W branży odzieżowej czas pędzi wyjątkowo szybko, bo jeszcze doskonale pamiętam zeszłoroczne rozpoczęcie współpracy kolekcyjnej z Lancerto, a dzisiaj wchodzi do sprzedaży już trzecia nasza wspólna kolekcja, a kolejna jest już zatwierdzona. Bardzo się cieszę, że są kolejne edycje tego projektu, bo to znaczy, że w tak krótkim czasie udało nam się stworzyć bardzo dobry produkt, który sam się obronił na rynku. Bez kosztownych kampanii reklamowych, bez znanej marki, bez agresywnych promocji cenowych, które zdominowały rodzimy rynek. Po prostu robimy swoje nie oglądając się na innych, a skupiając się na tym, by dać klientom jak najlepszy produkt, w możliwie jak najlepszej cenie.
Po raz kolejny powtórzę, że niezmiennie jestem dumny z tego, że cała nasza kolekcja powstaje w Polsce, bo już teraz jest to produkt, który bez żadnych kompleksów możemy przyrównać do wielu znacznie bardziej renomowanych (i droższych) marek europejskich. A cały czas staramy się go udoskonalać. Jeśli chodzi o marynarki, to korzystamy z jednej z najlepszych szwalni w Europie, która na co dzień specjalizuje się w szyciu miarowym (MTM). Oznacza to, że te same standardy jakościowe dotyczą także naszych marynarek. Jeśli chodzi o tkaniny, to także nie ma mowy o kompromisach. W aktualnej kolekcji są to włoskie materiały od Vitale Barberis Canonico – jednej z najbardziej cenionych firm z branży tkaninowej. Z ich produktów korzysta wiele renomowanych firm z całego świata, ze znacznie wyższej półki cenowej niż nasza marka. Materiały VBC wyróżniają się kolorystyką, świetnie zaprojektowanymi wzorami i oczywiście jakością, dlatego tak chętnie do nich wracam, choć robiąc wstępną selekcję tkanin mam do dyspozycji kilka tysięcy próbek od różnych producentów.
Sztandarowym produktem naszej nowej kolekcji są oczywiście ultra lekkie marynarki, które pozytywnie zaskakują komfortem, ale też niebanalnym stylem. Są lekkie, przewiewne, nie krępują ruchów, a przy tym bardzo ładnie modelują męską sylwetkę. Wszystkie marynarki pozbawione są poduszek ramiennych (za wyjątkiem dwurzędówki) i sztywnych wkładów piersiowych. To sprawia, że dają efekt drugiej skóry, o czym pisało już wielu klientów, którzy kupili modele z poprzednich kolekcji. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zmierzyć, to zachęcam.
Być może w komentarzach pojawią się pytania dlaczego znowu kraty zdominowały naszą kolekcję, więc uprzedzę je, odpowiadając z góry :) Po pierwsze, taka jest moja wizja nowoczesnego i stylowego mężczyzny, który chce się wyróżniać strojem, ale nie w sposób kontrowersyjny, lecz ze smakiem. Tkaniny w kratę są idealnym narzędziem do tego. Po drugie, nasze dotychczasowe doświadczenia pokazują, że właśnie takie wzory sprzedawały się najlepiej w poprzednich dwóch kolekcjach, co świadczy o tym, że mężczyźni w Polsce coraz chętniej szukają czegoś innego niż klasyczny granat czy szarość (to zazwyczaj już mają w szafie). Po trzecie, marynarki w kratę od początku są naszym znakiem rozpoznawczym, co pomogło nam się wyróżnić na rynku. Rzecz jasna nie zakładamy, że zawsze tak będzie, bo śledzimy światowe trendy i jesteśmy otwarci na inne kolory i wzory (część już w kolekcji jesień-zima 2018), ale na chwilę obecną kochamy kraty i są one naszym DNA :) Oczywiście przypominam, że w naszej całorocznej ofercie są dwa gładkie klasyki: Mr. Classy (rozmiarówka już jest uzupełniona) i Mr. Chic (rozmiarówka będzie wkrótce uzupełniona), które spełnią oczekiwania klientów szukających bardziej stonowanych kolorów i wzorów.
MARYNARKI
Wspominałem już, że sekretem naszych marynarek jest ultra lekka konstrukcja we włoskim stylu i tkaniny z tegoż samego kraju. Pozostałe detale jakie zasługują na uwagę to: płytka pacha, szerokie klapy (10 cm), wysoko cięte szlice – wszystko to znacie z poprzednich kolekcji. Zmianą w stosunku do modeli zeszłorocznych jest lekko wydłużony korpus (o 1 cm). Korekta ta już była widoczna w marynarkach tweedowych z ostatniej kolekcji. Do połowy kwietnia w ofercie pojawi się jeszcze jeden model marynarki. Będzie to dwurzędówka w kratę. Jest szansa, że w sklepach stacjonarnych będzie dostępna wcześniej.
No cóż, nazwa mówi sama za siebie. Mój zdecydowany faworyt z kolekcji wiosna-lato 2018. Mam słabość do wzoru kraty Księcia Walli i jak tylko zobaczyłem tę tkaninę, to był to zdecydowany pewniak już przy wstępnej selekcji materiałów do kolekcji (zazwyczaj wybieram ich około 20, a w kolejnej selekcji zostaje już docelowa liczba modeli). Moje ego dodatkowo łechce fakt, że bardzo podobny model jest w aktualnej kolekcji włoskiej marki Cesare Attolini (tutaj do obejrzenia). Oczywiście wcześniej o tym nie wiedziałem.
Marynarka wyrazista, ale jednocześnie dość stonowana kolorystycznie. Szalenie podoba mi się połączenie niebieskiego tła z jasnobrązową kratą, zresztą od razu sugeruje to kolor spodni – wszelkie odcienie brązu będą tu świetnie wyglądać, ale jest to także idealna marynarka do dżinsów – zarówno ciemnych, jak i jasnych.
Piękna marynarka, którą z przyjemnością noszę od kilku tygodni. Czerwień to dość odważna propozycja na marynarkę, ale w wersji przygaszonej może wyglądać oryginalnie, ale nie kontrowersyjnie. Taki jest właśnie Mr. Fashionable – wyrazisty, ale jednocześnie lekko wintydżowy. To zasługa tkaniny o matowej fakturze z kolekcji – nomen omen – „Vintage”. Włosi nazywają go letnim tweedem, bo faktura faktycznie przypomina cięższe tweedowe tkaniny, ale splot jest bardzo przewiewny, a sama tkanina lekka. Świetnie wygląda do dżinsów i beżowych chino.
Przy okazji wpisu o światowych trendach na sezon wiosna-lato 2018 wspominałem, że bardzo popularne stały się tkaniny typu „jeans look”, czyli nie będące prawdziwym denimem, ale dobrze go imitujące. Mr. Sleek to pierwsza z naszych marynarek o takiej strukturze. Jest to wełna z domieszką lnu i jedwabiu, natomiast wizualnie przypomina jasny dżins. Ciekawym akcentem kolorystycznym jest zielona krata, która również może sugerować kolorystykę dodatków – spodni, poszetki, a może kraty/prążków na koszuli.
Tkaninę dżinsową jeszcze lepiej imituje Mr. Finest. Klasyczny granat i bordowa krata o dużym oknie.
Granatowa dwurzędówka to ponadczasowy klasyk mody męski, choć niedoceniany i mało popularny w Polsce. Kojarzy się ze stylem bardzo „grzecznym”, ale dobierając mniej formalne dodatki można zmieniać jej charakter. Pokazywałem to w tej sesji.
