Zapraszam na dwudziesty już odcinek pytań od czytelników. Dzisiaj kilka ciekawych wątków m.in. o tym jak powinien się ubierać szkoleniowiec, czy marynarkę na jeden guzik należy rozpinać przy siadaniu, jak dbać o skórzany pasek od zegarka, jakie buty pasują do szarych garniturów.
WYSTAJĄCA KOŃCOWKA KRAWATA – BŁĄD CZY SPREZZATURA?
Panie Michale,
Na wielu Pańskich zdjęciach można zaobserwować, że nie wkłada Pan cieńszej części (już zawiązanego krawata) do szlufki, znajdującej się z tylnej strony grubszej części. Czy taka praktyka jest prawidłowa, jeżeli chodzi o klasyczny ubiór?
Z góry dziękuję z odpowiedź!
Pozdrawiam serdecznie,
Dawid
Faktycznie ja nigdy nie wkładam węższej końcówki w szlufkę i pozwalam jej swobodnie „latać”. Często też celowo wiążę krawat w taki sposób, by ta węższa część wystawała zza tej szerszej już w okolicach węzła. To jeden z moich sposobów na odjęcie nieco powagi krawatom. Bardzo często takie wiązanie można zobaczyć na przedstawicielach włoskiego stylu i jest to jeden z elementów tzw. sprezzatury, czyli celowego łamania pewnych zasad mody męskiej, noszenia ubrań i dodatków po swojemu, z pewną nonszalancją. Takie wiązanie pozwala także optycznie poszerzyć krawat, co bywa przydatne przy wąskich egzemplarzach. Oczywiście lepiej od razu kupować te szersze, ale czasem krawaty dostaje się w prezencie, kupuje pod wpływem impulsu itd. W ostatniej sesji dla Vistuli zastosowałem właśnie taką sztuczkę (tu widać).
Oczywiście w zestawach formalnych zalecałbym jednak chować węższą końcówkę w szlufkę.
Węższa końcówka celowo wysunięta na bok, fot. roseborn.com
fot. Piotr Polak
fot. roseborn.com
fot. Piotr Polak
ZAMSZOWE BUTY NA ŚLUB KOLEGI
Zwracam się z nurtującym mnie zapytaniem co do butów na ślub oraz wesele kolegi. Przymierzam się do standardowego ubioru tzn. granatowy garnitur, biała koszula i do tego zastawu chciałbym założyć brązowe zamszowe derby. Zdaję sobie sprawę z tego, że brązowe buty są mniej formalne od czarnych a tym bardziej zamszowe od skóry licowej. Z jednej strony wypadałoby by ubrać strój w pełni formalny jednak ja nie czuję takiej potrzeby by wyglądać elegancko jak pan młody a jedynie być ubranym z klasą bez zbędnego rzucania się w oczy. Obawiam się, że uzyskam tradycyjną odpowiedź, że ma to być formalny strój, czyli czarne oxfordy?
Pozdrawiam
Robert
Moja odpowiedź nie będzie tak oczywista, bo uważam, że czarne oxfordy nie są obowiązkowe, jeśli nie jesteś panem młodym. Jeśli będziesz gościem, to możesz wybrać brązowe czy wiśniowe półbuty i nie będzie to błędem. Mam jedynie wątpliwości do rodzaju skóry. Zamsz ma jednak nieformalny charakter, który dobrze wygląda do garniturów z bawełny, lnu, flaneli wełnianej itp. tkanin. W zastawieniu z eleganckim granatowym garniturem raczej nie będzie współgrał.
Jest jeszcze jeden argument by odpuścić sobie buty zamszowe na takie uroczystości. Tańce, duże skupisko ludzi, krzeseł, stołów – wszystko to sprawia, że wyjątkowo łatwo zniszczyć takie obuwie. Otarcia i uszkodzenia mechaniczne skóry zamszowej są bardzo trudne do usunięcia.
Buty zamszowe na ślub to kiepski pomysł, fot. crownhillshoes.com
DRESS CODE INŻYNIERA
Chciałbym się Pana poradzić w kwestii ubioru na spotkania. Jestem inżynierem sprzedaży urządzeń do przemysłu (urządzenia do np. linii produkcyjnych) , klienci z jakimi się spotykam to głownie zakłady produkcyjni, ale również projektanci. Spotykam się klientami ze stanowisk dyrektorów do kierowników utrzymania ruchu, więc sami klienci są ubrani raczej zwyczajnie (włączając w to dyrektorów), z garniturem z krawatem raczej się nie spotykam.
Jaką propozycję ubioru Pan by zastosował tak, aby nie budować pewnego rodzaju zapory przez zbyt oficjalny strój a z kolei zwykłym strojem nie psuć zaufania i nie sprawiać wrażenia niekompetentnego. Myślę też stroje zbyt kolorowe( myślę tu np. zastosowanie czerwonych spodni) mogą być jednak zbyt ekstrawaganckie dla tych osób. Czy jest w stanie coś doradzić popartego zdjęciami? Będę wdzięczny za podpowiedz i zarazem dziękuje za podjęcie się takiego tematu.
Pozdrawiam
Sebastian
Ja proponowałbym kilka sprawdzonych schematów, które pozytywnie wybiją się na tle dżinsów i koszuli, ale też nie stworzą bariery garniturowej o której wspominasz. Podstawą byłaby nieformalna marynarka w kolorze granatowym lub szarym. Te dwa kolory są najbardziej uniwersalne, więc jeśli nie będziesz musiał codziennie się tak ubierać, to na początek wystarczy ci jedna z nich. Do tego stonowane spodnie typu chino z zaprasowanym kantem (do marynarki granatowej: piaskowe, szare; do marynarki szarej: granatowe, niebieskie, ciemnoszare). Pod marynarkę bawełniane koszule z długim rękawem w neutralnych i uniwersalnych kolorach, czyli przede wszystkim biel i błękit. Jeśli nie chcesz nosić krawatów, to proponuję kołnierze zapinane na guziki (buton-down). Na stopy brązowe półbuty. W dalszej części wpisu znajdziesz dwa przykładowe zestawy (pytanie dot. ubioru dla szkoleniowca).
JAK DBAĆ O SKÓRZANY PASEK ZEGARKA?
Czy mógłby Pan przygotować wpis o tym jak dbać i pielęgnować zegarki ze skórzanym paskiem?
Mam ich kilka. Ostatnio kupiłem dwa nowe, ale nie mam pojęcia jak o nie dbać. W jednym starym zegarku pasek jest już popękany od wewnętrznej strony. Jak temu zapobiegać?
Adam
Kilka sprawdzonych porad:
1. Osoby z tendencją do nadmiernego pocenia przedramienia nie powinny nosić zegarka ze skórzanym paskiem dzień po dniu. Tu sytuacja jest jak z butami – powinien jeden dzień odpocząć, by skóra mogła wyschnąć. Nadmiar wilgoci powoduje powstawanie nieprzyjemnego zapachu.
2. Pasek który jest wilgotny (od potu albo zamoczył się w wodzie), powinien wyschnąć w temperaturze pokojowej. Nie należy go suszyć na słońcu czy przy grzejniku, ponieważ skóra bardzo szybko popęka.
3. Skórzanych pasków nie należy na siłę prostować po zdjęciu z ręki. Ich krzywizna jest czymś normalnym, ponieważ skóra dopasowuje się do kształtu nadgarstka. Częste wyginanie paska doprowadzi do powstawania pęknięć.
Tak wygiętego paska nie należy na siłę prostować, fot. roseborn.com
4. Co jakiś czas wewnętrzną stronę paska można przemyć wodą z delikatnym detergentem (np. mydło do skór), która usunie wielotygodniowy brud. Można do tego wykorzystać zużytą szczoteczkę do zębów. Na tak oczyszczoną skórę można nałożyć 1-2 warstwy delikatnego kremu do skór (np. Saphir Creme Universelle), który nawilży spodnią część paska i spowolni pękanie.
5. Zewnętrzną część paska można co jakiś czas nasmarować delikatnym kremem do galanterii skórzanej (ten sam co wyżej), a w przypadku utraty koloru i przebarwień, kosmetykami z zawartością pigmentu w odpowiednim kolorze (np. Saphir Pammadier).
CZY BEZBARWNA PASTA JEST DO CZEGOŚ POTRZEBNA?
Od dłuższego czasu czytam pańskiego bloga, jednak nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, czy bezbarwna pasta do butów nadaje się do jakiegokolwiek typu obuwia? Gdy używałem tak owej na czarnych butach, efekt był straszny, pojawił się osad, którego nie da się zmyć, a głupi myślałem, że taka pasta jest najlepsza. Może błąd leży po mojej stronie? Czy na czarne buty można używać takiej pasty?
Pozdrawiam
Sergiusz
Ja nie używam bezbarwnej pasty już od kilku lat i obecnie uważam, że do niczego nie jest potrzebna. Kiedyś, gdy w sklepach były pasty w trzech kolorach (czarna, brązowa i bezbarwna), używałem jej do skór w nietypowych kolorach np. jasny brąz, szary i mam podobne doświadczenia do twoich. Kiepsko się ją nakładało, a polerowanie było męczarnią.
Obecnie asortyment kosmetyków do obuwia jest tak szeroki, że bez większego problemu można kupić krem lub pastę w kolorze skóry, która znacznie lepiej zadba o kolor niż pasta bezbarwna. Ona oczywiście odżywi skórę, nada jej połysk, ale jeśli chodzi o pokrycie przebarwień, rys, odświeżenie koloru, to z tym sobie nie poradzi. Jednym zdaniem: stosować w ostateczności.
JAKI UBIÓR DLA SZKOLENIOWCA?
Panie Michale,
Prowadzę dość często szkolenia dla osób dorosłych, w gronie od kilku do kilkunastu, czasem kilkudziesięciu osób. Są to szkolenia jedno-, dwu-, czasem trzydniowe.
Co Pana zdaniem powinien nosić trener/wykładowca podczas takich spotkań? Czy stopień „sformalizowania” stroju powinien być uzależniony od dnia szkolenia?
