Życie bywa przewrotne. Dwa tygodnie temu postanowiłem przenieść na Instagram jeden z najpopularniejszych blogowych cykli, czyli „Jedna rzecz na cztery sposoby”. W krótkich filmikach prezentowałem na sobie cztery stylizacje i format ten bardzo wam się spodobał. Ale dzisiaj wracam z nim tymczasowo na blog, bo mój prywatny profil na Facebooku został przedwczoraj zhakowany, a niedługo potem skasowany przez administratora tego portalu. Ponieważ ze wspomnianym profilem połączony był mój Instagram i fanpage Mr. Vintage, to one również zostały zawieszone. Niestety nie wiem na jak długo i czy w ogóle uda się odzyskać dostęp. Sprawa jest w toku, na bieżąco będę informował.
Tymczasem jak wspomniałem, wracam tutaj z wpisem o szarej marynarce. Być może macie już w szafie coś podobnego, wówczas możecie podejrzeć jak można ją nosić w stylizacjach o różnym stopniu elegancji, a jeśli jeszcze takowej nie macie, to może zainspiruję was do zakupu.
PRZEWIEWNA
Do zilustrowania wpisu wybrałem marynarkę Haiti z nowej kolekcji Lancerto & Mr.Vintage. Jej cechą charakterystyczną jest rzadko spotykana tkanina na polskim rynku, mianowicie wełna typu fresco, która ma wiele wspaniałych zalet. Po pierwsze, jest bardzo przewiewna i spośród wszystkich wełen garniturowych, to właśnie jej można przyznać status tkaniny dającej bardzo wysoki komfort nawet przy upalnej pogodzie. Ta przewiewność wynika z luźnego splotu włókien (tkanina pod światło wygląda jak drobna siateczka), przez które powietrze sobie swobodnie przepływa dając skórze wysoki komfort.
ODPORNA NA ZAGNIECENIA
Drugi istotny atut, to wysoka odporność na zagniecenia. Przędza wełny fresco jest mocno skręcana w procesie produkcji (bardziej niż tradycyjne wełny), dzięki czemu jest bardzo sprężysta, a to oznacza małą podatność na zagniecenia. Taką wełnę naprawdę trudno wygnieść w taki sposób, by trzeba było ją prasować, bo nawet jeśli marynarka złapie jakieś zagniecenia po podróży autem, czy całym dniu pracy, to wystarczy ją odwiesić na wieszak i powinna sama powrócić do pierwotnego wyglądu, bez konieczności używania żelazka czy parownicy. Pod tym względem jest to bardzo męska tkanina, bo nie trzeba o nią jakoś specjalnie dbać, nawet w samochodzie nie trzeba jej ściągać. Świetnie nadaje się także na służbowe podróże lotnicze, czyli wtedy gdy marynarkę trzeba schować do torby czy luku bagażowego.
WSZECHSTRONNA
Trzeci atut fresco o którym warto wspomnieć, to charakterystyczna matowa, lekko melanżowa i chropowata struktura, która sprawia, że ten rodzaj tkaniny nie jest tak formalny jak klasyczne wełny garniturowe i marynarkowe. Dzięki temu wełna fresco bardzo łatwo daje się łączyć z różnymi dodatkami, w tym także z typowo casualowymi jak bawełniane chino, dżinsy, a nawet tak skrajne tkaniny jak len czy sztruks. No właśnie, bo choć wełnę fresco uznaje się za typowo wiosenno-letnią, to moim zdaniem można ją nosić całorocznie, ponieważ nawet w zestawach z flanelowymi czy tweedowymi spodnimi oraz swetrami wygląda bardzo dobrze. Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie ci przeszkadzać jej „chłodny” charakter, czyli przewiewność. Wizualnie na pewno nie gryzie się z cieplejszymi ubraniami.
NIE DO ZDARCIA
A czwarty mocny punkt wełny fresco, to jej wysoka trwałość i żywotność. Mimo swojej luźnej struktury jest to tkanina bardzo odporna na przecieranie i sam mogę to potwierdzić. W garniturach zawsze mam problem z szybko przecierającymi się spodniami, ale mam jeden garnitur właśnie z wełny typu fresco i jego spodnie są nie do zdarcia.
