W kategorii „ubrania uniwersalne” najczęściej wymienia się egzemplarze o prostych i ponadczasowych formach, o neutralnej i stonowanej kolorystyce. Najpopularniejsze przykłady? Granatowe dżinsy, beżowe chinosy, biała koszula, granatowa marynarka, granatowy garnitur. Takie ubrania warto mieć, bo faktycznie są bardzo uniwersalne i można je nosić na wiele sposobów, ja jednak lubię nadawać taką wielozadaniowość rzeczom pozornie trudnym, charakterystycznym i mało uniwersalnym. Daje mi to sporo frajdy, bo jestem zwolennikiem zasady, że to ubrania powinny mi służyć, a nie odwrotnie, więc nie ma powodów by nawet najbardziej charakterystyczne produkty nosić tylko od czasu do czasu. Ubiór powinien być funkcjonalny, wygodny, jakościowy i stylowy. Ubrania które krępują w sensie dosłownym i w przenośni, które zmuszają do zastanawiania się nad tym „czy dzisiaj na pewno dobrze w tym wyglądam?”, w dłuższej perspektywie nie dają satysfakcji z ich posiadania i noszenia. Takie rzeczy wyciąga się z szafy na siłę, bo szkoda wydanych pieniędzy, a przecież ubranie powinno dawać pewność siebie, swobodę, ale też powinno pokazywać charakter właściciela. Dlatego ja bardzo cenię osoby, które potrafią nosić charakterystyczne ubrania zupełnie inaczej niż sugerują to styliści danej marki/sklepu. Po swojemu.
Jednym z moich ulubionych ubrań sezonu jesiennego jest garnitur z grubej flaneli w kratę Księcia Walii, który początkowo wydawał się mało uniwersalnym okazem (bardzo charakterystyczna krata i sam garnitur nieco oldskulowy), ale bardzo szybko dał się oswoić i czuję się nim świetnie. Jego wielozadaniowość pokazywałem już częściowo w tej sesji z Wrocławia, a dzisiejszy zestaw jest jeszcze większym galimatiasem stylu, ale który w ostatnich miesiącach bardzo mi odpowiada. Jest to mieszanka sportowej elegancji (garnitur, sweter, koszula bez krawata) i surowego wzornictwa w postaci kurtki w stylu militarnym. Tym razem jest to całosezonowa parka Timberlanda, którą można nosić na trzy sposoby: solo – jak w mojej sesji, z podpinką ocieplającą lub osobno samą podpinkę, która jest po prostu lekką kurtką pikowaną.
Czy wygląda to dobrze, postawiam waszej ocenie. Jedno mogę wam zdradzić – w takich zestawach czuję się swobodnie, naturalnie, ale też elegancko w stopniu, który do mojego codziennego stylu życia jest w zupełności wystarczający.
Zdjęcia: Dominika Kuroś
Kurtka – Timberland
Garnitur – Vistula MTM
Koszula – Lancerto & Mr. Vintage
Sweter – Massimo Dutti
Poszetka – Poszetka.com
Buty – Shoepassion.com
Nie podoba mi się to połączenie z parką Timberlanda.
Przyłączam się do opinii. Wszystko jest tu spójne i zgrabne, tylko tylko ta parka odstaje stylistycznie.
No ale taki był zamysł :)
Myślę, że gdyby z parki wrzucić wielkie logo timberlanda i zdjąć skórki z suwaka, wyglądałoby to dużo lepiej, bo zamysł faktycznie jest fajny. W obecnej formie do mnie nie przemawia.
Akurat Timberland bardzo subetlnie „loguje” swoje produkty. Naszywka ma może 3-3,5 cm średnicy, jest monochromatyczna.
Świetne połączenie, u nas w kraju trochę tego brakuje, a z zazdrością patrzymy na Włochów, którzy nie boją się podobnych przełamań i mają więcej fantazji, gdyż wychodzą poza ociosane kanony.
Dodatkowo nie przemawiają do mnie w żadnej ze stylistyk „klasycznych” czyli do marynarki i garniturów w jakiejkolwiek formie mniej czy bardziej formalnej, ten typ i forma tyłu płaszczy i kurtek na kształt i podobieństwo fraka, kojarzy mi się z konikiem polnym Filipem z pszczółki Maji. Czy można powiedzieć że jest to ogólnie akceptowane połączenie, czy indywidualna stylistyk i połączenie. Pozdrawiam.
