Koszula w prążek zazwyczaj kojarzy się z modelami typowo biznesowymi (to taki koszulowy odpowiednik power suit), które powinno się nosić z klasycznym garniturem i krawatem lub co najmniej z zestawem koordynowanym, ale przecież są mniej formalne egzemplarze, które można nosić nawet solo w wersji bardzo wakacyjnej. Ja uwielbiam takie nieformalne koszule w prążek i bardzo często łączę je latem z lekkimi chinosami lub szortami, bez marynarki oczywiście.
fot. Dominika Kuroś
Stali czytelnicy wiedzą, że mam słabość do tkanin z jakimś wyrazistym wzorem (chyba stąd taka sympatia do marynarek w kratę, do krat vichy i prążków bengalskich), a skoro latem mam na sobie tylko spodnie/szorty i koszulę, to ten wzór najłatwiej przemycić właśnie za pomocą tkaniny koszulowej. I tak jak z koszulami w kratę nikt nie ma problemu i wiele osób nosi je solo, tak modele w prążek często są uważane za zbyt eleganckie do takich letnich stylizacji. Nic bardziej mylnego, ale o tym po kolei. Oto trzy najważniejsze detale, które pozwolą zaadaptować biznesowy wzór koszulowy do stylu bardzo nieformalnego, wakacyjnego.
TKANINA
Rodzaj tkaniny w dużym stopniu wpływa na stopień formalności koszuli. To, że len jest mniej elegancki niż bawełna to oczywiste, ale przecież samej bawełny jest również wiele rodzajów. Zasada jest prosta – im bardziej gładka i jedwabista struktura tkaniny, tym jest ona bardziej elegancka. Koszula w prążek z cienkiego twillu czy popeliny będzie odpowiednia do klasycznych garniturów, ale już też ten sam wzór na bawełnie oxford lub na spranym lnie staje się bardziej matowy i wypłowiały, dzięki czemu będzie pasował do typowo letnich ubrań.
Ten sam wzór, a koszule o zupełnie innym stopniu formalności. Po lewej elegancki twill, po prawej len. fot. etonshirts.com
KOŁNIERZ BUTTON-DOWN
Kołnierz z wyłogami przypinanym guziczkami skutecznie obniża formalność koszul i w przypadku egzemplarzy noszonych bez marynarki ma też funkcje praktyczne. Po prostu utrzymuje wyłogi kołnierza w nienagannej pozycji (przy marynarce pomagają w tym jej klapy), co po prostu wygląda lepiej niż rozchełstany kołnierz. Koszula z miękkiej bawełny oxford w drobny prążek i z kołnierzem button-down, to klasyka stylu preppy.
fot. gant.com
PODWINIĘTY RĘKAW
Nie mam nic do koszul z krótkim rękawem (polecam mój ostatni felieton na ten temat w miesięczniku Logo, gdzie rozprawiam się z tym mitem), bo dla nich też może być miejsce w męskiej garderobie, ale zdecydowanie lepiej wygląda koszula z długim rękawem, który kilka razy się podwija. Ten detal ma w sobie taki wakacyjny luz i nonszalancję; pozwala obniżyć formalność każdej koszuli. Podwinięty rękaw pokazuje także gotowość do pracy (prezydent Obama często tak występował na nieformalnych spotkaniach), zatem na nieformalny piątek w biurze jak znalazł :)
fot. pedrodelhierro.com
JAK NOSIĆ?
Poza wymienionymi wyżej detalami ważne jest także umiejętne spasowanie takiej koszuli z pozostałymi elementami stylizacji. Nie powinno być zbyt dużych kontrastów np. koszula z grubego spranego oxfordu i elegancki garnitur wełniany. Poniżej kilka inspiracji.
Z SZORTAMI
Lniana koszula w granatowy prążek bengalski i beżowe bawełniane szorty z podwójnymi zakładkami to mój ulubiony zestaw na letnie upały. Jest stylowo i komfortowo. Do takiej stylizacji można założyć espadryle albo mokasyny żeglarskie.
