fbpx

Włosko-brytyjski miks

65 komentarzy

W ostatnim wpisie pojawił się temat koszul flanelowych, więc dzisiaj moja interpretacja tego trendu w takiej wersji włosko-brytyjskiej, która w ostatnich miesiącach jest mi najbliższa. Dlaczego akurat taki miks? Bo z jednej strony uwielbiam lekkość włoskiego krawiectwa i ich tkaniny, ale z drugiej strony nie mieszkamy w klimacie śródziemnomorskim, zatem w sezonie zimowym trzeba się wspomagać elementami kojarzonymi ze stylem brytyjskim. A nie dość, że również bardzo go lubię (szczególnie w kwestii okryć wierzchnich i kaszkietów), to trzeba uczciwie przyznać, że do naszego klimatu jest na pewno odpowiedniejszy niż styl włoski. A może da się połączyć jedno z drugim?

Z włoskiego świata w mojej stylizacji jest przede wszystkim marynarka. Co prawda wyprodukowana w Polsce (to model Sunderland z kolekcji Lancerto & Mr. Vintage, u mnie wersja prototypowa więc z inną brustaszą), ale z włoskiej tkaniny i o typowo włoskiej konstrukcji, czyli bez wypełnienia ramion i sztywnych wkładów piersiowych. Bardzo polubiłem jej neutralny kolor, bo pasuje mi praktycznie do wszystkiego. Polecam też wpis w którym pokazywałem ten model  w kilku stylizacjach. Włoski akcent to także koszula z lekkiej flaneli, którą w ostatnich sezonach tak chętnie eksploatują włoskie marki, a także kaszmirowy knit (również Made in Italy). Kojarzy mi się on z takimi markami jak Loro Piana i Brunello Cucinelli, których akcesoria są bardzo proste i nieformalne, a jednocześnie klasowe, głównie ze względu na użycie szlachetnego surowca jakim jest kaszmir. Uwielbiam ten krawat.

A z brytyjskiego świata jest przede wszystkim kurtka. To jeden z moich ulubionych zakupów minionego roku, a udało mi się ją upolować na Allegro za jedną czwartą ceny sklepowej. Od kilku lat przymierzałem się do zakupu jakiejś kurtki Barbour International no i w końcu trafił się fajny egzemplarz. Kurtki z linii International bardzo mocno odwołują się do cywilnych korzeni marki Barbour (wcześniej dużo produkowali dla wojska i branż technicznych), a dokładniej woskowanych kurtek motocyklowych, które ta rodzinna firma zaczęła produkować w roku 1936. Był to słynny model International, który na wiele lat zdobył serca motocyklistów (nosił ją m.in. Steve McQeen), a później stał się stał się zaczątkiem samodzielnej submarki, czyli Barbour International.

Model International ma już ponad 80 lat i nadal jest dostępny w ofercie Barbour, natomiast moja kurtka jest cywilną interpretacją tego historycznego wzorca. Charakterystyczne cechy kurtki motocyklowej Barboura to m.in. pasek z klamrą, który obecnie pełni funkcję ozdobną, ale kiedyś chronił motocyklistów przed podwiewaniem pleców i torsu podczas jazdy. Drugi charakterystyczny element to duże naszywane kieszenie, które musiały pomieścić przeróżne akcesoria motocyklistów (mapa, dokumenty, lornetka, gogle, rękawice). W mojej kurtce tego nie ma, ale oryginalnie lewa górna kieszeń była naszywana po skosie by ułatwić sięganie do niej nawet podczas jazdy. Standardowym detalem kieszeni była również nietypowa konstrukcja patki z nadmiarem materiału, który chronił wnętrze kieszeni przed dostaniem się tam wody podczas jazdy na deszczu.

Jeden z czytelników zwrócił uwagę na moim Instagramie, że naszywka z logotypem jest przy tej kurtce za duża i mało estetyczna, ale to także detal odwołujący się do motocyklowej przeszłości tego modelu, bowiem podczas zawodów sportowych często przyozdabiano górne kieszenie różnymi naszywkami i emblematami.

Pozostałe elementy o praktycznym zastosowaniu z punktu widzenia motocyklisty to m.in. kołnierz stójkowy z paskiem pozwalającym na bardzo ścisłe zapięcie kurtki w tym miejscu, rękawy szyte po łuku idealne do pozycji siedzącej z wyciągniętymi rękami, a także ciasne zapięcie przy mankietach chroniące przed wiatrem. Oczywiście oryginalne kurtki motocyklowe były szyte z bawełny woskowanej i one są w stałej ofercie Barbour International, natomiast mój model uszyty jest z lekkiej tkaniny z której szyje się kurtki pikowane – one z kolei są znakiem rozpoznawczym klasycznej linii marki Barbour. Ale podoba mi się taka cywilna wersja, bo jest dużo lżejsza niż kurtki woskowane i pewnie dlatego prawie całą jesień w niej przechodziłem.

