Dzisiaj dzień premiery nowej kolekcji Lancerto & Mr.Vintage. Zawsze z dużym entuzjazmem wam o tym pisałem, natomiast obecnie nastroje są średnie, tak delikatnie mówiąc. Zastanawialiśmy się co w tej sytuacji zrobić: próbować przesunąć premierę na lepszy czas (niestety trudny do określenia), czy zrobić to zgodnie z planem nad którym pracowaliśmy od kilku tygodni. Decyzja była dość szybka – sytuacja w naszej branży jest dramatyczna i próba przesuwania efektów naszej pracy, zamiast komukolwiek pomóc, z pewnością by zaszkodziła. Samo Lancerto to kilkaset miejsc pracy, które w tym momencie są poważnie zagrożone. Zdecydowaliśmy, że w tym trudnym czasie po prostu musimy robić swoje, dając naszym klientom trochę normalności, a pracownikom szansę pracy za kilka tygodni/miesięcy, gdy już wszystko wróci do normalności. I choć nasza obecna działalność jest bardzo mocno przystopowana (w zasadzie do zera), to i tak czujemy potrzebę pomocy tym, którzy są w jeszcze gorszej sytuacji.
Jak zapewne wiecie, marka Lancerto pochodzi z Łańcuta, tam są szyte nasze kolekcje i firma ta zawsze podkreślała swoją lokalność. W Łańcucie jest też szpital z Odziałem Chorób Zakaźnych, który został wyznaczony jako ten jedyny, który ma sprawować opiekę nad pacjentami zarażonymi koronawirusem z całego województwa Podkarpackiego. Chcemy im pomóc i dlatego zdecydowaliśmy, że przekażemy 20% przychodu ze sprzedaży całej nowej kolekcji na rzecz tego oddziału z okresu od dzisiaj aż do 15 kwietnia włącznie.
Kiedyś utkwiło mi w głowie takie powiedzenie „Kiedy się czegoś nauczysz – nauczaj” i od ponad dziesięciu lat dzielę się tu moją wiedzą o modzie męskiej, a drugi człon tego powiedzenia brzmiał „Kiedy coś otrzymasz – dawaj” i to też chcemy robić jako L&MRV. Połączmy nasze siły – pomóżcie nam, pomóżmy im.
Krótką prezentację naszej nowej kolekcji znajdziecie poniżej. Tradycyjnie postawiliśmy na piękne marynarki o lekkiej konstrukcji. Oczywiście uszyto je w Łańcucie z topowych europejskich tkanin. Kolorystyka i wzory są dość zróżnicowane, więc mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Pozostałe detale bez zmian: brak wkładów barkowych, półpodszewka (za wyjątkiem jednego modelu), dopracowane detale (imitacja ręcznego szycia na klapach i kieszeniach, brustasza w kształcie łódeczki).
Z wiadomych względów kolekcję można kupić tylko w sklepie internetowym lancerto.com, ale dotychczas i tak ten kanał zakupu wybieraliście najczęściej, więc mam nadzieję, że nie będzie to przeszkodą. Wysyłki i zwroty są bezpłatne. Magazyn pracuje w warunkach podwyższonego rygoru higieny i wysyła przesyłki na bieżąco. Na ten moment jest to najbezpieczniejsza forma zakupów, kurier dostarcza przesyłki bez konieczności bezpośredniego kontaktu (podpisanie dokumentu itp.).
Za kilka dni w sklepie internetowym pojawią się także nowe koszule. Będzie to pięć modeli uszytych z tkanin lnianych. Trzymajcie się w zdrowiu!
Mam nadzieję, że odrobinkę uśmiechu na twarzy wywoła u was nasza sesja promująca kolekcję. Postanowiliśmy jeszcze raz wykorzystać pomysł z jesieni, który wywołał bardzo pozytywne reakcje, zatem na naszych produktach znowu grasują małe ludziki, które chcą podkreślić cechy i detale naszych marynarek takie jak: lekkość; przewiewność; komfort kojarzony bardziej ze sportem niż elegancją; topowe tkaniny; wyraziste wzory tkanin. Uważamy, że to właśnie suma takich małych detali tworzy wielki produkt. Autorem zdjęć jest Łukasz Znojek.
W kolekcji jesiennej mieliśmy bestsellerowy model Finlandia, który rozszedł się jak świeże bułeczki, a teraz pojawia się jej wiosenno-letnia odsłona. Jest to zatem ponownie krateczka typu gunclub (dwukolorowa krata tworząca kwadraciki), tym razem żywych kolorach: granat i niebieski na jasnoszarym tle. Tkanina typowo wiosenno-letnia, czyli mieszanka wełny i lnu. Bardzo uniwersalna marynarka.
Sporo naszych klientów pytało o uniwersalną szarą marynarkę, którą można nosić przez cały rok, więc cieszę się, że coś takiego możemy wreszcie zaprezentować. Udało mi się znaleźć piękną wełnę typu fresco, która poprzez swoją luźną strukturę idealnie nadaje się nawet na największe upały (pod światło wygląda jak siateczka), a z drugiej strony ma charakterystyczną matową, płócienną strukturę, co sprawia, że będzie ją można nosić również z grubszymi tkaninami w sezonie jesiennym (sztruksy, dżinsy, moleskin). Wełna fresco charakteryzuje się też wysoką odpornoscią na zagniecenia i na zużycie (przetarcia), więc polecam ją także osobom, które w pracy spędzają cały dzień przy biurku/w samochodzie.
Brąz coraz mocniej przebija się w kolekcjach męskich topowych marek światowych, więc i my chcemy pokazać, że ten kolor może być dobrą alternatywą dla tych, którzy są już trochę znudzeni marynarkami granatowymi, niebieskimi i szarymi. Marynarka Pretoria ma piękną melanżową strukturę (wełna + len) i kontrastową kratę o dużym oknie w kolorze kremowym. Mam nadzieję, że przypadnie do gustu fanom brązów.
