Są w moim notesie takie tematy, które muszą wyjątkowo długo czekać na realizację i jednym z nich był dzisiejszy wpis. O organizacji męskiej garderoby oraz sposobach przechowywania ubrań, butów i dodatków chciałem napisać od kilku lat. Jak widać zmobilizowałem się dopiero wtedy, kiedy sam zacząłem przygotowania do zaprojektowania idealnej szafy, która pomieści wszystko to, co dotychczas miałem rozmieszczone w kilku różnych meblach (szafie, komodzie, pojemnikach pod łóżkiem i w pudłach). Moją szafę pokażę wam być może za kilka miesięcy, teraz postanowiłem przygotować wersję próbną, która była mi niezbędna do napisania dzisiejszego poradnika.
O pomoc w realizacji tego materiału poprosiłem markę IKEA, która udostępniła mi wzorcowe mieszkanie i jeden ze swoich najpopularniejszych produktów, czyli system szaf PAX. Już teraz wiem, że sam będę potrzebował nieco większej szafy, ale ogromną zaletą tego systemu są nieograniczone możliwości rozbudowywania i przekształcania jego wnętrza. Zapewne za jakiś czas pokażę wam, jak zmodyfikowałem obecny projekt, a tymczasem zobaczcie garderobę, którą zaprojektowałem wspólnie z IKEA i przeczytajcie moje porady dotyczące przechowywania poszczególnych kategorii ubrań.
GARNITURY
Dobre garnitury szyte są ze stosunkowo delikatnych tkanin, zatem sposób przechowywania powinien gwarantować ich ochronę. Garnitury powinny być wieszane na wieszakach garniturowych, które poza odpowiednio grubymi ramionami mają także poziomą poprzeczkę do zawieszenia spodni. Fragment szafy, w którym będą wisieć te ubrania, powinien mieć odpowiednią wysokość, tak aby dół marynarki zwisał swobodnie, nie opierając się o półkę. Jeżeli rzadko chodzicie w garniturach lub wasza garderoba jest narażona na zakurzenie (np. otwarta garderoba z oknem na ulicę), to warto cały czas przechowywać garnitury w pokrowcach.
Nie wszyscy wiedzą, że garnitury z naturalnych tkanin powinny być jak najrzadziej czyszczone metodą chemiczną, która poza niewątpliwymi zaletami (oddajecie je do pralni i następnego dnia odbieracie czyste) ma też swoje wady – tkaniny matowieją i często tracą swoją miękkość, trwałość, przyjemny chwyt oraz kolor. W przypadku dobrych tkanin wełnianych bardzo często wystarczy ich regularne czyszczenie szczotką z naturalnym włosiem, wietrzenie oraz samo prasowanie garnituru za pomocą pary (na rynku jest duży wybór takich stacji parowych, można to też zlecić w pralni), które to zabiegi bardzo skutecznie odświeżają tkaninę. Ja oddaję garnitury wełniane do pralni zazwyczaj dwa razy w roku albo nawet rzadziej.
Jeśli nie chcecie inwestować w urządzenie do prasowania parą, to warto mieć w szafie choćby jedną szczotkę z naturalnym włosiem, które usuwa kurz i drobne zabrudzenia oraz podnosi włoski tkanin. Zdecydowanie odradzam stosowanie rolek z klejem, które co prawda szybko usuwają pyłki kurzu, ale bardzo często zostawiają drobinki kleju na powierzchni tkaniny.
MARYNARKI
Tutaj również niezbędne są wieszaki z grubymi ramionami. To konieczność, ponieważ kula rękawa i ramiona marynarki powinny być wypchane w sposób zbliżony do naturalnych linii ciała, do których zostały zaprojektowane. Wieszanie marynarki na cienkim wieszaku koszulowym bardzo szybko spowoduje odkształcenia tkaniny i konstrukcji ramion.
Marynarki sezonowe, czyli takie, które nie będą używane przez kilka miesięcy (na przykład teraz będą to lniane marynarki) powinny być przechowywane w pokrowcach.
PŁASZCZE I KURTKI
Płaszcze i dłuższe kurtki najlepiej przechowywać w pozycji wiszącej, na wieszakach identycznych jak te do marynarek. W sezonie wiosenno-letnim wełniane płaszcze należy schować w pokrowce, natomiast kurtki casualowe można schować do płaskich pojemników z suwakiem (np. takich) albo do worków próżniowych i przenieść je na wyższe półki lub pod łóżko.
KOSZULE
Jeżeli tylko miejsce na to pozwala, to najlepszym sposobem na przechowywanie męskich koszul jest wieszanie ich pojedynczo na cienkich wieszakach. Po wyprasowaniu chowamy koszulę do szafy i po zdjęciu z wieszaka jest ona gotowa do założenia.
Aby zaoszczędzić trochę miejsca na poziomych drążkach, po zakończeniu sezonu letniego składam lniane koszule na płasko i chowam je na kilka miesięcy do przezroczystych pojemników.
SPODNIE
Jest wiele sposobów na przechowywanie spodni. Ja polecam te, które pozwalają na ich szybkie zdjęcie i ponowne schowanie do szafy, a jednocześnie nie wymuszają prasowania, spowodowanego sposobem ich przechowywania. Składanie spodni w kostkę (poprzez ich dwukrotne złożenie) nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ po rozłożeniu będą widoczne zagięcia tkaniny. Na dżinsach pewnie rozprostują się one same po kilku minutach, lecz przechowywanie w ten sposób spodni wełnianych, lnianych i bawełnianych to strata czasu.
Spodnie można wieszać na klasycznych wieszakach do spodni (z poprzeczką pokrytą gąbką, aksamitem lub gumą ? wtedy składamy je na pół) albo na wieszakach ze specjalnymi zaciskami – tych jednak nie polecam, gdyż na gniotliwych tkaninach zostawiają zagniecenia. W systemach szafowych są także specjalne, wysuwne wieszaki na spodnie. Takie rozwiązanie możecie zobaczyć na zdjęciach – bardzo fajny patent.
