Wczoraj cały świat śledził zaprzysiężenie nowego prezydenta USA, a ja przygotowałem dwie ciekawostki odzieżowe związane z tym wydarzeniem.
Pierwsza z nich dotyczy prezydenta Joe Bidena, który wczoraj miał na sobie ubrania marki Ralph Lauren (zapewne z najdroższej i najbardziej eleganckiej linii Purple Label), co było pewnym zaskoczeniem. Dlaczego? Bo dotychczas prezydenci USA najczęściej wybierali ubrania Brooks Brothers, firmy z historią sięgającą roku 1818. Podobno marka ta ubierała czterdziestu jeden, spośród ostatnich czterdziestu pięciu prezydentów USA (w tym Obamę i Trumpa). To, że Joe Biden wybrał Ralpha Laurena jest o tyle zaskakujące, że prywatnie bardzo lubi markę Brooks Brothers. Na starszych zdjęciach często można go zobaczyć w ich produktach. Jaki mógł być powód takiej zmiany? No cóż, można się tylko snuć domysły, natomiast potraktujcie to z przymrużeniem oka.
Być może chodziło o sięgnięcie po młodszą markę (w dwóch znaczeniach: dosłownie i w sensie grupy docelowej) i w domyśle odmłodzenie prezydenta Bidena, który w listopadzie skończył 78 lat.
Być może chodziło o wybór marki bardziej przewidywalnej w tym momencie, co może się wydawać dziwne w kontekście wyboru RL, bo przecież Brooks Brothers to ikona konserwatywnego amerykańskiego stylu z historią sięgającą roku 1818. Ale warto przypomnieć, że w ostatnich miesiącach było o tej firmie głośno głównie z powodu problemów finansowych i upadłości (ostatecznie przejął ich nowy właściciel, więc jest szansa na poprawę sytuacji).
A może po prostu Joe Biden chciał iść na przekór poprzednikom, w szczególności Trumpowi i wybrał markę popularniejszą i bardziej egalitarną…
Generalnie nie ma to większego znaczenia, bo Joe Biden wyglądał bardzo dobrze i w ubraniach Brooks Brothers też zapewne by tak było. Zresztą od wielu lat jest to jeden z najlepiej ubranych polityków.
Drugą ciekawostką, która dość niespodziewanie wywołała znacznie większe zainteresowanie mediów niż garnitur Bidena, był bardzo casualowy ubiór senatora Bernie Sandersa, a dokładniej jego rękawiczki.
Zanim to wyjaśnię, to dodam, że wczorajsza inauguracja była podobno jedną z najzimniejszych w ostatnich dekadach, więc niech was nie zmyli dość jesienny ubiór prezydenta Bidena. On po prostu dzielnie znosił warunki pogodowe :)
Senator Sanders postanowił po prostu ubrać się odpowiednio do pogody, a nie do rangi wydarzenia. Jego wełniane rękawiczki jednopalczaste wywołały od wczoraj masę memów i tweetów. Jak informuje GQ, jest to wyjątkowa para rękawiczek, bo Bernie Sanders otrzymał je kiedyś od pewnej nauczycielki ze stanu Vermont, która wykonuje je dla bliskich osób z włóczki odzyskanej ze starych swetrów. Podobno od wczoraj nie może opędzić się od zamówień :) Swoją drogą to fajna promocja idei upcyklingu, czyli wykorzystywania starych przedmiotów/surowców w nowy sposób.
I jeszcze Air Jordan 1 x Dior
https://www.gq.com/story/air-jordan-1-diors-inauguration
https://www.gq.com/story/air-jordan-1-diors-inauguration
Facet jest elegancki w każdym calu mimio wieku ,ma gość klase i styl,Brawo
Mimo wieku? Mógłbyś rozwinąć?
Jackowi pewnie chodzi o to że starzy ludzie są brzydcy i śmierdza.
