W męskiej garderobie nie ma chyba bardziej kontrowersyjnego koloru niż róż. Przykleił się do niego wizerunek koloru zniewieściałego, który prawdziwemu mężczyźnie nie przystoi. Rzecz w tym, że historia jest zgoła inna, bo jeszcze na początku ubiegłego wieku w różowe ubranka ubierano chłopców. Dzisiaj może to dziwić, bo przecież podstawowym kolorem ubrań chłopięcych jest błękit, a dziewczęcych – róż. Zresztą ta historia nie dotyczy wyłącznie dzieci. Kilka lat temu sporo kontrowersji wzbudziły różowe koszulki meczowe piłkarzy Juventusu Turyn. Wielu kibiców je wyśmiewało nie wiedząc o tym, że było to odwołanie do historii klubu, bo właśnie w takich strojach grali zawodnicy Juve blisko sto lat temu. Ale czasy się zmieniły i dzisiaj róż jest jednym z najmniej popularnych kolorów męskiej garderoby. W sumie mnie to nie dziwi, ale jest jeden produkt, który od lat całkiem nieźle sobie radzi we współczesnej modzie męskiej. Mowa o różowych koszulach.
W Polsce stosunkowo rzadko się je spotyka, bo mężczyźni mają opory przed tym kolorem, ale są kraje gdzie popularnością niemal dorównują koszulom błękitnym. Mam na myśli przede wszystkim Wielką Brytanię, która przecież uchodzi za kolebkę konserwatywnej mody męskiej, a okazuje się, że tam mężczyźni chętnie noszą róż jeśli chodzi o koszule, krawaty czy poszetki. Wystarczy przejrzeć ofertę najpopularniejszych marek koszulowych (np. Thomas Pink, TM Lewin, Turnbull & Asser, Emmett London, Hackett) by zobaczyć, że każda z nich ma co najmniej kilka modeli koszul w tym kolorze.
W Polsce raczej nigdy nie doczekamy się takiej popularności różowych koszul, choć warto przypomnieć, że był okres wzmożonego zainteresowania takim asortymentem. Były to lata 2000-2005, czyli druga kadencja Aleksandra Kwaśniewskiego, który w tamtym czasie dla wielu mężczyzn był wzorem elegancji, a że często nosił pastelowe koszule i krawaty (również różowe), to i one zyskały na popularności zarówno wśród innych polityków, jak i zwykłych „Kowalskich”. Niestety nie był to trwały trend i obecnie różowe koszule to rzadki widok na ulicach i w mediach. A szkoda, bo to ciekawa alternatywa dla podstawowych kolorów koszuli, czyli bieli i błękitu.
Zobaczcie moje propozycje na wykorzystanie różowych koszul w męskiej garderobie.
Z GARNITUREM
Róż jest kolorem niesztampowym, zatem większość osób zakłada, że będzie mało uniwersalny, szczególnie w zestawach z garniturami, ale nic bardziej mylnego. Jasnoróżowa koszula będzie uniwersalna niemal tak, jak błękitna, zatem będzie pasować do większości garniturów o klasycznych kolorach: do szarego, granatowego, niebieskiego, brązowego, beżowego. Te same kolory polecam z krawatów.
Garnitur Suitsupply, koszula Charles Tyrwhitt, krawat Drake’s, poszetka Poszetka.com, buty Berwick, pasek Crownhill Shoes.
Garnitur Suitsupply, koszula Hackett, krawat Drake’s, poszetka Lancerto, zegarek Orient, torba Sartolane, buty Crownhill Shoes.
Z MARYNARKĄ
Nieformalne marynarki również łatwo dają się łączyć z różowymi koszulami. Klasyka mody męskiej to różowy oxford, który można nosić całorocznie, natomiast latem świetnie wygląda różowy len w wersji button-down. Sympatycy tkanin z wzorem również powinni się zainteresować różem, bo w formie kratki vichy i prążków bengalskich także wygląda świetnie.
