Garnitur i buty sportowe – dzisiaj to połączenie już raczej nikogo nie dziwi, ale pamiętam, że gdy po raz pierwszy pisałem o tym trendzie na blogu w roku 2013, to wówczas sporo było komentarzy, że to dziwaczny trend, który szybko przeminie.
Przyznam szczerze, że ja też nie wierzyłem, że to połączenie ma szansę na dłużej zagościć w wiodących trendach mody męskiej, ale minęło ponad 10 lat i okazuje się, że stało się ono jeszcze popularniejsze. Deformalizacja mody codziennej spowodowała, że klienci i rynek przyjęli z otwartością tego typu propozycje i dzisiaj garnitur w połączeniu z butami sportowymi znajdziecie niemal w każdym lookbooku topowych marek, które mają w swojej ofercie garnitury.
A pomyślałem, że warto na blogu jeszcze raz podjąć ten temat, bo choć pozornie wydaje się, że połączenie garnituru z butami sportowymi to nic trudnego, to prawda jest taka, że nie jest to takie hop-siup.
A przypomniałem sobie o tym, gdy kilka dni temu zobaczyłem ten właśnie zestaw u dwóch znanych facetów uznawanych za współczesne ikony męskiego stylu. Chodzi o Brada Pitta na Festiwalu Filmowym w Wenecji oraz Roberta Lewandowskiego na uroczystości wręczenia Orderu Uśmiechu. Ten pierwszy nie poradził sobie z takim zestawem, ale nasz kapitan może być dobrym przykładem.
Na co zatem zwrócić uwagę, gdy chcemy połączyć garnitur z butami o charakterze sportowym?
RODZAJ GARNITURU
Zapamiętajcie, że nie każdy garnitur będzie dobrze wyglądał z butami sportowymi, a w zasadzie MAŁO KTÓRY będzie wyglądał dobrze. Na pewno należy tutaj odrzucić wszystkie garnitury o wyższym stopniu formalności, czyli głównie te, uszyte z klasycznej wełny garniturowej z delikatnym połyskiem. Tak elegancka tkanina niemal na pewno nie będzie dobrze wyglądać w zestawieniu z butami o sportowej stylistyce. Jest po prostu zbyt elegancka i w zestawieniu ze sportowymi butami będzie to wyglądać wyjątkowo niekorzystnie i przypadkowo.
Do takich zestawień trzeba wybierać mniej formalne tkaniny. Może to być wełna o matowej i/lub włoskowatej strukturze (np. flanela, tweed), len, bawełna i inne materiały, które są charakterystyczne dla segmentu smart casual (np. coraz popularniejsze tkaniny dzianinowe).
Trzeba też pamiętać o innych niuansach, które wpływają na formalność garnituru. Mam tu na myśli głównie detale dotyczące marynarki. Otwarte klapy, naszywane kieszenie, miękkie ramiona i lekka konstrukcja – każdy taki detal sprawia, że taki garnitur zbliża się do butów mniej eleganckich. Te detale w mniejszym stopniu dotyczą też spodni. Wspomniany Robert Lewandowski miał na sobie spodnie z elastycznym gurtem, który dodatkowo miał widoczne wiązanie na sznurek zaczerpnięte ze spodni sportowych. Warto też wziąć pod uwagę długość spodni – do butów sportowych lepiej wygląda nogawka nieco krótsza niż do klasycznych półbutów.
RODZAJ BUTA
Chyba nie odkryję Ameryki, gdy napiszę, że do garniturów najlepiej pasują buty skórzane. Pierwszym wyborem są zazwyczaj półbuty, rzadziej loafersy i trzewiki. Ale łączy je jedno – skóra, dlatego jeśli myślicie o połączeniu garnituru z butami sportowymi, to prawdopodobnie najlepszym wyborem będą modele ze skóry lub z przewagą tego surowca na cholewce. Bo w butach skóra zawsze wygląda szlachetniej niż materiał tekstylny.
Istotny jest również dizajn samego buta. Według mnie najlepiej wybrać modele o prostej i minimalistycznej formie oraz dość smukłych kopytach i cienkiej podeszwie. Dobrym pomysłem są też klasyczne modele sportowych marek (np. Adidas Samba, Adidas Gazelle), ponieważ ich oldskulowy charakter znacznie lepiej współgra z bardziej eleganckimi ubraniami, niż nowoczesne modele butów sportowych.
Jeśli chodzi o kolory, to sugeruję przede wszystkim sneakersy w kolorze białym. Poza tym, że kolor ten pasuje niemal do wszystkich odcieni garniturów, to ma on jedną bardzo istotną cechę. W połączeniu z garniturami tworzy bardzo wyraźny kontrast, co od razu sugeruje, że jest to celowe, a nie przypadkowe połączenie w którym garnitur jest tym elementem bardziej eleganckim, a buty tym sportowym. To oczywiście nie oznacza, że innych kolorów butów należy unikać, bo nieźle mogą też wyglądać sneakersy brązowe, czarne, szare.