KRAWATY
Jeśli chodzi o krawaty, to istnieją trzy popularne sposoby ich przechowywania. Pierwszy to zwinięcie krawata w rulon i ułożenie go w przegródce szuflady lub specjalnego regału. Drugą opcją jest przechowywanie krawatów ułożonych obok siebie na płasko. Krawat należy złożyć na dwa razy, dzięki czemu ma on około czterdzieści centymetrów długości, czyli idealnie mieści się na głębokość standardowej szuflady. W systemie PAX są bardzo wygodne, niskie szuflady, które doskonale nadają się do przechowywania krawatów w taki sposób. Wiele marek specjalizujących się w krawatach wysokiej jakości właśnie w taki sposób eksponuje i przechowuje je w swoich sklepach, co potwierdza, że jest to dobra metoda. Ja przez wiele lat właśnie tak przechowywałem krawaty, ale ze względu na brak miejsca przeszedłem ostatnio na sposób pierwszy.
Jest jeszcze trzeci sposób, najpopularniejszy wśród moich znajomych. Chodzi o trzymanie krawatów zawieszonych pionowo. Są do tego specjalne wieszaki, które zahacza się o poziomy drążek szafy, są też specjalne uchwyty na drzwi szafy albo takie wysuwane, jak ten pokazany poniżej. Nie mam na to żadnych dowodów, ale sądzę że to właśnie taki sposób przechowywania krawatów pozwala im najszybciej powrócić do pierwotnej formy po rozwiązaniu węzła.
POSZETKI
Ja przechowuję poszetki złożone na dwa razy, czyli w formie kwadratów o boku około piętnastu centymetrów. Układam je na sobie po kilka sztuk, dzieląc je na rodzaj materiału, z którego zostały uszyte (jedwab, wełna, len). Przyznacie sami, że na tych niskich, wyściełanych szarą podkładką szufladach wyglądają pięknie. Do przechowywania poszetek nadają się też płytkie pudełka (np. te po koszulach).
ZEGARKI, OKULARY I BIŻUTERIA
Do przechowywania zegarków i biżuterii najlepiej wykorzystać zamykane szkatułki i kuferki, które można włożyć do dużej szuflady bądź postawić na półce. Biżuterię można także ułożyć w specjalnych organizerach do szuflad albo po prostu na miękkiej podkładce w szufladzie. Właśnie to ostatnie rozwiązanie możecie zobaczyć w dzisiejszej sesji.
TORBY
Sympatycy dobrych, skórzanych toreb powinni zadbać o to, by były one przechowywane we właściwy sposób, co jest nie mniej ważne niż ich regularna pielęgnacja z wykorzystaniem kosmetyków do skór. Przede wszystkim warto pilnować tego, by torba nie była zdeformowana, na przykład poprzez przygniecenie jej na półce czymś cięższym. Mój patent to włożenie do środka małej poduszki (oczywiście samego wkładu, bez poszewki), która wypycha i prostuje ewentualne zagniecenia. Wyjęcie takiego wkładu jest znacznie szybsze niż papierowych zwojów, które większość producentów wkłada do nowych toreb.
Rzadko używane torby i aktówki warto dodatkowo przechowywać w materiałowych pokrowcach, chroniących je przed kurzem i zarysowaniami.
BUTY
Jeżeli garderobę będziecie mieć blisko wejścia do domu lub mieszkania, to możecie w niej zaplanować miejsce na buty. W przeciwnym razie bardziej praktyczna będzie komoda w pobliżu wejścia – w szafie można wtedy przechowywać buty noszone rzadziej albo takie typowo sezonowe. Do każdej pary obuwia warto mieć prawidła. Najlepsze są pełne prawidła drewniane, które odwzorowują kształt stopy i dokładnie wypełniają wnętrze buta.
Miłośnicy dobrego obuwia powinni przewidzieć miejsce na kosmetyki do pielęgnacji, których z czasem wciąż przybywa, co widać na moim przykładzie. Kilka lat temu na wszystkie kosmetyki i szczotki wystarczało mi pudełko po butach, lecz od jakiegoś czasu musi to być coś znacznie większego. W zeszłym roku kupiłem kilkudziesięcioletnią walizkę podróżną, która świetnie sprawdza się jako kufer na wszystko, co tylko potrzebne do pielęgnacji obuwia.
Buty sezonowe, po wcześniejszym wyczyszczeniu i wypełnieniu prawidłami, najlepiej schować do pudełek i ułożyć na wyższych półkach szafy.
DZIANINY
Nadeszła jesień, zatem u większości z was swetry wróciły już zapewne do łask. Cechą charakterystyczną dzianin jest to, że są one elastyczne i rozciągliwe. Te właściwości powodują, że przechowywanie ich na wieszakach nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ swetry pod wpływem własnego ciężaru mogą się wyciągnąć na długość, a delikatne dzianiny mogą się odkształcić na ramionach.
Polecam przechowywanie swetrów złożonych w kostkę, jeden na drugim, w głębokich szufladach lub na półkach. Na wełnianych dzianinach raczej nie powstaną trwałe zagięcia, zatem zazwyczaj od razu po wyjęciu z szuflady można je założyć na siebie, bez konieczności ich prasowania.
Podobnie jak w przypadku lnianych koszul, swetry również polecam schować do specjalnych pojemników po zakończeniu sezonu. Zwolni to niższe półki i szuflady, a same swetry trochę skuteczniej ochroni przed molami.
UBRANIE NA KOLEJNY DZIEŃ
Dobrym zwyczajem jest przygotowywanie wieczorem zestawów ubrań na kolejny dzień. Pozwala to zaoszczędzić nawet kilkanaście minut z poranka na szukaniu pasującej koszuli, krawata czy skarpet oraz na ewentualnym prasowaniu ubrań.
Kilkadziesiąt lat temu bardzo popularne były specjalne meble zwane kamerdynerami, na których wieszało się ubranie na następny dzień. Obecnie bardzo rzadko spotyka się je w domach. Jeśli tylko macie miejsce, to namawiam do zakupu (często widuję kamerdynery na targach staroci oraz na aukcjach internetowych), gdyż poza walorami czysto praktycznymi są one stylowym elementem wnętrza. Ja u siebie w domu mam dodatkowo starego manekina krawieckiego, który pozwala na szybkie „przymierzenie” ubrań na kolejny dzień, bez konieczności zakładania ich na siebie. Przydaje się on także przy prasowaniu marynarki w pionie, tu jednak uwaga – taki manekin nie może być wykonany z plastiku ani styropianu, ponieważ para z żelazka po prostu go stopi.