Koszula Lancerto & Mr. Vintage, okulary Persol, szorty J. Crew, zegarek Orient, pasek Vistula, espadryle Marc O’Polo, portfel Fango.
fot. pedrodelhierro.com
fot. massimodutti.com
fot. Dominika Kuroś
Z CHINOSAMI
Jeśli wolicie długie nogawki w spodniach, to wystarczy szorty zamienić na bawełniane lub lniane chino i w zasadzie każda nieformalna koszula w prążek będzie do nich pasować. Tutaj również polecam noszenie z podwiniętymi rękawami. Na nogach najlepiej będą wyglądać lekkie mokasyny lub zamszowe półbuty, ale można też spróbować klasyczne sneakersy, trampki lub espadryle.
Koszula Lancerto & Mr. Vintage, spodnie J.Crew, okulary Polaroid, teczka Suitsupply, buty Kazar, pasek Vistula.
fot. jcrew.com
fot. massimodutti.com
fot. ralphlauren.com
fot. pedrodelhierro.com
fot. ralphlauren.com
fot. massimodutti.com
fot. ralphlauren.com
DŻINSY I KURTKA ZAMIAST MARYNARKI
Dżinsy nie są może najlepszym wyborem na wysokie temperatury, ale mają wielu fanów bez względu na porę roku, poza tym naprawdę dobrze wyglądają z koszulami w prążek z podwiniętymi rękawami. To takie eklektyczne połączenie roboczej tkaniny dżinsowej z tkaniną o rodowodzie biznesowym. Ja lubię takie kontrasty. Innym ciekawym pomysłem jest noszenie w takim zestawie kurtki zamiast marynarki. Nada się do tego celu beżowa harringtonka, zamszowa bomberka czy kurtka safari.
Koszula Lancerto & Mr. Vintage, spodnie Nudie Jeans, kurtka Richard James, buty Crownhill Shoes, zegarek Seiko, okulary Polaroid.
fot. massimodutti.com
fot. scalpers.es
fot. massimodutti.com
Lubicie nosić koszule w prążek w wersji mniej formalnej, bez krawata i marynarki?
Ciekawy pomysł jak zacząć nosić koszule.Chyba najlepiej zacząć od tkanin które nie wymagają prasowania? Jeśli tak to jakie?
Teoretycznie są takie bawełny, które nie wymagają prasowania, ale ja nie mam z nimi dobrych doświadczeń (mało przyjemne w dotyku, skóra się szybko poci). Podobno powierzchniowo są impregnowane jakąś chemią i stąd takie właściwości, ale prasowanie też można polubić :) Polecam żelazka ze stacją parową.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Wymiana żelazka będzie chyba tym czego potrzebuję. Tylko które wybrać aby nie zbankrutować, klęska urodzaju.
Ja od lat używam Tefala i dotychczas się nie zawiodłem. Polecam poszukać starszych modeli (sprzed 3-4 lat), można je kupić w bardzo dobrej cenie, a żelazka nie starzeją się tak szybko jak elektronika by kupować najnowsze modele.
A ja polecam nowsze modele, które mają takie bajery jak wyjmowany zbiornik, wyjmowany pojemnik na kamień, kabel zwijany do obudowy. Dla mnie to funkcjonalne bajery. Tefal często organizuje akcje typu 25% zwrotu przy zakupie stacji parowej. Warto z takiej oferty skorzystać. Masz wtedy nowszy model w cenie starszego.
Dołączając do dyskusji, udało mi sie kiedyś kupić ładną bawełnianą koszulę. Niestety po godzinie noszenia wygląda gorzej niż len po całym dniu spędzonym na ciele. Czy da się temu jakoś zaradzić?
Niestety nie, niektóre bawełny tak mają.
Niestety to prawda. Mam jedną koszulę Dressmann z bawełny egipskiej i po 3 godzinach noszenia wygląda jak psu z gardła wyciągnięta.
