W minionym tygodniu pojawił się na moim Instagramie temat smokingowy. Był to krótki filmik o pięciu detalach, jakie powinien mieć klasyczny smoking. Jeśli nie widzieliście, to polecam tutaj zobaczyć.
Dodatkowo zrobiłem również serię Q&A w tym temacie, ale ponieważ publikacje typu Stories znikają po 24 godzinach, to uznałem, że szkoda by było, by tak ciekawe pytania i odpowiedzi przepadły. Stąd pomysł na dzisiejszy wpis w którym zebrałem najciekawsze pytania, jakie wtedy otrzymałem.

CZY SMOKING TO GATUNEK NA WYGINIĘCIU?
Czy twoim zdaniem, wobec postępującej każualizacji, prędzej czy później smoking czeka śmierć?
Akurat smoking ma moim zdaniem dużą szansę na przetrwanie. Mimo swojej długiej historii, on nadal wygląda dobrze, nowocześnie i nie trąci myszką. W przeciwieństwie do fraka, żakietu i stresemanna. Ponadto smokingi nadal często pojawiają się na tak medialnych wydarzeniach jak gale filmowe, no i oczywiście w filmach. To wpływa na to, że smoking jest cały czas „w obiegu” i tak naprawdę nie za bardzo jest dla niego alternatywa. Parafrazując klasyka – wieści o śmierci smokingu są przesadzone ;)
SMOKING NA WESELE?
Czy wypada założyć smoking będąc gościem na weselu?
Na wesele wypada, bo to impreza wieczorna o charakterze rozrywkowym. Gorzej ze ślubem, bo one zazwyczaj odbywają się za dnia, a smoking teoretycznie powinno się nosić po zmroku (umownie po godz. 18).
NAJLEPSZA TKANINA NA SMOKING
Nie mogę znaleźć dobrze leżącego smokingu RTW. Jaką tkaninę najlepiej wybrać przy szyciu na zamówienie?
Większość producentów tkanin ma specjalny katalog/próbnik, który jest dedykowany właśnie smokingom i frakom, więc to od nich warto zacząć selekcję materiałów. Są to zazwyczaj tkaniny 100% wełna, ale nieco bardziej matowe niż klasyczne wełny garniturowe. Ponadto ich gramatura jest też zazwyczaj wyższa i na to warto zwrócić uwagę, jeśli chciałbyś szukać tkaniny w innych próbnikach (szukaj tkanin bliżej 300 g/m). Chodzi o to, że cięższe tkaniny więcej „wybaczają”. Mam tu na myśli niwelowanie zagnieceń, załamań tkaniny i tym podobnych niedoskonałości, które na kolorze czarnym są wyjątkowo widoczne.
KLAPY MARYNARKI, A FORMALNOŚĆ SMOKINGU
Klapa szalowa czy frakowa? Która jest bardziej formalna?
Generalnie detal ten nie ma aż tak dużego wpływu na stopień formalności. Można przyjąć, że mają tę samą rangę, więc to bardziej kwestia gustu. Aczkolwiek jeśli ktoś jest dociekliwy, to należałoby przyjąć, że klapy w szpic są bardziej poważne, ponieważ zapożyczono je z fraka, czyli najbardziej formalnego stroju męskiego, zaś klapy szalowe mają mniej eleganckie pochodzenie – od bonżurki, czyli domowej marynarki do palenia.
LOTNIKI DO SMOKINGU?
Lotniki czy lakierowane oxfordy? Czy te drugie nie są zbyt „krzykliwe”?
Nie, oxfordy zdecydowanie nie są zbyt krzykliwe. Jest to właściwy i standardowy wybór obuwia do smokingu. Lotników raczej nie znajdziesz w żadnym podręczniku, jako rekomendację smokingową, ale moim zdaniem można je wykorzystać. To buty o prostym i eleganckim designie, więc pasujące stylistyką do eleganckiego smokingu.
W dalszej części tego wpisu rozwijam temat obuwia smokingowego.
GARNITUR JAKO ZAMIENNIK SMOKINGU?
Czy można zastąpić smoking garniturem?
Jeśli mam odpowiedzieć krótko, to nie, bo to dwa różne stroje. Diabeł tkwi w szczegółach i o nich mówię w ostatniej rolce na moim Instagramie – polecam zerknąć.
