W ostatnim wpisie pokazałem, jak zmieniał się mój styl na przestrzeni prawie trzydziestu lat. Dzisiaj zapraszam was do konkursu, w którym chciałbym zobaczyć i nagrodzić najbardziej spektakularne metamorfozy czytelników bloga. Przez cztery lata działalności blogowej otrzymałem kilkadziesiąt maili, w których pisaliście, że pod wpływem mojej osoby i bloga postanowiliście zmienić swój styl. Pora zatem pokazać to publicznie. Nie musicie jednak cofać się aż do dzieciństwa, tak jak ja to zrobiłem. Zmiany stylu następują bowiem często w kilka tygodni lub nawet dni.
Zadanie jest w związku z tym bardzo proste – w zgłoszeniu konkursowym musicie przesłać do mnie dwa zdjęcia, które będą obrazować waszą przemianę, bez względu na to, czy będzie to okres kilku tygodni, miesięcy czy lat. Na jednym zdjęciu przedstawcie wasz współczesny wizerunek, a na drugim sposób ubierania się przed metamorfozą, którą chcecie się pochwalić. O nagrodach za chwilę.
Sam konkurs i dyskusję o zmianach zainspirował Ballantine’s, producent najwyższej jakości szkockiej whisky. Sztandarowy i kultowy produkt tej marki – Ballantine’s Finest – zmienia właśnie jeden ze swoich najbardziej charakterystycznych elementów, czyli słynną prostokątną butelkę. Była ładna, lecz teraz jest jeszcze ładniejsza – tak to mogę podsumować .
Kształt butelki przechodzi jedynie kosmetyczne zmiany. Krawędzie butelki stały się ostrzejsze, co podkreśla wyrazistość Ballantine’s. Wydłużono także szyjkę, co ułatwia nalewanie. Większe modyfikacje dotyczą natomiast elementów graficznych. Etykieta w kształcie szewronu prezentuje się dynamicznie i nowocześnie. Taki format pozwala również na lepsze wyeksponowanie herbu w górnej części butelki, co podkreśla autentyczność i dziedzictwo marki. Moim zdaniem cały projekt jest bardzo udanym połączeniem nowoczesności z klasyką. Jego autorom udała się rzecz rzadko spotykana, gdyż podjęli się przeprojektowania kultowego przedmiotu i nie tylko go nie popsuli, lecz nawet uczynili jeszcze ładniejszym. Zazwyczaj takie zmiany spotykają się z ogromną niechęcią ze strony konsumentów przywiązanych do marek o długiej tradycji, lecz w tym przypadku tak się nie stało. Z ciekawości zajrzałem na profil Ballantine’s w Polsce, gdzie jakiś czas temu pojawiło się zdjęcie nowej butelki i okazało się, że zebrała bardzo dobre komentarze.
Wróćmy jednak do konkursu. Wspólnie z marką Ballantine’s chcemy nagrodzić trzy osoby, które zaprezentują najlepsze metamorfozy własnego stylu. Do wygrania są trzy równorzędne zestawy nagród, które składają się z trzech upominków. Ja wybrałem dla was album o niezwykłej tkaninie jaką jest Harris Tweed. Marka Ballantine’s dorzuca nową butelkę Finest wraz z zawartością oczywiście a także stylową piersiówkę marki Wittchen.
Skrócone zasady konkursu:
1. Zgłoszenie musi zawierać dwa pliki ze zdjęciem lub kolaż z dwóch zdjęć (na wzór dzisiejszego zdjęcia tytułowego).
2. Na zdjęciach nie musi być pokazana cała postać, ale na obu zdjęciach musi być widoczna twarz (w końcu co to za metamorfoza bez pokazania uśmiechniętej twarzy).
3. Na obu musi być osoba pełnoletnia (dlatego w tekście pojawia się sugestia, że nie musicie się cofać do lat dzieciństwa).
4. Trzy zwycięskie zgłoszenia będą opublikowane na blogu.
Zgłoszenia należy przesyłać do 21.09.2013 r. na adres michal@mrvintage.pl z tytułem Konkurs.
Szczegółowy regulamin dostępny jest tutaj.
