuciłaby fajny pomysł lub upewniła, że coś mimo wysokiej ceny jest jej warte, zwłaszcza w przypadku dobrych a mniej znanych marek. Ja np. nie znalem marki Edwin przed tym wpisem. Myślę, że temat wart przemyślenia