Przez ostatnie lata granat stał się kolorem numer jeden jeśli chodzi o męskie garnitury i marynarki. Sam zresztą też faworyzuję w swojej szafie ten kolor i większość moich ulubionych garniturów i marynarek jest granatowa. Nic nie wskazuje na to by kolor ten szybko odszedł w zapomnienie wszak jest ponadczasowy i nadal bardzo dobrze się sprzedaje, ale powoli widać, że część marek próbuje szukać alternatyw ograniczając niebieską paletę kolorystyczną. W nowej kolekcji Lancerto & Mr. Vintage co prawda nadal dominuje granat, ale jest też szary rodzynek – Mr. Swanky, który ma szansę stać się moją ulubioną marynarką tego sezonu.
Jeśli chodzi o kolor szary, to u mnie co roku przechodzi on wzloty i upadki. Jest okres gdy noszę go non stop, a jest też czas gdy zapominam o nim na wiele miesięcy. Te wzloty to najczęściej okres jesienno-zimowy gdy mogę założyć mój ulubiony jesienny garnitur w kratę Księcia Walii (tu na przykład go pokazywałem), spodnie z szarej flaneli (tu), wełniany ocieplacz Suitsupply (tu) albo kaszmirową kufajkę (tu), która może urodą nie grzeszy, ale jest mega komfortowa. Ostatnio do tego grona dołączył także superlekki garnitur z jasnoszarej flaneli (tu) i jest wielce prawdopodobne, że i pan Swanky znajdzie się na liście ulubionych na najbliższe miesiące. Wszystkie te rzeczy łączy jedno – wełniana flanela i być może to jest uzasadnienie mojej sympatii do koloru szarego prawie wyłącznie w okresie jesienno-zimowym. Wełniana flanela ma swój niezaprzeczalny urok, jest to tkanina ciepła i przyjemna w dotyku, ale też ciekawa wizualnie. Nie jest tak „płaska” jak klasyczna wełna czesankowa, jej faktura jest melanżowa i trójwymiarowa, co sprawia, że nawet w wydawałoby się nudnych kolorach jak szary i granatowy, wygląda interesująco.
Niewątpliwą zaletą tkanin flanelowych jest też łatwość ich łączenia z ubraniami mniej formalnymi i taka właśnie jest marynarka z szarej flaneli. Świetnie wygląda z dżinsami, chinosami czy kolorowymi sztruksami, a zamiast koszuli można założyć ciemny golf lub całą paletę kolorowych v-necków. Kolorystycznie też „zagra” z nią prawie wszystko: granat, beż, mocniejsze kolory, a także inne odcienie szarego tworząc zestaw monochromatyczny. Jeśli chodzi o buty, będą pasować zarówno czarne jak i brązowe. Jednym słowem – warto ją mieć jako alternatywę dla marynarki granatowej. Zobaczcie moją propozycję z szarą flanelą w roli głównej.
Autorem zdjęć jest Łukasz Znojek
Marynarka – Lancerto & Mr. Vintage
Koszula – Lancerto & Mr. Vintage
Kardigan – Suitsupply
Spodnie – Brooks Brothers (podobne: Benevento)
Torba – Baron
Buty – Crownhill Shoes
Kolekcja udana tak jak poprzednia ;) Gratuluję ;) szkoda tylko, że wyszły cztery modele a dwa są do siebie bardzo podobne :)
Czy dobrze mi się wydaje, że guziki na rękawach marynarki się nie rozpinają?
A po co miałyby się rozpinać?
Ponieważ przy tym poziomie cenowym można już tego oczekiwać. Cytując klasyka” ważne są te detale” :-)
Rękawy z rozpinanymi mankietami utrudniają ewentualne przeróbki (skracanie, wydłużanie).
Poza tym w mojej ocenie detal ten stracił swój prestiż w ostatnich latach. Teraz rozpinane mankiety mają nawet w C&A czy w Zarze.
