Moda okularowa nie podlega tak dynamicznym zmianom jak trendy dotyczące kolekcji ubrań. W zasadzie jeśli przyjrzymy się męskim okularom przeciwsłonecznym, to od kilkudziesięciu lat niewiele się one zmieniają. Niby co sezon marki optyczne proponują nowe kolekcje, ale te najbardziej znane firmy od lat bazują na tych samych wzorcach. I to właśnie o kultowych męskich okularach będzie dzisiejszy tekst. Są to modele, które mimo upływu kilkudziesięciu lat nadal są bestsellerami i wciąż są „świeże”. Są po prostu ponadczasowe i jeśli ktoś szuka pierwszych dobrych okularów przeciwsłonecznych, to sugerowałbym zainteresować się właśnie takimi modelami. To zupełnie tak, jak z butami – klasyki dobrej jakości powinny być priorytetem.
Jeśli pojawia się hasło „kultowe okulary”, to osoby choć trochę zainteresowane tym tematem, bez wątpienia wymienią nazwy Aviator i Wayfarer. To dwa najbardziej znane modele marki Ray-Ban, która od kilkudziesięciu lat jest liderem na globalnym rynku optycznym. Obydwa modele mają długą historię i mimo upływu kilkudziesięciu lat od ich powstania, nadal są najpopularniejszymi oprawami i okularami przeciwsłonecznymi na świecie. Setki innych marek wzorowało i nadal wzoruje się na kultowych awiatorkach i wayfarerach.
W przypadku okularów Ray-Ban, historia jest niemal identyczna jak wielu innych firm, które początkowo specjalizowały się w produkcji wyposażenia dla wojska, a dopiero później ich produkty trafiły do cywila. Tak było w przypadku: bosmanek, budrysówek, bojówek, plecaków i wieli innych ubrań i dodatków. Tak samo było z okularami przeciwsłonecznymi Aviator.
Pod koniec lat 20 ubiegłego wieku, armia amerykańska zgłosiła zapotrzebowanie na okulary przeciwsłoneczne dla swoich pilotów. Zadanie powierzono firmie Bausch&Lomb, która była wiodącym amerykańskim producentem szkieł optycznych.
Optycy i projektanci B&L przygotowali zupełnie nowy model okularów, który zaprezentowali przedstawicielom Sił Powietrznych Armii Amerykańskiej w roku 1930. Ich unikalny kształt z soczewkami przypominającymi krople wody chronił pilotów przed odbiciami światła na dużych wysokościach, przy jednoczesnym zapewnieniu wyraźnego obrazu w polu widzenia. Tak powstał model Aviator i sama marka Ray-Ban, której właścicielem do roku 1999 była firma Bausch&Lomb.
Początkowo oprawka modelu Aviator produkowana była z tworzywa sztucznego. Dopiero w roku 1937 zmieniono ją na cienką, metalową ramkę i w takiej formie model jest produkowany do dnia dzisiejszego. W tym samym roku zarejestrowano także znak towarowy Ray Ban. Okulary te jeszcze w latach trzydziestych trafiły do normalnej sprzedaży, ale nie cieszyły się jakimś szczególnym wzięciem. Przełomem był film „Top Gun” z roku 1986, gdzie w rolę młodego pilota wcielił się Tom Cruise. Podobno po tym kinowym hicie sprzedaż modelu Aviator wzrosła kilkunastokrotnie i na wiele lat stały się przebojem wśród mężczyzn na całym świecie.
Model Aviator jest duży, zasłania sporą część twarzy, co nie każdemu będzie odpowiadać. Oczywiście obecnie dostępne są także różne rozmiary szkieł. Kształt jest bardzo uniwersalny i będzie pasował w zasadzie do każdego typu twarzy.
Wspomniany wyżej Tom Cruise pomógł również wypromować drugi kultowy model marki Ray-Ban – Wayfarer. Okulary te trafiły do sprzedaży w roku 1952. Ich design był bardziej wyrazisty niż awiatorów (ostrzejsze linie, gruba ramka) – idealnie nadawały się do wykorzystania w produkcjach filmowych. Pierwszą wielką rolę wayfarery zagrały w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego” (1961 r.), a nosiła je sama Audrey Hepburn. Później były jeszcze wykorzystane między innymi w filmach „Blues Brothers” (1978 r.) i „Ryzykowny interes” (1983 r.). To właśnie ten drugi film z Tomem Cruisem w roli głównej był przełomowy dla modelu Wayfarer. Podobno przed premierą tego hitu kinowego firma sprzedawała rocznie ok. 18 tysięcy egzemplarzy wayfarerów, a po premierze sprzedaż wzrosła do 360 tysięcy par.
Model ten przez wiele kolejnych lat był na topie, pózniej trochę o nich zapomniano. Wielki powrót nastąpił 6-8 lat temu i obecnie jest to najpopularniejszy fason okularów na świecie. W zasadzie każda marka optyczna ma choć jeden model będący kopią wayfarerów.
Ten model również uważam za bardzo uniwersalny i przy odpowiednim doborze rozmiaru, będą pasować do większości kształtów twarzy. Wayfarery moim zdaniem są bardziej eleganckie niż awiatory. Świetnie będą pasować do garnituru i klasycznych zestawów.