Ta marynarka może być naszym największym bestsellerem albo największą klapą. Skąd tak skrajne prognozy? Kolor tej marynarki wielu pewnie uzna za zbyt odważny, ja go jednak uwielbiam, więc mam nadzieję, że trafiłem w gust tych mniej standardowych klientów, którzy szukają produktów, jakich nie ma nikt inny. Zresztą rok temu mieliśmy już butelkową zieleń w kolekcji jesiennej i był to jeden z naszych największych bestsellerów w historii L&MRV, więc może nie będzie tak źle ;) PS. Jest to jedyna marynarka z pełną podszewką, było to konieczne ze względu na luźny splot tkaniny.
To właśnie na tej marynarce grają siatkarki z naszych zdjęć wizerunkowych. Piękne połączenie jasnego brązu z błękitną kratą o dużym oknie. Świetnie wygląda do dżinsów i niebieskich spodni. Z koszul proponowałbym błękit, biel i róż.
Zielony akcent naszej kolekcji to nie tylko marynarka Cuba, ale też Jamaica. Tutaj zieleń jest subtelnie wyeksponowana na szarej kracie Księcia Walii. Zielona krata na marynarce sugeruje nam kolor spodni, ale granatowe, szare czy beżowe też będą do niej pasować.
Jeśli jednak ten zielony akcent wam nie odpowiada, to mamy jeszcze drugą wersję kolorystyczną z tej pięknej tkaniny. Tłem jest błękit, a krata ma kolor szary. Piękna marynarka, która przyciąga wzrok, choć kolorystycznie jest dość stonowana. Najlepiej będzie wyglądać ze spodniami szarymi, beżowymi i granatowymi.
Dla sympatyków brązów mamy jeszcze jeden model i to jaki… Brązowe tło i wyrazista niebieska krata typu tartan. Marynarkę Valencia można nosić całorocznie, bo jest to klasyczna wełna o średniej gramaturze. Ten rodzaj tkaniny sprawia, że świetnie będzie wyglądać także z klasycznymi spodniami z szarej wełny czesankowej.
Dziewiąta marynarka z naszej kolekcji to jeszcze raz krata gunclub, którą tak bardzo polubiliście przy marynarce Finlandia z kolekcji jesiennej. To jest dokładnie ta sama tkanina co w modelu Asturia, ale w drugiej wersji kolorystycznej: zielono-grafitowa krata na jasnoszarym tle.
Kamizelki po raz pierwszy pojawiły się w ostatniej kolekcji jesienno-zimowej, a ponieważ sprzedawały się bardzo dobrze, to postanowiliśmy kontynuować ten pomysł. Tym razem będą to dwa modele. W pierwszym z nich wykorzystaliśmy tkaninę gunclub w kolorze niebiesko-granatowym. Ta kamizelka ma plecy i front z tej samej tkaniny.
Nasza druga kamizelka ma nieco wyższy stopień formalności, ponieważ uszyto ją z wełny, a plecy wykończone są tkaniną podszewkową. Ale do chinosów i dżinsów też doskonale pasuje.
W kolekcji wiosennej mamy tylko jeden garnitur, ale za to jaki? Szara tkanina typu fresco z kratą o dużym oknie. Mega lekki i przewiewny, a matowa struktura tej wełny sprawia, że można całość rozkompletować i osobno nosić marynarkę oraz spodnie. Marynarka wykonana jest na półpodszewce i pozbawiliśmy ją wkładów barkowych. Wełna fresco jest bardzo odporna na zagniecenia.
Pomysł na sesję podobał mi się od ostatniego razu, ale wykonanie było średnie. Teraz wyszło świetnie!
Marynarki też ciekawe.
Dzięki. Jak widać uczymy się :)
Kolekcja jest naprawdę świetna i zdecydowanie wypada lepiej niż ostatnia letnia. Asturia już do mnie jedzie! Na największą pochwałę zasługuje wasza pomoc w walce z tym cholerstwem!
Jedno pytanie, czy spodnie od garnituru mają zakładki? Na jednym zdjeciu ze strony tak to wygląda.
Dużo zdrowia dla Ciebie Michał, rodziny, firmy oraz czytelników! Oby kolekcja okazała się sukcesem, który pomoże wam przebrnąć przez ten ciężki okres!
Dzięki za zakupy i dobre słowo!
Jeśli chodzi o garnitur, to spodnie są bez zakładek. Ja mam na sobie egzemplarz szyty dla mnie, więc ten detal był tam zmodyfikowany. Jeśli będą kolejne kolekcje, to zapewne zrobimy zakładki także w spodniach garniturowych.
Właśnie taki fason spodni w waszych garniturach byłby świetny! Może warto też rozważyć fason regularny? Spodnie z biznes mixa w fasonie regularnym fajnie leżą no i stan jest wyższy.
Relacja na szybko ;)
Haiti biorę na bank, waham się jeszcze nad Jamaicą (mam kratę księcia Walii z niebieskim okienkiem, z zimowej kolekcji, i jest super – Alberta – zdecydowanie bardziej elegancka). Jamaica wydaje się być mniej formalna od Alberty. Mam rację?
Cubę bym kupił na 100%, ale nabyłem ostatnio od Millera piękną zieloną marynarkę na półpodszewce, więc nie ma sensu jej dublować. Nad Asturią się zastanowi, ale tu chciałbym zobaczyć na żywo, co w bliżej nieokreślonej przyszłości może się okazać kłopotliwe.
Aha, czy koszule będą dzisiaj?
Tak, Jamaica to len z wełną, a Alberta to wełna z kaszmirem, więc struktura tkaniny jest bardziej elegancka, choć sama krata ma podobny stopień formalności. Asturia jest piękna, więc ją też polecam.
Koszule jest szansa, że będą jutro, a jeśli nie, to po weekendzie.
No i „zmuszasz” mnie do wzięcia trzech, ale ja się jakoś bardzo nie opieram ;-)
Mały update: ostatecznie skusiłem się na dwie marynarki- żelazną klasykę w letnim wydaniu – Haiti i… Dominikanę – ta nieoczywista szarość na błękitnym tle bardzo mi się spodobała po kilku „rzutach okiem”. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, ale krata księcia Walii jakoś lepiej gra z błękitem/niebieskim, niż z zielonym (choćby w modelu Jamaica). Pewnie też dlatego wolę od niej Albertę, z zimowej kolekcji. A jak pisałem pół roku temu – muszę być przekonany, że chcę ubranie, a nie przekonywać się po zakupie.