Pozdrawiam serdecznie
Robert
Stopień formalności ubioru powinien być dostosowany do kilku czynników:
1. Branża.
Trudno sobie wyobrazić by szkolić kadrę produkcyjną z branży górniczej będąc ubranym w elegancki garnitur, czarne półbuty, białą koszulę i krawat. Oczywiście nie będzie to błędem, ale może stworzyć niepotrzebną barierę, bo np. słuchacze ubrani w dżinsy i swetry będą zawstydzeni takim ubiorem szkoleniowca. Nie będzie odpowiedniej „chemii”, co przy wszelakich szkoleniach jest wskazane.
Odwrotna sytuacja może mieć miejsce gdy na spotkanie z wyższą kadrą menedżerską przedsiębiorstwa w którym obowiązuje konserwatywny dress code, szkoleniowiec założy dżinsy i sportową koszulę. Wówczas jego pozycja i autorytet mogą zniknąć już na „dzień dobry”. Nie można zatem przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę.
2. Tematyka szkolenia.
Jeśli szkolenie dotyczy zasad ubierania w dużej korporacji, to wskazane byłoby aby szkoleniowiec był wzorem w tej dziedzinie. Ubiór musi być tożsamy z tym, co szkoleniowiec przekazuje. Ubiór nie powinien wysyłać sprzecznych komunikatów. Jeśli szkoleniowiec będzie mówił o tym jak ważne jest przywiązanie do ubioru, a sam będzie w dżinsach i t-shircie, to trudno będzie zbudować autorytet u słuchaczy.
Z kolei jeśli szkolenie dotyczy np. technik sprzedaży dla przedstawicieli handlowych z branży oponiarskiej, to na pewno nie będzie wymagany elegancki garnitur, koszula i krawat.
3. Miejsce szkolenia.
Trzeba to wziąć pod uwagę, ponieważ inaczej można się ubrać na weekendowe szkolenie nad jeziorem, które jest częścią wyjazdu integracyjnego, a inaczej trzeba się ubrać gdy szkolenie odbywa się w eleganckiej sali prestiżowego biurowca.
4. Charakter i osobowość szkoleniowca.
Ostatni punkt, ale chyba najważniejszy. We wstępie mojej książki podkreślam, że ubiór powinien być dopasowany do charakteru i stylu życia. Jeśli szkoleniowiec jest osobą barwną, kreatywną, a na co dzień nosi t-shirt z Batmanem i jest to jego znak rozpoznawczy w środowisku, to wbijanie się na siłę w garnitur prawdopodobnie będzie złym pomysłem. Straci on autentyczność. Trzeba wtedy szukać pewnych kompromisów. Oczywiście znane nazwiska i osobowości mogą sobie pozwolić na więcej. Steve Jobs swoje prezentacje prowadził w dżinsach i białych adidasach. To samo działa w drugą stronę. Jeśli lubisz nosić garnitury nawet wtedy jak nie musisz, to nie ma nic złego w tym by w takim stroju szkolić na wspomnianym wcześniej wyjeździe integracyjnym.
Generalnie z tych moich sugestii można wywnioskować jedno. Ubiorem należy się dostosować do pewnych okoliczności, ale nie zatracając przy tym własnego charakteru.
Bezpiecznym i uniwersalnym stylem, który sprawdzi się w większości opisanych sytuacji będzie tzw. smart casual, czyli strój łączący cechy stylu eleganckiego i codziennego. Podstawą jest nieformalna marynarka (polecam granat), spodnie wełniane lub bawełniane i koszula z długim rękawem (najlepiej biała lub błękitna). Poniżej dwa przykłady.
Marynarka i koszula Suitsupply, spodnie H&M Premium, poszteka i krawat Emanuel Berg, buty i pasek ShoepassionMarynarka Suitsupply, koszula Brooks Brothers, spodnie Mango, poszetka Poszetka.com, buty i pasek Shoepassion
PRAĆ Z KOLORAMI CZY Z BIAŁYMI?
Jeśli mamy dwukolorowe koszule, np. biała w czerwone paski, to jakiego proszku użyć do prania? Do białych czy do kolorów? Mam obawy czy piorąc takie koszule z innymi kolorami to biel zszarzeje.
Marcin
Koszule w kolorowe paski/kratki piorę zazwyczaj z kolorami, ale jeśli te wzory na tkaninie są jasne (np. błękitna krata) albo biała powierzchnia jest przeważająca, to wtedy z białymi.
CZY KAMIZELKI SĄ NIEMODNE?
Mam jedno pytanie do Pana. Pewna osoba utrzymuje stronę, że kamizelki są niemodne, tzn. ja lubię się czymś wyróżnić, kiedy wszyscy noszą marynarki, ja czasami wolę założyć kamizelkę. Osoba popiera swoje argumenty, tym, że np. już ich nie szyją do garniturów, ja jestem za tym, że kamizelki są świetne. Co Pan sądzi na temat kamizelek?
Pozdrawiam
Mateusz
Kamizelki na dobre wróciły do światowej mody męskiej i sądzę, że za jakiś czas również w Polsce nie będą już nikogo dziwić.
O renesansie kamizelek pisałem już w zeszłym roku i jest to trend, który w mojej opinii ma szansę na dłużej zagościć w kolekcjach popularnych marek. Kamizelka przez wiele lat była podstawowym elementem garnituru, ale pod koniec lat 90 zaczęła znikać, bo garnitury trzyczęściowe traciły na popularności. Ogrzewane pomieszczenia i stopniowe obniżanie formalności garniturów spowodowały, że w ostatnich kilkunastu latach garnitury z kamizelką były coraz rzadziej kupowane. Młodzi mężczyźni zdecydowanie ich unikali, bo kojarzyły się z czymś staroświeckim i niemodnym (sam o tym piszesz).
Teraz garnitury trzyczęściowe co prawda wracają do mody i widać je już w kolekcjach wielu marek (m.in. Suitsupply), ale raczej nie wróżę im dużej popularności. Moda na garnitury z kamizelką zapewne zainteresują wąską grupę pasjonatów, którzy aktywnie śledzą to, co dzieje się w światowej modzie, ale raczej nie ma szans na renesans takich strojów. Widzę natomiast szanse na powrót męskich kamizelek, ale w wydaniu casualowym i to już widać od ponad roku na blogach, na targach Pitti Uomo. Łączne są z dżinsami, z chinosami, z kurtkami, z koszulami dżinsowymi. Zmieniła się także ich formalność. Eleganckie gładkie wełny zastępowane są tkaninami w kratę, jodełkę i pepitkę itp. Faktura tkaniny jest matowa, może to być bawełna, dżins, len, tweed, flanela wełniana. Jeśli w taki sposób chcesz wykorzystać kamizelkę, to jest to dobry pomysł.
DO JAKICH GARNITURÓW PASUJĄ BRĄZOWE BUTY?
Kilka miesięcy temu kupiłem sobie buty. Motywacja była prosta: były ładne i wygodne. Problem polega na tym, że są brązowe. W swojej garderobie mam niemal wyłącznie szare i grafitowe garnitury oraz czarne spodnie.
Zbudowanie stylizacji z tych elementów (szare + brązowe) generalnie mi się nie udaje. Domyślam się, że będzie trzeba poczynić jakieś zakupy, ale może Pan podpowie i poda pomysły jak wykorzystać (przynajmniej częściowo) to co jest w szafie.
Pozdrawiam
Grzegorz
Brązowe buty są bardzo uniwersalne. Moim zdaniem nawet bardziej niż czarne. Z łatwością można je zestawić ze spodniami szarymi, ciemnoszarymi, granatowymi, brązowymi i wieloma innymi. Nie będą pasować jedynie do czarnych spodni. Poniżej przykładowe odcienie szarych tkanin, które będą pasować do brązowych butów.
Buty Shoepassion, garnitury Suitsupply
CZY MARYNARKĘ NA JEDEN GUZIK ROZPINAĆ W POZYCJI SIEDZĄCEJ?
Szanowny Panie Michale,
Od pewnego czasu nurtuje mnie jedna sprawa. 11 kwietnia biorę ślub, wybrałem garnitur z marynarką zapinaną na jeden guzik…i tu rodzi się moje pytanie. Czy jako Pan Młody podczas Mszy w kościele siadając mam rozpinać guzik marynarki? Czy zachować się zgodnie z zasadami czy może jednak zostawić guzik zapięty?
Rafał
Ja uważam, że zasady rozpinania marynarki w pozycji siedzącej nie zawsze należy przestrzegać, bo zdarza się tak, że zapięta marynarka po prostu wygląda lepiej. Jak wiadomo w pozycji siedzącej spodnie się fałdują w okolicy krocza, koszula opina się na brzuchu i ogólnie nie wygląda to estetycznie jeśli nie siedzimy np. za stołem. Zapięta marynarka może to częściowo zakryć. Warunkiem koniecznym jest to, by marynarka „nie łamała” się na klapach i na ramionach – to dość częste przy zapiętym guziku i pozycji siedzącej. Należy ocenić co będzie wyglądać lepiej.
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.
KAMIZELKA ŚLUBNA, SZELKI CZY PASEK I JAKA KOSZULA DO MUCHY?
Niedługo początek sezonu ślubnego, przekopałem się przez mnóstwo wpisów oraz artykułów w tym temacie, natomiast nie jestem w stanie dokopać się do pewnych szczegółów.
Planuję, jako własny garnitur ślubny, jednorzędowy granatowy garnitur z kontrastową szarą kamizelką (podobny do zaprezentowanego w Poradniku Ślubnym), do tego oczywiście czarne oxfordy. Do tego chciałbym dodać ciemno granatową muchę.
Do takiego zestawu mam kilka konkretnych pytań:
1) Pasek czy szelki? Która opcja będzie bardziej trafna? Jeśli szelki, to jakiego koloru / rodzaju?
2) Jak powinna wyglądać kamizelka? Jak wysoka, na ile guzików?
3) Czy do muchy obowiązkowe jest dobranie koszuli z krytą listą guzikową, czy dopuszczalne są odsłonięte guzki? Jaki kołnierz powinna mieć koszula? Czy rodzaj koszuli i kołnierza i dobranie do niej muchy ma wpływ na wybór między paskiem, a szelkami?
Konrad
1. Szelki są bardziej eleganckie, bardziej wyrafinowane, więc jest to dobry pomysł. Oczywiście muszą to być tradycyjne szelki, czyli zapinane na guziki, a nie na żabki. Jeśli chodzi o kolor, to kolor biały będzie najlepszy. Alternatywnie jasnoszare.