Jeśli było zimno, a Biden się tak wyletnił… remember William Henry Harrison…
Gratuluję znajomości historii USA. Złośliwość niektórych jak zwykle nie zna granic. Ja żałuję, że prezydentem tego kraju był kiedykolwiek ktoś tak trywialny (delikatniej nie potrafię) jak DT. I pomyśleć, że nigdy nie było dane być prezydentem komuś takiemu jak John McCain…Też republikanin, ale przecież był dupa, bo dał się żółtkom wziąć do niewoli. A Biden jest jaki jest, ale jestem pewien, że przynajmniej nie będzie kupował od Duńczyków Grenlandii.
PS. Przepraszam za politykowanie, sorry, taki mamy temat…
a „żółtki” to jeszcze ograniczona złośliwość czy już bezgraniczna pogarda?
Twój wpis wynika z niewiedzy. To ani złośliwość, ani pogarda. To ironia. Poczytaj sobie, jakie zdanie o ponad pięcioletniej niewoli wojennej McCaina miał pan prezydent Trump i wszystko będzie jasne.
to się „żółtki” ucieszą że to tylko ironia
Bardzo gorzka ironia. Złośliwy niestety bywam, ale pogarda jest mi kompletnie obca.
Pamiętam niegdysiejszy wpis krytykujący premiera Morawieckiego w kwestii założenia kurtki zimowej-że mało elegancka itd. Czy teraz tez taki pojawi się pod adresem senatora USA Berniego Sandersa?
Co innego premier, co innego senator…
Senator jest poza tym 27 lat starszy, to też istotna różnica. Z wiekiem odpowiednia temperatura w okryciu liczy się coraz bardziej.
Dlatego w tym wieku nie czas na politykowanie – zdrowie fizyczne i psychiczne nie takie jak dawniej dawniej – a na fotel pod kaloryferem w kalesonach i łapciach.
Zdrowie fizyczne i psychiczne to nie tylko kwestia wieku – wielu jest znacznie młodszych polityków, których miejsce powinno być na fotelu w łapciach, a nie na medialnym świeczniku. Zresztą jak ustalić taką granicę wieku? To naprawdę mocno oderwany od rzeczywistości pomysł, zważywszy też na to, że w polityce doświadczenie liczy się często nie mniej niż zapał młodości.
Chyba z konia spadłeś. Premier jest z rządu faszystowsko-socjalistyczno-populistycznego, brzydko zachowuje się wobec naszych wielkich przyjaciół Niemców i reprezentuje Polskę C, a senator Sanders jest trendy lewicowcem z USA lubianym na kampusach. Widzisz różnicę? Nie zadawaj już głupich pytań.
Jakieś dziwne projekcje. Przypominam, że MV wskazał Bosaka jako najlepiej ubranego kandydata na prezydenta w ostatnich wyborach. Nie widać tu więc raczej żadnego lewo-skrętu. W tym wpisie też są raczej heheszki z Sandersa a nie jego obrona. Frazy „bardzo casualowy ubiór” oraz „Sanders postanowił po prostu ubrać się odpowiednio do pogody, a nie do rangi wydarzenia” wyraźnie wskazują, że MV nie jest zachwycony strojem Sandersa, tylko raczej rozbawiony.
Nie przenoście tu polityki, proszę.
Trochę podroczyć już się nie można? A niebezpieczeństwo wejścia w politykę zawsze jest przy tego typu wpisach, bo w końcu wpis jest o politykach.
Pewnie, że można. Ale chyba lepiej by wyglądało, gdyby w komentarzach można było znaleźć uwagi typu: „Biden miał całkowicie niepasujący do okazji zegarek – skórzany pasek zamiast metalowej bransoletki wyglądałby znacznie lepiej. Niebieska tarcza? Dramat. Powinien pamiętać, że jest politykiem a nie Jamesem Bondem.” „Buty Bidena nie pasują do okazji – oksfordy byłyby znacznie lepsze niż derby. Dobrze, że chociaż je wypastował.” „Bardzo razi mnie ten rozpięty guzik na rękawie płaszcza. Czy Biden naprawdę musi pokazywać w tak prostacki sposób, że ma dobry płaszcz? Z resztą – w 2021 roku rozpinane guziki na rękawie ma byle szmata z sieciówki.” Itd.… Czytaj więcej »
Nie rozumiem, dlaczego przy wycinaniu komentarzy politycznych został ten, nie mający z modą nic wspólnego, za to mnóstwo czyimś bólem dupy
Skąd wiadomo, że to RL? Gdzieś publikują taką informację?
