TEKST KOMERCYJNY
W poprzednim tekście dotyczącym testów Forda Kuga opisałem przede wszystkim pierwsze zadanie, które polegało na ubraniu fanów marki w stylizacje inspirowane nowym modelem Forda. W tej konkurencji nadal możecie głosować na mnie i na Artura (szczególnie, że na razie prowadzą Eliza i Gerard). Głosowanie trwa do 2 maja na fan page’u Ford Polska. O pozostałych dwóch zadaniach wspomniałem pobieżnie, pora zatem rozwinąć ten temat.
Pisałem już, że nasze jazdy testowe odbyły się w Łodzi, podczas trwania Fashion Week Poland. Drugie zadanie było ściśle związane z tym właśnie wydarzeniem. Oba zespoły udały się w pobliże głównej hali, w której odbywały się sobotnie pokazy mody. Gdy już udało nam się zaparkować, pomiędzy dwoma Fordami rozwinięto czerwony dywan. Nasze zadanie polegało na namówieniu (w ograniczonym czasie) jak największej liczby widzów Fashion Week do sfotografowania się na czerwonym dywanie na tle Fordów Kuga. Artur i Gerard namawiali przechodzące osoby do pozowania, a ja i Eliza je fotografowaliśmy. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć z mojego aparatu.
Konkurencja zakończyła się remisem 13:13. Obie drużyny namówiły taką samą liczbę osób do pozowania. Przekrój ubiorów był bardzo szeroki – od zwyczajnych casualowych stylizacji po kompletnie odjechane kreacje, które należy traktować jak przebrania, a nie jak ubrania. Powszechnie mówi się o tym, że Fashion Week Poland to parada „pokemonów mody” (pierwszy tego określenia użył chyba Michał Zaczyński) i faktycznie jest w tym sporo prawdy. Nie ukrywam jednak, że jestem pełen podziwu dla osób, które chcą się bawić w takie przebieranki, a w dodatku prawdopodobnie dobrze się w tym czują.
Ostatnie zadanie było bez wątpienia najbardziej interesujące pod względem motoryzacyjnym (szansa na przetestowanie samego samochodu), a dla nas również pod względem turystycznym (możliwość bliższego poznania Łodzi). Musieliśmy znaleźć na terenie miasta jak największą liczbę ciekawych wizualnie miejsc, na tle których wykonywaliśmy zdjęcia z Fordem Kuga. Zadanie pozornie wydawało się łatwe, lecz nie mieliśmy zbyt wiele czasu (dwie godziny), a poza tym ani ja, ani Artur nie znaliśmy dobrze Łodzi. Działaliśmy zatem trochę chaotycznie i na wyczucie. Ja faworyzowałem miejsca z surową, postindustrialną architekturą z czerwonej cegły. Uwielbiam klimat takich miejsc, a Łódź jest pod tym względem bezkonkurencyjna. Szkoda, że mieliśmy tylko dwie godziny, gdyż do tej pory bywałem w Łodzi tylko przejazdem.
Poza wielkimi budynkami starych fabryk moją uwagę przyciągnęły niezwykłe murale na ścianach kamienic, a także famuły w dzielnicy Księży Młyn. Są to niewielkie bloki mieszkalne z czerwonej cegły, budowane dla pracowników zakładów przędzalnianych. Ich historia sięga końca dziewiętnastego wieku, lecz nadal są w bardzo dobrym stanie – w tamtym miejscu czas się zatrzymał. Łódź to wspaniałe miasto i z chęcią poznam je bliżej przy następnej okazji. To również raj dla pasjonatów fotografii miejskiej. Poniżej kilka ujęć z odwiedzonych przez nas miejsc.
W tej konkurencji zdecydowanie wygrali Eliza i Gerard, którzy sfotografowali większą liczbę miejsc na terenie Łodzi.
Cały wyjazd był dla mnie fajną, oderwaną od tematyki bloga przygodą i cieszę się, że coraz więcej firm chce realizować tak ciekawe kampanie. A samą Łódź z pewnością jeszcze odwiedzę – to niezwykłe miasto.
Ja także uwielbiam klimat Łodzi. Cała dzielnica Księży Młyn, to ciekawy pomysł na 2-3 dni zwiedzania. Najlepiej pieszo.
„Powszechnie mówi się o tym, że Fashion Week Poland to parada ?pokemonów mody? (pierwszy tego określenia użył chyba Michał Zaczyński) i faktycznie jest w tym sporo prawdy.”
Patrząc na te fotki to chyba sporo więcej niż sporo ;)
Faceci są tam ubrani w najlepszym razie przeciętnie. Za to dziewczyny na 3 i 5 zdjęciu całkiem fajnie moim zdaniem.
Akurat na moich fotkach nie ma owych „pokemonów”. Sądzę, że udało mi się uchwycić taką średnią – bez zbytniego przegięcia, ale też bez przeciętności.
To tym bardziej :)
Wśród wolontariuszy FW na takich ludzi panuje określenie „aluminium”, które wzięło się pana, który miał maskę całkowicie lustrzaną. Resztę ubioru też :)
Aluminium to kojarzy mi się tym: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=n2adYi0JJTw
Ach…
Uprzejmie uprasza się współkomentujących o nienarzekanie: ludzie ładni i grzeczni, miasto z przemysłową historią i tekstylnymi tradycjami, a mnie się tęskno okrutnie zrobiło… przecież ja też Łodzianka.
