Zelowanie butów na skórzanej podeszwie, to jeden z tematów, który wywołuje skrajne opinie wśród miłośników obuwia. Zwolennicy i przeciwnicy dzielą się mniej więcej po równo. Ja postaram się nieco szerzej podejść do tego tematu, bo moim zdaniem nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na tytułowe pytanie.Zacznę od podstaw, bo z własnego doświadczenia wiem, że wiele osób myli pojęcia takie jak zelówka, flek i kilka innych. Zelówka to po prostu cienki kawałek gumy lub skóry, który przykleja się do spodniej części podeszwy. Może ona pokrywać całą podeszwę (od czubka do obcasa) lub jej fragment (przednią część). Zelówki mogą być przyklejane fabrycznie przez producenta obuwia, ale są także modele które nie mają zelówek i to użytkownik sam podejmuje decyzję czy zlecić jej wykonanie u szewca, a jeśli tak, to kiedy. I na tym właśnie chciałbym się skupić w dzisiejszym wpisie.Zelówka jest elementem wymienialnym, który przedłuża żywotność butów i to jest jej największą zaletą. Oprócz tego chroni podeszwy przed przemakaniem (dot. tych skórzanych) i zwiększa przyczepność butów. Te dwie cechy sprawiają, że zelowanie butów jesienno-zimowych jest dobrym pomysłem. Inaczej sprawa wygląda w przypadku butów użytkowanych w okresie wiosenno-letnim, ale o tym za chwilę. Aura jesienno-zimowa sprawia, że skórzane podeszwy narażone są kontakt z wodą, błotem, śniegiem, solą. Oczywiście są odpowiednie impregnaty i tłuszcze, które częściowo je zabezpieczają, ale jeśli ktoś codziennie pokonuje spore odległości pieszo w różnych warunkach pogodowych, to takie zabezpieczenia mogą się okazać niewystarczające. Przeciwnicy zelowania podeszew (nawet tych jesienno-zimowych) powinni pamiętać, że po kontakcie z wodą czy śniegiem buty powinny wyschnąć w temperaturze pokojowej co najmniej dwie doby. Noszenie butów z wilgotną podeszwą może doprowadzić do powstania pleśni.Jeśli chodzi o buty wiosenno-letnie, to ja jestem zwolennikiem ich zelowania dopiero wtedy, gdy jest taka konieczność (np. podeszwa bliska przetarcia). Tak też zrobiłem jakiś czas temu z kilkoma parami butów, które służyły mi kilka lat w stanie oryginalnym (bez zelówek). Podeszwy były już tak wyeksploatowane, że gdybym się nie zdecydował na ich podklejenie, to prawdopodobnie za kilka tygodni/miesięcy należałoby dokonać znacznie bardziej skomplikowanych i drożnych napraw (łącznie z wymianą podeszwy), co nie jest takie proste. Oczywiście są renomowane marki (np. Crockett&Jones, Church’s, Weston, Cheaney, Yanko), które mają usługę kompleksowej wymiany podeszew, wyściółek, obcasów, ale są to buty z półki powyżej 1500 zł. Serwisowane w ten sposób obuwie może służyć nawet kilkadziesiąt lat. Marki z niższej półki nie bawią się w takie naprawy i pozostaje korzystanie z usług lokalnych szewców, a wymiany podeszew podejmuje się zaledwie kilka osób w Polsce i koszt takiej usługi w wielu przypadkach przewyższa wartość butów, zatem lepiej działać prewencyjnie by do tego nie doprowadzić.Na początku wspominałem, że zelówki przedłużają żywotność butów i właśnie z tego powodu warto je zastosować od razu w butach z niskiej i średniej półki, ponieważ ich krupony podeszwowe w zdecydowanej większości przypadków są niskiej jakości. Co ciekawe, wielu producentów w swoich „instrukcjach użytkowania obuwia” zastrzega, że kupujący powinien samodzielnie zadbać o podklejenie podeszwy, bo w przeciwnym razie reklamacje nie będą uwzględniane. Skoro producent wysuwa takie sugestie w stosunku do nowych butów, to trudno liczyć na to, że przetrwają one długo bez zelowania.O jakości podeszew i