Też tak sądzę. Bez parki wygląda to o niebo lepiej – klasyczny garnitur złamany żółtym swetrem. Super połączenie.
Inna sprawa, że gdzie tak chodzić ubranym? Chyba tylko na spacery po paru i na sesje zdjęciowe, bo każde biuro, urząd, centrum handlowe itp jest ogrzane do takiej temperatury, że koszula, sweter i marynarka zwyczajnie człowieka ugotuje.
Bardzo fajne rękawiczki. Nano gloves?
Polo Ralph Lauren.
Piękna kratka, ale wg mnie spodnie fatalnie się układają. I drażnią mnie trochę czubki podeszew, ale to przez wrodzone czepialstwo.
Mnie tez draznia czubki od podeszw – ciagle mi sie scieraja. Jest na to jakies lekarstwo – czy pastowac i pastować do bólu?
Można podzelować same czubki. Ja tak robiłem. Musi to jednak zrobić dobry szewc.
Też staram się przywiązywać wagę do szczegółów, ale akurat ten szczegół moim zdaniem świadczy to tym że jest to blog i zdjęcie potwierdzające używanie , a nie manekin na wystawie. Naturalnością używania jest zużycie , a noszone z tzw. gracją rzeczy markowe uważam że nawet zużyte ale zadbane mają swój wyjątkowy urok. To tak jak w kuchni są takie które wyglądają jak muzeum bo w nich się nie gotuje tylko mają wyglądać jak przyjdą znajomi, ake są takie w których się na co dzień gotuje ale trzeba w nich wyjątkowo dbać o porządek, i ten naturalny porządek jest dla kogoś… Czytaj więcej »
Jak dla mnie Bomba. Człowiek miejskiej dżungli, nie tam jakiś sztywniak. Może dlatego że sam często się tak noszę. Nie do końca z parką ale M-65 A&F bez podpinki.
Też chadzałem w spodniach M-65 i kurtce M-65. Było to za czasów licealno-wczesnostudenckich gdy moje poczucie estetyki i smaku oscylowało wokół zera. Super sprawa, mnóstwo kieszeni, wytrzymały materiał. Na wyprawę do lasu czy quasi-survival i ognisko super sprawa.
Ale z elegancją M-65 to tyle wspólnego co picie w Szczawnicy ze szcz_niem w piwnicy ;)
No offence, pozdrawiam serdecznie !
Prawniczy Sztywniak :D
…miał być zgrabny bon mot, ale wyszło mało kulturalnie (szczególnie jak na prawnika)
Przyjąłem do wiadomości, będę miał na względzie następnym razem :)
Pozdrawiam
Z innej beczki: czy kolekcja Lancerto&Mr. Vintage uczestniczy w Black Friday?
Nic mi na ten temat nie wiadomo, ale dopytam.
Dopyta Pan??
Pytasz w sobote? Black friday byl wczoraj.
Tak jak przypuszczałem, kolekcja Lancerto & Mr. Vintage nie podlega rabatom z okazji czarnego piątku.
Co to za kaszkiet?
To marka Wigens, kupiony w TK Maxx.
Znaleźć coś fajnego w TK Maxx to jak zdobyć Mount Everest :) Może przesadzam, ale coś w tym jest :)
Potwierdzam. Wizyta w tym sklepie to totalna strata czasu. Ale i tak tam zagladam.
Dajcie sobie trochę cierpliwości, bo naprawdę warto. Ostatnio w jakimś kącie znalazłem kupę pięknych szalików z wełny od Woolmarka za 69 złotych. :)
A moim zdaniem ok, chociaż może odrobinę lepiej byłoby z dzinsami, pełny garnitur trochę jednak wola o płaszcz. Ale fajnie, że MrV promuje zestaw nadający się do życia, a nie tylko wyglądający.
