Wczoraj oczy sportowego świata były skierowane na Paryż, gdzie odbywała się gala wręczenia najbardziej prestiżowej nagrody piłkarskiej, czyli słynnej „Złotej Piłki” (Ballon d’Or). Zarówno piłkarze, media, jak i kibice chyba stęsknili się mocno za takimi wydarzeniami, bo wczorajsza gala była szeroko komentowana nie tylko w mediach sportowych. No właśnie, ode mnie będzie dzisiaj kilka słów w temacie mody. Ale nie będzie to taka typowa recenzja ubiorów gwiazd tego wieczoru, lecz bardziej ogólne wnioski, które każdemu z nas mogą się przydać.
Ale zanim o modzie, to na wstępie muszę to napisać wyraźnie: Robert Lewandowski jest obecnie najlepszym piłkarzem na świecie i basta. Wczoraj to on powinien dostać główną nagrodę, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja na taki triumf za rok i w kolejnych latach. A teraz o stylu.
1. KLASYKA ZAWSZE SIĘ OBRONI
Garnitur Roberta Lewandowskiego nie jest ani klasycznym garniturem, ani smokingiem. Jeśli ktoś świadomie wybiera taką hybrydę, to OK, ale trzeba mieć świadomość, że są to produkty sezonowe. Takie, które już za 2-3 lata będą wyglądać mało atrakcyjnie na zdjęciach. A teraz spójrzcie na zestaw Roberta Lewandowskiego sprzed dwóch lat. To jest klasyka, która dobrze by wyglądała 40 lat temu, dobrze wygląda teraz i za 10 lat zapewne też tak będzie.
Klasyka obroni się w każdych czasach i w każdej sytuacji, jednak z moich obserwacji wynika, że klasyka nie jest jest interesującym kierunkiem dla topowych piłkarzy. Zresztą nie od dzisiaj. Jeśli spojrzymy na innych piłkarzy – uczestników gali, to wyraźnie widać, że to środowisko ma taką potrzebę podkreślania swojej indywidualności, luksusu i wybijania się ze sprawdzonych schematów. To trochę tak, jak środowiska artystyczne. Jaki jest efekt, sami zobaczcie.
WSKAZÓWKA DLA WAS: Jest takie nieco wyświechtane powiedzenie, którego autorstwo przypisuje się Coco Chanel. Chodzi o oczywiście o zdanie „Moda przemija, lecz styl pozostaje”. Polecam trzymać się tego w kategorii „męska elegancja”.
2. BŁYSZCZĄCE TKANINY NIE WYBACZAJĄ BŁĘDÓW
Na jakimś portalu plotkarskim przeczytałem, że Robert Lewandowski miał na sobie garnitur z jedwabiu, ale przypuszczam, że była to tylko domieszka, ponieważ sam jedwab jest po prostu zbyt wiotką i cienką tkaniną na garnitury.
Jedną z kluczowych cech jedwabiu jest jego połysk, co zresztą widać na garniturze naszego kapitana. Moim zdaniem tego typu tkaniny nie są najlepszym wyborem na eleganckie garnitury, ponieważ materiały z połyskiem nie wybaczają błędów. Ten połysk, szczególnie przy sztucznym świetle i błysku fleszy, sprawia, że wszelkie niedoskonałości są jeszcze bardziej widoczne: szerokie ramiona, pomarszczone nogawki, źle wyprofilowane kule rękawa itp.
Nie bez powodu w klasycznych smokingach stosuje się zazwyczaj tkaniny wełniane z niewielką domieszką moheru, który ma nadać tkaninie subtelny, półmatowy połysk. Jedwab niestety nie jest tak subtelny, bo zamiast pochłaniać światło, on je odbija, więc wszelkie niedoskonałości są jeszcze bardziej podkreślone. Matowa tkanina radzi sobie znacznie lepiej z ukrywaniem niedoskonałości. Zwróćcie uwagę, że w klasycznych smokingach jedwab występuje tylko na lampasach i klapach marynarki, które są usztywnione i tam raczej nie ma szans na jakieś niepożądane załamania.
WSKAZÓWKA DLA WAS: Błyszczące tkaniny to bardzo często balansowanie na granicy kiczu, szczególnie jeśli mowa o garniturach. Lepiej ich unikać. Matowe tkaniny wełniane mają znacznie więcej plusów.