Warto wspomnieć, że nazwa Fresco jest opatentowanym znakiem handlowym należącym obecnie do brytyjskiej firmy Hardy-Minnis. To właśnie oni są producentem najlepszych na świecie tkanin fresco. Niestety ich cena jest wysoka, zatem w odzieży z wieszaka raczej się jej nie spotyka, lecz głównie w szyciu miarowym. Oczywiście od wielu lat inni producenci tkanin tworzą własne materiały (w marynarce Haiti jest to włoska tkalnia Vitale Barberis Canonico), które mają bardzo zbliżone właściwości, bo sama konstrukcja takiej tkaniny nie jest opatentowana, lecz sama nazwa handlowa.
Zobaczcie moje cztery propozycje z tą samą marynarką, a jeśli szukalibyście całego garnituru z wełny typu fresco, to przypominam, że w kolekcji Lancerto & Mr. Vintage mamy ultralekki model Dakar, który również jest uszyty z tego rodzaju wełny. Idealnie nadaje się on do rozkompletowania, czyli noszenia osobno marynarki i spodni. Marynarka tego garnituru jest na półpodszewce, a ramiona nie są wypełnione poduszkami.
ODWRÓCONY ZESTAW KOORDYNOWANY
Klasyczny zestaw koordynowany składa się z granatowej marynarki oraz szarych spodni wełnianych, natomiast to połączenie kolorów świetnie sprawdza się także w wersji odwróconej, czyli z szarą marynarką i granatowymi spodniami. Zobaczcie to na poniższej grafice. Może to być stonowany zestaw do pracy.
Marynarka Lancerto & Mr.Vintage, koszula Lancerto, krawat Viola Milano, spodnie Strellson, poszetka Zack Roman, skarpety Patine, torba Sartolane, buty TLB
Z DŻINSAMI
Wspominałem o tym, że wełna typu fresco ma matową i chropowatą fakturę, dzięki czemu łatwo ją łączyć z typowo casualowymi elementami garderoby. Na przykład z dżinsami, które z klasyczną wełną czesankową wyglądają zazwyczaj kiepsko, bo ma ona lekko błyszczący i elegancki charakter, ale już wełna fresco nie ma tych cech, więc ja daję tu zielone światło.
Marynarka Lancerto & Mr.Vintage, koszula Lancerto & Mr.Vintage, poszetka Patine, spodnie Incotex, okulary Persol, skarpety Patine, buty Patine, torba Sartolane
Z LNEM
Drugi przykład pokazujący wszechstronność wełny fresco, to zestaw z ubraniami lnianymi (spodnie i koszula). Zresztą w dużym powiększeniu wełna fresco przypomina nieco len, też ma charakterystyczny splot koszykowy i chropowatą strukturę. W takim zestawie można przetrwać nawet największe upały.
Marynarka Lancerto & Mr.Vintage, koszula Lancerto & Mr.Vinatge, poszetka Lancerto, spodnie Hiltl, okulary Persol, zegarek Longines, pasek Sartolane, plecak Herring Shoes, espadryle Castaner
CASUALOWO
A na koniec przygotowałem zestaw bardzo casualowy, który też pokazuje, że struktura wełny fresco dobrze wygląda nawet z bawełnianymi chinosami i dzianiną zamiast koszuli. Który zestaw wybralibyście dla siebie?
Marynarka Lancerto & Mr.Vintage, polo Lacoste, spodnie APC, okulary Persol, pasek Lancerto, poszetka Poszetka.com, buty Grenson
Mam nadzieję, że jakoś sensownie zostanie ta sprawa z Twoim kontem rozwiązana. Planujesz zrobić podobny wpis o Arubie z Twojej kolekcji? Chodzi mi ona po głowie i chętnie zobaczyłbym jakieś inspiracje z nią w roli głównej.