Ale się Pan uparł na tę kurtkę grzybiarza…
W tym sezonie wyjątkowo przypadły mi do gustu. Jeszcze jedną mam do pokazania :)
A czy parka H&M z tego wpisu: https://mrvintage.pl/2014/03/zielen-wojskowa-nie-tylko-dla-lesnikow-wojskowych.html jeszcze się kiedyś pojawi?
Raczej nie. Stała się kurtką roboczą, używam jej gdy jadę na budowę.
Coś mi do końca nie pasuje tu… Uważam, że góra jest świetnie skomponowana, ale chyba lepiej by jej było w towarzystwie jeansów albo chinosów. Albo zostawić te spodnie ale usunąć sweter (może inny kolor?). Oczywiście, to moja subiektywna opinia i mogę nie mieć racji, i pewnie nie mam, bo skoro dobrze się Pan czuje w tym zestawie, to znaczy, że wszystko jednak pasuje ;)
Pozdrawiam!
Fajna czapa. Polecam, o ile Pan nie zna, zakład czapkarski Cieszkowski na Targowej. Kupuję tam od liceum: niezły wybór i super obsługa! ;)
Bardzo udany zestaw. Jak dla mężczyzny, a nie zniewieściałego dandysa. Jest dobrze.
PS
Nie mogę za to przekonać się do kaszkietu etc. Pozostaję przy prostej wełnianej czapce granat lub czerń. Mój baniak tylko w tym się prezentuje ok :) Tobie pasuje za to kaszkiet
Ciekawy temat, ja ostatnio też nieco rozmyślałem na temat garderoby. Zachłysnąłem się trochę tematem klasycznej mody męskiej, szukałem dla siebie formalnych ubiorów, kupowałem, i ostatecznie nie byłem zadowolony. Z wyglądu owszem, ale z użytkowości, jak ją nazwę, już nie. Noszenie butów z rotowaniem zbyt dużo wymaga ode mnie uwagi, chcę bez większego zastanawiania się używać butów, to one mają być dla mnie, nie ja dla nich. Tymczasem przy moim stylu bycia, dużej ilości przedeptanych kilometrów, klasyczne buty się po prostu nie sprawdzają, zbyt szybko postępuje degradacja podeszew, z pewnością mam za mało par butów, ale więcej ich mieć nie chcę.… Czytaj więcej »
Spróbuj stayclassicblog.com. Choć to klasyka raczej w stylu workwear jeśli trzymać się definicji na załączonym obrazku: i.imgur.com/xleP5Py.jpg Właśnie życie rodzinne na przestrzeni ostatnich lat stonowało jego styl. Co może być zaletą.
Witam
mnie rażą dwie rzeczy :
1. elegancki garnitur plus „nieco ” mniej elegancka kurtka – wygląda to trochę niespójnie , jakby autor tej stylizacji założył na garnitur w pośpiechu pierwszą lepszą rzecz wyciągniętą w pośpiechu z szafy
2. trochę zbyt duża żółta plama sweterka … może v-neck albo kardigan byłyby lepsze bo zostawałoby widok na więcej koszuli
na tle wielu inspirujących stylizacji z tego bloga te wyraźnie nie przekonuje … ale wiem że wielu „wyznawców ” zaraz mnie zjedzie że się nie znam :)
Czemu „się nie znam”, skoro to tylko kwestia gustu? Można się czepiać, że niepoprawnie, eklektycznie, chaotycznie, ale już czy to dobrze wygląda, czy źle, to jednak każdy może zdecydować sam.
Mnie się akurat podoba, zwłaszcza ten żółty sweter, który „robi” całość (choć nie cierpię żółtego).
Jak dla mnie kurtka byłaby ciekawsza gdyby przypominała bardziej modele militarne, a mniej modele na grzyby :D
Twoim zdaniem ta kurtka nie przypomina modeli kurtek militarnych???
Przypomina. Jednakże sam Timberland na stronie określa ją „kurtką w rybackim fasonie” i to widać.
Ktoś to bardzo niefortunnie przetłumaczył. „Fishtail” to oczywiście nazwa charakterystycznego wykończenia tyłu kurtki w kształcie ogona ryby, a nie samego charakteru kurtki.
