W ostatnich latach bardzo dynamicznie rozwinął się w Polsce rynek usług związanych z szyciem garniturów na zamówienie, czyli usługa made to measure (u nas najczęściej nazywana szyciem pasowanym). Mało kto o tym wie, ale jedną z pierwszych polskich firm, które wprowadziły taką usługę do swojej oferty była Vistula, a miało to miejsce w roku 2004. I choć od tamtego czasu minęło kilkanaście lat, podczas których zrealizowano tysiące zamówień od klientów indywidualnych i biznesowych, to w sieci trudno znaleźć jakąś recenzję ich MTM’a, dlatego chętnie podjąłem się tego zadania, po tym jak na początku ubiegłego roku Vistula zaproponowała mi uszycie zestawu garniturowego, który będę mógł poddać subiektywnej ocenie na blogu. Minął już ponad rok od momentu odbioru zamówienia, więc jest o wystarczający czas by po wielu miesiącach intensywnego użytkowania opisać moje wrażenia.
Marynarki z linii MTM szyte są w technologii half canvas, czyli konstrukcja frontu oparta jest na wkładzie płóciennym pokrywającym górną część marynarki, który jest łączony z pozostałymi elementami konstrukcji za pomocą pikowania cienką nicią, a nie za pomocą kleju. Wszystkie garnitury szyte są w Polsce.
Szycie pasowane większości firm bazuje na tzw. setach przymiarkowych, czyli gotowych ubraniach odszytych zazwyczaj z szarej lub granatowej wełny o średniej gramaturze. Są one uszyte według standardowej dla danej firmy rozmiarówki (często jest także możliwość wyboru sylwetki: szczupła, standardowa, tęga) i klient który przychodzi na pierwsze spotkanie otrzymuje właśnie do zmierzenia takie przykładowe ubrania. Chodzi o to, by znaleźć możliwe najlepiej leżącą marynarkę i spodnie, które będą bazą do dalszych pomiarów i korekt, ale o tym za chwilę.
DOBRY DORADCA – PODSTAWA SUKCESU MTM
Sety przymiarkowe Vistuli oparte są na trzech konstrukcjach: super slim, slim i standard. Po wyborze najlepiej leżącej marynarki i spodni następuje etap wprowadzania korekt na mierzone ubranie (zazwyczaj za pomocą upinania szpilkami) oraz ich szczegółowy opis na specjalnym formularzu. Dodatkowo doradca zbiera kilka podstawowych wymiarów bezpośrednio z ciała (np. obwód klatki piersiowej, pasa, bioder, długość rąk itp.). Większość parametrów zapisuje się na zasadzie odchyleń od wymiarów bazowego modelu, czyli np. przy opisie marynarki zapisuje się, że docelowy egzemplarz ma być dłuższy bądź krótszy o x centymetrów od tego mierzonego. Łącznie przy garniturze jest to kilkadziesiąt parametrów. Oprócz tego istnieje możliwość wprowadzania niestandardowych zmian, których formularz pomiarowy nie uwzględnia.
Ponieważ przy szyciu pasowanym nie ma kontaktu krawca z klientem, to kluczowe znaczenie dla efektu końcowego ma doświadczenie doradcy, który powinien jak najlepiej wybrać egzemplarz przymiarkowy, następnie nanieść niezbędne korekty i odpowiednio je zapisać na formularzu. To jest najważniejszy etap całego procesu MTM, bo właśnie na podstawie tego arkusza powstaje szablon, a następnie wykrój zamówionego garnituru. Jeśli tu nastąpią jakieś błędy, to będą się one ciągnąć w dalszych etapach, dlatego tak ważne jest doświadczenie doradcy.
MTM OD 1999 ZŁ
W większości firm specjalizujących się w MTM nie ma przymiarek i klient przychodzi po gotowy garnitur. Tak samo jest w Vistuli. Oczywiście możliwe jest wykonywanie dodatkowych korekt jeśli okażą się one niezbędne, ale wiele elementów nie można już przerobić (np. poszerzenie klap, położenie kieszeni i guzików). To jest podstawowa różnica pomiędzy szyciem pasowanym (MTM), a klasycznym szyciem miarowym (bespoke), gdzie są minimum dwie przymiarki. Oczywiście ma to również wpływ na cenę. MTM Vistuli zaczyna się od 1999 zł za garnitur dwuczęściowy, co jest kwotą porównywalną z większością modeli Lantiera, natomiast koszt garnituru bespoke z dobrej pracowni krawieckiej to wydatek trzy razy większy.
Oczywiście przy tym najniższym przedziale cenowym wybór tkanin i podszewek jest ograniczony (około 20 włoskich wełen), ale jeśli szukacie czegoś klasycznego z palety szarej, czarnej lub granatowej, to można się ograniczyć do tych materiałów. Dla klientów szukających mniej klasycznych wzorów i kolorów, Vistula ma katalogi tkanin takich firm jak Carnet (koszt garnituru dwuczęściowego od 2999 zł), Dormeuil (od 4499 zł), Harrisons of Edinburgh, Huddersfield Fine Worsteds, Dugdale Bros, Drago, Bateman Ogden, Scabal, Hardy-Minnis, Zegna, Loro Piana. Ogólnie do wyboru jest co najmniej kilkaset tkanin. Istnieje także możliwość dostarczenia własnego kuponu tkaniny, wówczas cena usługi ustalana jest indywidualnie.
KSIĄŻĘ WALII Z ANGLII
Ja, zainspirowany tym zdjęciem Ralpha Laurena, od początku byłem zdecydowany na grubszą wełnę w kratę Księcia Walii, zatem mój zakres poszukiwań był mocno ograniczony, choć nie ukrywam, że przeglądając dostępne próbniki wpadło mi w oko kilka odważnych krat, jednak ostatecznie zostałem przy pierwotnym pomyśle. Wybór padł na angielską flanelę z próbnika Hardy Minnis o gramaturze 430 gram/metr.
Gruba, mięsista, z melanżową fakturą i subtelnie zarysowaną niebieską kratą. W kolekcjach marek konfekcyjnych już nie spotyka się tak grubych tkanin. Oczywiście garnitur uszyty z takiego materiału nadaje się do noszenia wyłącznie w okresie jesienno-zimowym.
Mimo tak dużej gramatury zdecydowałem się także na zamówienie kamizelki, ale to bardziej po to, by móc ją nosić solo lub z innymi marynarkami, a nie jako trzyczęściowy zestaw. Sama tkanina jest bardzo klasyczna, zatem przynajmniej z podszewką postanowiłem zaszaleć. Wybór padł na ciemnoróżową z wzorem kwiatowym, która pięknie wygląda w zestawie z tą stonowaną flanelą. Takie niestandardowe podszewki dostępne są za dopłatą. Dużym plusem jest także atrakcyjna cena dodatkowych spodni, które warto od razu zamówić w przypadku delikatnych tkanin. Jest to koszt około 400-600 zł w zależności od tkaniny.