Na koniec jeszcze kilka informacji technicznych. Garderoba, którą zaprojektowałem na potrzeby tej sesji, ma szerokość 300 cm i wysokość 236 cm. System tej wielkości jest w stanie pomieścić około 5-6 płaszczy, 5-6 kurtek, 6-8 marynarek, 4-5 garniturów, a także około 15 koszul, 20-22 par butów i 25 par spodni. Aby nie utrudniać pracy fotografowi w szafie nie montowaliśmy drzwi, ale oczywiście system PAX ma dwa rodzaje drzwi do tych szaf: tradycyjne na zawiasach oraz przesuwne. Więcej informacji o systemie PAX znajdziecie tutaj.
Autorem zdjęć jest Dominika Kuroś
No miło. Może nie uwaga, ale małe uzupełnienie. Koszule po wyprasowaniu, bezwzględnie muszą odpocząć jakieś 15 do 30 minut. Zwłaszcza po prasowaniu „parowym”. W tym czasie odradzam nawet zapinanie guzików. Inaczej „zapamięta” zagniecenia. Co do szafy, to jaka by nie była, za jakiś czas stanie się znowu za mała. Widzę po sobie – więcej kupuję niż zużywam i wyrzucam. Swoją drogą meble Ikea wymagają solidnej instrukcji i jak widzę przechowywanie ubrań również. Przypadek? :-)
Chyba trafiłem przed publikacją, brakowało paru linków – na końcu gdzie więcej informacji o PAX i jakoś na samym początku.
Ale sam też mam szafę z Ikei, nieco inaczej robioną, ale właśnie składającą się z modułów. Wygodne, bo można było dopasować pod siebie wszystko, w każdej chwili mogę zamienić zwykłą półkę na wysuwany koszyk. I wyszło (z „bespoke” drzwiami przesuwnymi spoza Ikei) nieco taniej niż „klasyczna” szafa na zamówienie.
Wszysto pięknie, tylko ubrania żony to gdzie?
Jeśli będzie ich tyle samo, to niestety w drugiej szafie :)
Wszystko fajnie :-), ale w polskich warunkach mieszkaniowych mało kto może sobie pozwolić na taką wielką garderobę. Nie jest to wyczyn w mieszkaniu 150m. Moja kobieta musi sobie radzić z miejscem w mniejszej szafie niż ta przedstawiona na zdjęciach. Jak kiedyś wybuduję dom to wrócę do artykułu :-D
Według mnie szafa o szerokości 300 cm nie będzie problemem w większości średnich (40-50 m) i większych mieszkań. Zawsze można podzielić to na dwie części i każdą z nich wstawić do innego pomieszczenia.
Właśnie Pana stały czytelnik urządza 44 m2, na których są dwie powierzchnie pod szafy: jedna w sypialni 170 x 280 cm i druga w przedpokoju 160 x 280 cm, w sumie 5,5m3 (głębokość 60 cm). Zakładając że Pana szafa ma także 60 cm głębokości wychodzi 4,15 m3. Tak więc Pana założenie jest słuszne, że miejsce w średnim mieszkaniu jest. W moim (a właściwie naszym) przypadku kłopot w tym, że ta objętość jest dla dwóch osób, mnie i mojej wspaniałej małżonki, co daje 2,75 m3 na osobę, czyli 2/3 tego, co Pan zaprezentował. Jednakże muszę przyznać, że posiadawszy trochę garderoby przyznaję,… Czytaj więcej »
W przypadku gdy w szafie robi się ciasno (o czym sam doskonale teraz wiem), to niestety trzeba szukać sposobów np. wieszanie dwóch-trzech koszul na jednym wieszaku, składanie rzadziej używanych koszul w kostkę, chowanie rzeczy sezonowych do pojemników przechowywanych poza szafą itp.
Wieszanie paru koszul na jednym wieszaku to zmora , ja nigdy ich nie znajduje i tak sobie wisza nawet latami niezauwazone ..lol
Koszule w kostkę to praktyczny sposób, podobnie jak sezonowość szafy. Praktykuję i także polecam gdy miejsca brakuje.
No tak, tyle że w tej szafie nie zmieści Pan wszystkich ubrań. To fajnie wygląda na fotkach w katalogu albo na prezentacji jakiegoś architekta wnętrz, tylko kto ogranicza się tylko do tego co Pan wymienił? Gdzie są ubrania o których na blogu Pan nie wspomina, a korzysta z nich każdy? Przecież przed TV czy PC nie siedzi pan w chino i marynarce? Jak braknie np soli w domu a akurat robi się obiad, to do spożywczego też nie będzie Pan zakładać koszuli, prawda? Gdzie miejsce na kilka zwykłych T-shirtów, bluzę czy dwie, parę spodni dresowych, szorty na lato. Gdzie trzymać… Czytaj więcej »
Przed telewizorem nie siedzę w marynarce, ale w chino jak najbardziej. Każdy ma swoje preferencje.
T-shirty – jeśli ktoś preferuje t-shirty, to powiesi je na wieszakach zamiast koszul. Ja preferuję koszule. Mam ich pewnie ponad 50, a t-shirtów 4-5 szt i trzymam je w szufladzie.
Szorty na lato – są w pojemnikach na górnych półkach.
Witam, niestety z szanownym przedmówcą nie do końca się zgadzam. Wszystko jest kwestią organizacji i obiektywnego spojrzenia na pewne sprawy. To, że do każdego rodzaju sportu są „dedykowane” adidasy i sznurowadła nie oznacza jeszcze wcale, iż natychmiast należy po nie biec do sklepu. Sportowe ubrania z powodzeniem można zapakować do jednego z pojemników pokazanych na zdjęciach. Niezbędna jest jednak selekcja. Koszulkę termoaktywną, z powodzeniem można zastąpić bawełnianym T-shirtem (pod warunkiem oczywiście, że jest z bawełny a nie plastiku z domieszką bawełny. Ma identyczne właściwości termoregulacyjne. Len ma jeszcze lepsze. Pytanie zatem, na ile faktycznie są te rzeczy potrzebne, a na… Czytaj więcej »
Jest to problem wielu osób. Ja mieszkam w dużym mieście i na ubrania, które noszę sezonowo, a nie chce ich upychać byle gdzie np. sukienki bankietowe, świąteczne swetry czy strój na narty przechowuje w takich małych magazynkach Les Mess Storage. Pół metra, to wiecej niż dodatkowa szafa, a w mieszkaniu zostaje miejsce na te ubrania, które nosimy na co dzień.
