Co jakiś czas pytacie o specjalne rabaty na produkty z limitowanej kolekcji Lancerto & Mr. Vintage, więc przypomnę, że aktualne kolekcje nigdy nie będą podlegać promocjom, ponieważ chcemy dawać klientom jak najlepszy produkt w możliwie jak najlepszej cenie przez cały sezon, bez sztucznego zawyżania cen pierwotnych. Odcinamy się tym samym od polityki cenowej konkurencyjnych marek, które starają się przyciągać klientów nieustannymi promocjami. My skupiamy się na produkcie i wierzymy, że takie podejście jest w dłuższej perspektywie zaprocentuje.
Ale być może raz-dwa razy w roku pojawią się bardzo atrakcyjne ceny na ostatnie sztuki z poprzednich kolekcji. Aktualnie bardzo solidnie przeceniliśmy kolekcję wiosna-lato 2017. Zazwyczaj są to skrajne rozmiary – w przypadku koszul 38 lub 43-44, a w przypadku marynarek 54-56, ale warto przejrzeć całość oferty, być może akurat znajdziecie coś dla siebie. Niższych cen już nie będzie :) Całość przecenionej kolekcji tutaj.
Cześć. Chciałbym podzielić się takim oto spostrzeżeniem. Ceny macie Michał troche jednak za wysokie. W zeszły czwartek zakupiłem marynarkę Mr. Stylish i powiem szczerze że cena mnie zaskoczyła. Z jakiegoś dziwnego powodu byłem przekonany że Twoje marynarki sa w okolocach 700 złotych za sztukę a tutaj taka „niespodzianka” i 900 złotych na metce. Nie będę brnął w kwestie czy produkt jest wart tej ceny lecz oto naszła mnie taka myśl, że dla wielu ludzi wydatek 900 zł to może bych kwestia 20-30% pensji przeciętnego Kowalskiego… osobiście nie wyobrażam sobie wydać tak wysokiej części mojej pensji na jeden ciuch. Tak już… Czytaj więcej »
Zdajemy sobie sprawę, że nasze ceny nie są dla wszystkich, czyli przeciętnego Kowalskiego, ale niestety przy tej jakości produktu nie jesteśmy w stanie zaoferować niższych cen. Korzystamy z topowych włoskich tkanin (które wciąż drożeją), kolekcje szyjemy w polskiej szwalni która płaci uczciwie swoim pracownikom, klienci otrzymują super serwis (bezpłatna dostawa i wymiana, przeróbka krawiecka, towar pakowany w sposób bardzo profesjonalny itd.). Poza tym porównując nasze ceny do innych marek, okazuje się, że nie są one wcale takie wysokie. W Europie (ale też w Polsce u innych marek) marynarki tej jakości sprzedawane są za 300-500 euro, a nawet więcej. Taka ciekawostka,… Czytaj więcej »
Przepięknie wygląda ta krata. Była moim pierwszym wyborem z kolekcji na podstawie zapowiedzi.
Z tym super serwis – przeróbki krawieckie to bym mocno uważał. Lancerto prawdopodobnie nie ma standardu zatrudnianych podwykonawców „krawcowych” więc trafiają się różne w tym np. nie potrafiące skrócić rękawów górą, a przez to psujące rękawy (guziki za blisko końca rękawa). Gdyby był jakiś standard współpracy – np ta czynność robiona tak, ta tak itd to można by było uznać za „super serwis” w zakresie przeróbek. Tego jednak nie ma.
Przy tak rozproszonej sieci sprzedaży to normalny model tzn. korzysta się z lokalnych pracowni krawieckich. Tak działa Vistula, Bytom i wszystkie inne marki z tego segmentu. Z drugiej strony są to pracownie i osoby które robią setki przeróbek miesięcznie, więc raczej jest to dobry standard.
Panie Michale,
Ale z drugiej strony są świetnie uszyte marynarki suitsupply, w cenie moim zdaniem porównywalnej (za ok. 1070 zł można już kupić czystą wełnę). Na dodatek zdecydowana większość modeli susu z nakładanymi kieszeniami, czego u Was w tej kolekcji nie uświadczę. O marynarka susu z krótszymi rękawami i dłuższymi plecami nawet nie wspominam. Dla mnie tragedia, schodzicie w dół.
Mam marynarki Suit Supply, mam też nasze i w mojej ocenie nie mamy gorszego produktu jeśli chodzi o marynarki. Kieszenie i długość to już kwestia indywidualnych preferencji i trudno to wytykać jako coś gorszego. No i my nie szyjemy w Chinach, zatem nasze koszty produkcji są wyższe.