Po wyborze tkaniny nastąpił etap przymiarek i wypełniania arkusza pomiarowego. Dla mnie bazą była marynarka o sylwetce slim w rozmiarze 182/100, czyli z wyższego przedziału wzrostowego niż noszę standardowo (w Vistuli jest to 176/100). Wynikało to z tego, że chciałem mieć marynarkę dłuższą od tych, które obecnie są uważane za standardowe. Z istotnych zmian odbiegających od modelu wzorcowego poprosiłem także o obniżenie górnego guzika marynarki o 2,5 cm. Jeśli chodzi o spodnie, to bazą był model o standardowej sylwetce w rozmiarze 176/94. Tutaj z istotnych zmian poprosiłem o poszerzenie spodni na biodrach, zwężenie nogawek poniżej kolan, maksymalne podwyższenie stanu spodni oraz pozostawienie zapasu materiału na mankiety.
ODBIÓR ZAMÓWIENIA
Moje zamówienie było gotowe do odbioru po trzech tygodniach. Pozytywnym zaskoczeniem okazały się spodnie, które leżały niemal idealnie, co nie jest tak łatwe przy mojej sylwetce. Po przymiarce zostało jedynie ustalenie długości nogawek i wykonanie mankietów. Te spodnie polubiłem do tego stopnia, że w sezonie jesienno-zimowym bardzo często nosiłem je z innymi marynarkami lub golfem (tu jeden z takich zestawów z rozkompletowanym garniturem).
Jeśli chodzi o marynarkę, to konieczne były korekty. Było to m.in. większe taliowanie, skrócenie marynarki oraz zwężenie i skrócenie rękawów. Poprosiłem także o większe podkrojenie poł marynarki (większy promień zaokrąglenia) by odsłonić fragment spodni pod marynarką i nadać jej mniej formalnego charakteru. Trochę kłopotliwe było skrócenie rękawów, bo okazało się, że są za długie o jakieś 3 cm, a przy tak dużej przeróbce nie dało się tego wykonać od dołu, ponieważ wszystkie dziurki przy rękawie są przecięte już w momencie odbioru zamówienia i po ewentualnym skróceniu rękawów najniższa dziurka znalazłaby się tuż przy dolnej krawędzi rękawa. Z kolei skrócenie rękawów od góry skutkowałoby przesunięciem wzoru kraty. Ostatecznie osoba odpowiedzialna za przeróbkę wykazała się zręcznością, bo udało się skrócić rękaw do właściwej długości zachowując spasowanie kraty u góry, a na dole zachować akceptowalną odległość guzików od dolnej krawędzi rękawa.
PODSUMOWANIE
Poza drobną wpadką z długością rękawów jestem zadowolony z realizacji zamówienia i na chwilę obecną jest to mój ulubiony garnitur, który przez ostatni rok nosiłem bardzo często. Na uznanie zasługuje szczególnie tkanina Hardy-Minnis. Początkowo miałem obawy czy nie będzie zbyt ciepła, a przez to mało uniwersalna, ale szybko przyzwyczaiłem się do jej gramatury i garnitur nosiłem także wczesną wiosną i jesienią. Tkanina wydaje się być nie do zdarcia, poza tym jest idealna na podróż, bo nie widać na niej zagnieceń nawet po wyjęciu z walizki czy po wielogodzinnej podróży w pozycji siedzącej.
Jeśli chodzi o elementy, które bym zmienił gdybym po raz drugi podchodził do tego zamówienia, to byłyby to:
- szersze klapy (mimo, że zrobiliśmy je większe niż przy marynarce wzorcowej, to przy tak grubej i wyrazistej tkaninie zrobiłbym je szersze jeszcze o 1 cm),
- trochę dłuższa marynarka (to akurat moja wina, bo niepotrzebnie poprosiłem o jej skrócenie przy pierwszej przymiarce),
- cztery guziki przy rękawach,
- jeszcze większe obniżenie górnego guzika marynarki (mimo, że obniżyliśmy go o 2,5 cm w stosunku do mierzonej marynarki wzorcowej, to przy kolejnym zamówieniu poprosiłbym o dodatkowy centymetr, czyli 3,5 cm w dół).
Usługa szycia na zamówienie dostępna jest obecnie w szesnastu salonach Vistula – adresy znajdziecie tutaj. Ceny za garnitur dwuczęściowy zaczynają się od 1999 zł (ta cena dotyczy tylko wybranych tkanin). Przy zamówieniu dwóch sztuk otrzymuje się rabat 50% na drugi garnitur.
Garnitur został mi przekazany bezpłatnie na potrzeby recenzji.
Autorem zdjęć jest Maciej Gajdur.
Garnitur – Vistula MTM
Koszula – OSOVSKI & Mr. Vintage
Poszetka – Profuomo
Aktówka – Slowbag
Buty – Shoepassion.com
Super stylizacja! Niezawistnie zazdroszczę garnituru MTM, szczególnie tak świetnie wyglądającego.
Miłego wieczoru!
Bardzo dobry tekst. Gratuluję pomysłu.
Moją uwagę zwrócił szczegółowy opis poszczególnych etapów, sposób, realizacja, wykonanie a przede WSZYSTKIM autorefleksje, które towarzyszyły usłudze MTM w Vistuli. Szczególnie te autorefleksje oceniam pozytywnie. Bo jeśli nawet pominie się przedmiot przedstawionego tekstu, to i tak można wczuć się w rozterki i wątpliwości, które towarzyszyły Autorowi, jak towarzyszą każdemu kto był, jest lub będzie realizował pomysł ubioru na siebie.
Panie Michale,
w Pana najnowszym wpisie moją uwagę przykuły ciemnobrązowe monki. Stoję przed wyzwaniem zakupu kolejnej pary obuwia na co dzień. Chciałbym żeby nowa para butów dała mi duże pole manewru przy komponowaniu ubioru, tak bym mógł założyć je zarówno do ciemnogranatowego garnituru, jak i zestawów koordynowanych. Mam już koniakowe oxfordy. Teraz waham się nad nad wyborem pomiędzy ciemnobrązowymi monkami lub kolejną parą oxfordów również w kolorze ciemnego brązu. Proszę o ratunek :)
http://partenope.pl/oxford/152-oxford-skora-cieleca-brazowe.html
http://partenope.pl/monk-shoes/162-monk-shoes-skora-cieleca-brazowe.html
Żadne z nich, buty tego producenta warte są około 100?, można znaleźć je na zagranicznych stronach. W tej cenie możesz już poszukać czegoś o półkę wyżej, np.: Herring, Berwick, Crownhill.
100 Euro rzecz jasna, nie wiem czemu system nie zakcepetował skrótu alt+U
Buty Partenope są warte dużo mniej niż 100 Euro.