Dodatkowo zagospodarowałam tam miejsce m.in na buty, czy walizkę i to też daje dodatkowe miejsce w domu na cnniejsze akcesoria.
Nawet nie wiedziałam, że jest taka możliwość. Fajnie, że powstają coraz to nowsze rozwiązania dla takich „Kowalskich”, bo komórek lokatorskich jest tyle co kot napłakał.
Bardzo ładnie to wygląda w Pana wykonaniu. Czy jest możliwość podpatrzenia wymiarów jakie Pan obrał na każdą przestrzeń, albo pliku źródłowego?
Tutaj projekt:
https://mrvintage.pl/wp-content/uploads/2016/10/MR_VINTAGE-Model.pdf
Dziękuję bardzo :)
Czy na pierwszym zdjęciu na dole są plastikowe prawidła? Jeśli tak, to jakie polecasz?
Polecam drewniane.
Ok, i takich też używam dla butów które nosze w danej porze roku. Dokładnie używam cedrowych do butów które w danym momencie używam, ale w mokasynach obecnie raczej nie pochodzę w naszym klimacie :P Np do tych mokasynów używam obecnie prawideł drewnianych na sprężynie, ale strasznie je defasoują. Stąd moje pytanie, bo widzę że te plastiki mają chyba lepszą konstrukcję…
Dobry wpis. Co to za koszula dżinsowa oraz marynarka w kratę z ostatniego
*zdjęcia
Marynarka Suitsupply, koszula Profuomo.
Witam! Czy można prosić o jakąś informacje odnośnie koszuli w której występuje Pan na zdjęciach w powyższym wpisie? Pozdrawiam
witam
świetny wpis … mam pytanie o to jak uniknąć zagnieceń swetrów składanych w kostkę ??? czy stosujesz np. wkładanie wewnątrz cienkiego papieru jak to spotyka się w zapakowanych fabrycznie swetrach
pozdrawiam
Nie wkładam nic w środek. Przy cieńszych dzianinach pojawiają się zagięcia, przy grubszych raczej nie lub szybko znikają.
Z moich obserwacji wynika, że rolowanie krawatów powoduje szybsze ich prostowanie. Otóż gdy krawaty wieszam nie widzę by się prostowały, ale rolowanie prostuje go znacznie w kilka sekund, a po dwóch dniach jest głaski.
Czy mi się wydaje czy Mr. Vintage ma w zasadzie większość butów w jednej koniakowo-brązowej tonacji? Czy tylko w tej sesji tak się zdarzyło. Bo prawdę mówiąc ja zaczynam się obawiać o to samo ze swoimi ale chyba nie ma czego.
Tak, zdecydowana większość moich butów jest brązowa.
Czy w tych wszystkich pięknych ubraniach i stylowych butach chodzi się bez majtek i skarpetek? Nie ma na to miejsca w szafie. A gdzie koszulki polo i tego typu garderoba?
Bielizna i skarpety: dwie dolne szuflady po lewej (te pod swetrami).
Koszulki polo i t-shirty proponuję na wieszaki koszulowe lub złożyć w kostkę i do szuflady pod swetrami.
A ja proponuje składanie ubrań pionowo wg koncepcji Marie Kondo (filmy instruktazowe można znaleść na YouTube). Wtedy nie gniotą się od ciężaru kolejnych warstw. U mnie sprawdza się świetnie odkąd zacząłem to stosować do swetrów, koszulek, bielizny. Dodatkowo, w szafie zostaje jakby więcej miejsca.
Najlepiej jeszcze na początku wg tego co przedstawiła w swojej książce „Magia sprzątania” (polecam każdemu), aby pozbyć się rzeczy, które nie sprawiają nam radości.
Z tego co pamiętam z innego wpisu zegarki też lepiej trzymać „zrolowane” niż na płasko. Ja niestety wciąż nie umiem się przekonać do rozwiązywania krawatów ;). Pozdrawiam
Michał, świetny artykuł ale o miesiąc za późno, bo właśnie wczoraj „odebrałem” nowe szafy. Te wysuwane wieszadełka na spodnie bardzo mi się podobają, chętnie bym takie zamówił gdybym wcześniej o nich wiedział. Wierzę, że ten artykuł przyda się wielu osobom, które projektują lub mają zamiar właśnie zamówić sobie szafy. Pozdrawiam.
Wszystko wygląda doskonale – ale jest jeden powszechnie spotykany problem szaf produkowanych masowo: jest to ich głębokość.
Przy zamkniętych drzwiach szafy, najczęściej rękawy płaszczy i marynarek są pofałdowane. Producenci dobierają głębokość chyba do szerokości wieszaka. Ubrania po wyjęciu z szafy – a szczególnie rękawy nadają się tylko do prasowania.
Witam,
Mam buty rozmiar 41,5. Jaki rozmiar prawideł lepiej do nich stosować, 41 czy 42 bo niestety rozmiaru 41,5 nie mogę nigdzie znaleźć.
Pozdrawiam.
Jedne i drugie powinny spełnić swoją rolę.
Panie Michale, szkoda, ze w komentarzach nie mozna dodawac zdjec. Pochwalil bym sie swoim projektem szafy co mam w domu :)
Możesz przesłać na maila, to wstawię.
Jakie urządzenie do prasowania parą Pan poleca?
Oj, granica śmieszności taka łatwa do przekroczenia… :)
Jako wierny, stały czytelnik mimo, że dalej cenie Twoje merytoryczne rady, to jednak na polecane produkty patrzę w wielkim przymrużeniem oka. Stało się tak od czasu kiedy zakupiłem koszule z Twojej ostatniej kolekcji. Kupiłem je praktycznie wszystkie co łączyło się z niemałym wydatkiem. Po przymierzeniu okazało się, że leżą idealnie więc z wielkim zadowoleniem zacząłem jej nosić. Po kilku założeniach okazało się, że kontrastowe obszycie dolnego guzika wystaje ze spodnie. Pomyślałem więc kto jak kto, ale skoro Mr. Vintage je zaprojektował to na 100% ma tak być. Po jakimś czasie przeczytałem Twój komentarz, którym wyjaśniałeś, że znałeś ten problem i… Czytaj więcej »
Panie Michale, chciałem zapytać o te spodnie, które ma Pan na sobie na zdjęciach , czy te spodnie są jeszcze gdzieś dostępne, a jeżeli tak to gdzie ?
