Kilka dni temu na stronie internetowej brytyjskiej marki Turnbull & Asser znalazłem fantastyczny produkt dla elegantów i sympatyków zwierząt – personalizowane poszetki na których drukowana jest grafika stworzona z przesłanego zdjęcia portretowego… psa.
Nie jest to żaden nowy pomysł, bo już w roku 1931 firma T&A miała w swojej ofercie poszetki na których można było zamówić niewielką grafikę z podobizną psa. Po kilkudziesięciu latach pomysł został odświeżony i klienci mają do wyboru aż 9 wzorów. Wystarczy wybrać jeden z nich i przesłać zdjęcie swojego pupila. Po ośmiu tygodniach możecie się spodziewać ręcznie obszywanej poszetki jakiej nie ma nikt inny.
Pomysł fantastyczny, niestety ma jedną wadę – cena. Za jedwabną poszetkę z podobizną pupila trzeba zapłacić 340 euro, czyli około 1500 zł. Absurdalna kwota, ale gdyby jednak ktoś się chciał skusić, to tutaj znajdziecie więcej szczegółów.
Nieśmiało liczę na to, że może któryś z rodzimych producentów podchwyci ten pomysł :)
Cena zawodowa…, ale dyskryminiwane są zdaje się koty.
Ciekawy czy w przypadku wysyłki zdjęcia kota odrzucą takie zamówienie :)