2. Wiele zależy od marynarki, a dokładniej tego jak wiele torsu odsłaniają klapy marynarki. Jeśli górny guzik jest dość wysoko, to i kamizelka powinna być zapinana trochę wyżej – wtedy pewnie najlepszym rozwiązaniem będzie 5-6 guzików. Jeśli górny guzik marynarki jest dość nisko, to i kamizelka może być bardziej wycięta – wtedy pewnie optymalnym wyborem będzie 4-5 guzików. Oczywiście nie należy tego przyjmować jako sztywnej zasady, bo odstępy między guzikami kamizelki mogą być różne w zależności od firmy/krawca.
Ważne by po zapięciu marynarki kamizelka była widoczna w górnej części, ale też by nie podchodziła tak wysoko jak np. sweter v-neck. Poniżej przykład.
3. Jeśli chodzi o okazje formalne, a ślub do takiej kategorii bez wątpienia należy, to koszula powinna mieć krytą plisę, ewentualnie guziki jubilerskie (choć te lepiej wyglądają do strojów wieczorowych).
JAKA MUCHA DO GARNITURU?
Jestem wielki fanem bloga – gratuluję. Niestety nie znalazłem wpisu dotyczącego muszek, które ostatnio robią się popularne. Zawsze podobały mi się klasyczne czarne muszki, noszone do smokingu. Zastanawiam się natomiast jak skomponować zestaw do garnituru, np. na ślub (dodam, że idę jako gość, a garnitur będzie granatowy lub czarny). Czy może w takim wypadku jednak lepiej trzymać się krawata i muszkę pozostawić smokingowi?
Pozdrawiam
Sławek
Muchy z powodzeniem można nosić także do garniturów i na pewno będzie to dodatek, którym się wyróżnisz na tle innych gości. Do garnituru granatowego proponowałbym muchę granatową, ciemnozieloną lub bordową. Do garnituru czarnego, muchę czarną lub bordową.
Mucha z jedwabnej grenadyny, fot. poszetka.com
JAKIE KOSZULE DO MARYNARKI W KRATĘ?
Mam do Pana prośbę odnośnie rozwinięcia tematu łączenia wzorów. ostatnio na wyprzedaży trafiłem na świetnej marynarkę casualową w kolorze szarym z łatami na łokciach marki Lavard (98 % wełna Super S 110′ i 2 % elastan). Była w bardzo atrakcyjnej cenie dlatego ją nabyłem. Jest to coś na wzór tej marynarki – link.
Tak jak widać problem jednak tkwi w tym ze jest ona kraciasta. Ma kraty wielkości; 2,5 cm czerwone, 2 cm szare, i najmniejsze pomiędzy nimi czerwono-szare 1 cm. Większość koszul jakie posiadam ma jednak właśnie kraty wielkości 0,5 do 1,5 cm (takie pseudo bardziej kolorowe średnie kraty gingham). Nie sądziłem, że mogę mieć tyle problemów by dobrać odpowiedni zestaw to tej marynarki. Proszę o pomoc i przykłady jak mogę połączyć moją marynarkę z kratami w tej skali z innymi koszulami w kraty i linie (krawatów i poszetek zwykle nie noszę). Czy jest możliwość łączenia tej marynarki z innymi moimi koszulami, czy jednak jestem skazany na zakup kilku gładkich koszul lub jakiś innych z większymi kratami? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Michał
Przy marynarce w tak wyrazistą kratę postawiłbym przede wszystkim na koszule w drobne, regularne prążki i mikrokratki. Kolorystyka: czerwień, błękit, granat. Poniżej kilka przykładów.
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy celowo nie umie się Pan dokładnie ogolić?
Nie rozumiem pytania.
To niedobrze, a co do reszty to nuda Panie.
Już ta poźno więc jak Ci nudno to idź spać Macieju
Masz rację, on nie widzi ze jest źle ogolony. Dwa. kolejne artykuły to kolejna nuda. Czytam Pana Mr Vintag’a już ze 3 lata. Ale jak się dowiaduję, że raptem kilka wpisów temu (czyli w roku 2015) po raz pierwszy kupił sobie garnitur dwurzędowy….? „Chopie” to w coś Ty się ubierał przez ostatnie 20 lat? Mój pierwszy garnitur dwurzędowy kupiłem sobie chyba w roku 1995 marki BYTOM. Jak w nim wtedy chodziłem to znajomi pytali się czy to Armani. A ja go kupiłem na kiermaszu Bytomia za 50 złotych. W tamtych latach zarabiałem około 800 zł na miesiąc. Trzy. Co do… Czytaj więcej »
Dziękuję za uwagi, ale jeśli cię to nudzi, to proponuję poszukać innych blogów/stron/gazet/książek. Jest w czym wybierać. Reszty wypowiedzi nie chce mi się komentować.
Zastanawiam się, czy trollowanie to taka polska specjalność, czy każdy naród ma takich… Mógłbym odpisać adwersarzom Michała, że „de gustibus…”, ale mam wrażenie, że nie o to im chodzi – po prostu dzień jest stracony, jak się nie wsadzi kija w mrowisko i kogoś nie sprowokuje.
Psy szczekają, a karawana jedzie dalej!
Jak na około nie działa to może powiem wprost jak kolega wyżej.
Jesteś Pan źle ogolony. Kilka włosów jest dłuższych. To totalna wiocha. Radzę kupić lustro i zamontować dobre oświetlenie w łazience.
Blog jest nudny. Wrzucasz Pan Szanowny Panie stylizacje z nudnymi szarymi kolorami i polecasz „dziadkowe” buty a w Pańskich zestawieniach jedynym „jakimś” akcentem jest krawat ale niestety źle zawiązany. Nuuuuuuuuuda. Odkrycie na poziomie kolorowej poszetki to trochę mało jak na ponoć najlepszy blog modowy dla mężczyzn w Polsce. Stoisz Pan w miejscu bo wpisy o brogsach i kamizelce na nikim już nie robią wrażenia.Moda to coś więcej.
O boże, tragedia, kilka włosków jest dłuższych. Chyba dzisiaj nie usnę.
PS. Załóż własnego bloga, podaj link, chętnie poczytamy.
A myślałem że jest pan inteligentny… Tym ostatnim zdaniem o zrobieniu własnego bloga wyraźnie Pan pokazał, że nie umie reagować na krytykę (również bezsensowną).
Moim zdaniem sugestia założenia własnego bloga nie uchybia inteligencji Autora. W takim miejscu jak blog modowy krytyka powinna być konstruktywna, tzn. Maciej powinien zaprezentować stylizacje, jego zdaniem, lepsze od prezentowanych przez Michała. Coś czuję, że byśmy się pośmiali.
A przy okazji – do takich „dziadkowych” butów sie po prostu d o r a s t a.
O ile poziom wielu tutaj krytykujących Pana jest zaskakująco niski, to jednak ogólny poziom bloga w mojej opinii drastycznie spadł. Nie potrafię nawet wskazać dokładnie co jest źle, po prostu większość artykułów już nie porywa. Może jest to związane ze zmianą mojego stylu: podczas gdy Pan wolałby na swój ślub ubrać granatowy garnitur dwurzędowy, zamiast zwykłego grafitowego jaki Pan ubrał, ja już na swoją maturę idę w garniturze dwurzędowym. Bloga dalej odwiedzam, bo część artykułów nadal jest ciekawa. To znaczy: część jest naprawdę ciekawa, w szczególności „pytania czytelników”, a niektóre po prostu przyjemnie się czyta. Z drugiej strony większość ludzi… Czytaj więcej »
:)
Dżentelmena czar umyka gdy pod strojem jest mantyka.
Do takiego garnituru warto też nosić dobre maniery.
Zakładając nawet, że część tych uwag ma swoje podstawy (a ma), to cisną się na usta dwa pytania do autora tego komentarza:
1. Czy wybór trzyczęściowych garniturów trwał tak długo, że zabrakło czasu na naukę języka ojczystego?
2. Dlaczego autor bloga nie może być specjalistą (trochę samoukiem, ale jednak z pasją), nie nosząc niektórych krojów/elementów opisywanego przezeń stylu? Innymi słowy, czy żeby być wiarygodnym kryminologiem należy najpierw kogoś okraść oraz zamordować?
Pozdrawiam
Piękna wypowiedź.
Dwa rzędy w 1995 r. to o dobre 3 lata za późno (tj. 3 lat za późno na ostatni dzwonek). Dwa rzędy miałem na maturze, za rok będzie ćwierćwiecze…
Specjalista się znalazł… Blog Michała to najlepsze, co mogło się przytrafić Polakom. Polskie ulice powoli przestają być totalną szarością i jest to zasługą Mr Vintage i blogerów, którzy dzielą się swoją wiedzą i pasją.
Widze że ofensywny hejt ( oczywiście żartuje bo hejt jest bezpodstawny a tutaj przedstawiłeś przekonujące argumenty )
Przypomina to trochę czepianie się, że ktoś uczy matematyki na poziomie liceum w internetowych kursach i krzyczenie, że pora zacząć robić całki. No kurka wodna, człowieku, get a life!
Dla konserwatystów odzieżowych są inne blogi. Ja lubię ten, bo opowiada o elegancji nowoczesnej, lekkiej i poszukującej. A taką właśnie cenię u mężczyzn. Sztywne trzymanie się zasad ustalonych sto lat temu pachnie naftaliną.
Nie, żebym bronił złośliwych drewniaków, ale ścieżka Pana Michała jest właśnie w stronę naftaliny. Zaczynał od sportu, niechętnie patrzył na kamizelki i krawaty (proszę porównać np. pierwszy wpis ślubny, gdzie odradzał kamizelki, z ostatnim, gdzie się nimi zachwyca).
A teraz podobają Mu się garnitury trzyczęściowe, dwurzędówki, krawaty, buty klasyczne eleganckie.
I dobrze. Ja za tę ewolucję Pana Michała uwielbiam :D Zwłaszcza, że jednocześnie zostawia sobie sporo okazji na luz i casual.
Blogerów modowych cenimy przede wszystkim za ich naturalność. Nie robią nic na siłę, dress code znają na pamięć, ale ten dress code nimi nie rządzi, bo ich własne wyczucie stylu pozwala im zignorować niektóre zasady bez żadnej szkody dla stylizacji. Noszą się nie tak, jak ludzie chcą, tylko tak, jak oni sami chcą. Kto mógłby przewidzieć beżową trzyczęściową (sic!) dwurzędówkę pana Zaczkiewicza, albo golf pana Jeziorko? Ani oni, ani też pan Kędziora nie są maszynami, lecz ludźmi, których upodobania się zmieniają, z różnych powodów. Ale nie podążają oni za modą, tylko raczej sami ją kreują. I dlatego lubimy ich odwiedzać.
