Na podstawie wiadomości mailowych jakie dostaję od czytelników na przestrzeni ostatnich lat wnioskuję, że jedną z najczęstszych zagwozdek jest kwestia łączenia kolorów poszczególnych części garderoby. Dotyczy to zarówno zestawów bardziej eleganckich (czyli jaką koszulę i krawat dobrać do garnituru), jak i codziennych (jaki kolor spodni do marynarki lub na odwrót). Po prostu nam, mężczyznom brakuje wyczucia w tej kwestii, a poza tym lubimy bazować na gotowych wzorcach, które nierzadko nosimy przez lata. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ale jak już się zacznie przygodę z modą męską, to czasem warto spróbować wyjść poza te utarte schematy, tym bardziej, że współczesna moda męska daje nieograniczone zasoby kolorów. Nasi ojcowie i dziadkowie takiego wyboru nie mieli.
Tych sprawdzonych schematów jest kilka (m.in. zasada kolorów dopełniających i sąsiadujących), ale nie można zapominać o najlepszej ściągawce wszechczasów, czyli naturze. To jak harmonijnie łączą się ze sobą kolory flory i fauny to absolutne mistrzostwo. Szczególnie jesień może być bardzo inspirująca, bo takiej feerii barw nie ma żadna inna pora roku. Stonowane i dość monochromatyczne kolory nagle zamieniają się w szeroką paletę: zieleń, czerwień, brąz, pomarańcz, żółty. Nie jest przypadkiem, że tak wiele jesiennych tkanin i dzianin niemal wprost naśladuje kolorystykę natury, a najlepszy przykład to chyba słynne tkaniny Harris Tweed, które podobno nadal farbowane są przy użyciu barwników pochodzących z roślin i gleb z archipelagu Hebrydów Zewnętrznych (północna Szkocja). Dzięki tej wiekowej technologii uzyskuje się piękną, naturalną kolorystykę, która jest odzwierciedleniem szkockiego krajobrazu. Przeglądając próbniki tkanin Harris Tweed naprawdę można się zakochać w tych połączeniach kolorów, choć pozornie wydają się niepasujące do siebie.
A w dzisiejszej sesji możecie zobaczyć mój codzienny zestaw, który generalnie niczym specjalnym nie zachwyca (ot, dżinsy i marynarka), ale szalenie podoba mi się połączenie ciemnej zieleni marynarki Edynburg i intensywnej musztardy swetra Vintage. Kiedy wiele miesięcy temu wybierałem tkaniny i dzianiny do jesiennej kolekcji Lancerto & Mr. Vintage, to nawet nie myślałem, że te dwie sztuki uda się połączyć, bo oba kolory nie należą do standardowych, ale okazuje się, że kilka miesięcy później natura sama zasugerowała taki zestaw. Kolor marynarki kojarzy mi się z odcieniem drzew iglastych i na żywo wygląda przepięknie (nie dziwię się, że ten model jest bestsellerem), a kardigan to pożółkłe liście, które są symbolem polskiej jesieni. Przy dwóch tak intensywnych barwach najlepiej postawić na stonowane dodatki, u mnie jest to błękitna koszula, granatowe dżinsy i brązowe buty. Taką jesień to ja lubię.
Autorem zdjęć jest Dominika Kuroś
Marynarka – Lancerto & Mr. Vintage
Koszula – Lancerto & Mr. Vintage
Kardigan – Lancerto & Mr. Vintage
Spodnie – Edwin
Aktówka – Baron (prototyp)
Poszetka – Lancerto & Mr. Vintage
Buty – Carlos Santos
Wspaniała sesja, jednak muszę spytać… skąd skarpety? :)
Chyba Calzedonia.
Michał a jak by tak dżinsy zaprasować na kant czy to ma sens ?
Jeśli będą to dżinsy o fasonie chino, to tak, ale takie klasyczne nie.
A to ciekawe! Od lat nie noszę dżinsów, gdyż wydają mi się bardzo nowoczesne, a ja wole raczej styl retro. Natomiast bardzo ciekawie brzmi pomysł zaprasowania ich w kant. Muszę poszukać dżinsów o fasonie chinosów i spróbować – być może dżinsy w tej formie przypadłyby mi do gustu.
Coś takiego mam na myśli:
https://www.hirmer.de/hosen/Chino-im-Denim-Look.html?farbe=marine
Oczywiście tańsze egzemplarze też można znaleźć.
kiedyś benevento miało taki produkt – dżinsy z różnymi opcjami jak zaprasowany kant, zaszewki, czy mankiet
Lada moment takie spodnie mają wrócić do ich oferty.