Idąc tym tropem rozumowania, Mercedes nie powinien montować w swoich autach klimatyzacji, od kiedy Fiat zaczął robić to samo :-)
Nie zrozumiałeś:)
chyba jednak zrozumiał… :)
BTW – na 3 zdjęciu i na 7-mym widać, że brustasza i tył naszywanej kieszeni zeszły z wzoru… O ile tył nie wpada w oko, o tyle na brustaszy to razi.
… mam nadzieję, że to felerny model a nie reguła… Dlatego właśnie ciężko kupować takie rzeczy bez obejrzenia, bo potem łyżka dziegciu potrafi zepsuć beczkę (no, beczułeczkę…) miodu.
Moim zdaniem kwestia brustaszy, to kwestia trzymanej ręki w kieszeni (tak mi się wydaje). Wracając jednak do meritum, kiepsko przy tym poziomie cenowym robić niedziałające guziki ZWŁASZCZA (jak to sam autor bloga zauważył) gdy Zara i C&A je robią a sprzedają (przepraszam za wyrażenie ale innego nie znajduję) śmieciowe ubrania. Tłumaczenie się przeróbkami jest zwyczajnym brakiem argumentów a nie wyjaśnieniem dlaczego tak a nie inaczej. Kupując RTW z góry godzimy się na pewne kompromisy i brak „doskonałości” a przeróbki mają charakter raczej kosmetyczny a nie zmieniający nagle rozmiar ubrania… Z innej strony kolekcja wizualnie udana.
@teofrastus A jakim cudem ma się zgrać wzór gdy pod brustaszą idzie szew konstrukcyjny, który „ucina” wzór? Niestety nie jest to możliwe by w każdym miejscu krata była spasowana z wzorem na tkaninie torsu. Na zdjęciu zaznaczyłem ci miejsca gdzie wzór jest spasowany (zielone ramki) i jedno miejsce gdzie nie jest spasowany – tam idzie szew. PS. Chętnie zobaczę inną markę z tej samej półki cenowej, która tak samo dobrze radzi sobie z kratami. @Mr.ĄĘ A wiesz o tym, że rozpinane mankiety pochodzą z odzieży szytej na miarę, a marki RTW zaczęły w pewnym momencie kopiować ten detal by dać… Czytaj więcej »
Bo to zwyczajny maruda, albo gość który lubi przysnobować. To tak jak zakładanie spoilerów i innych gadżetów do Opla Astry, by udawał auto sportowe.
Kup marynarkę RTW z rozpinanymi guzikami. Módl się żeby rękawy były odpowiedniej długości.
Odpinałeś kiedyś te guziki? Pytam serio. Bo ja nigdy.
Zadziwiające jest to że istnieją ludzie rozpinający te guziki – konkretnie jeden, ostatni z tych guzików pozostaje rozpięty. Zastanawiam się nad przyczynami: czy zasada nakazująca zostawić ostatni guzik w marynarce odpięty przerodziła się w zabobon zakazujący zapinać ostatniego guzika wszędzie (jeśli tak, czy w spodniach z rozporkiem na guziki też zostawia się rozpięty ostatni guzik)? Czy może to sartorialna manifestacja posiadania marynarki posiadającej odpinane buziki w mankietach?
Zadziwiające jest także to, że istnieją ludzie, którzy dyskutują o tym, jak składać poszetkę, dokąd ma sięgać krawat, na jakiej wysokości ma być kozerka itp.
Wszystkie te kwestie mają takie samo znaczenie praktyczne, jak rozpinane guziki w rękawie marynarki (czyli żadne). Ale z jakiegoś względu ten blog skupia ludzi, których to interesuje, prawda?
Michałowi gratuluję kolekcji – kawał dobrej roboty, moje pytanie nie miało złośliwego podtekstu. Bardziej zrozumiałbym jednak odpowiedź w stylu: „wydaliśmy więcej na tkaninę, więc uznaliśmy że zaoszczędzimy na rozpinanych rękawach” (też wolę lepszy materiał, niż rozpinane guziki).