Kolejny kultowy model, który moim zdaniem ma szansę stać się numerem jeden wśród mężczyzn na najbliższe lata (kiedyś w końcu wayfarery się znudzą), to Ray-Ban Clubmaster (premierę miały w roku 1986). Ich kształt jest w zasadzie zbliżony do modelu Wayfarer, ale dolna cześć oprawy jest „lżejsza”, gdyż dodano tam metalowe elementy, które nadają lekkości i wprowadzają ciekawy podział poziomy. Clubmastery również stały się sławne dzięki hollywoodzkim produkcjom. Nosił je między innymi Kevin Costner w filmie „JFK”, Matt Damon w filmie „Utalentowany pan Ripley”, Tim Roth w filmie „Wściekłe psy” oraz Tom Hanks w „Złap mnie jeśli potrafisz”.
Moim zdaniem, clubmastery to jeden z najciekawszych modeli dla osób szukających klasyki, ale nie tak popularnej jak Wayfarer i nie tak „młodzieńczej” jak Aviator. Ten model nie jest tak duży jak dwa wymienione, więc jest idealny dla twarzy o mniejszych gabarytach. Clubmastery mają w sobie klasę i dobry ponadczasowy styl.
I ostatni kultowy model, to PO 714 włoskiej marki Persol. Słynne „składaki” wprowadzono do sprzedaży w roku 1960. Była to zmodyfikowana wersja nieco starszego modelu 649, który obecnie również uchodzi za kultowy model Persola. Design obu tych modeli był w zasadzie identyczny, natomiast model 714 wyróżniał się rozwiązaniem niespotykanym dotychczas w okularach przeciwsłonecznych. Otóż były to prawdopodobnie pierwsze na świecie okulary, które można złożyć na pół. Na mostku i na zausznikach zastosowano metalowe zawiasy, które to umożliwiały. Było to rozwiązanie czysto praktyczne.
Światowa kariera tego modelu rozpoczęła się w roku 1968. Zostały one wykorzystane w filmie „Sprawa Thomasa Crowna”, gdzie rolę główną zagrał Steve McQueen. Na przełomie lat 60 i 70 ten amerykański aktor zyskał status gwiazdy filmowej, a jego ulubione okulary, które chętnie nosił także na co dzień stały się przedmiotem pożądania wśród mężczyzn na całym świecie. Wielu uważa, że pozycję marki Persol zbudował właśnie McQueen. Egzemplarz Persol 714, który Steve McQueen nosił we wspomnianym filmie zostały sprzedane na aukcji w roku 2006 za 70 tys. dolarów.
Trudno w to uwierzyć, ale model PO 714 został w latach 80 wycofany z produkcji i do oferty marki powrócił dopiero w roku 2007.
Clubmastery są świetne.
Właśnie do clubmasterów się przymierzam. Zarówno w wersji przeciwsłonecznej, jak i korekcyjnej.
Warto dodać, że tego typu oprawki (Browline glasses) były produkowane już w latach 40., a ich największa popularność przypada na lata 50. i 60.. Mówi się tyle o podróbach wayfarerów, kiedy inna firma robi okulary przeciwsłoneczne o podobnym kształcie, podczas gdy clubmastery to właśnie takie podróby. Zresztą filmy podane we wpisie w których clubmastery „wystąpiły” dobrze to obrazują — akcja Złap mnie, jesli potrafisz, JFK i Utalentowanego Pan Ripleya ma miejsce przed 1983.
Clubmastery są pięknymi okularami. Mają jedną wadę, tak jak i większość okularów, nie nadają się do okularów korygujących duże wady wzroku. Sam mam wayfarery jako przeciwsłoneczne okulary korygujące w wersji gumowanej i naprawdę dobrze sprawdzają się latem, nie ześlizgują się, nie stają się tłuste jak standardowe modele. Jedyną ich wadą jest trudność w doginaniu na ciepło ale idzie to przeboleć.
Clubmastery nosił także Noah Bennet z serialu Heroes i dzięki nim miał pseudonim „the man in horn-rimmed glasses”.
Dla mnie filmową esencją tego wzornictwa (nie wiem czy akurat tego modelu, aż tak się nie przyglądałem) jest postać grana przez Michaela Douglasa w Falling Down i myślę, że takie skojarzenia uzyskamy nosząc ich korekcyjną wersję. W Polsce ich najbardziej znanym użytkownikiem jest Michał Rusinek. Sam użytkuję już przeszło rok browline glasses (konkretnie ten model http://www.smartbuyglasses.com/designer-eyeglasses/Polar/Polar-PL-214-77-141704.html ) i muszę powiedzieć jedno — nie pasują do wszystkiego. Z białym t-shirtem wyglądają fajnie, hipstersko. Z garniturem — jak ze starego amerykańskiego filmu. Ale gdy chcę założyć marynarkę windowpane do koszuli oxford i nieformalnego krawata to już coś się gryzie, patrzę w swoje… Czytaj więcej »
A ja bym powiedział, że ten model najlepiej wygląda właśnie do zestawów eleganckich i półeleganckich, natomiast do t-shirtów najmniej.
Ależ napisałem, że do garnituru pasują bardzo dobrze.