Koszule zostawiam na maj/czerwiec, jak już, daj Boże, otworzą sklepy i będzie możliwość zmacać materiał ;-)
Właśnie, w przypadku Cuby Milerowy Turin wydaje się niezmiernie podobny. Tylko czy tkanina tam jest całoroczna czy letnia? Splot wydaje się nieco podobny do tkaniny granatowego Turina, a jest to zdecydowanie marynarka na raczej chłodniejsze dni (mimo półpodszewki).
Sądzę, że w ostatecznym rozrachunku wyjdzie podobnie – Turin ma gęstszy splot, ale jest bez pełnej podszewki, a Cuba ma luźniejszy splot, ale jest z pełną podszewką. Koniec końców – dla mnie zakup nie ma sensu, ale jeśli ktoś nie ma zielonej marynarki to polecam. Turin od Millera stał się jedną z moich ulubionych i częściej noszonych marynarek.
Zastanawia mnie jeden szczegół – guziki (prawie wszędzie, choć nie przeglądałem każdej pozycji) są z żywicy. Czy różnice w koszcie produkcji w porównaniu z rogiem, orzechem corozo albo masą perłową (to fajne rozwiązanie, szczególnie w kolorze kości słoniowej przy ubraniach na lato; szeroko są używane np. przez Massimo Dutti) są tak znaczne by gra była warta świeczki (tzn. by produkty tworzone jako swego rodzaju premium miały tego typu uproszczenie, skoro reszta materiałów jak filc, podszewki czy materiał główny jest w zasadzie pozbawiona kompromisów)? A może przemawia za tym jakiś inny aspekt?
My korzystamy z bazy guzików, która jest w magazynie szwalni MTM, więc nie są to tanie półprodukty. Oczywiście zawsze można coś poprawić, tylko trzeba mieć świadomość, że każdy taki detal wpływa na finalny koszt produkcji. Mogę zdradzić, że w naszych marynarkach i tak jest sporo detali za które musimy dopłacać extra np. brustasza w kształcie łódeczki, półpodszewka, AMF, kieszenie nakładane. Sam fakt, że używamy głównie tkanin w kratę też wpływa na cenę, bo po pierwsze, zużycie tkaniny jest większe ok. 20%, a po drugie, szwalnia też sobie więcej liczy za szycie krat, bo jest to bardziej pracochłonne (konieczność spasowania wzorów).… Czytaj więcej »
No i co Pan najlepszego zrobił? A obiecałem sobie, że już nie będę żadnej marynarki kupował w tym roku …
Sesja zdjęcia chapeau bas!
Valencia jest super
Hehe, staramy się.
Sorki, że z innej beczki ale po zdjęciach patrząc to kilka dodatkowych kilogramów po zimie doszło, i buźka też się zaokrągliła :) Warto zastanowić się na jakąś aktywnością Panie Michale :)
No cóż, dzięki i za takie rady.
Warto zastanowić się nad pilnowaniem własnego nosa.
A dziękuję, pilnuję nawet bardzo kolego.
Panie Michale,
co w takiej sytuacji z usługami krawieckimi dopasowania, które dostępne były w salonach?
Niestety nie będą dostępne.
Czas na nowy rajd. Dakar – Kuba. :) Fantastyczne pomysły na zdjęcia. Brawo za inwencję.
Panie Michale, jestem stałym klientem Pana kolekcji z Lancerto. Posiadam marynarkę prawdopodobnie z każdej kolekcji do tej pory. Noszę rozmiar 56, w którym już poprzednie kolekcje były dosyć ograniczone i często nie mogłem kupić marynarki, która normalnie byłaby moim pierwszym wyborem. Ale tym razem w rozmiarze 56 jest tylko jedna marynarka i to jeszcze najmniej ciekawa! Kolekcja jest świetna i tym bardziej żałuję, że nie mogę z niej skorzystać. Czy planowane jest może jeszcze produkcja marynarek z tej kolekcji w rozmiarze 56?
Raczej nie planujemy. Niestety ten rozmiar zostawał nam po sezonie praktycznie z każdego modelu, więc w pewnym momencie musieliśmy go „skreślić”.
Pytanie pewnie pro forma i zakładam, że znowu będę musiał obejść się smakiem, choć kilka marynarek jest naprawdę super (Asturia, Cuba, Jamaica j Dominicana to moi faworyci), to znowu rozbije się pewnie wszytko o rozmiar (tzn. dokładnie rzecz biorąc wzrost) – a pytać chciałem l konstrukcję (długość): czy zaszły jakieś zmiany, czy konstrukcja ta sama, co w poprzednich kolekcjach? Szkoda by było, bo tym bardziej w związku z chwalebną akcją charytatywną (brawo!), kupiłbym coś na pewno, ale niestety marynarki LMrV są na mnie za krótkie:( Mam jedną i świetnie się w niej chodzi, ale kupiłem ją trochę na siłę, wiedząc,… Czytaj więcej »
Konstrukcja bez zmian.
Dzięki za informację, niestety zgodną z oczekiwaniami:( wiem, że temat wałkowany, ale czy jest kiedykolwiek jeszcze realna szansa na wprowadzenie dwóch wzrostów marynarek, tzn. w formule dla niższego wzrostu i wyższego? Wiem, że lekkim ukłonem w stronę wyższych klientów miało być MTM zeszłoroczne, ale jednak z tego co kojarzę, to marynarki były na konstrukcjach Lancerto Business Mix (nie LMrV) plus jednak cenowo były prawie 2x droższe niż z półki (wiem, że na MTM to i tak b. tanio, ale zakładam, że za marynarkę z półki z dobranym dobrze wzrostem klienci LMrV byliby w stanie zapłacić w okolicach 1000zł zamiast obecnej… Czytaj więcej »
Preoreder jest jakimś wyjściem, ale wtedy też musiałoby się znaleźć minimum sześciu chętnych na rozmiar 56 z danej marynarki, a jest to mało prawdopodobne, bo takie ilości szyliśmy dotychczas, a i tak po sezonie nam zostawały. Jeśli mielibyśmy szyć mniej niż sześć sztuk z danego rozmiaru, to wtedy w szwalni płacimy ponad dwa razy więcej za sztukę, bo oni traktują to jako MTM, a nie zlecenie seryjne.
