Markę Reserved znam prawie od początku jej istnienia. 10 lat temu, na początku mojej drogi zawodowej pracowałem w jednym z salonów tej marki. Reserved zdobywało wtedy serca Polaków wysoką jakością ubrań (w co trudno dzisiaj uwierzyć), przystępnymi cenami i wzornictwem idealnie dopasowanym pod gusta polskiego odbiorcy. Był to typowy casual w stylu marek takich jak GAP. Zresztą mało kto wie, ale przy tworzeniu marki Reserved pomagał Steven Jacobs, były prezes amerykańskiego GAPa. Przez wiele lat chętnie tam zaglądałem. Później było coraz gorzej z jakością ubrań, a i inne pomysły budzimy moją niechęć. Pamiętacie mój wpis o płatnych torbach do pakowania zakupów w Reserved? Zgodnie z moimi przepowiedniami, firma wycofała się z tego dość szybko. I słusznie, bo pomysł był beznadziejny. Od czasu tamtego wpisu, do Reserved zaglądałem coraz rzadziej. Nie, żebym był obrażony na płatne torby, ale nic z ich oferty nie wzbudzało mojego zainteresowania. Stali się nudną sieciówką w stylu C&A, bez własnego stylu, z ofertą skierowaną ?do wszystkich?. Chcieli ubierać nastolatków i panów po 40.
Aż tu nagle kilka tygodni temu miła niespodzianka w postaci kolekcji jesień/zima 2012.
Lookbooki z najnowszej kolekcji pozytywnie zaskakują, szczególnie jeden z motywów – Eclectic Heritage, który nawiązuje do brytyjskiej klasyki. Pikowane kurtki, ciepłe swetry, marynarki tweedowe, skórzane łaty ? jest to bardzo spójne, klasyczne, ale zarazem nowoczesne. Kolekcja Reserved wreszcie ma swój styl, nie jest to tak nijakie jak w ostatnich latach. Widać, że odzwierciedla ona aktualne trendy w modzie męskiej, a jednocześnie nie jest zbyt odważna dla przeciętnego polskiego mężczyzny. Ponieważ na zdjęciach wszystko wygląda ładnie, to postanowiłem zweryfikować na żywo.
Pozytywne zaskoczenie to fasony wielu modeli, które nie są przesadnie szerokie, jak to bywało w poprzednich latach, ale też nie są szyte na chudzielców w stylu Zary. Wydaje mi się, że pod względem jakości także jest nieco lepiej niż w poprzednich sezonach, ale oczywiście przy tych cenach nie ma co oczekiwać cudów. Niemniej jednak, stosunek ceny do jakości uważam za uczciwy i jest to dobra oferta dla osób szukających tańszej oferty w stosunku do tego, co zazwyczaj pokazuję na blogu.
Ze strony internetowej wybrałem kilka produktów, które moim zdaniem są godne uwagi.
Granatowa kurtka pikowana. Wiecie, że mam słabość do nich, więc nie będę się rozpisywał.
Szara kamizelka. Tkanina przypominająca szarą wełnianą flanelę, na ramionach wstawki z brązowego sztruksu. Widziałem ją na żywo i prezentuje się przyzwoicie.
Szara marynarka dzianinowa. Ciekawy pomysł dla osób szukających marynarki sportowej w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Liliowy v-neck. Ciekawy splot warkoczowy. Nie widziałem tego modelu na żywo, a na stronie nie ma opisów technicznych, więc nie ręczę, że nie ma w nim akrylu, ale na zdjęciu wygląda to na bawełnę.
No to jestem zadziwiony. Wiadomo, że nie zrobili tego bezinteresownie. Wyczuli opcję zdobycia nowych klientów to postanowili ten fakt wykorzystać. H&M sobie świetnie radzi z podobnymi kolekcjami, więc i Reserved sobie chce poradzić. Ale ceny jak zwykle za wysokie na Reserved, nie wiem w co celują. Ciekawe czy to jednorazowy wybryk, czy constant. A ktoś wie jak z fasonami? Muszę się wybrać do tego sklepu…
Pozdrawiam
The-Bigwig
Fasony mają różne. Są regularne (ale już nie tak szerokie), są i slimy (ale nie aż takie jak w Zarze).