Witam.
Panie Michale, dlaczego na obu musi być zdjęcie z pełnoletności? Czy też wystarczy wiek bardziej nastoletni, czy też chodzi konkretnie o magiczne 18 lat na obu?
Na obu zdjęciach musi być osoba pełnoletnia.
Według regulaminu na obu musi być ta sama osoba w wieku +18. Moim zdaniem konkurs mija się z celem, ponieważ nie zawsze człowiek może się znacząco zmienić w ciągu jednego roku, w którym kończył pełnoletność. Aby pokazać w pełnej krasie metamorfozę trzeba kilku lat wstecz niestety mimo tego regulamin nie pozwala na takie działanie…
Niestety produkt alkoholowy narzuca takie ograniczenia.
Pełnoletniość i skończone 18 lat to nie zawsze to samo :)
dorosłość pomyliła Ci się z pełnoletniością…
Może jakiś post o pielęgnacji twarzy potrądzikowej? jakieś metody na blizny i bruzdy po trądziku?
Nie czuję się dobrze w tematyce kosmetycznej.
A czy istnieje jakaś strona lub blog, który mógłby Pan polecić? Głównie o tematyce pielęgnacji twarzy, włosów i innych istotnych dla mężczyzn części ciała.
http://www.artofmanliness.com/
i tak najważniejsze jest to, co masz w głowie, a nie żel na włosach
Dziwne miejsce na to pytanie, ale cóż, znam odpowiedź. Możesz bawić się w jakieś środki złuszczające typu kwasy owocowe, migdałowy. To jednak słabo się sprawdzi, najlepsza metoda to laser. Nie znam szczegółów, ale dobór zależy od rodzaju blizny. Z twarzy można usunąć warstwy naskórka, być może potrzeba będzie kilka takich zabiegów. Pytaj o laser frakcyjny. Wiąże się to z pewnymi niedogodnościami, ale lepszego sposobu nie znajdziesz.
Poczytaj sobie o dermabrazji i mikrodermabrazji, w sieci znajdziesz na pewno potrzebne CI informacje.
Wg mnie B. wyszedł lepiej na zmienie wizerunku niz Jack Daniels. A poza tym chce wyznac (bez wazeliny), że obok Macaroni to najlepszy blog ponadczasowej mody meskiej jaki mialem okazje ogladac. Polaczenia Smart Casulau i braku nadęcia jest godny pochwały.
pozdrawiam,
Stary satanista co nosi oldskulowe koszulki
Dzięki. Macaroni niestety już nie publikuje, ale zajrzyj jeszcze na Szarmant.pl – tam znajdziesz więcej klasyki niż casualu.
heh, Szarmanta obserwuje od roku i wlasnie dlatego stawiam Twego bloga wyzej od jego. Wiecej rokendrola w klasyce:)
No ale tamten blog ma to do siebie, że aż wylewa się z niego nadęcie autora. A właśnie, czy Macaroni Tomato będzie jeszcze publikował?
Nie wiem. Najlepiej zapytać Macaroniego.
A mi, bardzo przyjemnie się czyta MillerSzyje i z czystym sumieniem polecam innym :)
Ależ skąd!
U Szarmanta znajdziecie zdjęcia pana, który wygląda jak dziecko przebrane w przypadkowe zebrane dorosłe ubrania na potrzeby roli w przedstawieniu szkolnym. Romuś „mam siedem lat i pół” w roli Waltera Szarmanta.
A wszystko to będzie okraszone narcystycznym bełkotem o wyższości czegoś nad czymś.
A najbardziej frustrujące jest to, że to w sumie łatwy do ubrania (w sensie czynnika ludzkiego) facet, który wydaje zupełnie niepotrzebnie kasę na miarowe szycie swoich okropnych kostiumów na szkolne przedstawienia.
Dlatego szanujcie i doceniajcie Mr V, który wygląda dobrze, mimo gorszego wsadu ludzkiego (sorry) a za rozsądniejszy budżet.
Ująłeś to dosadnie :-) Ale fakt faktem, że blog Mr.Vintage jest po prostu … normalny. Bez nadęcia czy też metroseksualności. Przykładów nie będę podawał :-)
Ależ wredni jesteście. Moglbyście sobie darować takie złośliwe uwagi poniżej pewnego poziomu.