Tutaj mówimy o Longu.
Rozmiar 98 powinien się sprzedać bez większych problemów. To taka uniwersalna 50-tka dla ludzi w okolicy 185 cm.
Kiedyś pisałeś o 8 sztukach… teraz 6.
Naprawdę nie wierzę, że nie zrobiliście takiego eksperymentu z chociażby jednym modelem marynarki…
Lancerto ma/miało takie rozmiary w swoich kolekcjach, więc mamy dane sprzedażowe. Są one takie, że w kolekcji limitowanej nie ma to uzasadnienia biznesowego. Statystyki tutaj nie oszukamy :)
Już to „wałkowaliśmy”:) Lancero ma statystyki nudnej i średnio-tandetnej linii BusinessMix.
Nie znam nikogo, kto nosi te garnitury – nosisz?
Znam natomiast dżentelmenów noszących Twoją linię.
6 sztuk 98-ki dla jednego modelu to ryzyko na poziomie 3000 zł.
Na pewno powaliłoby to na kolana firmę Lancerto.
Ale nic to… Moja kasa idzie jak zwykle albo do Milera, albo do SuSu?.
Ale rozmiary o których dyskutujemy, to Lancerto ma nie tylko z Biznes Mixa, lecz także z nieformalnych marynarek. Na przykład rozmiar 188/100 to kilkanaście marynarek:
https://www.lancerto.com/pl/odziez/marynarki.html?size_filter=188%2F100
Różnica jest taka, że z modeli limitowanych (L&MRV) szyte jest mniej więcej 4 razy mniej sztuk niż w standardowej kolekcji, więc nie jesteśmy w stanie włączyć do kolekcji takich rozmiarów, jakie są w kolekcjach Lancerto.
Miałem w domu lub przymierzałem w salonie pewnie z 6-7 sztuk tych marynarek. Mógłbym nawet to dokładnie policzyć (przynajmniej część „internetową”). Żadnej z nich, nawet przy baaardzo mocnym przymrużeniem oka, nie można porównywać do Twojej linii. Niektóre miały ramiona jak Bytom, inne poduszki grubości tenisówek. Czasem materiał wierzchni to była nawet 100% wełna ale już podszewka to poliester. Pamiętam też, że jeden model miał na metce 188 cm… a długość raczej z rozmiaru 182 – ot krótka marynarka to modna marynarka. Nadal pozostaję przy swoim. Nie ma lepszego testu jak wybranie jakiegoś jednego, w miarę klasycznego modelu i odszycie tych… Czytaj więcej »
OK, to już nie próbuję przekonywać. Wyczerpałem argumenty i rozumiem :)
IMO Bozydar ma zdecydowanie rację. Twoja kolekcja celuje przynajmniej w jakiejś części w zupełnie inny target. Co jakiś czas przeglądam regularną kolekcję Lancerto i chyba nigdy nie widziałem tam nic, co chciałbym mieć ? ot, taki ubogi, bardziej toporny krewny Bytomia. Rzeczy L@MrV są kompletnie z innej bajki, długą Cubę kupiłbym natychmiast. I przecież mówi to tutaj już kilka osób.
OK, to obiecuję, że przedyskutujemy to jeszcze raz.
Witam Przez kilka lat regularnego czytania bloga odezwałem sie tylko raz i teraz nie wytrzymałem :) Zresztą ponownie w tej samej, „wałkowanej” kwestii – rozmiarówki. Jestem takim „longiem” (również rozmiar 98) i ciągle nie rozumiem, dlaczego np. SuSu ma w ofercie ten rozmiar niemal w każdym modelu (a mają ich w ofercie na prawdę nie mało) a LMrV nie może ( nie wy jedni z resztą, żeby być uczciwym). Jeśli 6 sztuk wystarczy, żeby biznesowo się to spięło to mam wrażenie, że wśród samych czytelników bloga byłoby więcej zainteresowanych… Na prawdę chętnie wsparłbym rodzimy biznes i ulubionego blogera :) Michale,… Czytaj więcej »
Nie jesteśmy tak wielką firmą jak SuSu, który swoją rozmiarówką musi obsłużyć cały świat i różne męskie sylwetki. Ponadto nasza kolekcja jest ogarniczona pewną liczą sztuk, która nie pozwala na rozbicie rozmiarów na różne wzrosty, dlatego działamy w najpopularniejszym i najbezpieczniejszym modelu, w którym działa 80% męskich marek (Zegna, Lubiam, Boggi, Massimo Dutti, Brunello Cucinelli i setki innych). Uszycie 6 marynarek w rozmiarze 98 nie ma sensu, bo decydując się na rozmiarówkę na wysoki wzrost wypadałoby mieć także 102, 104, a z tego robią się już istotne ilości. Przypomnę także, że Lancerto sprzedaje znacznie więcej swoich marynarek niż L&MRV i… Czytaj więcej »
Ależ oczywiście, że odszycie tylko 98 ma sens. Nawet wspomniane tutaj SuSu w niektórych marynarkach ma wyłącznie 98 i 102 w longach (np. najwyższa ich linia Jort).
Wystarczy tylko spróbować… nawet z jednym modelem.
A porównania do regularnej oferty Lancerto… cóż…. Mogę tylko retorycznie zapytać: ilu Twoich czytelników kupuje marynarki z ich regularnej kolekcji? albo jeszcze inaczej: ilu kupowało cokolwiek zanim pojawiła się kolekcja L&MRV?
Długą rozmiarówkę najbezpieczniej byłoby wprowadzić w modelu „bezpiecznym”, czyli w takiej reaktywacji MrChic albo MrClassy, jeśli taka się pojawi za rok (swoją drogą jakby dało się tę drugą przerobić z 54 na 50 to już by do mnie jechała xD).
