Jak widzicie, od dzisiaj blog zmienił adres i całą szatę graficzną. Po trzech latach blogowania na systemie Blogger nadszedł czas na zmiany. Zmiany na lepsze. Teraz jestem na własnej domenie, a bloga napędza silnik Word Press – podobno najlepsze narzędzie do blogowania. Przez 3 lata funkcjonowałem z tym samym prowizorycznym logo, które ponad 3 lata temu zrobiłem w Wordzie (!) i gotowym szablonie, najprostszym jaki był wówczas na platformie Blogger. Przez 3 lata w zasadzie mi to nie przeszkadzało, podobała mi się kolorystyka, neutralność. Teraz widzę, że była to nijakość. Skupiałem się na tworzeniu ciekawych treści a szata graficzna była na dalszym planie.
O konieczności zmian zacząłem już myśleć rok temu. Najpierw zapragnąłem nowego logo. Na konferencji Kielce Design, gdzie miałem krótki wykład o modzie, poznałem Sebastiana Studniarskiego, który zajmuje się tworzeniem różnego rodzaju projektów graficznych. Po kilku miesiącach od tego spotkania zapytałem czy zgodziłby się wykonać dla mnie logotyp bloga. Zgodził się i nie wziął za to ani grosza. Zależało mi na zachowaniu koloru fioletowego, który od 3 lat był na blogu. Powstało chyba 5 projektów. Mimo wielu prób z różnymi odcieniami, efekt był średni, więc pojawiła się opcja koloru granatowego, który nie dość, że od dłuższego czasu jest moim ulubionym kolorem, to jednoznacznie kojarzy się z klasyczną modą męską. Chciałem również by w logo pojawiło się koło, jako symbol prostoty i idealnego kształtu geometrycznego. No i musiało się pojawić nazwisko. Blogerzy, chcąc budować własną markę muszą także eksponować własne nazwisko. Czas anonimowych blogerów, ukrytych za pseudonimem raczej już nie wróci. Reszta była w rękach Sebastiana.
Wczoraj wrzuciłem na fan page grafikę przedstawiającą nowe logo, jako zajawkę tych przenosin. Pojawiło się kilka komentarzy o treści „Nivea”. Szczerze mówiąc nie wpadłem na to wcześniej, ale traktuję to jako komplement. W końcu Nivea ma jeden z najlepszych logotypów na świecie i jest to jedna z najcenniejszych marek. Dla mnie koło z logo, to tkanina w prążek kredowy z literami MV ułożonymi z paska do spodni. Każdy widzi coś innego i o to chodzi.
Odpowiedniego szablonu dla bloga szukałem kilka tygodni. Obejrzałem kilka tysięcy „gotowców” które można kupić od ręki. Wybrałem kilka, które bardzo mi się podobały, ale okazało się, że nie można ich personalizować tak, jakbym chciał, a w dodatku nie za bardzo komponowały się z logo. Podjąłem próbę stworzenia szablonu od podstaw. Z pomocą przyszedł Kuba, mój brat. Pomysł miałem w zasadzie w głowie, pozostało jedynie przełożenie tego na pliki graficzne. Zależało mi na ewolucji, a nie rewolucji, bo rewolucji w internecie nikt nie lubi. Nawigacja na blogu w zasadzie się nie zmieniła. Po lewej jest szeroka kolumna na tekst, po prawej węższa kolumna z podobnym układem jak w starym szablonie. Nowością jest pasek u góry, który ułatwi uzyskanie podstawowych informacji o mnie i o blogu oraz tzw. kafelki, które są poniżej pierwszego wpisu i na kolejnych stronach. To obecnie jeden z najmodniejszych trendów w projektowaniu aplikacji internetowych i postanowiłem spróbować wykorzystać go również u siebie. Pierwszy wpis od góry jest w tradycyjnym układzie ? to ukłon w stronę tych, którzy przywiązali się do starego układu. Dużo czasu zajęło nam ustalanie detali takich jak kolor i faktura tła, czcionki, wielkość miniaturek itp. Zmieniałem zdanie dziesiątki razy, a cierpliwie znosili to Kuba, a później Adrian Bienias, który podjął się wdrożenia szablonu.