Idąc tym tropem tłumaczenia należałoby napisać, że Suitsupply też ma spodnie w „rybackim fasonie” :)
https://eu.suitsupply.com/pl/trousers/jort-szary-spodnie-fishtail/B466.html
Masz rację. Kompromitacja „tłumocza”.
Słowo-klucz na dziś: „bardziej”
Elegancko! Brawo. Bardzo podoba mi się. Odważnie, oryginalnie, nietypowo, ciekawie, stylowo. Świetna propozycja. Widać swobodę i wygodę. Zestawienie kolorów, materiałów, stylów idealne dla mnie.
Dzień dobry,
Jakiś czas temu napisałem do Pana emaila z zapytaniem jak połączyć „formal day’s” uniform z „forest day’s” uniform (z racji wykonywanego zawodu ;-)
Tym postem troszeczkę odpowiedział Pan na mojego emaila nań nie odpowiadając ;-) Mniej więcej też tak zestawiam ciuchy tylko w lesie kalosze lub trapery. Ciekawie to wygląda gdy wysiadam ze swojego 4×4 pod wiejskim sklepem, kupując bułkę ;-)
Pozdrawiam serdecznie
http://www.ekskluzywnymenel.com/posts/lookbook-204 hehe
To „hehe” to dla mnie czy dla Kamila? ;)
Skoro jest 'hehe’ to zakładam, że to tak samo jak by była emotka więc wrzutka z przymrużeniem oka ;) Swoją drogą – nie bym miał coś wspólnego z Timberlandem, ale uważam, że kurtki mają genialne! Cieszy mnie promowanie akurat tego ich produktu, mam kilka modeli i wszystkie sprawują się znakomicie :)
Potwierdzam, też lubię ich za jakość.
Szukam podobnych butów w cenie do 1000zł…
https://sklep.klasycznebuty.pl/278,berwick-242-saddle-brown.html
https://sklep.klasycznebuty.pl/279,berwick-920-brown-boot.html
Dziękuję, a czy twoje Yanko 525Y nadają się na zimę? Pasują do luźnych (casual) stylizacji? I czy warto na nie tyle wydać, czy w tej cenie kupię lepsze?
Akurat z mojego egzemplarza nie jestem zadowolony, bo lico skóry w jednym miejscu pękło po 1,5 roku, ale z innych modeli Yanko jestem bardzo zadowolony.
Na łagodną zimę jak najbardziej się nadają, przy dużych mrozach trzeba się wspierać wełnianą skarpetą.
Trochę mnie zniechęciłeś.. A przecież tyle kosztują..
Ale jak pękło? Dziura się zrobiła? A w którym dokładnie miejscu?
Skóra pękła na zgięciu w okolicach najmniejszego palca. Dziura nie jest na wylot jak napisałem, pękło tylko lico skóry, czyli górna „skórka”.
No bo podobno dobre buty dużo kosztują i to inwestycja na lata. Cena katalogowa tych butów to 1400 i już sam nie wiem co myśleć. Bardzo mi się one podobają tylko czy bordowe buty są uniwersalne?
Na lewno bardziej uniwersalne, przynajmniej w mojej ocenie beda w kolorze niger, czyli ciemny braz.
A co jeśli nie lubię brązu… Nosiłbym je do mocno-granatowych dżinsów. Będą pasować? Michał poradź, jesteś moim świadkiem koronnym :)
świadkiem koronnym? :-D
Ja, dla przykładu, jestem idolem Mr.V ;-)
Świetne buty! Co do parki, to nie mogę się przekonać do takiego typu kurtki w garderobie męskiej. Preferowałbym już duffle coat
Jeszcze trochę za ciepło na budrysówkę, ale dzięki za przypomnienie, wkrótce trzeba będzie wyciągnąć.
Witam z innej bajki szukam kapci coś z modelu mokasyny ( pełne) dzięki z góry za info
W TK Maxx mają tego sporo co roku.
https://shop.mango.com/pl/mezczyzna/buty-mokasyny/pantofle-babusze-z-dwoiny_23073596.html?c=CU&n=1&s=accesorios_he.accesorio;140
https://www.luisaviaroma.com/en-pl/p/ugg-australia/men/loafers/66I-L0G011?ColorId=Q0hFU1ROVVQ1&SubLine=shoes&CategoryId=90&lvrid=_p_d484_gm_c90&__s=MTA4Njg2NA
Nawet teraz jest tych kapci od zatrzęsienia w TK. Cena trochę odstrasza jak na kapcie. Ale z ostatniej wizyty jeden zakup wyniosłem – 3 pack Happy Socks za 64 PLN
Drogi Michale, poza pochwałami bezapelacyjnie Ci się należą chciałbym zwrócić uwagę na pewną niedogodność w korzystaniu z bloga.