@harvester
Tu nie chodzi o koszty, lecz ułatwienie życia klientom, bo jak sam napisałeś, większość krawców powie, że takich rękawów nie da się skrócić/wydłużyć, a to oznacza, że tracimy potencjalnych klientów.
I taki argument kupuję, jeśli to prawda.
Tak, odpinam ostatni (lub dwa). Rzeczywiście, skrócenie takich rękawów jest trudniejsze; niektórzy krawcy twierdzą, że „się nie da”; owszem – da się, i to nawet niekoniecznie „od góry”.
Klimatyzacja, w przeciwieństwie do rozpinanych guzików, ma swoje praktyczne uzasadnienie.
Cudowna uwaga :-)
Tak, zwłaszcza między listopadem a marcem w Polsce :-)
Tez uważam ze to detal który stracił na znaczeniu. Są rzeczy ważniejsze. A 800zl za marynarkę to nie jest jeszcze wysoka polka cenowa. Zreszta pozostałe detale tych marynarek przy tej cenie całkowicie wynagradzają brak odpinanych guzików.
Mi sie nie podobaja obszycia nierozpinanych guzikow. Np. MD duzo ladniej wyszywa te atrapy. Tu sa jakies takie przerosniete.
Wyszedl mi przypadkowo bardzo zlosliwy komentarz. Cala reszta, oczywiscie, bardzo fajna, choc przydaloby sie ja rozszerzyc o jakies tweedy czy w ogole plaszcze zimowe.
A skarpety? Gdzie takie dają?
http://www.skarpetydeluxe.pl/skarpetki/kolorowe-skarpetki-meskie-we-wzorki-1062/
Bardzo fajny sklep … nie znałem go :)
Michał W.
Kolekcja super…. moim skromnym zdaniem jedna z lepszych. Zamówiłem właśnie dzisiaj marynarkę Mr.Swanky i właśnie tę koszulę w kolorze denimu. Mam nadzieję że będzie pasować koszula i nie trzeba będzie przerabiać długości rękawów. Uwielbiam klasykę dlatego ktoś taki jak Pan powinien dostać Nobla za wkład w rozwój rodzimych marek które szyją klasyczną modę męską a nie jakieś potworki z poliestru.
Pozdrawiam
Szczerze Michał? Spodnie wyglądają jak z innej bajki, kompletnie, jak dla mnie nie współgrają, z super skądinąd, zestawioną górą. Może ciemnogranatowe, złamane białe?
Ciemnogranatowe pewnie by pasowały, ale byłoby zbyt elegancko, a nie taki miałem zamiar akurat w tej stylizacji.
Faktycznie przydałyby się jakieś bardziej chropowate – może dżinsy by tu lepiej zagrały? Chociaż znowu zbyt podobne do koszuli.
moze ciemne lub wrecz czarne jeansy? wtedy oczywiscie inne buty.
Cóż, wydaje mi się, że szary kolor ubrań to chyba najczęstrza alternatywa dla granatu :) Na domiar tego świetnie oba ze sobą współgrają w praktycznie każdej kombinacji. Jeśli chodzi o marynarke to naprawdę udany model jak i cała kolekcja. Tak trzymac :)
Czy tylko mi się wydaje że marynarka jest trochę za dluga?
Mam takie samo wrażenie, może to też jeden z prototypów, które były dłuższe niż ostateczne wersje.
Zgadza się, to nasz egzemplarz prototypowy, który my również uznaliśmy za zbyt długi. Pewnie za jakiś czas ją skrócę.
Michał,
Czy w Twoim, dluższym egzemplarzu kieszenie naszyte są w takiej samej odległości od dolnej krawędzi marynarki co w wersji, która ostatecznie trafiła do sklepów? Jak bardzo można skrócić dołem, żeby nadal dobrze, wyglądało?
1. Dzisiaj tego nie sprawdzę, bo u siebie mam tylko ten dłuższy egzemplarz.
2. 2-2,5 cm.
Dokładnie. Marynarka jest ewidentnie za długa.
Nie jest za dluga.