Brytyjski akcent to także dół sylwetki, czyli dość masywne brogsy z groszkowanej skóry. To detal bardzo mocno kojarzący się ze stylem brytyjskim. No i kaszkiet, co prawda tym razem nie tweedowy, ale sam fason również częściej można zobaczyć w Anglii niż we Włoszech.

Autorem zdjęć jest Dominika Kuroś

Kurtka – Barbour International
Marynarka – Lancerto & Mr. Vintage
Koszula – Lancerto & Mr. Vintage
Krawat – Black
Szalik – Black
Poszetka – Poszetka.com
Kaszkiet – Poszetka.com
Dżinsy – Edwin
Buty – Crownhill Shoes

Podobne wpisy

Subscribe
Powiadom o
65 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bartek
5 lat temu

Również sprawiłem sobie kurtkę Barbour z serii International, ale w wersji z pikowaniem. Miała być w kolorze granatowym a jest to wg mnie petrol. W związku z tym mam do Ciebie Michał pytanie w jakim kolorze skompletować spodnie i buty?

Filip
5 lat temu

Dobry wieczór Panie Michale. W sobotę nabyłem marynarkę Cardiff, Newport oraz flanelową koszulę z poprzedniej kolekcji (denim look w delikatną jodełkę) i jestem bardzo zadowolony! Fajnie na swój sposób wziąć udział w Pana projekcie.
Ma Pan w planach zrobienie jakiejś sesji z marynarką Cardiff w roli głównej?

Ps. Ta zwykła szara flanela jest na tyle świetna, że stanowiła poważną konkurencję dla tych marynarek, na które jednak się zdecydowałem.

Z
5 lat temu

Faktycznie ta naszywka troszkę za duża.

Składoj
5 lat temu

spodnie na niektórych ujęciach jakby ciut zbyt obszerne w okolicach kolan, ale może bezpodstawnie się czepiam bo cała stylizacja jest super :) Wiem Michale, że to niekoniecznie Twój klimat, ale zaryzykuje i zapytam… Jeansowe katany z barankiem: hit czy kit? Pozdrawiam!

Pawel
5 lat temu

Kaszkiet tzw. Peaky Blinders ,mozna spotkac na ulicach w UK,najczesciej wsród młodziezy,starsi nosza klasyczne kaszkiety.
Kurtka Barbour jeszcze nie spotkałem tutaj nikogo kto by nosił do niej marynarke i krawat (przez 14 lat).
Ale interpretacja dowolna wiec ogólnie ciekawie.

Przemek
5 lat temu

Oprychówa i szalik świetne!

Ultra
5 lat temu

Kaszkiety to przed wojna był strój woźniców, faceci na poziomie nosili kapelusze i cylindry.

Dziś natomiast kaszkiet robi jakąś osobliwa karierę jako element stroju półformalnego, a nawet formalnego. O co chodzi?

GS
5 lat temu
Reply to  Ultra

Przed wojną woźnica nie mógł być „facetem na poziomie”.
Hmm jak to dobrze, że już mamy po wojnie i nikt się nie przejmuje takimi głupotami jak to, jakie nakrycie głowy pasuje do statusu społecznego.

Przemek
5 lat temu
Reply to  Ultra

Zaprotestuj czynem. Noś szapoklaki przy każdej nadarzającej okazji. Bądź arystokratą stylu.

Mms
5 lat temu

Nowe okulary? Bardzo stylowe. Jaki to model i marka?

Andrzej
5 lat temu

Szarość, granat i biel to, cytując Szarmanta, żeliwo męskiej elegancji i trudno się z tym nie zgodzić. Jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych.
Bardzo udana stylizacja Panie Michale, choć logo jak dla mnie zdecydowanie za duże.

Mikołaj
5 lat temu

:-) Jestem dziś w podobnej stylizacji. Zamiast kurtki mam wełniany bezrękawnik w kolorze granatowym, a pod marynarką wełniany sweter w kolorze ceglastym. Reszta jakbym z Ciebie zdjął.
Nauka nie idzie w las. Uczę się od najlepszych.