obcasów w wydawałoby się dobrych butach przekonałem się kilka miesięcy temu, gdy po sezonie zimowym oddałem kilka par butów do szewca. Po raz pierwszy skorzystałem z usługi naprawy na odległość realizowanej przez zakład szewski z Rzeszowa (szewc24.pl). Po oględzinach, właściciel zakładu, pan Rafał uświadomił mnie, że w zasadzie w każdej parze jest źle wyprofilowany obcas, a jeden model butów poza tym, że miał imitację szytej podeszwy, to jego wnętrzości były wypełnione kartonem czy gazetami.Poza wklejeniem zelówek, we wszystkich parach dokonano niezbędnych napraw i z czystym sumieniem polecam zakład pana Rafała. Przystępne ceny, najwyższa jakość użytych materiałów (rzadkość w Polsce) i staranne wykończenie (brak śladów po kleju itp.). Niestety zakład jest właśnie w trakcie przenosin do Frankfurtu, ale jak zapewnił mnie właściciel, nadal będzie przyjmował zlecenia z Polski. Przez pewien czas udostępniony będzie nawet polski adres na który będzie można wysłać paczkę z butami. Polecam, bo znalezienie dobrego szewca w dzisiejszych czasach nie jest łatwe, o czym sam się przekonałem w Kielcach. Oczywiście przy butach z niskiej półki nie ma sensu bawić się w takie naprawy na odległość, ale jeśli ktoś ma kilka-kilkanaście par markowych butów, to warto je oddać do dobrego serwisu. To tak jak z kosmetykami do obuwia – dobre buty wymagają dobrych kosmetyków.
Świetny artykuł! Informacje cenne także dla kobiet, aby mogły dbać o buty swoje i swojego mężczyzny:)
Mężczyzna niech lepiej zadba sam o swoje buty. Jakoś nie widzę sugestii: Świetny wpis! Bardzo przydatny mężczyznom, którzy mogliby zadbać o buty swoje i swoich kobiet!
Słuszna uwaga Diana :)
Bardzo sluszna uwaga Diana!
Nie widzisz takiej sugestii bo nawet dla Ciebie bardziej rozsądna jest pierwsza wersja.Skończcie z tą całą błazenadą, wypaczacie kwestię płci i nikomu nie wyjdzie to na dobre. Bardziej rozsądnym jest żeby kobieta która posiada w kolekcji przeciętnie parędziesiąt butów zajęła się także butami męża (max. naście par). Nikt nie każe jej własnoręcznie podbijać butów a jedynie oddać do szewca skoro i tak swoje oddaje. Nie rozumiem skąd taka zawziętość w przekonywaniu, że robienie czegoś dla drugiej osoby jest złe ?
Już ty feministko na bank nie masz mężczyzny, albo jest księgowym ;)
A ty Wilku to lepiej zmykaj do lasu i co łyso ci?
Michale …pomysl w dzisiatke !…Czy Grensony maja numeracje zawyzona/zanizona czy ,,sredninormalna,,
Ten model ma normalną. Noszę zazwyczaj 42/42,5 i te mają rozmiar 8,5.
Idę o zakład, że teraz strona pana szewca przeżyję oblężenie :) Efekt MrVintage
Nie zakładam się, bo tak będzie :)
Witam mała uwaga .Wykorzystane materiały do naprawy butów były sredniej jakości .szewc
Nie widzę sensu w zelowaniu skoro można kupić przyszywane na gumowej podeszwie, która jest bardziej praktyczna w naszych warunkach niż skórzana.
Gumowa podeszwa jest na ogół grubsza niż skórzana, co także jest zaletą [lepsza izolacja od podłoża] podczas deszczowo-zimowej aury.
Jest kilka argumentów:
1. Skórzana podeszwa jest bardziej elegancka i jej krawędzie łatwiej utrzymać w czystości.
2. Zelówki można łatwo i tanio wymieniać. W przypadku podeszw gumowych nie jest to takie proste, a w wielu przypadkach niemożliwe.
Korekta obywatelska: podeszew a nie podeszw
W sprawie butów zaś mam taką oto informację – niektóre zakłady szewskie potrafią podzelować buty skórą, w zasadzie zaś specjalną skórzaną zelówką (nie znam producenta).
Dalsze postępowanie sprowadza się do okresowej wymiany skórzanej zelówki a oryginalna podeszwa pod spodem jest wciąż śliczna i nowa.