Zależy co rozumiemy jako slim. W Zarze jest maksymalnie zróżnicowana rozmiarówka i w ramach dwóch modeli marynarek można dostać zupełnie różne rozmiary, w notabene tym samym wedle metki. W przypadku niektórych to raczej skinny, a nie slim ;) pozostaje pomierzyć w Reserved. Ciekawe jak to wygląda na żywo. A widzisz! Mierzyłem kurtkę pikowaną, teraz sobie przypomniałem, po jakimś poście na BwB, nawet nie wiem czy nie Twoim. Przy 180 cm i ok 78 kg zmierzyłem S-kę i leżała dobrze, może minimalnie za wąska, ale nie kupiłem. Reszta producentów (prócz wspomnianej Zary) rozmiar S – to w Reserved M/L. Więc potwierdzam,… Czytaj więcej »
Pikowana kurtka jest bardzo fajna, ale znalezienie jej graniczy z cudem. Dzianinowa marynarka też ciekawa, szukam czegoś takiego od jakiegoś czasu.
Kupiłem tą miesiąc temu, a dziś bylem w Reserved i nadal są. BTW – 25% zniżki na kupon.
Kurtka naprawdę fajna i dobrze leży. Zobaczymy jak z trwałością. Swetrów z Reserved nie polecam :(
Generalnie jakieś 50% mojej garderoby jest z Reserved – ale powoli widzę ze cenowo zbliżają się do ZARY. Cóż, rynek nie lubi próżni, możne House ich zastąpi. Też z roku na rok kolekcje są ciekawsze.
Ta sama grupa kapitałowa w końcu.
Ten sklep znam tylko z nazwy i nigdy do niego nie wchodzę właśnie dlatego, że nie ma tam nic ciekawego i przede wszystkim jakość to dno..
Ja mam o nich takie samo zdanie jak Twoje, ale zaglądam tam częściej i muszę powiedzieć, że ostatnie trzy sezony (z sezonu na sezon) bardzo się poprawili. Naprawdę zaczęli mieć fajne projekty/kolory. Problemem nadal jest jakość :-(, choć, przy tak niskich cenach można traktować zakupy jako „jednosezonowe”. Trochę, żałuję, że nie mają linii premium z materiałów lepszej jakośći. Od Twojego postu o swetrach, chodzę i sprawdzam wszystkie metki :-).
co do jakości ostatnich kolekcji zgadzam się w całej rozciągłości… sweterków z wiskozy. oby było lepiej :)
Ja również jestem zaskoczony, myślałem, że w reserved jest po staremu, czyli nieciekawe wzory i dość słaba jakość. Długo nie odwiedzałem tego sklepu, ale chyba naszła pora by to zmienić. Mi post bardzo się spodobał, proponowałbym zrobić artykuł na temat innej polskiej sieciówki – Reporter, która według mnie w ostatnim czasie zrobiła duży krok do przodu, ich kolekcja prezentuje się naprawdę ciekawie. Co Pan na to?
Ostatni raz byłem tam ok. rok temu i nic mnie nie zatrzymało na dłużej. Wizualnie na pewno widać zmiany na lepsze, muszę sprawdzić jak to wygląda jakościowo.
No właśnie problem z dostępnością tej kurtki. Kupiłbym ją, bo jest dużo tańsza w porównaniu z innymi markami.
Kolejny rewelacyjny artykuł!
W sumie to kilka sieciówek ma bardzo podobne kurtki w swojej ofercie, między innymi Zara. Ja swoją kupiłem w Pull&Bear ;)
Jeśli się nie mylę, to Diverse ma ciekawy model z łatami na łokciach.
Tak, w zeszłym sezonie był granatowy model z kontrastowymi łatami i obszyciem. Nie każdemu mogły przypaść do gustu łaty w kontraście. Ciekawe, czy na ten sezon pójdą za trendem pikowanych kurtek, który nadal się utrzymuje na świecie.