Ale… Jeśli masz na myśli wykorzystanie garnituru na okazje, gdzie teoretycznie wypada założyć smoking, to tu już można dyskutować. Bo prawda jest taka, że jak obecnie pójdziesz np. do opery w ładnym ciemnym garniturze (czarny, granat, grafit), białej koszuli, lśniących butach i krawacie, to prawdopodobnie i tak będziesz ubrany bardziej formalnie niż 80% widzów, więc braku smokingu raczej nikt ci nie wytknie.
SMOKING W NIETYPOWYM KOLORZE
Co sądzisz o smokingach w innych kolorach? Na przykład modna w ostatnim czasie zieleń butelkowa lub ciemne wino?
To w zasadzie nie będzie już smoking, bo klasyczny smoking dopuszcza tylko dwa kolory, czyli czerń i ciemny granat. Będzie to po prostu garnitur uszyty na wzór smokingu. Ja nie jestem fanem takich kombinacji. Jeśli już ktoś chce iść w takie kolory, to lepiej po prostu uszyć klasyczny garnitur, ale bez smokingowych detali (czyli bez błyszczących klap, bez lampasów). Ewentualnie uszyć aksamitną marynarkę smokingową z czarnymi spodniami – w tej wersji te nietypowe kolory wyglądają pięknie.

BUTONIERKA, A KLAPY SZALOWE
Czy marynarka z klapami szalowymi powinna (albo czy może) mieć butonierkę?
W środowisku krawieckim opinie są podzielone i gdy spojrzymy na historyczne zdjęcia, to stosowano warianty z butonierką i bez. Czyli można ją zrobić, ale to nie oznacza, że marynarka smokingowa powinna mieć butonierkę. Ja uważam, że w przypadku klap szalowych lepszym wariantem jest wersja bez butonierki. Klapy są wtedy „czyste” i gładkie, co wygląda bardziej elegancko. Natomiast przy szerokich klapach frakowych nie rezygnowałbym z butonierki, aczkolwiek jej brak nie będzie błędem.

CZY TRZEBA MIEĆ SMOKING W SZAFIE?
Czy smoking to pozycja obowiązkowa w męskiej garderobie?
W dzisiejszych czasach raczej nie. To ubiór bardzo niszowy, choć wiele zależy od stylu życia. Jeśli ktoś kilka razy w roku bywa na wydarzeniach wymagających black tie, to wtedy rzeczywiście można mówić o tym, że smoking powinien być pozycją obowiązkową w jego szafie. Dla większości mężczyzn jednak nie będzie.
SKARPETY DO SMOKINGU
Jakie skarpety powinno się nosić w zestawach smokingowych?
Przede wszystkim muszą być to skarpety dłuższe, najlepiej podkolanówki. Kolor czarny będzie w większości przypadków najlepszy. Jeśli chodzi o skład surowcowy, to najlepsza będzie cienka bawełna merceryzowana lub jedwab. Ważne by były to skarpety cienkie, niesprane, bez śladów utraty koloru.
CZY PAS SMOKINGOWY JEST OBOWIĄZKOWY?
Wiem, że do smokingu powinno się nosić pas smokingowy, ale kompletnie nie podoba mi się ten dodatek. Czy jest to obowiązkowe albo czym ewentualnie można go zastąpić?
Tak, pas smokingowy jest obowiązkowym dodatkiem. Można sobie go odpuścić przy marynarce dwurzędowej, bo wtedy i tak nie będzie widoczny. W przypadku smokingu z marynarką jednorzędową, jedyną alternatywą może być kamizelka, choć dzisiaj bardzo rzadko się je spotyka. Kamizelka smokingowa wygląda nieco inaczej niż takie garniturowe. Zazwyczaj jest bardziej wycięta i to wycięcie jest zaokrąglone w kształcie litery U), a nie w kształcie litery V, natomiast dół jest skrojony na prosto. Poniżej przykład kamizelki smokingowej z oferty Suitsupply.

PAS SMOKINGOWY WYŁĄCZNIE CZARNY?
Czy pas smokingowy zawsze musi być czarny? W sklepach dość często widuję bordowe.
Tak, w zdecydowanej większości przypadków będzie to najlepszy wybór, aczkolwiek przy smokingu ciemnogranatowym można wykorzystać ciemnogranatowy pas. Odradzam natomiast popularne w wielu sklepach pasy w kolorze bordowym. Nie będzie to w dobrym guście. Są tu dwa kluczowe argumenty.