KOSZULE
Kolekcja koszulowa jest w tym roku najobszerniejszą z dotychczasowych (11 modeli) i jest w niej kilka ciekawych nowości. To między innymi dwa modele dżinsowe, a także innowacyjna tkanina lniana z domieszką surowca o nazwie Sorona. Jako pierwsi w Polsce mamy dostęp do tej tkaniny, więc jesteśmy bardzo ciekawi waszych opinii. To włókno pochodzenia roślinnego opatentowane przez amerykańską firmę DuPont, które po dodaniu do przędzy lnianej lub bawełnianej zmiękcza i uelastycznia ją. Tkaniny stają się bardziej odporne na zagniecenia, łatwiej się je prasuje, są przyjemniejsze w dotyku. Może to być szczególnie cenne przy lnie, który wiele osób uważa za zbyt szorstki i trudny w prasowaniu. Sorona poprawia także trwałość kolorów i ogólnie zwiększa odporność włókien, co może się przełożyć na dłuższą żywotność ubrań, nawet przy intensywnym użytkowaniu i częstym praniu. Więcej o tym surowcu możecie przeczytać tutaj.
Wszystkie koszule dostępne są w fasonie slim i większość z nich ma kołnierz button-down (wyłogi 8,5 cm), który stał się znakiem rozpoznawczym koszul Lancerto & Mr. Vintage. Na poniższych zdjęciach brakuje jeszcze dwóch modeli lnianych (gładki granat i błękitna w biały prążek), one pojawią się wkrótce. Łącznie będzie to 11 modeli koszul. Wszystkie tkaniny koszulowe również pochodzą z Włoch (Tessitura Monti).
Koszula ta ma dodatek elastanu, dzięki czemu jest bardzo komfortowa. To nasz pierwszy eksperyment z taką tkaniną w koszulach, dlatego jesteśmy ciekawi opinii użytkowników.
Bardzo klasyczny i stonowany kolor, ale jest to jeden z najbardziej charakterystycznych modeli w naszej koszulowej kolekcji.
Stali czytelnicy znają moją słabość do prążków bengalskich, więc i w tej kolekcji nie mogło go zabraknąć, zresztą nasze wcześniejsze modele z tym wzorem były bestsellerami, więc kontynuacja musiała się pojawić. Tym razem w bardzo ładnej wersji kolorystycznej i ciekawym składzie surowcowym – mieszanka lnu i bawełny. Bardzo uniwersalna koszula.
Drugi model dżinsowy ma piękny jasnoniebieski kolor i kołnierz półwłoski, zatem można ją nosić także z mniej formalnymi krawatami. Co ciekawe, nie jest to typowy twill denimowy, lecz bawełna oxford o wyglądzie imitującym dżins.
KOSZULE LNIANE (CROSSROAD, DRIVEWAY, FREEWAY)
Gładkie koszule lniane będą dostępne w czterech kolorach: biała, błękitna, różowa i granatowa. Ta ostatnia pojawi się w ofercie za jakiś czas. Skład: 74% len, 26% sorona.
KOSZULE OXFORD (DISTRICT, WATERFRONT, BRIDGE)
W kolekcji koszulowej nie mogło zabraknąć oczywiście tkanin typu oxford, które świetnie się sprawdzają w okresie wiosenno-letnim ze względu na otwarty splot. U nas będzie to absolutna klasyka męskiej garderoby, czyli biel, błękit i róż.
GDZIE KUPIĆ?
Kolekcja od dzisiaj dostępna jest w sklepie internetowym marki Lancerto, który działa bardzo sprawnie i towar jest wysyłany od ręki (za wyjątkiem trzech koszul lnianych). Wysyłkę możecie oczywiście zamówić na adres domowy, ale jest też możliwość bezpłatnej wysyłki do dowolnego salonu tej marki i przymierzenia na miejscu (tutaj adresy).
Jeśli chodzi o sklepy stacjonarne, to kolekcja będzie dostępna w sześciu salonach Lancerto. Są to: Galeria Północna Warszawa, Galeria Rzeszów, Kraków Bonarka, Silesia Katowice, Galaxy Szczecin oraz Galeria Echo Kielce.
Smacznego! :)
Autorem zdjęć jest Jakub Reizer
Nie żebym był złośliwy, ale chyba marynarki się wydłużyły… ;-)
Jaka konstrukcja? Płótno?
Tak, piszę o tym w tekście, są dłuższe 1 cm.
Nie jest to half canvas, ale konstrukcja też oparta jest na płótnie. Płótno jest na klatce piersiowej, ale nie zachodzi na klapy tak jak w half canvas.
Czy to juz wszystkie marynarki przygotowane na ten sezon? Zapowiadane byly jeszcze brazowa i cos z zielenia :)
Będzie jeszcze niebieska dwurzędówka w brązową kratę.
Ciemna zieleń będzie w kolekcji jesień-zima.
Jeśli chodzi o brąz w niebieską kratę który pokazywałem na Instagramie, to niestety otrzymaliśmy tkaninę z wadą produkcyjną i wróciła ona do Włoch. Niestety nie są to tkaniny z magazynu, lecz produkowane pod indywidualne zamówienie, więc producent potrzebuje 3 miesiące na wyprodukowanie nowej partii. Ten termin jest dla nas nie do zaakceptowania, więc ten model nam wypada z kolekcji.
Wielka szkoda, akurat najbardziej liczyłem na ten brąz… Może w przyszłym sezonie coś z brązu/rudego uda się zrobić?
Czerwona marynarka wymiata!!! Jednak bardzo ubolewam nad zmianą kieszeni nakładanych na cięte. To też był taki znak rozpoznawczy Pańskiej kolekcji z Lancerto. Szkoda…szkoda…szkoda…
Ten unikatowy dodatek naprawdę ma pochodzenie roślinne?
Idąc za Wiki:
„Sorona is DuPont’s brand of triexta (polytrimethylene terephthalate)”
Triexta to jeden z poliestrów (od razu podkreślę: sama nazwa wskazuje że poliestry to szeroka gama produktów, bo poli-estry, czyli wiele estrów), składa się głównie z propano-1,3-diolu (dobry płyn do chłodnic), roślinnych związków to chyba ma tyle że jego składniki są organiczne, więc na węglu, jak inne żyjątka…
Wyprowadź z błędu jeśli w nim jestem
Dopytam jutro, ale z informacji jakie otrzymaliśmy od producenta tkanin wynika, że jest to surowiec pochodzenia roślinnego (głównie kukurydza).
Dobra, chyba już wiem o co chodzi. DuPont używa zmodyfikowanych bakterii E.Coli do przerobienia syropu kukurydzowego na Propano-1,3-diol który potem jest estryfikowany kwasem tereftalowym.
Jestem ciekaw czy podobnie jak PET i PBT potrzeba mu ochrony od promieniowania UV. No i jak z komfortem noszenia – producenci dywanów z PTT zachwalają że moisture regain stoi na poziomie 0,2 – 0,4%…
Zgadza się. Na stronie DuPont jest to dokładniej opisane.
Duży plus za wydłużenie korpusów marynarek. Szkoda, że w żadnym modelu nie zachowały się nakładane kieszenie. Co do koszul to wyjątkowo przemawiają do mnie różowe, mają w sobie letnią lekkość. Za to model Road wydaje mi się strasznie przestrzelony, paski i tkanina kojarzą mi się razem z więzieniem. Może to tylko kwestia fotografii, jednak model z zimowej kolekcji nie przywodził takich skojarzeń (przynajmniej mi i moim znajomym). Na pewno wybiorę się do salonu obejrzeć na żywo kolekcję :) Kiedy można się jej spodziewać w salonach? Koniec przyszłego tygodnia, czy może jednak już w ten weekend? Gratuluję kontynuacji udanego projektu. Cennym… Czytaj więcej »
Z tego co wiem, to kolekcja już jest dostępna w salonach.