Efekt końcowy pozostawiam do waszej oceny. Myślę, że jest całkiem nieźle, choć jeśli mam być szczery, to w związku z tym, że prace nad szablonem ciągnęły się (z mojej winy) od kilku miesięcy, to już trochę mi się on znudził. Za dużo się na niego napatrzyłem. Ale to akurat jest mały problem. Najważniejsze, że jestem już na własnej domenie, więc teraz zmiany szablonów będą łatwe i zamierzam ich dokonywać co kilka-kilkanaście miesięcy. Najważniejsze, że udało się zaimportować wszystkie wpisy i wszystkie komentarze. Najbardziej obawiałem się o te ostatnie, bo przez 3 lata zebrało się ich prawie 10 tysięcy i szkoda by było je stracić. Ciekawe dyskusje, na wysokim poziomie merytorycznym są moim zdaniem jedną z największych wartości tego bloga. Są zatem wszystkie ?stare? wpisy i komentarze, natomiast są drobne problemy ze znakami interpunkcyjnymi i niektórymi zdjęciami. Te detale niestety trzeba już zmieniać ręcznie i trochę mi to zajmie. Pewnie będzie też kilka mniejszych błędów technicznych, których nie wyłapałem, ale większość elementów można poprawić.
Przekierowanie ze starej domeny powinno działać poprawnie, ale jeśli macie gdzieś w ulubionych zakładkę z moim blogiem, to zróbcie zmianę adresu na mrvintage.pl. Komentarze są bez moderacji, czyli tak, jak było zawsze na moim blogu. Mam nadzieję, że się tu zadomowicie, a blog będzie wam dostarczał wielu przyjemnych wrażeń. Uwagi krytyczne jak zawsze mile widziane. Zachwyty również.
PS Dopiero się uczę Word Pressa, więc mogą się pojawić techniczne babole.
Gratuluje zmian jako pierwszy :)
Powodzenia w Nowym Roku!
Gratulacje. Jest ładnie i przejrzyście. Brakuje mi tylko kanału RSS, żebym mógł wrzucić blog do czytnika. Ale zapewne to chwilowe?
Wstyd się przyznać, ale zapomniałem o tym. Jutro poproszę Adriana.
Jest sporo drobnych detali, które wymagają jeszcze zmian kosmetycznych, ale najważniejsze, że operacja się udała.
No przecież, że RSS działa https://mrvintage.pl/feed :) Wreszcie porządny WordPress, super :)
Całe szczęście, bo już myślałem, że nie ma rss.. przydatna sprawa :)
Lada dzień pojawi się ikonka do RSS, będzie łatwiej :)
Jeśli strona jest na silniku WordPress, to w stopce (albo gdziekolwiek) powinno pozostać stosowne oznaczenie (dla niepoznaki zwane „notką copyright” lub podobnie).
Powodzenia na nowej drodze adresu internetowego! :)
Również uważam że jest ładnie i przejrzyście, a nowe logo świetnie pasuje do tego bloga.
Pięknie tu!
Skoro taki ogólny wpis, to pytanie może trochę „od czapy” – dlaczego właściwie „Mr. Vintage”? Ubiera się Pan świeżo nowocześnie, kolorowo, nie lepszy byłby Mr. Modern? ;)
serdecznie pozdrawiam i gratuluję pięknej zmiany graficznej
Gdybym miał teraz wybierać pseudonim, to pewnie byłby on inny, ale ten już się tak przyjął, że nie wyobrażam sobie zmiany.
A co do jego pochodzenia, to dłuższa historia. W skrócie: zakładając bloga byłem zafascynowany stylem „vintage”, często odwiedziałem second handy. Teraz już rzadziej, ale nadal lubię rzeczy z historią – vintage.
Git malina. Word Press to jest to. Ogólnie to zrobiłeś mi niespodziankę, wszedłem około godziny 0:00, przeczytałem temat „Subiektywne podsumowanie roku 2012”, później wpisuje w wyszukiwarce „żółciaki Timberlanda”, chciałem ten temat sobie odświeżyć i bach nowa szata :-)
Witaj Michał,
gratuluję nowego layoutu z jakim wystartowałeś na początku tego roku. Ładnie i ciekawie to wygląda.
Również nowe logo jest na plus.
Tak, jak sam napisałeś, ja również uważam, że:
” Ciekawe dyskusje, na wysokim poziomie merytorycznym są […] jedną z największych wartości tego bloga.”
Oczywiście nie zaistniałyby bez autora bloga :-) jedno z drugim wiąże się nierozerwalnie.