3. UBIÓR POWINIEN BYĆ CZĘŚCIĄ NAS
Powinien być dopasowany do naszego charakteru, osobowości i oczywiście preferencji stylistycznych. Bo wskazane jest być ubranym, a nie przebranym. Gdy patrzę na wczorajszą stylizację Roberta Lewandowskiego, to mam wrażenie, że nie do końca pasuje ona do jego charakteru. Jest zbyt efekciarska, za bardzo odciąga uwagę od bohatera, a przecież nasz kapitan to kwintesencja skromności i pokory. Gdy patrzę na zdjęcia takich codziennych stylizacji Roberta Lewandowskiego, to ja tam widzę prostotę, minimalizm i wspomnianą skromność. Nie ma tam eksponowania luksusowych logotypów, czy odjechanych ubrań, jak u innych gwiazd futbolu. Dlatego ten efekciarski garnitur z gali „Złotej Piłki” trochę mi tu zgrzyta.
WSKAZÓWKA DLA WAS: Staraj się wybierać ubrania w które są bliskie twojej osobowości, czyli takie, które z jednej nie przytłoczą cię wizualnie, ale też nie zrobią z ciebie szarej myszki, jeśli nią nie jesteś.
4. DROŻSZE, NIE ZAWSZE ZNACZY LEPSZE
Garnitur Roberta Lewandowskiego podobno zostały uszyty przez Dolce & Gabbana, czyli jedną z najbardziej luksusowych marek włoskich. Ale z tymi produktami luksusowymi bardzo często jest tak, że ich wysoka cena niekoniecznie jest proporcjonalna do jakości i szeroko rozumianej stylistyki (proporcje, detale). Trzyczęściowy garnitur Dolce & Gabbana szyty w uproszczonej wersji krawiectwa miarowego kosztuje od 3200 do 6000 euro (15-28 tys zł), a jeśli było to klasyczne szycie miarowe to jest to przedział od 6000 do 12 000 euro (28-56 tys zł). To teraz spójrzcie jak wyglądał kilka razy tańszy zestaw Roberta Lewandowskiego zrealizowany przez polską pracownię Signor Leone.
WSKAZÓWKA DLA WAS: Jeśli szukasz krawiectwa miarowego o najlepszym stosunku ceny do jakości, to kieruj się do lokalnych pracowni szycia miarowego, które tylko w tym się specjalizują, a nie do luksusowych marek, dla których jest to tylko dodatek do standardowej oferty. Luksusowe marki doliczają niemałą marżę za znaną metkę. No chyba, że ta znana metka jest dla ciebie priorytetem.
Jak słyszę „Dolce & Gabbana” to zawsze przypomina mi się „Bruno” ;-)
Te wypchane, kwadratowe ramiona i szerokie rękawy powodują, że Lewy wygląda jak MC Hammer. Trochę szkoda.
Wygląda tragicznie, jak garnitur z lat 90tych.
Lewy wyglądał po prostu kiczowato. Ktoś powinien mu doradzić i podpowiedzieć jak wyglądać z klasą i poza boiskiem. Żadna z jego dotychczasowych stylizacji nie była wybitna pod tym względem bo albo miał źle dobrane buty albo całość nie trzymała się „kupy”. Być może na wyrost ale oczekiwałem więcej…
Odpowiedź na tytułowe pytanie – niczego ;-)
Oj, wbrew pozorom całkiem sporo. Tylko w wersji „tego nie rób!”.
Panie Michale,
odnosząc się do eleganckich stylizacji Roberta Lewandowskiego oraz Leo Messiego, pas smokingowy oraz muchę jakiej firmy/firm by Pan polecił? Jaki powinien być tył pasa? Spotkałem się ze spinką plastikową a nawet z wykończeniem niczym gumka od majtek…
Na co powinienem zwrócić uwagę jeśli mówimy o materiale, zakończeniu/zapięciu?
Pozdrawiam
Poszetka ma podstawowe kolory:
https://www.poszetka.com/pol_m_Akcesoria_Wszystkie-Akcesoria_Pasy-smokingowe-298.html?filter_default=n
Jeśli chodzi o tył, to najlepiej jeśli będzie to płaska klamra (metalowa lub plastikowa).