Wszystko fajnie, ale kiepsko te raporty tkanin spasowane, ja rozumiem ze z belki musi wyjsć określona ilość sztuk i każda w sklepie będzie sie minimalnie różnic, ale w takiej cenie z cała pewnością dałoby sie to zrobić o wiele lepiej – to zapewne kwestia oszczędności :) co do kieszeni bocznych – dla mnie zupełna pomyłka robić kieszenie cięte z patkami zamiast nakładanych do nieformalnych marynarek. Czym to było podyktowane? I ostatnia rzecz. Odnoszę wrazenie, ze w niektórych modelach dodatki takie jak guziki zostały dobrane z mała starannością bo wyglądają bardzo tanio i psują efekt całkiem dobrych proporcji marynarki i ogólnego… Czytaj więcej »
A konkretnie które modele i które miejsca masz na myśli pisząc o źle spasowanych raportach?
Jeśli chodzi o kieszenie, to było kilka argumentów:
1. Uwagi klientów, że chcieliby też tradycyjne kieszenie.
2. Kieszenie nakładane w kraciastych marynarkach wydłużają proces produkcji, są bardziej pracochłonne, więc mając napięty grafik woleliśmy uniknąć tego ryzyka (i tak wchodzimy dość późno z nową kolekcją).
W kolekcji jesień-zima będą kieszenie nakładane i z patką, więc będzie większy wybór.
Jeśli chodzi o guziki, to nie zgodzę się. Korzystamy z katalogu guzików dedykowanego dla MTM, więc nie jest to tani półprodukt :)
Panie Michale, tak sobie przewijam ten dzisiejszy wpis i mam wielką prośbę, niech Pan odpuści w kolekcji jesień-zima w ogóle kieszenie z patkami, bo te marynarki aż proszą się o kieszenie nakładane. Ja bym je dał nawet do dwurzędówki, tego na polskim rynku chyba nie uświadczymy (taki wiem, jak będę wypuszczał swoją kolekcję to będę decydował ;)). No i może pokusiłby się Pan o chociaż jedną koszulę w prążki z kołnierzem włoskim, bo o ile te z półwłoskim jeszcze da się w Polsce kupić, to tych z kołnierzykiem włoskim jest jak na lekarstwo.
Patki przy marynarkach sportowych nie są jakimś ewenementem. Wystarczy spojrzeć na obecną kolekcję Boggi – większość modeli ma patki.
Ja również wolę kieszenie z patką, więc ode mnie lajk.
Tkanina Mr. Stylish wygląda ładnie. Niestety, patki psują całą robotę.
Chodzi mi głownie o najbardziej widoczny element czyli miejsce spasowania raportu tkaniny rękawów z frontami marynarki. Co prawda nie ma tutaj żadnego zdjęcia z tyłu/pleców, ale wiedząc gdzie są te marynarki szyte mam również pewne obawy co do spasowania raportu tkaniny wierzchniego kołnierza z plecami. Przechodząc ostatnio obok sklepu Cafardini na wystawie był manekin, na którym był garnitur w kratkę. Niestety nie dało się tam dostrzec jakiegokolwiek poszanowania sztuki krawieckiej i nawet próby spasowania wzoru, a podobno szyją tam na miarę. Oczywiście tego typu problem widzę w marynarkach np. M. Ceran i u wielu innych producentów. Pracując w branży to… Czytaj więcej »
W marynarce za 800 zł oczekujesz spasowania wzoru jak w bespoke (3000 zł za marynarkę)?
Długi komentarz z akapitami, nawiasy, słowa wyróżnione CAPSLOCKIEM, liczne emotikonki, a całość niezbyt przyjazna autorowi bloga. Niby nic wyjątkowego a jednak mam silne wrażenie, że komentarz wystukał człowiek znany w branży z nachalnego marketingu swoich produktów i podobnych anonimowych komentarzy.
A jakie znaczenie ma kto napisał komentarz? Uwagi są rzeczowe.
Kolekcję widziałem już wczoraj i zakupiłem nawet mr finest, która czeka na przeróbki. Mogę powiedzieć, że marynarki są jak zwykle piękne. Wydłużenie marynarek bardzo dobrze im zrobiło. Jedna uwaga- dajcie aktualną rozmiarowke na stronie, bo teraz wychodzą głupoty. W salonie (Kraków) dostępna była też dwurzedówka w kratę. Zgadzam się, że bardzo rażą te kieszenie z patkami, nie pasują w ogóle do Twoich marynarek, Michał. Domyślam się, że to kwestia oszczędności (brak problemu z dopasowaniem krat kieszeni). Szkoda bo osobiście wolę kieszenie nakładane, a nawet gorzej dopasowane. Michał, w których modelach marynarek jest pół podszewka? Sam widziałem tylko w jednym, a… Czytaj więcej »
Informacje o podszewkach są pod składem surowcowym na stronie www.
Czy zmieniły się wymiary koszul? Chodzi mi zwłaszcza o ramiona. Mam takiego pecha, ze 38 jest super ciasna w ramionach, natomiast 39 jest tylko w ramionach pasuje. Każdy inny wymiar za duży o kilka cm
Nie, w koszulach nic się nie zmieniło jeśli chodzi o rozmiarówkę.
I znowu tylko fasony slim. Czyli pozostają zakupy i zostawianie pieniędzy w zagranicznych sklepach, bo z polskich to w zasadzie tylko Emanuel Berg i Szarmant trzymają poziom jakościowy.
Na chwilę obecną jest to kolekcja limitowana, zatem nie jesteśmy w stanie zaproponować szerszej rozmiarówki.
I bardzo dobrze. Trzeba mieć naprawdę ogromny brzuch, aby nosić fason regular.
To, co tu jest nazywane sylwetką slim, to w gruncie rzeczy odpowdnik przeciętnej męskiej sylwetki.
No właśnie. Wcale te koszule nie są jakieś wąskie w talii.
W talii nie, ale co z tego, jak mają bardzo płytką pache oraz wąskie ramiona. Myślę, że sam Michał musi mieć spore problemy, żeby wcisnąć w nie swoje łapki (chyba że nosi 42+).
No właśnie obawiam się o te ramiona. Nie jestem jakiś szeroki w barach, ale rozmiarówka mnie mocno przystopowała w chęci zakupów.
No coś takiego. Ja brzucha nie posiadam a nie uznaje innego kroju koszul niż regular/klasyczny. Damskie zaszewki na biodrach to nie moja bajka.
Lepszy worek i balon nad spodniami?
To falszywa alternatywa imo.
Wiesz, tylko jest coś pomiędzy „slim” a „regular”. Jakoś np. wspomniany polski Emanuel Berg to zauważył (ich modern fit) i mimo wyższych cen jestem ich stałym klientem. Podobnie z zachodnimi markami (o ile nie mówimy o sieciówkach dla nastolatków). A rozmiarówka Lancerto nie do końca budzi pewność czy chcę ryzykować i potem bawić się w zwroty. No i nie chodzi o nadwagę: jak ktoś aktywność fizyczną sprowadza jedynie do dojścia do samochodu albo na przystanek, to ok. — się zmieści. Ja niekoniecznie. Z resztą niektóre kroje „slim” u mnie wymagałyby chyba skrócenia żeber… Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy producenci robią… Czytaj więcej »
Maciek, Emanuel Berg jak się ma rozmiarowo do Lancerto i Osovskiego
Raz przymierzałem koszulę Lancerto (slim) i była za ciasna w barach, zaś w innych krojach musiałbym zwężać koszulę w talii. Zważywszy, że do super szczupłych nie należę, to mam wątpliwości. Inna sprawa, że przymierzałem koszule nie z kolekcji Mr. Vintage — jak trafi do sklepów to przymierzę którąś na próbę. Ewentualnie zaryzykuję zakup przez Internet. Przyjrzę się jeszcze raz ich tabeli rozmiarów. Kolekcja Mr. Vintage zwróciła na mnie uwagę głównie dzięki lepszym materiałom, bo w pozostałych były przeciętne (jak na ich ceny). Po prostu wolę kupować droższe rzeczy, ale dużo rzadziej, koszule noszę na co dzień. Dokładniej rozmiarówki Berga nie… Czytaj więcej »
w Lancerto&Vintage slim to prawie jak sylwetka standardowa w Bytomiu.
a na marginesie widać, że działania Lancerto pozytywnie wpływają na rodzimych producentów.