Życzę powodzenia na nowej, już bardziej komercyjnej ścieżce.
pozdrowienia Vislav
Dzięki Wiesław!
zastanawiałem się nad zmianami u siebie i nic nowego mi nie podchodzi
Sugerowałbym rezygnację z ciemnego tła i tych grafik w tle. Minimalizm zawsze się sprawdza.
Dygresja ortograficzna. Postscriptum, pisownia tego skrótu często jest błędna, autorzy albo używają jednej kropki (jak autor bloga), albo kropek po każdej literze (forma jak informuje „Słownik poprawnej polszczyzny” dopuszczalna), albo dwukropka. Forma poprawna z kolei to pisownia bez kropek. Po prostu: „PS”.
Dzięki. Za to Was lubię :)
Witam,
nie do końca tak jest, bowiem forma PS bez żadnego znaku jest co prawda poprawna, ale nie wszyscy ją akceptują. Według słowników bardziej przystępna jest wersja PS z dwukropkiem na końcu, czyli „PS:”.
No to zdecydujcie się :)
Witam,
żeby nie wprowadzać zamieszania: obie formy są poprawne. To od autora zależy, czy zastosuje formę PS bez żadnego znaku, czy też „PS:” z dwukropkiem na końcu. Ale należy pamiętać o tym, że ZAWSZE ten skrót zapisujemy wielką literą.
No wiecie co, rękę dałbym sobie uciąć, że jedyną poprawną formą jest „PS”. Tak jak nakazuje „Słownik poprawnej polszczyzny” PWN oraz nauczyciele i wykładowcy, na których w swoim życiu się natknąłem. Okazuje się, że taka pisownia nazwana jest „doktrynalną” i dziś inne słowniki dopuszczają formy z kropkami. No cóż, dziś byłbym bez ręki. Wobec tego, że nie jest to blog o ortografii, zainteresowanych odsyłam do dyskusji na temat postscriptum na stronie PWN: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=postscriptum&kat=18. Dzięki Grzegorz:)
Ja bym dodał tu, że poprawnie jest: „Mr Vintage” (bez kropki)
Jest świetnie! Czekamy jeszcze na RSS, bo jest on niezbędny ;)
Disqus do komentarzy też na pewno by się sprawdził
Tak trzymać Mr. V!
Ładnie to wygląda. Szablon jest schludny i czytelny. Ale z tym logo to jeszcze pokombinuj… To, że jest podobne do Twoim zdaniem najlepszego logo, to żaden argument. Rzeczy dobre nie są dlatego, bo podobne do czegoś lepszego – są po prostu dobre. Tutaj bije po oczach rozciągnięte i niekształtne „M”. W negatywie to nawet nie wygląda źle, ale w oryginalnej kolorystyce nieco koślawie. Elementy logo ułożone na kwadracie wyglądają dobrze, natomiast te ułożone na prostokącie bardzo słabo. A właśnie tym drugim ułożeniem będziesz się posługiwał najczęściej. Dziwię się, że posiadając tak charakterystyczną (rysy, uśmiech, łysina, okulary) i już rozpoznawalną twarz… Czytaj więcej »
Logo mi się podoba, na chwilę obecną nie będę go zmieniał, ale może kiedyś…
Miłe zaskoczenie. Całkiem ciekawie prezentuje się nowa szata. Chociaż nie ukrywam, że liczyłem na coś jeszcze bardziej spektakularnego. Być może dlatego, że przygotowania do nowej strony trwały aż tak długo. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć dalszych sukcesów! :) Pozdrawiam. B.
Ja chyba też liczyłem na coś bardziej spektakularnego, ale od czegoś trzeba zacząć. To i tak krok milowy po 3 latach „prowizorki”. Nie jest idealnie, ale na to przyjdzie jeszcze czas :)
Michał, nie jest źle. Sympatycznie patrzy się na ten szablon (ten wcześniejszy, domyślny 'blogspotowy’ był już nie do zniesienia). :)
No właśnie, aż dziwię się, że tyle z nim wytrzymałem.
Świetne zmiany, gratuluję! A mi tam się logo podoba, tak w poziomie, jak i w pionie :) Uważam, że kolorystycznie jest jak najbardziej w porządku – choć nie ukrywam, że do starego logo miałem sentyment. Świetny pomysł z kafelkami pod wpisem!
Powodzenia już na 'własnych śmieciach’ i do przodu! Czekamy z niecierpliwością na nowe wpisy!