Mój model jest czarny i myslę, że stąd tak dobrze pasuje z gładkim materiałem (nie ważne czy to biały/czarny t-shirt, czarny golf, biała koszula), najlepiej w czerni bądź bieli. Czerń kopiuje, z bielą kontrastuje. Gdybym zakupił rogowe, mogłoby być odwrotnie — okulary pasowałyby do bogactwa wzorów, a gorzej by się komponowały z gładkimi tkaninami.
PO 714 jest prześliczny! Szkoda tylko, że tak trudno dostępny w PL…
Nie, teraz już bez problemu. Jak rok temu pisałem o tym modelu, to faktycznie trudno było go dostać, ale teraz dostaniesz raczej w każdym salonie, który ma markę Persol.
nieprawda. kupilem w optyline, totalnie dostosowany do moich potrzeb. tylko sie okazalo ze chyba uszy mam niesymetryczne i troszke bym je wyregulowal. nie wiesz mrvintage czy persole mozna jakos regulowac? znaczy chcialbym podniesc lewy nausznik a obnizyc prawy…
Można regulować, ale nie rób tego sam. Idź do optyka.
Ze wszystkich 4 najlepsze i najbardziej poręczne to Persol ,model który tu pokazujesz to „Persol Special Edition Steve McQueen” i cena phii 1108zł .
Przepraszam model prezentowany to PO 714 ale model zdjęciu Steve McQueen’a to 714SM
Nieprawda. Na jednym i drugim zdjęciu jest model PO714.
nie nie tomek ma racje. te co ma steew inaczej sie rozkladaja. nie do dolu tylko na boki… powaznie… ale uwazam ze nowszy model (czyli wlasnie po714) wychodzi lepiej…
Zawiasy w zausznikach były zarówno otwierane do dołu, jak i na boki, choć faktem jest, że w filmie był to model z zawiasami otwieranymi na boki. Ale należy pamiętać, że w roku 1968 nie było modelu 714 SM, lecz 714. To nie były okulary robione na zamówienie Steve McQueena, lecz produkt seryjny. Oznaczenie 714 SM pojawiło się kilka lat temu, gdy Persol wypuścił limitowane kolekcje tego modelu.
Nie chcę się tu kłucic jednak że na stronie Persola podają „It was 1968 when an already famous and charming Steve McQueen appeared on set wearing the Persol PO 714 SM model for the first time.”
http://www.persol.com/international/collections/intro/steve-mcqueen-special-edition
obecny model jest re-edycją ?
A tu z kolei podają, że w filmie był model 714:
http://www.persol.com/international/collections/intro/icons-and-representative-styles/PO714
więc 50/50 ale artykuł sam w sobie super i przepraszam za zamieszanie .
„Nieprawda. Na jednym i drugim zdjęciu jest model PO714.” Możliwe. Jednak na pewno mają różny kolor soczewek. W filmie grały okulary z niebieskim szkłami (osobiście bardziej mi się podobają). Te które Pan pokazał jako wznowienie z 2007 mają szkła brązowe. Moim zdaniem cały urok (i ich późniejsza kariera) tych okularów polega na tym, że niebieskie szkła idealnie pasowały McQueen’owi do koszuli i garnituru w filmie. Prawdę powiedziawszy wzór (uroda) oprawek – pomijając ich praktyczność czyli składanie – jest „taki sobie”. Na kolana raczej nie rzuca, zwłaszcza z brązowymi soczewkami. Przynajmniej mnie. Za to brąz oprawki + niebieskie szkła tworzą fajne… Czytaj więcej »
W filmie „Śniadanie u Tiffanny’ego” to nie Ray-Bany wystąpiły ma twarzy Audrey Hepburn, tylko Persole
A jakieś wiarygodne źródło tej informacji?
Ja w kilku źródłach przeczytałem, że były to Wayfarery. Taką informację można znaleźć także na oficjalnej stronie Luxottica.
Poszukam później a na tę chwilę scena z filmu i te okulary nie wyglądają jak Wayfarery:
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRbR4HX21Jt8iZzHOq-j1cpLLLbuJ7OKcZnw_8GF8jvapL8MLYndTNUx1L-
Możliwe również, że to nie Persole tylko Oliver Goldsmith
http://www.thespectacleshowcase.com/?p=6521
http://www.sunglassesid.com/oliver-goldsmith-audrey-hepburn-breakfast-at-tiffanys.html
I jeszcze dwie foty:
http://3.bp.blogspot.com/-NI1RCIrTlC4/T9sppwl7npI/AAAAAAAAEeU/bPfqJ45ApkQ/s1600/breakfast+at+tiffany%2527s.jpg
http://www.thespectacleshowcase.com/wp-content/uploads/Goldsmith-Header1.jpg
Na podstawie tych informacji oraz tego, co ja zebrałem wcześniej sądzę, że było tak:
okulary dla Audrey wykonała firma Oliver Goldsmith, ale inspiracje czerpała z istniejącego już wtedy modelu Wayfarer.
Niezależnie od producenta, okulary Audrey są zdecydowanie za duże dla mężczyzny.