Cyrkowy zestaw naszego kapitana to jedno, ale czy smoking(?) prowadzącego galę Didiera Drogby nie jest najbrzydszym ubraniem w historii krawiectwa
Gdyby klapy były dwa razy szersze, to byłby to bardzo ładny zestaw.
Gdyby…w takich sytuacjach zastanawiam się czy krawiec nie ma złych zamiarów lub czy osoba ubierająca taki strój nie widzi, że ewidentnie coś w nim nie gra.
Tak wąskie klapy rażą w oczy nawet osoby na codzień nie obcujące z klasyczną modą męską.
No tak, ale nie były:)
Fajna wrzuta, takie treści zawsze na propsach.
A Lewy, niestety, wyglądał w tym roku fatalnie. Marna pociecha, że na tym polu Messi również go przebił i zapukał w dno od spodu.
Messi wyglądał jak gwiazda disco polo.
Sylwester z Dwójką ;)
…w marynarce obsypanej łupieżem ;)
Koszmar
Styl piłkarzy (i nie mówię tu tylko o wielkich galach) jest generalnie bardzo specyficzny. Ma być kolorowo, krzykliwie i oczywiście na bogato. Trochę jak styl raperów czy generalnie tzw. nowobogackich. Ciężko oczekiwać ze przy wielkiej gali nagle uda im się powściągnąć, skoro wszystkie oczy patrzą na nich. Swoja droga 28k za garnitur? Nawet gdybym miał te pieniądze to bym ich nie wydał na jedna sztukę odzieży, to jest tak bezsensowny zakup. O ile potrafię zrozumiec ze porsche Cayenee kosztuje te 100k ?, bo tam płaci się za coś konkretnego ale w tym wypadku?
100k za Cayenee? No to biorę 5 szt w tej cenie. Albo coś wiemy albo dajmy przykład. który znamy. Nie wiesz co byś kupił i na co wydał 28k gdybyś takie pieniądze zarabiał dziennie, a nie rocznie. To jest populizm i coś czego nigdy nie będziesz w stanie sprawdzić. Moim zdaniem ktoś zarabiając takie pieniądze jak RL nie może założyć na siebie propozycji z H&M bo to dopiero byłoby gadanie. Czym innym jest fakt czy wybrał odpowiedni styl i fason.
Chodzilo mi o 100k EUR i to o podstawowa wersje ale template zjadl symbol. Chodzi mi o to ze w Porsche wiemy za co płacimy- technologia, silnik, osiągi, można wymieniać godzinami. Czym zaś się różni garniak od D&G od np. Vistuli ze roznica w cenie jest aż tak duża. To bicie piany i zarabianie na nowobogackich, bo ?taki Robert nie może się pokazać w HMie?. Bez sensu jest takie myślenie.
Akurat trafna analogia bo Porsche to jest właśnie samochód dla nowobogackich. Nie zna się na motoryzacji, nie wie jaki inny drogi samochód można kupić, więc bierze porsze jak wszystkie inne owieczki, które zarobiły swój pierwszy milion.
Wilku, ty wiesz, podziel się zatem tą wiedzą, jaki to samochód wart tych pierwszych zarobionych milionów?
P.S. Oczywiście nie oczekuję odpowiedzi. Ktoś kto wypisuje takie bzdury doprawdy nie ma pojęcia o motoryzacji.
Nie mam nic do samych aut, bo to cuda inżynierii (przynajmniej kiedyś były). Mam wątpliwości za to co do tego iż są wybierane przez ludzi, dla których mają być głównie symbolem wzbogacenia się.
Ubiór tych ludzi doskonale oddaje ich poziom gustu. Nie chcę być niegrzeczny, ale w dużym stopniu także poziom intelektualny, przynajmniej ogromnej większości (dość posłuchać pierwszych zdań ich wypowiedzi). Jakże często ich stroje doskonale wpasowują się w klimat cyrkowo – estradowy. Jakieś cekiny, tasiemki, błyskotki, zegar z kukułką wyzierający spod mankietu jak szczur z dziury, żaboty, buty a’la kapcie itp. Wolno im oczywiście. A nam wolno krytykować. I jak zwykle nic to nie zmieni. Znamienne jest to, że za każdym razem nie obywa się bez podawania jaka firma szyła te badziewne stroje i za ile. Niestety na wielu to najbardziej istotna… Czytaj więcej »
Bo bardzo często jest tak (choć to raczej dotyczy strojów damskich), że taka osoba dostaje strój na galę za darmo, ale w mediach pojawia się informacja, że Pan/Pani wystąpiła w stroju firmy x.