Ja mam dobre doświadczenia z noszenia koszul CT z serii Non Iron. Testowałem już różne sploty, od popeliny, przez jodełkę aż po oksford i nie zauważyłem wad, które wymienia Pan Michał. Jeśli są impregnowane jakąś chemią (a zapewne są) to robią to bardzo dobrze. Noszę, piorę, suszę na wieszaku i gotowe. Testowane od ponad roku.
Koszule non iron są nasycone amoniakiem. Akurat CT non iron są całkiem dobre.
Liczyłem na odnośniki do polecanych koszul na końcu :(
Z ciekawością przeczytałem wstęp do artykułu i trochę byłem zaskoczony, bo niejednokrotnie nosiłem koszulę w prążki do chinosów i szortów, nie myśląc o niej jako koszuli do zestawów typowo biznesowych. Drobny zabieg z podwinięciem rękawów i rozpięciem dodatkowego guzika pod szyją na pewno zmniejszają jej formalność.
Gwoli ciekawostki pragnę zauważyć, że „nic bardziej mylnego” to chyba ulubiony zwrot autora, przewija się od początku istnienia bloga w dziesiątkach artykułów ;)
Radek Kotarski też go lubi. Nawet wydał książkę o takim tytule.
Jeszcze zwrot ?to jest taki? i wariacje na jego temat, szczerze mówiąc przydałoby się nad tym popracować
Akurat tego zwrotu nie kojarzę, ale nawet gdyby, to co w nim niewłaściwego?
Michale, pamiętam na tym forum watek sprzed paru lat o butach i taką myśl, że może kiedyś w takich gigantach jak Vistula czy Bytom można będzie kupić porządne buty, szyte metodą Goodyear Welted bądź Blake. Dalej się tam nic nie zmieniło. Z ciekawości przejrzałem stronę Lancerto i nie ma tam ani 1, słownie powtarzam, ani jednej pary, chociaż średnio wyglądających klasycznych butów. Jak się mylę to proszę wyprowadź mnie z błędu i podaj link do czegoś normalnego. Po drugie, wszędzie jest błąd w opisie, podany skład: „100% skóra” Podeszwa jest z materiału sztucznego, to jak może być 100 skóra? Rozumiem,… Czytaj więcej »
Co do opisu, to faktycznie brak precyzyjnej informacji, bo przy butach powinien być podany surowiec trzech elementów: cholewka, podeszwa, wnętrza buta.
Jeśli chodzi o GYW, to Lancerto miało takie buty w sprzedaży (chyba to były klasyczne modele wyprodukowane przez Gordon & Bros lub Meka), ale wycofali się z tego, bo po prostu bardzo słabo się sprzedawały. Klienci znacznie chętniej wybierali modele klejone, bo są mega wygodne od pierwszej przymiarki. Przymiarka butów GYW bywa bolesna dla osób nieprzyzwyczajonych do twardej podeszwy i cholewki.
Fajnie, że pociągnąłeś temat koszul w prążek, często zaglądam do niedawnego artykułu na ten temat. Od pewnego czasu kupuję tylko koszule gładkie lub w prążek, zrezygnowałem z krat, które są w Polsce dużo łatwiej dostępne. Od siebie polecę SuitSupply, nie są to tanie koszule, ale mają sporo ciekawych wzorów w prążki
Jaki masz zegarek na fotce?
Teraz moda jest na większe ale niestety klasyki to poniżej optymalnych dla mnie 40mm kopery :/
Też mam parę klasyków (to ze ruski to już mniej ważne :)) i lubię je nosić bo co nakręcany mechanik to nakręcany mechanik ale jednak trzeba w końcu kupić coś większego na manualu.
To właśnie stary Rusek, a dokładniej Wostok.