Na stronie producenta twierdzą, iż oprawki to jedynie replika okularów, które Audrey nosiła w „Śniadaniu…”
http://www.olivergoldsmith.com/collection.aspx?template=&sid=54&cid=3
Poza tym, jeżeli okulary przez lata się nie zmieniły, to OG ma w górnych narożnikach po dwie charakterystyczne kropki, podczas gdy Ray-Bany to raczej „łezki”. Na Zdjęciach można zauważyć bliższe podobieństwo do „łezki”, acz dla mnie to wciąż są romby i nie pasują do charakterystycznych elementów żadnego z producentów. Z drugiej strony mogli się zmienić…
W każdym razie zdjęcia poglądowe:
http://1.bp.blogspot.com/-Zifes1qqOlM/T270fertjZI/AAAAAAAAAOI/U9yxwBQoEpA/s1600/audrey.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/12/Audrey_Hepburn_Tiffany's_3.jpg
O, już wiem. Najprawdopodobniejszą opcją w tym momencie wydają mi się okulary firmy Saratoga. Takie same jak na pierwszym zdjęciu z prezydentem Kennedym. Bo to nie Ray-Bany :) Charakterystyczne deltoidy widać np. tutaj:
http://img1.etsystatic.com/013/0/5645863/il_570xN.428107225_fr65.jpg
A tutaj inne zdjęcie Kennedy’ego
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/46/Carolineandfather.jpg
Mała poprawka. Kennedy nosił American Optical model Saratoga. Ale i tak AO są najprawdopodobniej producentem okularów Audrey.
Co myślisz o okularach od Prady i Toma Forda?
Większość modeli podoba mi się.
Fajny tekst. Ale aviatorów szczerze nienawidzę. Uważam, że dobre 99 procent noszących wygląda jak „macho wannabe”. Żeby w nich dobrze wyglądać trzeba mieć na prawdę męską twarz, która do bycia w pełni męską nie potrzebuje tylko tych okularów. Najlepiej wbrew pozorom moim zdaniem wyglądają w nich osoby dojrzałe. Ze spatynowaną czasem twarzą. Z tej trójcy zdecydowanie Persol to numer 1. Ale to tylko z tej trójki ;)
Pozdrawiam
The-Bigwig
Mam podobne zdanie o modelu Aviator.
Persol 714 ( bardzo fajne okulary) maja w zasadzie ksztalt aviatorow……
649 jest jeszcze podobny…
A mi z tych wszystkich wymienionych pasuje najbardziej aviator i nie mam (chyba) spatynowanej twarzy. ;)
Ale coś w tym jest, ze takie często wyglądają dobrze.
Wayfarery sprawilem sobie dopiero w tym roku od Police (po jakis 3 latach poszukiwań właściwego dla mnie modelu), bo Ray Bany nie pasują mi w ogóle do twarzy, chyba przez zbytnie pochylenie szkielek.
Ten model noszę generalnie do garniturow i zestawów koordynowanych.
Do casualu jedna z wersji aviatorow pasuje mi lepiej.
Audrey Hepburn w ?Śniadaniu u Tiffany?ego? nosila okulary Oliver Goldsmith.
Troche przypominaja wayfarery
Pozdrawiam
Właściciel marki Ray-Ban, czyli Luxottica podaje coś innego:
http://www.luxottica.com/export/sites/default/shared/files/Ray-Ban_History_EN.pdf
Z calym szacunkiem…bardzo sie ciesze ze planujesz zmiane swoich okularow, ale mysle ze Twoim modelem nie sa obecne Persole, ani planowane clubmastery.
Pozdrawiam
Bo?
Panie Michale, nie wiem co miał na myśli kolega srg, ale sam jestem posiadaczem okrągłej twarzy i limitowanej edycji włosów, i mimo wielu prób z modelami w stylu Wayfarerów czy Clubmasterów, za każdym razem wychodziłem z salonu optycznego z prostokątnymi oprawkami. Podobnymi do Pana obecnego modelu.
Uważam, że to najbardziej optymalny fason dla takich księżyców w pełni jak my :)
Niemniej jednak chętnie zobaczę wyniki Pana eksperymentów optycznych.
Tutaj zdjęcie, gdzie przymierzałem model o podobnych liniach jak Clubmaster i uważam, że wyglądają ok.
Okulary z linka rzeczywiście prezentują się bardzo dobrze. Myślę, że niebagatelną kwestię odgrywa tutaj ich większa masywność. Sprawiają one również wrażenie mniej okrągłych niż Clubmastery ze zdjęć powyżej i myślę, że to jest klucz ich sukcesu. Chętnie dowiem się co to za model?
Osobiście mierzyłem wersję zbliżoną do tych, które ma na zdjęciu Kevin Costner i nie wyglądały zbyt dobrze.
Ja też nie wyraziłem się precyzyjnie. Będę szukał modelu o konstrukcji jak Clubmaster, ale nie tak zaokrąglone u dołu. Taki model ma np. Persol – PO3034.
Okulary ze zdjęcia to Cutler and Gross, ale nie pamiętam jaki model.
mysle ze pasowalby Ci PO3028 czarne oprawki i szklo z niebieskim gradientem (kolor S3)…
Moim zdaniem aktualne oprawki dużo lepiej wyglądają na Twojej twarzy.
