W poprzednich pięciu odcinkach pojawiły się kolory dość spokojne, stonowane, klasyczne. Czy w aktualnych kolekcjach braknie „mniej standardowych” kolorów, tak bardzo charakterystycznych dla kolekcji wiosenno/letnich? Nie, „inne kolory” są również widoczne, aczkolwiek w porównaniu do zeszłorocznych kolekcji wiosenno/letnich widać, iż kolorystyka nie jest tak ostra (zeszłoroczny trend Electric Colours) i cukierkowa (zeszłoroczny trend Miami Vice).
Bardzo widoczny w tym sezonie jest kolor żółty, ale nie jest on już tak jaskrawy jak w zeszłym roku, jest przygaszony, sprawia wrażenie wypalonego słońcem. Jeśli chodzi o kolory „niestandardowe” sezonu wiosna/lato 2011, to kolor żółty będzie zdecydowanie numerem jeden.
W wielu kolekcjach pojawił się także kolor pomarańczowy w wersji stonowanej, podobnie jak żółty.
Zieleń jest kolorem wręcz standardowym dla kolekcji wiosenno-letnich a w tym sezonie pojawia się w ciekawym i oryginalnym odcieniu miętowym. Połączenie tego koloru z bielą (zdjęcie Hermes) i szarością (zdjęcie L.Vuitton) wygląda świetnie.
Środek od lewej: Ermenegildo Zegna, Jil Sander, Lacoste
Dół od lewej: Hermes, Louis Vuitton, Jil Sander.
źródło zdjęć: gq.com
Wybacz, że pozornie bez związku z postem, ale może ci się spodobać. Jeśli będziesz przejazdem w Łodzi:
http://www.muzeumwlokiennictwa.pl/czasowe/1/419,fashionable-dandys-elegant-moda-meska-w-xix-i-na-poczatku-xx-wieku-w-czasopismach-ze-zbiorow-biblioteki-uniwersyteckiej-w-warszawie.html
śledząc opisane tu trendy stwierdzam że jedną z najlepiej trafionych kolekcji na wiosnę stanowi kolekcja Vistula. Obecna Kolekcja jest świetna choć jeszcze nie cała dostępna w sklepach. cała linia bardzo trafiona w sezon i obecne trendy tak w kolorach jak i w krojach.
jestem fanem kolorów, jednak nasze sieciówki na dziale męskim już nie tak bardzo… ;/
Wszędzie poszukuje kolorowych marynarek i spodni.
Jednak póki co bezskutecznie.
Pozdrawiam ! Ekstra blog dodaje do obserwowanych i zapraszam do siebie.
http://www.radlewski.blogspot.com
Albo słabo szukasz,albo proponuję się wybrać do peeka,hilfigera,van graffa. Kolorowych spodni chinosów pod dostatkiem, marynarek mało (jeśli oczywiście ktoś szuka czerwonych,pomarańczowych czy żółtych :-) )
Niestety u nas większość facetów jak ognia unika kolorów. A jeśli już to mają problem z ich odróżnieniem oraz zastosowaniem. Na szczęście coraz więcej młodych chłopaków sięga po barwne ubrania.
Do radosnych Włochów nam jeszcze daleko, ale jesteśmy na dobrej drodze…
Pozdrawiam,
xxx Bea