Może i tak, ale to są dane sprzedażowe kolekcji ogólnej. Zakładam (trochę Janusz style, bo nie znam się, ale się wypowiem:D), że jednak kolekcja ogólna jest w dużej mierze adresowana do ludzi, którzy wchodzą do salonu z „ulicy” i mówią: „potrzebuję garnituru na ślub/studniówkę/whatever”, natomiast kolekcja limitowana jest dla bardziej świadomych klientów, którzy np. śledzą bloga, wiedzą, że będzie premiera kolekcji, interesują się tym. I zauważ Michale, że pod każdym postem o ubraniach LMrV jest utyskiwanie wyższej części społeczeństwa;) tak biznesowo głośno myśląc, to nie widzę jakiegoś dużego ryzyka z preorderem, skoro warunkiem dojścia do skutku byłoby uzbieranie konkretnej liczby… Czytaj więcej »
Na mniejszych rowniez
Mam podobnie:kolekcja naprawdę godna uwagi,ale dla mnie też te marynarki przykuse są. Szkoda, bo wyglądają pięknie
Panie Michale, kiedy więcej klasyki? poluję na granatowy jednolity blazer na wiosnę i bardzo nie chcę kupować w susu.
Był w planach, ale mieliśmy pewne przejścia z zamówioną tkaniną i niestety w tej kolekcji nie udało się. Co do przyszłych kolekcji, z wiadomych względów, trudno się teraz wypowiadać.
Super marynarki, świetna kolekcja, od niektórych modeli nie można oderwać wzroku.
Póki co wstrzymuje się z zakupem, bo i tak zawsze troszkę skracam rękawy.
Może głupie pytanie… Skąd takie figurki? Na zamówienie? Świetny pomysł !!! :D
Nie, ze sklepów modelarskich.
Gdy pojawią się koszule też będzie związany z nimi wpis?
Chyba nie, dodam po prostu zdjęcia i opisy do tego wpisu.
Poglądowo:
Super!
Pierwsze skojarzenie: Five shades of blue :)
Z mojej perspektywy: wielka szkoda, że skład to 100% len, a nie z domieszką (np. koszule z soroną są super).
Sprawia to, że pewnie wezmę hair stripe’a i kratkę vichy, może tę jasnoniebieską, ale znowu – wolałbym obadać na żywo jak ten materiał się gniecie, bo len lnowi nierówny.
Koszule z soroną to była kompletna porażka… Przyciasne, gumowe coś:) Nigdy więcej:)
To w końcu kolekcja letnia, więc len rządzi.
I dobrze.
Co do koszul… Bardzo zachowawcze. Liczyłem na chociażby jeden odlot (np. jakiś brązowy czy zielony bengal).
Koszule mają piękne kolory, ale nieco dziwi brak białej.
Biała powinna się pojawić bliżej lata.
A no to gitara ;)!
No nie, szukam garnituru na wesele w czerwcu, patrzę, jest, idealny jaki chciałem – Dakar! No to teraz tylko nie wiem kiedy będę mógł przymierzyć i w ogóle nie wiem czy mi się przyda :D (uprzedzając pytanie, nieduże, rustykalne wesele, w bardzo luźnym klimacie i bliskim gronie, planuję zestawić z monkami ;)
Wysyłka i zwrot są bezpłatne, więc najłatwiej będzie zamówić do domu i sprawdzić.
A co z wysyłką za granicę, konkretnie do DE?
Nie ma problemu, wysyłają trzeba tylko skontaktowac sie z Biurem Obslugi Klienta, jest jakas dodatkowa oplata za przesylke ale do DE nie powinno byc drogo.
A mam jeszcze pytanie, jaki krój ma garnitur? Na stronie nie znalazłem niestety informacji i nie wiem, czy to slim, regular, super slim?
Slim
Hurr durr. Za 20 lat zobaczysz się na zdjęciach z tego wesela i dojdziesz do jedynego słusznego wniosku – będziesz żałował, że nie założyłeś strollera, czarnych oksfordów i nie wiózł Was na ceremonię dyliżans zaprzężony w ogiery pełnej krwi arabskiej.
A tak serio, jak robisz coś świadomie, to nie tłumacz się nikomu, bo malkontentom nie dogodzisz ;)
Tłumaczyć się i tak nie miałem zamiaru, ale patrząc, jak bezsensowne były dyskusje tego typu, chciałem oszczędzić tym bardziej świadomym, że jedyny słuszny, niepowtarzalny i wyjątkowy garnitur to.. granatowy i wyłącznie czarne obuwie :D
O ile ubrania z tych kolekcji nigdy nie były do końca w moim guście, mimo że niewątpliwie udane i ładne, to muszę wyznać, że sesją zdjęciową, podobnie zresztą jak poprzednią, jestem zachwycony, jest fantastyczna!
Witam Panie Michale po pierwsze gratuluję świetnej kolekcji, mam pytanie dot. rozmiarówki, na co dzień noszę marynarki SuitSupply zwykle Havana rozm 50, czy wasza 50’tka rozmiarowo jest podobna do tych z SuSu? chodzi mi konkretnie o model Cuba
Tak, powinna być OK.
Ja mam 50 w SuSu i raczej biorę 48 w LMrV. Jest lepiej dopasowana, 50 już wymaga u mnie skrócenia rękawów i taliowania…
Pozdrawiam
Piotr
„Jest to jedyna marynarka z pełną podszewką, było to konieczne ze względu na luźny splot tkaniny.”
Gdzie tu sens, gdzie logika?
Taki splot tkaniny wymaga wzmocnienia szwów od lewej strony specjalną fizeliną. Gdyby nie było podszewki, to te fragmenty byłyby widoczne, a to raczej mało atrakcyjny detal dla oka.
Poza tym ta tkanina jest tak przeźroczysta, że każda koszula byłaby widoczna spod marynarki.
Gratuluję kolekcji! Jakiej konstrukcji są marynarki?
Nasze marynarski szyte są na konstrukcji z płótna, które jest punktowo podklejane.
Hahahahahahaha! :D
Czym różni się taka konstrukcja od metod half albo full canvas (pod postem z którąś z wcześniejszych kolekcji była informacja, że to nie jest właśnie któraś z tych konstrukcji, teraz chyba nie uległo to zmianie)? Jakie według Ciebie są jej plusy i minusy w porównaniu z tymi dwiema oraz ze „zwyczajną” konstrukcją z klejonką?
Ręka w kieszeni, trampki do marynarki – beznadzieja
Ale same marynarki fajne, co nie?