Pozdrawiam,
Misiaczki
Mi sie logo podoba, linie kojarzą mi się ze stebnowaniem co jednoznacznie wskazuje na charakter bloga, marki, ktory firmuje.
Stebnowanie – dobry trop. Nawet ja na to nie wpadłem.
Gratuluje! Bardzo mi się podoba layout i logo! No i czekam na więcej nowych, odważnych kroków!
PS
Ja tam nie wiem o co chodzi z tym naziwskiem w nazwie :P
Medialne nazwisko, że tak powiem :)
Pięknie.
I tak ma być. Powodzenia w nowym roku Michał.
szkoda trochę, że jest tak mało kolorowo. trochę poważnie to wygląda, ale ładnie, z klasą przynajmniej. powodzenia życzę i szkoda, że nie ma opcji obserwuj :/
Zmiana na duży plus.
Gratuluję i cieszę się, całkiem jak przy przeprowadzce do nowego, ładniejszego domu.
Może by wygospodarować w nim ( w tym nowym domu) jakiś kiosk – sprzedam , kupię, wymienię? :-)
Ja np. poszukuję -kupię, wymienię na inny – katalogu MCS WILD CITIZEN Fall/Winter 2010/2011 First Issue .
Wiem, że Mr Vintage ma i nie odda (nie dziwię się ;-) ale może ktoś z czytelników ?
Pozdrawiam Autora i życzę Mu – oraz nam, czytelnikom – w Nowym Roku dalszego rozkwitu bloga .
Dobra inicjatywa. Ja np. z chęcią przyjąłbym wszelkie katalogi Ralpha Laurena Polo i Rugby od 2004 do najnowszych, włącznie z okolicznościowymi, zwłaszcza z kolekcjami na Wimbledon. Niestety nie służę niczym na wymianę, ale zawsze można dojść do jakiegoś porozumienia.
Autorowi Bloga życzę wszelkiej pomyślności w nowej odsłonie jego działalności.
Pozdrawiam,
M
Dzięki za życzenia. Kiosku nie planuję, nie miałbym na to czasu.
Wydaje mi się, że chyba kodowanie się zepsuło w starych postach.
Tak, zgłosiłem usterkę.
Witam. W końcu na swojej domenie.
Odważny krok w Nowym Roku. Logotyp w porządku i pasuje do treści, którymi się zajmujesz.
Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na Twoją książkę – szkoda, że dopiero jesienią ale będzie lekturą obowiązkową.
Szybko zleci. Aż boję się za szybko, a pracy jeszcze cała masa.
O, tutaj się jeszcze przycisk przesunął, screenshot: http://d.pr/i/eX7K
(Safari 5, OSX)
Jeszcze jeden problem: Po kliknięciu na „lubię to” pojawia się facebookowy widget, który jest przykrywany przez ramkę zdjęcia. Screenshot: http://d.pr/i/JLFm
Dzięki, tego nie wyłapałem.
jest doskonale, jeszcze tylko email poprosimy bardziej profesjonalny
Właściwie już jest, ale jeszcze go nie zainstalowałem na programach pocztowych, więc nie publikuję go. Lada dzień zmienię.
Klamry od paska nie widzę w logo ale Nivea również nie. Fajne jest i przemyślane (ma negatyw)
Nie klamra, tylko pasek (bez klamry) :)
Szkoda tylko, że nie responsywny
No szkoda, ale to chyba kosztowne?
A mi się stare logo podobało ;( MR.V
jestem zdruzgotany !
A nie uważacie, że czcionka głównego tekstu powinna być trochę ciemniejsza. Mnie się trochę ciężko to czyta…
Próbowałem różne odcienie: od średnioszarego do czerni i moim zdaniem obecny jest ok. Ale chętnie poznam zdanie innych.
Ja bym rozważył lekkie powiększenie czcionki.
Nowy blog wygląda świetnie. Będę tu zaglądał z jeszcze większą przyjemnością.
Super odmiana. Tak trzymać. Wszystkiego modnego w Nowym Roku
ogólnie pełen pozytyw, tylko to logo :/
jak zobaczyłem na facebooku, gdzie również Pana czytam, pomyślałem, że to news od kremu Nivea. Najgorsze, że im bardziej się przyglądam, tym bardziej staje się Pan Mr Nivea.