Za długa dla Michała. Dla wyższej osoby byłaby OK. No i to jest właśnie minus tej uśrednionej rozmiarówki. Ja raczej niestety nic z tej kolekcji nie kupię przy moich 188cm. Pewnie długość prototypu byłaby OK. Chętnie przyjmę ten egzemplarz :)
Tak… Dlaczego ta kolekcja kończy się na 182? :(
Panowie zmierzcie. Ja mam 193cm i marynarka jest ok :) Też psioczyłem, że taka ograniczona rozmiarówka, ale z ciekawości zmierzyłem i było warto.
Super marynarka !
Witam ,czytelnicy co sądzicie o tym modelu golfa z firmy Bytom ,z góry dziekuję za info BD2-06-24A
Jakkolwiek ładny by nie był jest to niestety golf.
A dlaczego niestety???
Koszula wygląda na stworzoną specjalnie do tej marynarki ;-) Jak wspominałeś, dobra alternatywa dla dżinsowej koszuli. Mocny akcent obecnej kolekcji. Brawo Ty :-)
A gdzie podział się kardigan na ostatnim zdjęciu? Ale za to jest kwiatuszek w butonierce ;-)
Brawo za spostrzegawczość. Kardigan schowany do torby.
Michał, gratuluję kolekcji!
Właśnie zaszedłem do Lancerto po koszulę flanelową, a wyszedłem z koszulą i marynarką Elegant. Mimo rezerwy z jaką podchodzę do kraty – trudno było się oprzeć. Projekt, materiał i jakość znakomite. Jakość odszycia zdecydowanie przewyższa SS (a mam od nich kilka rzeczy) – cieszy, że szyte w Polsce. Pozdrawiam, Jurek.
Dzięki, niech się dobrze nosi.
Dużo niebieskiego w tej marynarce, co ogranicza jej zastosowanie – zestaw musi mieć w sobie coś granatowego. Chętnie bym kupił taką marynarkę w samej szarości.
Dużo niebieskiego?!
Marynarka odstająca od ciała na dole (w porównaniu np do wiosennej kolekcji) to tak miało być czy wypadek przy pracy?
Marynarka jest za długa, co zauważyło już kilka osób w komentarzach, stąd ten problem.
Hm, to do sklepów też trafiła wersja dłuższa? Bo problem w sklepowej wersji również występuje i teraz nie wiem czy próbować to ogarniać u krawcowej czy sobie darować.
Nie, w sklepach jest dostępna wersja krótsza, jej parametry znajdziesz w tabeli rozmiarów.
A jaka była długość marynarki ze zdjęcia?
76 cm.
To może inaczej. Ogarniał ktoś temat takiego odstawiania marynarki u krawcowej? (tej sklepowej) Temat prosty czy raczej ciężki do doprowadzenia do porządku dla typowej krawcowej?
Mam taką uwagę techniczno-graficzną: mniej photoshopa na zdjęciach (mniej suwaka kontrastu) = więcej zdolności do racjonalnej oceny jak ta marynarka faktycznie wygląda. Mniej zadowolony fotograf-edytor, bardziej mr Vintage bloger – sprzedawca.
P.S. Balans bieli bardziej w kierunku 5200 k
Na suwakach się nie znam, ale mogę potwierdzić, że marynarka w rzeczywistości wygląda tak samo :) Nie ma przekłamań koloru.
A to dobrze :) Niech Pan spojrzy na kostkę brukową: na zdjęciach wpada ona w zażółcenie. Jest to skutek podniesienie temperatury barwowej w edytorze RAW. Zdjęcie wygląda przez to „cieplej”, ale pomyślałem sobie, że skoro zażółca to szarą kostkę, to ten sam efekt może występować na szarek marynarce.