Jakość o wiele lepsza niż w Reserved, moim zdaniem przewyższająca ZARE nawet (tkanina wydaje się bardziej wytrzymała, model był ocieplony polarem). Wytrzymała rok i nic się z nią nie stało. Mogę polecić.
O, a ja poproszę o takie buty jak na zdjęciu na którym są brązowe spodnie:)
Buty zapewne tej samej marki, ale akurat butów z sieciówek nie polecam (i nie dotyczy to tylko Reserved). Ładne, ale jakościowo kiepskie.
Zobaczyłem jak wyglądają „naprawdę” na stronie. Już ich nie chcę.
Brawo :)
Te z Zary sięgają do pępka
Buty?
Rzeczy z tej firmy potrafią być bardzo dobrze uszyte, jednak jakość materiałów pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Zakup sprzed miesiąca, spodnie sztruksowe, po 3 dniach się przetarł w miejscu, w którym nie miało to prawa nastąpić po roku użytkowania. Materiał po prostu się rozszedł, a spodnie nie nadają się do użytkowania. Nie jest to zresztą pierwsza rzecz tej marki w mojej szafie, której jakość pozostawia wiele do życzenia.
Jakość musi kosztować. Nie da się zrobi tanio i dobrze.
Jeśli chodzi o sztruksy, to odradzałbym ich kupowanie w jakichkolwiek sieciówkach. W dzisiejszych czasach wyjątkowo trudno o dobry sztruks.
A widziałeś sztruksy z tegorocznej kolekcji Mcneal?? Kupiłem dwie pary,drobny sztruks,dobrze się noszą,ale myślę,że jakość będzie można ocenić po szybkości wytarcia..
Ciekawy wpis i zgadzam się za autorem , jednak zastanawiałbym się nad wyborem drugiego fasonu kamizelki z kolekcji – ma nieco jaśniejszy odcień (co chyba w tym konkretnym przypadki działa in minus), ale jest zapinana za guziki zatraszkowe, co w mojej ocenie wygląda o niebo lepiej, niż ten suwak.
Wizualnie również ciekawa, ale nie widziałem jej na żywo.
Na żywo prezentuje się bardzo fajnie (jak na rzecz z sieciówki) i naprawdę na żywo ta ciemniejsza dużo traci przez rodzaj zapięcia – gdby chodziaż ten suwak był jakiś może grubszy, mosiężny to było znacznie lepiej, a tak pomimo dodających uroku naszyć na ramionach – wybrałbym tę na guziki.
Brak danych technicznych odnośnie materiałów na stronie internetowej sugeruje jednoznacznie, moim zdaniem, słabą jakość tychże. Chodzi mi o marynarkę i sweter ze zdjęcia
Wizualizacja nowej kolekcji bardzo ładnie zrobiona. Stylistycznie i kolorystycznie wszystko dobrze skomponowane.
Wybrane przez Ciebie elementy kolekcji interesujące. Zresztą pozostałe także.
Sam używam dwóch swetrów (innych firm) stylizowanych na marynarki i jest to fajne rozwiązanie.
Jednak przy słabej jakości tkanin i wykonania pozostaje pooglądać i popodziwiać.
pozdr.Vslv
Co do tej pikowanej kurtki to rzeczywiście widzę, że schodzi jak ciepłe bułeczki:
http://www.reserved.com/pl/collection/man/outer-jackets/T4804
Zastanawiałem się nad nią około miesiąc temu, ale szczerze mówiąc jakość mnie nie przekonała. Zbyt szeleszcząca i sztuczna wg mnie. A logo na ramieniu prezentuje się bardzo paskudnie. Chociaż cenowo jest w miarę dobrze, to zdecydowałem poczekać do stycznia i kupić jakąś lepszą jakościowo kurtkę pikowaną na przecenie.
Wynika z tego, że do stycznia nie przetrwa.
Skoro polecono tutaj V-neck, to ja skorzystam z okazji, żeby zapytać jak nosić takie swetry? Czy zwykły T-shirt pod nim nim to bezguście? Pasuje tylko do koszuli, czy można nosić na gołe ciało?