GS
5 lat temu
Reply to  Mikołaj

Nosisz stylizację? Ja wolę ubrania :)

Worker
5 lat temu
Reply to  GS

Przychodzi facet do lekarza a lekarz mówi: proszę zdjąć stylizację :)

Mikołaj
5 lat temu
Reply to  GS

Trudno. Co zrobić.

swój chłop
5 lat temu

Kilka osób zwróciło uwagę na „nadwymiarową” naszywkę firmową na kurtce. Ja też. mam zresztą na ten temat mocno mieszane uczucia. Nadmierna nachalność firm w eksponowaniu swojego logo na ubraniu zawsze wywoływała u mnie niechęć, a czasem nawet złość. Owszem, nie mam nic przeciwko dyskretnemu logowaniu ubrania jakimś gustownym znaczkiem firmowym w tradycyjnych miejscach. No, ale niektórzy wytwórcy z tym przesadzają. Taki trend jest od kilkunastu lat nie tylko w ubraniach (choćby loga samochodów na przodzie są już często wielkości słonia. Nie rozumiem jaką przyjemność czerpią z tego ci, którzy z czymś takim obnoszą się z dumą. Przykładów traktowania ubrań przez… Czytaj więcej »

Patryk
5 lat temu
Reply to  swój chłop

Jeśli komuś to nie przeszkadza to niech chodzi. Ja tam sam w swojej szafie mam kilka kurtek Alpha Industries, na których też jest pełno naszywek z nazwą i uważam, że są bardzo fajne. Mnie ogólnie duże i widoczne loga z reguły nie rażą i niektórym ubraniom potrafią nadać wyrazu.

paero123
5 lat temu
Reply to  swój chłop

Mnie bardzo rozbawiały zawsze takie rzeczy: jest sobie biały/czarny t-shirt, prosty, bawełniany, klasyczny ale z wielkim napisem na klatce/plecach 'BALENCIAGA’. A kosztuje ;-) a ludzie to kupują i noszą!

Jacek
5 lat temu

Przepraszam, ale nie na temat. Jak pisał Pan o pielęgnacji brody, ma Pan na sobie polo firmy brooksbrothers. Proszę o opinię odnośnie jakości rzeczy z tej firmy. Czy mógłby Pan podać swoje TOP 3 jeśli chodzi o polo? Z góry dziękuję. Pozdrawiam. Jacek Bortnowski.

Piotr
5 lat temu

Panie Michale spotkał się Pan z takim określeniem bawełny – DOBBY?
Co to za bawełna?

Piotr
5 lat temu

Dzień dobry,

Jak napisał Pan dzisiaj na Instagramie, że pokaże buty z najnowszej kolekcji to nie mogłem się doczekać i… pokazał Pan tylko monki – ładne – ale spodziewałem się, że poznamy całą kolekcje. Proszę niech Pan chociaż napiszę jakie będą buty? jakie kolory? Czy buty będą szyte czy klejone?
Panie Michale tu trzeba kasę odkładać na nową kolekcję:)))) niech Pan napiszę coś więcej o tych butach :))

Pozdrawiam

Piotr
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Będą penny lofers?

Pozdrawiam

Wiesław
5 lat temu
Reply to  Piotr

Witam, p. Michale pytanie. Tak się ostatnio zastanawiam, które produkty polskich firm szyte są w Polsce i tylko w Polsce? Bo podobno Vistula tez nie szyje w Polsce. Czy może jakiś wpis o tym? Bo przyznaje, że mam ochote kupowac polskie produkty, ale tylko te, które sa u nas szyte. Z góry dzieki.

Wiesław
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Ok, dzięki.

GS
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Kto jest producentem?

GS
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Poniekąd rozumiem, ale chociaż może kraj produkcji?

noclaf
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

W opisie będzie podane, który model jest klejony albo szyty? Pojawią się na blogu? ;)
I jeszcze jedno pytanie – szali w wiosennej kolekcji możemy się spodziewać?

adam
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Wyglądają na prawdę zachęcająco. Strzelam że produkcja Hiszpańka, marka B. Zielone, zamszowe penny loafers to coś co na pewno zakupie.

Mikołaj
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Zamszowe jak z Shoepassion. Ale cena prawie dwukrotnie niższa. Brawo.