Świetna sesja, bardzo podoba mi się ta marynarka, muszę ją sobie sprawić :) Skorzystam z okazji i od razu spytam: ostatnio trafiłem w TK Maxxie na płaszcz Gianni Feraud. Jakieś opinie o tej firmie? Płaszcz na tyle mi się spodobał, że kupiłem w ciemno, ale nigdy nie spotkałem się z tą marką. Zastanawia mnie jak to z nim będzie :)
To chyba marka własna TK Maxx. Zdarzają się niezłe produkty, ale generalnie w TK Maxx można znaleźć lepsze produkty w tej samej cenie. Trzeba sprawdzać skład, bo używają sporo poliestru.
Fajnie ,na luzie
Kolor kardigana tez ciekawy,ale niestety to bawelna(spodziewałem sie raczej merino).
Jedna uwaga,majac taka a nie inna sywetke ,podwijajac spodnie i tak skraca Pan swoje masywne i krótkie nogi.
Moja rada przestac rolowac nogawki i zainwestowac w klasyczne ciemno- granatowe jeansy o prostych nogawkach.
Ogólnie jest całkiem dobrze.
Pozdrawiam
Witam, tak mi sie wydaje, że ostatnio na siłę próbuje się coś ubierać pod marynarkę. Sam w niej chodze i nie wyobrazam sobie miec coś jeszcze pod koszulą. Połączenie marynarki i ładnej koszuli w zupełności wystarczy.
zawsze można sprzedać jeden egzemplarz odzieży więcej, to trochę jak propozycje niektórych firm, aby ubierać dwie koszule, cieńszą pod spód, a grubszą na wierzch (takie przypadki np. w Mango)
Tez o czyms takim pomyslałem. Popatrzmy: np granatowa marynarka, biała koszula, krawat, poszetka. Cóż trzeba więcej? To połączenie – klasyka, piękna klasyka. Czy coś jest potrzebne pomiędzy? Uważam że nie. Dla mnie to na siłę jest robione.
Propozycja Michała nie jest klasyką, więc trudno porównywać. Opisany przez Ciebie zestaw jest dla mnie mdły, nudny, powtarzalny, choć oczywiście jest klasyką, ale mnie nie przekonuje, w przeciwieństwie do zestawu Michała.
Nudny? Granatowa marynarka i biała koszula? Nie sądze, ale to moja opinia. Zestaw powyższy jest fajny, ale bez tego sraczkowatego kardiganu. Dla mnie to wyglada źle.
Oczywiście. Nuda. A ten kardigan dodaje smaku, wzbogaca koloryt, łamie szablony, jest powiewem świeżości w tej kompozycji. Nie każdy musi wyglądać jak ochroniarz z supermarketu.
Nietrafione porównanie. Dwie koszule nijak mają się do połączeń typu zestaw zaprezentowany przez Michała.
No i zdecydowanie powinny być węższe. Szczególnie na dole fałdy materiału. To nie wygląda dobrze . Każdy zbędny cm materiału pogrubia i skraca sylwetkę optycznie.
Pana opinia o marynarce w linku?
Całkiem OK.
Michale, do butów tym razem, chyba nie można się przyczepić, ale wiesz to po części Twoja „wina”. Jak sobie ułożyłeś towarzystwo, tak masz:-) Pozdrawiam.
PS. proszę jak się uda, to popraw zakładkę Polecam, z 10 ostatnio dodanych linków, co 2 nie działa.
Dzięki, coś się popsuło w linkach.
Miła dla oka propozycja :)
Fajny zestaw. Ja osobiście nie lubię zakładać pod marynarkę swetrów, ocieplaczy itp.
Spodnie – fajnie na Tobie leżą, nie są takie obcisłe w udach. Czy spodnie maja dodatek elastanu?
Pozdrawiam
Nie, to model bez elastanu, ale dość szerokie na udach. Producent definiuje je jako „loose”:
https://edwin-europe.com/mens/Jeans?style=ED-45%20Loose%20Tapered
Na tych chudych modelach wyglądają na bardzo luźne, na mnie jak standardowy fason, więc wiele zależy od sylwetki.
To jedna z rzeczy, których nie potrafię zrozumieć. Wielu producentów dżinsów pokazuje je na modelach, którzy powinni nosić kilka rozmiarów mniejsze – te, które noszą, są za długie i za szerokie, wyglądają na nich jak worek. I na tej podstawie ja mam zdecydować, że to dżinsy dla mnie. Nawet nie ma szansy zorientować się, jak te spodnie w rzeczywistości wyglądają we właściwym rozmiarze
Ło matko, teraz obejrzałem na linku te spodnie… Co za krój, w życiu bym tego nie założył. I jeszcze zdjęcia – totalnie zniechęcające klienta.
