Styl safari, to jeden z najpopularniejszych tematów przewodnich kolekcji letnich. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów tego stylu jest kurtka safari (ang. safari jacket lub bush jacket). Jej powstanie datuje się na przełom XIX i XX wieku. Był to czas fascynacji Afryką i wypraw na safari zamożnych elit brytyjskich i amerykańskich. Kurtka ta została zaprojektowana z myślą o komforcie i funkcjonalności turystów przemierzających Czarny Ląd. Inspiracją były brytyjskie mundury wykorzystywane przez wojska stacjonujące m.in. w Indiach. Najbardziej klasyczny model kurtki safari charakteryzuje: bawełniana tkanina w jasnym kolorze (najczęściej popelina lub twill), 4 duże i zapinane kieszenie, pagony na ramionach, pasek, mankiety przy rękawach. Kurtka ta miała być przede wszystkim funkcjonalna podczas wypraw, więc konieczne były m.in. duże kieszenie do przechowywania lornetek, kamer, aparatów oraz ich akcesoriów. Tkanina musiała być lekka i przewiewna. Późniejsze wersje pojawiały się także bez paska.
|
Fot. Filson |
W modzie codziennej kurtka safari stała się popularna w latach 50 minionego wieku, gdy egzotyczne podróże stawały się popularnym tematem popkultury. Zasługi na tym polu przypisuje się pisarzowi Ernestowi Hemingway?owi, który wiele lat swojego życia spędził w Kenii. Wprowadzenie kurtki safari na światowe wybiegi przypisuje się francuskiemu projektantowi Yves Saint Laurent. W roku 1968 zaprojektował on damską kurtko-tunikę inspirowaną tradycyjną kurtką safari. Był to jedyny egzemplarz, który został uszyty na potrzeby sesji zdjęciowej dla magazynu Vogue. Słynne zdjęcie wykonał Franco Rubartelli i obecnie jest to jedna z najbardziej znanych fotografii w historii mody.
Po tamtej sesji nastąpiło ogromne zainteresowanie tym egzemplarzem i bardzo szybko trafił do produkcji. Tak zaczęła się kariera stylu safari na najbardziej prestiżowych wybiegach. W roku 1969 powstało także słynne zdjęcie samego Yves Saint Laurent?a w marynarce safari, którego autorem był Helmut Newton.
Na początku lat 80 kurtka safari na dobre weszła do mody codziennej. Spora w tym zasługa filmu ?Moonraker?, gdzie Roger Moore wcielający się w rolę agenta 007 pojawia się w kilku scenach w garniturze safari. Do klasycznego fasonu kurtki safari powróciła marka Banana Republic, która przez wiele lat specjalizowała się w odzieży dla podróżników. Tak wyglądały katalogi tej marki i jej produkty.
Podobnym tropem poszła także marka Camel Trophy, która specjalizowała się w odzieży dla kierowców uczestniczących w afrykańskich rajdach samochodowych. Marka ta już nie istnieje, ale jej ?spadkobierca?, czyli Camel Active nadal wykorzystuje motywy safari w swoich kolekcjach. Styl safari w mniejszym lub większym natężeniu powraca co sezon do mody męskiej. W tym sezonie zdominował on kolekcje wiosna-lato m.in. marki Salvatore Ferragamo.
Obecnie trudno znaleźć tradycyjną kurtkę safari w kolorze khaki z charakterystycznym paskiem, choć wiele marek i projektantów prezentuje współczesne wersje inspirowane oryginałem. Moim zdaniem kurtkę safari można ugryźć na dwa sposoby. Pierwszy, jest dość dosłowny, a więc pozostałe dodatki też opierają się na stylu safari: koszula i spodnie w kolorach ziemi, płócienna torba, skórzane dodatki w kolorze brązowym. Jest to spójne, w klimacie wakacyjno-kolonialnym, ale dość nudne. Druga możliwość, to interpretacja bardziej nowoczesna i elegancka np. w zestawie z lnianą koszulą i mniej formalnym krawatem. Wówczas kurtka staje się właściwie marynarką.
|
Fot. Hackett London | | | | | | | | |
|
Fot. Gant |
|
Fot. thesartorialist.com |
|
Fot. les-freres-jo.blogspot.com |
Bardzo ciekawe. Mi się osobiście, podoba w odcieniach khaki :)
Pozdrawiam
świetny wpis!