Marynarka Suitsupply, koszula Charles Tyrwhitt, krawat Zack Roman, spodnie H&M, buty Berwick, poszetka Poszetka.com, zegarek Seiko.
Marynarka Lancerto & Mr. Vintage, koszula Lancerto & Mr. Vintage, spodnie Benevento, poszetka Poszetka.com, zegarek Longines, buty Partenope, okulary Persol.
CASUALOWO
Różowe koszule sprawdzą się także w stylizacjach casualowych. Sprany oxford i len z podwiniętymi rękawami będą dobrze wyglądać z szortami chino, a także z dżinsami. Ja bardzo lubię połączenie różowej koszuli z ciemną zielenią np. kurtką wojskową lub spodniami lnianymi w tym kolorze.
Koszula Gant, kapelusz H&M, okulary Polaroid, szorty H&M, pasek Lancerto, buty Sperry Top-Sider, walizka Suitsupply.
Kurtka Kings of Indigo, koszula Gant, spodnie H&M, buty Diadora, torba Herring.
Z JAKIMI KOLORAMI ŁĄCZYĆ?
Przygotowałem grafiki na których pokazałem z jakimi kolorami spodni i marynarek/garniturów można łączyć różowe koszule. Jak widać, możliwości kombinacji jest bardzo dużo.
Kolory marynarek pasujące do różowej koszuli. Koszula Lancerto & Mr. Vintage, marynarki Suitsupply
Kolory spodni pasujące do różowej koszuli
INSPIRACJE
Czy lubicie i nosicie różowe koszule? Ja przekonałem się do nich kilka lat temu i od tamtego czasu noszę je bardzo często zarówno do garniturów, jak i w zestawach sportowych bez krawata (najczęściej oxford lub len z kołnierzem button-down).
Ta brązowa marynarka POW jest świetna. Widział ktoś gdzieś taka do kupienia?
Różowe koszule są niesamowite, wielka szkoda że w Polsce są tak niepopularne. Ja sam uwielbiam łączenie ich z mniej formalnymi marynarkami, zwłaszcza z grubszych, sezonowych tkanin. Ale zastanawia mnie, co Pan, Panie Michale, myśli o bladofioletowych koszulach(oczywiście wykorzystywanych w smart casualu). Jest to podobny odcień, podobnie też rzadko spotykany, a według mnie ma coś w sobie, osobiście bardzo podobają mi się takie koszule i ciekawi mnie, czy Pan podziela to zdanie?
Jeśli chodzi o jednolite tkaniny, to ten kolor mi nie podchodzi (nie mam ani jednej takiej koszuli), ale już jako krata vichy czy prążek na białym tle – OK.
Świetne zestawy! Jedynie ta różowa koszula vitchy z dwurzędówka mnie nie przekonuje.
To tak specjalnie, dla przyciągnięcia uwagi :)
Panie Michale,
Gdzie można kupić tę różową koszulę vichy z pierwszego zdjęcia?
To Osovski sprzd kilku lat, ale w aktualnej kolekcji jest bardzo podobna – tutaj.
Sprawdź na CT shirts.
Ostatnio kupiłem jedną różową koszulę na próbę, żeby zobaczyć jak się w niej czuję. Bardzo mi przypasował ten kolor więc musiałem zaraz dokupić kilka następnych żebym miał ją z czym prać. Korzystając z okazji dziękuję za różowy len i oxford w kolekcji z lancerto, bardzo je sobie cenię, ciężko mi znaleźć gdzieś indziej róże w tak dobrej cenie.
Świetna jest marynarka na 4 zdjęciu inspiracji – skąd to?
Polo Ralph Lauren:
https://mrvintage.pl/2017/04/noszoneocenione-lniana-marynarka-polo-ralph-lauren.html
Panie Michale garnitur w paski na 1. zdjęciu świetny. Może Pan zdradzić co to za model?
Szyty jako MTM w Van Thorn.
