Trudno w to uwierzyć, ale dokładnie 4 lata temu zaczął się projekt o nazwie Lancerto & Mr. Vintage, który był zaplanowany na dwa sezony, ale okazał się na tyle dużym sukcesem, że z przyjemnością kontynuujemy go dalej. Dzisiaj premierę ma nasza dziewiąta wspólna kolekcja, która powstawała w niełatwym czasie dla branży odzieży eleganckiej i jak zapewne zauważycie, różni się ona od poprzednich. Ale mam nadzieję, że nasze nowe pomysły przypadną wam do gustu, bo czasem takie zmiany są potrzebne.
Jeśli chodzi o nasz flagowy produkt, czyli marynarki, to tym razem postawiliśmy na totalne klasyki, o które zresztą często prosiliście: granatową i szarą wełnę. Dlaczego? Bo jest to bezpieczny i ponadczasowy produkt, który możemy sprzedawać przez cały rok. A jest to ważne, bo w tym trudnym dla branży okresie nie chcemy generować niepotrzebnych nadwyżek magazynowych. Dajemy wam zatem takie odzieżowe „pewniaki”, które zawsze będą na czasie i które można wykorzystywać na wiele różnych okazji. To coś, co wam może służyć wiele lat, a nam daje możliwość bezpiecznej sprzedaży przez cały rok, ponieważ zarówno kolor, faktura i rodzaj tkaniny sprawiają, że te marynarki pasują do ubrań wiosenno-letnich i jesienno-zimowych.
A tym, którzy jeszcze nie znają naszych marynarek, przypomnę najważniejsze ich cechy. Przede wszystkim są to marynarki ultralekkie i bardzo komfortowe, bo pozbawiliśmy je poduszek ramiennych. Dzięki temu układają się bardzo „miękko” i nie dają wrażenia sztywności. Wszystkie nasze produkty szyjemy w Polsce, a korzystamy z topowych europejskich tkanin. Dużą wagę przykładamy też do detali, co można dostrzec w subtelnych stebnówkach na klapach, w kształcie kieszonki piersiowej (tzw. łódeczka), a także proporcjach klap.
KLASYKI GARDEROBY, KLASYKI DIZAJNU
Hasło „Klasyki” było też punktem wyjścia do naszej sesji zdjęciowej. Skąd ten pomysł? Klasyki to rzeczy, które się nie starzeją i wciąż wyglądają dobrze. Teraz, za rok, za dziesięć lat, a czasem nawet za pięćdziesiąt lat.
Możemy na przykład mówić o klasykach architektury, czyli budynkach, które mimo upływu lat nadal wyglądają „świeżo”. Również motoryzacja ma takie klasyki, które po wielu latach wciąż cieszą oko. Możemy też mówić o klasykach dizajnu, czyli przedmiotach o długiej historii, które nie starzeją się i nadal się podobają. Tak pojawił się pomysł na wykorzystanie w naszej sesji klasyków polskiego dizajnu, a ponieważ lubimy akcenty lokalne (sesję jesienną robiliśmy na moim rodzinnym Ponidziu), to wybór padł na Ćmielów – małe miasteczko w województwie świętokrzyskim. To tam produkowane są kultowe porcelanowe figurki, których historia sięga lat 50. ubiegłego wieku. Są to jedne z najbardziej rozpoznawalnych form użytkowych polskiego dizajnu i dlatego z przyjemnością wykorzystaliśmy je w naszej sesji.
Firma AS Ćmielów to typowa manufaktura, w której każdy egzemplarz figurki produkowany jest ręcznie. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł ich odwiedzić i pokazać wam to na żywo. Tradycyjny sposób produkcji został połączony z wysokiej klasy wzornictwem, nobilitując te porcelanowe wyroby do rangi dzieł sztuki. Figurki z Ćmielowa to nie tylko piękne ozdoby, ale też cenne przedmioty kolekcjonerskie. Każdy egzemplarz opuszczający manufakturę otrzymuje unikalny numer i certyfikat. Egzemplarze z lat 50. i 60. osiągają na aukcjach internetowych ceny kilku tysięcy złotych.
Większość kolekcji produkowanej przez AS Ćmielów bazuje na projektach rzeźb kameralnych z lat 50. i 60. XX wieku, powstałych w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Mimo upływu sześćdziesięciu lat, wciąż wyglądają nowocześnie i wciąż są bestsellerami, co potwierdza ich ponadczasowość. W naszej sesji zdjęciowej możecie zobaczyć kultowe figurki autorstwa Lubomira Tomaszewskiego, Henryka Jędrasiaka oraz Mieczysława Naruszewicza.
MARYNARKA REUNION
Jaka marynarka powinna być w szafie każdego faceta? Moim zdaniem jednolita granatowa z nieco mniej formalnej wełny. To taki szwajcarski scyzoryk męskiej garderoby. Marynarka wielozadaniowa, wszechstronna i ratująca w wielu sytuacjach. Taki jest model Reunion, który obiecywałem wam od dawna, jako kontynuację naszego bestsellera z pierwszej kolekcji (Mr. Chic), ale nie mogliśmy znaleźć tkaniny, która by nas zadowalała w stu procentach. Wygląda na to, że wreszcie znaleźliśmy ideał pod względem koloru, faktury, chwytu, gramatury i tego jak ta tkanina się układa. Jest to wełna o otwartym splocie typu hopsack, a więc przewiewna i odporna na zagniecenia. Hopsack jest idealną tkaniną na marynarkę całoroczną, więc jeśli brakuje wam w szafie takiego uniwersalnego klasyka męskiej garderoby, to gorąco polecam.
Jeśli mieliście okazję zapoznać się z moją ostatnią książką, czyli „Jak się ubrać”, to zapewne zauważyliście, że w wielu stylizacjach wykorzystana jest właśnie jednolita granatowa marynarka, bo rzeczywiście jest to mega uniwersalna rzecz, którą można wykorzystać w okazjach prywatnych (randka, teatr, wesele, restauracja, imprezy rodzinne) i zawodowych (do pracy, na nieformalną kolację z klientem).