Mam podobny kształt głowy, króciutkie włosy i jak kolega powyżej, po przymierzeniu setek par oprawek w końcu i tak kupuję prostokątne. Aktualnie noszę bardzo minimalistyczne Starcki
Moim skromnym zdaniem …. za duzo tego preppy. Wg mnie clubmastery pasuja duzo lepiej do Twojej twarzy niz obecne persole.
Mam nadzieje ze sie nie obrazasz, obruszasz, ani nie dasasz itp.
PS. Bardzo sobie cenie Twoj blog. Dobra robota. Bardzo sie ciesze jak rozwija sie Twoja kariera.
Pozdrawiam.
Nic już nie rozumiem. Kilka komentarzy wcześniej piszesz, że clubmastery nie będą dobrym wyborem, a teraz piszesz, że będą ok.
Z moich obserwacji RayBany się już przejadły trochę niestety, wszyscy to teraz noszą, z kultowego produktu robi się masówka. Dlatego podobają mi się Persole, podróbek na rynku praktycznie nie ma, produkt trochę elitarny, rzadko spotykany (chociaż już ostatnio będąc przypadkiem w C&A widziałem model nieskładany wzorowany na PO714). Nie rozumiem także trochę polityki cenowej w naszym kraju co do marek pokroju Ray Bana czy Persola. Na zachodzie europy kupimy najpopularniejsze modele w cenie około 100 euro, w naszym kraju zaczynają się od 600zł, a by w salonach optycznych znaleźć większy asortyment oprawek na szkła korekcyjne też jest ciężko, w dodatku… Czytaj więcej »
Co do cen, to wiele się zmieniło i obecnie nie odstają one od cen europejskich, a w przypadku RB są nawet niższe, bo konkurencja jest spora. Oczywiście pomijam duże salony sieciowe w galeriach handlowych, bo tam ceny są zawyżane, by później móc robić promocje „2 pary w cenie 1”.
W niewielkich salonach optycznych i sklepach internetowych w czasie wyprzedaży można kupić popularne modele RB za 300 zł.
Tylko różnie bywa niestety z oryginalnością produktów. Spotkałem się już z przypadkiem, gdzie optyk sprzedawał podróbki, a sam był przeświadczony o ich oryginalnym pochodzeniu… Na allegro obsługa nie nadąża z usuwaniem aukcji podróbek, a nowe sklepy internetowe wyrastają jak grzyby po deszczu, zwłaszcza o tej porze roku.
Sam mam okrągłą i bardzo szeroką twarz (minimum 145mm między zausznikami) i nauczyłem się już że do sieciówek nie ma po co wchodzić, bo nie dosyć, iż wszystko dobrane pod uśrednionego klienta to ceny zawyżone o minimum 50%.
Obniżanie ceny, to najgorsza z możliwych startegii sprzedażowych, nawet w segmencie retail.
Jeżeli producent może promować w danym kraju swój produkt jako elitarny i przy okazji na 1 parze okularów zarobić wielokrotnosć tego, co zarabia w innych krajach, gdzie marka jest postrzegana w inny sposób, to będzie to robił, bo opłaca mu się to nie tylko ekonomicznie, ale również wizerunkowo.
Tak się składa, że napisałem ostatnio o Bytomiu w odniesieniu do tej kwestii.
http://mrsale-pl.blogspot.com/2013/06/bytomiu-quo-vadis.html
Spokojnie :-))
Clubmastery beda duzo lepszym wyborem, bo obecne wydaja sie być zbyt ciezkie. Na zdjeciu z planowanymi okularami wygladasz OK.
Jednak sadze, ze i jedne i drugie nie sa IDEALNYM wyborem.
Mysle ze istnieje typ okularow duzo lepszy dla Twojej twarzy, charakteru, pracy, stylu itp.
Przyznaje sie bez bicia, ze nie wiem jakie sa te idealne :-)))
Okulary są świetne, a najlepsze są Wayfarer, które często można zobaczyć idąc ulicą w każdym z miast. Niestety, problem ich noszenia mają osoby, które noszą na stałe okulary jedyne wyjście, to wstawienie prawidłowych dla oczu szkieł z korekcją wzroku.
Sam jestem posiadaczem wayfarerów, udało mi się je wygrać parę lat temu w konkursie Tymbarka. i muszę przyznać, że nosi mi się je rewelacyjnie. Wcześniej nie zwracałem uwagi na okulary i zastosowane w nich filtry i kupowałem takie z sieciówek, a różnica jest kolosalna. Wkurza mnie to, że widzę je latem na każdym kroku, stały się już zbyt popularne. Dlatego przymierzam się do kupna jakiś nowych. Osobiście mi aviatory się podobają, może dlatego, że nie noszę się jeszcze tak elegancko ja Mr. Vintage, może też ze względu na mój dość młody wiek ;) Co do oprawek korekcyjnych jakiś czas nabyłem:… Czytaj więcej »
Może i Ray Ban uważa, że Audrey Hepburn nosiła Ray Bany, ale konia z rzędem temu, kto znajdzie foto Audrey Hepburn w okularach choćby przypominających model Wayfarer (a warto napomnieć, że Ray Ban szczyci się tym, że nie zmienił dizajnu tych okularów od samego początku).
Steve McQueen. Klasyk.