Skoro jednak Pan potwierdza, to słowo Mr Vintage cenniejsze dla mnie niż złoto (żółte) :)
Widziałem wczoraj na żywo tę marynarkę i dwie inne z kolekcji. Są piękne. Zdjęcia wiernie oddają kolory. To co mnie zaskoczyło, to gramatura. Marynarki są bardzo lekkie. Oczywiście wszyscy później musimy w nich siedzieć w mocno ogrzewanych biurach i ta niska gramatura czyni to łatwiejszym, ale czar trochę pryska. W końcu i tak nie nosimy marynarki dla wygody i komfortu cieplnego. Niemniej marynarki są piękne. I nie mogę się zgodzić, że są zbyt granatowo-szare i zachowawcze. Jak na polskie warunki są dość awangardowe. Gdybym założył którąkolwiek do pracy, wywołałbym niemałe zainteresowanie. A do tego potrzeba sporej pewności siebie i swojego… Czytaj więcej »
Rafał,
z całym szacunkiem, ale photoshop jest na tyle zaawansowanym programem, że możesz ingerować w poszczególne partie zdjęcia – tego chyba nie muszę Ci tłumaczyć :) kolory ubrań nie są przekłamane, a co do ogólnej kolorystyki, taki mam styl i nie każdemu musi się to podobać ;)
W kolekcji Lancerto&MrVintage brakuje sztruksów, moleskinu, budrysówki i paru innych rzeczy, które dopełniłyby zapotrzebowanie na te produkty oraz kolekcja byłaby kompletna. Teraz jej czegoś brakuje. Jednakże marynarki i koszule wyszły niesamowite i już odkładam pieniądze.
Mam pytanie, czy wie ktoś, gdzie mogę kupić klasyczną beżową/kamelową budrysówkę do połowy uda w rozsądnej (dla studenta) cenie?
To ja się podepnę do pytania, Panie Michale jak wygląda sprawa z rozmiarówką Gloverall ? Szybki przegląd po dostępnych rozmiarach i okazuje się że XS ma w klacie 112 cm. Żarty jakieś… Kupować na dziale dziecięcym ? Tylko jak wtedy wygląda sprawa ze składem materiału i jakością wykończenia ?
Budrysówki Gloverall takie właśnie są. Ja noszę rozmiar 46 (angielska 36) i mam jeszcze luz. 7 lat temu Pan Michał prezentował tutaj model na 15 lat i 170 cm wzrostu (czyli chyba największy dziecięcy, jaki produkują) i jego proporcje były zaburzone – kieszenie za wysoko, rękawy za krótkie.
Marynarka oraz ? a może zwłaszcza ? koszula kojarzą mi się z latami 90. Nie wiem, czy słusznie. Mam wrażenie, że na instagramie pełno jest zdjęć ubiorów żywcem wyjętych z tamtych czasów: ciemne koszule, krzykliwe krawaty, wyłogi kołnierzy ?popoverów? wystawione na wierzch klap marynarki. Czy Wy również macie takie wrażenie?
Szukam tańszej (ale dobrej jakościowo) alternatywy dla kurtek woskowanych Barbour’a. Na Allegro znalazłem poniższą kurtkę Wrangler’a. Kurtka wygląda nieźle, jest nawet podany producent tkaniny „The British Millerain”. Czy to renomowana tkalnia? Czy myślisz, że tkanina jest dobrej jakości?
http://allegro.pl/wrangler-kurtka-bawelna-woskowana-rozmiar-m-i7026012346.html
Wygląda fajnie. Producent tkaniny sprawdzony.
Z nowej kolekcji model koszuli „Park” przypadł mi do gustu. Niestety wzrost (190cm) powoduje, że nie jestem w stanie skorzystać z dobrodziejstw Lancerto&Mr.Vintage :(
Z innej beczki – Panie Michale mierzę się na pierwsze buty z wyższej półki, ale z rozsądkiem :) . Interesują mnie buty La Zigne https://sklep.klasycznebuty.pl/1283,la-zigne-91126n-mahogany.html. Coś dobrego/złego o marce? A może inny producent? (botki, z takim delikatnym zdobieniem na połączeniu przyszwy lub bez zdobienia). Na początek przygody budżet to 700 – 900 PLN.