Bytom w kolekcji Noblesse Oblige ma powalające materiały. szkoda tylko, że ich linia ramion zupełnie nie dla mnie.
Michał,
mr. Fashionable – masz może jej zdjęcie „od środka”? opis na stronie mówi że jest pełna podszewka, ale kłóci mi się to trochę z opisywaną przez Ciebie jej lekkością. Dla porównania wszystkich marynarek które mam, to zdecydowanie oscar jacobson całkowicie bez podszewki jest dla mnie wzorem lekkości. Jeśli ta Twojego projektu jest również taka, zamawiam od ręki :)
Jeśli pod pojęciem „lekkość” rozumiemy wagę, to podszewka jest bardzo lekka i nie zwiększa znacząco wagi całej marynarki.
Pełne podszewki są zastosowane w marynarkach których szwy musiały być wzmocnione/podklejone specjalną taśmą, która zapobiega rozchodzeniu się szwów przy tkaninach o luźnym splocie.
Konsekwencje braku takich wzmocnień w marynarce o luźnym splocie opisałem tutaj:
https://mrvintage.pl/2017/04/noszoneocenione-lniana-marynarka-polo-ralph-lauren.html
Dzień dobry,
Panie Michale czy dla faceta o rozmiarach 190cm budowa raczej wysportowana (klatka 112, kołnierz 43) uda się znaleźć? Jeżeli biorę pomocnika dobierania rozmiarów podaje mi rozmiar, ale patrzę ma tablet i się nie zgadza za bardzo.
Jeśli rękawy i cała marynarka nie będą za krótkie, to z szerokości powinien pasować rozmiar 56.
Ja i tym tabelkom nie wierzę. Mam 102 w klatce i 84 w talii ale 50 nie kupię bo wiem, że będzie to worek a 48 pasuje z kilkoma przeróbkami. Tyle, że ja wolę bardziej dopasowane fasony. Lancerto ma szybkie wysyłki i porządną politykę zwrotów i zawsze można kombinować.
Gratulacje z okazji wypuszczenia nowej kolekcji. To rzeczywiscie produkty premium, ktory smialo moglyby konkurowac z drozszymi markami. No i starannie 'opakowane’, podane w wydzielonej sekcji jako kolekcja limitowana i ze wsparciem marketingowym w okresie popremierowym(chocby sesje, ktore umieszczasz na blogu). To wazne, bo wiele atrakcyjnych modeli w ofertach polskich marek odziezowych nie jest wlasciwie targetowana i zwyczajnie ginie posrod setek przecietnych produktow. A teraz kilka uwag: 1. Niestety, pomysl wydluzenia marynarek oceniam krytycznie. W moim przypadku i tak musialem skracac po dlugosci i odejmowac sporo z rekawow. Wiem, wiem – kazdemu nie dogodzisz. Jestem tylko ciekaw, czy wydluzenie marynarki wymusilo… Czytaj więcej »
Dzięki za merytoryczne uwagi. Dodam tylko, że większość zmian o które pytacie, to nie są nasze „widzimisię”, lecz są to odpowiedzi na oczekiwania klientów. Jako L&Mr.V jesteśmy bardzo młodą marką, zatem musimy i chcemy na takie sygnały reagować. Chcemy mieć produkt inspirujący, inny, ciekawy, ale też sprzedażowy, zatem uwagi klientów są cenne, bo nie robimy tej kolekcji dla siebie. 1. Były uwagi po pierwszej kolekcji, że wyłogi naszych kołnierzyków są zbyt retro, skróciliśmy je o 0,5 cm, czyli minimalnie, ale jednak. 2. Były uwagi, że nasze marynarki są nieco za krótkie, wydłużyliśmy je 1 cm, a nie np. 2-2,5 cm.… Czytaj więcej »
4. Te 100% len są wyraźnie bardziej miękkie i lepiej się prasują czy chodzi tylko o te z Sonorą? Wiem, że len z założenia jest dużo bardziej szorstki, jednak poprzednia była wręcz niekomfortowa w kołnierzu (pal licho prasowanie), a nie jesten przesadnie wrażliwy – na sztywniejsze oxfordy od Osovskiego swego czasu też były narzekania, a według mnie były OK. Ta brakująca niebieska w białe pasy będzie 100% len czy mieszanka? Jaki kołnierzyk?
1. Moim zdaniem są bardziej miękkie i takie trochę jedwabiste w dotyku, czyli bez szorstkości która czasem jest odczuwalna przy lnie.
2. Niebieska w biały prążek to chyba 100% len lub mieszanka z bawełną i będzie z kołnierzem button-down.
Brakuje mi koszul z bardziej klasycznymi kołnierzami. Szkoda, że są tylko wersje button-down.
Brakuje mi w nowej kolekcji marynarki w kolorze szarym, takiej jak w poprzedniej kolekcji była MR. POSH. Z chęcią bym taką nabył – czy są w planach reedycje poprzednich modeli?
W kolekcji jesień-zima będzie sporo szarości.
Ale ja chciałbym na lato… teraz ;) o zimie pomyślę później.
Mam nadzieję, że będzie też szalenie ciekawa pstrokata zieleń w stylu donegal tweed. Świetna kolekcja, robisz dobrą robotę oby tak dalej.
Pstrokata to ona nie jest, ale wygląda świetnie.
Przydałaby się taka całoroczna jak model Mr Chic tylko właśnie w odcieniu szarości. Jakiś hopsack, o wyraźnej fakturze ale jednolity i przez to uniwersalny, zachowując jednak krój i proporcje z limitowanej serii Lancerto. Co Pan na to, czy jest sens czekać na następną kolekcję licząc, że coś takiego się pojawi, czy rozglądać się gdzieś indziej?
Będzie bardzo ładna szara flanela, podobna do tej:
https://mrvintage.pl/2017/09/nosze-garnitur-ale-nie-wygladam-jak-garniturowiec.html
Trochę nudna ta kolekcja, jeśli chodzi o koszule, ale może ta brakująca lniana będzie ciekawsza. Jaki splot ma Boulevard? Nie zostało to wspomniane w tekście. Żaden z tych Oxfordów pewnie nie jest tak drobny, jak najdrobniejsza kratka z kolekcji z Osovskim? Absolutnie rewelacyjna jest tamta koszula. Jaką szerokość w plecach (i jak mierzoną?) mają marynarki w kratę w rozmiarze 46? To ważny parametr dla mnie, zwłaszcza w tak luźnej marynarce bez żadnych wypełnień. Jak będzie wyglądać gniotliwość przy 10% jedwabiu i 5% lnu? Czy może takie proporcje dają prędzej połysk i efekt jest nieco bardziej elegancki? Pozdrawiam i gratuluję kolejnej… Czytaj więcej »
Czy przewidziany jest jakiś Multibuy na koszule lub marynarki?
Na chwilę obecną nie.