MARYNARKA OMAHA
Ale jeśli macie już w szafie takiego granatowego klasyka albo gdy za granatem po prostu nie przepadacie, to mamy też model Omaha, czyli szarą jednorzędówkę z nakładanymi kieszeniami. To także bardzo wszechstronny kolor, który sprawdzi się w sezonie wiosenno-letnim oraz jesienno-zimowym. W tej marynarce wykorzystaliśmy wełnę o splocie typu fresco. Podobnie jak hopsack, jest to luźny splot, który daje duży komfort noszenia, a ponadto jest to tkanina odporna na zagniecenia. Jeśli ciekawi was czym się różni hopsack i fresco, to ta druga tkanina jest bardziej prześwitująca, jej włókna są tkane w większych odstępach.
Wybraliśmy bardzo uniwersalny odcień szarości (nie za jasny, nie za ciemny), który świetnie sprawdzi się przez cały rok.
MARYNARKA GUADALUPE
Sporo osób prosiło nas o marynarkę dwurzędową i ulegliśmy tym prośbom, choć nasze poprzednie dwurzędówki nie były bestsellerami. Poza jednym wyjątkiem – modelem Mr. Classy z pierwszej kolekcji. No i marynarka Guadalupe jest niejako kontynuacją tego naszego bestsellera z tą różnicą, że wcześniej była tkanina o składzie 80% wełna + 20% len, a teraz mamy czystą wełnę. To jest dokładnie ta sama tkanina co przy modelu Reunion, a więc całoroczny hopsack. Poza samym fasonem, są tu jeszcze dwie różnice w stosunku do jednorzędówki. W dwurzędówce mamy pełną podszewkę oraz cieniutkie poduszki na ramionach (w jednorzędówce nie ma ich wcale).
KOSZULE
Jeśli chodzi o koszule, to mamy dla was piękną kolekcję lnów (7 nowych modeli, świetna tkanina – lekko zmiękczona). Na stronie internetowej można już wszystkie zobaczyć, natomiast mamy małe opóźnienie produkcyjne, więc jeszcze nie można ich kupić.
Szczególnej uwadze polecam wam modele Kalamazoo i Kansas. Wiem, że lubicie nasze koszule w prążek, a tak szerokich prążków jeszcze nie było dotychczas w kolekcjach L&MRV. Wyglądają pięknie. Polecam również model Palmerston – to ponadczasowa kratka vichy w pięknym kobaltowym odcieniu. No i kolor jakiego jeszcze nie mieliśmy w koszulach, czyli wojskowa zieleń w modelu Maryland. Z beżowymi spodniami i szortami wygląda świetnie. Pozostałe lny, to jednolite klasyki, które znacie i lubicie: biały, błękitny i granatowy.
Ponadto domówiliśmy tkaniny bawełniane z naszych bestsellerów z ostatniej kolekcji (m.in. model Vasto, Latina, Minneapolis), więc te modele też wam polecam, bo są to tkaniny całoroczne, które zebrały bardzo dobre recenzje od naszych klientów. Jeśli nie zdążyliście ich kupić poprzednio, to teraz ponownie są dostępne pełne rozmiarówki.
Napiszcie w komentarzach jak wam się podoba ta dość stonowana kolekcja, natomiast jeśli jesteście spragnieni bardziej wyrazistych wzorów, to przypominam, że mamy jeszcze całkiem spory wybór marynarek w kratę z poprzednich kolekcji. Obecnie możecie je kupić w bardzo atrakcyjnych cenach (sprawdźcie całą zakładkę L&MRV), więc pomóżcie nam opróżnić magazyn :) bo jesienią planujemy wrócić z szerszą ofertą i wrócić do tego, co najbardziej kochamy, czyli odważnych wzorów i kolorów.
Autorem zdjęć z figurkami jest Łukasz Znojek, a zdjęć produktowych Jakub Reizer. Podziękowania kieruję także dla AS Ćmielów za chęć udziału w tej nietypowej sesji :)
Bedę chyba pierwszy. Jestem typowym klientem – mam już z pięć marynarek w różne kratki, ale za to tylko jedną i już wysłużoną granatową jednorzędówkę, której od kilku lat chcę znaleźć zastępstwo, ale albo za drogo, albo zbyt formalna, albo za mało formalna, albo nie znam rozmiarówki i nie chce mi się ryzykować. Czekałem na niekraciaste propozycje od Was i się wreszcie doczekałem. Poza tym pracuję w domu od pół roku, noszę tylko dresy, a konsumpcjonizm pcha do zakupów. Jeżeli kupię coś i nie założę tego przez najbliższe pół roku, to niech to chociaż będzie taki evergreen jak Wasze tegosezonowe… Czytaj więcej »
Propozycje fajne. Marzy mi się jeszcze, że zajmiecie się w ramach kolekcji tworzeniem spodni z wyższym stanem z zakładkami – przynajmniej 2-3 topowe modele, które będzie można kupić przez cały rok. Brakuje trochę konkurencji na tym polu.
Z zakładkami i szlufkami, w kolorach granatu, szarości i brązu :)
Dokładnie to, gdyby pojawiły się modele z tkanin tożsamych z marynarkami w takich cenach jak dotąd + guziki na szelki/regulatory to byłoby to rewelacyjną opcją na tle konkurencji typu Benevento czy Poszetka.
Do tych konkretnych marynarek byłby to strzał w 10 (nawet gdyby pojawiły się dopiero z kolejną czy nawet przyszłoroczną kolekcją).
Orientuje się ktoś z Was gdzie można kupić wypełnienie do brustaszy? Chodzi mi o pewien rodzaj wkładki, którą wkłada się do kieszonki, aby poszetka nie zsuwała się w dół kieszonki.
Sugeruje albo włożyć złożoną np. kopertę albo inną poszetkę/ chusteczkę jako wypełnienie. Inne rozwiązania dla mnie były jednak słabsze.