DODATKI
Zwróćcie uwagę, że w stylizacji Brada Pitta, którą pokazałem na początku bardzo niekorzystnie wygląda mucha. Ale nie ona sama w sobie, lecz właśnie w połączeniu ze sneakersami. Jest to już po prostu zbyt duży eklektyzm, który się nie obroni. Myślę, że podobnie będzie w przypadku klasycznych krawatów. A zatem tych dodatków, sugerowałbym unikać. Co zatem powinno się znaleźć pod marynarką? Może to być koszula z rozpiętym guzikiem pod szyją. Sprawdzą się również dzianinowe produkty: polo, t-shirt, cienkie swetry, golfy.
OKAZJA, MIEJCE, PORA DNIA
Na koniec zostawiłem składową, którą też trzeba wziąć pod uwagę. Chodzi o to, że zestaw garnitur + sneakersy nie nadaje się na każdą okazję. Najlepiej widać to na przykładzie wspomnianego Brada Pitta, który ubrał się tak na czerwony dywan festiwalu filmowego. Kompletne nieporozumienie. Zupełnie inaczej wygląda to u Roberta Lewandowskiego, który przyszedł tak ubrany na niezbyt formalną uroczystość, która odbywała się za dnia, na zewnątrz, a w dodatku on sam jest czynnym sportowcem, więc wszystko spina się w całość.
Mam nadzieję, że te podstawowe porady będą dla was pomocne, gdy przyjdzie wam do głowy założenie garnituru i butów sportowych, bo jak wspomniałem, jest to dość trudne połączenie, które nie nie każdy udźwignie. Jeśli macie jakieś pytania w tym temacie, to piszcie w komentarzach, a na koniec zostawiam kilka przykładowych stylizacji w których pokazuję buty na tak i na nie.
Takie połączenie razi mnie zawsze i bez wyjątku.
Przez wiele lat też tak uważałem, ale teraz, choć sam tak nie noszę garnituru, to zdarza mi się zawiesić oko na takich stylizacjach.
mi sie to kojarzy z tym jak mieszkalem w londynie i faktycznie ludzie nosili buty sportowe do garniutru aby je pozniej w pracy zmienic na bardziej formalne, lata temu ze wzgledu na praktycznosc, teraz gdzie garnitury sa „sportowe” faktycznie moe sie to bronic!
Zgadzam się niemal ze wszystkim, poza tym że te adidasy samba i gazelle pasują do takich stylizacji. Znam z bloga Pana słabość do tych modeli, ale one się nie bronią w tych stylizacjach. Z Adidasa lepsze do garniturów będą modele Stan Smith lub niektóre modele superstar jak np. na załączonym zdjęciu.
No to możemy się pięknie różnić :)
Stan Smith OK, ale Superstary do gajerka? No nie, to się gryzie…
Superstar z tą wielką gumą z przodu? Moim zdaniem nie.
Pittowi się wybacza wszystko hehe i tak zawsze wygląda super. Ja pokusiłem się o założenie sportowej marynarki airsense z Uniqlo, spodni Zara lnianych w granacie i uwaga trampek chukka novesta w kolorze cynamonu i ten kontrast sprawił że wszystko mówiąc kolokwialnie, grało. Jestem więc jak najbardziej na tak ale potrzeba jednak trochę wyczucia i odwagi.
Jeśli nie jest to garnitur, to o takie połączenia znacznie łatwiej i wtedy faktycznie bardziej kolorowe buty mogą wyglądać efektownie.
Pitt na tym zdjęciu wygląda katastrofalnie, dosłownie każdy element garderoby jest tragiczny (czy to przez wygląd sam z siebie czy kompletny brak dopasowania).
IMO każda z pokazanych przez Ciebie stylizacji znacznie/b> lepiej wyglądała by z loafersami, broguesami albo chukkami. To tak jak z fioletowym garniturem – w pewnych stylizacjach da się to obronić, ale i tak granatowy wygląda wtedy lepiej.
Tu pełna zgoda. To raczej nie są zestawy, które są w stanie wygrać z klasyką, aczkolwiek trzeba też wziąć pod uwagę, że nie dla każdego ta klasyka jest pociągająca.
Mi to osobiście nie przeszkadza, ale sam bym się tak nie ubrał. W ogóle chyba jestem bardziej konserwatywny ubraniowo niż myślałem, bo już nawet połączenie marynarka + sneakersy jest nie dla mnie. Buty sportowe ok, ale do puchowych kamizelek, mniej formalnych swetrów czy bomberek.
Konserwatystom trudno będzie zaakceptować ten wpis – wiem a autopsji :D.