20 lat temu nosiłem rózowe koszule i krawaty w Polsce,jakos nie zwróciłem uwagi aby ktos sie szczegolnie mi sie przygladał czy były jakies komentarze odnosnie koloru.Obecnie w szafie wisi kilka rózowych koszul ktore sa równie czesto noszone jak białe czy niebieskie.
W UK rózowy jest tak samo popularny jak inne kolory,szczególnie polo RL.
Klase wyzsza mozna poznac zreszta po tym ze oni najczesciej zakładaja do garnituru koszule w tym kolorze(tez po innych szczegółach np.nie noszenie sygnowanych ubran bardzo dobrej jakosci- ale to juz trzeba miec wprawne oko).
Tak, w drugiej dekadzie XXI wieku klasę wyższą poznaje się po tym, jakie koszule nosi…
>20 lat temu nosiłem rózowe koszule i krawaty w Polsce,jakos nie zwróciłem uwagi aby ktos sie szczegolnie mi sie przygladał
To byłeś Ty? Do dziś pamiętam tego gościa w różowej koszuli i różowym krawacie! Miło poznać
;-)
Mam pytanie do autora bloga, jak i do jego czytelników. Czy ktoś może wie gdzie można kupić ładne półbuty bądź eleganckie sztyblety (czarne ze skóry licowanej pasujące do garnituru) podwyższające? Wszystko, co widziałem z butów podwyższających przywodzi na myśl cygańskie wesele?
Z polskich firm kojarzę jedynie Conhpol i Betelli.
Niestety proponując Panom różową koszulę sprzedawca naraża się na opinię wariata:) – No chyba Pani żartuje!!! absolutnie…nigdy w życiu…. tylko nie róż!!!….. i nie pomaga żadna argumentacja….a szkoda ten kolor pięknie się komponuje
Świetny krawat w słonie. Nie widzę go w linkach. Jakaś podpowiedź?
Michale wczoraj kupiłem Twoją książkę, świetnie wydana, super zdjęcia. Za 2 dni zaczynam urlop, będzie lektura na plażę w Apulii :-)
Miłej lektury w takim razie.
Krawat kupiłem dawno temu na Allegro, nie miał metki producenta.
Krawaty w ten deseń znajdziesz w ofercie „Republic of ties”.
Panie Michale, troszkę off topic, ale mam pytanie dotyczące rozpinania guzików w mankietach marynarki. Na Pańskich zdjęciach widzę, że ma Pan rozpięte zero, jeden lub dwa guziki. Wiem, że pewna marka szyje dla uproszczenia swojej produkcji a za razem zachowania „stylu” marynarki z rozpinanymi dwoma guzikami. Kiedyś pewna osoba, którą uważam za „obytą” wspomniała mi o rozpinaniu jednego guzika w jednym mankiecie. Ostatnio interesując się tym tematem na pewnym blogu przeczytałem, że rozpięcie jakiego kolwiek świadczy o „buractwie”, czym byłem mocno zdziwiony. To jak to jest? Wydaje mi się, że odpięcie jednego góra dwóch jest raczej czymś nie rzucającym się… Czytaj więcej »
Dyskusja stara i nierozstrzygnięta jak ta o świętach i o tym czy zelować buty :)
Kiedyś faktycznie tak było, że odpinane guziki świadczyły o tym, że mamy do czynienia z produktem szytym na miarę. Obecnie detal ten stracił swój prestiż, bo skopiowały go popularne marki i odpinane guziki można znaleźć nawet w marynarkach z H&M.
Ja nie przywiązuję do tego specjalnej wagi. Czasem noszę zapięte, czasem rozpinam, a jeszcze innym razem guziki same się rozpinają i nawet o tym nie wiem.
Domyślam się na którym blogu to przeczytałeś. Pocieszę Cię, że autor zweryfikował swoje poglądy i dzisiaj nosi się jak „burak” :)
Jeśli kiedykolwiek założę różową koszulę (w kratę lub prążki), będzie to wyłącznie Twoja zasługa. Ale jak na razie jeszcze nie przekonałem się do różu.