Kwestia zasadnicza jest taka, że Robert L. niczego nikomu nie musi już udowadniać. Również ubiorem. Sportowcy ubierają się dość specyficznie, RL9 i tak wyróżnia się delikatnie in plus moim zdaniem; na marginesie można cenić go np. za brak tatuaży.
Bardziej irytujące jest imo, gdy ludzie starannie wydawałoby się wykształceni i pretendujący do bycia elitą artystyczną i intelektualną ubierają się fatalnie i niestosownie do okazji, dla przykładu, była kiedyś taka fotorelacja pt. „ubiór celebrytów na pogrzebach”, dramat…
Cenić za brak tatuaży…? Niby jest 2021, a w Polsce jednak nie.
A co? Że niby negatywne zdanie o tatuażach to objaw zacofania czasowego? Ja osobiście uważam, że człowiek wytatuowany wygląda obrzydliwie. Zatem nie prezentuję poglądów na miarę 2021 roku? Wszędzie poza Polską zachwyca się tatuażami?
Negatywne zdanie to jedno, ale cenić kogoś za brak tatuaży to owszem przesada.
Co w tym niestosownego, że ktoś ceni kogoś za to, że szanuje dar otrzymany od natury jakim jest własne ciało i go nie oszpeca? Niektórzy cenią innych za to, że gotują to co im smakuje? Mogą?
Dar od natury i nie oszpeca… LOL
Równie dobrze można napisać „cenić kogoś za dobry styl i ubiór to owszem przesada”. Tatuaże szpeciły i szpecą, rok 2021 nie ma tu nic do rzeczy. Kilka dni temu usłyszałem świetne podsumowanie w temacie tatuaży i rzekomej ich nowoczesności – kolczykowanie i robienie tatuaży praktykowały już plemiona pierwotne, żeby się wyróżnić, kto jest z jakiego plemiona.
Cenie go za brak tatuaży- nie no coraz lepsze opinie na tym forum wyskakują. Rozumiem ze nadal pokutuje myślenie ze tatuaże= kryminał, tak? Czy smoking gryzie się z dziarami? Tego nie wiem. Ale wiem ze tak pojmowanej <> nie da się obronić. Jeżeli ktoś tu liczy ze młodzi faceci nadal będą się ubierać jak 19-wieczni dandysi to mu serdecznie współczuje.
Cześć. Ja Z zupełnie innej beczki. Zobaczyłem właśnie że jedna z polskich firm wpadła na fajny pomysł kolekcji inspirowanej znaną polską dobranocką. Wcześniej pewne nieśmiałe próby podejmował też Bytom. Co o tym myślicie. W sumie prezentowana koszulka to co najmniej zapożyczenie od misia Polo, ale w sumie wygląda fajnie.
Ja jestem na tak. Skoro wiele polskich marek kupuje licencje Disneya, Marvela i innych gigantów, to dlaczego by nie zrobić kolekcji z grafikami z polskich bajek? Uważam, że to świetny pomysł. Tutaj całość, bo może inni chcą zobaczyć:
https://www.tatuum.com/strony/tatuum-x-mis-uszatek
Trochę inspirowane misiem RL, Paddingtonem i Barbour ale fajny pomysł. Zdecydowanie jednak brakuje eleganckiej sukienki dziewczęcej, koszul damskiej i męskiej. Potencjał jest, ale do poprawy!
Tak, o koszule z oxfordu aż się prosiło, ale ogólnie bardzo fajny pomysł i wyszło bardzo przyzwoicie.
PS. Koszula jest jedna, ale słabo ją widać:
https://www.tatuum.com/mis-uszatek/koszula-meska-z-bawelny-organicznej-misiander,p-26591
Chętnie bym to kupił, ale siedmioletniemu synowi. Tak samo kompletnie nie kleję misia PRL, dorosły facet w sweterku z misiem, naprawdę?
Jeżeli dorosły facet może się ekscytować sportem, gdzie w teatralny sposób 22 chłopa biega za szmacianą piłką, to równie dobrze może mieć misia na sweterku ;)
Już nie rozdrapujmy tej rany. Strój Lewego wart tej gali.