@ Adam 2
Chopie, to Ty przede wszystkim przestań dupić alajny. A ze swoimi radami to możesz iść w 3 częściowym ancugu na klopsztangę.
I tak jak Ci radził Mr.Vintage, blogów które możesz czytać jest masę. Nie musisz w taki niski sposób komentować pracy człowieka, który wkłada to dużo swojej energii i czasu. I robi to świetnie już od kilku lat.
Bo dyskutować merytorycznie jest grzecznie, ale obrażać już nie.
Pozdrowienia,
Gorol
Mój komentarz to nie było złośliwe „trolowanie”. Ale jak już ktoś czyta od kilku lat wpisy na blogu to .. to „chce” więcej i więcej konkretnych treści. To fakt , ze blog jest za darmo i za treści nie płacimy nic dla autora – ale jeżeli to jest prowadzone w tej formie (darmowej) to dlaczego czytelnicy nie mogą wymagać więcej?. Odpowiedź Państwa to „zrób sobie własnego bloga…” Coś w tym jest. Ale, ale nie każdy jest blogerem. Krytykę nawet tą bardzo durną krytykę trzeba przyjmować a nie obrażać się. Każdy z nas ma swoje doświadczenia modowe, doświadczenia w ubieraniu się… Czytaj więcej »
A co nam tak trolle na wiosne obrodzily ?
„Kolejne pytania z ?listów? czytelników pozwolę sam sobie skomentować.”
Dotychczas mama ci pomagała komentować?
Na razie nie ma co komentowac.
Świetny artykuł jak wszystkie, szkoda tylko, że komentarze na poziomie wody w wyschniętej studni, ale co zrobić, to Polska.
To jest swoją drogą też cena bycia najpopularniejszym blogiem modowym. U Szarmanta czy na Studenckiej Elegancji nigdy nie zauważyłem takiego poziomu ignorancji. A to dlatego, że do tych dwóch przychodzą mocno ukierunkowani ludzie, a do Mr Vintage wszyscy, w tym wielu, którzy liczą na to, że to ich styl będzie promowany przez pana Kędziorę.
Łączenie kraty z paskami i mucha żeby się wyróżnić upodobniając się do zamówionego kelnera. Reszta super. Rozwiązanie z krawatem super.
W stu procentach się zgadzam, że krata i paski to tragedia – tak ubierają się Azjaci i to w dodatku ci, którym wydaje się, że są najmodniejsi. Marynarki (czy nawet garnitury) w prążki / paski łączyłbym tylko z gładkimi koszulami o stonowanych kolorach.
To oczywiście rozwiązanie bezpieczne, ale łączenie wielu różnych wzorów może wyglądać pięknie.
Tu kilka przykładów:
Absolutnie się nie zgodzę. Łączenie kilku wzorów (koszula, marynarka, krawat, poszetka) to umiejętność, tak, jak umiejętność łączenia kolorów. Albo się ją ma, albo nie ma, albo nabywa z czasem.
Ale trzeba się zgodzić z tym, że jeśli ktoś nie umie łączyć wzorów, to powinien się trzymać tradycyjnych zasad. Łączenie różnych wzorów to wyższa szkoła jazdy i trochę sztuka. Nie wszyscy to potrafią.
„Jak sie nie wywrócis, to sie nienałucys!” — słusznie mawiali najstarsi górale.
To nie takie proste. Łączenie wzorów to małe bagienko. Jednemu się spodoba, innemu nie. Tu naprawdę może być subiektywnie wśród „ekspertów”. Dla jednego się udało, dla innego nie. Jeden powie, że wyszło klaunowato, a inny powie, że mamy nowego Gatsbiego ;) Ryzyko jest nieuniknione także dla weterana.
Oczywiście, aczkolwiek zawsze najlepiej: sprawdzić, zobaczyć, przekonać się. Ten tylko nie popełnia błędów, kto nic nie robi — ale też i się nie uczy :)
(to tyczy się wszystkiego)
Ja osobiście zostaję wśród sztywnych zasad, dlatego że styl proponowany przez nie pociąga mnie bardziej niż cokolwiek co mogę osiągnąć eksperymentując z kratami itd. Moim najodważniejszym eksperymentem jest szycie lnianych spodni i koszuli w najbliższym czasie, myślę jeszcze nad kolorem, ale gdybym mieszkał w kraju takim jak Anglia, nawet nie zaprzątałbym sobie tym głowy, pozostając w garniturach z ciemnej krepy i śnieżnobiałych koszulach z bawełnianej popeliny. I to jest to, co Gram miał na myśli mówiąc „jednemu się spodoba, innemu nie”.
Małymi kroczkami zbliża się lato i warto już pomyśleć o lnianym ubiorze. Gdzie można zaopatrzyć się w lniane koszule z długim rękawem oraz spodnie ze 100% lnu? Byłem w Zarze i P&C ale wszystkie S-ki zbyt workowate a spodnie za bardzo zwężane w nogawce? Mógłby Pan polecić jakieś inne sklepy?
A Massimo Dutti?
W czerwcu ubiegłego roku kupiłem 2 w koszule lniane w MD. Trzymają się dobrze i zaczynam drugi sezon chodzenia w nich. Co ciekawe mają różne kolory, nie tylko białe i szare jak zazwyczaj. Ja akurat kupiłem niebieskie.
Ja polecam Lniane Garnitury od Próchnika ostatnio jakoś na przełomie Wiosna/Lato taki kupiłem i sprawdza się idealnie np. na wypady do winiarni czy jakieś imprezy otwarte. Nie wiem czy obecnie mają je w ofercie, ale patrząc na pogodę na zewnątrz trzeba pewnie jeszcze chwilę poszukać i u innych producentów również się pojawią.
Ja również mogę polecić Próchnika, mam taki lniany garnitur, jakość dużo wyższa niż np Zara, tylko ceny wyjściowe kosmiczne. Warto czekać na wyprzedaże.
Polecam TK maxx widziałem sporo spodnie po 70 zł marynarka 200 zł, dodatkowo Allegro, dużo oultetowych marynarek, nowych można wylicytoać do 200 zł …lnianych oczywiście massimo..ostatnio kupiłem 3
http://allegro.pl/marynarka-massimo-dutti-rozm-56-lniana-nowa-i5164493082.html
http://allegro.pl/marynarka-massimo-dutti-extrafine-linen-laty-56-i5168432807.html
http://allegro.pl/marynarka-massimo-dutti-cotton-dwurzedowa-56-n61-i5199809077.html
dwurzędowa trochę duża i krawcowa będie miała zarobek ale i tak jest fajna
Wspomniano o kamizelkach – jakieś namiary gdzie szukać wełnianych w rozsądnych cenach? Szybki research pokazał albo ceny rzędu 1k+ albo tony poliestru – pozostają tylko secondhandy i jakieś wyprzedaże w suitsupply/inna sieciówka z garniturami?
Suitsupply nie robi przecen i niestety cieżko znaleść inne zródło kamizelek. Te w sa sa za 90 eur wiec jeszcze znośnie . Ofertę mała ma poszetka.com oni tez szyja na zamowienie z materiału. Cena 400.
W sieciówkach czasem się zdarzają.
Oprócz tego Poszetka.com (póki co mały wybór, ale podobno można zamówić inne kolory/wzory).
No i sklepy zagraniczne (np. Charles Tyrwhitt).
Ja kupuję tweedowe kamizelki w UK’skich sklepach, np. tu
topman.co.uk Harris Tweed za 30 GBP
No i oczywiście u źródła http://www.ewm.co.uk/harris-tweed/harris-tweed-men.html
po 70 GBP
Szukam marynarek w jasnych kolorach, biały, kremowy, jasny beż, bardzo jasny niebieski. Tak do 800zł za sztukę, jest szansa, że znajdę?
Tak.
Panie Michale, kierując się impulsem i tym, że została ostatnia sztuka zamówiłem te oto buty: https://www.zalando.pl/gordon-and-bros-gregory-oksfordki-brazowy-gb612a004-o11.html
Chciałem się spytać – do czego one będą pasować i czy to dobry zakup jak za 349 zł?
Dziękuję bardzo :)
Nawiąże do tematu kamizelek. Mam czarny garnitur Bytomu i jeśli chciał bym by krawcowa uszyła mi do niej kamizelkę w innym kolorze lub wzorze to jaki model do czarnego garnituru by Pan polecił? Myślałem o jasnoszarej kracie.
Tak, to dobry wybór.
Uszyj od razu z tego samego materiału spodnie. Koniecznie. Zobaczysz, że do spodni i kamizelki w tym samym szarym wzorze dobrze będzie pasować czarna marynarka.
Wszystkie pokazane stylizacje z kamizelkami łączą się z jeszcze jedną warstwą nad nimi np. marynarką.
Co w sytuacji, gdy mamy potrzebę zdjąć marynarkę(casual, wszystkie chwyty dozwolone) np. w pomieszczeniu? Czy w swobodnym zestawie wyeksponowanie samej kamizelki nie będzie błędem i nie ściągnie nas do wizerunku kelnera/lokaja?
Poza pytaniem, oczywiście rzetelny wpis. Zawsze miło się wraca do tego stoickiego bloga :)
Nie będzie, ale wskazane są wtedy koszule z dość wąskimi rękawami.
Michale, mam pytanie odnośnie butów. Przewertowałem całego bloga i książke w każdą stronę, ale nadal nieco mam mętlik. Potrzebuję kupić uniwersalne buty na wiosne/lato, głównie do zestawów koordynowanych (na razie granatowa marynarka) na spotkania biznesowe, ale nie o jakimś wysokim poziomie formalności (jestem fotografem, w garniturze raczej nie chodzę) i wyjścia gdzie sneakersy czy żeglarskie buty niekoniecznie pasują, albo nie ma aury. Pomyślałem o ciemno brązowych brogsach derby – z tego co czytam to chyba optymalny wybór? Nie wiem też czy wybrać zamsz czy raczej skóre licową (boję się trochę że będzie zbyt formalnie). Chodzą mi też po głowie gładkie… Czytaj więcej »
Oxfordy, nie szkoty. Black (calf), not brown. Tyle w temacie :)
Brązowe brogsy – OK. Zamsz jest ładny, ale też trudniejszy w pielęgnacji, szybciej traci „świeżość”.