Koszula z dwóch ostatnich zdjęć to….?
Gant.
W klasycznej elegancji, zwłaszcza w biznesowym wydaniu rzeczywiście róż nie jest zbyt obecny. W casualu natomiast wydaje mi się, że całkiem dobrze się już przyjął, zwlaszcza w obecnym sezonie różowe polówki czy szorty nie są niczym niezwykłym, coraz częściej widzę już nawet chino w tym kolorze, może stąd już tylko krok do wejścia tego koloru do bardziej formalnych stylizacji.
Ja uważam, że róż świetnie wygląda z brązem. Np. różowa koszula, białe chinowy i jasnobrązowa marynarka w jodełkę. I jakiś ciekawy knit do tego.
Panie Michale, mam pytanie co do różu właśnie:
Czy marynarka https://www.bytom.com.pl/marynarka-rimini będzie pasować do koszuli Pana kolekcji z Lancerto w wersji oksford? A może lepsza (i bardziej, hm, uniwersalna?) byłaby lniana wersja? Nie ukrywam, że 300zł to niemało dla mnie, dlatego z jednej strony chcę, by pasowało, a z drugiej móc użyć koszuli do czegoś więcej niż jednej marynarki :P
Pozdrawiam.
Będzie pasował zarówno oxford, jak i len.
Mieszkam w UK 14 lat i koszule różowe są równie naturalne i popularne jak niebieskie, sam musiałem się do nich przekonać jako nosiciel genu środkowoeuropejskiego, ale już od dawna jest ok, bardzo lubię ten kolor i chyba nawet dłużej wytrzymuje niż niebieski, mniej się spiera.
A jasnoróżowe polo albo t-shirty? Co sądzicie?
Polo bym nosił z jasnymi spodniami, t-shirtów nie, ale to może dlatego, że bardzo rzadko je w ogóle noszę, a jeśli już, to szare lub białe.
W wawie najpiękniejszy odcień różu to oczywiście brooks brothers. Tam kupiłem swoją pierwszą różową. Teraz różowego pencil stripea ma RL w kolekcji.
Cześć Michał, mój wpis nie jest związany z tematem, ale pomimo wszystko mam nadzieję, że mi pomożesz. Szukam dla siebie pierwszych eleganckich butów, kwota, którą chcę przeznaczyć to maksymalnie 800zł. Szukam brogsów w kolorze tan lub średni brąz do marynarki i spodni chino. Tu pojawia się problem, mam szeroką stopę o obwodzie 28cm, szerokości 11 cm, długości 28cm, obwód podbicia również 28cm. Czy możesz polecić mi jakąś markę, model? Bardzo dużo marek ma kopyta wąskie, które nie są dla mnie odpowiednie. Pozdrawiam, Marcin
Duży wybór butów na szeroką stopę ma sklep Herring Shoes (w wyszukiwarce zaznacz sobie tęgość G lub H). W budżecie 800 zł powinno się udać coś upolować w czasie wyprzedaży (czyli pewnie za miesiąc). Na przykład taki model:
https://www.herringshoes.co.uk/herring/carnaby_brogues/chestnut-calf
Prawda jest jak zwykle złożona, również o koszulach w kolorze różowym.
Koszule w delikatnym różowym kolorze czy wręcz odcieniu są imo jak najbardziej przyjęte w formalnych stylizacjach. Odpowiedni dobór garnituru i krawata i gra muzyka.
Koszule w przyjemna różową kratę jak ta ze zdjęć OK dla stylizacji mniej formalnych, weekendowych.
Natomiast koszule w intensywnym różowym „żarówiastym” kolorze to raczej nieporozumienie; do nich odniósłbym stwierdzenie o przylgnięciu „wizerunku koloru zniewieściałego”.