Z koszulami w prążek mam jeden problem. Już kilka uległo rozdarciu w miejscu wszycia listwy małego guzika mankietowego dokładnie wzdłuż linii prążka podczas gdy rękawy były podwinięte w okolice łokcia i nastąpiło jakieś gwałtowniejsze jego zgiecie/naprężenie. Czy to kwestia jakości materiału czy po prostu ten typ tak ma?
Jakość materiału lub zbyt ciasny rękaw.
Uwielbiam koszule w prążki do szortów, jeansu, spodni bawełnianych. Najlepiej bawełna oxford, lub koszula ze stójką zamiast klasycznego kołnierza. Kolory biel/błękit, granat z białym , róż/biel. Jeśli bez marynarki, to najczęściej po „amerykańsku” koszula na wierzch i oczywiście podwinięte rękawy; nigdy krótki ;)
Buty? zamszowe/nubukowe sneakersy lub bardziej klasyczne obuwie i oczywiście zamszowe mokasyny.
https://www.bytom.com.pl/buty-bg2-10-01b
Co sądzicie o takich butach? Na ślub się nadadzą?
Nie nadadzą. Otwarta przyszwa (derby), podeszwa gumowa, matowa faktura skóry.
Dziękuję. A oxfordy które ma Bytom są godne uwagi i ich ceny? Np. te https://www.bytom.com.pl/buty-oxford-1 albo te https://www.bytom.com.pl/buty-oxford-11 albo te https://www.bytom.com.pl/buty-oxford-9
Jeżeli nie: gdzie najlepiej kupić angielki w cenie do 400 złotych?
Nie widziałem od dawna ich butów, więc ciężko mi ocenić, ale generalnie kupowanie czegokolwiek w Bytomiu w cenie pierwotnej nie jest dobrym pomysłem, bo u nich ciągle są jakieś promocje i jak kupisz w „normalnej” cenie, to za kilka dni będziesz żałował gdy zobaczysz je kilkadziesiąt procent taniej.
Przy podobnym budżecie poszukałbym czegoś z przecen u bardziej renomowanych marek. Tu na przykład jest ładny model Barkera niewiele drożej niż te z Bytomia:
https://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?&brandid=2&shoeid=5063&x=1
„Lniana koszula w granatowy prążek bengalski i beżowe bawełniane szorty z podwójnymi zakładkami” troszkę kłóci się to ze zdjęciem z oliwkowymi szortami ;)
P.S. Bardzo lubię połączenie błękitu z oliwką ;)
Podwinięte rękawy jako element politycznego wizerunku pierwszy zastosował chyba Juan Perón w latach 40, gdy kandydował na prezydenta Argentyny. Wtedy to był prawdziwy hit marketingowy :)
Klasyczne połączenie pół formalna koszula i ciekawe szorty lub cinosy to najlepsze połączenie na lato jakie może być .Polecam koszule z kolnierzykiem stojkowym .Koszule jak najbardziej tylko z długim rękawem podwiniętym.Proponuje poeksperymentować z kolorami spodni wychodzą ciekawe połączenia.
Świetnie! Już nie będę się bał nosić koszul w paski poza biurem, żeby nei być kojarzonym z pracą :)
Czy polówka powinna być luźna czy dopasowana? Te, które mi się podobają są slim fit, ale w rozmiarze M są za luźne, zaś S-ki są dość dopasowane. Jestem szczupły i nie chcę żeby mnie inni źle postrzegali. Osobiście wolę bardziej dopasowane ubrania, ale w przypadku polo sam nie wiem. Często widuję ludzi w luźnych, nawet o rozmiar za dużych polówkach.
Jeśli lubisz fasony slim, to odpowiedź jest jasna – polo również takie wybieraj.
Panie Michale, co Pan sądzi o ażurowych kaszkietach Kangola z serii Tropic 504 Ventair: https://www.kangol.com/tropic-504-ventair-cap.html ?
Nie podoba mi się kształt (bardziej to beret przypomina), a i skład nie zachęca (poliester).
Jakiej firmy ten zielony sweter? Szukam takiego na letni sezon
To nieistniejąca już marka Tallinder.