Buty z Zary – tylko przy cenach wyprzedażowych i to tych największych.
G&B kupisz na Zalando, dość często są przeceniane, możesz zamówić kilka rozmiarów i bezpłatnie odesłać.
Z polskich marek możesz zajrzeć do Wittchen (ale też modele wyprzedażowe) i Gino Rossi (mają w ten kolekcji kilka niezłych modeli, ale u nich z jakością licho).
A w których sklepach zagranicznych można znaleźć dobrej jakości zamszowe półbuty do 100 Funtów?
Barker (model Albert i Padstow) na Zalando pod koniec sezonu spada do tych cen.
Bexley
Herring Shoes (http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?&brandid=6&shoeid=3064)
Crownhill Shoes (tu trzeba dołożyć 100 zł)
Jeszcze o tych zapomniałem:
http://www.krolewskiherb.pl/pl/p/Brogues-Zamsz-Braz/123
Te z linka z Królweski Herb – to coś przyzwoitego jakościowo? Cena bardzo przystępna, wizualnie też przyjemnie.
W tej cenie trudno będzie znaleźć coś lepszego (pomijam okresy wyprzedażowe).
Michał, odkąd nie pamiętam ciągle dostajesz pytania w stylu które buty lepszy, herring, crownhill, loake, yanko i tak w nieskończoność można wymieniać. Proponuję żebyś napisał artykuł jak pozycjonujesz poszczególne marki bo sporo pytań w stylu czy warto dołożyć 200zł do yanko lub coś w tym stylu. Artykuł mówiący np. budżet 300-500, 500-800, 800-1200 , 1200+ i będą już wszyscy wiedzieć którą firmę najlepiej wybrać w danym budżecie ;) przy okazji poznamy trochę fajnych marek obuwia z wysokiem półki. Ja sam jestem ciekawy jak pozycjonujesz Shoepassion np. vs taki herring/crownhill bo podejrzewam że do loake/yanko brakuje sporo ;)
Dołączam się do propozycji. Taki artykuł, choć na pewno pracochłonny, rozwiał by wszystkie wątpliwości i powstrzymał spam pytań o buty.
Akurat Shoepassion do Yanko nic nie brakuje. To znaczy Janki wyraźnie odstają jeśli chodzi o cenę bo jakość taka sama lub minimalnie lepsza na korzyść Shoepassion.
Ja mam inne zdanie.
Yanko przede wszystkim są bardziej wyrafinowane wizualnie. Kształt kopyta, linie, zaokrąglenia – to jest półka wyżej niż Shoepassion. Oczywiście nie każdy to dostrzeże i doceni. Jeśli chodzi o skóry, to również Yanko stawiam wyżej. Ich skóry lepiej pracują, są nieco grubsze. No i detale (szwy, wycięcia ażurków itp.) też są na korzyść Yanko. Z kolei po stronie Shoepassion jest na pewno wygoda, choć to pewnie sprawa indywidualna, jednak moja stopa woli SP.
Oczywiście polecam jedną i drugą markę i uważam, że jedna i druga warta jest swojej ceny.
Ten wyrafinowany kształt Yanko (przede wszystkim chyba ich smukłość) powoduje, że nosząc je cały czas mam wrażenie, że są za duże :( Oczywiście patrząc w lustro to wrażenie ustępuje, ale jakoś nie mogę się do końca przyzwyczaić. Chociaż same buty prezentują się doskonale. Potwierdzam też, że stopy wolą Shoepassion ;) Szczególnie ważne jest jednak odpowiednie dobranie rozmiaru – zamawiając pierwszy raz z Shoepassion sugerowałem się ich tabelą rozmiarową i niestety buty okazały się za duże. Bardzo nieznacznie, ale jednak. Wymieniłem na mniejsze, które na początku były mocno dopasowane (żeby nie powiedzieć ciasne), ale po kilku założeniach i ich rozchodzeniu dopasowały… Czytaj więcej »
Dzięki wielkie za pomoc :)
Z polskich marek poleciłbym buty marki MEKA (Goodyear Welted) od Nord Shoes ze Słupska. Posiadam dwie pary brogsów i jestem bardzo zadowolony – bardzo wygodne i szybko dopasowują się do stopy). Ostatnio oglądał je sprzedawca butów marki Dinkelacker (ceny od ok. 600?) i był pod wrażeniem polskiego produktu :)
Ceny „troszkę” wyższe niż 500 zł, ale na prawdę polecam:
http://www.goodshoes.pl/polbuty-meskie-meka-brazowe-skorzane-goodyear-flex-01-4521-005-p3736.html
Nawet dobrze wygląda wystający z boku węższy koniec krawata w niektórych stylizacjach (można przeźyć) ale źeby był dłuźszy i wystawał na dole to chyba lekka przesada i poważny błąd – nie wygląda to estetycznie.
Zgadzam się.
Hej !
http://zarembabespoke.tumblr.com/post/86578102042/zarembabespoke-com
http://zarembabespoke.tumblr.com/post/91777996742/treviorum-maciej-zaremba-at-pitti-uomo
http://zarembabespoke.tumblr.com/post/82779063452/maciej-zaremba
Mnie się to nie podoba, choć rozumiem, że jest to kolejny element sprezzatury :)
To nie jest żadna sprezzatura tylko noszenie krawata po uniwersytecku. Tak samo jak wkładanie krawata pomiędzy 3 a 4 guzik koszuli, to nie dandy fashion tylko rozwiązanie zaczerpnięte z wojska. Nie polecam tłumaczenia wszystkiego sprezzaturą. Wystarczy pogrzebać w internecie i poczytać na ten temat. Zarówno Pan jak i Maciej Z. nie odkryliście Ameryki. Te sposoby noszenia krawata istnieją od wielu lat i nie mają nic wspólnego z Włochami i sprezzaturą. Dodatkowo Panie Michale proszę nie zapominać o odpowiedzialności jaką wziął Pan na siebie tworząc bloga. Chyba ma Pan świadomość, że w znacznym stopniu odpowiada Pan za zakupowe wybory tych mniej… Czytaj więcej »
Pierwsze słyszę, że za długi krawat to „metoda uniwersytecka”. Jakieś wiarygodne źródło?
Nie za długi krawat tylko przekoszony. Sposób noszenia Macieja Z. miał inną nazwę. Co to znaczy wiarygodne źródła? Kiedyś na stylefroum był o tym temat (nie za bardzo chce mi się grzebać). Rozumiem jednak „podniecenie” towarzyszące wynalezieniu koła na nowo, serio. W sumie czuję się zupełnie tak jak bym czytał blog Tomasza Milera i jego „odkrycie” portfela bez podszewki a potem oskarżenie świata o plagiat (ciekawe u kogo na Pitty widział takie portfele). To, że nie słyszał Pan o tym akurat mnie nie dziwi. W przeciwnym razie nie wypisywał by Pan rewelacji o sprezzaturze i Włochach ;). Proszę nie zrozumieć… Czytaj więcej »
Nie widzę możliwości zamknięcia. To kwestia pozycjonowania. Wiadomo, że Pan Michał zajmuje się popem, a nie muzyką klasyczną. I dobrze!
Bo jego grupa docelowa nie ma pieniędzy na Macaroniego, czy Szarmanta.
Dziękuję za motywację (krytyka jest tu mile widziana), ale wróćmy do tego krawata. Poprosiłem o podanie źródła, a ty piszesz, że coś tam kiedyś czytałeś, ale nie chce ci się szukać. Zero konkretów. Jak już napisałeś A, to warto to czymś podeprzeć i napisać B. Ja nie uważam się za omnibusa mody męskiej, dlatego uczciwie przyznałem, że o czymś takim nie słyszałem. Chętnie dowiem się czegoś nowego i przyznam do błędu. Nie ma ludzi nieomylnych i wszechwiedzących. Ja ze swojej strony podeprę się sylwetką Gianniego Agnelli, czyli jednego z ojców włoskiej nonszalancji – sprezzatury. On też często wiązał krawaty w… Czytaj więcej »
Szach mat.
Agnelli na pewno wzorował się na studentach :)
@Internetowy Wojownik
Ja na forach internetowych też czytałem o wielu legendach (m.in. o UFO), ale żeby to podawać jako wiarygodne źródło…?
Bardzo jest Pan miły, Panie Internetowy. Istny dżentelmen, który nie tylko uważa się za jedynego myślącego w stadzie beczących owiec, ale też nie omieszka się tym z owcami podzielić. Żeby wiedziały, gdzie ich miejsce (na hali, za szałasem juhasów).
Cenię sobie krytykę, ale takie zadzieranie nosa jest prostackie i zupełnie nie pasuje do kulturalnej atmosfery tego bloga. Szkoda, że nie można tu sobie zablokować niektórych użytkowników, żeby nie musieć czytać ich wpisów. Nie ma takiej opcji, Panie Michale?
Dziękuję, moje wpisy są dość prowokujące ale z zadzieraniem nosa nie mają nic wspólnego. Owczy pęd? Oczywiście, że tak. Jak by przynajmniej 51% narodu myślało, to cały kraj wyglądał by nieco inaczej niż wygląda ale w politykę nie wchodźmy bo to nie miejsce na tego typu rozważania. Mnie po prostu przeraża poziom bezmyślności z którym spotykam się codziennie. Począwszy od bloga a skończywszy na współpracownikach w pracy. O ile w firmie mam ludzi poukładanych ze względu na stanowisko o tyle czytając przykładowo tego bloga myślę sobie – o rany ci ludzie mają 18+ i takie samo prawo wyborcze jak ja.… Czytaj więcej »
Uogólniasz. We wszystkim. I wszędzie. Skończ wkładać wszystko do oznakowanych szuflad, bo Ci życie nudą zleci ;)
@Internetowy Wojownik No to jeśli to są twoje teorie, to tak je przedstawiaj. Na chwilę obecną nie przeczytaliśmy żadnych konkretów tylko złośliwe zaczepki. Poprosiłem dwa razy o źródło tezy o której piszesz i nie odpowiedziałeś. Pokazałem ci zdjęcie Agnelliego z lat 40, a ty odpowiadasz, że krawat w taki sposób nosiłeś w latach 90. Wielkie WOW. Serio myślisz, że sprezzatura narodziła się pięć lat temu, a ty uprzedziłeś Lino, Rubinacciego i innych bażantów? Ale nawet jeśli przyjmiemy, że kiedyś była to „metoda uniwersytecka”, to co z tego? Ja piszę o tym, że obecnie jest to jeden z charakterystycznych detali stylu… Czytaj więcej »
W takim razie oto protoplasta sprezzatury sprzed 10 lat http://i.iplsc.com/niezle-z-nich-ciacha-schudli-i-znow-sa-seksowni/0001ZIGD0RU1LYY2-C317-F3.jpg :D
HIT!