Może to pomysł na posta?
Biały t-shirt będzie ok. Na gołe ciało nie polecam
A koszula jak najbardziej i do niej się najlepiej nadaje :)
no faktycznie pomysł na posta znakomity. To są takie podstawy, że szkoda nawet komentowac
Dołączę do pytań z dziedziny „gdzie dostać”: cargo pants?
I dalej – rozmawiam ze znajomymi nt. przyzwyczajeń ubraniowych naszych rodaków w wieku +50. Wygląda to słabo. Króluje opinia, że ludzie w tym wieku ostatnią rzecz jaką chcą robić, to się „stroić”. Poza tym, nie mają pieniędzy „do pierwszego” na podstawowe rzeczy. Może jakiś tekst na ten temat?
Jakub
Pod tytułem Panie Premierze jak żyć? to blog modowy nie poradnik jak związać koniec z końcem
Tak naprawdę to przebiega znacznie szybciej. Kiedyś napisałem na ten temat http://vslvstyle.blogspot.com/2009/11/umieramy-w-wieku-30.html
pozdr.Vslv
No to może inaczej napiszę: chodzi o modę/zestawy dla wieku +50. Jaśniej już?
Jakub
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Szanowny Panie Vislv, gratuluję odwagi. Choć „odwaga” to chyba złe słowo. Wydaje mi się, że poprzez to jak się ubieramy, wyrażamy naszą samoakceptację. Ci, którzy mają niskie poczucie własnej wartości oglądają się na innych: co powiedzą, jak zareagują na nasz wygląd i ubierają się „jak wszyscy” gubiąc swoją indywidualność.
Jakub
Bojówki: Camel Active, Dockers, Lee…
Ograniczenia finansowe to mit. Nawet dysponując niewielkim budżetem można się ubrać stylowo – wyprzedaże, outlety, aukcje internetowe, odzież używana… Możliwości jest wiele. Najważniejsza jest zmiana mentlności, że warto to zrobić (zadbać o wygląd). Dobrze ubrany facet jest inaczej postrzegany przez otoczenie.
Nie ma czegoś takiego, jak moda/zestawy dla wieku 50+. Wszystko jest kwestią naszej mentalności i naszej podatności na mentalność otoczenia.
A jaki styl ubierania się byłby odpowiedni? Wszystko zależy od naszego stylu życia, aktywności itd. To samo jednak dotyczy dowolnego wieku w naszym dorosłym życiu.
Jak już się tak rozpędziłem w cytowaniu samego siebie :-) jeszcze jeden tekst, jaki mi się zdarzyło popełnić
„Paradoksalnie najłatwiej jest się ubrać, gdy ma się bardzo dużą, lub relatywnie małą kasę przeznaczoną w budżecie na stroje.
W obu przypadkach pieniądze nie odgrywają najważniejszej roli, liczy się przede wszystkim własny styl i umiejętność wyboru.”
http://vslvstyle.blogspot.com/2009/11/jak-sie-ubrac-gdy-nie-ma-kasy.html
pozdr.Vslv
Może już wystarczy tej autopromocji? Byłem na Pan blogu, wrażenia? Edi od Trzaskalskiego w h&m
A 11:23
nie mam co promować, prowadzę blog niekomercyjny – sobie, a muzom. Dwa teksty, jakie przytoczyłem dotyczą zasad ogólnych, a nie konkretnego stylu.
Te same teksty mógłbym załączyć jako Anonimowy, i wtedy rozumiem byłoby OK?
pozdr.Vslv
Edi od Trzaskalskiego… Ha! 11:23 trafnie Pana podsumował. Co do „ogólnego stylu” to jak rozumiem prezentuje go Pan na swoim blogu? To jakiś żart?
Proponuję przejść do mojego bloga – dostęp jest swobodny. Nie wypada śmiecić u innych.
Nawiasem mówiąc jesteście doskonałym przykładem dla mojej tezy:
„Wszystko jest kwestią naszej mentalności i naszej podatności na mentalność otoczenia.”
