Styl ubioru Janusza Palikota jest równie barwny i kontrowersyjny jak cała jego osobowość i wizerunek. Ten bardzo charakterystyczny wizerunek jest świadomie budowany od kilku lat przez posła PO i jego doradców, a ubiór odgrywa w tym duże znacznie.
Janusz Palikot jest przykładem potwierdzającym opinię, że strój powinien być w ścisłym związku z tożsamością noszącej go osoby. Wielu zapewne ten styl uważa za zbyt „kukłowaty” i odważny, jak na ten wiek i stanowisko, ale takie niestety są w Polsce stereotypy, szczególnie w odniesieniu do mężczyzn po czterdziestce. W Polsce ubiór czterdziestolatków „szarzeje”, a fryzury robią się nudne. Janusz Palikot pokazuje, że wcale tak być nie musi, bo zarówno jego ubiorów, jak i fryzury nie można nazwać szarymi i nudnymi.W polskim społeczeństwie, tożsamość, szczególnie tą męską ciągle traktuje się jako coś względnie trwałego, stąd nieczęste są również wizerunkowe transformacje a modę męską uważa się za nudną, zachowawczą i pozbawioną indywidualizmu. Dążenie do niewyróżniania się w otoczeniu to powszechny element wizerunku polskiego mężczyzny po czterdziestce.To, co ja najbardziej cenię w stylu Janusza Palikota, to przede wszystkim indywidualizm i awangarda, który w przypadku „garniturowców” jest czymś niezwykle trudnym do osiągnięcia. Jest to jedna z niewielu publicznych osób w Polsce, którą byłbym w stanie wyłowić z 1000 zdjęć z zakrytymi twarzami. To świadczy o czymś wielkim – stworzeniu własnego, niepowtarzalnego stylu.Janusz Palikot jest osobą zamożną i widac to również po strojach jakie nosi. Ubrania Janusza Palikota to przede wszystkim doskonałe krawiectwo miarowe. Widać, że garnitury są szyte dla tej konkretnej osoby, są dość mocno dopasowane, przez co świetnie wyszczuplają niezbyt przecież „zgrabną” sylwetkę Palikota.
Codzienne „robocze” stylizacje budowane są zazwyczaj w oparciu o pozornie nudny garnitur w kolorze granatowym lub grafitowym. Nuda ta znika gdy tylko spojrzymy na dobór pozostałych elementów takich jak koszula, krawat i inne dodatki.
Bardzo charakterystyczne jest łączenie koszuli i krawata w zestawy na pierwszy rzut oka zupełnie „gryzące się” – to jeden z elementów awangardy, o której pisałem i jednocześnie jeden z elementów celowej wizerunkowej „inności” Janusza Palikota.
Inne charakterystyczne elementy strojów Janusza Palikota, to:
– świetnie dobrane poszetki, które z kolei pokazują nawiązanie do klasyki ubioru męskiego,
– koszule na spinki,aksamitne marynarki,
– koszule z białym kołnierzykiem,
– przywiązanie do koloru różowego (koszule, krawaty, nawet prążek w garniturze czy słynna różowa marynarka) i bordowego.
Janusz Palikot jest również jedną z niewielu osób publicznych, które potrafią nosić garnitur dwurzędowy.
Dla mnie to osoba, która swoim strojem ciągle zaskakuje i na którą zawsze z przyjemnością i ciekawością zawsze patrzę.
Zdecydowanie popieram, jest to chyba najlepiej prezentujący się polityk w polskim sejmie, no może poza Donaldem Tuskiem, który stawia na klasyczną elegancję i stonowanie. :)
Pozdr.
PWG
Donald tusk ubiera się u Zegny na P3K.
Co do Palikota to z tylom zerami na koncie każdy może być dobrze ubrany.
Zegna… no proszę… nie wiedziałem, że za pensję premiera można sobie pozwolić na takie ubrania. :)
PWG
1. Moim zdaniem stan konta nie ma dużego znaczenia jeśli chodzi o stylowe ubranie. Uważam, że wydając promil tego, co J.Palikot wydaje na ubrania, można wyglądać stylowo.
2. Zegna to jedna z ulubionych marek polskich polityków, którzy cenią drogie ubiory. Garnitury tej marki noszą/nosili m.in.: A. Kwaśniewski, L. Miller, A. Lepper.
3. Pensja premiera nie jest zbyt wysoka, ale są dodatki typu „fundusz reprezentacyjny”.
Stan konta ma bardzo duże znaczenie. Ma kluczowe znaczenie.
Gdyby nie stan konta to ubrania nie byłyby doskonałej jakości tylko kiepskiej i nie byłyby szyte na miarę.
Nie da się ubrać tanio i jakościowo jeśli chodzi o materiały. Tanio można wyglądać stylowo ale nie jakościowo.
Można się ubrać tanio i jakościowo słabo. Odpowiednia cena to odpowiedni jakość, niestety prawie zawsze tak jest.
Dziwne, że tego nie wiesz.
Kiedyś czytałem dobry artykuł w Polityce co do ubioru premiera Tuska. Mówił w nim, że wszystkie garnitury kupuje mu klub PO, ponieważ mają fundusz reprezentacyny czy coś takiego, jak wspomniałeś. Wydając promil z tego co wydaje Palikot jasne, że można wyglądać ładnie i stylowo, ale jakość tych rzeczy pozostawia wiele do życzenia. Ubrania Palikota są z o wiele lepszej jakościowo tkaniny i można je nosić latami. Zara czy Wólczanka (na które stać większość) też są ładne tylko szybko się niszczą. Oni nie produkują ubrań na lata. Ich ubrania mają być wymieniane co sezon, albo i co kolekcję, która coraz częściej… Czytaj więcej »
Oczywiście, że J. Palikot nosi ubrania z najwyższej półki – jego garnitury szyte na miarę to moim zdaniem koszt kilkanaście tysięcy PLN/sztukę. Do takich ubrań dochodzi się z wiekiem i oczywiście wraz ze wzrostem zamożności.
Nadal jednak uważam, że wydając niewielką część tego co bohater niniejszego posta można wyglądać stylowo. Moim zdaniem bardziej liczy się pomysł, dobry gust, wyczucie granicy stylu i kiczu oraz umiejętność szukania okazji. Ta ostatnia uwaga odnosi się do braku konieczności posiadania bardzo zasobnego portfela, szczególnie teraz, gdy wyprzedaże wchodzą w ostatnią-najwyższą fazę przecen.
Racja, muszę się pochwalić, że w tym sezonie wyprzedażowym nabyłem nową kurtkę zimową, dwie pary sponi Zara i ładną torbę skórzaną Nike. Wszystko na przecenach, a zaoszczędziłem 50 procen a nawet i więcej.
Bardzo lubię Pana blog i uwżam, że jest przedniej jakości. :-)
Co ciekawe do toreb płatnych, to wprowadzil to w sklepie Nike w Złotych Tarasach. Tylko szkoda, że płacąc 1 zł dostajemy zwykłą czerwoną torbę, nie eokolgiczną.
Te wcześniejsze anonimy to moje.
Piotr.
Dziękuję Piotrze za miłe słowa i zapraszam do regularnego czytania i komentowania.
Takze jestem fanka J.Palikota, osobowosc na dodatek zawsze ciekawie wygladajaca. W Polsce nie jestesmy przyzwyczajeni do widoku tak wygladajacych mezczyzn chyba dlatego uwielbiam Wlochy, tam nikt faceta ktory zaklada czerwone, zielone spodnie nie nazwie „pedalem” (przepraszam ale w opinii tych ludzi ma to byc na dodatek obrazliwe). Swietny blog!:)