Ja jestem zdania, że blogi nie muszę zwracać uwagę swoją szatą graficzną. Sama treść merytoryczna jest tutaj sednem popularności i zadowolenia czytelnika. Czy to stary czy to nowy wygląd, dla mnie pozostaje to bez znaczenia. Pomijam oczywiście zamieszczane zdjęcia, które też powinny zwracać uwagę dobrą techniką.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Kuba
Witam, nowe logo jest naprawdę udane, jednak patrząc obiektywnym okiem kogoś kto także zajmuje się projektowaniem mogę śmiało stwierdzić, że minimalnie zwiększyłbym światło pomiędzy literami M i V, gdyż obecne w pomniejszeniu powoduje, że litery mocno się zlewają tworząc coś na styl zygzaka.
Po dłuższej chwili czasu: „podobne wpisy” i „popularne wpisy” krytycznie psują czytelność tekstu. Większość wpisów albo nie zawiera grafik, albo grafiki są skromne. Tymczasem z boku i z dołu walą po oczach grafiki od wpisów z tych grup odwracając uwagę od tego co się czyta. Mimo, że reklam nie ma (albo ich nie widzę przez AdBlocka), ciężkość strony jest taka jakby się tam znajdowały. Radził bym usunąć w ogóle sekcję „podobne wpisy”, a „popularne” przenieść pod „tagi’. Inna opcja – poszukać skryptu, który zmienia kolorystykę grafik w tych sekcjach na skalę szarości i zmniejsza kontrast (po najechaniu kursorem kolory robią… Czytaj więcej »
Moja opinia: Nie bardzo rozumiem dlaczego „Podobne wpisy” psują czytelność tekstu? One przecież są pod tekstem. Jako grafikę (miniaturkę) Word Press wybiera pierwsze zdjęcie z tekstu i automatycznie je kadruje. Zgadzam się, że czasem się zdarzy lepsze, czasem gorsze, ale trudno byłoby to zmienić. Jeśli chodzi o „Popularne wpisy”, to zgadzam się, że miniaturka jest nieczytelna. Zauważyłem to już wcześniej i będziemy ją powiększać. „Podobne wpisy” zostaną, bo uważam, że jest to przydatna funkcja zarówno dla mnie, jak i dla czytelników. Dla mnie korzyść jest oczywista: czytelnik kliknie więcej tematów i więcej czasu spędzi na witrynie. Dla czytelników: system podpowiada… Czytaj więcej »
Chciałem pokazać na przykładach o co mi chodzi, ale Photoshop mi się wywalił na ostatnim przykładzie i dałem sobie spokój. > Nie bardzo rozumiem dlaczego ?Podobne wpisy? psują czytelność tekstu? One przecież są pod tekstem. Bo odwracają uwagę. Myślisz, że bez przyczyny reklamy umieszczone na stronach WWW są takie kolorowe i znajdują się dokładnie w takich miejscach? Szablon jest dość minimalistyczny, a grafiki odwracają uwagę od tekstu. Ja wiem do czego one służą i jaki efekt mają przynieść, zwracam tylko uwagę, że można pójść na kompromis i trochę je „wygasić” – skoro ich rola ma dla Ciebie znaczenie. Musisz wiedzieć,… Czytaj więcej »
Co do statystyk, zgoda. Poczekajmy kilka tygodni.
Jeśli chodzi o inne zmiany, to jak najbardziej są one ciekawe, jednak na chwilę obecną mnie na to nie stać.
Gratuluję! estetyka szaty graficznej jest na najwyższym poziomie! Oby tak dalej
Hej! Jak dla mnie zmiana zdecydowanie na plus. Moja narzeczona nawet stwierdziła, że ten Blog ma najlepszy layout spośród wszystkich, które widujemy. Zgadzam się. Prosto a konkretnie. Kafelki dodają życia i czuję się tu jak na pierwszej stronie papierowego magazynu. Wcześniej brakowało życia, żeby coś się działo. Teraz jest o niebo lepiej. Dwa problemy: – nie podoba mi się brak kompatybilności z Bloggerem (nie mogę obserwować przez Bloggera). Choć Szarmant też jest na WordPressie, a działa. – Na stronie głównej jak kliknę na „?” – w sensie chcę przejść na pierwszy post Bloga – to błąd 404 ;) Sugestia? By… Czytaj więcej »
Oczywiście znak zapytania tam znalazł się tam przez pomyłkę – przez formatowanie tekstu. Chodzi mi o dwie „strzałki” służące do przejścia na ostatnią stronę Bloga.