No właśnie, temat dotyczy ładnej butelki, a nie blogerów :)
Ano :) Koledzy powyżej przypominają mi właśnie takich „wannabes” w szkole, którzy podlizują się najfajniejszemu chłopakowi (w domyśle MrV), chodzacemu w fajnych ciuchach i majacego wzięcie u dziewczyn z klasy;)
A podlizują się w wredny i nieskuteczny sposób – poprzez naśmiewanie się z outsidera klasowego, niesmialego samotnika, który chodzi swoimi sciezkami w eleganckim mundurku szkolnym.
Normalnie juz mnie skreca od tego konfrontowania MrV i Szarmanta jakby to mialo w ogole jakikolwiek sens. A Ronaldo jest lepszy od Messiego.
Amen.
W nagłówku stoi: „rzeczowo o modzie męskiej”
Ergo, nasza dyskusja o modzie jest właśnie, choć może Szanowny Pan tego nie zrozumiał..
A dokładniej dyskutujemy o tym, czy do mody należy podchodzić „kodeksowo” i kostiumowo, czy cenić jednak należy bezpretensjonalność i dobry gust. Jeżeli uważa Pan to za coś niewłaściwego, to trudno, ale to chyba ważniejsze w modzie, niż pomiar szerokości nogawek spodni w calach.
PS. Butelka, jak butelka…
ale tu nie chodzi po prostu o porownanie blogow. gdyby szarmant chcial wyciagnac jakies wnioski to by to zrobil, nie tylko na blogu ale i w zyciu. do dzis jak sobie pomysle, ze mialbym sie witac tak jak on z grupa kobiet i facetow to przechodza mnie dreszcze… :D
@ krzysztof,
Obawiam się, że to Pan nie zrozumiał mojej intencji.
Drogi Panie, tu nie chodzi o modę, osobiste gusty, charaktery, budżety, błędy, czy cokolwiek innego. Chodzi o elementarny poziom dyskursu.
Miałem na myśli Pana komentarz przepełniony złośliwością, próbujący dezawuować Romana Zaczkiewicza. Bo czymże innym jeśli nie pogardą są złośliwe zdrobnienia imienia, opowieści o siedmiu latach, dzieciach, przebieraniu, szkolnych przedstawieniach itd.?
Mówi Pan o istocie ludzkiej, która prezentuje pewien poziom kultury osobistej, a nie e-modelu wygenerowanym przez program komputerowy. I nawet jeśli swoją postawą internetową sprawia wrażenie wyobcowania społecznego, to nie zasługuje na tak bezczelne komentarze.
Szanowna Osoba raczy sobie żarty stroić.
Poziom dyskursu jest kwestią formy, a nie treści.
Tej nie mam nic do zarzucenia.
Mam natomiast wiele do zarzucenia narcyzmowi intermetowemu i daję temu wyraz.
A że to nic miłego, no cóż…
Użył Pan określeń wobec drugiej osoby: „narcystyczny bełkot”, „Romuś”, „dziecko przebrane w przypadkowe dorosłe ubrania”, „przedstawienie szkolne”, „okropne kostiumy” etc. Mające wyraźne znamiona ujścia dla negatywnych i złych emocji. Wszystkie te terminy są poniżej pewnego poziomu dyskusji. I jeśli Pan tego nie dostrzega, to sugeruję sobie wyobrazić, czy byłby Pan w stanie tak wypowiadać się w oczy tej osobie, którą tak Pan ocenia (polecam niedawną notkę o tym na czasgentlemenow.pl). Niestety anonimowość sprzyja obniżeniu poziomu dyskursu i tę przypadłość psychologia zna znacznie dłużej niż istnieje Internet… Na koniec mała konstatacja. Po tym jak skrytykowałem Pana poziom dyskusji pozostaje Pan przekonany… Czytaj więcej »
http://www.szarmant.pl/szarmant-w-dzien-dobry-tvn
No, to może niech przemówią fakty, a ja już dalej zmilczę…
Bardzo udana metamorfoza butelki i etykiety!!!