Pierwotnie myślałem o tych https://www.rylko.com/pl/produkt/IPDW72_HU1,123088,30.html, ale chyba trzeba wyrwać się mainstreamu.
Akurat rękawy są u nas dłuższe niż u konkurencji, więc warto spróbować.
La Zigne to marka własna sklepu KlasyczneButy.pl. Mierzyłem kilka par i są bardzo wygodne, wizualnie dobrze zaprojektowane, ale jakościowo moim zdaniem lepiej wypada Berwick, który jest w podobnej cenie.
Przy okazji wizyty w Lancerto zmierzę ten model i zobaczymy. Co do butów to niestety na stronie KB nie ma fasonu mnie interesującego w kolorze jasny brąz – jeżeli chodzi o Berwick’i – modele Castano i Tan skreśliła mi moja piękniejsza połówka, a dużo zdobień.
Castano i tan to kolory skory a nie modele butow.
Sorki. My big mistake :) Ale meritum jest. Chcę buty w klimacie La Zigne 91126N Mahogany (zarówno co do koloru i samego buta). Berwicki na KB mają za dużo zdobień (266 lub 322). Pytanie czy jeszcze coś w cenie do ok 900 PLN warto zerknąć?
Dlaczego pokazuje Pan zdjęcia produktu, którego nie mogę kupić? Taka długość jest znakomita i Pan doskonale o tym wie… :(
Janek, od kilku dni wypisujesz w kółko to samo. Ja uważam, że marynarka dla mnie jest za długa, ty uważasz inaczej. Niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
Prawda jest ze reklamujesz tu produkt którego nie można kupić. Inne proporcje marynarki na zdjęciach mogą wprowadzić kogoś w błąd.
Średnio mi się podoba taki sposób interakcji z czytelnikiem. Ma Pan jedne z większych zasięgów w męskiej blogosferze i założył Pan marynarkę, która jest za długa? Ile osób przeczytało ten wpis? Pewnie grubo ponad 20 tys. Czyli 20 tys. czytelników (ergo potencjalnych klientów) jest wprowadzanych w błąd. Oczywiście, że się wyzłośliwiam, ale drugi raz wstawia Pan takie zdjęcie i drugi raz twardo Pan obstaje, że jest git. Mógłbym zrobić research przez resztę Pańskich sesji zdjęciowych, w tym tej, w której uszył Pan sobie te piękne garnitury w Cafardini. Tamte MTM, jak rozumiem, też za długie…
Janek, nie musisz nic analizować, zrobiłem to za ciebie i zmierzyłem wszystkie projekty MTM.
1. Garnitur MTM Vistula – mój ulubiony jesienni-zimowy:
https://mrvintage.pl/2016/04/vistula-measure-recenzja-2.html
Długość marynarki 73,5 cm
2. Garnitur MTM Cafardini
https://mrvintage.pl/2017/02/szycie-na-zamowienie-eksperymenty-vs-klasyka.html
Długość marynarki 74 cm
3. Marynarka MTM Cafardini:
https://mrvintage.pl/2016/04/umiarkowany-slim.html
Długość marynarki 74,5 cm
4. Garnitur MTM Van Thorn
https://mrvintage.pl/2016/05/fotochromy-okulary-dla-starszych-panow.html
Długość marynarki 76 cm i jest ewidentnie za długa. Uparłem się na taką długość i teraz żałuję, bo miałem go na sobie dwa razy. Wisi w szafie.
Marynarka za długa? No to ma być chyba marynarka, a nie jakiś żakiet.
Ależ fala hejtu! I wciąż o tym samym :(
Mi podoba się ta kolekcja. Zamówiłem marynarkę Elegant. Zobaczę jak będzie na mnie leżeć.
Jednak niezależnie od tego uważam, że tkaniny są bardzo ciekawe. No i marynarki z flaneli w końcu w pl w przystępnej cenie! :)
Bitwa toczy się o jakieś dwa góra trzy centymetry. To aż taka różnica? Marynarka jest piękna. Jak i pozostałe w tej kolekcji.