Znam ten problem, niestety nic się z tym nie da zrobić. Wynika to z tego, iż na pierwszej stronie jest inna ilość postów niż na kolejnych – pierwszy post nie jest kafelkiem i Word Press nie znajduje ostatniej strony. Jeśli będziesz chciał kliknąć ostatnią stronę z poziomu drugiej strony lub każdej kolejnej, to się uda. Z pierwszej nie da rady.
Najładniejszy – wow, to duże wyróżnienie.
Zapytam o połączenie WP z Bloggerem.
Gratulacje! Świetny blog, zmiany bardzo wporzo. Może pomyślisz, by dorzucić jeszcze więcej innowacji w odświeżonej wersji bloga? Ostatnio modny jest efekt Pinterest. Mógłbyś spintrestować się jeszcze bardziej i zastąpić paginację dynamicznym ładowaniem kolejnych kafli. Pierwszy post na home też można zajawić jako kafel. Nie chciałbyś zwiększyć rozmiaru czcionki i wprowadzić nowszych fontów? U mnie na dużym monitorze jest trochę za mała. Logo nieczytelne bez napisu Mr Vintage, ale może o to ci chodziło. Zawartość bloga świetna! Powodzenia
A ja się zastanawiałem czy czcionka nie jest za duża :)
Jak widać jest wiele rozbieżnych opinii i nie dogodzi się każdemu. Dotyczy to każdego bloga i każdej strony internetowej.
Jeśli chodzi o dynamiczne ładowanie kafli, to mnie to denerwuje na innych blogach, więc nie chciałem tego robić.
Hej!
a ja mam pytanie. Dlaczego po kilku dniach nie mogę się logować niczym identyfikującym nie w sieci.
W innych miejscach jest to, albo mój profil, w innych adres bloga, u Szarmanta ostatni temat na moim blogu, lub profil FB.
Tutaj zero. Czyżby eleganckie „wycinanie” konkurencji? Za którą zresztą absolutnie się nie uważam. Inne zainteresowania, inny styl, inne podejście do blogowania.
pozdr.Vslv
Doszedłem do wniosku, że tak będzie ładniej i prościej. Zwróć uwagę, że u Szarmanta obok okienka komentarzowego jest wiele kolorowych ikonek, które mnie osobiście się nie podobają. W moim przypadku psułyby minimalizm, a na tym mi zależało. Początkowo było pełne okienko z adresem URL. Później poprosiłem o zostawienie tylko nicka i miejsca na komentarz, bo zależało mi na maksymalnej prostocie. W końcu Adrian przekonał mnie by e-mail zostawić, więc pojawił się on znowu. Nie ukrywam, że okno do komentarzy było wzorowane na thesartorialist.com – tam nie ma połączeń z FB i innymi aplikacjami. Dla mnie nie jest to problemem. Jak… Czytaj więcej »
Vislav, a czy teraz, gdy odpowiadam na twoje komentarze, to dostajesz powiadomienie na maila?
Nie uruchamiałem „śledzenia” komentarzy i postów. Nie jest mi to potrzebne. Zaglądałem na Twojego bloga wystarczająco często, aby na bieżąco orientować się w dyskusji. Nie zrozumieliśmy się również, o co mi chodzi. Na thesartorialist.com autor komentarza nie jest anonimowy w sieci, o ile nie ma takiego zamiaru. Nick może być hyperlinkiem do bloga autora komentarza. U Ciebie ta możliwość została zablokowana. Spójrz na mój pierwszy wpis w tym poście. Ten z 3 stycznia linkuje do mojego bloga, natomiast z 6 stycznia już nie. W odróżnieniu od przytłaczającej ilości użytkowników sieci nie mam zamiaru być Anonimowym. Absolutnie taka formuła mi nie… Czytaj więcej »
To nie wiem z czego to wynika. Ja w ustawieniach nic nie zmieniałem.
To wynika z usunięcia okienka URL – na http://www.thesartorialist.com/
takie okienko istnieje, jeżeli powołujesz się na przyjęte w sieci wzorce
EOT – Vslv
Ale jak na Sartorialiście chcę dodać komentarz, to i tak muszę wpisać ręcznie nick, mail i adres. Nie identyfikuje tego automatycznie bez względu na to czy jestem zalogowany na Blogger czy na Word Press.