Wszystkie wpisy archiwalne od określonej daty (bodajże listopad 2012) straciły zdjęcia. Nie wiem czy to kwestia hostingu tych zdjęć. Twoje wpisy są świetne i czytam je nałogowo. Stare artykuły są wartościowe, to kopalnia wiedzy, pokazują też ewolucję Twojego stylu, ale bez zdjęć tracą prawie całkowicie na wartości.
Jeśli szanowni koledzy też mają taki problem, proszę o potwierdzenie i podbicie komentarza „lajkami”, żeby został zauważony.
Temat jest mi oczywiście znany, ale niestety wiele zdjęć straciłem bezpowrotnie na hostingach z których kiedyś korzystałem, a wciąż brakuje czasu na przygotowanie nowych zdjęć/grafik do starych wpisów. Jeśli jakiś czytelnik chciałby się tego podjąć, to jestem chętny na taką współpracę (z wynagrodzeniem oczywiście).
Na All Tied Up pojawiła się chyba tydzień czy dwa temu bardzo podobna kombinacja – garnitur w kratę PoW ze swetrem oraz wojskowy płaszcz i tamta jakoś bardziej prypadła mi do gustu, co nie zmienia faktu, że Twoja jest niemniej udana! Wszystko pozornie do siebie nie pasuje (bo jak to, garnitur ze swetrem? I do tego kurtka! Co by powiedział Oskar Wilde?!), ale razem tworzy fajny zestaw poza kanonami i widać, że nosi go człowiek pewien swojego stylu i „używający” ubrań. Ba
Michał jaka jest twoja opinia o firmie i jakości kaszkietów Wigens ?
Tkanina zewnętrzna bardzo fajna (100% wełna), ale podszewka już poliestrowa, a i samo wnętrze nie wykończone w sposób jakiego można by oczekiwać przy tej półce cenowej (cena detaliczna to ok. 100 euro). Ja przymknąłem oko na te słabsze detale tylko ze względu na kolor jakiego długo szukałem i cenę – 75 zł w TK Maxx.
Na allegro znalazłem podobne polskiej produkcji („Kaszkiet” z Częstochowy chyba): 75% wełna+25% poliester, podszewka i potnik 100% bawełna. Cena poniżej 80 zł.
Jako obecny mieszkaniec Częstochowy powiem że mam obecnie 3 ( a pozbyłem się 2 ) jesienno-zimowe kaszkietów tej firmy … zewnętrzna warstwa to co prawda harris tweed ale podszewka to , niestety ,poliester .
Efekt : głowa porządnie się poci ( czego nie ma np. w kaszkietach innych firm mających bawełnianą podszewką ) – w związku z czym te 2 kaszkiety nie wytrzymały tempa prania i trafiły do kosza
Czy w Pana ocenie poliestrowa podszewka kaszkietu jest dużą (czytaj: uciążliwą) wadą? Często w ładnych kaszkietach widuję podszewkę z poliestru.
Ten noszę za krótko by stwierdzić czy będzie to wadą, ale mam inny kaszkiet od polskiego rzemieślnika z poliestrową podszewką i głowa poci się (podejrzewam, że z powodu podszewki).
Sprawiłem sobie ostatnio podobną kurtkę, oczywiście nie porównywalnie tańszą z Medicine ale jestem zadowolony z zakupu. Twój wpis rozwiewa moje wątpliwości dotyczące połączenia takiej kurtki z garniturem :)
Pozdrawiam
P.S. to mój pierwszy komentarz na Twoim vlogu ;)
Witam.