Krzysztof
5 lat temu

Witam,
obserwuje i czytam blog już od dawna, co prawda na co dzień nie mam okazji zbyt często wprowadzać rad odnośnie stylu ubierania ( jestem masażystą = uniform) , lecz poza pracą lubię koszule i marynarki. Jakiś rok temu nabyłem 2 koszule z kolekcji Lancerto&MrVintage, jak dla mnie osobiście jedne z moich ulubionych. Teraz będę przymierzał się do zakupu marynarki,jestem pod wrażeniem pracy jaka została wykonana i życzę dalszych sukcesów.
Do przeczytania
Krzysztof

Dawid
5 lat temu

Czy nie lepiej spodnie skrócić niż podwijać? :)

Piotr
5 lat temu

Dzień dobry,
Panie Michale potrzebuję kurtki – parki. Często jeżdżę samochodem, nie potrzebuję grubej ciepłej kurtki więc wybrałem taką : https://www.zalando.pl/marc-opolo-denim-outdoor-jackets-parka-pine-green-op522t00a-m11.html

Myśli Pan, że to jest dobry wybór? Czy za tą cenę znajdę coś lepszego?
To jest kurtka nawiązująca do klasycznych modeli typu parka?

Pozdrawiam

Już nie mogę doczekać się nowej kolekcji :)

Piotr
5 lat temu

Panie Michale,
Gdzie można kupić bluzę rugby dobrej jakości ale nie w cenie ok 500 zł (GANT) – bo na taką niestety mnie nie stać…
Mógłby Pan podać konkretne modele?
Dziękuję i pozdrawiam.

Wiesław
5 lat temu
Reply to  Piotr

P. Michale, jeszcze jedno pytanie. Gdzie szyje Milo? Bo opinii tyle, ile ludzi.
W.

Mateusz
5 lat temu

Cześć

Co sądzisz o ubraniach firmy Napapijri? Masz coś od nich? Jak z jakością?

Mateusz
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Dziękuję za odpowiedź. Faktycznie ceny pierwotne dość wysokie, ale chyba teraz taka jest polityka wszystkich marek. Z Napapijri obecnie spokojnie można kupić wszystko z rabatem 30-50% także myślę że to są takie realne ceny za ich ubrania. Ciekawa marka, szczególnie wpadły mi w oko kurtki które są dość charakterystyczne. Podoba mi się ta cała otoczka podróżnicza tej marki.

janusz
5 lat temu
Reply to  Mateusz

Posiadam kurtkę przejściową. Rewelacyjna, nie do zdarcia. Ale faktycznie ceny na początku wygórowane. Fajne też mają sneakersy.

Mateusz
5 lat temu
Reply to  janusz

Sneakersy od nich jeśli chodzi o design to prezentują się ciekawie, ale nie wiem jak z wygodą. Nie mają żadnych technologii typu boost, primeknit, flyknit, czy innych od nike, adidas czy asicsa.

janusz
5 lat temu
Reply to  Mateusz

Na razie testuję od miesiąca. Zobaczę, czy wytrzymają tak, jak znane marki sportowe. Wygoda na etapie wstępnym jest porównywalna do marek, które wymieniłeś. I są bardzo lekkie.

Piotr
5 lat temu

Barobura kurtkę też bym kupił tylko bez paska ta trochę dziadkowa

G
5 lat temu

Panie Michale, gdzie można dostać podobny krawat do tego zaprezentowanego w sesji, ale w kolorze ciemnoszarym lub grafitowy. „Chodzi” za mną krawat w takim kolorze z jakiegoś „mięsistej” tkaniny – wełna, szatung, grenadyna.

F.
5 lat temu

Panie Michale,

A czy przy współpracy z Lancerto nie zastanawiał sie Pan nad wprowadzeniem do oferty koszul z włoskim kołnierzykiem z podwyższoną stójką oraz długimi wyłogami? Z tego co można zauważyć koszule takie są dostępne u niewielu producentów na polskim rynku a patrząc na tempo w jakim sprzedają się takie koszule na wyprzedaży w E.B. zainteresowanych by nie brakowało.

Pytając jeszcze o nadchodzącą kolekcje, byłby Pan w stanie podzielić się szczegółami odnośnie materiałów z marynarek w szarym odcieniu?

Pozdrawiam

F.
5 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Musze przyznać, że nadchodząca kolekcja zapowiada się niezwykle ciekawie. Ciężko będzie się zdecydować..
Odnośnie koszul z włoskim kołnierzykiem, to trzymam kciuki aby wszystko poszło po myśli.

Pozdrawiam

Jakub
5 lat temu

Michale, mam pytanie odnośnie jeansów: jakich marek najelpiej je kupować? Zawsze kupowałem jakieś powiedzmy sprawdzone, jak Levis czy Wrangler, ale zastanawiam się, czy dziś rzeczywiście, w dobie upraszczania i outsourcingu produkcji tego typu spdni jest realna różnica w jakości jeansów za 400 i za 150 zł. Chciałem kupić zwykłą czarną parę i chciałem oprócz tego spytać, jakich marek ppoleciłbyś jeansy?

NOL
5 lat temu

Te rękawiczki w kieszeni wyglądają jak parówki.