Pamiętam anegdotę, którą opowiadał Woody Allen. Żalił się, że kilkanaście lat temu kupował tylko Ray Bany, ponieważ tylko tak grube oprawki mogły zmieścić jego szkła. Były przy tym w przystępnej cenie. Teraz, gdy już stały się popularne, nawet takiemu reżyserowi ciężko jest przełknąć ich koszt.
W USA były w dość przystępnej cenie, więc może to taka kokieteria Woodego.
Ja wybrałem srebrne Aviatory z zielonkawymi szkłami. Clubmastery zdecydowanie do pociągłych twarzy
z wklęsłymi policzkami (podobają mi się, ale mam dość okrągłą twarz i nie wyglądam w nich dobrze).
Na oficjalnej stronie Ray Ban dostępna jest aplikacja „VIRTUAL MIRROR”, która wykorzystując kamerkę internetową oraz technikę modelowania twarzy, w ciekawy sposób pokazuje nam jak moglibyśmy wyglądać w konkretnych modelach tej marki. Polecam jako ciekawostkę.
Witajcie
Czy okulary, powinny zasłaniać brwi ? Zastanawiam się nad tym, czy jest jakaś reguła.
Pozdrawiam
Zależy od modelu. Nie ma tu jednoznacznej reguły. Większość modeli będzie je zakrywać.
Natomiast warto pamiętać o tym, że zadaniem okularów przeciwsłonecznych jest maksymalne blokowanie promieni słonecznych, a te jak wiadomo wpadają najczęściej od góry. Im większe szkła i oprawki, tym lepsza ochrona przed słońcem. Z tego samego powodu dobrze by oprawki przylegały do twarzy, a nie były noszone na czubku nosa.
Wg mnie okulary wyglądają lepiej jak pokazują jakąś cześć brwi.
A swoja drogą czy znasz może sposób na to, aby okulary typu wayfarer nie spadały z nosa gdy nos sie spoci w gorące dni?
Normalnie są OK i dobrze leżą, ale problem zaczyna sie w gorące dni.
Obawiam się, że nie ma na to patentu.
Przewidując upały i inne przypadłości, okularu kupuję te z węższymi nausznikami. Po kupnie owijam „zauszną” część nausznika gumką recepturką (na tyle małą, by nei było jej widać zza ucha). Dzięki temu okulary NIE spadają z nosa, nawet przy zaglądaniu do studni;) – sprawdzone;).
PS. Chodzi o to, że gumka, zatrzymując okulary na miejscu (czyli „za uchem”) zapobiega zsuwaniu się z nosa (co wg mnie świadczyć może o tym, że nausznik jest za długi, ale znacznie prosciej jest go zagumkować niż skrócić).
Okulary powinny robić jedno. CHRONIĆ WZROK. I tyle. W tym celu powinny być ergonomiczne a nie modne, czy „ładne” (wg standardów danego sezonu, przejściowych zresztą). Przeważnie okulary odsłaniają nieco brwi (i to faktycznie korzystnie wygląda), ale to nie widoczność/niewidoczność brwi jest kryterium doboru okularów!
Witam. Chce kupic okulary i zastanawiam sie czy wybrac RB 2132 czy 2140. Mam twarz owalna. W sumie wydaje mi sie ze lepiej beda na mnie wygladac te pierwsze ze wzgledu tego ze sa troche mniejsze ale tylko 2140 ma oprawki takie jakie mi sie podobaja i nie moge sie za bardzo zdecydowac ktore wybrac. Po prostu 2140 wydaja mi sie troche za duze. Sam nie wiem co wybrac. Jakas rada? Pzdr.
witam.
co pan sądzi o tym modelu. http://www.alldesignerglasses.com/images_catalog/item_big/237616.jpg
pozdrawiam.
Prawie jak Clubmaster :)
Dobrym rozwiązaniem przy tak dużej popularyzacji aviatorów są takie okular:
http://www.ray-ban.com/usa/sunglasses/rb3407/001
Chyba ten kształt nie jest często widywany na ulicy.
Dla mnie Clubmaster to nr1 jeżeli będę kupował okulary korekcyjne. Przeciwsłoneczne na ten moment wybrałbym właśnie ray-ban Outdoorsman, ale chyba w wyniku przyzwyczajenia.
MRV wyglądasz fajnie w kształcie ale clubmaster!
Ze swoje doświadczenia mogę dodać, że najlepszym rozwiązaniem jest wycieczka do salonu i zaszycie się na kilka godzin oraz trochę cierpliwości. Spędziłem kilkanaście wieczorów szukając ciekawych okularów przeciwsłonecznych w internecie. Nastawiałem się na Persole 714. W salonie przymierzyłem naście par, ale tylko a’la wayfarery od E. Zegna leżały jak ulał, a ekspedientki w salonie to potwierdziły ;)
Tak więc do salonów i przymierzać, przymierzać, przymierzać.
PS: Polecam zakupy zimą – 50% zniżki
Tez miałem ten problem i jedynie E.Zegna pasowaly,a ja głupi nie kupiłem. ;)
Rok pózniej dopiero znalazłem pasujace Police.
Hmm… Zastanawia mnie czemu nikt nie wspomniał o okularach marki OAKLEY bardzo popularnej w Stanach i Kanadzie zapewne z powodu masowości RB, wg mnie mają bardzo szeroką i ciekawą game okularów w przewadze sportowych, ale także kilka interesujących klasyków.