Cała procedura kosztuje ok. 80 PLN
Zelowanie skórą jest dobrym pomysłem w butach wiosenno-letnich, w jesienno-zimowych moim zdaniem nie za bardzo. Raz, że takie podeszwy są bardzo śliskie, a dwa, że gorzej izolują od zimnego podłoża. No i w mniejszym lub większym stopniu chłoną wodę.
Nie do końca korekta była konieczna. Obie formy są dopuszczalne ;-P
To zdecydujcie się, bo nie mam numeru do profesora Miodka :)
Vintage Polish, czyli norma wysoka, pisana, dopuszcza tylko jedną :-), vide: „Słownik Języka Polskiego”.
Obie formy są dopuszczalne według normy kolokwialnej, mówionej, czyli normy niskiej.
Takoż i mówienie „swetr”, zamiast sweter, uznano za dopuszczalne. Ale „dopuszczalne”, to nie to samo, co „poprawne”.
To tak samo, jak z modą. Nikt nie rozstrzeliwuje, za buty z czubem zadartym do góry, ale jakoś tak nie wypada…
Nie zesraj się.
W moim mieście taki zakład szewski i ja o tym nie wiem? Dzięki Michał :)
No właśnie już chyba go nie ma. Chyba jest w trakcie przeprowadzki do Niemiec.
Niby na stronce jest informacja o miejscowości k. Rzeszowa, gdzie przyjmują buty do naprawy, ale na ile ta informacja jest aktualna, to nie wiem.
Najlepiej napisać maila, bo też nie jestem pewien.
Panie Michale, a czy orientuje się Pan do jakiego Frankfurtu udaje się szewc? Frankfurt am Main czy Frankfurt (Oder)? Jeśli ten drugi to będę miał zdecydowanie bliżej.
Niestety nie wiem o który Frankfurt chodzi.
@Michał:
Ad. 1: Dość dyskusyjne twierdzenia. Elegancja podeszwy skórzanej polega na jej cienkości [w porównaniu z gumową], co akurat w naszych warunkach klimatycznych [jesienno-zimowych] jest wadą. Chyba że ktoś porusza się na linii: dom-garaż-samochód-parking-biuro/sklep.
Co do łatwiejszego utrzymania czystości krawędzi to jeszcze o tym nie słyszałem. Muszę sprawdzić w praktyce, aczkolwiek porównując stan moich podeszew skórzanych z gumowymi to jakoś nie jestem przekonany.
Ad. 2: Tu się zgadzam. Dlatego lepiej kupować buty z wyższej półki, które można wysłać do producenta na wymianę.
Grubość podeszwy to jedno, ale jest jeszcze kwestia tej czystości o której wspominam. Krawędzie podeszwy skórzanej można nawet zrobić na połysk, co przy gumowej podeszwie jest niemożliwe. Guma zawsze jest matowa, szybko łapie kurz i rzadko kiedy jest idealnie czarna. Przy garniturach codziennych nie będzie to może wielkim problemem, ale już przy wieczorowych (głównie czarnych) owszem.
Otóż to. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić butów do smokingu na gumowej podeszwie. Choćby i nawet były to czarne wiedenki, a nie któraś z wersji lakierek, czy „pumpów”.
@Michał:
Piszemy o czymś innym – skórzana podeszwa do butów wieczorowych jest oczywistością; mnie chodziło o buty użytku dziennego.
Gumę można nabłyszczyć czarną pastą do butów [oczywiście jak najtańszą].
Istnieją także preparaty do nabłyszczania gumy, ale nigdy ich nie stosowałem, więc się jednoznacznie nie wypowiem. Zatem z matowieniem można sobie poradzić.
Może toglupie pytanie ale jak rozpoznać podeszwie skorzana.? Mam buty które wydają się mieć skórzana podeszwę. Producent raz określił ze skora choć na metce informującej o konstrukcji buta totalny brak informacji.
Jest kilka sposobów:
1. Przyjrzeć się z bliska. Zdjęcia 2, 3, 4 z tego wpisu idealnie pokazują fakturę podeszwy skórzanej. Nie jest jednolicie gładka.