Sformułowanie „ale za to jaki” to nie pytanie, więc pytajnik jest tam zbędny (to raczej wykrzyknienie). Podobnie znaku zapytania nie postawimy po zdaniu „ciekawe, jaka jutro będzie pogoda”, co może się niektórym wydać spostrzeżeniem cokolwiek odkrywczym.
Panie Michale, podpisuje się pod listą osób chętnych na preorder. Brakuje mi bardzo w kolekcjach LMrV rozmiarów 58. Wielkie brawa i dzięki za koszule 44/176 które posiadam i pasują jak ulał. Niestety rozmiar 56 marynarek jest ciut za mały.
Wszystko krotkie, Mam 185 i marynarki sa mega krotkie
Marynarki Asturia i Cuba … mega sztos … strzał w 10 z tą zielenią … będzie hit jestem pewien panie Michale .. pozdrawiam
Bardzo mi się podoba ta kolekcja. Trudno sobie odmówić zakupu. Choć widzę, że niektóre marynarki już są droższe, przyzwyczajają do wyższych cen w przyszłości.
Mam dwa pytania:
1. Czy guzik jest obniżony tak, jak w ostatniej jesiennej kolekcji?
2. Czy spodnie od garnituru są takie jak w garniturze Glasgow z jesieni ’18 czy może jednak mniej wąskie (zwłaszcza w udach)?
Plus za akcję charytatywną.
1. Tak.
2. Fason spodni jest ten sam od początku naszych kolekcji.
Nie sposób się napatrzeć. Pracuję w branży i bacznie obserwując konkurencję z czystym sumieniem stwierdzam, że Lancerto (zwłaszcza kolekcje w kolaboracji z Mr.Vintage) jest moim faworytem. Ceny w stosunku do składów materiałowych oraz ogólna estetyka, różnorodność i w miarę możliwości dopasowanie do klienta – wszystko naprawdę gra ze sobą. Wielkie gratulacje – kolekcja jest bez zarzutu :)
Dziękujemy za miłe słowa.
Kolekcja piękna! Cuba niewątpliwie przyjmie się rewelacyjne. Nurtuje mnie skąd takie ładne tenisówki?
H&M
Marynarki praktycznie wszystkie bardzo ładne, szczególnie przypadła mi do gustu Dominicana. Wydaje mi się, że będzie bardzo dobrze pasować do jasnych beżowych chino. I tutaj mała uwaga – w stylizacjach zabrakło mi tych spodni. Z kolei dżinsu jak na kolekcję letnią zdecydowanie za dużo.
Piękna kolekcja, gratuluję!
Czy marynarka Pretoria będzie dostępna w rozmiarze 46 w wersji slim? Sprawdziłem, ten rozmiar jest w wersji klasycznej.
Rozmiar 46 również jest w fasonie slim.
dziękuję
„Topowe europejskie tkaniny” – może jakiś przykład? Są wszywki producentów?
Nie używamy wszywek. W tej kolekcji jest to Vitale Barberis Canonico i Drago.
Czemu nie używacie?
Tak z ciekawości, brak wszywek realnie ułatwia sprzedaż czy to raczej działanie czysto ideowe?
Opcją byłaby możliwość dodania wszywki luzem, którą klient mógłby sam przyszyć ;)
Lancerto od dawana korzysta z dobrych tkanin i postanowili, że nie będą używać wszywek producentów. Ta decyzja była także podtrzymana dla naszej kolekcji.
Każdy może tak powiedzieć. Choćby giacomo conti
Jeśli nie wierzysz, to zerknij na przykład tutaj, a przy okazji porównaj sobie ceny z naszymi:
https://www.spierandmackay.com/drago-blue-gun-check.html
Kilka różnic jest (spalla, rogowe guziki, half canvas), poza tym różnicę podbija (prawdopodobnie czasowo) związany z obecnym kryzysem kurs dolara. Nie jest to jakiś zarzut, tylko po prostu zapewne są klienci, niekoniecznie w naszym kraju, gotowi dopłacać za takie detale (nawet jeśli przy okazji marża jest także znacząco wyższa). To dokładnie jak z markami butów, rzadko wzrost jakości równoważy pikującą w górę cenę (co nie musi oznaczać, że nie warto dać czasem więcej).
Ja bym jeszcze dodał rozmiarówkę Small/Regular/Long i 2 kroje: Slim i Contemporary, których brakuje w wielu markach. Już nawet Miler nie sprzedaje kroju Casual, bo się „nie opłaca”, o Lancerto niestety nie wspominając.
S&M się opłaca i ja to cenię. Jestem w stanie zapłacić więcej za lepiej dopasowane ubranie RTW i te dodatkowe smaczki wymienione powyżej.
I bardzo dobrze, bo gdyby wszyscy chodzili w Lancerto, to byłoby nudno.
Tu nie chodzi o porównanie cen, tylko o wykazanie, że tkanina z Włoch
Może jestem przewrażliwiony ale jak w obecnej sytuacji Lancerto będzie podchodzić do wymiany nietrafionych rozmiarów? Zastanawiam się nad ryzykiem przeniesienia cząstek wirusa na wymienianych ubraniach. Czy będą jakoś dezynfekowane/sterylizowane?
Lancerto ma taką procedurę:
* 7-dniowa kwarantanna dla zwracanych przesyłek.
* Zwracany towar jest przechowywany w osobnym miejscu w wyznaczonym magazynie.
* Wysyłamy jedynie nowy towar lub towar, który odbył kwarantannę.
* Pracownicy przyjmujący i wysyłający paczki pracują pod rygorem sanitarnym, zostali wyposażeni w środki dezynfekujące.
* Ograniczyliśmy liczbę kontaktów do minimum. Nikt z zewnątrz nie ma dostępu do biur i magazynów LANCERTO.
* Kurierzy pozostawiają i odbierają paczki na zewnątrz magazynów.
* 90 proc. pracowników biurowych LANCERTO pracuje zdalnie z domu.
Dziękuję za wyjaśnienie!
W kolekcji koszul brak rozmiaru 44!?
Tak, już jakiś czas temu zrezygnowaliśmy z tego rozmiaru. Niestety sprzedawał się bardzo słabo.