Franku od 2014 produkujemy pod własną marką Partenope i dbamy o to, żeby buty, które sprzedajemy naszym klientom były najlepszej jakości. Nasze buty nie są dostępne nigdzie indziej, tylko w sklepie http://www.partenope.pl. Nie współpracujemy z poprzednim brandem, a nasze buty nie mają nic wspólnego z butami o których mówisz. Firma którą masz na myśli, to zupełnie inne buty, inne skóry i inna jakość wykonania, nasze buty to w tej chwili zupełnie inny poziom i spokojnie mogą konkurować z markami, które wymieniłeś. Zachęcamy do przekonania się osobiście i gwarantujemy, że jak zobaczysz je na żywo, przymierzysz, to przekonasz się do nas… Czytaj więcej »
Mój ojciec kupił mniej niż pół roku temu brązowe oksfordy cap-toe w Partenope. Ja z kolei posiadam Berwicki 3561 i 4343. Mogę więc spokonie porównać jedne i drugie. Cholewka w tych z Partenope może nie jest papierowa, ale już po zrobieniu kilkunastu kroków w warunkach domowych zaczęła sie niezbyt szlachetnie łamać i marszczyć. Dla porównania: Berwicki 4343 po przetańczeniu całej imprezy i zrobieniu ~10 kilometrów pieszo w celu rozchodzenia wyglądają z wierzchu 3 razy lepiej niż te Partenopy po spacerze w domu. Podeszwy akurat w obu przypadkach są obowiązkowo do podzelowania właściwie od razu. Na dowód, gdyby ktoś miał życzenie,… Czytaj więcej »
Drogie Partenope,
niejako zostali Państwo wywołani do tablicy. Byłem przekonany do zakupu… teraz zaczynam się wahać. Co teraz?
Panie Michale,
Sugerujemy przekonać się samodzielnie, a nie bazować na opiniach konkurencji. Buty są ze skóry cielęcej, eleganckie fasony, szyte we Włoszech, wygodne od pierwszego założenia, czego chcieć więcej? W razie potrzeby jest możliwość wymiany lub zwrotu, więc nic Pan, jako klient, nie ryzykuje. Można przymierzyć, obejrzeć i samemu wyrobić sobie opinię.
Z pozdrowieniami,
Partenope.pl
Super, dziękuję Państwu za profesjonalizm i zaangażowanie. Doceniam to. Na stronie internetowej kiedyś była dostępna tabela rozmiarów przy każdym modelu obuwia. Tabela gdzieś zniknęła. Będzie to mój pierwszy zakup w Państwa sklepie, dlatego trudno mi ocenić długość wkładki, czy tęgość wybranych fasonów. Gdzie znajdę informację o rozmiarach?
Panie Michale,
Rozmiarówka jest standardowa, należy wybrać rozmiar, który zazwyczaj się nosi. W przypadku noszenia dwóch sąsiadujących rozmiarów np. 41 i 42 należy wybrać większy z nich. Aby przekonać się czy buty pasują, trzeba je przymierzyć. W razie potrzeby można skorzystać z możliwości zwrotu lub wymiany. Zapraszamy!
Z pozdrowieniami,
Partenope.pl
Jak to „nic nie ryzykuje” jako klient? Przecież jak zacznie w nich chodzić i wyjdzie szydło z worka, że to nie jest top-notch obuwie, to nie ma już możliwości zwrotu (bo używane) ani podstaw do reklamacji (bo żadna przesłanka z KC nie jest spełniona, jako że realnie nic się z tych butach nie zepsuło). Plus: ludzie zdecydowanie rzadziej odsyłają kupione przez internet rzeczy, nawet jeśli finalnie nie spełniają w 100% ich oczekiwań, bo to wymaga pewnego samozaparcia, którego nie potrzeba przy rezygnowaniu z kupna butów w sklepie stacjonarnym, którego Partenope zresztą nie posiada. I nie do końca rozumiem, co macie… Czytaj więcej »
Panie Bartoszu,
Sprzedajemy bardzo dużo butów i obsługujemy również wiele wymian i zwrotów. Zapewniam, że klienci nie mają z tym u nas żadnego problemu. Wkrótce na stronie będzie możliwość darmowego zwrotu i wymiany, z zamawianiem kuriera do klienta w dogodnym terminie przez nas. Jeśli na razie jest to dla Pana bariera, to zachęcam do osobistego przekonania się o jakości naszych butów po wprowadzeniu przez nas tej możliwości.
Zapraszam i pozdrawiam,
Partenope.pl
Bardzo profesjonalna odpowiedź na argumenty, że z parą butów było coś nie w porządku, że to, cytuję: „konkurencja”. Kiedyś pewna firma sprzedająca nieoryginalne nożyki gillette odpowiadała na znanym portalu aukcyjnym, że to konkurencja piszę złe opinie, bardzo infantylna i niepoważna odpowiedź. Podobny poziom dyskursu. Już widzę jak firmy obuwnicze z tradycją, niektóre istniejące na rynku od ponad pół wieku mające siedziby w Anglii czy w Hiszpanii śledzą ten wątek i szukają haków na Partenope. Gratuluję samopoczucia.
widziałem na żywo te buty w sklepie klasyczne buty i ze sprzedawcą porównalismy do tych z oferty klasyczne buty – jakość masakryczna na poziomie wittchen. Nie polecam!
Wittchen niektóre modele ma niezłe.
Niestety muszę potwierdzić,negatywne opinie na temat dyskutowanej marki.
Ciezko chyba polecic partenope za 620zl kiedy za 680 mozna kupic crownhille ;)
Kupiłem tydzień temu Crownhille Seattle za 581,40 z kodami promocyjnymi.
kolego Zbyszku, czy możesz podzielić siętymi kodami promocyjnymi ?
Tego właśnie mi brakowało! Nigdzie nie mogłem odnaleźć szerszych informacji o Vistula MTM (^_^)
Lubię nosić szelki i jestem ciekaw, czy dałoby się nosić je do takich spodni, ze zdjęć wnioskuje, że średnio by to wyszło. O ile został (mniej więcej) podwyższony stan w spodniach?
Następny krok to MTM w Suit Supply? :-)
Gdyby nie było szlufek, to oczywiście dałoby się nosić szelki, aczkolwiek moim zdaniem szelki lepiej wyglądają do spodni z jeszcze wyższym stanem. U mnie był on chyba podwyższony 2 cm w stosunku do standardowego kroju.
Tak też podejrzewałem. Ciekawi mnie, czy możliwe jest zamówienie jeszcze wyższego stanu, tak aby bez problemów dałoby się nosić szelki, oraz ewentualnie bocznych regulatorów zamiast szlufek.Jakie m.in. elementy zawierają się w tych niestandardowych zmianach, jakich nie uwzględnia formularz w przypadku tego mtm?