2. Wylać trochę wody na podeszwę i obserwować czy woda spływa, czy częściowo wsiąka w podeszwę.
Mr. Vinatage. Jako stały czytelnik Pana bloga a zarazem osoba darząca dużym podziwem Pana styl i gust zwracam się do Pana z prośbą o poradę. Przyszedł taki moment, kiedy muszę kupić kurtkę/płaszcz do noszenia na garniturze. I jest z tym mały problem: jestem osobą bardzo szczupłą i trochę uczuloną na ubiór zakłócający moje proporcje. Płaszcze zimowe, szczególnie te na podpince, sprawiają że górna część tułowia robi się nieproporcjonalnie duża w porównaniu do moich koszmarnie chudych nóg. W związku z tym: czy warto kupować grubsze płaszcze bez podpinek? Tak jak np. ten: http://bytom.com.pl/kurtki-i-plaszcze,kurtka-bc2-05-51b-86-k-954-6193-p Czy nie jest to płaszcz nadający się na… Czytaj więcej »
Jeśli płaszcz z kapturem, to tylko budrysówka.
Ja jestem zwolennikiem płaszczy bez dodatkowego ocieplenia. Są one bardziej uniwersalne, bo można je nosić przez cały sezon jesienno-zimowy. W przypadku bardzo niskich temperatur Wolę założyć pod spód dodatkową warstwę (np. kardigan).
Podepnę się pod temat. Przymierzam się do zakupu budrysówki. Waham się między rozmiarem 40 (50/M) a 42 (52/L), leży idealnie, na styk (przymierzałem tylko na koszulę), natomiast 42 z marynarką na styk, na koszulę w ramionach ok, niżej jest luz, ale efekt już trochę inny niż 40. Co kupić?;) Budrysówkę opiętą, ale nie za małą, czy trochę luźniejszą?
Dodam że do niedawna kupowałem tylko XL, odkąd czytam ten blog kupuję już L;) Mam 187cm/78kg.
Proponowałbym luźniejszą.
A czy problem nie leży w tym, że płaszcz nie jest odpowiednio wytaliowany i może zbyt szeroki w ramionach?
Grubość nóg również można jakoś optycznie regulować do pewnego stopnia. Jak szerokie nogawki Pan nosi?
Noszę raczej dopasowane nogawki – garnitur wyszczuplony z Bytomia, rozmiar 84.
Co Pan mysli o tych butach?
http://www.tkmaxx.com/view-all-shoes/grey-leather-shoes-/invt/27005134&bklist=icat,4,shop,21,2785
Wizualnie ok, ale nie znam tej marki, więc nie wypowiem się czy warto.
Co do zelowania butów z wyższej półki o których Pan pisze to nie jest to zalecane bo zelując takie buty tracimy możliwość usługi naprawy przez producenta. Koszt takiej usługi np. Church’s to wydatek 110 euro ale otrzymujemy praktycznie nowe buty warte ponad 1500 pln. Nawet obicia czy plamy zostaja usunięte.
Zelowanie w praktyce całkowicie eliminuje zużycie podeszwy, dlatego ja robię to od razu po zakupie. Ewentualnej renowacji buty zawsze można poddać u szewca lub zrobić ją samodzielnie.
Oczywiście jeśli producent ma taką usługę, to nie ma się co zastanawiać.
Dlaczego mój komentarz został usunięty? Zrozumiałabym odmowę udzielenia pomocy, ale żeby od razu kasować?;)
Nic nie usuwałem. W spamie też nie mam.
Także piszę raz jeszcze: szukam jakiejś mini-ściągawki, która by pomogła zrozumieć niektóre tajemnicze terminy w modzie męskiej :) Damski odpowiednik jest na wizażu: wizaz .pl/forum/showthread.php?t=407181 , czy kojarzysz może jakąś stronę, gdzie mogłabym coś takiego znaleźć? A może sam planujesz podobny wpis w przyszłości?
To ja zapytam. Wiem, że dużo porad odnośnie butów można znaleść na forum but w butonierce, ale jest tam tego za dużo. Za dużo jest też osób dla których dobry but kosztuje 2,5k PLN. Tymczasem większość osób poszukujących porad próbuje zmieścić się w okolicach 500 PLN.
Może jakiś artykuł, albo chociaż komentarz. Jakie marki (także zagraniczne ) warto rozważyć.
„jeden model butów poza tym, że miał imitację szytej podeszwy, to jego wnętrzności były wypełnione kartonem czy gazetami” – czy można wiedzieć o jakiego producenta obuwia chodzi w tym fragmencie?
Ostatnie zdjęcie – chukka firmy Hudson Shoes.