Michał, jak porównałbyś krój (chodzi mi głównie o stopień wyslimowania) modelu Guadalupe z modelami Cuba i Finlandia z poprzednich kolekcji?
Krój jest dokładnie ten sam.
Rewelacyjny pomysł na sesje, gratulacje.
Mnie kolekcja przypadła do gustu. W szczególności dwurzędówka i zielony len koszuli. Chociaż mam dwa pytania. Dlaczego pełna podszewka i minimalne wkłady barkowe?
Dwurzędówki mają bardziej formalny charakter, stąd od początku stosujemy to rozwiązanie w dwurzędówkach. Poduszki nadają bardziej eleganckiej formy linii ramion.
Jeszcze dorzuciłbym jedno pytanie – klapy wydają się być węższe (widać to zwłaszcza przy brustaszy) i odrobinę mniej zaokrąglone niż w MrClassy, czy to zamierzony efekt? Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu w markach bardziej sartorialnych zachodzi taki trend do „odchudzania i prostowania” klap w wielu modelach (np. SuSu, gdzie „zwykłe” Havany niebezpiecznie poszły w kierunku vistulopodobnym). Doszły też 2 inne zmiany, moim zdaniem trochę rozbieżne: odformalizowanie nakładanymi kieszeniami i zwiększenie formalności zdecydowanie ciemniejszym kolorem niż we wspomnianej poprzedniej edycji. Przed wyjściem kolekcji stawiałem „w ciemno” na dwurzędówkę, jednak patrząc teraz całościowo na zdjęcia jeden rząd przekonuje bardziej – jak… Czytaj więcej »
Brać jeden rząd jak są wątpliwości :)
Klapy teoretycznie są robione według tego samego wykroju, więc nie powinno być różnicy. Aż wieczorem sprawdzę to linijką.
Nareszcie! Takie marynarki powinniście mieć przynajmniej w co drugiej kolekcji. Biorę.
Dzięki!
Dokładnie to samo pomyślałem. „O kurde mają w końcu granatową marynarkę, biere!!!” ;) Jak będzie dobra, to kupie drugą na wszelki wypadek jakbym znowu musiał czekać 4 lata na kolejną :D
Haha, mam tak samo, czekałem na gładką granatową już sporo, moja Chic już trochę wyświechtana – oczywiście, że mogłem dołożyć trochę więcej i kupić na SuSu czy gdzieś, ale jestem konserwą, przywiązuję się do marki i wspieram lokalne. Więc też rozważę zakup dwóch :D
Ja zamówiłem już wczoraj wszystkie 3 marynarki. Są genialne, jak zawsze. Sesja jest super kreatywna! Ćmielowa wcześniej nie znałem. Bardzo fajne są też chino i jeansy z Lancerto które do tego dobrałem. Fajnie, że zrobiliście kolejną edycję, nawet w takim trudnym czasie.
A kiedy będą dostępne koszule?
Marynarki top
Jeszcze nie mamy potwierdzenia ze szwalni, ale mam nadzieję, że w ciągu 2 tygodni.
Chyba najciekawsza sesja jak do tej pory, bardzo mi się podoba. Ładne lny i marynarki też fajne. Można zapytać o producenta tkanin?
Przed świętami zamówiłem już szarą marynarkę i jak dla mnie trochę zbyt sztywna tkanina, więc będę jeszcze próbować z granatem.
Fresco ma to do siebie, że jest sztywniejszą tkaniną niż inne, nie każdemu to przypasuje mimo innych zalet tej tkaniny :)
Jeśli chodzi o producentów, to tym razem nie zdradzamy, bo znaleźliśmy nowego dostawcę z którego raczej nikt jeszcze nie korzysta na rodzimym rynku, więc wolimy to zachować dla siebie :)
Nie ma sprawy, a mogę jeszcze podpytać czy granatowy hopsack jest bardziej miękki od szarego fresco?
Tak, nie ma tego wrażenia sztywności.
A chociaż kraj można? ;)
Nareszcie, może w „sartorialnym światku” po cichu nareszcie przestaną nazwać Cię „Mr. Krata” ;-)
Super! Obie granatowe zostaną zakupione. Właśnie na to czekałem. :)
Dzięki!
Hej. Fajne ramki okularów. jaki to model i marka?
Marka Dita, model Wasserman.
Nie można kontynuować dalej, masło maślane :)
Słusznie.
Czy jako szczupły facet o wzroście 195 cm mam znajdę rozmiar dla siebie w Pańskiej kolekcji czy rozmiarówka nie przewiduje takich wysokości?
Nie przewiduje i ewidentnie nie zamierza. Lancerto od lat ignoruje fakt istnienia mężczyzn powyżej 180 cm „w limitowanch kolekchach”.
Nie ma się jednak czym przejmować i liczyć na zmiany.
SuitSupply ma pełną rozmiarówkę. Dodatkowo aktualnie klasyczny granat można tam uszyć (wyklikać projekt od zera) za 100 zł więcej niż cena L&MrV i mieć half-canvas + tkaninę od znanego producenta.
Rozumiem, że ze względu na Twój wzrost rozmiarówka tej kolekcji jest dla Ciebie zbyt krótka. Dobrze też, że znalazłeś dla siebie alternatywę, która Ci odpowiada, ale to już dość dziwne, że pod każdym wpisem o nowej kolekcji dalej jesteś taki jakby pasywno agresywny.
Prawdę powiedziawszy miałem już nic nie pisać, ale postanowiłem odpowiedzieć wyższemu koledze jak się sprawy mają.
Temat był już „wałkowany” wielokrotnie i prawie zawsze kończyło się to stwierdzeniem „raz jeszcze to przemyślimy i może w następnej kolekcji….”.
I znów nic.
Jeśli Lancerto nie stać na podjęcie ryzyka uszycia 6 czy 8 sztuk granatowej marynarki, chociażby tylko rozmiarze 98, to trochę mi ręce opadają.