Proponuję sprawdzić vistar.pl :) Tydzień temu byłem odebrać. Na razie tylko 3 dni na sobie ale jestem zachwycony.
Panie Vintage,
Świetnie…
Błagam jednak, aby to nie poszło w stronę dziadka Milera.
Dzięki,
P.
Wpaniałe!!!
Brody nie planuję :)
Podoba mi się ten garnitur, a recenzja to przydatna informacja :) Bardzo fajnie, że zawarte są w niej zarówno odczucia z użytkowania garnitury i konkretne dane takie jak cena, sposób przymiarki itd.
Pozdrawiam mega pozytywnie
Panie Michale, a czy manewrował pan wysokością kozerki? Jest w ogóle taka opcja w MTM Vistuli?
Nie rozumem też jednej rzeczy. Najpierw napisał pan, że chciał mieć marynarkę dłuższą niż obecnie produkowane, a na końcu, że poprosił o jej skrócenie :). To jak? Model bazowy wydał się panu za długi? Jak to było?
Z tego co pamiętam, to nie ma możliwości przesuwania kozerki w standardzie, ale sądzę, że jest to do zrobienia jako „życzenia specjalne”.
Poprosiłem o skrócenie marynarki przy odbiorze zamówienia, bo wydawała mi się za długa. Później, patrząc na zdjęcia zmieniłem zdanie, ale jej wydłużenie byłoby kłopotliwe.
Ja kiedy pierwszy raz zauważyłem tę marynarkę, to pierwsze wrażenie: niesymetrycznie długa i rozszerzająca się. Jakoś tak niezgrabnie wyszło to wydłużenie. Może trochę lepiej by wyszły proporcje po jeszcze większym obniżeniu guzika, bo jak na razie to średnio.
Za przechodzenia na czerwonym 120 PLN sie nalezy. Do zaplacenia na najblizszym komisariacie. Dziekuje i milego dnia zycze.
B)
Czekałem na ten komentarz :)
Piękna stylizacja! A krawat skąd? Czyżby kaszmirowy Szarmant? :)
Nie ma Pan wrażenia, że nogawki są trochę za krótkie? Nie mówię, że wyglądają źle, ale jak sam zakładam tak krótkie spodnie (oczywiście z wąską nogawką), to w każdej szybie się oglądam, sprawdzając, czy spodnie nie są aby za krótkie.
Moim zdaniem nogawki są idealne.
Krawat dostałem od przedstawiciela firmy Vitale Barberis Canonico, jest uszyty z ich flaneli.
Witam, ja właśnie kończę boje z MTM od Vistuli. Zamówienie – uwaga 12.12.2015r. garnitur do dzisiaj nie jest gotowy :) Był ponownie szyty z uwagi na błąd rozmiaru podany jako marynarka wzorcowa – niestety z uwagi na długoletnie cwiczenia siłowe mam rozmiar 176/112 (super slim i tak jeszcze do mocnego taliowania w pasie) i spodnie 90 lub 94 do zwężenia. To co mogę dodac od siebie to przemiła obsługa doradcy klienta i kierownika projektu Pana Marcina Roczniaka. Niestety mnie dotyka jakiś pech. Moja tkanina to włoska wełna z firmy Guabello 120’s 270gr. Sporo poprawek znowu w ponownie szytej marynarce, w… Czytaj więcej »
Takie porównanie to byłby wartościowy wpis. Popieram pomysł. Można jeszcze w takim wpisie ująć MTM paru innych firm. Powstałby taki miniprzewodnik po polskim MTM.
Zestaw z Cafardini który prezentowałem to zupełnie inna jakość, ale także sporo wyższa cena w ramach której dostaje się ręczne wykończenia i konstrukcję full canvas. No i sama tkanina (Loro Piana) też była z zupełnie innego gatunku (mniejsza gramatura, przyjemniejszy chwyt), zatem takie porównanie wypada na korzyść Cafardini.
Bardziej miarodajne byłoby porównanie „zwykłego” MTM Cafardini i Vistuli. Za kilka dni odbiorę garnitur dwurzędowy Cafardini, który był szyty w opcji half canvas, więc wtedy będę mógł to porównać.
Szykuję popcorn i czekam na sesję zdjęciową :).
Zatem czekam z niecierpliwością i pozdrawiam
Więc po dzisiejszej przymiarce po raz kolejny nie odebrałem garnituru – spodnie okazały się za szerokie w pasie i biodrach – nie wiem jak umknęło to w trakcie ostatniej przymiarki. Marynarka do delikatnych poprawek na szerokości klatki piersiowej – trzeba poluzować 05, cm z każdej strony. Gerenarlnie linia ramion układa się fajnie, podobnie jak cała marynarka, która ogólnie leży dobrze. Ilość poprawek niedługo prześcignie bespokowe szycie :)
Z góry też uprzedzam, nie wynika to z mojego uporu czy też czepialstwa, po prostu coś tutaj nie do końca wychodzi. Mam natomiast nadzieje, że finalny produkt będzie fajny.
Materiał żywcem przypomina ten od SS wskazywany w ulubionych SS, który zresztą nabyłem :) pozdrawiam
Garnitur piękny.
Szkoda, że niektóre zdjęcia są nieostre. Nie świadczy to dobrze o fotografie.
Mr V., czy ramiona mają pełne wypełnienie, bo ładnie opadają?
Tak, ale poprosiłem o możliwie najcieńsze.
Świetny wpis, gratuluję. Jednakże zastanawia mnie fakt czemu zdecydował się Pan na obniżenie guzika w marynarce?
W marynarkach wzorcowych górny guzik nie znajdował się na wysokości mojej talii.
Michale. Tkanina rewelacja. Problem w tym że wybor tkanin w cenie bazowej Vistula ma strasznie mizerny. A garnitury w takiej fajnej kratce kosztują 4k. Więc to już sporo jak na sieciowkowe MTM. Jak wygląda pod tym kątem wybór w Cafardini?
Wybór podstawowych tkanin w Cafardini (czyli tych mieszczących się w ich najniższej kwocie 2600 zł) jest trochę większy, ale w większości są to również gładkie granaty, szarości i czerń. Te ciekawsze tkaniny pojawiają się przy droższej linii, czyli od 3900 zł za garnitur dwuczęściowy.
Hm….. no sądząc po cenach ze strony cafardini – są tańsi od Vistuli, która ma w ofercie również tkaniny od producentów z „droższej linii” Cafardini.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twój komentarz, ale garnitur dwuczęściowy z podstawowych tkanin kosztuje w Vistuli 1999 zł, a w Cafardini 2600 zł.