Po pierwsze, smoking ma być strojem dyskretnym i eleganckim, ograniczonym do dwóch skrajnych kolorów: czerń i biel. Kolor bordowy zatem zupełnie tu nie pasuje i burzy tę ideę. Po drugie, rolą pasa smokingowego jest optyczne wydłużenie nóg, a tak się nie stanie, gdy pas smokingowy będzie w mocno kontrastowym kolorze w stosunku do spodni.
SZELKI A SMOKING
Czy do smokingu można nosić szelki?
Jasne, jest to nawet wskazane. Głównie z tego względu, że klasyczne spodnie smokingowe nie mają szlufek i paska skórzanego, więc szelki eliminują osuwanie się spodni na biodrach. Klasyczne szelki smokingowe mają kolor biały i wykonane są z taśmy jedwabnej.

HIERARCHIA BUTÓW DO SMOKINGU
Jakie buty są dopuszczalne w stylizacjach smokingowych i jak można je sklasyfikować pod względem formalności?
Zacznę od tego, że wyborze obuwia warto odwołać się do ogólnej idei smokingu, jako jednego z najbardziej eleganckich męskich strojów, który charakteryzuje umiar, minimalizm, czyste linie i w zasadzie tylko dwa kolory. A zatem dobrze, by buty również takie były: o prostej formie, bez zbędnych ozdobników, przeszyć, ażurków i na cienkiej podeszwie.
Jeśli mielibyśmy się kierować klasycznymi zasadami, to pierwszym wyborem jeśli chodzi o obuwie powinny być… czarne eskarpiny ze skóry lakierowanej. To wsuwane obuwie męskie z charakterystyczną kokardką rypsową na przodzie. Ale to tylko teoria, bo obecnie eskarpiny bardzo trudno kupić i w zasadzie zniknęły one z mody męskiej.
Od wielu lat podstawowym rodzajem obuwia smokingowego są lakierki o formie oxfordów, czyli butów z zamkniętą przyszwą. Co ciekawe, priorytetowym wyborem powinny być oxfordy bez nakładanego noska, zgodnie z zasadą, że zdobienia powinny być ograniczone do minimum. Ten argument daje także zielone światło dla lakierowanych lotników, czyli półbutów szytych z jednego kawałka skóry. Ich forma jest dość podobna do oxfordów, choć raczej nie znajdziecie ich w poradnikach o męskiej elegancji.
Na niższych stopniach hierarchii smokingowej można wymienić modele wymienione wyżej, ale nie ze skóry lakierowanej, lecz zwykłej oraz oxfordy z nakładanym noskiem. Jeśli te trzy rodzaje obuwia wypolerujemy na wysoki połysk, to również można je wykorzystać w stylizacjach ze smokingiem.
Na najniższym stopniu tej hierarchii będą tzw. slippery, które w ostatnich latach dość często można zobaczyć na galach oscarowych. Pierwotnie było to eleganckie obuwie domowe wykonane z weluru lub aksamitu. Zazwyczaj noszono je w zestawie z bonżurką, czyli aksamitną marynarką smokingową. I to właśnie do takich zestawów polecam slippery, ale od wielu lat ten model coraz częściej jest łączony również ze smokingiem. Jest to akceptowalne na mniej uroczystych wydarzeniach.
Odradzałbym natomiast brogsy, derby, mokasyny, sztyblety.
Podsumowując, hierarchia obuwia smokingowego powinna być następująca: eskarpiny > lakierki oxfordy > oxfordy lub lotniki > oxfordy z nakładanym noskiem > welurowe slippery.
NA JAKIE OKAZJE?
Smoking to ładny strój, ale na jakie okazje go włożyć w dzisiejszych czasach?
W dużym skrócie – na uroczyste okazje rozrywkowe, które odbywają się po zmroku. Mogą to być: wesela, bale, gale biznesowe, filharmonia, opera, premiery teatralne. No i oczywiście wszędzie tam, gdzie na zaproszeniu widnieje dopisek black tie, choć w Polsce bywa to różnie interpretowane ;)
DŻINSY I MARYNARKA SMOKINGOWA?
Czarna marynarka od smokingu + jeansy w luźnej stylizacji. Tak czy nie?
Ja nie jestem entuzjastą takich połączeń. Moim zdaniem to zbyt duży kontrast stylistyczny i tkaninowy (denim + elegancka wełna). No chyba, że nazywasz się Ralph Lauren ;)

SMOKING TROPIKALNY TYLKO W TROPIKACH?