Z chęcią kupiłbym koszule lniane odstrasza mnie jednak kołnierzyk na zdjęciu zbyt dlugi i zbyt sztywny ale może to tylko efekt wizualny
Doskonała sesja zdjęciowa. Szczególnie zwróciłam uwagę na spodnie (przy Twoim typie sylwetki sa czasem elementem trudnym do dopasowania) – bardzo dobrze leżą i nie są tak krótkie. A marynarki? Po prostu piękne :)
Dzięki. Spodnie faktycznie nieźle leżą.
Kolekcja petarda ! Już zamówiłem kilka rzeczy i nie mogę się doczekać kuriera !
Daj znać czy wszystko pasuje i jakie wrażenia.
Mr Chic w sklepie internetowym to już te po wydłużeniu o 1cm i pozostałych drobnych modyfikacjach czy może jeszcze z starej puli?
Mr. Chic jeszcze nie został uzupełniony o nowe rozmiary, więc jeszcze jest ten starszy fason. Nowe egzemplarze pojawią się wkrótce.
Kupował ktoś ostatnio online z lancerto i zna nowe kody rabatowe? (stare typu #rabat100, #rabat200 już nie działają)
Chyba w ogóle wycofali na kolekcję Michała. :(
W ogóle wycofali kody. Słabo.
Jest tylko 10% na pierwsze zakupy (zapisać się trzeba do newslettera) ale nie obejmuje tej kolekcji, a w poliestrze nie gustuję więc – kodów nie ma.
Masakra z tymi kodami. Wobec tego podziekuje za ta kolekcje. Z poprzednich mam w sumie 8 marynarek, wszystkie kupione z kodem rabatowym. Choc przyznam ze mialem ochote na kilka koszul.
Jeśli chodzi o ceny i brak rabatów, to my przyjęliśmy model znany np. z Suitsupply, czyli staramy się dać jak najlepszy produkt w jak najlepszej cenie już od pierwszego dnia sprzedaży. Uważam, że jest to bardzo uczciwy model sprzedaży i ja jestem jego entuzjastą. Nie zawyżamy sztucznie cen, dlatego nie ma za bardzo możliwości by obniżać ceny za pomocą rabatów. Gdybyśmy chcieli tak robić, to marynarki z tych tkanin musielibyśmy wycenić na 1100-1200 zł, by po tygodniu je „przecenić” na 799-899 zł.
Tylko w praktyce marynarki są coraz droższe (w większości przypadków 900zl, a rok temu 800), a wycofanie kodów to kolejne blisko 100zl. Rozumiem: produkt jest już znany, można z niego więcej wycisnąć. Rozumiem to, ale jako klient po prostu mi szkoda. Bo w praktyce musiałem zrobić dwie poprawki, czyli łącznie zapłaciłem 935zł za marynarkę. To już sporo.
Część modeli faktycznie jest droższa, ale absolutnie nie wynika to z chęci wyciskania większej kasy z klienta. Po prostu część tkanin jest z droższych kolekcji, zatem ma to wpływ na cenę końcową. Poza tym podejście biznesowe Lancerto jest zupełnie „nie polskie” i dalekie od modelu „wyciskania ile się i gdzie się da”. Wręcz przeciwnie, oni chcą dzielić się uczciwie swoim zyskiem z pracownikami i partnerami biznesowymi. Nie są spółką akcyjną, więc nie mają takiego ciśnienia jak najwięksi konkurenci z rodzimego rynku. Pracownicy szwalni i salonów sprzedaży otrzymują dobre wynagrodzenie, sporo powyżej średniej z tej branży. Dostawcy tkanin otrzymują przedpłaty, co… Czytaj więcej »
Tak, ale Boggi to jest już chyba full canvas. Stąd ta różnica.
I mnie te argumenty przekonują. Dziadowanie to sztandarowa cecha wielu polskich marek (umowy śmieciowe, zaleganie z płatnościami dostawcom, odrzucanie reklamacji, przetrzymywanie pieniędzy klientów), więc dobrze, że Lancerto nie idzie tą drogą. Oszczędności można szukać wszędzie, nawet w postaci opakowań w których wysyłany jest towar dla klienta, ale po czy to ma sens? Kiedyś zamówiłem płaszcz kaszmirowy z Lantiera i przyszedł w tandetnej foliowej reklamówce, a po wyjęciu z opakowania wyglądał jak szmata z kontenera PCK. Płaszcz który miał cenę pierwotna 2500 zł (ja kupiłem z rabatem 50%) pakują i wysyłają tak jak H&M swoje t-shirty za 39 zł. PS. Z… Czytaj więcej »
A Suit Supply szyje w Chinach, więc porównajcie sobie ile kosztują ubrania z Vitale Barberis w Suit Supply z ubraniami Lancerto szytymi w Polsce z tych samych tkanin. Nadal Lancerto jest sporo tańsze !!!!
W cenie 900 zł to u konkurencji (naszej rodzimej i to szyjącej o wiele mniejsze nakłady) można kupić marynarki z Loro Piany, Half Canvas, funkcjonalne guziki w rękawach, spalla camica, ręcznie wyszywana dziurka w klapie … więc trochę to przestaje być konkurencyjny produkt … pierwsza kolekcja 719 zł (licząc z 10% rabatem który mógł mieć każdy a potem jeszcze była przeceniona na 599 zł) a teraz 899 … w ciągu roku wzrost o 50% ?
@Tomek
1. Rozumiem, że masz na myśli przecenione kolekcje Romana? Jeśli porównujemy, to porównujmy ceny pierwotne.
2. Ceny naszych marynarek z pierwszej kolekcji wynosiły 799 zł. Obecnie 799 zł i 899 zł. Gdzie zatem ten wzrost o 50%? Ja rozumiem, że nie każdemu nasze ceny przypasują, ale prosiłbym o nie wprowadzanie w błąd.
Dlaczego pierwotne … sam pisałeś, że przyjęliście inny model sprzedaży czyli od razu cena właściwa … inaczej jak pisałeś musiałaby by być cena 1200 potem obniżona na 900 … Roman widać przyjął jednak taktykę obniżek … porównuję zatem realne ceny za które te marynarki można kupić a nie wyimaginowane za które pewnie sprzedaje się 10% kolekcji :) Tak więc masz podobne ceny do Romana za jednak inny poziom produktu :( Dalej … skoro pierwszą kolekcję mogłem realnie kupić za 599 a nową za 899 to mam wzrost o 50% … a nawet jak wezmę cenę pierwszej kolekcji bez obniżki czyli… Czytaj więcej »
1. Tomek, ale to są okazje cenowe, pojedyncze egzemplarze i przeceny posezonowe. Dlatego nie ma sensu tego porównywać. Poczekajmy za ile Roman będzie sprzedawał swoją nową kolekcję. Zapewne nie będzie to 990 zł. 2. Marynarki SuSu z kraciastych tkanin kosztują od 1200 do 1600 zł (większość modeli 1399 zł), marynarki Romana miały cenę 1490 zł (kolekcji wiosennej jeszcze nie ma). Nietrudno zauważyć, że to jest inna półka cenowa, ale miło, że porównujesz nasze marynarki do produktów niemal dwa razy droższych. 3. Piszesz, że nasze marynarki powinny kosztować 700 zł. Tyle kosztują marynarki Pako Lorente, Maurizio Benttoni czy Giacomo Conti. Zerknij… Czytaj więcej »
1 Może i tak, ale dobrze wiesz, że jeżeli dana marka zaczyna wprowadzać model sprzedaży z przecenami to nikt już nie kupi nic w cenie regularnej (albo niewielką część kolekcji) więc ta przecena posezonowa staje się praktycznie regularną ceną. Nawet MiMe się przejechał na szaleńczej różnicy między preorderami a ceną regularną i zmienił obecnie te relacje :) 2. Są i modele po 1069 https://eu.suitsupply.com/pl/jackets/havana-jasnoniebieski-kratka/C1123.html?cgid=Jackets 3. Po prostu zastanawiam się skąd ten wzrost cenowy z każdą kolejną kolekcją. Najpierw o 100 zł teraz zabranie kodów czyli kolejne 100 zł. Jednak pierwszą kolekcję można było sprzedać za 719 zł (realna cena bo… Czytaj więcej »
1. No cóż, to już jest problem tych marek jeśli nie są w stanie sprzedać produktu w cenie którą sobie określają jako wyjściową i czasem zanim wejdzie do sprzedaży muszą go przeceniać. W tym roku Vistula już w dniu premiery nowej kolekcji zrobiła promocję „druga sztuka gratis”. 2. OK, ale to i tak cena wyższa od naszych marynarek. 3. Wzrost ceny wytworzenia (m.in. podwyżki pracowników produkcji), wzrost cen tkanin (wełna w ostatnim roku zdrożała o kilkanaście procent) i kilka innych składników o których nie mogę napisać. Powtórzę jeszcze raz: z tego co wiem, to nikt w Europie nie sprzedaje marynarek… Czytaj więcej »
gdzie Pan kupi za 900zł marynarkę z ręcznie wyszywana butonierką? Zamówię od razu 5 sztuk w rozmiarze 48.