Jest alternatywa za podobne pieniądze, lepsza jakościowo, więc nie ma co drzeć szat. Szkoda tylko, że pieniądze idą za granicę.
Może uda się coś wybrać z koszul.
Z tą jakością to polemizowałbym. Suitsupply niczym specjalnym nie zachwyca i jakością nie odbiega od L&MRV (wiem, bo mam marynarki jednej i drugiej marki; half canvas to tylko iluzoryczna przewaga, smaczek który nie daje ci nic). Nie wiem czemu ta marka ma w kręgach polskich elegantów status nie wiadomo jakiego odzieżowego cymesa. Rozmiarówka rzeczywiście jest przewagą, ale Suitsupply przy Lancerto jest gigantem i może sobie na to pozwolić, ponieważ obsługuje cały świat, więc musi mieć rozmiary na różne sylwetki.
Half canvas nic nie daje? No to faktycznie szkoda dyskusji.
Poza tym do pewnego czasu mieli świetne proporcje w większości ubrań, większość krajowych marek nie miała podjazdu (choć teraz np. oglądając niektóre ich Havany można mieć wrażenie, że i oni zaczęli stopniowo równać w dół).
Bez przesady z tym, że gigant, to sobie może pozwolić. Miler i Poszetka mają znaczenie mniejszy kapitał, a mogą pozwolić sobie na rozmiarówke long.
Rzecz w tym, że ta jakość marnarek L/Mr. Vintage, opiewana w każdym wpisie, to jednak jest mocno dyskusyjna. Tkaniny oczywiście są bardzo dobre, ale konstrukcji właśnie nie można tego powiedzieć ? po dwóch, trzech latach chociażby bardzo brzydko zniekształca się pierś wokół kieszonki (tzn jeśli ktoś w ogóle nie nosi poszetki, to pewnie nie, ale ostatecznie po to ta kieszeń jest), ramiona tracą fason… W marynarkach SS nic takiego się nie dzieje.
@k.
Prześlij proszę mi zdjęcia i informację o który model marynarki chodzi. Mam wiele naszych marynarek, mam też marynarki SuSu. Nie zauważyłem dotychczas takiej wady.
Dorzucę swoje 3 grosze przy okazji. Mam Kingstona z L&MrV i Havanę z SuSu. O trwałości z biegiem czasu się nie wypowiem, bo mam je za krotko, ale porównując je (lubię zwracać uwagę na detale) większość przewag jest po stronie L&MrV: dużo lepsze otwarcie dołem, o centymetr szersze klapy, dużo ładniejsze nakładane kieszenie i brak wypełnienia w barkach (tej takiej półksiężycowatej poduszeczki od strony ramienia, moim zdaniem bez niej jest ładniej i wygodniej). Natomiast Havana poza nieco większą długością i zauważalnie lepszym taliowaniem (co można dość łatwo skorygować w razie potrzeby) od górnego guzika w górę sprawia coś w rodzaju… Czytaj więcej »
Może nie na temat, ale… Jakie dżinsy nosisz na zdjęciu prezentującym marynarkę Omaha? Czy to spodnie Lancerto?
Wciąż szukam odpowiedniego modelu, obszerniejsze w udach i dopasowane od kolan w dół.
Nie, to moje Levisy 501 z lekko zwężoną nogawką.
Czyli 502?
No I wreszcie znalazłem dobrze pasujące dżinsy. Pierwsza para już kupiona. Nawet nogawki nie będę zwężał. Dzięki!
A ja jestem zawiedziony pokazaną kolekcją. Ale nie ze względu na wybór klasyków, bo to dobry pomysł, ale ze względu na ilość propozycji. Tylko 3 marynarki, zero garniturów i koszule. Szczerze liczyłem na zdecydowanie większy wybór.
Jedynie sesja zdjęciowa mnie nie zawiodła, kolejny raz jest genialna.
Obecna sytuacja covidowa nie jest szczególnie sprzyjająca tej branży. Wiele osób pracuje zdalnie, zamknięte są restauracje, teatry, nie ma ślubów. To sprawia, że obecnie bardzo trudno jest sprzedać odzież elegancką, bo po prostu mężczyźni noszą ją znacznie rzadziej. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni, my jednak przyjęliśmy ostrożne prognozy i po prostu wypuściliśmy skromniejszą kolekcję pod względem ilościowym i stylistycznym. Nie jest sztuką zrobić rozbudowaną i odjechaną kolekcję. Sztuką jest sprzedać ją w tym trudnym czasie.
Czy jeśli ktoś kupił już szarą marynarkę z poprzedniej kolekcji wiosennej (Haiti) to czy warto myśleć o Omaha? Czym te dwa modele się różnią?
Są bardzo podobne, więc nie ma sensu. Omaha jest nieco ciemniejsza.
Michale, zobaczyłem te spodnie w delikatną niebieską kratę, które masz na sobie z marynarką Reunion i się mocno zawiodłem: skład 69 % poliestru i ani grama wełny. Dziwne zestawienie z tą marynarką 100% wełna. Szkoda, że promujesz tak słabe produkty. Kiedyś to było nie do pomyślenia.
Ja mam na sobie inne spodnie, to egzemplarz od mojego prywatnego garnituru Lancerto szytego na miarę (100% wełna). Ale ponieważ nie ma ich w sprzedaży, to system sam dobiera coś podobnego z oferty Lancerto.
Kolekcja tym razem niezbyt duża, bezpieczna dla sprzedającego. Kilka fajnych koszul, khaki „must-have”. Widać tu pewną dojrzałość. Natomiast to co się dzieje w spodniach raczej przypomina „faszyn from Raszyn” i kompletnie odstaje od oferty marynarek i koszul.
Gdzie znalazłeś spodnie L&MrV w nowej kolekcji?
Panie Michale kiedy rozmiary dla wyższych osób? Nowa kolekcja jest świetna ale wysokie osoby znowu muszą obejść się smakiem.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w następnej kolekcji.
a dla niższych?