To Tommy Hilfiger, starsza kolekcja.
To nie noszenie rozpiętych włoskich kołnierzyków to jest baaardzo subiektywna opinia autora. Wg mnie (i nie tylko mnie) włoski rozpięty wygląda o niebo lepiej niż rozpięty kent. I komu wierzyć? Czyja subiektywna opinia jest ważniejsza? :)
Zależy od wkładu w kołnierzyku i w konsekwencji od tego jak kołnierzyk się układa bez krawata.
@Jan
1. Nasze koszule nie mają włoskich kołnierzyków, lecz półwłoskie.
2. Nawet ja czasem noszę koszule z rozpiętym kołnierzem włoskim:
https://www.instagram.com/p/BLNb2nHhV32/?taken-by=michalkedziora
„Nawet ja”, ohoho jaka skromność;-), moja skromna osoba również takowe nosi, pozdrawiam Michał.
Właśnie co do włoskich i półwłoskich kołnierzy. Wólczanka na swojej stronie od zawsze robi fatalny błąd. Kołnierze półwłoskie nazywa włoskimi, a nieco szersze kenty półwłoskimi.
Miałem na myśli włoski kołnierz z powyższej sesji.
Co prawda, owe obszycie guzika jest niewielkim detalem ale wlasnie w detalach lezy szkopul, zwlaszcza jezeli chodzi o mode. W dziedzinie mody nie powinien sie jednak przydarzyc ani firmie Ossowski ani Mr. Vintage. Ale blad jest rzecza ludzka. Nie wiem ile kosztuje wyprodukowanie koszuli ale moze ze wzgledu na image zarowno firmy jak i bloga lepiej byloby cofnac cala kolekcje niz narazac sie na przylepienie latki – produkt bazarowy.
Panie Michale, wspominał Pan wielokrotnie o wyzbywaniu się ubrań, które się już nie założy, bo pochodzą z okresu, gdy nie zwracało się uwagę na materiał, fason, wielkość (marynarek, garniturów, krawatów, koszul, itp.)
Co z takimi rzeczami robić (pomijam sprzedaż na popularnych portalach, bo prawdopodobieństwo nikt tego nie kupi):
a) do kontenerów charytatywnych? (po co ludziom ubogim takie ubrania);
b) oddać rodzinie, może któryś z panów coś wybierze dla siebie, a reszta na ubranie robocze i szmaty);
c) do pojemnika na śmieci (szkoda mi tego robić);
Ma Pan i forumowicze jakieś inne pomysły.
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Ad.a) A jak, Pana zdaniem, ludzie ubodzy powinni się ubierać? To nie tylko pijacy i narkomani, czasami są to ludzie, którym nie poszczęściło się finansowo w życiu.
Proponuję oddać do lokalnego oddziału Caritasu lub innego ośrodka pomocy społecznej. Lub do kontenerów na odzież.
Pozdrawiam
Używane ciuchy wrzucane do kontenera na odzież bardzo często trafiają później do secondhandów, więc jeśli chcesz komuś pomóc to lepiej Caritas lub MOPS.
Jak straszliwie podłym i małostkowym trzeba być, żeby móc napisać taki komentarz na temat osób ubogich? Rozumiem, że pana zdaniem powinni koczować w plastikowych workach na śmieci z wyciętymi otworami, a najlepiej w ogóle, jakby byli wypędzani poza obszar murów miejskich, by nie psuć pańskiego idealnego, eleganckiego, bogatego świata?
Są jakieś przeciwwskazania do wieszania krawatów z grenadyny (rozciąganie, itp.)?
Buty (a więc zapach, opary środków pielęgnacyjnych) w sypialni? Naprawdę?
Witam mam pytanie trochę z „innej beczki”: Panie Michale wiadomo że nosząc marynarkę nie zapinamy ostatniego guzika a jak to jest z modnymi ostatnio kurtkami jesienno – zimowymi o kroju przypominającym marynarki ? Kurtki takie są grube i przy odpięciu dolnego guzika często źle się układają (rozkloszowują się na dole). Jak pan to widzi, kurtko-marynarki można zapinać na wszystkie guziki ?
Mr Vintage zapiął na jeden: mrvintage.pl/_app/?p=613
Długo jesteś w stanie utrzymać w szafie taki idealny porządek ? :)
Bardzo fajna sesja i artykuł. Chciałbym trochę może odbiec od tematu i zapytać o dopasowanie szerokości krawata do szerokości klap. Wiem że powinny być one tej samej szerokości. Na pewno nie zaleca się zakładania węższych krawatów niż klapy. A czy dobrym pomysłem jest założenie krawata 8 cm do klap 6 cm?
Zobacz tutaj:
https://mrvintage.pl/2013/08/pytania-czytelnikow-7.html (pytanie 1)
https://mrvintage.pl/2014/07/pytania-czytelnikow-16.html (pytanie. 11)
„Więcej informacji o systemie PAX znajdziecie .” Wciąż czekam na linka :)
od frontu tych szaf przewidujesz jakieś drzwiczki?
nie
Ha, super! Gratki Michał! Miło Cię widzieć w trochę innej odsłonie – wnętrzarskiej :)
Michał
Na zdjęciu nr 3 widać trzy marynarki w piękną kratę, materiał chyba wełna o fajnym grubym ciepłym splocie.
Co to za marka?
Są jeszcze gdziekolwiek dostępne?
Czy może zostały uszyte na zamówienie?
Proszę o informację
Pozdrawiając
Tomas_h
Pierwsza od lewej: garnitur Vistula MTM
Druga od lewej: marynarka Lancerto (do kupienia tu: https://www.lancerto.com/marynarki/marynarka-flavio.html
Trzecia od lewej: marynarka Cafardini MTM
Serdeczne dzięki
W sprawie krawatow zdecydowanie potwierdzam – zawieszone najpredzej powracaja do pierwotnej formy. Wg mnie to najlepszy sposob przechowywania.