Edi od Trzaskalskiego…to było żenujące, a nie trafne. Nie ma to jak zachować poziom i klasę w dyskusji. Żenada.
Można się ubrać dobrze, za małą kasę, ale jak jesteś członkiem forum BWB (podziękowałem tej elicie), to tak Cię zjadą, że ho ho:))
Owszem, jakość materiałów może w niektórych przypadkach pozostawiać sporo do życzenia, natomiast kupując już coś w Reserved dużo łatwiej uniknąć nadziania się na akrylową „minę”, niż w Zarze. A cena prawie w każdym przypadku jest o wiele niższa. I chodzi mi tutaj o sytuację, gdy się na coś napalimy, podchodzimy zobaczyć metkę a tam stoi napisane – Cześć, jestem w 100% z plastiku.
I tym miejscu pozostaje jedynie zadać pytanie, dlaczego ludzie wybierają np. 3x droższe od tych bawełnianych z Reserved akrylowe swetry z Zary ?
Bo nie patrzą na metki ze składem materiału? Nie interesuje ich jakość, a metka, upragniona metka z Zary?
Bo swetry w Reserved kosztują 3 razy taniej, a są 4 razy gorszej jakości.
Wzornictwo marne, tkaniny podłe.
Zresztą w Zarze większość swetrów jest wełniana lub bawełniana.
No i w modzie męskiej Zara ma małe znaczenie. Zara to w 90% marka dziewczęca.
Nie rozumiem skąd ten kompleks Zary w światku męskiej mody.
Nie zgodzę się. Z tego co obserwuję i słucham, to dla młodych mężczyzn Zara jest wyjątkowo pożądaną marką na widok, której podniecenie wzrasta. Co więcej, w wielu badaniach Zara jest postrzegana w Polsce jako marka luksusowa (!).
Jeśli chodzi o jakość swetrów Reserved vs Zara, to moim zdaniem Zara wypada gorzej. Ich swetry (oczywiście nie wszystkie) już na wieszaku wyglądają jak szmata.
Mi się podobają ciuchy z Zary, ale nie kupuje ich, bo nie mam czasu na przeglądanie metek, a jak wezmę4 swetry i zobaczę na metkach polamid, akryl, to dziękuje za takie coś i wychodzę.
Jedynie wąskie spodnie są jeszcze do przemyślenia, bo fajnie leżą.
jakos – beznadziejna. ale styl fajny :)
pozdrawiam
Konrad
Dla mnie kamizelka zakładana na marynarkę to przerost formy nad treścią – fatalne.
No proszę… Ten wpis stał się dla mnie inspiracją i motywacją do odwiedzenia Reserved. Zobaczymy czy wyszukam coś godnego :) Swetry i kamizelki mogą być całkiem ciekawe.
Co sądzicie o połączeniu kurtki typu parka z marynarką? Oczywiście sportową.
pozdrawaim
Wiele zależy od tego jaka będzie to parka. Wpis na ten temet mam w planach i powinien się pojawić na przełomie listopada i grudnia.
http://tenisufki.eu/feature/4001/comme-des-garcons-junya-watanabe-man-m-51-fishtail-parka coś takiego tylko bez zbędnych elementów. tylko z dwoma kieszeniami z przodu (nakladane).
Kolorstycznie może beżowa by pasowała, ale czy stylistycznie?
A co sądzisz o takim sprytnym zapięciu parki by marynarki w ogóle nie było widać? może to jest najelpszy pomysł?