Nie rozumiem mentalności marketingowców tej firmy…
Czemu sweter jest z bawełny, a nie np. merynosa?
Wełny do których mieliśmy dostęp nie spełniły naszych oczekiwań, więc wybraliśmy sprawdzoną włoską przędzę bawełnianą z której Lancerto korzysta od kilku lat.
Ta przędza w miarę „trzyma fason” tzn nie rozciąga się?
Tak, między innymi dlatego ją wybraliśmy.
I ja to kupuję! :-)
Widzę, że ostatnio masz fazę na dżinsy.
Gdzie te chino w różnych barwach?! ;-)
Czy będziesz mógł zrobić też jakąś sesję lub propozycję zestawów Twoich nowych marynarek z innymi spodniami?
Zastanawiam się z czym łączyłbyś np marynarkę Newport, która ze względu na wzór i kolor wygląda na dość formalną. Dżinsy psują idealnie, granatowe Chino też ale już beżowe nie bardzo.
Kolorowe chino nadal noszę, choć dużo rzadziej niż kilka lat temu. Obecnie faktycznie numerem jeden są dżinsy.
Korzystając z nowej dysputy zapytam: jaki kolor czapki do granatowej bosmanki? Mam siwą, ciemną i nie jestem przekonany – może się mylę? Dałem się skusić vistuli https://vistula.pl/kurtka-oxford-2p-vistula-3 , zastanawiałem się nad SuSu, ale w końcowym rozrachunku nie zdecydowałem się na 2 x wyższą kwotę.
Szara, bordowa, ciemnozielona.
Dziękuję.
Panie Michale, jak zwykle bardzo inspirująca sesja! Pomysł z kardiganem zamiast kamizelki naprawdę świetny.
Góra ok ale znowu te ……..dżinsy no ile można!!!
Co zrobić, taki styl preferuję w ostatnich miesiącach.
Buty z materiału słabej jakości, widać załamania na zamszowej powierzchni, a i do kroju, ściślej do proporcji można mieć uwagi. Spodnie, tragedia, wypchane kolana, źle skrojone co widać przy rozporku jakby nie był zapięty. Jeżeli ubiór był do sesji i spodnie tak wyglądają po godzinie pozowania to pytanie jak będą wyglądać po całym dniu normalnego użytkowania. Fason nie do sylwetki. Reszta ok, ale koszula chyba za ciasna :)
Carlos Santos ma topowe skóry wśród branży obuwniczej, więc nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Włoskowata struktura zamszu sprawia, że takie załamania na zgięciach powstają i nie jest to niczym nagannym. Wystarczy się schylić by zawiązać sznurowadła (pewnie tak było na sesji) i zostaje ślad, ale wystarczy przejechać dłonią lub szczotką po powierzchni i te „skazy” znikają. Taki już urok zamszu. Jeśli chodzi o spodnie, to ja nie dostrzegam wypchanych kolan (sprawdziłem jeszcze w szafie jak wyglądają). Po prostu nie jest to fason slim, takina nie opina dokładnie nogi i układa się w taki sposób. To nie jest sztywna blacha… Czytaj więcej »
Zamsz w obuwiu to mój ulubiony materiał, nie spotkałem się do tej pory z takimi załamaniami, no może poza mocno wyeksploatowanymi butami ale rozumiem wyjaśnienie, sponsor wymaga:) To, że producent ma w ofercie „topowe” skóry nie oznacza, że prezentowany model jest z nich uszyty.
Jeśli chodzi o spodnie polecam analizę obrazków prezentowanych na zdjęciach 5,6,14.
Swoje uwagi przedstawiam nie po to, aby „rozszarpywać na drobne” małe uchybienia, myślę że warto zwrócić uwagę na niedoskonałości aby próbować je eliminować, taki jest chyba cel bloga.
Carlos Santos nie jest sponsorem bloga.