To się zgadza, ale jeżeli chcesz uszyć z materiałów „renomowanych producentów” to zaczynasz od 3399zł, a droższa linia Cafardiniego to kwota 4299 lub 4499 (o ile pamiętam moje pierwsze spotkanie w Vistuli i cennik materiału np Dormeuil). Guabello, którą osobiście wybrałem to była kwota 3399zł właśnie.. Co prawda w moim przypadku będzie to obecnie sporo niższa wartość (skorzystałem pierwotnie z promocji na szycie -20%) co dało cenę 2799zł (uważam, że jest to cena OK), natomiast z uwagi na baaarodz duże opóźnienie w realizacji, o czym pisałem wyżej, otrzymałem dodatkowy, również baaaardzo okazyjny rabat (tego już ujawniał nie będę – trzymam… Czytaj więcej »
Chodziło mi o droższą linię w Vistuli odpowiadającą Cafardini w kwocie 3900 to vistula 4299 lub 4499, więc jest drożej po mojemu.
No więc tak, po dzisiejszej wizycie w moim miasteczku krawców Vistuli w salonie zerknłem również na ceny. Scabal – 4299 , Dormeuil 4499 i 4699. Podstawowe materiały w cenie 1999 zł są moim zdaniem nietrafione, no poza jednym granatem, który jest absolutnym standardem w garderobie wg mnie (i nie tylko:) ). W cenie 2499 i 3399 (Guabello) można już sobie coś fajnie upatrzyć fajnego. Przy jakiejś promocji np. -20% na szycie miarowe, wtedy garnitur mtm w cenie poniżej 2000zł z wełny 120s o gramaturze 275 jest niezłą propozycją i alternatywą dla innych tego typu firm.
Wydaje mi się jednak, że ciężko oceniać dopasowanie garnituru, jeśli jest on wykonany z tak grubej tkaniny. Wiadomym jest, że im cięższa tkanina, tym więcej zniesie pod względem słabego dopasowania. Gdyby pan szył z tropiku, wyszłoby znacznie gorzej i to – chyba – wypadałoby w tekście zaznaczyć, skoro to recenzja, a nie zestaw zdjęć ze stylizacji.
Rzecz w tym, że ja chciałem właśnie taką tkaninę, dlatego nie byłoby fair z mojej strony jeśli miałbym gdybać i pisać, że przy cieńszej tkaninie efekt byłby gorszy. Ja nie mam takiej pewności. Po prostu oceniłem garnitur, który zamówiłem.
Pełna zgoda, ale między wierszami recenzji garnituru jest również recenzja usługi jako takiej, która wiele osób z pewnością zachęci, bo pański garnitur jest bez wątpienia piękny. Ja przynajmniej od razu zapragnąłem taki sobie obstalować. Że nie mamy pewności, że leżałby gorzej – jasna sprawa. Ale mamy za to znajomość pewnych przełożeń, tj. grubsza wełna więcej wybaczy w kwestii dopasowania. I z tym już nie można polemizować, bo tak po prostu jest.
W pewnym sensie o patologicznym wykorzystaniu takich właściwości grubszych wełen pisał Macaroni http://macaronitomato.blogspot.com/2012/07/krawiec-z-hotelu-savoy.html
Rozumiem twoje argumenty, ale nadal uważam, że nie byłoby fair z mojej strony gdybym napisał „mój garnitur leży bardzo dobrze, bo uszyty jest z grubszej wełny, ale jeśli wybierzecie niższą gramaturę, to na pewno efekt będzie gorszy”.
„…może nie być równie spektakularny” – to moja propozycja. Nie wydaje mi się, żeby taka uwaga była niesprawiedliwa, jeśli podkreślimy jedynie możliwość, a nie bezpośrednie przełożenie.
Cześć. Dzwoniłem przed chwilą do salonu w CH Reduta w Warszawie i uzyskałem ogólne informacje, że jest możliwość uszycia MTM dla kobiety. Szczegółów nie znam, ale wybieram się porozmawiać z „kierowniczką”. Ciekawi mnie miałeś Michale albo ktoś ze społeczności doświadczenia? Obawiam się, że próba dostosowania kroju męskiego do kobiecej figury może skończyć się klęską…
Z tego co wiem, to Vistula szyje bardzo dużo zestawów dla kobiet (zlecenia korporacyjne), więc na pewno mają w tym doświadczenie.
Tutaj damski garnitur uszyty przez Vistulę dla Kasi Sokołowskiej:
http://ocdn.eu/images/pulscms/OTQ7MDMsNGZiLDAsMCwx/971c3a083fb248de4386d11156b57c51.jpg
a tutaj dla Kingi Rusin:
https://kimkim.pl/artykul/1150/kinga+rusin+w+garniturze+vistula.+podpowiadamy+jak+stworzyc+podobna+stylizacje
W sobotę nawiedziłem warszawski salon w Reducie. Faktycznie: szyją sporo korporacjom. W tej chwili mają górkę (między innymi PZPN i Kadra w kopanej), więc czas realizacji to około 5-6 tygodni. Szablonów jak w przypadku męskiego MTM nie mają, ale są na sklepie trzy przykładowe garnitury (marynarka, spódnica, spodnie) uszyte dla klientów, więc widać jaki krój i detale. W tej chwili są marynarki jednorzędowe zapinane na dwa guziki. Spodnie proste (można regulować szerokość nogawek), zakładki… Realizacja odbywa się przez zdjęcie z klientki szeregu wymiarów i zanotowania ich w formularzu. Wybór tkanin taki sam jak u mężczyzn, zatem wersja podstawowa to wełna:… Czytaj więcej »
Witam trochę z innej beczki czy orientujecie się w rozmiarówce butów sportowych Diadora noszę standardowo 45,5 i tak się zastanawiam czy trzymają rozmiar ?dzięki za pomoc
Panie Michale, z czego wynika to, że chyba ani razu w historii bloga nie widzieliśmy Pana w angielskich butach? Woli Pan hiszpańskie wzornictwo (o ile w ogóle jest coś takiego), czy może chodzi o to, że hiszpańskie buty mają lepszy stosunek ceny do jakości?
A Grenson(ów) nie było kiedyś przypadkiem?
Polscy blogerzy maja obsesje z butami Yanko. Ciekawe dlaczego? Krawatow Drake’s London tez nie bylo na tym blogu…
Jakoś przegapiłem to pytanie.
Mam doświadczenia z dwoma markami brytyjskimi – Loake (ta tańsza linia) i Grenson. Obie pary oceniam pozytywnie, ale gdy kilka lat temu zaczynałem przygodę z lepszymi butami, to brytyjskie marki były w zasadzie nieosiągalne w Polsce, więc gdzieś tam były w tyle moich wyborów i tak już zostało.
430 gramów !
Witam. Przepraszam za czepianie się, ale fragment: „nie ukrywam, że przeglądając dostępne próbniki wpadło mi w oko kilka odważnych krat” wymaga poprawki…
http://static.zara.net/photos///2016/V/1/2/p/2035/102/105/2/w/560/2035102105_2_6_1.jpg?ts=1457632298325 Michał co myslisz o tym modelu
Wizualnie jest OK, ale buty z Zary nie są dobrą inwestycją.