Mam jeszcze takie pytanie, czy spodnie z wełny tropik są takim jakby odpowiednikiem szarej flaneli, ale w sezonie letnim? Rozumiem, że wełna fresco jest faktycznie z wyraźną fakturą i fajnie łączy się z mniej formalnymi materiałami, ale te spodnie ( https://macaronitomato.com/produkt/szare-spodnie-tropik-jasne/ ) na żywo wyglądają jak dla mnie trochę jak sieroty od garnituru i gryzą się z marynarkami np z Twojej kolekcji. Jak uważasz?
Tak, spodnie z takiej wełny można uznać za wiosenno-letni odpowiednik szarej flaneli.
Te od Macaroniego wyglądają OK i myślę, że fajnie by wyglądały z marynarkami nieformalnymi, choć mnie bardziej podoba się ten drugi kolor:
https://macaronitomato.com/produkt/szare-spodnie-z-tropiku/
Fresco teoretycznie ma bardziej szorstką fakturę, trochę wyższą gramaturę i luźniej tkane włókna (jest bardziej przeźroczysta), ale wielu producentów używa terminów tropik i fresco zamiennie, uznając że to po prostu tkanina o luźnym splocie.
Myślę że zestaw typu dopasowana marynarka i bardzo luźne chinosy pokazane na ostatnim zdjęciu może wywołać efekt Charliego Chaplina. Chyba nie o to chodziło?
Nie, to normalne chino, nie są bardzo luźne. Może na mojej grafice tak wyglądają. Tu więcej zdjęć:
https://www.mrporter.com/en-us/mens/product/apc/clothing/casual-trousers/navy-classic-cotton-gabardine-chinos/4146401443943014
W sumie przyszła mi na myśl jedna kwestia: skoro marynarka jest w cenie 900 zł to dlaczego garnitur (czyli z grubsza różnica tylko o obecność spodni) z mocno zbliżonej tkaniny i z resztą detali chyba identyczną jest o 1100 złotych droższy?
Odpowiem szczerze. Marynarka jest zbyt tania i powinna być sprzedawana drożej, biorąc pod uwagę gdzie i z jakich tkanin jest szyta, ale polski rynek nie „kupi” marynarki za 1200 zł (tyle powinna kosztować) w takich ilościach, jakie by nas satysfakcjonowały. Przy garniturze nie ma już takiej bariery psychologicznej.
Mam ją, jest super. Czekam na taką samą za rok, ale w granacie.
Michał,
Masz w kolekcji jeszcze jedną marynarkę z wełny Fresco, zieloną Cuba.
Z czego jest w niej podszewka?
I pytanie dodatkowe: czy gdyby chcieć z niej zrobić model wybitnie lekki, to da się usunąć z niej podszewkę i zrobić taką jak np. w Mr. Stylish?
Podszewka jest z wiskozy. Teoretycznie da się ją usunąć.
Dzięki, już przeczytałem wszystkie komentarze z wpisu o premierze kolekcji i wiem że to nie ma sensu. No i teraz nie wiem co mam zrobić, bo kusi mnie ta Cuba bardzo, ale już kiedyś okazało się, że kolory na zdjęciach sesyjnych są jednak inne niż w realu. Więc należałoby poczekać na otwarcie sklepów. Tylko jak długo?
Mam nadzieję że przetrwacie wszyscy ten trudny czas, życzę Wam dużo zdrowia!
Właśnie. Jaki jest kolor marynarki Cuba w rzeczywistości? taki jak na zdjęciach na których ją nosisz czy taki jak na zdjęciach reklamujących kolekcję (z „ludzikami „)?
Zdjęcia na mnie bardziej oddają rzeczywisty odcień i dotyczy to wszystkich marynarek z sesji z ludzikami. Tam po prostu było użyte inne światło.
To lepiej :-)
Kupiłem Haiti. Nasilem kilka razy. Jest wspaniała. Potwierdzam jej cechy. Nie gniecie się. Ale ze sztruksami bym nie zestawiał.
A jak z przewiewnością? Wg ciebie Haiti na wiosnę? Czy na lato też?
Bardzo lekka. Przewiewna. Jak lniana. Na lato nadaje się idealnie.