No chyba ze mówimy o ubraniu do sportu lub na rower, gdzie rzeczywiście się sprawdza bo zapewniają dobra widoczność obiektu :).
Różowa koszula jest świetna i pasuje do wielu stylizacji:)
Na swoim blogu przedstawiłem wiele takich stylizacji
Dobierasz kolor koszuli do koloru szwów w spodniach? Niesamowite!
Moim zdaniem być może jest bardziej kontrowersyjny kolor- liliowy, czyli taki trochę róż, ale pochodzący od fioletu – bardzo lubię ten kolor, ale praktycznie nie widuję facetów ubranych weń ani na ulicy, ani na blogach, ani nigdzie. Naprawdę można się nim wyróżnić, ja szukam w second handach swetra w tym kolorze :)
Podążając w tym kierunku…kontrowersyjnym kolorem jest również pistacjowy, brzoskwiniowy itp. I również zdecydowanie można wyróżnić się. Koszulki czy polówki jak najbardziej do przyjęcia, ale nie koszule, w dodatku w zestawach formalnych.
Nie mam zadnej rozowej koszuli, ale najbardziej podoba mi sie nieco pobladly roz(byle nie mocny pastelowy) w krate vichy. Kiedys nawet robilem wstepna selekcje i takie oto modele wyszperalem: https://osovski.pl/product-pol-892-Koszula-meska-OSOVSKI-OSV1817.html zbyt pastelowy i przypominajacy cerate w szkolnej stolowce kolor, ale genialny material(royal oxford) od T.Masona https://www.wolczanka.pl/rozowa-koszula-meska-lambert-26 troche nazbyt blady kolor, a do tego wloski kolnierz o szerokich wylogach oraz usztywniany fiszbinami najlepiej bedzie wygladal z zawiazanym krawatem, tymczasem moje oczekiwania wobec rozu sa bardziej casualowe i chcialbym miec mozliwosc noszenia takiej koszuli rowiez bez krawata z rozpietym guzikiem pod kolnierzem(wloski nadaje sie do takiego noszenia chyba najmniej); material to twill… Czytaj więcej »
Wreszcie ciekawy artykuł w oldschoolowym stylu. Więcej tego proszę!!!
Jak róż może być kontrowersyjny???
Od zawsze mam koszule w jasnym różu i noszę na zmianę z błękitnymi. Moim zdaniem większość mężczyzn ma kompleksy i stąd ta awersja (powiedziałbym nienawiść do różu). A różowe polówki czy szorty to najlepszy kolor :)
Prawdziwy mężczyzna różu się nie boi!
Mam teraz 18 lat i często spotykam się z różowymi koszulami, w klubach jak i na przyjęciach urodzinowych noszenie tych koszul cechuje nas dużym dystansem do siebie i większą pewnością siebie, jak przeczytałem ten artykuł aż musiałem się wypowiedzieć. Wprowadzacie ludzi w błąd.
Czy do różowej koszuli i granatowych spodni będą pasować brązowe buty i brązowy pasek?
Może powiem tak…nie wielu a wszyscy miliarderzy noszą róż od koszul po szlafroki i landrynkowe garnitury jak Gianluca Vacchi na swoich białych Yachtach…zapoczątkował Clark Gable, Sean Connery i Don Johnson oraz Philip Michael Thomas jako Ricardo Tubbs oraz Sony Crockett z Miami Vice polecam wrzucić sobie do dnia codziennego jeden odcinek Miami Vice…ale do rzeczy…byliśmy z żoną w Monaco na wczasach i w Montenegro oraz na Miami Florida zobaczyliśmy starsze małżeństwo wysiadające z białego Rolls Royce i starszy Pan miał na sobie biały garnitur i różową koszulę oraz kapelusz Panama do tego szokujące różowe mokasyny a kobieta była w fioletach… Czytaj więcej »
Witam, czy różowa koszula będzie maspowała do czarno-bordowej marynarki w kratę?