@ MR. V. Serio? Lino, Rubinaczi i koniec listy? 2-3 foto Angelliniego i koniec tematu? Ostateczne argumenty zostały użyte? Brawo. Wygrałeś w internetowym sporze. Tylko po co? I tak twoi followersi byli za tobą a mnie mają za trolla i krzykacza. Więc po co się prężyć i wysilać? Po co ta ironia w tekście? Wiem, że musisz być poprawny bo inaczej nie wypada. W tym miejscu chciałem zaznaczyć, że cenię Tomka za to, że pisze co myśli (a przynajmniej takie wrażenie sprawia). Umie powiedzieć otwarcie, że pija browary po 2,3zł z Lidla bo je lubi i nikomu nic do tego.… Czytaj więcej »
@Internetowy Wojownik
Ja chciałem rzeczowo dyskutować o temacie, który wytknąłeś mi jako błąd, przedstawiam ci swoje argumenty, piszę że chętnie przyznam się do błędu, a ty cały czas od tego odchodzisz, miotasz się i piszesz kompletnie od rzeczy (np. piwa z Lidla i Tomek Miler).
No cóż, widocznie w tym temacie się nie dogadamy. Zapraszam jutro na nowy wpis i życzę miłego popołudnia.
Czy ty naprawdę wierzysz, że Miler pije Somersby – produkt napchany chemią, niemający nic wspólnego ani z cydrem, ani z piwem? Ja w to nie wierzę, wziął za to pieniądze i napisał co reklamodawca chciał. Jego czytelnicy też w to nie wierzą, szkoda tylko, że skasował ich komentarze. To jest ten dystans i wiarygodność?
@ Internetowy Wojownik
1.Czy ty kiedykolwiek zadałeś sobie pytanie: „dlaczego próbuję wszystkich obrażać”? (bo to nie pierwszy raz na tym blogu). Zadaj je sobie, pomyśl nad tym, może odkryjesz źródło swoich problemów/frustracji. To tak do refleksji.
2.Załóż może swojego bloga, napisz coś konstruktywnego, zrób zdjęcia, poszperaj w źródłach, daj ocenić to innym, chyba się nie boisz.
zacytuję Ci Boya-Żeleńskiego:
„Krytyk i eunuch z jednej są parafii,
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi”
Proszę, zwrócić uwagę, że w trzech prezentowanych stylizacjach spodnie mają wysoki stan, co uniemożliwia przy węźle four in hand zachowanie „książkowej” długości obu końcówek krawata.
Ależ tragiczne te przykłady od P. Zaremby. Bardzo źle to wygląda.
Witam serdecznie,
Co powiesz o tych butach? http://szewskapasja.com/product-pol-10959-Klasyczne-buty-skorzane-meskie-polbuty-Brogsy.html
Pozdrawiam
Wizualnie ok, ale w tej cenie nie ma szans na obuwie dobrej jakości.
Witam ,kupował ktoś buty na tej stronie? Co z jakością czy rozmiarówka jest zawyżona/zaniżona? Jestem ciekawy bo mokasyny żeglarskie od nich wyglądają wg mnie rewelacyjnie.
Witam. Ja kupowałem w tym sklepie i pomimo dość nieprzychylnych słów Pana Michała – jestem raczej zadowolony z zakupu, przymierzam się nawet do drugiej pary (tym razem zapoluję u nich na sztyblety dla odmiany). Jakość adekwatna do ceny, a jeśli idzie o względy wizualne – buty prezentują się naprawdę nieźle i są bardzo wygodne. Odnośnie rozmiarówki: z tym są pewne problemy (sam musiałem wymieniać, ale na szczęście – nie robią z tym większych kłopotów). Ogólnie moim zdaniem warto, ale to pewnie jak zawsze w takim przypadku – zależy, jaki model się trafi. :) Tyle ode mnie, mam nadzieję, że zaspokoiłem… Czytaj więcej »
A czy czarne sztyblety pasują do brązowych spodni?
Jeśli będą inne czarne elementy (np. kurtka lub płaszcze), to nie powinno to wyglądać źle.
Panie Michale, zastosowałem się do Pańskich rad i zrezygnowałem z węzła windsor/półwindsor na rzecz węzła prostego i tu pojawiły się dwa problemy. 1. Z racji tego, że węzeł prosty jest delikatnie skośny w koszuli z szerokimi wyłogami z jednej strony dotyka wyłogu kołnierza, natomiast po drugiej stronie węzła jest widoczny kawałek krawata, który zaczyny oplatać szyję (wcześniej był już pod wyłogiem) dokładnie tak jak na pierwszym zdjęciu z artykułu do którego podaje link poniżej: https://mrvintage.pl/2014/08/pytania-czytelnikow-17.html Przyzwyczaiłem się trochę do tego windsora i zastanawiam się czy tak zawiązany krawat nie wygląda trochę „niechlujnie”? 2. Kiedy krawat miałem zawiązany węzłem windsor/półwindsor końcówka… Czytaj więcej »
1. Kwestia przyzwyczajenia. Węzeł prosty już taki ma urok, że nie wygląda „idealnie”. Możesz ewentualnie spróbować przesunąć go trochę w jedną stronę, by schować ten wystający fragment pod kołnierzyk. Słowami trudno to opisać, ale mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli.
2. Spróbuj wiązać w taki sposób, by te 2 cm przesunąć na węższą końcówkę krawata.
Oczywiście rozumiem i już nawet próbowałem przesunąć tylko wtedy węzeł robi się już całkiem krzywy i odsłania ostatni guzik. Generalnie chodzi mi o to czy to nie jest błąd i czy jest to nadal eleganckie rozwiązanie do pracy prawnika? koszule SS, których zakup planuje mają bardzo szerokie wyłogi więc ta część krawata będzie mocno widoczna. W kwestii długości krawata – sięga poniżej paska kiedy jest już wyrównany z cieńszą końcówką. Długość krawata 157 cm, krawat marki Vistula. Sprawdziłem teraz na poszetka.com – wszystkie krawaty 148 – 150 cm. Gdyby moje miały taką długość nie byłoby problemu. Kolejny przypał z tą… Czytaj więcej »
W strojach wieczorowych pewnie można by się tego przyczepić, ale przy włoskich kołnierzykach jest to normalne i trzeba to po prostu zaakceptować lub wybrać koszule z innym kołnierzem.
Te dłuższe krawaty można wiązać na podwójny węzeł prosty lub skrócić go trochę (nie każdy krawiec się tego podejmie).
Do garnituru czarnego, muchę CZARNĄ lub bordową. Serio?
A jaką proponujesz?
Ja bym wybrał takie:
http://www.poszetka.com/product-pol-1731-czarna-mucha-z-satyny-jedwabnej-mat.html
http://www.poszetka.com/product-pol-1654-mucha-z-grenadyny.html
http://www.turnbullandasser.co.uk/black-velvet-bow-tie-320
http://www.turnbullandasser.co.uk/burgundy-velvet-bow-tie-322
ewentualnie biało-czarne:
http://www.turnbullandasser.co.uk/silk-houndstooth-bow-tie-in-black-and-white-1437
http://store.zegna.com/us/ermenegildo-zegna/men/bow-tie_cod46377247hh.html
Ubranie czarnej muszki do czarnego garnituru będzie wyglądało jakby noszący udawał, że ma smoking lub w najlepszym wypadku ktoś weźmie noszącego za kelnera. Moim zdaniem dobrym wyborem oprócz bordo, czarno-białej pepitki i kratki księcia wali będzie również pasować mucha srebrna, szara, stalowa gładka bądź w mikrowzór.
Ubrać to można siebie, a nie muszkę.
W południowopolskim regionalizmie można ubrać muszkę. śmieszy mnie to, że wszyscy tu rzucają „brougsami”, „oxfordami” (!!), „casualem” i podobnego tego typu wynalazkami, a jak ktoś napisze „ubrać spodnie”, to nagle zlatuje się policja filologiczna i ma ochotę swoje dyktatorskie rządy wprowadzać.
Język jest tworem spontanicznym i zdecentralizowanym, a nie odgórnie zaplanowanym. Pif paf!
Regionalizmy zostawmy w swoim regionie. Równie dobrze jakiś mieszkaniec Pucka mógłby zadawać pytanie po kaszubsku, ale przecież nie o to chodzi… „Ubrać” po prostu razi o wiele bardziej, niż wszystkie „oxfordy” Świata razem wzięte.
Wysoce dyskusyjne i raczej nieprawdziwe. Lepszy regionalizm niż bezczelne zapożyczenie i ogólna biedota językowa wyrażająca się używaniem literki „x” w języku polskim!!!! :) OMG! ;)
Mówmy/piszmy niepoprawnie, bo inni wyrażają się jeszcze gorzej. Szanowni Państwo, nie tędy droga!
Świat nie jest czarno-biały. Między zamkniętym i sztywnym kanonem zasad i reguł a indywidualnym popełnieniem błędu jest cała masa różnych odcieni i stopni. To typowa maniera językowych totalitarystów na zwrócenie uwagi na odmienność – „tak, skoro jest odmienność, to w ogóle mówmy z samymi błędami!”. Niestety taki argument to czysty populizm, bo jedno wcale nie implikuje drugiego. Język żyje i ewoluuje. Nie bronię incydentalnych błędów, nie jest to wymówka na każde torturowanie języka ojczystego. Jeśli jednak pewien sposób „popełniania błędu” staje się dostatecznie powszechny, to trzeba to zaakceptować jako pewną wersję językową. Takie jest życie i normatywiści językowi powinni ten… Czytaj więcej »
Panowie, nie bądźmy tacy sztywni.