Widzę, że Instagram już działa :) Trzymam kciuki za FB.
Panie Michale, czy widział Pan gdzieś modowy odpowiednik kurtki M51, tj. kurtkę militarną podobną do M65, ale z kołnierzem zamiast stójki?
Spodobała mi się ta kurtka z Bytomia: https://www.bytom.com.pl/p-bi2-05-80a-kurtka-bi2-05-80a, ale ją odesłałem, bo niestety:
1) nieprzyjemna w dotyku tkanina o 65% zawartości poliestru;
2) zamek błyskawiczny jest zbyt długi w przeciwieństwie do oryginalnych M51/M65 i przy siadaniu trzeba go rozpinać (całkowicie, bo jest jednosuwakowy);
3) delikatna podszewka z wiskozy –> kurtkę wg metki można prać tylko chemicznie.
Czy może Pan polecić coś podobnego?
Mango ma fajną kurtkę lnianą w jakimś tam stopniu podobną do M51:
https://shop.mango.com/pl/mezczyzna/kurtki-kurtki/lniany-zakiet-z-kieszeniami_67097644.html
To bardziej M43 (guziki), ale dzięki.
Mango ma też kilka innych w tym stylu, więc zerknij sobie na całą ofertę.
Michal, wielka szkoda ze zamiast opierac sie na platformie (Stronie www), ktora od kilku lat sukceswynie budujesz, zaczynasz wiecej czasu poswiecac instagramowi, ktorego nie wszyscy sa zwolennikami. Nie uwazasz, ze – chocby z szacunku do czytelnikow – warto bylo by takze „instagramowe” materialy publikowac na stronie, chocby w dawno zapomnianym kanale „Szorty”?
Blog zawsze był dla mnie priorytetowy, nadal tak jest i pewnie zawsze tak będzie, ale jeśli chcesz istnieć w świadomości nie tylko wiernych czytelników, lecz stale poszerzać grono odbiorców (głównie o młodszych), to trzeba też być w innych kanałach. Ze smutkiem stwierdzam, że coraz więcej osób woli filmy od czytania, więc jest to jakiś kompromis. Co do zamieszczania tu filmików z Insta, to muszę to przemyśleć technicznie, bo jest to format pionowy, który dobrze się ogląda na smartfonach, ale już na standardowym ekranie – średnio. Na usprawiedliwienie mniejszej aktywności na blogu w ostatnim czasie muszę dodać, że pracuję obecnie nad… Czytaj więcej »
Wszystko ładnie tylko jak dla mnie marynarki są za krótkie.
Przy naprawdę dużym upale typu >30°C moim zdaniem żadna marynarka nie zdaje tak naprawdę egzaminu, chyba, że przeniesiona przez ramię:).
A cena za te chino nieźle odjechana,225 USD?
Są jednak osoby, które muszą nosić marynarki nawet w takich temperaturach, więc warto szukać takich, które dadzą komfort nawet w takich warunkach.
Ja też niekiedy muszę i niestety nie widze dobrych rozwiązań, w każdym razie ja ich nie widze, poza jak najszybszą ucieczką w strefę klimatyzowaną;), no i przy tym nie uznaję gnieciuchów z lnu.
A propos lnu. Mam bardzo ambiwalentne uczucia. Podobno wiele zależy od jego jakości. Kiedyś kupiłem koszulę lnianą w MD i nie dość, że nie czułem się specjalnie komfortowo, to w trakcie sezonu po prostu się podarła. Mam trzy pary spodni lnianych z Benevento (chwalą się wysoką jakością użytego materiału) i przyznaję, że są dobrze uszyte i ładnie „leżą”, ale w upalne dni masakra. Gorzej niż w dżinsie. Chyba jakość materiału (gramatura) i elegancja kosztem komfortu. Przy lekkich, letnich, bawełnianych modelach Braxa kompletnie wymiękają. No i ta tendencja do gniecenia się. Co ciekawe, chyba z 5 lat temu kupiłem spodnie Sundstroma… Czytaj więcej »
Tkaniny lniane też są różnej grubości / gramatury i mają różnego rodzaju splot. Mam spodnie i bermudy ze 100%lnu cienkie: są przewiewnei idealne na upały; i dwie marynarki ale w nich len jest gruby i mocno zbity i na lato, upał nie nadają się.