Mój kumpel już kilka miesięcy temu kupił sobie chyba właśnie te monki z Zary i muszę przyznać, że wyglądają zaskakująco dobrze. Jeśli szukasz tanich wołów roboczych, to bierz. Zanim Ci się rozpadną, zdążysz uzbierać na Crownhille lub SP :)
Panie Michale, to jak z tymi angielskimi butami?
Dzięki Jan podpytaj kumpla czy zadowolony
Sam mu je poleciłem, a później sam dałem się nabrać, że to Herring ;)
A kumpel zadowolony, mimo że ma też kilka par droższych butów.
Kiedyś uświadamiał mnie pan, Michale, że czytelnikami bloga są w dużej mierze młodzi ludzie, stawiający pierwsze kroki w dziedzinie mody (i w życiu). Odbijam piłeczkę. Dodam, że młodości często towarzyszy, niestety, niedobór gotówki. Sam pamiętam. Myślę, że nie można wyrabiać we wszystkich przekonania, że jak koszula to od 350 zeta, buty od 700 (albo Yanko za 1200), marynarki od 1300, garnitury od Cafardini itd. Coś w tym kierunku zmierza ostatnio ten blog. Jak te motoryzacyjne, opanowane przez kolekcjonerów Morganów Plus 8, Audi R8 czy Maserati Ghibli. Napisałem to, bo 4 lata temu kupiłem na wyprzedaży w Zarze koniakowe brogsy za… Czytaj więcej »
@doors58
Zgadzam się z tobą, też kiedyś kupowałem buty w Zarze, ale pytanie nie brzmiało „Mam max. 300 zł na buty, co sądzisz o tym modelu?”, lecz „Co sądzisz o tych butach?”. Jeśli priorytetem jest niski budżet, to trudno będzie znaleźć coś lepszego.
Jeśli chodzi o moje rekomendacje zakupowe, to nie zgodzę się, że dotyczą one wyłącznie wymienionych przez ciebie marek i kwot. Wystarczy przejrzeć starsze wpisy wyprzedażowe, są tam zarówno ubrania z wyższej półki, jak i ze sklepów z niskiej półki cenowej.
PS. Ja mam negatywne doświadczenia z butami Zara.
Właśnie Michale jak to ująłeś: „starsze wpisy wyprzedażowe”. I oto właśnie koledze wyżej chodziło. Blog idzie w coraz to droższe otoczenie.
Starsze, czyli styczniowe i lutowe. Nowsze będą w czerwcu.
Zatem ostatnie, nie starsze :-)
Jako że mam Monksy z Zary się wypowiem: buty są OK – jak na swoją cenę. Przy zakupach dość ekstrawaganckich butów rozsądniej jest wydać mniej i sprawdzić czy takie buty pasują i czy dobrze się w nich czujesz (chodzi mi o model). Ja swoje Monksy używam sporadycznie do garnituru, do jeansów mi nie pasują, wolę Brogsy. Jak na „dzień dobry” wydasz 1200pln i okaże się że buty Tobie nie leżą to bedziesz mieć spory problem, a tak może korzystnie odsprzedasz za 200pln i po temacie.
Dodam tylko, że pomiędzy butami za 300 i 1200 zł jest duży wybór innych marek.
Fajnie, tylko jeżeli miałbyś polecić ze swojego doświadczenia z nimi, to którą z firm ?
W przedziale 600-700 zł Crownhill Shoes i Berwick.
Zakładając przedział cenowy troszkę wyższy – czy wtedy shoepassion, czy może dołożyć i Yanko ?
Chodzi mi o to, czy różnica w cenie pomiędzy shoepassion, a np. Crownill lub Berwick, jest warta dołożenia tych 300zł czy też nie ?
No i ostatnie pytanie, czy w takim przypadku warto bawić się w Shoepassion czy nie lepiej np. dodać te 200zł i kupić Yanko?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Tak, ta różnica jest warta dopłacenia (Berwick i Crownhill vs. Shoepassion).
Jeśli chodzi o różnicę pomiędzy Shoepassion i Yanko, to te pierwsze są dla moich stóp wygodniejsze. Yanko są „twardsze”, ale też skóra i detale są wyższej jakości. No i Yanko są też ładniejsze, bardziej dynamiczne. Jeśli wygoda nie jest dla ciebie priorytetem, to warto dopłacić do Yanko.
No i dotarły pierwsze Yanki :) ten model –
http://patine.pl/yanko-082-uranio.html
muszę przyznać, że są to bardzo ładne i dobre jakościowo buty, ale faktycznie twarde.
Czy warte dopłacenia ponad x2 do Gordon Bros’ ów które mam ?? np. te http://www.sklep.klasycznebuty.pl/264,gordon-and-bros-2506-tan.html hm……. nie wiem na chwilę obecną.
Z pewnością są bardziej delikatne w wyglądzie i subtelniejsze, nie takie „rzemieślnicze” jak GB.
Czy kupię kolejne Yanko ? Na razie nie wiem, mam dylemat odnosnie ich wygody i tyle.
Następnych spróbuję butów Crownhill’a, które szyte są metodą blake i podobno są dużo bardziej wygodne niż GYW.
PZDR
Ja przez ostatni rok najczęściej nosiłem Crownhill’e i Shoepassion, bo obie te marki bardzo odpowiadają moim stopom. Yanko są piękne, ale gdy miałem przed sobą perspektywę 12 godzin w butach, to je brałem pod uwagę jako ostatnie z kolejki.
Witam, niedawno odkryłam Mr Vinatge. Jestem kobietą, która chce stworzyć garderobę mężowi, który jest wykładowcą akademickim w katedrze prawa. Zaczęłam czytać po kolei każdy artykuł. Czytam, czytam i widzę jak dużo mam do ,,stworzenia bazy” w garderobie mojego męża. Pani Michale dziękuję za pomysły, inspiracje zwłaszcza kolarze z propozycjami gotowych stylizacji.
Myślę, że to pan mąż powinien zająć się tworzeniem własnej garderoby, a nie jego żona, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Ale to moje zdanie :)
Lepiej tak niż wcale :).
taka żona to skarb
Dziękuje za miły komentarz Tomasz_k. Myślę, że mąż który potrafi docenić starania żony to też skarb.
Niektórzy mężczyźni niestety nie mają w ogóle gustu lub dobrego gustu. Nie jestem ideałem, dlatego chętnie korzystam z dobrych rad, Tomku pozdrawiam.
Myślę, że refleksję o guście i jego braku można odnieść generalnie do ludzi. Brak gustu nie jest wyłączną cechą mężczyzn.
Dlatego lepiej zeby mezczyzna wyrobil sobie gust sam niz aby kreowala go kobieta, mimo ze skarb ;). Polecam nakierowac meza na blogi i pozwolic jemu samemu wdrozyc sie w temat. Czasem wystarczy wyuczyc sie kilku regul i gust nie jest tak potrzebny by dobrze wygladac ;). To przyjdzie z czasem.