Świetna kolekcja. Po wypłacie zamawiam szarą marynarkę :)
Pozwolę sobie jeszcze zadać pytanie. Michał, co sądzisz o wszechobecnym trendzie z czapkami z daszkiem? W tym ich noszeniem do eleganckich stylizacji?
Pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o eleganckie stylizacje, to jestem na nie.
Który rozmiar powinienem brać na 185 cm / 80 kg? Z tabelami rozmiarów mam zawsze złe doświadczenia
98
Prawdopodobnie 48. A jaki masz obwód klatki i pasa?
Panie Michale serio? Bardzo cenię sobie Pana komentarze a w szczególności zawsze pełną klasy polemikę z różnymi niezbyt mądrymi wpisami/komentatorami. Ale tutaj naprawdę nie rozumiem jakim cudem ktoś o wzroście 185 cm ma wyglądać dobrze w marynarce o długości 74cm? Nawet garniturowa rozmiarówka Lancerto 176-182 ma marynarki o długości 76 cm. Pan jest o 7 cm niższy, prawda? Nosi Pan rozmiar 50, prawda? Czy uważa Pan, że Pana marynarka powinna być o 3-4 cm krótsza? Też mam 185 cm i w rozmiarze 50 wyglądałem jak Freddie Mercury w żółtym kubraczku. Ja wiem, że na blogu czasami pojawiają się dżentelmeni, co… Czytaj więcej »
Tak, serio :) Mam znajomych o takim wzroście, którzy noszą nasze marynarki i wyglądają w nich dobrze, więc uważam, że warto spróbować i ocenić samodzielnie. Ale jednocześnie rozumiem, że są osoby (tak jak Ty), które będą mieć inne zdanie i wolą klasyczne, konserwatywne proporcje. Klienci mają różne upodobania. Poza tym trzeba też wziąć pod uwagę, że ludzie mają różne proporcje ciała (krótszy/dłuższy tułów, krótsze/dłuższe nogi).
To nie są żadne klasyczne czy też konserwatywne proporcje, ale estetyka. Jeśli ktoś o wzroście 185 cm w marynarce z Twojej kolekcji wygląda dobrze, to musi mieć wyjątkowo i rzadko spotykane proporcje ciała. A to że czuje się w nich dobrze, nie znaczy, że dobrze wygląda.
Ten gość ma niby 185 cm i rozmiar 48, ale nie mam pojęcia, czy te rozmiary są jakoś uniwersalne czy różnią się między markami.: https://suitsupply.com/pl-pl/men/jackets/marynarka-havana–granatowa/C847.html
Tyle, że SuitSupply ma różne kroje i każdy z nich ma marynarki dłuższe o przynajmniej 1 cm od tych z Lancerto.
To raz.
Dwa: na metkach SuitSupply rozmiaru 98 jest napisane 185 cm /100 cm.
Trzy: jak byłem kilka lat temu w salonie w Monachium i powiedziałem, że system podpowiada mi rozmiar 48 dla wzrostu 185, to obsługujący mnie dżentelmen się uśmiechnął i zaprowadził do drugiego pokoju z „longami”.
To prawda, że krótkie żakiety, tfu, marynarki nadal królują w dzisiejszej modzie i że nie trudno na ulicy o taki widok. Prawdą jest też to, że ludzie mają różne proporcje, tyle że proporcja tułów/nogi wpływa jedynie na zakrywanie pośladków. W żadnej mierze nie pomaga jednak w tym, że marynarka jest sporo krótsza od „dolnej części ciała” i o ile może to nie być jeszcze przerażająco złe dla kogoś kto ma powiedzmy „jedynie” 185 cm (choć będę się upierał, że rozmiar 48 będzie wyglądał źle), to już przy 190 kilku będzie to komiczne. To też nie jest tak, że oczekuję od… Czytaj więcej »
@Liam @Bozydar To jest wasze zdanie i ja je szanuję, bo wiem, że dla was klasyczne proporcje są priorytetem, ale jednocześnie wiem, że klienci mają róże oczekiwania, potrzeby, upodobania i poczucie estetyki. To co dla was może być priorytetem, dla innego klienta może nie mieć kompletnie żadnego znaczenia. To dotyczy każdej branży. Jeden uzna nowe grille BMW za piękne, inny za paskudne. Tak samo jest z marynarkami. Są klienci którzy wolą krótsze, są też klienci którzy wolą dłuższe. Dajmy ludziom możliwość wyboru. Ja nigdzie nie napisałem, że ta marynarka na pewno będzie dobrze wyglądać na osobie która o to pyta.… Czytaj więcej »
Stosowanie argumentacji, że każdemu podoba się co innego i niech wybiera jest dosyć płytkie i ma się nijak do tego co było na tym blogu przez lata propagowane. Jeśli Ty i Lancerto chcecie nadal tworzyć kolekcje dla „niższych” to jasne, róbcie to dalej jak najlepiej potraficie, ale na litość, nie wciskajcie ludziom kitu, że będą wyglądać dobrze w ubraniach, które nie są dla nich.