To raczej brak załamań świadczy o tym, że skóra jest kiepskiej jakości (tzw. skóry z korygowanym licem) i zachowuje się jak plastik. Dobre skóry zawsze będą się pracować, zobacz jak wyglądają zadbane Vass’y:
https://www.instagram.com/p/BnmCUvanxgZ/?taken-by=ivandrago57
poproszę o podobne zdjęcie dobrej jakości butów zamszowych;)
Poniżej, podobne załamania w butach zamszowych tej samej marki Carlos Santos
Źródło zdjęć: https://forum.butwbutonierce.pl/topic/510-jakie-buty-mam-dzi%C5%9B-na-sobie/?page=436
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Posiadam parę Carlos Santos i sobie cenię markę, wyżej niż np. Yanko, takie moje subiektywne odczucie.
Kolego z ,zamszem jest taki problem ze zamsz to zawsze zamsz, a nie lico
Loafersy od Loake (nie z linii Export/1880) pracują bardzo podobnie do Santosów. Świetny zamsz robi Zonta, ale mało kolorów i nieprzewidywalny czas oczekiwania na skórę. Do dostania obecnie w niektórych modelach Lof&Tung
Pablo, bardzo proszę, zamieść jakiś swój look żebyśmy mogli się przyjrzeć z bliska jak nieskazitelne są Twoja zamszowe buty i jak znakomicie układają się Twoje ulubione jeansy. Haters gonna hate.
Jak wysoki stan mają spodnie od kroku do końca gurtu nad rozporkiem?
Chopie o co ty wogole pytasz i w co wnikasz,ty pytaj o połączenie kolorów tkanin itp…A nie krok!!!!
Fantastyczny zestaw Panie Michale :) Zieleń, żółć, brąz … Jesień pełną gębą :) Idealne połączenie. Genialna marynarka i kardigan. Po prostu świetnie :)
O, i Pan 'wyceniam to na 100 000′ też jest miłośnikiem tego bloga?
Bardzo fajne połączenie kolorów, to po pierwsze. Po drugie – to… głupio mi się zrobiło, bo kilka wpisów temu skrytykowałem Michała za zbyt krótkie i zbyt opięte na udach spodnie. Te są mniej opięte, bardziej „loos” – przynajmniej na udach. I jest gorzej, IMHO. Może gdyby nieco szerzej dołem, nie wiem… Może to podwijanie tak nogi skraca… Zatem niniejszym sypię sypię popiół na mój lekko wyłysiały łeb i z pokorą stwierdzam, że jednak poprzedni krój spodni leżał lepiej. A może po prostu chinosy lepiej leżą niż jeansy? Ot, meandry stylu… A buty – teraz wyglądają ok, nie ma się do… Czytaj więcej »
Wszystko OK co do kolorystyki zestawu, ale co robią te podwinięte nogawki spodni???
Z całym szacunkiem, ale chyba poprawka krawiecka w postaci skrócenia za 20 zł to nie jest rujnujący wydatek.
Że co, że już nawet spodni nie można podwijać?
Nie wspominając o tym że skracanie jeansów to nie takie hop-siup jak mogłoby się wydawać. Skracałem kilka par i nigdy nie byłem zadowolony.
Jeszcze nie prałem tych dżinsów, więc ze skróceniem się wstrzymałem.
Ultra niestety podwiniete dzinsy znow wracaja do łaski,wszystko zalezy od stylizacji
Dla mnie to wygląda jakby zaprosić do nowo urządzonego mieszkania gości, piękny parkiet, skórzane fotele, lśniące forniry… a gdzieś tam z boku prosto ze ściany wystają gole druty.
Zgrzyt po prostu w stylizacji, która aspiruje do bycia staranną.
Michał piszesz ze jeansy mogą się skrócić po praniu to Edwiny które masz to selvage? Bo na zdjęciach raczej nie wyglądają na takie?
Chyba selvedge :)
To czy są selvedge nie ma znaczenia, liczy się czy są z raw denim czyli surowego denimu. Raczej nie są.
Panowie czepiający się załamań na butach itd – zluzujcie poślady ;)
Nie, to zwykły dżins, ale i tak wolę poczekać ze skracaniem.
Ci czepiający się butów pewnie sami noszą ekoskórę.
Albo wrecz buty na rzepy!
Jakoś ten ciemno żółty kardigan nie pasuje całość sprawia wrażenie zbyt „dendy” dandysowato jak chłopek
Panie Michale niech Pan źle tego nie odbierze ,ale oczekujemy od Pana bloga więcej różnorodności i wzorców itd itp… .Pan ma Nas- poniekat,naprowadzać i kształtować w naszym looku,A tak poczułem się jak w PRLu,-hej wiecie jaki mamy samochód tyko Syrenke -kolor ;kość słoniowa ! Ps. A gdzie te miody,inne odcienie zieleni brązu ,zieleni może mocny pomarańcz ,Ma Pan możliwości! A tak nuda ,stagnacji i oklepane takie to.Przepraszam ,,ale mam wrażenie że kiedyś tych propozycji było wiecej .Cóż mogę iść pooglądać witryny sklepowe albo wejść na inny blog-po co?, niechce, bo LUBIĘ TEN WLASNIE PANA ,ale….hm…..