Ja mam trzy pary spodni lnianych z domieszką bawełny od śp. polskiego Marks&Spencer i mam podobnie – są dość lekkie, przewiewne, kant tracą stosunkowo szybko ale też nie wyglądają jak zmięte szmaty po całym dniu. Kosztowały może ok. 100zł za parę.
No i mają też ze cztery lata chyba, a nie widzę jeszcze wyraźnych oznak zużycia.
Od tej pory spodnie lniane preferuję właśnie z domieszką bawełny.
Właściwie zależy od tego co się w danym momencie robi, ale jak się siedzi w miejscu nie eksponowany na światło i popija napoje chłodzące, to przyjemnie czuć lekkie podmuchy; ) Mam fresco od HM i generalnie polecam, przy gramaturze 380 daje radę nawet we Włoszech, wiadomo o ile się nie porusza – no chyba że po 22 : p
Będąc we Włoszech, w Rzymie czy Bolonii, zawsze dziwiłem się widząc Włochów idących do/z pracy w garniturach w upale podczas gdy ja w przewiewnym t-shircie ledwie znosiłem skwar. To jest chyba kwestia indywidualnej odporności na warunki klimatyczne w danym kraju/strefie.
Materiały mogą robić naprawdę gigantyczną różnicę – w zeszłym roku idąc na egzamin w czarnym garniturze wełna/poliester (70/30) i popelinowej koszuli niskiej klasy pot lał się strumieniami, a w tym roku jasnoniebieską marynarkę z hopsacku (100 % merynosa) na półpodszewce z koszulą z royal oxfordu (choć z nie najwyższej półki) zakładam chętnie i często, a już na pewno nie „z musu”. Bardzo często też spotykam się ze zdziwieniem, że „jak to w ogóle można samemu z siebie marynarkę w upał zakładać” – otóż da się. Inną kwestią jest też nadwaga bądź jej brak, BMI nawet w górnych granicach normy może… Czytaj więcej »
Michał, myślisz że popularna wełna Traveller SuitSupply nawiązuje strukturą do fresco? Bo właściwości ma podobne, chociaż reklamowo pozycjonowana jest bardziej na „konkurencję” zero gravity itp.
pozdrosy!
Tak, ta z wełny Cerruti. Mam ten garnitur i jest świetny, polecam.
Super. Ja też stałem się jej niewolnikiem. Mam garnitury granat i szary; każdy podwójnie – w wersjach jedno i dwurzędowych.
A wszystko przez uda…też przecieram szybko, a ten materiał jest na mnie „odporny” :)
Dzięki!
Właśnie chciałem kupić uniwersalną marynarkę i niekoniecznie granatową. Zastanawiałem się nad tą tutaj zaprezentowaną i już jestem pewien, że się zdecyduję na nią w maju. Piszę dziś z nieco innym tematem. Przed chwilą przeczytałem artykuł na onecie, który mocno mnie zszokował. I nie ważne, czy to onet, czy coś innego, ważne że przedstawia zjawisko i fakty o których istnieniu nie wiedziałem. Zobaczcie zresztą sami. https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet/to-dla-nas-wazne/40-stopni-na-hali-wyczerpanie-i-pampersy-polskie-szwaczki-mowia-dosc/h6evfjz Do tej pory myślałem, że takie rzeczy to w państwach „3 świata”, Indiach, Bangladeszu, tam gdzie przenoszą firmy produkcję by omijać wszelkie przepisy, prawa pracownicze, ekologię …. A tu nie. Takie rzeczy u nas, tu… Czytaj więcej »
Cała historia brzmi strasznie. Jeśli to prawda to czas na „Name and shame” dla V i B!
Mam tylko nadzieję, że przynajmniej Lancerto trzyma standardy.
Bardzo przykre historie, które nie powinny mieć miejsca nigdy, a szczególnie w XXI wieku w środku Europy, a okazuje się, że takie firmy wciąż istnieją.