Nie rozumiem dlaczego mężczyzn o wzroście 176-182 nazywasz niskimi (to w tym przedziale jest rozmiarówka 46-56). Możesz to rozwinąć? My nie mamy marynarek dla mężczyzn niskich, lecz dla mężczyzn o średnim wzroście. Z tego co wiem, to średni wzrost mężczyzn w Polsce to 178,5 cm. Przypomnę jeszcze kilka faktów: 1. Przedziały wzrostowe stosowane w odzieży gotowej w Polsce to: 164-170 cm (mężczyzna niski) 176-182 cm (mężczyzna średni – podobno ten przedział wzrostowy jest w stanie „ubrać” ponad 70% mężczyzn w Polsce) 188-194 cm (mężczyzna wysoki) Jak widać, są w tym pewne „dziury” (171-175, 183-187) zostawione po to, by mężczyzna mający… Czytaj więcej »
Uściślając na szybko. 1. Średni wzrost który podajesz to badanie sprzed wielu lat i na dodatek zaniża go grupa wiekowa powyżej 55 lat, która zapewne nie jest docelową grupą odbiorców. Nie zmienia to faktu, że średni wzrost w Waszej grupie docelowej to zapewne coś w okolicach 179,5, może 180 cm. 2. Również uważam, że przedział 176-182 to wzrost średni… ale to trochę czepianie się słówek 3. Pisałeś już kilka razy o tym, że próbowaliście RAZ dłuższych marynarek a ja wielokrotnie prosiłem o model tej dłuższej marynarki. Moim zdaniem nigdy nie trafiła ona do produkcji bo miałem na sobie marynarki z… Czytaj więcej »
Panie Michale, Z całym szacunkiem dla Pana ponad 10- letniej blogowej aktywności, ale Panu się role pomieszały. Jako „profesor Miodek mody męskiej” był Pan wiarygodny i zasłużenie doceniany w tym co robił. Teraz, moim zdaniem próbuje Pan siłą własnego autorytetu przekonać do rzeczy, które jeśli nie zaprzeczają, to są conajmniej obok idei, dzięki której stał się Pan dla wielu osób punktem odniesienia. Ja doskonale rozumiem i absolutnie nie potępiam Pana decyzji biznesowych. Proszę tylko o szczerość, o coś w stylu: „To jak sama nazwa wskazuje jest kolekcja dwóch bytów: świetnego blogera Mr. Vintage i firmy (komercyjnej – innych nie ma)… Czytaj więcej »
Ale ja nie uważam, że nasze marynarki są za krótkie i wielokrotnie to pisałem. Gdybym tak uważał, to przecież bym się pod tym nie podpisał. Wkładasz mi do ust słowa, których nie powiedziałem/nie napisałem, wyciągając jeszcze argument o rzekomym bezguściu(!) naszych klientów. Inną sprawą jest to, że nasza kolekcja nie każdemu przypasuje, ale to chyba oczywiste i mam tego świadomość od początku naszej współpracy. Nie ma na świecie marki RTW, która jest w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby wszystkich potencjalnych klientów. Dotyczy to ceny, stylu, rozmiarów, proporcji i wielu innych cech produktowych. I bardzo dobrze, że tak jest. Konkurencja i różnorodność… Czytaj więcej »
Rzeczywiście, myliłem się. Jeśli komuś o wzroście 185 cm proponuje Pan rozmiar 48 (i tego dotyczył mój komentarz), a następnie nie uważa Pan, że marynarki l&mrv są za krótkie, to pozostaje mi milczeć…
Miłej niedzieli dla wszystkich.
Oto problemy pierwszego świata – kwestia szalenie sporna, marynarka za krótka o 2 cm. Panie Michale, oto pogrzebał Pan swój 10-letni dorobek, ciężką pracę, reputację – dla marnego dwucentymetrowego paska z wełny 120s! Grono ekspertów uznaje, oczywiście wcale nie arbitralnie, przecież moda wcale nie jest arbitralna, elegancja wcale nie jest arbitralna, to element prawa naturalnego, obiektywnego porządku świata – że 2 cm to obraza majestatu, brak 2 cm nieuchronnie wyrzuca nieszczęśnika poza nawias dobrego smaku i bezlitośnie sytuuje w obszarze bezguścia.
Dobrej niedzieli jutro, więcej luzu! Jadzia
Muszę przyznać, że nic mnie tak nie denerwuje jak „konserwatyści mody męskiej” i ciągła kłótnia o długość marynarek. Generalnie mam wrażenie, że według tej grupy, każda marynarka powinna dążyć do długości n+1cm, a każdy mężczyzna po osiągnięciu wzrostu docelowego powinien dostawać zaświadczenie o dopuszczalnej długości marynarki, które byłoby następnie egzekwowane przez policję modową. Ja na ten przykład mam 188 cm wzrostu, ale jednocześnie strasznie długie nogi, co powoduje, że w rozmiarze long (z długością marynarki bez kołnierza 78-79 cm) czuje się trochę jak w sukience i zdecydowanie bardziej wolę ubrania z długością 75 cm. Co więcej, zejście o jakieś dodatkowe… Czytaj więcej »
Bardzo trafny komentarz.
Dodam tylko, że chcieliśmy w tej kolekcji zrobić „longi”, ale nie zdążyliśmy odszyć prototypów.
Przy okazji, czy Pańskie marynarki łatwo się poddają się obróbce krawieckiej? Jeśli wezmę taką, która jest dobra na długość, ale za szeroka w klacie, to będzie łatwo ją u krawca zwęzić?
Przeróbki w klatce piersiowej nigdy nie są łatwe i rzadko się je praktykuje. Chyba, że wystarczy zebranie materiału po tylnym szwie, to wtedy jest to prosta przeróbka.
Naprawdę ciężko mi podzielić „trafność” tego komentarza i to z wielu powodów: 1. Przyczepianie łatek typu „konserwatyści modowi” to generalnie poziom dyskusji „słomy w butach”. Na szczęście są tysiące rzeczy, które denerwują mnie bardziej. 2. Nikt nie broni nikomu nosić „krótkich” marynarek. 3. Nikt nie żąda od Lancerto zaprzestania produkcji marynarek w rozmiarze „standard” ani nawet zaprzestania sprzedawania „wysokim” takich marynarek. 4. Lancerto nie ma pojęcia, czy longi by się sprzedawały, bo w tej kolekcji nigdy ich nie było. 5. Nie mieszajmy mody z proporcjami. Dzisiaj krótkie marynarki są modne. Jutro modne będą długie i to dłuższe od dzisiejszych longów.… Czytaj więcej »
Na tym polega konserwatyzm, że są pewne kanony, stałe i niezmienne, żakiet to żakiet, a nie marynarka.