Takie informacje wyciągają zazwyczaj dziennikarze od otoczenia polityka lub od marek, które mają zgodę na udostępnianie takich informacji. Politycy jakoś szczególnie nie strzegą takich szczegółów, bo niby czemu mieliby to robić, a poza tym w wielu przypadkach są to jakieś dodatkowe plusiki w oczach wyborców, gdy dana osoba wybiera i wspiera rodzimą markę (a tak jest w przypadku prezydentów USA).
Nasi tzw politycy wyglądają w 90% przy nich jak obdartusy
Tiaaa…. Szczególnie przy tym gościu w „najkach”i śpiącym senatorze w rękawiczkach z materiałów ze śmietnika
A mnie najbardziej zainteresował fakt, że Kamala Harris miała płaszcz zapinany na męską stronę. W sumie nic mi do tego, bo sama noszę męskie kurtki syna i jedną jego marynarkę, ale zaciekawiło mnie to.
nie obchodzi mnie co za firma ubiera , ciuch ma być dobry jakościowo i nienagannie się prezentować
Myślałem, że wyraża się tutaj poglądy o ubraniach i modzie, a nie o tym kto jest bardziej normalny politycznie, a kto mniej. Generalnie żaden tzw. polityk nie jest normalny, bo pęd do władzy i żądza rządzenia jest wg mnie nie normalna, a zboczeniem jest dążenie do tego w starczym wieku. A jeśli chodzi o ocenę ubrania to mnie się bardzo nie podoba ta galopująca maniera dobierania kawałków szmatek zwanych maseczkami do reszty ubrania. Nic nie zmieni tego, że jest to koszmarny, obrzydliwy, wymuszony dodatek wyłącznie ze względów medycznych, w dodatku męczący i przeszkadzający. A obecnie kwestia zdrowotna całkowicie schodzi na… Czytaj więcej »
Dokładnie! Jeszcze ten Mr. Vintage ze swoimi fircykowatymi oprawkami do okularów!
Nie wiem jakie ma okulary Mr Vintage, bo jako nie noszący nie zwracam zupełnie uwagi na okulary – są poza moim zainteresowaniem. Jakie by nie były to przede wszystkim mają za zadanie polepszać widzenie, a potem wyglądać – przynajmniej dla ludzi rozsądnych. Bo jaki jest pożytek jest z bajeranckich okularów, w których niewiele się widzi? Skoro chodzenie w maseczce ma chronić to niech chroni. A robi się z tego idiotyczny rekwizyt modowy, który nie spełnia swojego podstawowego celu.
Funkcjonalność zawsze może iść w parze z estetyką.
Wpis o niczym…
Michał, wiem, że zaraz dostanę bana, ale usuwać własne komentarze? Jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.
A po co zostawiać komentarze nie na temat? To blog o męskim stylu i wolałbym żeby tego dyskusja dotyczyła, choć u mnie i tak nie jest źle – moderacja to się zdarza raz na ruski rok.
PS. Akurat twojego nie kasowałem :)
Dziękuję:)
Tak a’propos „ruskich”. Co tu taki nalot świrów w komentarzach?
Mr. Vintage usunąłeś swój komentarz, w którym chwaliłeś Bidena. Napisałeś, że teraz już prezydent ubiera się normalnie i masz nadzieję, że teraz też będzie w końcu normalna polityka. Usunąłeś, bo spotkałeś się z krytyką, a komentarze krytyczne też pousuwałeś.