Pozdrawiam :)
Panie Michale,
Dwa pytania, które mnie od jakiegoś czasu nurtują:
Pasek – zawsze pod kolor butów? Jaki do szarych butów, albo kolorowych, np czerwonych?
Długie rękawy w swetrze – wywijać, podciągać? Mam problem z kilkoma swetrami, w których rękawy się z czasem jakby „wyciągnęły”.
1. W strojach eleganckich – tak. W strojach luźniejszych – nie jest to obowiązkowe.
2. Wywijać o ile wygląda to dobrze.
W takim razie jaki pasek do białych lnianych spodni noszonych z espadrylami. Wydaje mi się, że skóra licowa zbyt ciężka, kolorowy z materiałów syntetycznych chyba również. Co Pan myśli o tym?:
http://eleganckipan.com.pl/paski-meskie/884-skorzany-pasek-zamszowy-meski-bezowy.html#
Wydaje mi się, że może pasować do letnich jasnych stylizacji, boje się tylko czy nie idzie trochę w stronę białego obciachowego.
Akurat ten odcień mi się nie podoba, ale zamsz jest dobrym pomysłem. Albo plecionka łączona z jasną skórą. Coś takiego:
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0209739002.html
http://www.massimodutti.com/pl/pl/men/akcesoria/paski/pleciony-pasek-c891016p5201123.html?colorId=700&categoryNav=891016
http://www.massimodutti.com/pl/pl/men/akcesoria/paski/pleciony-%C5%82%C4%85czony-pasek-c891016p5200812.html?colorId=401&categoryNav=891016
Podoba mi się rozwiązanie z tymi paskami MD, bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję.
A propos wystającej końcówki krawata – zastanawia mnie jedna rzecz:
Tak mi się zdaje, że w stylizacjach Suitsupply krawaty zawsze są wiązane węzłem podwójnym prostym, a mimo to końcówka krawata ma tę samą długość, co przednia część. Czy te krawaty są jakieś ultradługie? Skąd tak długa końcówka przy podwójnym przełożeniu?
Przykład:
http://statics.suitsupply.com/images/products/Ties/zoom/Ties_Blue_Tie_D151189_Suitsupply_Online_Store_1.jpg
Panie Michale! co sądzi pan o tych butach? http://www.kazar.com/pl/sklep/6316-czarne-polbuty-wizytowe-14268-15908-01-00.html
Szukam klasycznych półbutów z nakładanym noskiem i te wyglądają nad wyraz ponadczasowo i minimalistycznie jak na polskie marki.
Nie warto. Zobacz te:
http://www.sklep.klasycznebuty.pl/296,fs-280-black.html
http://www.krolewskiherb.pl/pl/p/Oxford-Czarne/120
Witam Panie Michale
Mam granatowy trencz, ale mam problem bo nie wiem jakie buty do tego… pasowałyby brązowe buty żeglarskie?
Może pan coś zaproponować?
Trencz i buty żeglarskie to tak samo dobre połączenie jak jazda Ferrari w gumofilcach. Znaczy da się ale, to nie najlepszy wybór ;). Polecam poczytać o płaszczach tego typu i samemu odpowiedzieć sobie na to pytanie. Podpowiem tylko, że kolor płaszcza ma tu marginalne znaczenie bo do granatu pasują zarówno czarne jak i brązowe buty.
Co Pan sądzi o nowej kolekcji butów zamszowych z Bytomia?
Cena jakby z niższej półki?
Czy dwubarwne podeszwy są w porządku?
Witam. Mamy już wiosne, wiec poszukuje loafersow. Buty często używane w stylizacjach na różnych blogach. Niestety w sklepach w Krakowie nie znalazlem ani jednej pary. Szukam ciemnobrazowych.
Niestety jeśli chodzi o obuwie, to polskie sklepy stacjonarne nie rozpieszczają (to delikatne określenie).
Proponuję od razu skupić się na sklepach internetowych.
Tu spory wybór:
http://www.crownhillshoes.com/categoria/modelo-caballero/mocasines/
i oczywiście Zalando:
https://www.zalando.pl/obuwie-meskie-mokasyny/
internetowy wojowniku dzięki za podpowiedz, ale byłbyś na tyle łaskawy i podpowiedział jakie konkretne buty do tego trencza?? Znalazłem przeróżne podpowiedzi w internecie i naprawdę nie wiem jakie buty wybrać…
Dzięki
Mokasyny żeglarskie nie będą pasować.
Najlepsze będą wszelkiego rodzaju klasyczne półbuty (oxfordy, derby, brogsy) i klasyczne trzewiki, sztyblety itp.
Witam, poszukuję zamszowych półbutów najlepiej w odcieniach brązu. W sklepach stacjonarnych polskich producentów jak i na zalando nie znalazłem nic godnego uwagi :/ Możecie polecić sklepy internetowe, z butami dobrej jakości?
Pozdrawiam
A ile możesz wydać na ten cel?
Około 400 zł
Zobacz Królewski Herb.
Witam,
Michał jakbyś ocenił jakość Loake/ L1 w stosunku do Crownhill?
Zastanawiam sie na poniższymi modelami w podobnej cenie :
http://www.sklep.klasycznebuty.pl/530,loake-202-ds-brown-suede.html
http://www.crownhillshoes.com/producto/zapatos-hombre-oxford-full-brogue-ante-marron-clasico/
pozdrawiam serdecznie
Nie wiem jak z zamszem, ale generalnie Crownhille postawiłbym odrobinę wyżej.
Witam serdecznie,
szukam inspiracji na tegoroczny ślubny maraton (jako gość). Część ceremonii odbędzie się na świeżym powietrzu. Jakie dekomplety, łączenia (spodnie + marynarka) do dopuszczalne? Podkreślam, że interesują mnie zestawy łączone z muszką :)
pozdrawiam serdecznie
A może ktoś kupił chukka boots z brązowego zamszu w H&M? Przechodziłem ostatnio i je widziałem ale nie miałem czasu przyjrzeć się nim z bliska. Warto je kupować?
Panie Michale, która z tych dwóch koszul:
http://bytom.com.pl/koszule,koszula-be1-04-63a-223-k-3365-17047-p
http://bytom.com.pl/koszule,koszula-be1-04-11a-223-k-3362-17022-p
bardziej będzie pasować do granatowej i niebieskiej marynarki, a może wcale. Czy brązowe chinosy do takiego zestawu to już przesada?
Niby pasują, ale ja nie lubię takich koszul łączyć z marynarkami.
Nie lepiej zamówić czteropak koszul Charles Tyrwhitt za 100 funtów? Po uwzględnieniu kodu rabatowego 10% wyjdzie 98,85 z dostawą tj. około 560 PLN (równowartość dwóch koszul z Bytomia)
Pewnie lepiej, ale jedynej rzeczy której nie kupię bez mierzenia to koszula. Jestem dość szeroki w klatce i szczupły w pasie (105 klatka , 82 pas) i kupienie koszuli SlimFit graniczy z cudem. Albo rozchodzi się w klatce, albo rękawy za krótkie. A te z Bytomia, jak nigdy leżą idealnie. W sumie Pan Michał ma rację, mimo że koszule bardzo mi się podobają to jednak kupię klasyczną białą/ niebieską w jakąś drobną kratkę vichy.
Ja od dwóch lat mam minimalistyczny zestaw czterech koszul, który kiedyś polecał MrV i jest to zestaw uniwersalny: biała, błękitna i dwie w kratkę vichy. Wiem, że gdybym po drodze inwestował w takie wzory jak te z Bytomia to musiałbym kilkakrotnie powtórzyć zakup.
Mam podobny problem (podobne wymiary) Ostatnio kupiłem 3 Lamberty wyszczuplone w Wólczance (3 za 199 PLN). Świętnie leżą w pasie i kołnierzyku. Ale są koszmarnie długie (sama koszula i rękawy). Niestety trzeba będzie skracać :)
Gdzie jeszcze można znaleźć buty marki Królewski Herb o rozmiarach większych niż te dostępne w sklepie internetowym? Wysłałem do nich wiadomość ale nikt nie odpowiada.
Na chwilę obecną nigdzie.
Z tego co wiem, obecnie Królewski Herb jest dostępny wyłącznie poprzez sklep internetowy. Rozmawiałem jakiś czas temu z właścicielem (przemiły i kompetentny człowiek) i dowiedziałem się, że na początku kwietnia ma pojawić się nowa linia butów z większymi rozmiarami. Niestety, mają być sporo droższe od obecnie sprzedawanych, ale jakościowo również ma to być wyższa półka. O ile dobrze pamiętam, to za pewien czas ma zostać poszerzona rozmiarówka także w butach dostępnych obecnie w sklepie internetowym. Ja sam – z żalem – musiałem zwrócić buty z powodu zbyt małego rozmiaru; zazwyczaj noszę 45, ale dałem się skusić wymiarami podanymi na stronie… Czytaj więcej »
Odnośnie ostatniego wpisu Vistuli, co Pan sądzi o nowej kolekcji mokasynów Lantier. Do jakiej stylizacji ubioru są najbardziej odpowiednie?
http://vistula.pl/buty/buty,id-69889
Panie Michale,
czy ma Pan jakiekolwiek doświadczenia z poprawkami krawieckimi swetrów? Kupiłem po okazyjnej cenie sweter z Massimo Dutti (skład 70% bawełna, 25% jedwab morwowy, 5% kaszmir). Sweter jest troszeczkę za szeroki, idealnie byłoby lekkie zwężenie / wytaliowanie go. Słyszałem jednak opinie, że takie poprawki są trudne i nie osiąga się oczekiwanych efektów (ubranie może się rozciągać na miejscach zszywanych).
Co Pan o tym sądzi? Czy lepszy krawiec poradzi sobie z takim zadaniem?
Nie są to trudne przeróbki.
Dziękuję bardzo!
Przerabiałem ostatnio kilka swetrów ( wełna , len ) , niektóre bardzo „grube” i żałuję że tak późno na to się zdecydowałem.
Szwy wyglądają „na oko” b. solidnie, zobaczymy jak będzie w praniu…
Przeróbki polegały na zwężeniu po bokach i w rękawach i wyszły naprawdę znakomicie.
Sama przeróbka musi być dość prosta , bo kosztowała po 10 zł od swetra , poza tym Pani nie chciała się podjąć przeróbki zimowej wełnianej kurtki – uczciwie uznała to za zbyt trudne.
swetry taliować mozna do woli gorzej ze skracaniem rekawow i długościa swetra.