Jakie klasyki z Oakley polecasz? Przeglądałem kiedyś ich ofertę i to wzornictwo w ogóle do mnie nie trafiało. Kojarzą mi się z okularami na narty czy snowboard. A część to już z filmami sf.
http://www.oakley.com/en/tailpin/product/W0OO4086
Maja silikonowe/gumkowe zauszniki, wszystkie filtry i wykonane sa solidniej nis RayBany
Klasyka się nie starzeje….zawsze zachwyca! każdy z tych modeli jest świetny!..Pozdrawiam
Moim zdaniem fajną alternatywą dla RB są okulary Police. Są dobre jakościowo
i rzadziej je widuję na kimś niż RB a w TK Max można je trafić w dobrych cenach.
Noszę regularnie właśnie takie jak T.Cruise w „T-G” tylko że z h&m za 20 czy 30 zł.Ale szkła mają w innym kolorze, jakiś odcień złotego albo brązu.
Nie da się ukryć, że jeżeli „klasyka” to RB. Jednak moim zdaniem mniej popularne u nas Persole są świetne. Sam jestem zadowolonym użytkownikiem modelu 2994s, ale fenomenalna była edycja limitowana 3009s Roadster.
Nadal jesteśmy zaściankiem w kontekście dostępności różnych modeli i rozmiarów zarówno popularnych RB jak Persoli, ale pozostaje mieć nadzieję że z czasem się to zmieni. Pozostają zakupy online i za granicą.
Używam kilka modeli przeciwsłonecznych RB.
Zarówno duże zaokrąglone jak i mniejsze bardziej kanciaste.
Z klasyków to ewentualnie model Aviator mi pasuje. Noszę dwa modele RB, które bazują na Aviatorze ale są trochę nowocześniejsze.
Moim zdaniem Clubmastery dobrze wyglądają tylko ze szkłami korekcyjnymi.
Jako okulary przeciwsłoneczne już tak sobie.
Mr Vintage- na zdjęciu które zamieściłeś z modelem podobnym do Clubmaster, wyglądasz jak prawdziwy mr Vintage.
Ten model pasuje do Twojej twarzy.
O tak, Ray- Bany chyba jeszcze długo zostaną najmodniejszą marką :) Uwielbiam ich modele, zwłaszcza Wayfarery ;)
mam pucołowatą twarz niczym Szarmant, jaki typ okularów byś mi polecił ?
Z zaprezentowanych modeli prawdopodobnie każdy będzie odpowiedni. Powinny to być duże okulary, które będą proporcjami pasować do wielkości policzków.
Nie na temat, ale pilna dla mnie sprawa szukam jakiś czarnych skorzanych półbutów które z góry byłby troche jak oksfordy ale na sportowej podeszwie. Taka krzyżówka czegoś eleganckiego z casualowym wykonczeniem. narazie znalazłem tylko to: http://www.aukcjer.pl/neptun/aukcje_galeria/2578-001.jpg ale za dużo „łatek skorzanych i ogolnie dodatków.. Ktoś cos poleci? Z gory zastrzegam, że elegancka podeszwa z obcasem odpada, bo do takich butów napewno nie założę t-shirtu..
W ryłko widziałem coś podobnego ze zdjęcia, nie wiem czy to dokładnie te same co poniżej ale na żywo prezentowały się całkiem ok.
http://www.rylko.com/pl/produkt/IDRG01_CE4,58762,8.html
Ja bym do tej listy dodał jeszcze okulary Prada SPR07F, noszone przez Marcello Mastroianniego w Otto e Mezzo :).
Popularnością nigdy nie przebiją RB, ale są kultowe.
Dodam tylko, że jeśli ktoś chce mieć bardzo ładna „a’la Persole” to w Pull and Bear za 70 zł można kupić bardzo zbliżony model i wygląda naprawdę rewelacyjnie. Sam się skusiłem i przyciągają uwagę. ;)
Nie mogę zrozumieć tej „jazdy” na RB… ceny są przecież kosmiczne…
Trochę odkopuję temat, ale stosunkowo niedawno trafiłem na tego świetnego bloga i połykam go dużymi haustami :) Będę czepialski i odniosę się do fragmentu: „Wspomniany wyżej Tom Cruise pomógł również wypromować drugi kultowy model marki Ray-Ban ? Wayfarer. […] Pierwszą wielką rolę wayfarery zagrały w filmie ?Śniadanie u Tiffany?ego? (1961 r.), a nosiła je sama Audrey Hepburn. Później były jeszcze wykorzystane między innymi w filmach ?Blues Brothers? (1978 r.) i ?Ryzykowny interes? (1983 r.). To właśnie ten drugi film z Tomem Cruisem w roli głównej był przełomowy dla modelu Wayfarer. Podobno przed premierą tego hitu kinowego firma sprzedawała rocznie ok.… Czytaj więcej »
Strzelam – Persol?
Dokładnie, bez żadnych logo itp., Persol 69218; a na zdjęciu z pilota serialu są Porsche Design. Taka wariacja na temat aviatorów.