Chyba już stary jestem i źle tłumaczę. Nie chodzi tutaj o ręczne/automatyczne wpisywanie, tylko efekt.
Wpisuje się pierwszy raz ręcznie, przy kolejnych wizytach przeglądarka uzupełnia automatycznie.
To jest Twój blog i zrobisz, jak zechcesz.
Vslv
Ja technicznie jestem słaby i nie ukrywam tego. Nie wiedziałem nawet, że jest tak, jak piszesz. Mnie to nie przeszkadza, że będzie się wyświetlał adres bloga. Jeśli jeszcze taka zmiana jest możliwa, to poproszę o to.
Napiszę wprost. Dla mnie te wszystkie tłumaczenia są niejasne i pokrętne.
Natomiast cel takiego, a nie innego systemu komentarzy bardzo klarowny. Nie leży w interesie komercyjnego „bloga” umożliwianie niekontrolowanych reklam w postaci hyperlinków przy Nick’u w komentarzu.
Do okienka URL można wpisać dowolny adres, niekoniecznie adres bloga komentującego.
Jak sam w innej wypowiedzi zauważyłeś: https://mrvintage.pl/2013/01/18-najwiekszych-mitow-mody-meskiej-czesc-1.html#comment-19181
Komercja i komercjonizm ma swoje prawa.
Życzę powodzenia
Wiesław
Wiesław, nie bądź Macierewiczem :)
Przecież napisałem, że ja nigdy z okienka URL nie korzystałem na innych blogach, więc uznałem, że nie będzie to potrzebne, ale po argumentach Twoich i jeszcze jednego z komentujących zdecydowałem się je przywrócić (może to potrwać kilka dni, bo sam tego nie potrafię zrobić). Mnie nieinwazyjne linki nie będą przeszkadzać.
Jeśli chodzi o podlinkowany przez Ciebie komentarz, to chodzi mi o to, że nie zamierzam naciągać moich Czytelników na wysyłanie smsów. Ja znam wartość swojego bloga, Wy również. Nie potrzebuję do potwierdzenia tego smsów, na których jakaś firma zarobi pod pod przykrywką konkursu.
Ja również znam wartość swojego bloga i tego co „produkuję” w sieci. Po raz pierwszy spotykam się z sytuacją, że w komentarzu nie mogę zalogować się swoim profilem, lub adresem bloga.
Czekam na efekty.
pozdr.Vslv
Tak przy okazji. Na moim blogu nie ma żadnych połączeń z moim profilem na FB.
Nie organizuję żadnych konkursów. Nie oczekuję również „lajkowania” mojego profilu na FB.
pozdr.Vslv
Zgadzam się z Vislavem. Nie ma tutaj niestety wyróżnienia anonima, od osoby, która jakoś w sieci istnieje i można je komentarze traktować poważnie. To problematyczna sprawa, bo osobiście nie reklamuję swojego Bloga dając pod komentarz backlink, pozostaję więc tutaj anonimem. Taką formę ma TheSartorialist, na którego się powołujesz Michał, gdzie 90% komentarzy to nic nie wart, śmieciowy backlink. Typowa formułka, „cool photo”, i oczywiście backlink, powtórzony czasami i dwukrotnie. Gdyby nick danego komentatora „linkował” bezpośrednio do jego strony, to byłaby inna gadka. Niemniej, dla mnie Disquss tutaj jest idealnym rozwiązaniem. Aktualna forma jest jak dla mnie zdecydowanym krokiem w tył.… Czytaj więcej »
Drogi Mr. Vintage, ja i moi znajomi robimy pracę zaliczeniową nt. blogów modowych jako sposobu autoprezentacji w Internecie. Dlatego mielibyśmy do Ciebie ogromną prośbę, abyś wypełnił opracowaną w tym celu ankietę. Bardzo zależy nam na jak największej liczbie osób, które wypełniłyby ten kwestionariusz. Odpowiedzi oczywiście są anonimowe i zbierane jako statystyki. Z góry dziękujemy za poświęcenie Twojego cennego czasu.
https://docs.google.com/spreadsheet/viewform?formkey=dGtlY21MWWl6SHpLUTJpMnl1c1hTWWc6MQ#gid=0
No dobrze, jest fajnie, dość już tych pochwał, czekamy na następny wpis ;-)
Pozdrawiam
Pracuję nad nim. Będzie wieczorem.
Jak dla mnie wszystko wygląda genialnie, kolory, układ, super.