Hmmm, pytasz o miody, zieleń, brąz, a przecież zarówno kardigan, jak i marynarka mają kolory dalekie od nudy.
Tak zgadzam się…,ale miałem na myśli aby bylo więcej propozycji,aby zobaczyć jak to wygląda i komponuje się w innych połączeniach-przypuszczam ,że ma Pan takie możliwości ,zresztą tak powinno byc abyśmy mogli zobaczyć przynajmniej 2 może 3 propozycję . Domyślam sie , że inni też by to chętnie zobaczyli.
Teraz na Pana obronę .Ja to nie rozumiem zupełnie niektórych ,Przecierz ten blog ma na pokazywać jak łączyć kolory, jaki nadać styl/szyk,w co się ubrać, co modne o danej porze.Ma nas wprowadzać w mode i naprowadzać na nasz codzienny look ,Po co te zbędne komentarze ,za długa, za ,krótka ,tam sznurowki rozluźnione,a może spodnie w kroku źle leżą itd itp…To jest tylko propozycja, pomysł,wyobraźnia prezentującego ….Nie wygląda to pokracznie i źle ,Jeden ma taka budowę drugi taka .Wy patrzcie na wzór, formę A nie na KROCZE!!!!!Przepraszam poniosło mnie i poirytowało.
Być może wkładanie pod marynarkę czegoś dodatkowego niż tylko koszula jest na czasie i modne, ale dla mnie zawsze był i będzie to przesyt. Uważam, że marynarka powinna być jak najlepiej dopasowana i wpychanie pod nią jakichś waciaków, kamizelek, swetrów jest zwyczajnie niecelowe i szkodzi sylwetce. Dodatkowo wszelkie kardigany kojarzą mi się niezłomnie z emerytem – dziadkiem i namiastką bonżurki. Po prostu bardzo, bardzo staroświecko. Jeżeli chodzi o podwijanie spodni, zwłaszcza jeansów to podzielam zdanie niektórych przedmówców, że wygląda to kiepsko, a w przypadku takiego kroju jak te (nieco szerokie w udach) wręcz fatalnie. Podwinięcie spowodowało, że spodnie zbliżyły się… Czytaj więcej »
Naprawdę smutno mi z powodu szkalowania kamizelek pod marynarką, a przez to garniturów i smokingów trzyczęściowych czy strojów formalnych posiadających ją obowiązkowo takich jak frak, żakiet czy stroller.
Akurat kardigan czarny granatowy ciemnoszary dobrej jakości plus spodnie garniturowe biała koszula i krawat nie wygląda to staroświecko
Podpisuje sie pod tym.
Jak czytam te komentarze to wydaje mi się, że niektórzy sami powinni się pochwalić swoimi nienagannymi stylizacjami. Zarówno ja, jak i inni czytelnicy chętnie zobaczyli by alternatywę do tego co tak chętnie krytykujecie. Jeśli ktoś szuka inspiracji w postaci zdjęć, gdzie photoshop’em zostały zlikwidowane absolutnie wszystkie niedoskonałości to chyba nie powinien czytać tego bloga.
Niestety Michal stal sie ofiara wlasnego sukcesu. Widac ze zaglada tu coraz wiecej januszostwa poniewaz blog ma duze zasiegi. Niestety to januszostwo widac w komentarzach przy wielu ostatnich wpisach.
Panie Michale, kiedyś była tu chyba opcja wpisania swojego maila na newsletter powiadamiający o nowych wpisach na blogu. Dlaczego zrezygnował Pan z tej opcji?
Nie było nigdy takiej opcji.
Panie Michale, czy jest w planach uzupełnienie rozmiarówki marynarek z nowej kolekcji? Rozmiar 50 zielonej lub szarej w kratę?
Uzupełnienia nie będzie, natomiast jest możliwość ściągnięcia danego rozmiaru o ile jest on dostępny w sklepach stacjonarnych (kolekcja jest w 9 salonach). O to najlepiej pytać obsługę sklepu www na czacie.
Krótko i mało jesiennie:) Czy polo button down to pomysł równie dobry jak zwykłe kosule button down? Jeśli tak, ktoś sprzedaje takie (nie z USA)?