Czy w polskich warunkach smokingi tropikalne mają jakikolwiek sens?
W sezonie letnim mają sens, aczkolwiek nie ma co ukrywać, że jest to strój stworzony do innych szerokości geograficznych (zgodnie z nazwa), więc nie jest to naturalne środowisko dla smokingu tropikalnego. Trzeba to dobrze przemyśleć, by wpasować się takim zestawem w otoczenie i wydarzenie.
MUCHA TYLKO CZARNA I WIĄZANA?
Czy przy smokingu tylko mucha czarna i wyłącznie wiązana?
W większości przypadków najlepsza będzie mucha czarna, aczkolwiek jeśli smoking jest ciemnogranatowy (i klapy marynarki również), to dopuszczalna jest mucha ciemnogranatowa. Inne kolory nie powinny być stosowane w stylizacjach z klasycznym smokingiem, choć w Polsce jest to dość popularne (szczególnie muchy bordowe i czerwone).
Jeśli chodzi o drugą kwestię, to oczywiście idealnie by mucha była tradycyjna – jednoczęściowa i wiązana, ale jest z nią kilka „problemów”. Po pierwsze, niełatwo je obecnie kupić. Po drugie, najlepiej aby taka mucha była uszyta w rozmiarze dopasowanym do obwodu szyi, co z góry skazuje nas na szycie jej na zamówienie, a nie kupowanie gotowego produktu dostępnego od ręki. Polecam zatem pewien kompromis, który zresztą już się przyjął w branży, czyli muchy wiązane, ale możliwością regulacji obwodu za pomocą klamerki. Oczywiście ta klamerka powinna się skryć pod kołnierzem koszuli i dzięki temu mucha będzie wyglądać na tradycyjną.
Jeśli macie dodatkowe pytania, to zadawajcie je w komentarzach.
Jedno pytanko. W książce Jerzego Turbasy wyczytałem kiedyś takie zdanie: „hiszpański pas do smokingu przed wojną zakładali jedynie tancerze kabaretowi, a nie mężczyźni z towarzystwa”. Czy to prawda?
Też pamiętam to zdanie (to słowa Jerzego Waldorffa) i ma to sens, dlatego, że przed wojną standardem była raczej kamizelka, a nie pas. Pas smokingowy był pewnego rodzaju zamiennikiem, ale później role się odwróciły i obecnie kamizelki smokingowe to prawdziwy biały kruk, a pasy dość łatwo kupić.
O, dziękuję. Przytaczałem cytat z pamięci.
Było Pini Parma w październiku, miała być kontynuacja cyklu. Kwartał minął i nic…
To w lutym coś przygotuję, kilka marek czeka w kolejce.
Smoking to ubranie zakładane do palenia tytoniu. Dżentelmeni ubierają chyba tuxedo?
Tam skąd masz info o tytoniu masz też to ?A smoking jacket is a single item of clothing (the jacket), while a tuxedo usually refers to a matching jacket and trousers?
Obecnie nie sądzę żeby to inaczej rozróżniano i znaczy po prostu to samo. Może w UK będzie miało to jedynie jakieś znaczenie ale coś mi się wydaje że to też juz nie te czasy.
Zdecydowanie nie. W słowniku języka polskiego słowo „tuxedo” nie występuje, natomiast „smoking” tak. Dżentelmeni szanują swój język. ?
Dżentelmen na pewno nie ubiera tuxedo. Dżentelmen ubiera się w smoking lub zakłada smoking.
Chyba że dżentelmen pochodzi z małopolski, wtedy nawet ubiera oxfordy ;)
Pod warunkiem, że akurat nie wychodzi na pole ;)
Ale w literaturze piszą także o tym, iż nazwa smoking to pseudoanglicyzm ( właśnie z powodu podobieństwa do marynarek tytoniowych) szczególnie popularny w języku francuskim, a z biegiem lat czasami używany także w angielskim . W każdym bądź razie kiedyś doczytałem, iż właściwa nazwa to tuxedo , bądź skrót tux . Z kolei ta nazwa pochodzić ma od miejsca ulubionego przez bogatych nowojorczyków o nazwie Tuxedo Park. Ale żeby było ciekawiej , to w tym Tuxedo Park zakładano białe marynarki . Potem ten termin rozciągnął się na komplet , taki jaki znamy dzisiaj. I najbezpieczniej byłoby używać na ten zestaw… Czytaj więcej »
Do fraka również, ale do smokingu też było to podstawowe obuwie.