Mialbym pytanie poza tematem a dotyczace krawca…. kupilem marynarke w zasadzie jedynie dlatego iz bardzo mi sie spodobal kolor materialu. sylwetka slim (zawsze mam superslim) i niestety +4cm w klatce bo sie asortyment wyczerpal. Ostatecznie jest po prostu za szeroka. Moglbys mi polecic jakiegos dobrego krawca ktory w warszawie niewielkim kosztem doprowadzilby ja do porzadku???
Moim zdaniem poniżej 150 zł nikt tego nie zrobi dobrze. Zmiana szerokości marynarki to dość trudne przeróbki.
ja rozumiem, ale czy jest ktos sprawdzony do kogo mozna sie z tym udac?
Józef Mazur, ul. Chmielna.
dzieki….
Jeżeli chodzi o buty, to posiadam stary model wojasa premium, modelu niestety nie pamiętam, ale podeszwa jest identyczna z tą: http://img03.tablica.pl/images_tablicapl/97976853_6_644x461_polbuty-wojas-premium-nowe-skora-.jpg Obcas jest skórzany, ale wymieniłem go niedawno bo się schodził, zelówka jest zamontowana przez producenta i naprawdę polecam obuwie z tego typu rozwiązaniem. Jak do tego typu „hybrydowej” podeszwy by się ustosunkował autor bloga? Dodam tylko, że buty mam już 6 lat, a dalej wyglądają jak nowe. Kupiłem je za 179 zł w przecenie z 339 zł (wtedy tyle kosztowały, a jako ostatnia sztuka w tym rozmiarze okazała się niebywałym strzałem w 10kę) Jeżeli już w temacie mówimy o… Czytaj więcej »
Mr Vintage,
Zainwestowałem mniej więcej pół roku temu w tassel loafersy Barkera na skórzanej podeszwie. Czuję, że za kilka miesięcy zajdzie potrzeba zrobienia czegoś z podeszwą, a niechciałbym zelować. Wiem, że Barker też ma w swych usługach możliwość oddania butów do odnowy. Nie orientujesz się może na jakich zasadach się to odbywa. Wiem, że można przynieść takie buty do sklepu Barkera, ale takich poza Wielką Brytanią chyba w Europie nie ma.
—
Pozdrawiam,
M
Najlepiej napisać do nich. Na pewno jest też opcja wysyłki bezpośrednio do serwisu Barker.
Panie Michale,
Zgłaszam się do Pana z prośbą. Zamierzam kupić buty na jesień/ zimę i wpadła mi w oko marka Venezia. Co Pan o niej sądzi?
Zamierzam też wybrać się na dłuższą wycieczkę po centrum handlowym (mam nadzieję, że owocną). Stąd moje drugie pytanie: Do jakiej sieciówki zajrzeć, a jaką zdecydowanie omijać?
Linki nie działały, więc je wykasowałem. Generalnie Venezia nie ma dobrych opinii. Nie jest to obuwie warte cen pierwotnych.
Z polskich marek można zerknąć na ofertę Ryłko, Nord.
no i chyba gino rossi?! moim zdaniem najlepsza polska firma obuwnicza….
Moim zdaniem cena butów GR nie jest adekwatna do jakości. Jeśli pod pojęciem „najlepsza polska firma obuwnicza” rozumieć produkty najwyższej jakości, to słupski Nord wypada o niebo lepiej. Szczególnie ich linie Meka.
Potwierdzam dobrą opinię o butach Ryłko – poprzednia para (za 299 pln) wytrzymała prawie sezony intensywnego używania (3-4 razy w tygodniu, od marca do listopada), a po drobnych naprawach u szewca noszę je obecnie zamiennie z nową parą Ryłko. No i jak na polskie firmy obuwnicze mają raczej klasyczne wzornictwo.
chodziło o 3 sezony używania butów Ryłko
Witam, mam pytanie dotyczące marki Pier One. Konkretniej znalazłem dość ładne buty na stronie zalando.pl własnie tej firmy i jestem praktycznie zdecydowany na zakup ale nie mogę znaleść żadnych informacji odnośnie tej marki, ani strony, ani komentarzy. I tutaj moje pytanie czy kojarzysz może tą firmę? I jeszcze inna kwestia mianowicie czy są one odpowiednie na zimową porę? Mam na myśli przede wszystkim podeszwę…
Link do butów: http://www.zalando.pl/pier-one-oksfordki-brazowy-pi912c067-702.html
Z góry dziękuje.