Pozdrawiam
Obecnie u Romana … wszystkie jego marynarki mają ręcznie obszywaną butonierkę :) Niestety rozmiarówka już mocno przebrana
Mija się Pan z prawdą…tylko GRANATOWA MARYNARKA TWEEDOWA MERINO ma ręcznie wyszywaną butonierkę….. Wiem bo kupiłem dwie flanelowe w kratę-mają butonierkę maszynowo szytą….. Teraz idzie do mnie tweedowa merino..pozdrawiam
A Roman gdzie szyje? Słyszałem, że też w Chinach.
a ja mam dwie marynarki Lancerto z meteką ” made in italy”…i co… i nic… i tak kibicuje polskim markom…Milerowi, Zackowi, Lancerto itd….Vistula mnie zaczęła wkurzać, po nachalnym podpieraniu się i promowaniu pewnego zawodnika piłki kopanej….Pozdrawiam
Flanele były z tego co wiem szyte w innych szwalniach (we Włoszech) i być może faktycznie nie były ręcznie obszywane reszta w Chinach i te mają na pewno ręcznie obszywane butonierki.
Do jednej rzeczy miałbym zastrzeżenie ? nikt nie przekona mnie, że stosownym strojem do marynarki, choćby nieformalnej, są buty bez skarpet, na gole stopy. Sorry, ani to higieniczne, ani estetyczne, bo umówmy się, ze kostka to nie jest część ciała, która jakoś szczególnie stanowi o atrakcyjności ciała, i dotyczy to w zasadzie obydwu płci. Gdy widzę, jak co niektórzy napinają się żeby z uporem maniaka te kostki pokazywać, czy to ubierając komicznie krótkie skarpety czy drastycznie zbyt krótkie spodnie, to zastanawiam się czy śmiać się? bo przecież płakać nie ma co ?.
Może i nie do końca estetyczne, higienicznie raczej tak, bo nosi się stopki, ale na pewno jest komfortowe ;).
I nikt nie próbuje przekonywać Cię. Rozpatruję to jako kwestię indywidualną. Nie zgodzę się z twierdzeniem, że to niehigieniczne i nieestetyczne. Goła stopa w skórzanych butach to dla mnie komfort, szczególnie w upalne dni. A estetyka…każdy ma własne jej poczucie. Niektórzy nie widzą problemu w zestawie sandał+skarpeta.
Śmiej się! Śmiech to zdrowie. I więcej luzu…
Pozdrawiam serdecznie.
Dla znających włoskie marki nic odkrywczego – kraty rządziły już od kilku lat. Plus za ofertę i cenę dla przeciętnego Kolwalskiego na polski rynek :)
Wszystko dzisiaj przeglądnięte i przymierzone, i powiem tak: Mr. Sleek ma ogromniasty potencjał killer looku w dowolnych kombinacjach, szacunek za dobór materiału. Jest po prostu piękny.
A z zielonym szantungiem to już w ogóle będzie się działo, że hej.
Dobry gust. Zieleń nie jest doceniana w modzie męskiej.
Podzielę się moimi spostrzeżeniami: 1. Proszę zamknąć bloga i zostać pełnoetatowym projektantem dla Lancerto. 2. Ciekawa jest ta sorona. Żeby wypróbować muszę wiedzieć jedną rzecz: czy Lancerto skraca rękawy z przeszyciem listwy guzikowej? 3. Kieszenie – sam uważam, że lepsze byłyby kieszenie nakładane, ale jakoś nie zamierzam rozdzierać o to szat. Tak też jest w sumie OK IMHO. 4. Długość marynarki – i tu już jet problem, bo ja wolałem poprzednią długość (mam 1,7 m wzrostu i większa długość już trochę bardziej garniturowa jest w moim przypadku). Zdaję sobie sprawę, że wszystkich się nie zadowoli, ale jeśli w przyszłości mają… Czytaj więcej »
Czy guziki w rękawach marynarek są rozpinane? W tej cenie wypadałoby.
Niestety nie są :(
I bardzo dobrze, że nie są. Idź do krawca niech Ci podziurawi. Nierozpinane guziki to błogosławieństwo do przeróbek długości rękawa. Od dwóch kolekcji jest o to jakiś ból jakby to była skomplikowana przeróbka.
Bo wiesz rozpinane guziki to jakiś wyimaginowany prestiż!
Sensowny krawiec zwyczajnie skróci górą więc przecięte to też nie jest jakiś problem.
Przeróbki dołem zostawiają ślady po wyprutych atrapach dziurek. Często ślady do przeżycia – mało rzucające się w oczy ale nie zawsze. Do tego robienie nowych atrap zazwyczaj kończy się tak, że są inne niż pozostałe obszyte dziurki (np na klapach). Górą tych problemów w ogóle nie ma.
Ciężko skrócić góra tak aby krata się dobrze zeszła.
Tego nie da się ot tak podziurawić … przeróbka jest o wiele bardziej skomplikowana i wymaga wymiany podszewek w rękawach żeby zrobić mankiety … wiem bo przerabiałem we wszystkich … operacja kompletnie nieopłacalna.
Tylko pytanie po co komu te rozpinane guziki? W szyciu miarowym ok, to taka wisienka na torcie. Ale w marynarce z wieszaka?
Ja np nosze rozpięty ostatni guzik … marynarka nabiera klasy, nie mówiąc o tym, że ostatnio odkryłem jak bardzo się to przydaje gdy miałem rękę w gipsie (dzięki rozpinanym guzikom gips się zmieścił)
Znakomita większość gipsów nie zmieści się w marynarkę mimo rozpinanych guzików, poza tym co to za argument? Jak często ma się rękę w gipsie, żeby brać to pod uwagę przy doborze garderoby? :)
Noszenie rozpiętego guzika w rękawie marynarki, żeby zademonstrować to, że się rozpinają jest ostentacją. Ostentacja zazwyczaj jest przeciwieństwem klasy, nie jej przykładem.