Zapewniam, że znajdzie się więcej uroczych i inspirujących miejsc: muzea (sztuki i włókiennictwa), pałace (Poznańskiego) i wille fabrykantów, ulica Piotrkowska i przepiękne przykłady Art deco…
A las Łagiewnicki, a park Zródliska z palmiarnią, a uroczy, wypielęgnowany Ogród Botaniczny, a…?
Serdecznie pozdrawiam, dziękując za ożywienie wspomnień.
Nie będziecie rozczarowani Łodzią.
Uprzejmie uprasza się o konstruktywne komentarze, nieważne czy pozytywne czy negatywne.
Słuszna uwaga:).
Dlaczego by samemu się do niej nie dostosować?
Mr Vintage zapraszamy do naszego miasta na dłużej. Łódź to miasto pełne uroku i bardzo niedoceniane w naszym kraju oraz ostatnimi laty niestety się wyludniające.
pozdrawiam
rodowity łodzianin
Chętnie skorzystam przy najbliższej okazji. Industrialna architektura Łodzi jest piękna.
Nic, tylko czekać, aż Mr Vintage będzie testować Bentleye:)
Nie dla psa kiełbasa :)
Pan Przestarzały napisał: „W tej konkurencji nadal możecie głosować na mnie i na Artura (szczególnie, że na razie prowadzą Eliza i Gerard)”
Nic dziwnego, że Eliza i Gerard wygrywają. Na Gerarda głosują kobiety bo wygląda sexy.
Mężczyźni nie wiedzą jak się ubrać, żeby wyglądać sexy dla kobiet.
To wiedzą kobiety, jak sexy ubrać mężczyzn, ale faceci ulegają przesądowi że kobiety nie wiedzą jak się powinni ubierać.
I dlatego faceci ubierają się tak, że wyglądają atrakcyjnie dla homoseksualistów.
Jeśli już idziemy tak daleko, to ja powiedziałbym, że dla homoseksualistów atrakcyjniejszy może się wydawać ubiór Gerarda. Ale może się nie znam. W końcu jestem hetero.
Pan w niebieskiej czapce ma moje okulary PRADA!
Pan w niebieskiej czapce był fajnie ubrany.
Tylko czemu ci młodzi ludzie tacy garbaci? Tak się teraz pozuje?
Niestety to teraz normalna pozycja u młodych ludzi. Nie ćwiczy się na wuefie, nie uprawia sportów…
Nie szedłbym tak daleko. Myślę, że to też w pewnym sensie moda. Spójrzmy na Cary’ego Granta w ’57 http://www.youtube.com/watch?v=6W83QYxqRFA . Chciałoby się rzec — on nie idzie, on płynie.
A teraz porównajmy ze scenką z przedostatniego Bonda i z Georgem Clooneyem odbierającym Oscara http://www.youtube.com/watch?v=tvYB5Z7PWTk http://www.youtube.com/watch?v=NqDbG9h-f7c . Jeden i drugi ma opuszczoną głowę. A na pewno tych dwóch ostatnich do swoich ról przechodziło bardziej intensywne treningi niż Cary Grant przeszedł kiedykolwiek.
Mi z całego pokazu najbardziej przypadł do gustu budynek z czerwonej cegły. Poza tym Łódź kojarzy mi się raczej industrialnie. Za to murale i kamienice takie same jak we wrocławskim śródmieściu :)
Mr Vintage,
Poszukuję marynarki jasnobrązowej w kratę glen plaid (może być lżejsza wełna, albo wełna z domieszką lnu, w każdym razie coś na wiosnę i lato). Czy widziałeś gdześ może takową? Chodzi mi o taką w stylu Ralpha Laurena Polo lub Ganta.
Pozdrawiam,
M
Suit Supply.
Nie w temacie, ale należy się pochwała MrVintage, że trzyma poziom z częstym publikowaniem tekstów. Blog Macaroniego się całkowicie wypalił: 2 miesiące ani dudu, nawet komentarze przestał moderować.
[…] się klimatem, który przyciąga fotografów, filmowców, na który zwracają uwagę przyjezdni (Mr. Vintage: „Łódź to wspaniałe miasto i z chęcią poznam je bliżej przy następnej okaz…) przemysłową przeszłością tworzącą nową jakość (lofty, przestrzenie użytkowe, […]
Po raz kolejny czytam pochwały na temat mojego kochanego miasta po Fashion Week’u, to niesamowicie dla rodowitej łodzianki budujące :) Polecam się na przewodnika, znam trochę klimatycznych miejsc i mam niemałą wiedzę o mieście (studiuję z resztą turystykę, co zobowiązuję…). Szkoda, że nie przechodziłam koło Waszego dywanu we właściwym czasie, z pewnością bym nie odmówiła!
[…] się klimatem, który przyciąga fotografów, filmowców, na który zwracają uwagę przyjezdni (Mr. Vintage: „Łódź to wspaniałe miasto i z chęcią poznam je bliżej przy następnej okaz…) przemysłową przeszłością tworzącą nową jakość (lofty, przestrzenie użytkowe, […]