Jeśli się nie mylę, to marka stworzona przez Zalando. Nie widziałem ich produktów na żywo, więc nie wypowiem się o jakości.
Na łagodną zimę może by się nadawały, ale na duże śniegi na pewno nie. Poza tym obcas wygląda na wyjątkowo słaby.
Mam jedne buty Pier One, kolejnych już nie kupię. O ile wizualnie nawet OK, to jakościowo jest to produkt na poziomie CCC lub Deichmann.
Buty ze skórzaną podeszwą najlepiej od razu oddać do zelowania.
Dlaczego?
1. W nowych butach krawędzie są skóry są równe i o wiele łatwiej przykleić gumę.
Do tego na brzegach można gumę zeszlifować tak aby z boku była minimalnie widoczna.
2.Skórzane podeszwy są bardzo śliskie, szczególnie na metalowych i drewnianych schodach.
Nie mówiąc już śniegu czy lodzie.
3.Szewcowi łatwiej jest podzelować gdy kanał z nicią nie jest mocno starty. Z reguły konieczne jest szlifowanie podeszwy celem wyrównania a trudno jest to zrobić gdy zapas skóry jest niewielki.
Orientuje się ktoś jak często Charles Tyrwhitt uzupełnia swoje stocki magazynowe? Chciałbym kupić ich budrysówkę,która w tej chwili jest niestety wyprzedana. Napisałem do nich maila,ale czy z doświadczenia można się jej spodziewać jeszcze w tym sezonie? Chciałbym również kupić bosmankę,ale nie wiem czy rozmiar 36 czy 38..mój normalny rozmiar to 48,ale nie wiem czy rozmiarówka nie jest zaniżona.
Dziękuję i pozdrawiam
Panie Michale, co Pan sądzi o marce butów Melvin & Hamilton ? Czy ich buty są jakościowo na tyle dobre, że starcza na kilka sezonów ? Tutaj przykład: http://www.melvin-hamilton.com/jeff-5-crust-tan.html
Nie znam tej marki.
Świetny artykuł :) Przydatny również dla kobiet, ponieważ wiele butów z kolekcji damskich również wymaga takich zabiegów. Sama doświadczyłam tego zjawiska – na początku roku kupiłam buty przejściowe (sztyblety) mimo tego, że były zelowane przez producenta, zelówka okazała się być nie trwała i bardzo szybko się zdarła (szczególnie na obsacie, do którego ścierania mam szczególne zdolności ;)
Artykuł dobry , wiedzy i informacji – nigdy nie za dużo :)
Prosiłbym , jeśli to możliwe o przybliżenie Czytelnikom terminologii używanej w produkcji obuwia – konkretnie co oznaczają np. nazwy Dainite czy Goodyear Welted
pozdrawiam
http://allegro.pl/mokasyny-baumler-oryg-nowe-42-kupione-za-799-skora-i3675621624.html
Znacie tę firmę? Jaki jest ich stosunek jakości do ceny?
W TK Maxx często są buty żeglarskie tej marki w cenie ok. 120-140 zł.
Mam takie same jak w ofercie Allegro. Kupiłem właśnie w TK Maxx Zabrze, chyba za ok. 100 zł. Po drugim sezonie bardzo intensywnego użytkowania (lato, na zewnątrz) nie zauważyłem oznak zużycia (trochę podeszwa, rzecz jasna). Nosiłem także z wkładkami korygującymi stopy, także „warunki noszenia” były różne. Osobiście polecam.
Świetny post. Na pewno skorzystam z Twojej rady :)
Ciekawe, który w końcu krawat dostąpił zaszczytu sesji okładkowej… #oczekiwanie
:P
Za kilka dni pokażę okładkę.
Jedną? Czyli jednak nie będziemy wybierać? Szkoda :<
Niestety już nie zdążymy. W piątek książka idzie do druku, a dopiero w środę będą zdjęcia z sesji okładkowej. Może uda się zrobić szybkie głosowanie na fan page’u.
Wchodząc na stronę bloga przestraszyłem się, że tytuł wpisu brzmi: żelować czy nie żelować…:). Pozdrawiam:)
Heh. Ja widziałem: zerować czy nie zerować :)
Ahaha, a ja primo dostrzegłem: 'Żałować, czy nie żałować’ :P
Ps. Mr. V,
jeśli wyjdzie opcja z brakiem czasu na turniej okładkowy, to chociaż proszę pokazać do wglądu, tak dla własnej oceny..