Z drugiej strony dużą siłą tego bloga jest to, że grupuje nie tylko konserwatystów i nie tylko dla nich ma ofertę :)
Bo dla konserwatystów kiedyś było lepiej i każde odejście od tego, co nosił na sobie Edward III to grzech śmiertelny ; )
Drewniak faktycznie całkiem spoko wypadł. Nieważne czy to zasługa jego, Ann? czy sztabu doradców, ale wypadło przekonująco.
Zawsze mnie zastanawia, co kieruje ludźmi, którzy o najlepszym piłkarzu w historii polskiej piłki piszą „Drewniak”. Możesz wyjaśnić?
To chyba żartobliwe nawiązanie do słów Smudy, który nie poznał się na przyszłym mistrzu ;)
Najwiecej to on zrobil dla siebie, dla polskiej pilki w zasadzie nic. Sukcesy to z zagranicznymi klubami , z reprezentacja zero. Jakies medale z mistrzostwach świata,europy?Lato,Smolarek,Boniek,Buncol to cos zrobili, a magister no cóż , dużo lansu i to w zasadzie tyle.
Jak to nic nie dał reprezentacji? A kto strzelił 84 gole i rozegrał ponad 150 spotkań? Obstawiam, że w tym stuleciu nikt nie pobije tego rekordu.
To jest sport zespołowy i jeden Lewandowski nie jest w stanie nam wygrywać turniejów.
Lewandowski, który nie umie wykonywać rzutów karnych, żadnego turnieju nie pomoże wygrać…
Statystyki mówią, że jest to jeden z najlepszych wykonawców rzutów karnych wśród zawodowych piłkarzy.
Mam wrażenie po komentarzach, że w Polsce modne jest hejtowanie kogoś, komu się powiodło (czy zawodowo, czy w życiu osobistym). Człowiekowi się udało, no ale jak można mieć lepiej? ;-) Nie interesuje mnie piłka nożna, czy sport w ogóle, ale takie zachowania bawią i martwią jednocześnie.
Teraz odliczam ile będzie minusów pod moim komentarzem, bo niektórzy poczują się raczej niekomfortowo.
Głębokie przemyślenia, mój ośmioletni sąsiad ma podobne.
Jedna godzina. Dosyć szybko, ale czuję niedosyt wycieczką osobistą. :-)
Ja mu się nie dziwię. Na jego miejscu też nie miałbym ochoty się starać kiedy cała reszta ma wywalone taplając sie w tym polskim szambie piłkarskim.
Cześć – mam pytanie trochę w innym temacie ale będę wdzięczny za odniesienie się do tego. W niektórych marynarkach (w szczególności tych w ofercie SSupply) jest dodatkowa dziurka na guzik w dolnej czesci klapy i powyżej normalnych guzików. Czy to jest tylko element ozdobny? i co o tym sądzisz?
To tzw. 2,5 guzika, czyli trzy dziurki, ale tej najwyższej nie używa się, pełni ona rolę ozdobną.
Dzień dobry. Czy wpis o trendach jesień-zima pojawi się czy temat odpuszczony? :-)
Mam nadzieję, że się uda, choć najbliższe dwa tygodnie mam przerąbane, jeśli chodzi o ilość pracy i projektów, które się dzieją poza blogiem.
A co robisz ciekawego?
Między innymi:
– szkolenia,
– bardzo fajny projekt z Akademią Górniczo-Hutniczą (w listopadzie się pochwalę),
– opracowanie koncepcji ubioru służbowego dla kilku fajnych firm,
– opracowanie koncepcji ubioru dla kadry narodowej, nie piłkarskiej :).
Jak to połączyć? Nie łączyć…
Wiem, że czasy się zmieniają, a wraz z nimi trendy. Ale ja jestem starym piernikiem przed czterdziestką i niektórych zjawisk nie akceptuję. Spodnie piżamowe wiązane na sznurek zaprasowane „na kant” i buty „halówki”… Nieee…
Ja mam 46 lat i to akceptuję :) Inna sprawa, że ja nigdy nie cierpiałem korporacyjnych mundurków (bo po pierwsze nuda, po drugie przymus, a po trzecie niewygoda, bo jak się było młodym i zarabiało grosze na śmieciówce, to skąd wziąć kasę na porządny wygodny gajer?) i opisywane dzisiaj stylówki traktuję jako fajne odreagowanie tych smutnych czasów ;)
Jeśli jest to okazja tak jak dla panów ze zdjęć to lepiej nie łączyć, choć uważam że u Lewandowskiego wygląda to bardzo dobrze.
Natomiast jestem w stanie sobie wyobrazić zakładanie takich butów z wygody, np. gdy rower jest moim podstawowym środkiem transportu.