Dzień dobry, Panie Michale na wstępie chciałbym panu bardzo podziękować za wiele ciekawych i pouczających artykułów. Październik miał być dla mnie tym miesiącem w , którym znowu moja garderoba powiększy się o kolejne rzeczy. Nie należę do osób zamożnych więc skrupulatnie zbierałem pieniądze na zakup nowych koszul. Wymarzyłem sobie koszule MR. VINTAGE & OSOVSKI, tym bardziej, że promocja 3 za 2 była bardzo kusząca. Niestety wczoraj zakupy się nie udały ponieważ kod rabatowy już nie jest aktualny… Na pańskim blogu, w zakładce POLECAM cały czas istnieje informacja, koszule MR. VINTAGE & OSOVSKI 3ZA2… Sugerowałem się również tym, że we wpisie… Czytaj więcej »
Hasło „lub do wyczerpania zapasów” dotyczyło sytuacji gdyby zapas koszul wyprzedał się przed upływem 31 sierpnia. Kolejne promocje pojawią się prawdopodobnie w listopadzie.
Bardzo dobry wpis Panie Michale. Czytało się (i oglądało zdjęcia) z przyjemnością. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Cześć,
Michał mógłbyś mi wytłumaczyć jaki to jest ty kołnierzyka
https://osovski.pl/product-pol-645-Koszula-meska-OSOVSKI-MR-VINTAGE-MV0025.html
Pogubiłem się w tym wszystkim: włoski chyba wiem jak wygląda, natomiast zielonego pojęcia nie mam jak wygląda kołnierz półwłoski. Wszędzie piszą co innego, i co to jest kołnierzyk HAI???
Niestety nie ma żadnych konkretnych parametrów które jednoznacznie definiują kołnierz włoski i półwłoski. Większość producentów stosuje własne parametry i nazewnictwo. Przedstawiony kołnierz przez firmę OSOVSKI nazywany jest HAI/półwłoski.
HAI to pewnie od Half Italian
Michał, mam jeszcze jedno pytanie, odnośnie wpisu JANA:
,,Po kilku założeniach okazało się, że kontrastowe obszycie dolnego guzika wystaje ze spodnie” , ,,Po jakimś czasie przeczytałem Twój komentarz, którym wyjaśniałeś, że znałeś ten problem i nie był on przez Ciebie zamierzony, i nie dało się już z tym nic zrobić.”
Koszule mają jakąś wadę? Proszę, mógłbyś się do tego odnieść?
Pozdrawiam
Chodzi o kontrastowe obszycie najniższej dziurki koszulowej. Nie jest to wadą, aczkolwiek ja tego nie akceptowałem w projekcie. Wspominałem już o tym, że była to prawdopodobnie decyzja szwalni bez konsultacji z nami, którą dostrzegliśmy dopiero po odbiorze i rozpakowaniu koszul.
Fajny artykuł. Ja swoją szafę robiłem u meblarza na zamówienie i plusem, w stosunku do tego co proponuje Ikea było to, że przy niestandardowej wysokości mieszkania (275cm) zrobił mi szafę do samego sufitu, dzięki czemu nie mam tej pustej przestrzeni nad szafą, na której zbiera się kurz. Minusem- żaden meblarz nie da mi tak długiej gwarancji jaką oferowała Ikea. Natomiast tak duża szafa, tylko dla jednej osoby to niewątpliwie duży komfort. Jedyną rzeczą, która nie do końca mnie przekonuje to trzymanie butów, w których chodzi się na bieżąco razem z marynarkami. Na okrycia wierzchnie (typu kurtki, płaszcze) i buty mam… Czytaj więcej »
Kolego zainwestuj w porządne buty to będziesz wiedział czemu można je trzymać blisko marynarek, nawet w kuchni blisko potraw byś je dał. Wykonanie w całości w tym podeszwy ze skóry sprawia, że oddychają całą powierzchnią i są 100 razy bardziej higieniczne od Wojasów czy innych produktów obuwniczopodobnych. Buty szyte metodą GYW są dużo tańsze od tandety klejonej na masową skalę. Policzmy: Zakup 1 pary butów GYW 650 zł, średni okres użytkowania 12 lat, 650:12 = 54,17 zł/rok Zakup 1 pary wyrobu obuwniczopodobnego 300 zł, okres użytkowania 2 lata, jak dobrze pójdzie, 300:2 = 150 zl/rok. Nie przesadzajmy, to że czasem… Czytaj więcej »
Mysle ze juz mozna obalic mity o oddychalnosci skorzanej podeszwy i dlugowiecznosci butow za 600zl…
Mam, jak to określiłeś- porządne buty. Nawet kilka par, ale w życiu nie postawił bym ich blisko potraw, już bez przesady… Przede wszystkim proponuje Franku żebyś jeszcze raz, ze zrozumieniem przeczytał zamieszczony przeze mnie komentarz. Wyraźnie zaznaczyłem, że polskie buty prawdopodobnie nadal będą będą gorsze jakościowo. Ale to co mnie ucieszyło, to fakt że jest kilka modeli, które estetycznie wypadają dużo lepiej na tle tego, co można było znaleźć dwa-trzy lata temu. Co do trzymania butów w szafie- w domu rodzinnym, a teraz u mnie, zawsze tak było, że okrycia wierzchnie i buty w których chodzi się na co dzień… Czytaj więcej »
Jedna uwaga. Wiadomo, że koszty takiego obuwia nie należą do małych, ale…..Sam mam 5 par Yanków i 2 pary Gino Rossi i jedna Wittchena. Dobre obuwie robią po prostu wrażenie!!! Widze to, gdy ubieram Yanki. Ludzie oszczędzają na obuwiu pare złotych, ale wydają na bzdury nie taka kasę. Dobrze wyglądający but to udana inwestycja w siebie. Pamiętaj, a kasa? No cóż. Trzeba zainwestowac, jeżeli się chce wyglądać lepiej niż wszechogarniająca na ulicach tandeta. Air Maxy, adidasy i badury…
Dlatego tak jak napisałem wyżej, sam kupuję porządne buty.
Ale trzeba być realistą, nie każdego stać na to aby jednorazowo wydać 1000 zł na buty.
No dokładnie tak! Też nie mogę się nadziwić tej tandecie: stać takiego jednego z drugim na mercedesa, a jeździ tico… Nic liczyć nie potrafią, przydziadują z 600 zł na obuwiu i przepierniczą na jakieś bezsensowne tzw. „życie” czy rachunki, zamiast dbać o wywołanie wrażenia! A to szukanie przyzwoitego obuwia wśród jakichś badur, no dajcie spokój… już lepiej śmigać boso. Inwestycje ważna rzecz, a najlepiej to w obuwie.