Popieram w 100%.
Intencje Pani Karoliny sa godne pochwaly oraz bezwarunkowego docenienia, ale…
…jesli to Pani Karolina stworzy mezowi garderobe to bedzie on codziennie ubieral sie wedlug prwnej „instrukcji”, mechanicznie.
Szczerze zachecalbym Pania oraz Pani meza zebyscie rozpoczeli ta przygode razem, ale prosze w pewnym momencie pozwolic mezowi „dojrzec do samodzielnosci” :)
W innym przypadku taka garderoba nie bedzie „jego”, tak po prostu na glebszym poziomie zintegrowania z nim samym.
Jakkolwiek Panstwo podejdziecie do tej przygody, trzymam kciuki :)
Pozdrawiam
Michal
Byłem w Vistula i chciałem szyć u nich garnitur, ale cena za materiał który mnie interesował była w granicach 3500-4000 pln. Do tego (salon w dużym mieście, w top 10 w PL) obsługa była średnio kompetentna, zmian jakie chciałem (drobne) uznali, że wprowadzić nie mogą. Wybrałem szycie w pracowni krawieckiej, z dwiema przymiarkami, z dodatkowymi poprawkami, ze zmianami jakie chciałem,z lepszym materiałem (wybór materiałów praktycznie nieograniczony), wyszło 3000 + gratis koszula na miarę , mucha (uszyta przez krawca) , spinki i skarpety. Nie było , że tego się nie da, że coś będzie za długie, lub za krótkie etc. Warto… Czytaj więcej »
Fajnie, że tak Ci się udało, a możesz uchylić rąbka tajemnicy i dać stosowne namiary na krawca ?
Pracownia Charles Tailor w Bydgoszczy, trochę źle słowo gratis wstawiłem (Tak to jest jak sie w pracy pisze na raty i poprawia teskt) ;) , 3000 z koszulą na miarę (bez koszuli jest odrobinę taniej), gratis była mucha, spinki i skarpety.
steampunkluxury.eu
Michał, nie masz jakiegoś kodu rabatowego na buty Yanko? :) Zastanawiam się nad inwestycją w Monki i myślę o zakupie właśnie Yanko
No nie jest to dla mnie włoskie krawiectwo, niestety (włoskie w sensie mocno wymownym) – jakoś nieciekawie skrojone klapy, nieatrakcyjna ich szerokość, nieciekawie skrojona i wyglądająca kozerka, szerokość stębnowania stosowana dla typowo sportowych marynarek lub płaszczy (osobiście w ogóle go nie lubię i nie kupuję), za mały o cm manszet (lub za duży, bo wracają małe – ale tutaj pasuje tylko duży – 5 cm, może większy) – z kolei wszystko wygląda super kolorystycznie:)
Mój mankiet ma właśnie 5 cm.
W polecanych produktach widziałem zielone reeboki. Do jakich kolorów spodni będą pasowały, a do jakich nie? Mysle nad uniwersalnością wybitnie casualowego obuwia w zieleni.
Odcienie brązu, ciemniejszy beż, stonowane bordo. To raczej nie są uniwersalne buty. Zieleń jako kolor też nie.
Ja wyrabiam się w standardowym wymiarze i nie potrzebuje MTM, szycia na miarę, itp.. Natomiast nie sadze, żebym jakikolwiek jeszcze garnitur kupił w Vistuli. Oni już w ogóle nie sprzedają kroju klasycznego (regular), wyłącznie slim i super slim. Nie chcą mi sprzedać tego co lubię? Idę do konkurencji, bye!
Faktycznie, dopiero teraz zauważyłem. Z własnych doświadczeń w branży odzieżowej wiem, że takie decyzje zawsze muszą mieć uzasadnienie ekonomiczne, więc tak pewnie było w tym przypadku (czyt. sprzedaż fasonów regular była na poziomie niezadowalającym).
Przy okazji wpisu o koszulach Osovski & Mr. Vintage sam Pan wspominał, że fasony slim nie są dla Pana wystarczająco wyszczuplone, mimo że nie należy Pan do najszczuplejszych. I tu jest odpowiedź na zastrzeżenie użytkownika Ultra: fason regular musiałby być na naprawdę bardzo, bardzo dużych – eufemistycznie mówiąc – panów. A slim to tak naprawdę odpowiednik dość standardowej męskiej sylwetki.
Co by Pan powiedział na temat tej kurtki. Warto się zainteresować? http://sklep.prochnik.pl/kurtki/3464-kurtka-jz15-zata-4.html
Niezła, mam podobną.
@Harper
Z całą stanowością mogę polecić Ci ten model – zakupiłem go notabene zainspirowany kurtkomarynarką Michała. ;)
Jest dobrze wyslimowana w okolicach talii, górny guzik znajduje się tam gdzie trzeba (w moim przypadku zazwyczaj znajdują się one za wysoko), a zamknięte klapy dają świetny efekt.
Pozdrawiam!
Ładna kurtka, lecz ja bym takiej nie wybrał ze względu na użyteczność tego kroju. Zbyt otwarta na górze jak i na dole. Husky natomiast ma spełniać się w roli odzienia między okresem zimowym, a letnim kiedy to temperatury nad ranem mamy rzędu 5°C a po południu 15°C.
Tylko, że to nie jest kurtka, ale kurtkomarynarka.
Nie ma czegoś takiego jak kurtkomarynarka. Może być ewentualnie kurtka zbliżona krojem do marynarki.
Darujmy sobie to słowotwórstwo. Zresztą mój wpis nie dotyczył nazewnictwa. W opisie jest, kurtka typu husky i do jako takiej jej użyteczności się odniosłem. Dla mnie to nie pełni ani funkcji kurtki, ani marynarki. Tyle z mojej strony.
Panie Michale,
Jaka była szerokość spodni na dole nogawki na początku (standardowa sylwetka) a jaka jest teraz po zmianach?
Co Pan sądzi o garniturze http://vistula.pl/garnitury/garnitur,id-72833 ?
Było ok. 21 cm, teraz jest 19 cm.
W podlinkowanym garniturze nie podoba mi się zbyt wysoko umieszczony górny guzik.
Witam
Panie Michale czy będzie jakiś wpis o poszetkach ? :) Pozdrawiam
Czy do wyrazistych koszul możliwe jest dobranie krawata czy lepiej sobie darować?
Dla przykładu.
http://vistula.pl/koszule/koszula,id-69563
http://vistula.pl/koszule/koszula,id-72705
Jednokolorowe knity jedynie.