Mr. Fashionable i Mr. Prim wiszą już w mojej szafie ;) Wydłużenie wyszło na plus, niby 1 cm a ogromna różnica (noszę 46 i przy ponad 180 cm wzrostu ciężko kupić sportowe marynarki :( ). Dwurzędówka (Prim) idealnie trafiła w mój gust, pięknie się prezentuje na żywo! Będę się rozglądał na mieście, bo łatwo będzie ją zauważyć. Zresztą tak jak i np. Stylish czy Fashionable. Jak na razie jest jedna rzecz na minus – zaskoczyła mnie ilość odstających/wystających nitek. W Mr. Prim odciąłem ich ~4, w Mr. Fashionable ~10 i jeszcze się zastanawiam nad trzema (są bardziej ukryte, więc to… Czytaj więcej »
Mógłbym Cię poprosić o zmierzenie tyłu obu marynarek w barkach tj. na samej górze od szwu do szwu rozłożone na płasko? Brak podanej dobrej rozmiarówki jest trochę kłopotliwy, a nie chciałbym brać bez sensu dwóch i potem 0dsyłać, a wydaje mi się, że 46 właśnie będzie odpowiedni. ;)
Rozłożona na płasko, od górnego miejsca wszycia jednego rękawa do drugiego, wychodzi mi 43.
Mr.Prim ?? A gdzie taka jest?
Są dostępne w salonach stacjonarnych! :)
Mógłby ktoś zamieścić zdjęcie? We Wrocławiu niestety nie ma salonu Lancerto :( (jest tylko outlet i tam te kolekcje nie docierają)
Zdjęcie robocze:
Marynarka pojawi się w sklepie www po weekendzie.
Witam temat koszul , rozumiem naturalne zużycie materiału, ale zauważyłem u Siebie w koszulach nawet tych tych markowych zbyt częste już po kilku praniach( koszula ubrana kilka razy ) przetarcia na końcu w rogach kołnierzyków .
Dzień dobry,
Panie Michale noszę się z zamiarem kupna garnituru, który Pan tak mocno zachwalał – Suitsupply Havana Traveller. Czy nadal uważa Pan ten garnitur za świetną opcje dla osoby, która nie za często chodzi w garniturach? Czy po kilku miesiącach noszenia garnituru, nadal by Pan go polecił?
Pozdrawiam
Jak najbardziej. To mój ulubiony garnitur.
Panie Michale, mam jeszcze jedno pytanie. Czy tabela rozmiarów na stronie Lancerto jest już poprawiona? Wchodzę na marynarkę – Niebieska MR. SMART (starsza kolekcja) rozmiar 56 długość 76 cm. Marynarka MR.Fashionable ten sam rozmiar ta sama długość 76 cm. To jak to jest w końcu z długością marynarek w nowej kolekcji? Jaką długość będzie miała marynarka z nowej kolekcji w rozmiarze 56?
Pozdrawiam
Jeszcze nie została zaktualizowana. W poniedziałek przypomnę o tym osobie odpowiedzialnej.
Witam Panie Michale,
Po Pana wpisie ,,Noszę garnitur, ale nie wyglądam jak garniturowiec” postanowiłem kupić kurtkę TIMBERLANDA, którą Pan prezentował. Niestety po kilku założeniach bardzo mocno wyrobiły się napy w kurtce, nie dostałem żadnych zapasowych metalowych zatrzasków… Nie chciałbym reklamować kurtki bo za bardzo mi się podoba.
Problem polega na tym, że nie mogę się skontaktować ze sklepem, NIKT nie odbiera tel. a wysłane maile nie docierają do nich. Panie Michale tak często chwali pan markę TIMBERLAND, może Pan też wie jak się z nimi skontaktować???
Hmm, a może by tak pójść do jednego z ich N sklepów rozsianych po całym kraju?
Napisz mejla. Normalnie odpisuja, zwykle w ciagu 2 dni.
Witam Michał ,jaka jest rzeczywista szerokość podana w centymetrach dla koszuli o rozm, kołnierzyk 43 ,dziękuje
Szerokość pod pachami, czy w ramionach?
Michał nie zrozumieliśmy się, chodzi mi konkretnie o rzeczywistą szerokość mierzona w kołnierzyku noszę 43 kołnierzyk ale w różnych firmach wygląda to różnie jedni podają ze 43 to 44 cm drudzy 44,4 cm dziękuje
To w tej kwestii nie pomogę.
Ale napisz jutro na czacie do obsługi, to szybko ci to zmierzą i sprawdzą.
Ja w zeszłym sezonie zwracałem koszule Lancerto do sklepu. Kołnierzyk 40 miał prawie 42 w obwodzie po wewnętrznej.
Rozmiarówka jak dla kurdu… krasnali… Kolejny raz mogę tylko polizać przez szybę. To nudne zaczyna być.
Byłem dzisiaj w jednym z salonów, mierzyłem wszystkie dostępne modele, w tym niebieską dwurzędówkę w brązową kratę. Kolekcja bardzo fajna, choć dominuje ciemny niebieski i błękit więc zamiast kilku modeli w podobnych kolorach wolałbym jednak większe zróżnicowanie, szkoda że Wam z tą brązową nie wypaliło bo byłaby fajnym uzupełnieniem kolekcji. Brakuje mi szarości lub beżu, nie jest to wytyk tylko piszę do informacji bo wiem, że jesteście otwarci na głosy swoich klientów jak w przypadku wprowadzenia kolekcji tweedowej. Wydaje mi się, że nowe modele są mocniej taliowane w porównaniu do tych marynarek z zimowej kolekcji, mam porównanie bo swojego Szkota… Czytaj więcej »
Dzięki, niech się dobrze nosi.
Tej brązowej również żałuję, bo była super. Zrobiliśmy nawet sesję do sklepu www licząc, że może jednak nowa partia tkaniny przyjedzie do nas w miarę szybko, ale nic z tego.
Najgorzej jak człowiek narobi sobie smaku na coś czego nie może mieć :(Uważam, że ta marynarka podobnie jak czerwona byłaby hitem obecnej kolekcji (tylko patki rażą). Mam również nadzieję, że przy kolejnych kolekcjach będą się również pojawiały takie odważniejsze, ale mimo wszystko wysmakowane kolory (czerwień i brąz – rewelacja!). W końcu ile można mieć niebieskich marynarek? Z tego co zauważyłem również po sobie, fani Pana kolekcji nie kupują marynarek tylko ze względów użytkowych. Czasem po prostu trudno poprzestać na jednej. Myślę, że wielu czytelników zna to z autopsji, wchodzi do sklepu po jedną marynarkę a wychodzi co najmniej z dwiema.
Mógłbym prosić o zdjęcie z sesji tej dwurzędówki, której nie ma jeszcze na sklepie internetowym, zastanawiam się czy na nią czekać, czy wziąć co innego. Na dwie mnie niestety nie stać
Tylko takie zdjęcie mam na dzień dzisiejszy:
To druga od prawej.
Czy można prosić o zdjęcia podszewek (czemu nie ma takich zdjęć na stronie sklepu)? W pierwszej kolekcji był zamysł na fikuśne podszewki (jedna z samolotami) … jak jest tym razem? To zawsze dodatkowy smaczek :)
Zdjęcia podszewek zapewne pojawią się w przyszłym tygodniu. Przy sesji nie mieliśmy jeszcze egzemplarzy „sklepowych”, a podszewki w egzemplarzach „sesyjnych” były inne, więc nie chcieliśmy wprowadzać w błąd. Samolotów tym razem nie ma, są głównie drobne groszki.
Jakiej marki są te loafersy? Gdzie kupujecie buty tego typu? Przeszedłem wszystkie sklepy w galeriach w Katowicach i znalazłem tylko modele typu penny. Mokasynów i boat shoes było pod dostatkiem. Jeżeli drażnią was angielskie terminy to przepraszam, ale czerpię wiedzę z angielskich portali.
To buty Lancerto, powinny być wkrótce w sprzedaży.
A jaka to konstrukcja? Klejone, blake, GYW?