Michał, jak pozycjonujesz buty firmy Markowski (Prince Jorge)? Czy jakość jest porównywalna z Yanko?
Nie miałem z nimi styczności.
Michale, co sądzisz o tym garniturze http://www.gentlemanschoice.pl/produkt/marynarka-z-harris-tweedu-fergus
Oczywiście na sezon jesienno- zimowy o nim myślę, czy Harris Tweed w tej cenie to coś atrakcyjnego?
A jak Twoim zdaniem prezentuje się ten model?http://www.markowski.fr/prince-jorge/richelieu/richelieu-porto-classique-marron-prince-jorge.html
Znasz może jakieś lepsze propozycje w tym budżecie?
Bardzo ładne.
Dziękuję za opinię. W takim razie zamawiam:)
Do bólu klasyczne. Normalka w wysokiej jakości i tyle.
Panie Michale, Po raz pierwszy udzielam się na pańskim blogu, dlatego na wstępie chciałbym wyrazić uznanie dla Pana pracy. Na bloga natknąłem się przypadkiem kilka tygodni temu, nadrobiłem wszystkie wpisy a na każdy kolejny czekam z niecierpliwością. Od pewnego czasu planuje zakup garnituru. Po lekturze Pana wpisów muszę stwierdzić, że będzie to pierwszy tak świadomy zakup. Zastosowanie – 5 tegorocznych wesel w charakterze gościa. Zastanawiam się nad trzema modelami: http://bytom.com.pl/kolekcja-caloroczna,garnitur-milano-2-124-k-801-5490-p Cena 1499zł do wytargowania 20% rabatu, koszula, krawat i pasek w prezencie. http://vistula.pl/garnitury/garnitur,id-69466 Cena 1499 zł do wytargowania rabat 30%. http://vistula.pl/garnitury/garnitur,id-69511 Garnitur z ostatniego wpisu. Cena 1299 zł, rabat 30%.… Czytaj więcej »
Panie Michale,
od dłuższego czasu poszukuję torby – głównie do przenoszenia rzeczy: praca – dom (komórka, portfel, jakieś papiery etc.)
Czy mógłby Pan albo ktoś z czytelników wskazać sklepy z ciekawymi torbami (ew torebkami) gdzie można by poszukać – chodzi mi raczej o mniejsze/średnie modele aniżeli torba weekendowa…
Z góry dzięki za polecenie!
Witam!
Co Pan sądzi o tej kurtce / kurtkomarynarce https://www.reiss.com/p/quilted-jacket-mens-vialli-in-grey/?
pozdrawiam
Ciekawa, choć mogłaby być dłuższa co najmniej 5 cm.
A co myślicie o tych niebieskich monkach? http://wojas.pl/produkt/14002
Szukam ogólnie jakichś niebieskich butów do chodzenia na codzień.
Na zdjęciu wyglądają bardzo topornie.
jak szukasz niebieskich zobacz te
http://www.massimodutti.com/pl/pl/men/buty/zobacz-wszystko/buty-typu-monki-z-klamrami-c1313029p5201553.html?colorId=400&categoryNav=1313029
na pewno ładniejsze od wojasa, nawet je mierzyłem bardzo wygodne ale nie zdecydowałem się ponieważ szukam w odcieniach brązu, ale znaleźć coś poniżej 600 ciężko
Dzień dobry,
jeśli jesteście Panowie zainteresowani kolekcją letnią, a więc mokasyny, loafersy czy buty żeglarskie, to zapraszam wkrótce do naszego sklepu.
Przygotowujemy dla Państwa całkiem nowe oblicze typowo letnich butów letnich. Pozdrawiam
a konkretnie od kiedy??
Umieszczał Pan czasem te spodnie (http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0223027004.html) w różnych zestawach , jak wypada jakość HM Premium Quality ? Warto wydac 200 zł?
Tak, warto.
Panie Michale,
przeczytałem już większość postów z bloga, ale niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, ani ciekawej stylizacji. Poszukuję butów do granatowej Harringtonki. Bardzo podoba mi się zestawienie kolorów, które zastosował Pan w stylizacji stylu preppy, ale niestety mokasyny są całkowicie nie dla mnie. Czy ma Pan pomysł co można założyć zamiennie oprócz, ewentualnie, tenisówek? Marzą mi się brązowe, zamszowe brogsy, ale to chyba nie będzie trafny zestaw.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry,
jak Pana zdaniem wypadają te buty:
http://www.herringshoes.co.uk/product-info.php?&shoeid=5724&colourid=2993&brandid=6
Jak u nich z jakością? Co jeszcze warto zobaczyć?
Pozdrawiam
Herring to dobra, sprawdzona marka.
Michał miałeś coś wspólnego z szewc24 ? bo zastanawiam się, żeby wysłać tam buty zimowe ,ale nie wiem co i jak
Tak. Bardzo polecam.
możesz powiedzieć mi jak to było z cenami, ile płaciłeś i z aco?
Nie pamiętam dokładnie, bo wysyłałem chyba 4-5 par, ale ceny bardzo atrakcyjne, a jakość znacznie wyższa niż w zakładach szewskich z których dotychczas korzystałem (Kielce).
Pytanie do pana panie Michale :)
Ostatnio w SH spotykam calkiem ciekawe marynarki firmy Batistini.Przyglądalem się już nie raz i moim zdaniem nie odbiegają jakością od popularnych sieciówek , ale niestety ta marka mnie nic nie mówi.Czy może pan coś wie?
To skandynawska sieciówka.
A tak porównawczo…. bardziej Primark czy H&M i inne Zary?
Bardziej Massimo Dutti.
Czy mógłby Pan/czytelnicy polecić jakąś granatową marynarkę 'odd jacket’ w fasonie slim?
Witam. Od dawna w mojej szafie wisi nieużywana, ciemnobrazowa, sztruksowa marynarka. Dostałem ja kiedyś chyba od kogoś, kto miał ją już za mała. No i tak leży w tej szafie, bo zawsze wydawała mi się brzydka, niemożliwa do połączenia itp. Ale ostatnio tak trochę się zastanawiam ze szkoda mi ją zmarnować i może da się ją z czymś połączyć. No i tutaj moje pytanie, z czym? Czy np niebieska koszula w drobne, białe kwiatki będzie dobra? Dosyć jasne jeansy? Jaka poszetke wybrać? Pozdrawiam.
Płowe chino i błękitna koszula.
Panie Michale,
czy orientuje się Pan gdzie można dostać trencz (polski sklep stacjonarny lub jakiś online z wysyłką do Polski). Może być jedno- lub dwurzędowy, wiązany w pasie, np coś takiego: http://bytom.com.pl/kurtki-i-plaszcze,plaszcz-praslin-215-k-3193-16403-p , kolor – granatowy lub kamienny/piaskowy, rozmiar 46? Rękawy raglanowe odpadają. Oczywiście nie chciałbym też wydawać majątku (Burberry). Przejrzałem ofertę Vistuli, Suitsupply, Lancerto, wielu innych.. Do tej pory nic nie znalazłem. Jeżeli któryś z Czytelników gdzieś takie widział, też proszę o informację. ;)
W odcinku S08E01 serialu Kancelaria Adwokacka – http://zapodaj.net/d88499a0fab16.jpg.html
Witam!
Co sądzisz o tych kurtkach , która lepsza??
1) http://www.waterville.it/en/man/autumn-winter/jacket/ampton-code-ampton-504-col-1
2) http://www.waterville.it/en/man/autumn-winter/jacket/cobb-code-cobb-504-col-2
pozdrawiam
Ta druga.
Sprezzatura… to styl życia, południowy temperament, a nie dziedzina nauki o szmatach. Nie może opisywać jej manekin przebrany w doskonale przemyślane stylizacje, celowo wypuszczający, jak Pan to nazwał „końcówkę krawata”. Nie jest to temat do kolejnego rozdzialu książki. Sprezzatura to coś wrodzonego, spontanicznego, raczej niezbyt przemyślanego…. po prostu naturalnego. To całokształt egzystencji człowieka, który się z tym urodził, nie ma tam zasad, nie można tworzyć do tego reguł i uchodzić za wzorzec. Proponuje pojęcie sprezzatury zostawić w spokoju i ograniczyć się do klasyki krawiectwa, nonszalancje pozostawiając przedstawicielom tego nurtu.
Tak jest proszę pana!
pracuję w fabryce opakowań kartonowych. bezbarwną pastą do butów smarujemy prowadnicę przy pile, żeby się karton prosto suwał. tylko do tego nadaje się bezbarwna pasta. i mówię to zarówno jako kartoniarz jak i miłośnik butów nietypowo brązowych.
Panie Michale! Czy taki pasek:http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0233752001.html
to dobry wybor do wszelkich letnic stylizacji z beżowymi chinosami oraz jeansami oraz granatową bądź szarą marynarką?
Tak.
Witaj Michale. Co sądzisz o poniższych butach od GR do dziennego garnitury ew. chinosów. Przy aktualnej promocji -20% można je kupić za ok. 360 zł.
http://sklep.gino-rossi.com/on,gino-rossi-polbuty-eddie-5-k-70850-452978-p.html
Na pierwszy rzut oka wyglądają nieźle, ale skóra wygląda kiepsko i tanio, no jest to obuwie klejone.
Dzięki za info… chyba nie ma sensu robić pozornych oszczędności tylko kupić raz a lepiej…
http://www.crownhillshoes.com/product/shoes-man-oxford-full-brogue-brown-hazelnut-classic/?lang=en
Szanowny Panie Michale.
Ostatnio wpadły mi w oko te oto buty: http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Brogue-Shoes-in-Leather/Prod/pgeproduct.aspx?iid=4023302&WT.ac=rec_viewed&CTAref=Recently+Viewed
Co Pan o nich myśli? Miał Pan do czynienia kiedyś z tą firmą?
Pozdrawiam
Marcin
Nie warto. Do wyrzucenia do kilku miesiącach.
A co Pan sądzi o butach Vistula? Czy przy codziennym użytkowaniu są w stanie przetrwać dłużej niż 2 lata?
Nie są to buty warte cen pierwotnych (500-700 zł).
Też mi się tak wydawało, ale mam okazję odkupić nowe za nieco ponad 200zł.