Chodzą po ulicach tacy zawodnicy, wszystko za krótkie, rękawy, długość marynarki, spodnie to kiedyś „rybaczkami” były nazywane, do połowy łydki, jak im pasuje, ich sprawa.
Niech jednak nie dziwią się, że u normalnego konserwatywnego faceta wzbudzą co najwyżej uśmiech.
A jeśli ktoś ma 175 cm wzrostu, krótki tułów i długie nogi to czy Pana zdaniem będzie dobrze wyglądał w marynarce w rozmiarze 48/50 o długości 79 cm?
Trudno powiedzieć bez oceny tego na żywo. Teoretycznie wydaje się, że to sporo (79 cm ) przy tym wzroście.
Klatka ok. 100 cm, w pasie coś poniżej 90 cm. Lubię zakładać marynarki na swetry, trochę się boję, że jak będzie za dobrze dopasowana, to z tym może być problem. Ogólnie to nie jestem żadnym purystą i centymetr długości w tą czy w tamtą nie robi mi różnicy.
Masz podobne parametry do moich (może poza pasem, gdzie mam jakieś 87 cm).
Możesz spróbować 50-tki.
Jeśli masz czas/chęci/kasę możesz też zamówić rozmiar 98 w SuitSupply i sam się przekonać, która długość marynarki bardziej pasuje do Twojego wzrostu/sylwetki.
Panie Michale gratuluję kolejnej, wspaniałej kolekcji i dziękuję za Pańską pracę!
Dodam, że ostatnio zakupiłem marynarkę Alta oraz koszulę Broadway, z których jestem bardzo zadowolony.
Pozdrawiam serdecznie!
Czy marynarka Reunion ma taka sama szerokosc klap jak jednorzedowe marynarki z poprzedniej kolekcji?
Tak
Piękna jest szczególnie szara jednorzędówka. Pomyślę nad nią, a tymczasem w ramach pomocy w opróżnianiu magazynu jedzie do mnie San Leo :) Sytuacja pandemiczna trudna, ale już tak mi się uprzykrzyła bylejakość, że idę pod prąd zupełnie – świat się stroi w dresy, a ja uparcie śmieci wyrzucam w marynarce :D Przydadzą się więc jakieś wiosenne inwestycje :) Pozdrawiam :)
Dzięki. San Leo jakoś nie zachwyciła naszych klientów (trochę nam jej zostało), a to piękna marynarka, więc „będzie pan zadowolony” :)
Będę zadowolony na pewno :) Zwłaszcza, że ta kolekcja jest na mnie szyta :) Jedyny przypadek kiedy zakładam z wieszaka i wszystko idealnie leży w rozmiarze 52 :) Nawet rękaw jest takiej długości, że wystaje koszula na 1-2 cm :D Zazwyczaj w marynarce z wieszaka wlecze się po podłodze i to podstawowa przeróbka do wykonania :) Nie rozumiem tego, że akurat San Leo została na magazynie bo 1) szary kolor bazowy jest niezwykle uniwersalny i stylowy 2) przełamanie go tak wyrazistą co do rozmiaru i koloru kratą daje doskonały efekt. Brakuje mi chyba tylko w szafie pomarańczowych chinosów, które muszą… Czytaj więcej »
Jak zawsze zachęcająco, ale potrzebuję marynarki 170/100, a nie chciałbym do kolan, więc pytanie, kiedy w końcu będę mógł kupić coś dla siebie?
A ja ponowię pytanie o możliwość zakupienia marynarki odpowiedniej dla siebie. Dziękuje także za brak odpowiedzi.
Niestety nie planujemy rozmiarówki na niższy wzrost.
Jedna z najważniejszych cech marynarek MR.V. x Lancerto to ta, że są na mnie za duże.. :(
W takim razie napisze tylko, że jestem pod wrażeniem zdjęć Pana Znojka. Brawa za dobór przede wszystkim perspektywy i oświetlenia. Naprawdę udało się ciebie „zmniejszyć”, Michale. Jedynie czym „odstajesz” od figurkowych kolegów to ilość szczegółów (być może to kwestia ostrości / obiektywu…? ). W każdym razie, gratuluję nowej kolekcji. Byle do przodu
Dzień Dobry Panie Michale mam takie pytanie ale trochę nie na temat. Kupiłem na Zalando Longue po okazyjnej cenie mokasyny Strellson Brad Derby kolor beżowy ciemny jak by szary nie wpadający w żółty kolor jeszcze można je zobaczyć bo promocja nie minęła . Nie wiem jaki kolor skarpetek byłby odpowiedni i spodni czy dżinsy też by pasowały do tego obuwia. Mam już kilka par butów marki Strellson i jakość jest wyśmienita jest to moja ulubiona marka jeszcze się nie zawiodłem na ich produktach
Ale dół, pracować w niedzielę wieczorem…
Kiedyś już się przekonałem że dżinsy nogawki by farbowały i mocno brudziły z tylu jasne buty z zamszu czy weluru i później trudno wyczyścić chyba że by to były białe dżinsy ale takie to można spakować na wycieczkę do Dubaju czy do Egiptu
Spróbuj pokombinować z jasno szarymi, ciemno szarymi dżinsami mogą być nawet lekko przecierane, dżinsy beżowe „sand” piaskowe bez problemu kupisz tylko typu slim fit, dżinsy bardzo bardzo bardzo jasno niebieskie też OK jak by co to nie będą farbować na niebiesko czy czarno, spodnie ekstra by pasowały bawełniano – lniane mniej się gniotą chyba wszystkie odcienie beżu i khaki a granatowe czy czarne na pewno odpadają i przy intensywnym noszeniu tak czy siak to się zabrudzą
Panie Wintydż, kolekcja jak najbardziej potrzebna i odważę się powiedzieć rewelacyjna, kolory koszul i marynarek bardzo praktyczne i wcale nie nudne, wydaje się, że posiadają wygodę potrzebną w czasach ograniczeń funkcjonowania społecznego, a i na ewentualne okazje będą pasowały całorocznie, bardzo przydatnym w nowoczesnej modzie wzorzystej, będą stonowane kolory, które znacznie łatwiej połączyć w szykowną całość, gratuluję kolekcji i całkiem ciekawych zdjęć. Pozdrawiam jako wielki fan poszetki.com, zacka Romana i pańskiego łączenia kolorów i feelingu modowego ?