A wiesz może, czy mówi się coś „w branży” o sytuacji włoskich tkalni? Spodziewasz się, że ubrania z ich tkanin będą w następnym sezonie raczej droższe, bo mniejsza podaż, czy raczej tańsze, żeby nie stracić klientów w trudniejszej teraz sytuacji finansowej? Czy jeszcze inaczej?
Z tego co wiem, to na chwilę obecną i tak był tam przestój, bo tkaniny wiosna-lato były już wyprodukowane, a jesień-zima 2020 jeszcze nie zaczęły się produkować. Sytuacja nie jest ciekawa i trudno przewidzieć jak się rozwinie, aczkolwiek przemysł tekstylny jest obecnie mocno zautomatyzowany, więc czynnik ludzki chyba chyba nie ma aż tak dużego znaczenia (ewentualne rygory w liczbie osób na linii produkcyjnej).
Ceny raczej nie ulegną jakimś istotnym zmianom. Chyba, że pojawi się problem z transportem wełny z Australii.
A już myślałem, że takie kuse proporcje są w odwrocie.
Brakuje mi też propozycji dwurzędowej.
Ale tkaniny super!
Hej! Marynarki mają 60% len 40% wełna czyli będą gniotły się podobnie jak marynarka o nazwie MR.Fashionable???
Fashionable nie ma w sobie w ogóle wełny, więc obecne marynarki chyba będą się gniotły mniej.
Wydaje mi się, że to len powoduję gniecenie…?
Tak, jak najbardziej, ale wełna jest odporna na zagniecenia, więc zakładam, że skład 60% len i 40% wełna jest „lepszy” niż mieszanka lnu, bawełny i jedwabiu. Reasumując, obecne marynarki powinny wyglądać świeżej po całym dniu noszenia niż Mr Fashionable.
Lancerto mogło by poszyć trochę masek jak np. Recman…
Każdy sposób pomocy jest dobry, my wybraliśmy inny.
Można i tak i tak :-)
Tak, jeszcze niech swoje pensje oddadzą!
Brak maseczek, fartuchów i tego typu rzeczy to jest kur…. skandal w 38-milionowym kraju i zapewnienie tego, to jest zasrany obowiązek państwa, a nie firm, które ledwo zipią. Jak widać nawet z takimi pierdołami nasza władza nie daje sobie rady. Jestem autentycznie załamany tym jak obecny rząd rujnuje ten kraj.
Ed, ja też… ale to nie ten portal.
Wy tak na serio, Panowie? Tutaj… WYCZUCIE TO PODSTAWA STYLU!!!
Ubierz gacie i przestań się drzeć, Pati
To czemu z zagranicy wracają Polacy do kraju?
„Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie, zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju”
a tak na marginesie , to który kraj obecnie radzi sobie z „takimi pierdołami” ?
Chciwość
A jednak można… Za Lancerto „…Przekazaliśmy maski szyte w naszej szwalni w Łańcucie…”
Przy każdej kolekcji tyle zawsze było żalu o rabacie i cenie „….chociaż 10%”, teraz mamy 20%! Nic tylko klikać. Michał gratuluję kolekcji – świetne kolory tkanin, które przywołały mi Twoje słowa z kolekcji jesiennej:
„Dzięki, że mnie wspieracie najwierniejsi fani krat!
Wrócą wiosną.” – Wróciłeś…))
Słowa uznania również za merchandising.
Asturia/Pretoria/Cuba – już czuję ten zapach podczas otwierania))
Sesja zdjeciowa piekna , kolekcja bardzo udana , model bardzo przystojny .Wybralam juz dla meza Dominicane , chociaz on sam wybralby pewnie jeszcze z dwie. Coz , bedziemy negocjowac
Dziękujemy!
Michale wszystko fajnie, naturalne materiały, tylko na nogach buty z imitacji skóry? Dobrze myślę? Jakoś mi to do Ciebie nie pasuje.
Szczerze mówiąc nie wiem. To były buty „sesyjne” ze studia foto Lancerto.
Michał jak zwykle gratulacje za kolekcję, a także całą oprawę wizerunkową (zdjęcia, kampania itp.) Marynarki pierwsza klasa. Osobiście najbardziej podobają m się Asturia, Cuba, Jamaica i Dominicana (uwielbiam Prince of Wales) Pytanie natomiast o spodnie, które prezentujesz do tych 2 ostatnich marynarek. Chodzi o te zielone i szare chinosy, bardzo fajnie pasują do tych zestawów. Zwłaszcza w zieleni widzę również potencjał na bardziej casualowe zastosowania z szarościami, bielą ale także beżem, np. safari jacket itp. produktów. To są produkty Lancerto jak się domyślam, które konkretnie modele? Jak oceniasz jakość tych spodni, czy to są mocne slimy, czy takie bardziej normalne,… Czytaj więcej »
Szare spodnie to te:
https://www.lancerto.com/pl/spodnie-szare-bruce-sp113119000003-szary.html
a zielonych nie ma online, to jakiś starszy model.
Przyznam szczerze, że nie mam jeszcze żadnych chino Lancerto, ale wiele mierzyłem podczas sesji i wyglądają bardzo OK jeśli chodzi o jakość. Fasony są róże, mniej i bardziej dopasowane, ale slimy nie są jak leginsy w sieciówkach :)
Przymierzałem różne chino z Lancerto w outlecie w Luboniu.
Niestety w większości przypadków były zbyt wąskie w okolicach kolana i łydek.
Oczywiście spory dodatek „gumy” trochę ratuje sytuację…
Kupiłem jedną parę granatowych i z czasem się trochę rozciągnęły. Tyle, że już przy przymierzaniu wyglądały na szersze niż pozostałe. Niestety zielone i szare wyglądały na mnie jak rajtuzy.
Trudno mi powiedzieć, od czego to zależy… niby to był ten sam lub podobny model/krój.
Na plus: nie są to slimy jak w „sieciówkach”, ale też daleko im do klasyki….
Dziękuję Panowie za wasze opinie. Chyba poczekam, aż minie ten nieprzyjemny czas i przymierzę w sklepie, wtedy zobaczę czy to dla mnie odpowiedni krój. Osobiście żałuję tego odcienia zieleni, o którym Michał pisze, że ze starszej kolekcji. Kolor jest ciekawszy niż ten, który mają obecnie w sprzedaży. Życzę zdrowia i cierpliwości.