Niestety nie są specyfiką wyłącznie tej branży, lecz wielu innych, gdzie dominuje personel damski.
Pytanie spoza tematu wpisu: zauważyłem, że dość mocno starły mi się czubki skórzanej podeszwy buta (od spodu oczywiście) – i zastanawiam się, czy nic z tym nie robić, czy może zamontować żabki – a jeśli żabki, to czy metalowe, czy gumowe (pani u szewca powiedziała, że metalowe będą bardzo stukać i poleca gumowe)?
Jakie są Wasze rady i doświadczenia w tym temacie?
Jest kilka możliwości: odtworzenie czubka ze skóry, żabka z tworzywa, żabka metalowa.
Najbardziej estetyczna jest opcja nr 1, ale nie każdy szewc to potrafi zrobić, poza tym nie jest to zbyt trwałe rozwiązanie.
Żabki z tworzywa też trzeba będzie wymieniać co jakiś czas, ale rzeczywiście są „ciche”, nie stukają.
Żabki z metalu są najbardziej trwałe, ale stukają.
Jest jeszcze trzecią opcja, ale też mało który szew to ogarnie. Polega na wprasowaniu/wszyciu kawałka polimeru/gumy w miejsce czubka. Mam tak w jedych butach i żona też w jednej parze i fajnie się spisuje. Niestety nie mogę dodać zdjęcia.
Bardzo ładna kolekcja, niestety na mój gust trochę przykuse te marynarki. Pozdrawiam serdecznie
Odbiegnę od tematu, ale sprawa jest pilna :) Gdzie można (w niezbyt wysokiej cenie) kupić knit w kolorze butelkowej zieleni ?
Na szybko, może: https://republicofties.com/pl/p/Krawat-knit-jednolity-zielony/319 lub https://eleganckipan.com.pl/produkty/akcesoria/krawaty/z-dzianiny-knity/zielony-bawelniany-krawat-z-dzianiny-knit,p2619; https://www.frederickthomas.co.uk/plain-green-knitted-tie-2608.html
Dziękuję :)
Michale, super propozycje stylizacji na lato. Jak zauważyłem, na instagramowej sondzie najwięcej głosów oddano na zestaw z koszulką polo :). W związku z tym mam pytanie o takie zestawy. Co z długością rękawa marynarki w sytuacji, gdy marynarka jest noszona na co dzień z koszulami z długim rękawem, tak aby był widoczny mankiet koszuli? Przeznaczyć taką marnarke typowo na zestawy z polo i wydłużyć rękaw? ;) Pozdrawiam.
Ad rem. Marynarka bardzo ładna, choć ja mam dwie inne faworytki w kolekcji. W przyszłym tygodniu uruchomione mają być galerie, zatem czas się wybrać i zobaczyć na żywo. Michale, zaprezentowane zestawy jak zwykle super. Kawał świetnej roboty. Szkoda, że marzeniem ściętej głowy jest aby każdy model z kolekcji doczekał się takiej prezentacji…
Michał, fajny ten zielony/turkusowy sweter na tytułowym zdjęciu. Podaj proszę skąd on.
To pamiątka po nieistniejącej marce Tallinder :)
Moja pamiątka to zamszowe, brązowe penny loafersy made in Portugal. W sumie szkoda. Bo czasy były optymistyczne, a nie wyszło.
Panie Michale, trochę offtopic, ale myślę, że ubrania jakie nosi postać grana przez Johna Malkovicha w Nowym Papieżu zasługuje chociaż na artykuł w sekcji szorty :)
No i jest przecena L&MV – bycie cierpliwym się niektórym opłaci…
I to w większości cała rozmiarówka. No rynek nasycony, do tego pandemia, ale też chyba to, że te egzemplarze średnie są. Np Finlandia, chyba tak się nazywała, poszła szybko, Pytanie, jak klienci zareagują na obniżke i ile osób sie skusi.
Wpadam na stronę jak dziki, a to kolekcja z zeszłego roku. Fajnie, że ktoś będzie miał okazję kupić taniej, a i firma na tym zyska w tych nieciekawych czasach.