Te 2 czy 3 cm decydują o tym, czy wygląda się jak facet czy, bez urazy, jakaś kobitka w żakiecie. Może i broszka do kompletu?
W kanonie mody męskiej jest, ze marynarka ma zakrywać cztery litery. I nic się w tej materii nie zmieniło.
O tym, czy wygląda się jak facet decydują te 2-3 centymetry? Naprawdę? I żeby nie było, wolę marynarkę dłuższą o te centymetry ;)
Te 2-3 cm to na pewno chodzi o marynarkę Anno? :) Przecież te 2-3cm nie robią różnicy aż takiej żeby ta marynarka nagle wyglądał jak żakiet!
Adamie, zgadzam się z Tobą. W przypadku marynarki te 2-3 centymetry, to tyle co nic. W innym przypadku hmm. ;)
No tak, przy rękawach to bardziej widać ;)
Ale długość podobno nie ma znaczenia :)
Nie biegam z miarką, mam oczy. Widziałem na poważnych wydawałoby się imprezach kolesi w kusych quasi-marynarkach przypominających żakiety, i wyglądało to niestety żenująco.
Fajny zestaw.
Widzę ze znów znalazło się parę osób ktore chyba nie rozumiem tego bloga i zamysłów autora .To są propozycje ;jak można ,z czym warto lub co się nosi teraz,…To są propozycje dla tych niezdecydowanych lub tych którzy szukają inspiracji w wygladzie.,Pozdrawiam,I tak chyba napisałem dostałem delikatmie!!!Tak trzymać Panie Michale.
Koszula byłaby znakomita, gdyby nie została – wg mnie – zepsuta tymi białymi obszyciami dziurek. A wiele razy podkreślałeś na blogu, że jesteś niechętny tego typu efekciarskim detalom. Wielka szkoda. Ja nie znajduję uzasadnienia estetycznego dla tych obszyć – już białe guziki to aż nadto…
Gdyby obszycia były w kolorze koszuli lub ciut ciemniejsze, a guziki dwa tony ciemniejsze – w średnim zgaszonym granacie – koszula naprawdę cieszyłaby oko :)
Na dodatek to koszula jesienno-zimowa, a biel wyjątkowo nie pasuje do ubrań na te pory roku.
Prototyp uszyliśmy w takiej wersji jak piszesz (ciemnoniebieskie guziki i obszycia), ale okazało się, że koszula wygląda kiepsko, tanio.
Zamysł był taki by koszula w dużym stopniu przypominała koszule dżinsowe (tkanina też taka jest), więc moim zdaniem jasne guziki i dziurki pasują idealnie.
No nie wiem…
Całkiem możliwe, że z niebieskimi guzikami wyglądała tanio, bo jednolicie, ale moim zdaniem białe obszycia to już naddatek, który nie sprawia, że wygląda drożej czy bardziej dżinsowo – wręcz przeciwnie. Dla porównania koszula denimowa od Poszetki.com – z białymi guzikami, ale obszyciami dziurek w kolorze neutralnym – jest znacznie gustowniejsza – i „naturalniejsza, prostsza”, co dobrze koresponduje z denimem czy flanelą. Wg mnie, rzecz jasna :)
To już kwestia gustu. Poniżej kilka modeli renomowanych marek, które stosują również kontrastowe obszycia i moim zdaniem wygląda to lepiej:
https://www.mrporter.com/en-pl/mens/loro_piana/andre-cotton-chambray-shirt/565605#
https://www.mrporter.com/en-pl/mens/rubinacci/denim-shirt/990112
https://www.mrporter.com/en-pl/mens/polo_ralph_lauren/slim-fit-button-down-collar-washed-denim-shirt/904177#
[…] lub wyrazistym wzorze (np. duża kontrastowa krata jak na zdjęciach wyżej lub ta […]
[…] białą koszulę button-down i granatowe dżinsy, beżowe chino (tu przykład) lub szarą flanelę (tu przykład). Jest klasycznie, a jednocześnie […]