Możliwe, że trafiłeś w outlecie na starsze modele, które faktycznie były trochę „leginsowate”. Z tych modeli Lancerto się wycofało, więc w nowszych kolekcjach nie ma już tych fasownów.
Nie chcę być marudą, ale jeśli spodnie w nogawce mają 18 cm (wg tabeli Bruce dla W33) a w kolanie niewiele ponad 20 cm, to raczej są to całkiem slimowate slimy:)… Oczywiście nie są to jakieś extra-hiper slim, ale jednak do rozmiarów regular to trochę brakuje.
Tak widzę, że dostępny był tylko jeden wykrój, z którego wyszły wszystkie marynarki :)
Michale, jak to jest? Widzę, że Bytom ma kilka bardzo podobnych marynarek, o ile nie identycznych pod względem wzoru tkaniny do Waszej kolekcji. Z zeszłej kolekcji Wasz model Finlandia i łudząca podobna marynarka z Bytomia: Skalevik (oba modele widziałem „na żywo”) wzór materiału wygląda tak samo, chociaż skład je różni. Z obecnej kolekcji Lancerto: Asturia i z Bytomia: Giugliano, bardzo podobna tkanina (tutaj oceniam, po tym, co widzę na ekranie). Wydaje mi się, że Finlandia była pierwsza w Lancerto, a model Giugliano, w Bytomiu.
Jeśli chodzi o Asturie (już ją mam, więc widziałem na żywo) jest zupełnie inna niż ta z Bytomia. Finlandia też jest przecież inna kolorystycznie i faktura mniej włochata.
Chyba po prostu próbniki różnych firm mają w sobie podobne wzory i jest nieuniknionym, że czasem to się powtórzy. Marka Spier&Mackay ma teraz dostępną marynarkę z dokładnie tej samej tkaniny co Asturia :)
Zdarza się tak, że gust projektantów marek jest zbieżny i wybierają coś podobnego, natomiast nie słyszałem o przypadkach by jakaś marka celowo zamawiała to co inna, bo to raczej trudne do realizacji. Tkaniny zamawia się z co najmniej półrocznym wyprzedzeniem, więc albo agent firmy tkaninowej musiałby się wygadać albo jakiś inny przeciek musiałby nastąpić.
Znakomita kolekcja. I słuszna decyzja. Garnitur, urzeka. Mój typ na lato.
Pytanie z innego gatunku,
czy ktos moze sie wypowiedziec na temat jakosci obuwia firmy Stemar?
Panie Michale, piękne marynarki, chce się mieć!
Czy napisze Pan, co to za spodnie, które ma Pan na zdjęciach z Asturią? Szukam prostych szarych spodni do marynarki i ciągle nie mogę trafić.
Panie Michale, piękne marynarki, chce się mieć!
Czy napisze Pan, co to za spodnie, które ma Pan na zdjęciach z Asturią? Szukam prostych szarych spodni do marynarki i ciągle nie mogę trafić
Też pytałem o te spodnie :) To model Bruce z oferty Lancerto. Pozdrawiam
Panie Michale, mam pytanko kupiłem w poprzedniej kolekcji marynarkę San Jose, rozmiar dopasowany ale obecnie trochę zrobiłem się szerszy. Czy poleci Pan jakieś poprawki krawieckie i czy są możliwe żeby poszerzyć o rozmiar, dwa w barkach marynarkę? Gdzieś w wawie?
W barkach to się nie uda. Ewentualnie na plecach można trochę popuścić materiał, ale to też nie będzie jakoś dużo.
Ok, dziękuję za odp. Popytam się jeszcze szwaczek w okolicy myślałem o wszyciu ewentualnie jakiejś wstawki w kołnierz z tylko jakiś 1 cm materiału ale pewnie będzie ciężko. A propos może by Pan napisał jakis post o kupowaniu i przymierzaniu marynarek tak by służyły z kilka lat. Chodzi o to, że dużo ludzi ma problemy z dopasowaniem, albo kupują jak ja idealnie dopasowane i 2, 3 kg l więcej od razu odstawiają marynarkę w kąt, albo kupują prawie worki i przez parę lat wyglądają w takiej marynarce jak ze starszego brata, rękawy luźne za duże, wszystko wisi itp.
Wszystkie propozycje godne uwagi. Brawo! Moim faworytem jest Jamaica. Dodatek zielonego do szarej klasycznej kraty robi wrażenie. Niby nic…a jednak.
Michale,
Kolekcja świetna.
Czy rozmiary w obecnej kolekcji są takie same jak z ubiegłorocznej lub tej ostatniej jesień-zima? Mierzyłem 52 i było ok. Lub sprzed dwóch lat? Mam z pierwszej kolekcji 52 i jest ok. A 52 MrSleek jest niby ok, ale jak zapnę luzu mało w talii i tył się lekko załamuje. Bo rok temu ją jednak wybrałem. Mam 179-180 i 91-92kg. I czy Cuba będzie dostępna w 52? Pozdrawiam.
Rozmiary i fasony są bez zmian, więc 52 będzie OK.
Jeśli chodzi o brakujące rozmiary, to najlepiej zapytać obsługę na czacie (od 8 do 16), sprawdzą najszybciej.
Dzięki. Mam jeszcze pyt.
Czy Cuba nada się na lato? Czy lepsza któraś inna.? A czy wg Ciebie ma sens pozbywanie się podszewki na plecach? Tak żeby była jak w innych.
1. Cuba nadaje się na także na lato.
2. Pozbycie się podszewki nie będzie łatwe, bo po jej usunięciu trzeba będzie wszystkie krawędzie tkaniny wykończyć lamówką i tak jak pisałem wcześniej – tkanina jest bardzo przeźroczysta, więc na plecach będą prześwitywać koszule.
Świetna kolekcja! Niestety standardowo bez rozmiarówki 44 dla marynarek. Może na przyszłość – chociaż kilka sztuk w tym rozmiarze? Nie mogę odżałować, że wszystkie kolekcje przechodzą mi z tego względu koło nosa…
.