Mnie szczególnie podoba się model PD z roku 1980, „składaki”: http://img2.motor-klassik.de/Porsche-Design-Sonnenbrille-19-fotoshowImageNew-a9394d59-439368.jpg
To trochę taki rzucający się w oczy sznyt, ale cóż…. Po prostu są ładne :)
Co do clubmasterów w roli Twoich nowych okularów – model, który przymierzałeś wg. mnie jest odpowiedni, bo masywniejszy od wersji w wykonaniu RB.
Chyba tą informacją uzupełniająca wpis gospodarza bloga zakończę już moją obecność w tym wątku. Wzrost sprzedaży RayBanów w stosunku do pojawiania się marki w hitach dużego i małego ekranu (z uwzględnieniem Miami Vice); skutek nowej polityki firmy, która uwierzyła w możliwość lokowania produktu w produkcjach filmowych (przypomnę, firma startowała z pułapu 18 tys. Wayfarerów sprzedawanych rocznie w 1982): „In 1983, when Tom Cruise wore a pair in the movie Risky Business, Wayfarer’s U.S. sales soared to 360,000. In 1984 (the debut of television’s Miami Vice in which Don Johnson donned them), they reached 720,000. In 1985 (when Bruce Willis put… Czytaj więcej »
O, pozwolę sobie skorygować nieco wpis. Kevin Costner w „JFK” nosił inne browline glasses – to były okulary marki Shuron, model Ronsir. Okulary z bardzo długą historią – zaprojektowane jeszcze w latach 40. XX w. Poprzednik Clubmasterów od Ray-Bana. Różnicę widać gołym okiem – metalowa wtopka w Ray-Banach jest owalna. Wtopka w okularach marki Shuron jest prostokątna, przypomina nieco klucz. Pozdrawiam!
Do klasykow dorzucilbym jeszcze Tart http://www.tartoptical.com/celebrities.php
Pozdrawiam
cześć,
czy ktoś się orientuje jaka marka(model) jest podobny do Persoli 3067 albo 3074? Bo szukam ich i niezwykle ciężko je znaleźć.
3074 jest tutaj:
http://optique-exclusive.pl/pol_m_OKULARY-PRZECIWSLONECZNE_PERSOL-1651.html
Rozumiem że Ray Bany są modne a przez to popularne tylko, przez tą ich popularność po prostu najnormalniej spowszedniały. Czy bycie modnym oznacza noszenie tylko Ray Banów ? Czy tylko jedna firma produkuje okulary które wyglądają dobrze? Chyba, nie o to chodzi aby na ulicy wszyscy faceci wyglądali tak samo porządnie ale powtarzalnie. Może warto zaprezentować też inne firmy produkujące okulary?
Wg mnie w przypadku okularów trzeba kierować się bardziej zdrowiem i wygodą a mniej modą. I tu stare modele jak dla mnie przegrywają z nowszymi. Nowsze są bardziej dopasowane do kształtu głowy (która jest okrągła a nie płaska, jak chcą twócy staroświeckich okularów). Można znaleźć modele, w których nie będziemy wyglądać śmiesznie albo jak UFO. Osobiście bardzo polecam Twoją postawę – mniejsze znaczenie przykładajmy do „klasyczności” danego modelu, większe do OCHRONY WZROKU. Nie bez trudu, ale da się wybrać okulary, które nie będą nas ośmieszać czy szpecić i będą do nas pasować w wielu różych stylziacjach, nie tylko wakacyjnych.
Witam. Mam pytanko: czy w okularach przeciwsłonecznych RAY BAN new wayfarer 2132 można regulować nauszniki (bo po założeniu na głowę spadają)??
W salonach Fielmann mozna kupic oprawki podobne do Aviatorow za 39 zl.
Czy to błąd nosić takie okulary, czy moze nie wypada, bo to nie oryginalny Ray Ban tylko wzorowany na nim model?
IMO nosimy to, w czym dobrze wyglądamy i co jest funkcjonalne. A nie to, co jest „jedyniesłuszne”;).
[…] Przeciwsłoneczne klasyki – cztery modele kultowych okularów […]
Oj tam, oj;). Okulary p.słon. mają chronić przed słońcem. Proszę Państwa, okulary są do patrzenia, a nie do wyglądania! Proszę wziąć sobie do serca tę radę. A następnie proszę zerknąć w stronę firm wojskowo-behapowskich. Tak. Nie podam nazw (chyba, że powstanie taka potrzeba). Niektóre firmy mają ładne a nawet eleganckie wzronictwo I RÓWNOCZEŚNIE ergonomię, której brakuje starszym modelom klasycznym. Lubisz, jeśli Ci słoce świeci z boku, alb z góry okularów – kup klasyka. Nie lubisz drażnienia oczu przez boczne słońce (ważne dla np. kierowców) – kup nowoczesny model behape. Sportowych nie polecam, bo są udziwione i przez to nieładne, nienadające… Czytaj więcej »
Ściemniające się szkła w okularach korekcyjnych – w kolor brązu lub szarego. Jest to dopuszczalne w ubraniach pół-formalnych ?
Tak.
ostatnio dorwałem aviatory takie: http://betterlook.pl/okulary-przeciwsloneczne-aviator-2504/Okulary-polaryzacyjne-pilotki-lustrzane-2504.html i niby chińszczyzna, ale w moim odczuciu niewiele się różnią od tych z optyka za 200+