Pozdrawiam :)
http://mw-maleworld.blogspot.com
po zmianie szablonu RSS leży
Będzie w ciągu kilku dni.
Na pewno jest zdecydowanie lepiej ;) Zastanawia mnie jednak, dlaczego wprowadzając zmiany i odświeżając bloga, zapomniano o użytkownikach tabletów i smartfonów ;) Responsywność stron internetowych nie jest już jakąś nowością, dziwi mnie więc, dlaczego projektant i programista nie wpadł na to, żeby pokusić się o przygotowanie takiej wersji bloga ;)
Ja nie wiedziałem, że coś takiego można zrobić. Wykonawcy tego nie podpowiedzieli, a później budżet okazał się zbyt skromny by to zrobić. Mam nadzieję, że wkrótce będę w stanie to „naprawić”.
Może sprawdź na początek w statystykach, jaki jest ruch z urządzeń mobilnych lub rozdzielczości ekranu użytkowników. Dzięki temu będziesz wiedział, czy ruch jest na tyle duży, że warto już zadbać o wygodę czytelników, korzystających z tabletów i smartfonów. Jak wygląda Twój blog na różnych urządzeniach i ekranach, możesz sprawdzić tutaj http://quirktools.com/screenfly/. Możesz też przetestować, jak zachowuje się responsywna strona, na przykład http://imjustcreative.com/ :)
Przydatne linki, dzięki.
Z urządzeń mobilnych mam w tej chwili 9,5% odwiedzin. To dużo, czy mało?
dość dużo. A ta liczba z dnia na dzień będzie się zwiekszać:) stajemy sie wszyscy bardziej mobilni.
Moim zdaniem, należy zadbać o wszystkich czytelników, a blisko 10% ruchu uważam za całkiem spory udział, który z pewnością będzie się powiększał. Nie wiem, jaka jest całkowita liczba użytkowników Twojego bloga, ale już łatwo możesz policzyć, ile konkretnie osób konsumuje treść w taki sposób. Nie wiemy też, ile osób po sprawdzeniu bloga na urządzeniach mobilnych, zrezygnowało ze względu na trudniejsze przyswajanie treści w porównaniu do ekranu komputera. Przy podejmowaniu decyzji, poza statystyką, należałoby wziąć również pod uwagę profil użytkownika, korzystającego z tabletu czy smartfona. Udział procentowy może się wydawać niewielki, ale jakość ruchu również ma znaczenie.
Hej,
A będzie jakaś app’ka na iPhony+Androidy?
Nie będę się rozpisywał. Po prostu bardzo bym tego chciał ;)
G.
Proponuję pójść za ciosem i wprowadzić wersję szablonu responsive – treść dostosowuje się do szerokości urządzenia a więc na każdym strona będzie wyglądała inaczej (iPhone/iPad/ultrabook 13′, monitor 22″ itp.).
To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż wprowadzanie wersji mobilnych, a ruch z telefonów i tabletów zapewne jest tutaj dosyć spory (sam bardzo często przeglądam MV na iPhone).
Branding i typografia wyglądają świetnie, gratulacje:)
Dodam dla przykładu, że strona suitsupply.com jest wykonana właśnie w tej technologii.
Na chwilę obecną mnie na to nie stać, ale będę chciał to zrobić w przyszłości.
Szanowny Mr. Vintage,
mam pytania dotyczące innego stroju, a w zasadzie kompozycji. Wybacz, że w tym miejscu piszę, lecz nurtuje mnie kilka kwestii, na które od dłuższego czasu nigdzie nie znalazłem odpowiedzi.
Jak szykowanie dobrać połączenie: biały t-shirt + czarna kamizelka w paski + niebieskie dżinsy + obuwie? Konkretnie czy dżinsy powinny być proste, czy też mogą to być dzwony? Czy t-shirt powinien być włożony w spodnie, gdy kamizelka jest zapięta? Czy przy rozpiętej kamizelce t-shirt powinien być wyciągnięty ze spodni? Jakie obuwie dobrać?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Jeszcze jedno pytanie.
Czy dolny guzik w kamizelce powinien być odpięty?
[…] Zleciało bardzo szybko. Zresztą ostatni rok był dla mnie niesamowity. Zaczął się od zmiany wyglądu bloga i przeniesienia na własną domenę. Później była decyzja o komercjalizacji bloga i rezygnacja z […]