PS. Marynarki Suitsupply z kraciastych tkanin to wydatek co najmniej 1209 zł, a to już 35-50% więcej w stosunku do marynarek z kolekcji Lancerto & Mr. Vintage, czyli spora różnica.
Ale wie Pan z pewnością lepiej, niż ja, że przywiązanie do marek „klasycznej elegancji” polega również na tym, że klient doskonale wie czego się po nich spodziewać. Susu, nie licząc niewielkiego, ale jednak obniżenia stanu spodni w ostatnich sezonach (uważam, że to minus z ich strony, ale to nieistotne), cały czas trzyma formę, i nie chodzi mi o jakość, tylko „treść”: wiadomo, że ich marynarki to przede wszystkim nakładane kieszenie, duża długość marynarek, chyba najkrótsze w RTW rękawy – i to niezależnie od sezonu, kolekcji. U Was, tj. Lancerto i Mr.Vintage oprócz tego, że w każdej kolekcji będą jakieś kraty… Czytaj więcej »
1. Długość marynarek: nasze marynarki są krótsze od SuSu o 1 cm, ale są też dłuższe od wielu innych marek jak Lubiam, Z Zegna, Boggi itp. Żadna marka RTW nie jest w stanie spełnić oczekiwań 100% potencjalnych klientów jeśli chodzi o rozmiary i proporcje. I bardzo dobrze, bo dzięki temu jest konkurencja na rynku.
2. Nie uważam SuSu, jak i naszych produktów za wzorzec klasycznej męskiej elegancji. To raczej mocno nowoczesna elegancja. Klasyczna męska elegancja to Brooks Brothers, Corneliani, Paul Stuart, Charles Tyrwhitt, Ralph Lauren Purple Label, Marks&Spencer.
Panie Michale, niestety muszę się zgodzić z kolegą powyżej. Ogolnie jestem wielkim fanem Waszego wspólnego projektu z Lancerto, sam mam 3 marynarki, zarówno z poprzednich jak i obecnej kolekcji, jednak ceny są przesadzone. Zdaje sobie sprawę, że dobry produkt kosztuje ale adekwatną ceną za dany towar była ta z pierwszej kolekcji. Wtedy można było uzyskać rabat przez internet. Obecna granica tj. 900 zł czy 800 zł to ciut za dużo w porównaniu do suitsupply. Ja także mam takie marynarki w szafie i uwazam je za o wiele lepiej wykonane, diabeł tkwi w szczegółach ale jednak, są też o wiele lżejsze… Czytaj więcej »
OK, to wskażcie proszę inne marki gdzie mogę kupić marynarki tej jakości w niższej cenie. Tylko prosiłbym o ceny regularne, czyli nie wyprzedażowe. Dodam tylko, że z rodzimych marek np. Pako Lorente sprzedaje swoje marynarki w tej samej cenie co my (799 zł), a Giacomo Conti ma nawet modele za 1100 zł i chyba nie muszę dodawać, że jest to produkt zupełnie innej klasy. Jeszcze raz powtórzę – my nie jesteśmy w stanie sprzedawać marynarek tej klasy w niższej cenie korzystając z tych surowców co teraz i szyjąc je w Polsce. Ceny włoskich tkanin stale rosną, rosną także koszty produkcji… Czytaj więcej »
Marynarkę kupuję co 1-2 lata i dla mnie problemem nie jest cena Lancerto (marynarek od Bytomia, które są na regularnych przecenach po 500-700 zł też nie kupię, a susu podałem jako przykład marki dla mnie porównywalnej cenowo z Lancerto, bo jestem gotów dopłacić 200-500 zł i mieć produkt, który będę nosił i dobrze się w nim czuł), ale ich krój (m.n. długość pleców i rękawów, nakładane kieszenie, wysokość górnego guzika). Miałem wrażenie, że ten projekt sygnowany Pana nazwą będzie szedł właśnie w tę stronę, tj. jakiegoś polskiego odpowiednika susu – małego na tle tego, co robi samo Lancerto, ale jednak… Czytaj więcej »
Tak jak pisałem – mam marynarki SuSu i Lancerto & Mr. Vintage i na mnie leżą one bardzo podobnie, ale zdaję sobie sprawę, że nie u każdego klienta tak będzie. Co więcej, znam takich na których lepiej leżą marynarki Bytomia niż SuSu. Takie są realia odzieży gotowej. Nie ma na świecie marki, która byłaby w stanie dogodzić każdemu klientowi czy to pod względem ceny, czy fasonu, kroju, rozmiarówki, kolorów, detali itd. My też nie jesteśmy trafić w gusta każdego mężczyzny.