Niestety nie wiem, bo nie przyglądałem się im. Na pewno nie GYW. Wkrótce będą w sprzedaży, więc pewnie pojawi się pełna informacja o technologii.
A fajne tak w ogóle?
Widziałem wczoraj w Galerii Północnej w Wawie. Moje spostrzeżenia: 1. Najlepsze wrażenie robią same tkaniny, nikt w konkurencyjnych salonach, a w tym centrum to jest kilka lokali pod rząd, nie ma takich. Do tego sama konstrukcja – rezygnacja ze wszystkich usztywnień na klatce piersiowej i ramionach sprawia, że w tych marynarkach czuję się jakbym miał na sobie dresową bluzę albo rozpinany kardigan. 2. Czerwona w kratę jest bardziej stonowana, na zdjeciach powyżej kolor jest bardziej nasycony. Zresztą to sam było z innymi kolorami w poprzednich kolekcjach, po prostu trzeba zobaczyć samemu, do tego światło w sklepie jest inne niż słoneczne… Czytaj więcej »
Tak samo jak kibicowałem poprzednim kolekcjom, kibicuję i tej. Jednak Michale. Możesz wytłumaczyć dlaczego tak usilnie pozostajecie przy takiej długości rękawów w koszulach? Opinie o zbyt długich rękawach są wszechobecne. Nie kojarzę żadnej innej marki, która sprzedaje koszule przy takim wzroście z rękawem 68 cm. Nie przekonuje mnie też tłumaczenie, że Lancerto wie lepiej, bo opierają to na statystykach.
Dokladnie! Długość rękawów jest absurdalna i ciekawe na czym oparta.
Nie dawało mi to spokoju, bo ja tej różnicy w długości rękawów nie zauważałem, więc postanowiłem zrobić porównanie z koszulami Osovski. Porównałem rozmiary 176-182/42. Zmierzyłem obie koszule miarką krawiecką i wyszło mi, że: – długość rękawów w koszuli mierzona od miejsca wszycia rękawa to: Osovski 65,5 cm (czyli -0,5 cm niż podaje tabela rozmiarów, ale jest to w normie tolerancji lub o tyle rękawy się skurczyły w praniu), Lancerto 67,5 cm (czyli -0,5 cm niż podaje tabela lub o tyle skurczyły się w praniu) – szerokość ramion to: Osovski 47 cm, Lancerto 43 cm. I to jest odpowiedź na pytanie.… Czytaj więcej »
Byłaby torpeda, gdyby nie kieszenie, bo niektóre modele aż proszą się o nakładane. Najwyżej poczekam rok.
Korzystając z okazji poskarżę się nieco na tę zachwalaną jakość produktów Lancerto. Mam marynarkę z poprzedniej kolekcji (Mr. Elegant) i niestety wytrzymała jedynie 3 założenia. Szfy na plecach się rozpruły i czekam na naprawę. Mam nadzieję, że to tylko jednostkowy problem, bo planuję kolejne zakupy z Pańskich kolekcji.
Mi pralnia koszulę zniszczyła. Marynarki mam dwie i zero problemów pomimo sporych przeróbek
Koszule spoko, ale marynarki … Slabizna. Ciągle męczenie kraty. Pozostanie dla mnie tajemnica jak to może się podobać, no ale cóż ;)
No cóż, wszystkim nie dogodzimy.
Moim zdaniem to marynarki wyglądają jak koszule w kratkę plus że nie mają naszywanych kieszeni wyglądają bardziej elegancko. Marynarki z naszywanymi kieszeniami nie podobają się wyglądają topornie i nie mam ani jednej takiej w szafie
Ciekawi mnie Pana zdanie na temat fularów. Nie, nie tych brzydkich ślubnych ;) . Wydaje mi się że to całkiem ciekawa propozycja, pozwalająca odpocząć krawatom i muszkom.
Ja do fularów się nie przekonałem i pewnie dlatego ten temat nie pojawił się jeszcze na blogu, ale jeśli komuś pasuje, to czemu nie…
Panie Michale, właśnie zauważyłem, że w zakładce dotyczącej pielęgnacji pojawia się informacja, że marynarkę można prać w pralce, w programie dla delikatnych tkanin: https://www.lancerto.com/marynarka-mr.fashionable-12461.html – czy rzeczywiście tak jest, czy to niedopatrzenie firmy?
Raczej pomyłka, dopytam dzisiaj. Ja nie polecałbym prania w pralce lub nawet ręcznie w misce.
Po godzinie od mojego wpisu informacja została poprawiona 8> Swoją drogą niewiele widziałem marynarek, które można prać, chyba że niektóre letnie, bawełniane. Marks & Spencer mają serię oznaczoną „machine washable jacket/suit”, ale skład to 65% poliester i 35% wiskoza.
Notabene kiedyś na forum BwB przewinął mi się temat o gościu, który pierze ręcznie marynarki full canvas nie niszcząc ich, choć może to legenda miejska.
Da się, bo sprawdzałem. Niemniej, szkoda czasu, bo to czasochłonne zajęcie (i przy okazji wymagające wyczucia w suszeniu).
Marka Digel kiedyś miała w ofercie garnitury, które można prać w pralce.
Ja słyszałem że chyba Zegna szyje marynarki i spodnie z wełny Techmerino, którą można właśnie prać w pralce bez żadnych obaw.
Panie Michale, czy marynarki MR. FINEST I MR. SLEEK będą uzupełnione o rozmiar 56?
Pozdrawiam
Z tych dwóch modeli prawdopodobnie nie było i nie będzie rozmiaru 56, ale dla pewności można zapytać obsługę sklepu www na czacie.
Mr. Fashionable to mój faworyt wśród marynarek, a Road – wśród koszul.
Brawo Ty, Michale! Znowu świetna kolekcja. Lancerto, tak trzymać! Udała się Wam ta kooperacja :-)
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, co to znaczy płytka pacha w marynarkach, koszulach? jak jest ta płytka pacha do dobrze czy źle :)))) ?
Określenie płytka pacha oznacza, że otwór rękawowy jest możliwe jak najmniejszy, dzięki czemu przy ruchach rąk ruszają się tylko rękawy, a nie cała marynarka (najlepiej to sprawdzić podnosząc ręce w takiej marynarce).
Dlaczego kolekcja nie będzie dostępna w Luboniu ?
Wybraliśmy sklepy o powierzchni pozwalającej na wyeksponowanie naszej kolekcji (czyli te większe salony) i miasta w których było największe zainteresowanie naszą kolekcją (m.in. na podstawie danych ze sklepu www).
Podoba się marynarka Mr. Sleek dlatego że krata nie jest zbyt wyrazista i nie rzuca się tak bardzo w oczy. Kupiłbym ją żeby można było kupić taką samą kamizelkę w zestawie w tym samym kolorze co marynarka
Szanowny Panie Michale, gratuluję kolekcji. Zarówno marynarki jak i koszule wyglądają doskonale! Mam również do Pana prośbę dotyczącą koszuli Boulevard – czy mógłby Pan opublikować zdjęcie jak prezentuje się ona „na żywo”. Czy to prawda, że w egzemplarzach dostępnych w sprzedaży układ i ilość guzików na listwie jest inny niż na zdjęciach koszul prezentowanych na stronie Lancerto. Chodzi mi o to, iż zdjęcia prezentują koszule z 7 guzikami gdy w rzeczywistości jest ich 8 (nie licząc oczywiście tych dwóch zapasowych przyszytych na samym dole).
Nic na ten temat nie wiem. Ja u siebie mam egzemplarz z sesji i jest 7 guzików, więc najlepiej zapytać obsługę sklepu www na czacie. Rozpakują jakiś egzemplarz i sprawdzą.