Ave!
Oczywiście pokażę.
Panie Michale, co Pan sądzi o butach Massimo Dutti? Chodzi mi o stosunek cena/jakość. Pozdrawiam.
Może będę zbyt zuchwały ale odpowiem w imieniu mistrza :P
Nie warte ceny detalicznej. Jak cena spadnie co najmniej o połowę są już do zaakceptowania. A da sie wtedy wyrwać większość butów, być może już w ograniczonej rozmiarówce nawet za 200 zł :]
Skoro juz sa Grensony na zdjeciu to mam pytanie, czy mozna kupic gdzie dobre buty w stylu modelu Archie Grensona ale za nizsza cene, powiedzmy do 150 euro?
http://www.grenson.co.uk/en_gb/archie-119
Gordon&Bros.
Wyrażę opinię na temat okładki tutaj, bo w dobie internetu ja wciąż nie posiadam fb.
Jak dla mnie zdjęcie wybrane przez wydawnictwo, napisy „Vintage’owe”, bo jakoś zupełnie wersja wydawnictwa do mnie nie przemawia, a te są całkiem ok.
Na miejscu wydawcy nie umieszczałbym na siłę słowa „poradnik”. To, że to jest poradnik, fajnie, ale czy okładka musi mi o tym przypominać za każdym razem jak sięgnę po książkę? Mogę czytać poradniki, ale nie lubię mieć napisane, że czytam poradnik. :P Jakoś mnie odrzuca.
Pamiętajmy o tym, że książka ma się sprzedawać, a jak wiadomo kupujemy wzrokiem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dla czytelników mojego bloga najlepsza byłaby okładka minimalistyczna (zdjęcie + tytuł + nazwisko), bo oni już znają moją twarz, nazwisko i wiedzą, że taka książka się ukaże. Ale ta książka ma też trafić do osób, które nigdy o mnie nie słyszały, a na książkę trafią przypadkowo w Empiku czy Matrasie. Oni muszą mieć nieco więcej informacji, stąd manekin, słowo „poradnik” i pomysł na „etykietę”. Oczywiście ten projekt wydawnictwa, który pokazałem był słaby i na szczęście poszedł do koszta, ale musieliśmy pójść na… Czytaj więcej »
Panie Michale, a co sadzi Pan o butach polskiej marki Van Horn?
kiedy jakas nowa notka Panie Michale? :)
Prawdopodobnie dzisiaj.
Dzisiaj książka idzie do druku, więc będę miał wreszcie czas dla bloga. Ostatnie dni były przerąbane.
:) czekam z niecierpliwością na książkę i notkę :)
Pozdrawiam.
Notka już jest. Książka 4 grudnia.
Zelowanie butow zimowych jest zalecane w naszym klimacie przez renomowanych producentow. 2 lata temu kupilam skorzane oficerki Hermesa ktore maja skorzana podeszwe, niestety ta, na snieg, deszcz lub posniegowe bloto zupelnie sie nie nadaje. W butiku zalecono zelowanie i polecono rowniez szewca ktory robi to z ich butami. To samo robie z butami meskimi swojego meza, nawet nie przyszlo mi do glowy pytac go o zdanie, nalezy jednak znalezc szewca-artyste a nie „kowala”. Zelowanie oczywiscie guma, jest tak zrobione ze tego nie widac.
Dzień dobry
Panie Michale czy może polecić Pan jakiegoś dobrego szewca w Warszawie. Jestem zmuszona wymienić całą podeszwę w butach firmy Geox (skórzane półbuty w typie Oxford) ponieważ jedna jest już zniszczona, a drugiej brak (długa zawiłą historia). Tymczasem szewc próbował dokleić mi do butów gumową, brzydką podeszwę zupełnie, jak do roboczych trzewików. A może zarekomenduje Pan sklep, gdzie można zaopatrzyć się w podeszwy dobrej jakości.
Pozdrawiam serdecznie
Czy można zelować podeszwę z tworzywa sztucznego ?
Kupiłem fajne buty pod względem wyglądu, marka KIOMI klasyczne
brogsy w jasnym odcieniu na w miarę płaskiej podeszwie niestety podeszwa
gładka z tworzywa do tego bardzo twardego więc stuka jak bym
założył drewniaki a nie buty. Może da się jeszcze uratować sytuację?
Tak, można zelować.