Michałek ale Hallv napisał, iż Twój blog jest bez zadęcia. Czemu chcesz pokarać go nadętym Szarmantem? ;-)))))
własnie;)
bez przesady, michalowi potrzena lat swietlnych do zadecia szarmanta… ;)
co do konkursu gdyby nie twarz wzialbym udzial… ;) jednak glupio by bylo gdyby w firmie zaczeli przegladac moje metamorfozy… :D
To lepiej pan za małolata wyglądał.
W odniesieniu do ubioru???
Ja myślę, że tu głównie chodziło o kontrast swobody z pewną pozą, której pozowanie do profesjonalnych sesji wymaga nawet semantycznie. Powiedziałbym nawet, że gdyby elementy ubioru z poprzedniego zdjęcia odpowiednio udrapować, tu i tam rozchełstać i przepasać jakimiś chuścinami, no i przede wszystkim sfotografować na tle mercedesa typu vintage, to wyszedłby zestaw z dowolnego mniej skoncentrowanego na klasycznej elegancji bloga modowego, który niektórzy chętnie określiliby mianem odważnego i awangardowego.
No, ale normalni ludzie i tak będą woleć zdjęcie drugie.
Krótkie pytanko – czy ma być również dołączony jakiś komentarz, albo krótka historia metamorfozy? Co nas zainspirowało? Jak długo trwał okras zmian itp.?
Nie trzeba, samo zdjęcie wystarczy.
Mógłbym się dowiedzieć jakie to buty na zdjeciu teraźniejszym?
Wysłane. Dla pewności zawarłem parę informacji. Teraz tylko czekać i liczyć na trochę szczęścia:).
Szanowny Panie, nie umiem tworzyć tak fotek w senie zamieszczania zdjęć obok siebie….co robić?
Wysłać dwa pliki/zdjęcia.
„Ballantine?s, producent najwyższej jakości szkockiej whisky. ”
. . .
Ciekawe co na to Tomek Miler…
http://www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-30-ballantines.html
Kiedy wpis o płaszczach i kurtkach na zimę?
Raczej nieprędko. Ostro pracuję nad książką i jeszcze przez kilka tygodni (2-3) blog będzie na drugim planie.
Właśnie również chciałem zapytać o jakiś wpis z propozycjami na okres „przejściowy” czyli jesień oraz zimę.
A także poradzić się, gdzie szukać inspiracji jeśli chodzi o ubiór, jakieś lookbooki katalogi czy może jakieś ciekawe strony internetowe?
Ja dopiero w październiku wrócę do normalnej aktywności blogowej, więc wtedy pojawią się dłuższe wpisy, jakie najbardziej lubicie. W tej chwili cały swój czas poświęcam książce, która ukaże się w listopadzie.
Polecane blogi są w stopce na dole.
Piersiówka Wittchen’a? To jest ta firma, którą w Lidlu prawie za darmo zwykli sprzedawać? Bez urazy, ale świetność tej marki, dziś tonącej w długach i ochoczo praktykującej prostackie przekręty finansowe, minęła lata temu… Szkoda, że marka z ugruntowaną pozycją, jaką bez wątpienia jest Ballantine’s, jakkolwiek wiąże się z takim bajorkiem.
Nie przesadzajmy z tym wiązaniem się. To tylko nagroda w konkursie, jedna i druga firma nie mają ze sobą nic wspólnego. Zresztą oceniajmy samą nagrodę, bez wnikania w kondycję finansową jej producenta czy inne czynniki.