Żadna rana. Dzisiejszy „France Football” nie ma (poza nazwą) nic wspólnego z dawnym prestiżowym tygodnikiem sportowym. Obecna formuła wyboru zdobywcy Złotej Piłki to kpina. Szkoda Lewandowskiego, bo chyba nigdy już nie znajdzie się w gronie jej zdobywców, a są tam choćby Florian Albert, Igor Biełanow, Pavel Nedved czy Jean Pierre Papin…
Trochę się śmieję, wiadomo jak jest, ale byłoby fajnie jakby dostał, bo w 2020 i 2021 roku się należała za klasę sportową.
Nie mogę nadziwić się co kogóż obchodzi to , jak kto inny się ubiera ??? Przecież każdy robi to za własne pieniądze, ????? Co komuś do tego????? Nie macie innych zmartwień i problemów? Co to wnosi do Waszego życia? I jakie to ma znaczenie w obliczu tego , ze wszyscy jesteśmy istotami śmiertelnymi , zamieszkującymi peryferyjny układ słoneczny w peryferyjnej galaktyce. Nie lepiej przebadać sobie np prostatę???
Za mało znaków zapytania zostawiłeś.
Twoje pytanie pozostanie bez odpowiedzi.
To odpowiedź automatyczna, prosimy na nią nie odpowiadać.
Nie chcę cię martwić, ale trafiłeś na blog MODOWY. Myślałeś, że o czym będą tutaj posty, o wspomnianych badaniach prostaty? :D
Jak to jest, że wg, matematyków krawat można zawiązać na ponad 177 tys. sposobów (https://www.smithsonianmag.com/smart-news/mathematician-calculates-177147-ways-tie-tie-180949709/) a najczęściej spotykanym jest „windsor”?
Michał strasznie cenię Twoja twórczość i przydatne posty. Jedna tylko prośba – żebyś wedle możliwości wrzucał w posty zdjęcia, nie bezpośrednie posty z IG. Ja np. Nie mam ich apki ani konta, więc na mojej przeglądarce notka wygląda jak na zrzucie ekranu. Mogę kliknąć w zdjęcie i przejść na IG, owszem, ale tylko 3 razy; potem Instagram każe mi się zalogować.
Wierna czytelniczka ?
Dzięki za info, szczerze mówiąc nie wiedziałem, że to się nie wyświetla każdemu, ale sprawdziłem i widzę, że wystarczy tylko raz kliknąć „Wyświetl na Instagramie” (przy pierwszym zdjęciu) i powinno wczytać wszystkie kolejne zdjęcia w przeglądarce. Na przyszłość postaram się robić screeny.
Potwierdzam. Mam dokładnie tak samo.
A ja bym miał pytanie tak trochę z innej beczki. Chodzi o łączenie kolorów. Czy łączenie czerwonego (bordowego, burgundowego) z żółtym zawsze jest złe? I tak się zastanawiam skąd się właściwie wzięło to przekonanie? Czy tu wszystkiemu winna jest marka McDonald, keczup i musztarda czy może nawet marka Wolf Garten? Postanowiłem sobie dzisiaj sprawdzić takie połączenie bordowego, melanżowego płaszcza z ciemnożółtym swetrem i nie wyglądało to najgorzej. Oczywiście czuć, że może nie wszystko było idealnie, ale to połączenie coś w sobie ma. Oczywiście chodzi mi o łączenie stonowanych odcieni. Nie przepadam za intensywnymi odcieniami w elegancji (np. różowy sweter z… Czytaj więcej »
Mówisz i masz. Jutro będzie wpis o tym jak nosić bordowe marynarki :)
Michale, przepraszam, że tak nie do końca w temacie, ale… orientujesz się, czy istnieją jakieś marki, gdzie można dostać eleganckie koszule na wysokim poziomie wykonania ze stójką?
Nie znalazłem niczego u typowych producentów eleganckiej mody męskiej, a szukanie czegokolwiek na google to przedzieranie się przez tony w zasadzie wyłącznie casualu :(
Po głowie chodzi mi coś w stylu tego, co nosił Bruce Liu (zwycięzca tegorocznego Konkursu Chopinowskiego).
Obawiam się, że taki kołnierzyk to tylko w szyciu na miarę zamówisz, bo jest to wysoka stójka. Nie spotkałem się z taką. A takie niższe, to znajdziesz w ofercie marek bardziej casualowych: Baldessarini, Hugo, Calvin Klein.