Całkiem fajny „smart casual” Panie Michale ;) Popieram takie przelamywanie /dopasowywanie ubraniowych klasykow do własnych potrzeb. Wszak ubrania są dla ludzi a nie na odwót. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku jak na załączonym obrazku :)
Pozdrawiam
Gospodarzu, czy orientujesz się gdzie można w Kielcach kupić jakieś ciekawe kurtki, parki najlepiej niepikowane (nie licząc TImberlanda)?
Lee ma fajny model, ale nie wiem czy w Kielcach mają.
Michał Lancerto w co za tydzień u Pana Janiaka pozdrawiam
Przegapiłem, może będzie jakaś powtórka.
Michał powtórka 28.11.17 tj wtorek TVN Style godz 6.35 pozdrawiam
No i te buty Michale, zawsze dobrane właściwie i zawsze wspaniałe! Za to masz u mnie dozgonny szacun!!! Właśnie dzięki tobie też powoli się wyposażam w następne klasyczne pary dobrej jakości… Choć u nas w Polsce najtrudniejszą rzeczą ze wszystkich rzeczy świata jest kupno fajnych butów! Kiedy to się zmieni??? Wiem, że powoli, powoli jest pod tym względem lepiej. Ale przecież są ludzie, którzy potrzebują obuwia lepszej jakości….
I co tu dużo pisać, znów Pan pokazał fajne połączenie, Panowie więcej odwagi i mniej zachamowań.!!!Wszystko z wyczuciem smaku i dużo subtelności. BRAWO.
Panie Michale,
Kurtka z pewnością jest funkcjonalna. Ma na pewno wiele zalet, od licznych kieszeni po „brudoplamoodporny” kolor.
Osobiście widzę ją z dżinsami, spodniami o kroju bojówek etc. Do tego sweter, może kardigan, golf.
Ale to rzecz gustu i wyboru :) Kto chce i ma na to ochotę – może bawić się w łączenie elementów elegancji (garnitur) z typowo 'każualową’ kurtką. Wolna wola :D
Ja dobrałbym do niej dżinsy i gruby, wełniany sweter z wełny merynosa ;)
Mam pytanie z innej beczki. Jak obecnie wygląda jakość wielu rodzajów ubrań to doskonale wiemy. Noszę się z zamiarem kupna kilku t-shirtow typu basic. Czy mogę otrzymać propozycje marek, które będą mi służyły dłuższy czas, a jednocześnie są w rozsądnej cenie – do 100, 150 zł.
Witaj Michale,
Dzięki za fajny artykuł. Mam problem z kurtkami Timberlanda. Rzeczywiście są dobre jakościowo i ciekawe stylistycznie, lecz zawsze mam problem ze zbyt obszernymi fasonami. Uważam, że większość ich kurtek są szyte zbyt obszernie. O ile z marynarką być może będzie ok, natomiast na samą koszulę już gorzej. Myślę, że dlatego na żadnym z przedstawionych zdjęć nie zapiąłeś kurtki. Oczywiście całą sesję uważam za bardzo udaną.
Serdecznie Pozdrawiam
Dariusz Farkas
Mam chyba 5 kurtek tej marki i w mojej ocenie nie są one jakoś mocno obszerne, a przecież sam preferuję fasony bliżej ciała. Oczywiście nie jest to slim jak u marek modowych, ale też nie są to „worki” jak u marek outdoorowych. Zawsze też można wziąć rozmiar mniejszy, ja tak robiłem z koszulami Timberlanda (zamiast M brałem S i miałem super slim).
Jedna z najlepszych stylizacji… Ever!
Michał,
skasowałeś mój racjonalny wpis tylko dlatego, że sesja jest sponsorowana ?
Straciłeś wiarygodność. Przestaję tu zaglądać
Pozdrawiam
Darek
Darku, przecież twój komentarz jest dwa komentarze wyżej. Po co miałbym go kasować? Ja nie stosuję takich praktyk nawet jeśli ktoś mnie krytykuje.
[…] te spodnie i często noszę je osobno, choć są częścią garnituru (tu więcej zdjęć). Do gładkich marynarek wyglądają […]
[…] To najmniej elegancki kształt dekoltu w swetrach, bardziej kojarzy się bluzami sportowymi, ale bez krawata i z rozpiętym kołnierzem też może wyglądać nieźle, co pokazywałem w tej sesji. […]