Bardzo ciekawa realizacja. Tkanina rzeczywiście robi robotę. Uważam, że marynarka nie jest za krótka, możne nawet trochę za długa. Efekt jet bardzo ciekawy. Natomiast zachęcałbym do bardziej obszernych spodni, ale to kwestia gustu. Jedynie cenę uważam za strasznie wysoką. Ja szyję za mniej i efekty są bardzo dobre, tylko że takie krawca trudno znaleźć. Większość dobrych bierze po 5k.
Panie Michale, co Pan myśli o sneakersach Braga w preorderze sklepu klasyczne buty? Cena jest dość wysoka a ja znalazłem buty Ecco https://www.eobuwie.com.pl/sneakersy-ecco-cs14-men-s-53864401053-cognac.html i mogę je zakupić w cenie ok. 500 zł. Myśli Pan, że mogą być do nieformalnych stylizacji?
Na zdjęciach wyglądają dość masywnie.
Michale! Czy opisany garnitur zamawiałeś w Kielcach? Czy mógłbyś polecić miejsce w Kielcach, jeśli takie istnieje, gdzie można uszyć garnitur w porównywalnej do rzeczonego cenie?
Zamawiałem w Złotych Tarasach w Warszawie.
W Kielcach nie znam żadnego miejsca godnego polecenia.
Michał, co myślisz o pikowanych kamizelkach w zestawach casualowych? Coś takiego wydaje się być sensowne, gdy na kurtkę jest za ciepło, ale na koszulę czy sweter przydałoby się coś narzucić. Miałbyś jakiś model godny polecenia? Najchętniej chyba interesowałoby mnie coś w kolorze granatowym.
Bardzo udany wg mnie garnitur i cały wizerunek. Do Pańskiej sylwetki zaryzykowałbym kozerkę o 1 cm niżej i o 1-1.5 cm szersze klapy, albo nawet klapy zamknięte. Byłby świetny efekt V-Taper.
Michał sledzę czasami instagram Lino Leluzzi na ostatniej fotce Lino jest ubrany w marynarkę w kratę, zaintrygował za Mnie zaś jego krawat czy może są to dwa krawaty jak to oceniasz pozdr
Ja odpowiem, bo w październiku byłem w Al Bazarze przy okazji wizyty turystycznej w Mediolanie. Jest to tzw podwójny krawat. Ma on dwa szerokie końce w dwóch różnych kolorach, tak że mając jeden krawat ma się tak jakby dwa. Jest to jednak krawat dla zaawansowanych, gdyż jego zawiązanie jest trudniejsze niż zawiązanie standardowego krawata. ponadto jest droższy od zwykłych krawatów. Podwójny kosztuje bodaj 180 lub 150 euro, normalny krawat 7 style 120 euro, a zwykły krawat bez siódemki 100 euro. Ceny plus minus, bo dokładnie nie pamiętam.
Panie Michale, kiedy mogę się spodziewać lnianych koszul OSOVSKI@MrVintage ?
Nie mam jeszcze potwierdzenia, więc nie chciałbym wprowadzać w błąd, bo pierwsza partia już jest opóźniona.
Interesy z Włochami…
Tkaniny robią najlepsze, ale terminy to już inna historia :)
Panie Michale,
A czy mógłbym zapytać o koszt kamizelki? W VISTULI w CH Arkadia poinformowano mnie, że koszt to od 1500zł w górę. Wydaje się to dość sporą kwotą. Porównując np do Bytomia, gdzie koszt takiej samej usługi to 500zł.
Pozdrawiam,
Niestety nie znam ceny kamizelki, ale wydaje mi się, że mogło dość do pomyłki. 1500 zł to bardzo dużo.
Panie Michale jak oceniasz produkty filmy LAVARD jestem ciekaw jakości ich koszul. Może pan się wypowiedzieć na ten temat ?
Niestety nie mam doświadczeń z ich produktami, zatem nie wypowiem się.
Miałem do czynienia z koszulami i marynarkami Lavard porównywałbym je do koszul Bytom , średniej klasy bawełna , rozmiary zwykle przynajmniej dla mnie trudne do dopasowania musiałem mieć przerabiane u krawca. Generalnie z mojej strony nie są to koszule warte polecenia.
W takim razie jakie koszule polecacie do 250 zł, które można zakupić bez problemu w polsce? jakie firmy ?
Z tych co polecają czytelnicy tego bloga jak i sam autor to wymieniłbym:
Olymp – w Van Graaf, TK maxx
Profuomo – TK maxx
Jake*s – peek-cloppenburg
Vistula linia Lantier jak i niektóre inne np. na tkaninach od zagranicznych dostawców (Getzner, Albini)
Lambert z Wólczanki
Płacenie takiej kwoty za koszulę, uznaję za lekko przesadzone. To jest aż 40% kwoty za jaką można kupić porządne buty. Polecam podjechać do Tkmaxx i tam kupić koszule do 100 zł, np marki: Profuomo, Olymp, raz angielscy producenci z Savile Row, wczoraj kupiłem koszulę TM Lewin za 89 zł.
Wie ktoś gdzie znajdę taki lub podobny garnitur? Jest po prostu genialny!
https://www.instagram.com/p/BEdBeUZlwnv/
Ten był szyty na zamówienie. Podobny model był w jesiennej kolekcji Suitsupply.
Pierwsza taka stylizacja, w której nic bym nie zmienil. Wszystko tu gra jak w szwajcarskim zegarku. A w jakiej cenie Panu go uszyli?
Przegladam suitaupply i sa podobne. Jak mi się nie uda zdobyc takiego to prawdopodbnie zdecyduja się na któryś z ss.
Cena katalogowa to ok. 5 tys zł.
Ta podszewka to największa niespodzianka tego garnituru, wygląda niesamowicie. Bardzo pozytywnie. A sam garnitur – prezentuje się z angielska, klasycznie, ale nie nudno. Świetna stylizacja.
Panie Michale kiedy nowa seria na blogu ? :) o białej koszuli
Już jest.
Ta krata księcia Walii świetnie się prezentuje
Panie Michale, rozumiem że tkanina z której jest uszyty Pana garnitur jest poza standardową paletą w cenie 1999 zł. Czy może Pan zdradzić jaki był koszt Pana garnituru ?
Tak, to była droższa tkanina. Cennikowo chyba około 5000 zł za trzyczęściowy.
Panie Michale. Sprawiłem sobie bardzo podobny garnitur zainspirowany Pana artykułem. Mam jednak prośbę o poradę. Chciałbym go założyć na ślub mojej przyjaciółki. Jakie dodatki by Pan zaproponował żeby całość była bardziej formalna ze względu na charakter imprezy? Biała koszula na pewno tak. A jak z resztą? poszetka, krawat? czy pozostać przy brązowych monkach czy może jednak czarne oxfordy? będę bardzo bardzo wdzięczny za pomoc
[…] Vistula Made to Measure – recenzja […]
Vistula ma bardzo dobre marynarki, jednak ostatnio przesiadłem się na szyte na miarę(też od Polska marka – Roland) i musze powiedzieć, że są zachwycające.