Pomysł na piersiówkę był mój i uważam, że to fajna nagroda.
jako osoba z rynku chce Ci powiedziec, ze za tekst o rzekomych przekretach mozesz miec proces…
wolnosc slowa nie jest jednoznaczna z wolnoscia wypowiedzi. znaczy mozesz mowic co chcesz, ale czasem moze sie okazac ze trzeba poniesc tego konekwencje…
Metamorfoza całkiem udana, w szczególności nakrętka. Co do naklejek to akurat lubiłem zawsze matowy charakter papieru na butelce balentyny, ten nowy wydaje się być lśniący – nie pasuje mi do whisky. Bardziej w sumie interesuje mnie, czy będą próbowali sprzedawać to jako premium whisky z tytułu nowego opakowania jak próbuje to robić teraz żywiec (muszę przyznać że doskonale im to wyszło). Mam nadzieję, że nie będą odrazu stawać w szranki z Jackiem Danielsem podnosząc cenę, bo może wyjść komicznie, chociaż aspiracje trzeba mieć ;) Do tego potrzebna by była 2-3 letnia kampania wizerunkowa, zmiana butelki to za mało. Balentines to… Czytaj więcej »
Trochę szkoda, że dla niepełnoletnich nie ma nawet tych nagród „bezalkoholowych”. Ale to zrozumiałe – niepełnoletni i tak nie kupią przez jakiś czas whisky, więc nie ma co się dla nich reklamować. No cóż, pozostaje czekać na ciekawe metamorfozy :)
Michał,
Przepraszam, że odbiegam od tematu. Gdzie można kupić pikowane kurtki lub pikowane bezrękawniki z szarej flaneli w Polsce?
Pozdrawiam
Mnie się nowe opakowanie Ballantine?s nie podoba.
Cały urok starej butelki polegał właśnie na tym, że była niezmienna od dziesięcioleci. Gdy się ogląda stare filmy lub zdjęcia to widać właśnie tę poprzednią butelkę. Myślę, że spece od marketingu przedobrzyli pozbywając się tej dość (chyba) nośnej dla stałych koneserów „sentymentalno-historycznej” otoczki …
Witam Panie Michale,
Proszę mi wybaczyć, że piszę w tym temacie, ale nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi. Czym czyścić buty z materiału canvas? Z góry dziękuję
Pozdrawiam
nowa butelka balantyny zdecydowanie gorzej wyglada od starej
Do 21.09 włącznie?
Tak. Do północy 21.09.
Czyli teraz do lasu jeździsz w marynarce, koszuli i krawacie? Trochę zimno może być na grzybach.
chodzi bardziej o to, że strój codzienny nie różnił się wtedy od tego na zdjęciu, nie koniecznie tylko do lasu. myślę, że większość z nas miała w pewnym okresie życia w szafie polar, a raczej (dość często) na sobie. Podobnie jak dres…
Swietnie przemycona reklama whisky ;) i zapewne tylko dlatego powstal ten wpis.
Czytam bloga niemal od początku, choć ubieram się po swojemu i raczej ostrożnie, ale przyznam że kilka inspiracji i zasad z Twojego bloga MrVintage zaadoptowałem. Na pewno kwestia finansowa odgrywa też sporą rolę. Nie mniej jednak, ubieram się lepiej, choć nie stało się to moją pasją. Fajnie, że istnieje takie miejsce w sieci, gdzie zabawa formą nie jest sztywna, atmosfera jest „rodzinna” i partnerska. No i druga sprawa, że teraz czytając bloga, a raczej komentarze poprawiam sobie skutecznie humor, po raz kolejny przekonując się o bagnie w jakim tkwi to społeczeństwo. Śmieszne są niektóre krytyczne komentarze, także te krytykujące np… Czytaj więcej »
No właśnie i co z tego że wpis powstał tylko z powodu Whisky??
Przeszkadza to komuś? Tępiłbym takich czytelników jak się tylko da.
Jest taki blog kominek.es, gdzie zamordyzmem osiągnięto wysoki poziom kultury. Na stado zawistnych frustratów, tylko zamordyzm jest efektywnym narzędziem.
Nie mam tak dyktatorskich zapędów :)
Zastanów się dlaczego :) bo cały rynek tak działa… tepić ludzi za otwarte oczy? proszę… na każdym kroku gdzieś, ktoś przemyca komercyjne treści i masa ludzi się na to nieświadomie nabiera… a kominek to inna historia, kiedyś pisał po ludzku a jeszcze chwila będzie trzeba go tytułować ekcselencją polskiej blogosfery
[…] na rozwiązanie konkursu, w którym zachęcałem do pokazania tego jak zmieniał się wasz styl na przestrzeni ostatnich […]