Uwielbiam gdy piszesz o historii mody :).
Historia mody w Twoim wydaniu jest świetna :) Bardzo lubię czytać Twoje posty. Dzięki! :)
Dokładnie, nikt nie robi w Polsce tego lepiej od Ciebie! Dzięki Tobie odkryłem kurtkę husky, czy tą safari. Safari mnie do siebie jednak nie przekonała, lecz to tylko wina mojego gustu, nie Twoja. oby tak dalej :)
Dzięki za miłe słowa.
A co Pan Vintage sądzi o dość popularnych u nas kurtkach typu „katana” – to obciach, czy może da radę zrobić z nich coś fajnego?
Da radę. Na przykład coś takiego:
http://www.thestyleblogger.com/7608/1-piece3-ways-two-tone-gingham-shirt-by-westley-dimagiba/
Izwinitje grażdzanin, no pa pol`skij „pagony” nazywajutsja „naramienniki”. Jesli Wy napiszetie prawilno, pa pol`skij, Wam nie nużno pisat` „pagony na ramionach” tol`ko proszt`ie: „naramienniki”.
(bo nie lubię rusycyzmów)
A poza tym dzięki za ciekawy wpis!
Pozdr,
wojvv
Nonsens. Poniżej cytat ze słownika języka polskiego:
pagon
dopuszczalne w grach
? pagon
naramiennik przyszywany do ubiorów wojskowych,ubiorów cywilnych o kroju sportowym oraz do mundurów harcerskich
Pozdrawiam M
„Pagony” to jak najbardziej prawidłowo i po polsku. „Naramienniki” natomiast kojarzą mi się raczej z ubiorami wojskowymi…
@ Maru
Z którego roku jest ten słownik?
@Lizawieta
Każdy ma prawo do własnych skojarzeń…
Pozdr,
wojvv
a pagony nie ? :|
świetny blog , podoba mi się :) zapraszam na mojego bloga z emblematami na fbl :)
Mam pytanie trochę z innej beczki, a mianowicie czy mógłby pan polecić jakiś sklep w którym dostanę spodnie chino przyzwoitej jakości? (w przedziale cenowym do 250-300zł)
http://forum.bespoke.pl/viewtopic.php?f=1&t=2035&hilit=chinos
Widzę, że wpis nie w czasie ale prosiłbym o opinię na temat butów do kurtki typu safari (posiadam takową w kolorze mlecznej czekolady). Na sam okres letni tenisówki/mokasyny a na przełom późnej wiosny, kiedy tak „wakacyjnego” obuwia jeszcze się nie nosi a temperatura na w.w kurtkę jest w sam raz? Do stonowanych chino sprawdzą się lekkie skórkowe brązowe sztyblety? (wykluczam chukka bo bardzo ale to bardzo mi nie „leżą”)
[…] wielu znanych marek. Mój egzemplarz nie jest co prawda idealną kopią marynarki safari (tu ją opisywałem), ale to już detale. Wiele wskazuje na to, że w tym roku jeszcze się jej nie […]
[…] z okazji, przypominam blogowy tekst o kurtce safari – tutaj go […]
A ja niedawno kupiłem coś takiego:
http://lopezaragon1976.com/tienda/tienda-11/entretiempo/sahariana-np-11140-c0083-verde.html
To raczej taka wariacja na temat kurtki safari.
Przy czym zdjęcie nie oddaje dobrze koloru, który ma tendencje, co ciekawe, do wpadania w brąz.
W sumie fajna rzecz, ale z domieszką czegoś sztucznego, więc z „oddychaniem” może być różnie (nie miałem zbyt wielu okazji do przetestowania w tym roku, bo albo za zimno, albo za gorąco).
Warto byloby wspomniec, ze ta kobieta na zdjeciu w kurtce Yves Saint Laurent nazywa sie Veruschka von Lehndorff.
[…] do gustu sztruksowa kurtko-marynarka wzorowana na kurtkach safari. Przy okazji polecam mój wpis na ten temat sprzed kilku lat, gdzie obszernie opisuję jej historię, a dzisiaj tylko w skrócie […]
dlaczego nie ma w żadnym sklepie w Polsce takiej kurtki safari?. Czyżby była objęta ochroną własności intelektualnej i jest chroniona patentem.