Chciałbym oddać moje churchsy do szewca w Poznaniu, zna ktoś może jakiegoś godnego polecenia?
Zapytaj Tomka Milera:
http://milerszyje.pl/
Ja mam takie pytanka, odnośnie butów.
1. Zelowanie skórą, jak to wygląda? przykleja się tę zelówkę? klej jest nakładany na całość? I co z właściwościami podeszwy, bo o ile w przypadku doklejenia zelówki gumowej, tracimy chociażby na przewiewności buta, ale również na wielu innych walorach? Zatem jak to wygląda w przypadku zelówki gumowej? Czy sam klej ma wpływ na przewiewność buta itd?
2. Czy wymienia się podeszwy skórzane w butach robionych metodą inną niż good year welted, chodzi mi tu w szczególności o klejenie?
Michał, wiesz może gdzie w warszawie można dać taką antypoślizgową cienką zelówkę i ile takie coś może kosztować? Na każdej powierzchni typu kafelki itd ciezko nie wpasc w poslizg w moich butach o skorzanej podeszwie :)
Mr Vintage, mam pytanie odnośnie zelowania. Właśnie zakupiłem swoje pierwsze „porządne” buty w życiu – derby brogues Gordon & Bros Levet 2318 Tan i zastanawiam się, czy zelować je gumą, czy też nie. Buty mają już fabrycznie dość grubą podeszwę i zastanawiam się jak będą wyglądać po podzelowaniu. Buty te kupiłem raczej z przeznaczeniem jesienno-wiosennym (obawiam się, ze na lato będą za grube – lepszy na pewno będzie zamsz, aczkolwiek nie wykluczam ich użytkowania również i latem). Standardowo do pracy dojeżdżam samochodem, jednak chciałbym też móc wyjść w nich od czasu do czasu „na miasto”. Bardzo dbam o buty i… Czytaj więcej »
Jeśli będą używane w sezonie wiosennym i jesiennym, to proponowałbym chodzić w nich bez zelowania i zrobić to dopiero jak będzie konieczne.
I po prostu używać innych w deszczowe dni?
Tak, tylko trzeba je zaimpregnować tłuszczem do skór.
Dzięki za poradę.
Zamówiłem już COLLONIL SOHLEN TONIC do impregnacji podeszwy, oczywiście dojdzie do tego jeszcze tłuszcz i inne specyfiki.
Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy artykuł! Cieszę się, że na niego trafiłam.
Czy ktoś może ma doświadczenie odnośnie zelowania butów w cezarze? Nie mam przekonania do tego typu sieciówek, ale godziny otwarcia i cena przemawiają na ich korzyść. Pytanie czy unikać czy można skorzystać z ich usług w takim zakresie?
Sorki za bezpośredniość stwierdzenia , ale buty kilkuletnie po prostu śmierdzą :-D to po co ta cała zabawa?
Czy cos się zmieniło w temacie kieleckich szewcow? Czy aktualnie moglbys jakiegos polecic? Moj narzeczony chcialby rozbić zamszowe mokasyny, a ja chcialabym podbić spody nowych balerinek … Liczę na odp
Od dobrych dwóch lat nie korzystałem, więc nie wypowiem się jak to teraz wygląda.
Obecnie korzystam z szewca wysyłkowego:
http://szewc24.pl/strona/
Czy cos się zmieniło w temacie kieleckich szewcow? Czy aktualnie moglbys jakiegos polecic? Moj narzeczony chcialby rozbić zamszowe mokasyny, a ja chcialabym podbić spody nowych balerinek … Liczę na odp
Należy wiedzieć że nawet jak się ma buty eleganckie z gumową podeszwą – to ulegnie ona przetarciu. Jak w moim przypadku kiedy używałem jako kościelne – do którego spacerowałem, ale średnio co niedziela, a czasami inne święta 4 km. Pomijam uszkodzenia związane z byciem ministrantem tak zwanym trydenckim – gdzie jest więcej przyklęknięć.
Osobiście Rekomendujemy zelowanie butów ponieważ przedłuża to ich żywotność, tym bardziej jeżeli są to nasze ulubione buty, które są tak wygodne jakbyśmy chodzili w kapiciach. Coraz trudniej jest bowiem takie kupić.Zelowanie nie jest trudne, a jeżeli sami tego nie potrafimy zrobić możemy zlecić zelowanie szewcowi – a w dobie kryzysu szewcowi online.