@ZZZ
Mówimy nie o oszczędzeniu paru złotych, ale paruset.
Może ciężko to zrozumieć komuś, kto ma w szafie 5 par Yanków, ale to ogromna różnica. Łatwiej wydać raz na rok 300 złotych niż raz na 3 lata 900.
&
Drogi Adasiu Ja też bym nigdy koło potraw nie dał butów, chociaż by dlatego, że jest to mało kulturalne, miało to tylko podkreślenie faktu, że buty porządne są bardzo higieniczne. Nigdzie nie pisałem, że moje obliczenia są bardzo rzetelne, służyły do porównania i przedstawienia mojej opinii, że w dłuższym, okresie użytkowania wcale 600 zł wydane na początku za zakup butów GYW nie jest kwotą 2krotnie wyższą niż zakup butów klejonych. Myślę, że Twoje obliczenia są równie rzetelne jak moje, piszesz o wydatkach: krem do butów za 40 zł? Jaki to? Saphir Pommadier najwyższa półka kosztuje ok. 25 zł, osobiście stosuję… Czytaj więcej »
Franek, z całym szacunkiem, ale co Ty za bajki piszesz o butach oddychających całą powierzchnią? Mam małą poradę – weź swoje skórzane podeszwy i spróbują wciągnąć przez nie powietrze, albo dmuchnąć na drugą stronę…
I jak? Udało się? No właśnie – nie udało się. To by było na tyle, jeśli chodzi o legendarną przepuszczalność skórzanej podeszwy. Równie wielka bujda co historie o magicznym cedrze w prawidłach.
Herbiarz idąc Twoim tokiem rozumowania ludzka skóra też nie oddycha. Przecież nie wydmuchasz powietrza przez ludzką skórę na drugą stronę. Nie miałem w butach, które były całe skórzane, po 9 godzinnym użytkowaniu, mokrej skarpetki chociażby w małym kawałku, nawet przy wysokiej temp. W klejonych butach to było normą. Jakich marek miałeś herbiarz buty ze skórzaną wkładką i podeszwą, że nie zauważyłeś tej różnicy względem butów z gumową podeszwą? Masz jeszcze jakiś super test na prawidła, żeby udowodnić, że te cedrowe są do bani?
Nie no, pięknie, naprawdę porównujesz zjawisko absorpcji żywej ludzkiej skóry do martwego jej kawałka zdartego ze zwierzaka wspartego korkiem i podpodeszwą? Ile razy trzeba jeszcze obalać tę tezę? Podeszwa skórzana NIE ODDYCHA (@MrV – zamawiam tekst na ten temat – pora obalić ten mit!). Oddychać może koszula bawełniana, wełniana marynarka, lniane spodnie. Cyrkulacja powietrza przez skórzaną podeszwę praktycznie nie istnieje. Polecam lekturę i potem po nitce do kłębka http://www.askandyaboutclothes.com/forum/showthread.php?75732-Warning-Stick-on-soles/page2 Zwróć uwagę, że nie pisałem o klejonych butach, tylko o butach ze skórzaną podeszwą. Niestety ubraniowi neofici lubią wymyślać bajki. Podeszwa skórzana jest lepsza tylko ze względów estetycznych. Co do prawideł,… Czytaj więcej »
Panowie opowiadający o oddychalności skórzanej podeszwy naczytali się kilka lat temu opowieści blogowych neofitów i wciąż powtarzają ten mit. A wystarczy go tak łatwo obalić sprawdzając, jak w rzeczywistości skonstruowany jest but GYW i z czego robi się skórzane podeszwy.
Otóż to, ale sądząc po liczbie minusów, które tutaj dostajemy, to ktoś tu chyba pragnie strzelać do posłańców ;) Trudno. Jak umierać, to umierać za prawdę! A jednak nie oddychaaAAAAA!
Krem i pasta Burgol- owszem są tańsze pasty i kremy- ja piszę o tych, których sam używam. Prawidła- te o których wspomniałeś to najprawdopodobniej prawidła z allegro w „standardowym” kopycie. Te o których ja mówię, są ze sklepu klasyczne buty kupowane w komplecie z butami- mam od nich dwie pary prawideł, które różnią się od siebie, i te prawidła są dobrane właśnie pod rodzaj kopyta. Burgol to marka, produkuje różne kosmetyki do butów- w tym przypadku miałem na myśli środek do czyszczenia, który nie jest tak agresywny jak mydło do butów. Przy regularnej pielęgnacji w razie potrzeby używam tego środka… Czytaj więcej »
Takich bzdur jak Twoje Franek dawno tutaj nie czytałem. Aż szkoda czasu na kontrargumentację.
Liam jak już znalazłeś czas żeby przeczytać temat i napisać tego posta, to zapewne i 3 sekundy by się znalazły na chociaż jeden słuszny kontrargument, miłego dnia i dużo wolnego czasu życzę.
Franku, wśród Wojasów można trafić naprawdę na fajne buty, mam „Oxfordy”, ze skórzaną podeszwą własnie tej firmy. Także nie jest aż tak źle.
Co wy tak gloryfikujecie GYW? Blake jest bee?
Co do skórzanej podeszwy to ona nie oddycha, a w wolnym tempie odprowadza pot, to nie len…
Tak, zauważyłem, że wśród koszmarków obuwniczych zdarzają się coraz ładniejsze buty.
Skoro jesteśmy w temacie butów. Szukam butów, nieformalnych zamszowych brogsów na miękkiej gumowej podeszwie. Muszę mieć miękką podeszwę, bo nietypowo stawiam stopy i nosząc buty z twardą podeszwą odczuwam dyskomfort.