Właśnie wsunąłem stopy w moje slippery i zawiązując pas mojej bonżurki udałem się na patio zapalić fajkę i poczytać trochę prasy.
A gdy spalę odpalę bankowość elektroniczną i opłacę kilka rat.
zapachniało starym, dobrym Szarmantem ;)
Smoking a Pan Młody.
Często goście na weselu czekają ze zdjęciem swojej marynarki do momentu aż Pan Młody zdejmie swoją, niejako oznajmiając, że zaczynamy mniej formalną część wieczoru.
Jak się to ma w przypadku smokingu? Zdjąć marynarki smokingowej nie wypada. Czy wtedy, w trakcie wieczoru powinno się zamienić marynarkę i pas smokingowy na kamizelkę smokingową czy lepiej w ogóle się przebrać w coś innego?
Żadnej marynarki nie powinno się zdejmować. A jeśli zdecydujesz się na jej zdjęcie, to jaka to będzie marynarka pozostanie bez znaczenia.
Raczej na każdym weselu następuje taki moment, że marynarki lądują na oparciach krzeseł i nie ma co udawać, że tak nie będzie. Oczywiście jeśli ktoś się czuje komfortowo w pełnym zestawie, to szacun i można tak pozostać nawet do rana. Ale jeśli pan młody daje sygnał, że to już czas (na zdjęcie marynarek), to moim zdaniem nie ma to większego znaczenia czy będzie to garnitur, czy smoking, bo i tak w pewnym momencie dress code i jego zasady schodzą na dalszy plan.
No nie na każdym, ale to dowód anegdotyczny przeciwko dokładnie takiemu samemu.
Jeśli tak się dzieje to przede wszystkim dlatego, że 99 % mężczyzn ma garnitury z poliestru (a w nich się „pływa” od potu po krótkiej chwili nawet przy niewielkiej aktywności, a co dopiero weselnych tańcach) i/lub są beznadziejnie skrojone (zwłaszcza kwestia wszycia rękawów, gdzie przy podniesieniu ręki, np. w tańcu cała marynarka idzie w górę, nie mówiąc o dość częstej tendencji do kupowania marynarek „na styk” w pasie, ktorych się w praktyce potem nie zapina – a po kilku weselnych daniach to już w ogóle ;) )
W wełnie też można się spocić. To nie jest tak, że wełna gwarantuje brak potu, szczególnie gdy w pomieszczaniu nie ma wydajnej klimatyzacji.
Teoria teorią, ale wiadomo jak jest w rzeczywistości. Nie krytykowałbym tego (ściąganie marynarek w „zaawansowanej” fazie wesela), bo w końcu na weselu chodzi o dobrą zabawę. Jeśli ktoś cały wieczór i noc ma się męczyć, bo nie wypada zdjąć marynarki, to raczej nie będzie miło wspominał takiego wydarzenia.
Mnie niestety zdjęte marynarki kojarzą się z „wujkiem Mieciem”, który przed rosołem jest już po trzeciej kolejce, albo „kuzynem Sebastianem”, który „zaraz pokaże jak należy (wstaw co przyjdzie do głowy)”. Na weselach bywam rzadko i bez przyjemności. Nie kręcą mnie takie klimaty, choć te na których byłem, w większości obywały się bez Mietków i Sebastianów, więc pod względem estetycznym nie mogę narzekać – panowie trzymali fason. (Panie oczywiście też, ale to blog o modzie męskiej.)
Dobry wieczór!
Proponuję -Najlepiej wtedy przebrać się w piękną,jedwabną piżamę.Rozpocznie się wtedy najmniej formalna część wieczoru.
Życzę dobrej nocy(w piżamie). Pozdrawiam – Jerzy.
Jaki typ kołnierzyka w koszuli do smokingu ?
Dobry wieczór!
Kołnierzyk typu kent.Koszula z krytą listwą guzikową lub na spinki jubilerskie.Mankiet francuski na spinki.Mucha jedwabna,wiązana w kolorze smokingu i pas hiszpański w tym samym kolorze.
Życzę dobrej nocy i pozdrawiam – Jerzy.
Klasyczny Kent i jemu podobne.