Jeśli się mylę, to proszę sprostować, ale ta stara kolekcja jest przeceniona już od jakiegoś czasu. Wydaje mi się, że Lancerto posyłało abonentom maile w tym temacie. Akurat nie byłem zainteresowany, bo kupiłem to co mnie interesowało w cenie regularnej.
Jeszcze poprzednia letnia kolekcja była przeceniona, a potem doszła jeszcze jesienna.
Dzień dobry, mam takie pytanie. Czy testował Pan może buty marki Partigiani, albo słyszał o nich, może powiedzieć coś więcej?
Będę wdzięczny za rekomendację.
Tak, mam nawet jedną parę i jestem z nich bardzo zadowolony. To marka własna sklepy Klasyczne Buty. Mają uczciwy stosunek ceny do jakości.
Nabyłem marynarkę Haiti. Potwierdzam, jest wspaniała. Cudny produkt. Dziękuję.
Dzięki za opinię.
Mam i ja Haiti. Chętnie bym taką samą kupił w kolorze granatowym.
Witam, szukałem marynarki i wpadłem na Twojego bloga. Teraz wiem że potrzebuję nie tylko marynarki ale i całej reszty. . Mam kilka koszul nie koniecznie gładkich Vistuli/Wólczanki/Bytomia, kilka chino (ciemnych) i razem z czarnymi półbutami stanowiły one mój zestaw elegantszy. Budowę nowej garderoby zacznę od marynarki Haiti bo jest uniwersalna i będą do niej pasowały moje koszule/spodnie, a z czasem dołożę pewnie marynarkę granatowa w kratę i dokupię spodnie jasne i gładkie koszule. Mam jednak wątpliwości co do butów, zacząć od brązowych monków czy broxów? Oprócz tego do zestawu koszula lub polo/marynarka/chino będę potrzebował czegoś bardziej na luzie niż monki/broxy… Czytaj więcej »
Skórzane tenisówki mogą być niezłym pomysłem.
Jako pierwsze półbuty proponowałbym monki jeśli ten fason ci się podoba, ale brogsy też będą OK.
Marynarka zakupiona, jest świetna. Rozważam też kupno marynarki z poprzedniej kolekcji, model San Marino. Czy krój marynarki jeżeli chodzi o rozmiar będzie podobny jak w Haiti? Haiti leży na mnie dobrze w rozmiarze 46 (po skróceniu rękawów). Zastanawiam się czy mogę w ciemno zamówić rozmiar 46 San Marino.
Tak, to ten sam fason.
Mierzyłem San Marino, rozmiar jest ok jednak mam pewne wątpliwości co do sposobów jej zastosowania. Ze względu na charakterystyczną strukturę materiału pasuje pewnie raczej do luźniejszych stylizacji, ale jaka będzie rozsądna granica wykorzystywania jej do formalniejszych zestawów? Nie pogryzie się z jasnymi chino, brązowymi półbutami i może jakimś krawatem?
Myślę, że fajnie będzie wyglądać z szarymi spodniami, biała koszula, ciemnozielony krawat.
[…] z pięknej tkaniny typu fresco, która ma wiele zalet, pisałem o tym przy okazji tego wpisu, więc zachęcam do lektury. Garnitur Dakar uszyty jest na półpodszewce, a […]
Patrzyłem, że ta szara Omaha z wełny fresco ma strasznie nędzne opinie na stronie Lancerto i z 2 gwiazdki na 5. Nie mogłem uwierzyć, że coś schrzaniliście, więc zamówiłem i… sprawa się szybko wyjaśniła :) Fresco jest takie, jak Pan opisuje, ale przeciętny klient tego nie wie i owe cechy poczytuje czasami jako wady. Były zarzuty, że sztywna, że wydaje się być tania i sztuczna, ale ona po prostu jest z wełny FRESCO i już :) Nie mam zwykłej szarej marynarki na lato, więc sobie zostawię i może skrobnę jakąś recenzję rehabilitującą ten model bo aż szkoda :)
Pozdrawiam