Nie jesteś w stanie zapłacić tyle samo za ubrania L&Mr. Vintage, bo Lancerty&Mr. Vintage jest znacznie znacznie tańsze. A czy sprawdzałeś czy cena ubrań z SuSu jest z polskim VAT 23%? Otóż nie. One są VAT 0%. Lancerto płaci 23% VAT do Urzędu Skarbowego w Polsce. SuSu tego nie robi !!!! To oznacza, że jeśli marynarka Lancerto kosztuje 799, to w rzeczywistości cena netto to 649 złotych. A to co płacisz do SuSu to płacisz de facto do nich, więc ich marynarki są dwukrotnie droższe, pomimo iż są szyte w Chinach !
To kupuj w SuSu i nie zawracaj gitary. Boże, co za marudy…
Skąd pomysł że ten produkt jest adresowany do 'przeciętnego Kowalskiego’? Produkt jest ekskluzywny, premium, cena 799zł jest uczciwa (fakt, trochę szkoda że część kolekcji jest jednak w cenie 899).
Jestem szybki i sprawny i choć generalnie wiem że kto pierwszy ten lepszy to brak jakiejkolwiek blokady produktu w koszyku jest irytujący. Nieb dostępny itd., ale kupić się nie da…
Rozczarowanie.
Patrząc na dostępne ilości to post właściwie chyba zbędny.
Jeśli miałeś taką sytuację, to warto sprawdzić jeszcze jutro, bo z tego co wiem, to niektóre sztuki są uzupełniane gdy się sprzedadzą (o ile jeszcze są w głównym magazynie lub w sklepach stacjonarnych). W tygodniu odbywa się to na bieżąco, ale w weekend chyba nie.
Skontaktowałem się ze sklepem i stanął na wysokości zadania. Jutro będę czekał na przesyłkę :)
Podobno w moim rozmiarze już tylko 1 szt. w kraju.
Mnie zastanawia tylko dziwna polityka Lancerto bo nie można nawet jakiegokolwiek rabatu na linie Mr. Vintage. Żadnych kuponów ani nic a przeceny tylko już ostatnich sztuk skrajnych rozmiarów. Szkoda
Moim zdaniem jest to dobra praktyka, która przez wiele lat była standardem nie tylko w tej branży. Dopiero kilkanaście lat temu zaczęła się walka na przeceny i promocje, a obecnie wygląda to tak, że ledwo wejdzie nowa kolekcja a u liderów rodzimego rynku można dostać drugi garnitur/kurtkę/marynarkę za złotówkę i później tak przez cały rok. Lancerto nie chce iść tą drogą. Klient powinien zrozumieć, że jeżeli „na dzień dobry” dostaje super rabat, to znaczy, że przedsiębiorca to wlicza w cenę produktu, czyli cenę wyjściową zawyża.
Ja to rozumiem jak najbardziej. Mnie osobiście również troszkę śmieszy w dniu premiery nowej kolekcji -40%. No ale chociaż raz lub dwa razy do roku dać szansę kupić coś taniej dla tych troszkę mniej zamożnych którzy też chcą kupić porządny ciuch niekoniecznie ze standardowej oferty :)
Dzien dobry,
mamy pytanie o roznice miedzy dwiema koszulami z kolekcji, a mianowicie Uptown i District.
Czym one sie roznia, bo widze, ze obie sa OCBD z guzikami BT?
https://www.lancerto.com/koszula-uptown-7984.html
https://www.lancerto.com/koszula-district-10829.html
Uptown jest z poprzedniego roku, zatem wyłogi kołnierzyka są dłuższe 0,5 cm i stójka kołnierzyka jest trochę wyższa. Poza tym tkanina ma nieco drobniejszy splot.
Panie Michale chciałem zapytać co sądzi Pan o marynarce granatowa w kratę Varna Lancerto jest w niej podszewka 100 % poliester, marynarki Mr Vintage są robione z najlepszych włoskich tkanin a jak wygląda to w tej marynarce? Podszewka z poliestru w marynarce zwłaszcza wiosenno-letniej to nie jest dobry pomysł?
Moim zdaniem nie jest to dobry pomysł.
Koledzy, gdzie w sieci znajdę miejsce na którym mogę sprzedać trochę ciuchów m.in. marynarek Lancerto i Mr.Vintage? Jakieś sprawdzone grupy na fb? Póki co wrzuciłem na OLX Edynburg i Newport.