Do jazdy na rowerze, zgoda. Ma to sens, ale gdy zasiadasz z tegoż i idziesz do pracy/teatru/restauracji – zmieniasz na klasyczne półbuty.
Jednak zdarzyło mi się kilka razy być w Szwecji, Danii, czy Holandii – tam jazda na rowerze w wypastowanych oksfordach nie jest niczym niezwykłym.
Sam jeżdżę w pełni skórzanych osfordach/derbach na rowerze do pracy przez cały rok. Nawet elegancja nie była priorytetem, ale trwałość butów i fakt, że po impregnacji lepiej sobie radzą w niepogodę niż sneakersy, czy obuwie outdoorowe (przy okazji zapewniają lepszy komfort termiczny dla stóp). Trzeba jedynie pamiętać o konserwacji skóry i rotacji obuwia.
W butach ze skórzaną podeszwą na rowerze?
Mi się czasem zdarza założyć jakieś oksfordy czy longwingi na rower, ale na podeszwach typu Dainite i generalnie raczej rzadko – łatwo o otarcia od krawędzi pedałów, zwłaszcza przy jeździe miejskiej, gdzie co chwilę trzeba się zatrzymywać na pasach; generalnie jadąc nie w jakimś formalnym celu jednak nie założyłbym tskich butów do jazdy.
Zależy od butów, bo mam i gumowane Dainite, jak i skórzane; nie zauważyłem jakieś przyśpieszonej degradacji w przypadku tych ostatnich. Choć w bardziej zimną porę (szczególnie deszczową) wolę podeszwę gumową, ale to bardziej kwestia komfortu termicznego (stopy najszybciej się wychładzają), niż zużycia. Szybsze zużycie zauważam podczas poruszania się pieszo. Jeśli już, to zarysowania pojawiają się na czubkach, ale krem i pasta skutecznie maskują zużycie. Dużo zależy od samego roweru, ja mam typowo miejski, z pedałami z tworzywa + warstwa antypoślizgowa. „jednak nie założyłbym tskich butów do jazdy.” Bez obaw, jeżdżę tak już kilkanaście lat po Trójmieście, gdzie klimat wilgotny (dystanse… Czytaj więcej »
Ten trend faktycznie wciąż żyje, w przeciwieństwie np. do mody na bojówki noszone do marynarki, która to moda już chyba dawno wygasła ;)
Tak, to rzeczywiście był trend, który dość szybko zniknął, choć u marek włoskich bojówki nadal są.
Robert Lewandowski to świetny pilkarz ale czy ikona stylu….?;)
Dla mnie nie, ale wielu Polaków tak.
Chciałoby się powiedzieć, jacy ludzie taka ikona stylu.
W przypadku ludzi z „tej sfery” bardzo trudno znaleźć granicę między prawdziwie własnym stylem, a wyreżyserowanym przez sponsorów wizerunkiem.
@Peeeter można mieć styl, ale nie mieć klasy.
Panie, jeszcze kolekcjoner dyplomów do tego!
Ma też zdolności paranormalne: „Nie widziałam go na oczy na moich egzaminach, tymczasem z dokumentów, które pokazano mi na przesłuchaniu, wynika, że dwukrotnie zaliczył u mnie mój przedmiot ? mówi Onetowi łódzka socjolog Barbara Mrozińska, związana wcześniej z uczelnią, na której kapitan polskiej kadry miał zdobyć dyplom”.
Wielki gość po prostu.
Świetny piłkarz to za dużo powiedziane. W Bayernie cała drużyna pracowała na jego sukces więc było mu łatwiej, byli i są dużo lepsi od niego
Już myślałem że będzie jakaś Twoja stylizacja z garniturem i sneakersami…
Niektórzy Włosi dobrze w tym wyglądają i to nawet tacy starsi panowie.
Jak zawsze super artykuł. Kiedy wpis o jesiennych stylizacjach :) ?
Albo w końcu jakaś stylizacja autora i opowiedzenie o ubiorze, najlepiej coś casualowego. Myślę, że większość tęskni za takimi pożytecznymi wpisami żeby czerpać inspiracje. Ostatnio jak już coś od święta się pojawi to same pierdoły, których nie chcę mi się czytać. To co mnie tu przyciągnęło to już tego nie ma.
Też mi tego brakuje (sesje z moimi stylizacjami), więc muszę do tego powrócić.
SUPER!!!
Panie Michale i komentujący: czy zna ktoś markę butów Ambiorix? Czy to dobra jakość?
Słyszałem o tej marce, ale nie miałem styczności z ich produktami.
Szanowny Autorze artykułu, Michale, nigdy nie dorównam Tobie w zakresie znajomości mody męskiej, nawet tego nie próbuje ale garnitur i sneakersy w moim przekonaniu nigdy nie pasowały i pasować nie będą.