pzdr
PS Wyprzedzam z pomysłem Mrv ;D
Lookbook Reserved wygląda interesująco, w lifie z kilku metrów te ciuchy też – niestety bliższy kontakt eliminuje 90% produktów. Generalnie zdecydowana większość dzianin to 100% acryl, ewentualnie acryl/bawełna 50/50 czy 70/30. Kamizelki grube, twarde, nieprzyjazne :), marynarki – tkaniny wyglądają jak coś z pogranicza filc/wór ziemniaków. Wszędzie sterczące nici, strzępiące się szwy. A szkoda – bo „na look” bajka, nic tylko kupować. Oczywiście coś się znajdzie, co odbiega od „średniej” ale mimo, ze ceny przyjazne to i tak 130 za sweterek czy 240 za marynarkę – to sporo, na wyprzedaży za 50% będzie warto :).Wspomniana pikowana kurtka – raczej już… Czytaj więcej »
i płaszcz za 199 zł, może ktoś wie z czego? materiał z przetworzenia butelek PET:)
Pikowane kurtki zalukałem w ByTom-ie, czyli jak widać każda kolekcja tej jesieni niby różna, a ta sama. Warum? Bo w ByTom-ie również koszule maklerskie, też żółte sweterki, brązowe chino… Tak się zastanawiam, czy te kolekcje wymyśla ten sam guru mody czy też info o tym co będzie popularne są jak dane o wysokości ceny pomarańczy na giełdzie nowojorskiej…
Po prostu polski odbiorca jest mało wymagający.
Gratuluję wyczucia zapotrzebowania autorowi bloga. Dwa dni temu byłem w sklepie Reserved i… również byłem pozytywnie zaskoczony. Pikowane kurtki – świetne, ceny :-(, nadal jak na tą sieciówke nieco za wysokie, przy takiej jakości niektórych materiałów. ZARA, też jakością ubrań nie grzeszy, jednak nie dziwię się tym którzy ją wybierają. Przez kilka lat odzwyczaiłem się od zakupów w RESERVED. Wolę kupić coś w H&M, albo Pull&Bear, pomimo, że najbliższe sklepy są daleko od mojego miejsca zamieszkania.
To że Reserved wypuściło ubrania w stylu AUTORA bloga to znaczy że są nagle godni uwagi?
To jest blog, na którym AUTOR wyraża SWOJE opinie i nie musi pisać, przynajmniej tak myślę, stwierdzeń w stylu „jest to tylko i wyłącznie moje zdanie i proszę się nie sugerować…” po to, żeby nie urazić tych, którzy na blog trafili przypadkiem, a tak naprawdę, to im się nie podoba.
@Anonimowy 18:30
To się nazywa opiniotwórczość :)
@Anonimowy 22:11
Zgadzam się. Dobry blog, to blog z subiektywnym spojrzeniem na dany temat. Bloger obiektywny, to słaby bloger.
zachęciłeś mnie.
W Poznaniu w Starym Browarze pikowanych juz brak…
Reserved sprzedaje obecnie szmaty. Kilka razy się wypierze i zamiast to kosza na brudy można do kosza na śmieci wrzucić.
Zachęcony wpisem Mr-V odwiedziłem dzisiaj sklep Reserved. Niestety muszę w pełni potwierdzić to, co napisał mój „przedpiszca”. To, co mogłem zobaczyć na wieszakach trudno nazwać inaczej niż szmatami albo atrapami ubrań. A czy warto płacić za atrapy jak za ubrania każdy oceni sam ;-)
Pozdr,
wojvv
Nie bronię ich, ale jak się idzie z negatywnym nastawieniem, to i trak się nic nie znajdzie.
Użytkuje kilka swetrów od roku z Reserved i nie są może piękne jak w dniu zakupu, ale płaciłem 59 zł, więc gó…no dasz, gó…no masz :)
Ale na 1-2 sezony są ok, a jak się znudzą to do kontenera.
Sam u nich zacząłem kupować swetry i koszule, bo poprawili design.
Ale zaraz pewnie „elita” forum „But w butonierce” zacznie najeżdżać, że to i tamto, że to sieciówka, że Reserved. Że lepiej kupić Bespoke koszulę za 700 zł, czy buty za 1400 zł, lub marynarkę bespoke za 3500.
Można mieć fajne ciuchy za niedużą kasę, ale jak ktoś jest snobem, to na takie marki jak Reserved i tak spojrzy nieprzychylnym wzrokiem.
Uwielbiam, gdy w męskiej kolekcji jest dużo granatu, to moja słabość co do męskich ubrań :)Najciekawsze jest wg mnie połączenie żółtego swetra z granatowym płaszczem (na ostatnim zdjęciu z kolekcji). Bardzo to ożywiło cały strój :)