Usunąłem wszystkie komentarze, które niczego nie wnoszą do dyskusji o ubiorze. W tym mój komentarz. Co w tym dziwnego?
Wracając do tematu mody… marka, która ubrała prezydenta jest daleka od klasyki (poza wspomnianą linią) produkuje wiele koszmarków modowych. Mam ich 3 marynarki, każda ma coś, co czyni ją ciekawą, ale nadają się jedynie do zestawów casualowych. Jednak większości ich produktów nie kupuję, zbyt wyraziste logo, zbytnie pójście w stronę mody, a nie klasyki
Na swój sposób definiujesz klasykę. Polo L.12.12 Lacosta to przecież bezsprzecznie klasyka, tyle, że casualowa. A PRL to absolutna klasyka stylu preppy.
Podziwiam Autora tego bloga , że wszem i wobec głosi , że jest „neutralny” politycznie, a przy kolejnej już okazji , pod pretekstem oceny , czy może bardziej opisu mody amerykańskich polityków ocenia byłych i nowych prezydentów, a chyba nie powinien tego robić, bo to nie jest blog o polityce, tylko o rzekomo modzie, a nawet czytając komentarze (a bardziej wymianę zdań) pod poprzednim wpisem , o „stylu”, to takie wpisy są nie na temat i zaprzeczają rzetelności Szanownego Autora bloga. Nawet, gdy ktoś bardziej obiektywny każe mu je skasować….
W pełni zgoda, że słabe jest wyrażanie poglądów politycznych na blogu o modzie męskiej, ale warto przyznać, że autorowi rzadko zdarza się taka wpadka. W sumie w tym wpisie przyznał rację czytelnikom, którzy zwrócili na to uwagę i usuną swoje komentarze zamiast toczyć debaty, czy bronić swoich przemyśleń. Całkiem fair zachowanie w mojej ocenie.
Robert, ale ja nigdzie nie głoszę, że jestem neutralny. Mam swoje poglądy jak każdy rozsądny człowiek. Tylko staram się ich nie zamieszczać na blogu. Wpis który komentujesz dotyczy stylu. Jeśli ktoś się tam dopatruje podtekstów politycznych, to jego sprawa. Ja niepotrzebnie wszedłem w tę dyskusję w komentarzach, ale wycofałem się z tego.
Klasyczny shitstorm, odniesienie polityczne w rzeczonym komentarzu było bardzo subtelne i potrzeba wiele złej woli, żeby robić z tego aferę. Chętnie za to poczytałbym jakąś analizę stylu DT, jest tak zły, a jednocześnie charakterystyczny (do tego dość spójny), że być może stoi za tym jakaś strategia :)
Dlaczego mając takie marki amerykańska ulica wygląda tak strasznie? Dlaczego to samo powoli dzieje się w Europie, gdzie porządny wygląd występuje wyspowo? (Niemców pomijam) Czy to kwestia zestawiania elementów ? mrporter to wciąż porządny sklep ale na jego journal to się nie da już patrzeć. Równocześnie tokijska ulica zachwyca. Osaka może ma z kolei luźny styl, ale i tak w tym coś jest. Seul to nie ta liga ale postęp jaki zrobił przez ostatnie dziesięć lat jest kolosalny. Czy ktoś obserwuje naocznie jak się zmienia wygląd w Chinach? To byłoby ciekawe, oczywiście wybrzeże. Czy łącząc się z ?zachodem? (cokolwiek jeszcze… Czytaj więcej »
Rzeczywiście jest to ciekawy temat – estetyka, która jest sprzedawana za duże pieniądze, a która ma coraz mniej wspólnego z dobrym stylem. Mieliśmy w ostatnich latach wiele takich przykładów, chociażby te paskudne sneakersy Balenciaga, za które ludzie się „zabijali”. Mam wrażenie, że dla wielu marek priorytetem stało się wymyślanie trendów i produktów, które za wszelką cenę będą inne, szokujące, wywołujące zamieszanie.