Jeśli ktoś widział gdzieś nieformalne brogsy na wysokiej i miękkiej podeszwie, to proszę o informację. Z góry dzięki :)
A czy ma Pan w planach podobny artykuł jak z przed paru lat? Jestem ciekaw Pana opinii :)
Otóż to. I dotyczy to również całego rynku światowego. Moda blogowa zmienia masową produkcję. Choć dalej jakość wyraźnie gorsza, buty brzydko się starzeją i szybko rozklejają, to przynajmniej lepiej wyglądają :)
Panie Michale i Drodzy Czytelnicy bloga, mam pytanie, ponieważ chcę kupić buty Meermina, do tej pory płaciłem za pomocą PayPal jednak zniechęca mnie to dodatkowe 5 % procent, które doliczają do kwoty przy płatności za pomocą systemu PayPal. Chciałbym spróbować zapłacić z konta walutowego, jednak nie wiem czy mogę wybrać opcję SHA i czy nie będzie jakichś problemów. Nie chciałbym później dopłacać. Doświadczonych w zakupach w zagranicznych sklepach internetowych proszę o pomoc.
Michał jak suszysz koszule ?wieszając je bezpośrednio po praniu np na wieszaku? czy swobodnie na szuszarce, bieliźniarce pozdr
Na suszarce i na plastikowych wieszakach.
Panie Michale co Pan sądzi o bosmance z nowej kolekcji Bytomia ?
http://www.bytom.com.pl/kurtki-i-plaszcze-zimowe,kurtka-deblin-375-k-5131-26959-p
Trochę za krótka. Ta ładniejsza:
http://www.bytom.com.pl/kurtki-i-plaszcze-zimowe,kurtka-szebor-375-k-5124-26938-p
Panie Michale – a propos bosmanki to zmotywował mnie Pan do zakupu chociaż nie wyobrażałem sobie wcześniej siebie w takim odzieniu. Trafiłem akurat na promocje w Tommy Hilfiger – jednak mam z nią pewien problem. Zakładałem, ze będę ja ubierał do pracy do garnituru ale niestety marynarka wystaje mi około 1 cm spod bosmanki co jest strasznie irytujące wiec pytanie moje jest następujące – czy ubieranie garnituru do bosmanki jest OK? Czy tez raczej ze względu na jej długość powinno się stosować raczej do stroju casual?
Bosmanka do garnituru jest OK, ale marynarka nie powinna wystawać dołem.
Cześć Michał, podobnie jak Ty mam dużą głowę. Z Twoich wpisów wiem, że nosisz kaszkiet newsboy czy gatsby, a nie flat cap. Czy ten rodzaj kaszkietu uważasz za najbardziej odpowiedni dla „dużogłowych”? ? Ten rodzaj chyba odpada do stylizacji półformalnych czy nie?
Ikea to świetne rozwiązania, wcześniej miałam garderobą zaprojektowaną z jednego z systemów Ikea i uwielbiałam tę garderobę :)
Witam. Chciałbym się państwa poradzić a w szczególności Pana , panie Michale. Chciałbym zakupić buty na zimę a mianowicie sztyblety. Mają to być buty brązowe do 400zł, które wytrzymają 2-3 sezony do czasu aż zakupie droższe lepiej wykonane na lata. Podobają mi się te https://wojas.pl/produkt/21105/botki-meskie-5156-52 jednak czy przy starannym dbaniu o nie i pastowaniu wytrzymają zamierzony czas i są warte swojej ceny ? Proszę o radę lub ewentualne linki do innych modeli. Zależy mi na klasycznym wyglądzie, kolorze brązowym i bez zbędnych wstawek czy kolorowych nitek. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.
Na zdjęciach wyglądają nieco damsko.
Co znajdę innego w tej cenie ?
Może warto dopłacić do https://www.sklep.klasycznebuty.pl/856,gordon-and-bros-4554-brown.html ?
Patrzyłem na nie ale przekraczają budżet. Mam jeszcze parę innych wydatków.
Jest coś o czym muszę napisać: nigdy nie zgodzę się, że czarny obok bieli, granatu i szarego nie jest kolorem uniwersalnym. Nie mówię o stroju formalnym, eleganckim. Moja kobieta i wszyscy mi mówią, że w czerni mi najlepiej. Może dlatego bo mam czarne włosy. Nie zrezygnuję z mojego ulubionego koloru w imię „zasad”.
Cool story bro.
Michale, w jakim rozmiarze masz marynarkę Lancerto, która jest w tym artykule na zdjęciu, 50?
52
Michał, Mr Vintage poleca stanęło w miejscu pozdr
Już nadrabiam zaległości. Była drobna usterka.
Wiecie gdzie kupić ciepłą zimową czapkę z kaszmiru, merynosa albo innej wełny, najlepiej polskiej firmy ?
W H&M z serii premium
Vistula
Ja mogę zrobić :) Ale rzeczywiście, są też w HM ostatnio. Nawet przyzwoity skład.
Witam, zainteresowaly mnie te duze, czarne pojemniki, zapinane na suwak, w ktorych skladasz swetry czy koszule. Na stronie Ikei znalazlem jedynie male (ok. 40 x 50 cm). Czy moglbys podac numer-symbol tych pojemnikow? Pozdrawiam
Czas abym zabrał się za porządki w szafie ! Przydatny post.
Panie Michale, zbliża się, a w zasadzie już się zaczął, zimny okres. W związku z tym, ulice zalewają ludzie w ubraniach, potocznie mówiąc górskich/trekkingowych. Ciekaw jestem Pana zdania na temat górskiej odzieży. Nie tyle walorów estetycznych- bo to raczej wiadome, co użytkowych- w porównaniu odzieżą, z naturalnych tkanin. Pytam ponieważ, spiąłem się ostatnio ze znajomym, który zarzucił mi ze nawet na imprezę do domku w górach musiałem się „wystroić” ( jensy/golf/wełniana marynatka…), podczas gdy czterech innych kolegów było w polarach i kurtkach górskich ( zaznaczam ze nie chodziliśmy po górach- bo w tym wypadku rzeczywiście odzież trekkingowa w pewnych aspektach… Czytaj więcej »
Czy warto inwestować w dzianinę z C&A? Widzę, że mają sporo produktów z wełny merynosa na ten sezon w dosyć okazyjnych cenach.
Wyglądają całkiem nieźle na żywo. Sądzę, że przy tych cenach można zaryzykować.
gdzie Pan dopadł tak fajnego manekina? :)
Allegro
Panie Michale i wszyscy czytelnicy,
Na ciekawą rzecz a propos tego tematu trafiłem w ciemnych stronach Internetu :)
https://www.youtube.com/watch?v=QRqyjm1E9fc
Pozdrawiam!
Widziałem dzisiaj. Nie wiedziałem, że robiłem sesję w mieszkaniu w którym mieszkały potwory :)