A swoją drogą, to ani Zack Roman ani Miler nie zaprezentowali w tym sezonie nowej kolekcji, co też może świadczyć o tym, co pisał Michał w jednym z komentarzy, że bardzo trudno sprzedaje się teraz odzież elegancką i czasem lepiej przeczekać niż pakować pieniądze w coś, co się nie sprzeda.
Lancerto i Poszetka.com to jednak „twardziele” :)
Miler whisky handluje…w pandemii to bardziej potrzebny towar niż marynarki.
Panie Michale chcę zakupić pierwszą marynarkę z linii MrVintage i proszę o pomoc w dobraniu rozmiaru. Mam kilka marynarek Lancerto – kupuje zazwyczaj rozmiary 48 lub 50 z różnym skutkiem. Mój wzrost 175, klatka 100 lub czasem więcej ( w zależności od formy) talia 85, ręce dłuższe od standardu. W jaki rozmiar celować na początek?
48
Michale przyjmujesz, że wszyscy podają obwód klatki zawyżony, na wdechu? Ja mam normalnie 104cm i idąc Twoim tokiem potrzebuję rozmiar 50, ale nie ma szans żebym się w takim zapiął a co dopiero komfortowo czuł, muszę mieć również zamiar 52.
Nie, w tym przypadku sugeruję się rozmiarami jakie już Mariusz kupował wcześniej.
Też mam 104 cm i 52 leży idealnie.
Przy takim samym wzroście, 97 w klatce i 86 w talii rozmiar 48 ma u góry mało luzu, polecałbym wziąć 50. Długość rąk raczej nie ma tu większego znaczenia, trzeba by chyba dotykać palcami kolan na stojąco by coś nie grało (sam swoją skracałem o chyba 3 cm w tym miejscu).
piękna kolekcja
Lubię „życie na krawędzi” dzisiaj kupiłem ostatnią sztukę kamizelki Brema :)
Świetny pomysł i jestem przekonany, że jak poprzednio i krój i materiały świetne. Niestety, w moim przypadku rozmiar 54 to za mało niestety. Rozumiem jednak idee, ja chcę 56, a ktoś inny powie że lepiej gdyby było 58 czy 60…. itd. Pozdrawiam i gratuluję serdecznie, powodzenia w kolejnych projektach
Czy Mr Chic to też był hopsack? Różnice w kolorze/fakturze między Chic a Reunion będą w miarę widoczne? Jakoś nie mogę stwierdzić po zdjęciach.
A jak patrzę na tę kolekcję, to nie obraziłbym się, gdybyście doszyli większość z tych modeli: https://mrvintage.pl/2017/02/lancerto-mr-vintage-kolekcja-limitowana.html
Mr Chic to też był hopsack, ale tam był skład 80% wełna, 20% len. I kolor był bardziej intensywny.
Po tej kolekcji widać jak Covid-19 mocno dotknął przemysł odzieżowy, oby nowa kolekcja była o wiele lepsza bo to co Pan zaprezentował nie można nawet nazwać „kolekcją”..
Witam
Czy mając Havane z kolekcji traveller w kolorze granatowym opłaca się brać jednorzędowy granat z tej kolekcji lancerto mr vintage ?
Bierz…nawet nie pytaj!
Raczej nie, są bardzo podobne.
Brawo , zero naciągania wezmę szara żeby pomóc branży odzieżowej z Polski .
Dzięki, my również doceniamy taką postawę konsumencką :)
Opłaca się będziesz miała zapasową
Panie Michale, proszę o odpowiedź na dwa pytania, które mnie nurtują ;)
Panie Michale, mam spodnie z poprzedniej Pańskiej kolekcji z wełny z domieszką elastanu. Noszą się bardzo dobrze, elastan szczególnie przydatny przy siadaniu, co można odczuć mając potężniejsze uda. Co Pan uważa o całych garniturach wykonanych z wełny z domieszką elastanu? Przyznam, że nie widuję takiego składu za często, a wydaje się dużo lepszy we włoskich typach garniturów, krojonych blisko ciała. Czy zawsze czysta wełna to najlepsze rozwiązanie?
Myślę, że taka tkanina na cały garnitur też jest dobrym pomysłem. Mniejsza popularność wynika pewnie z tego, że w próbnikach firm sprzedających tkaniny, bardzo mało jest takich materiałów. Zazwyczaj są to gładkie tkaniny w kilkunastu kolorach.
Jestem na tak dla takiej klasycznej kolekcji. Moge tylko powiedzieć 'dziwne, że tak późno’. Powinny zostać na stałe w ofercie, bo dobrą, nieformalną marynarkę w kolorze granatowym i szarym często trudno znaleźć.
Wszyscy idą w jakieś 'wyróżnienie’ a to kratą, a to wzorem tak, że teraz prędzej można się na ulicy wyróżnić standardową marynarką.
Cześć, mam pytanie trochę z innej beczki. Co oznacza na metce napis Yarmouth Cotton?
Pozdrawiam.
Paweł
Z tego co kojarzę, to jest to oznaczenie wewnętrzne stosowane tylko przez Polo Ralph Lauren i odnoszące się do fasonu koszul, a nie do rodzaju bawełny.
Dziekuję
Żałuję, że nie ma kamizelek jednorzędowych. Są mniej formalne i nie poszerzają optycznie tak jak kamizelki dwurzędowe.
Panie Michale orientuje się Pan gdzie można kupić wypełnienie do brustaszy? Chodzi mi o pewien rodzaj wkładki, którą wkłada się do kieszonki aby poszetka nie zsuwała się w dół kieszonki.
Kiedyś poszetka.com dodawała coś takiego na życzenie przy zamówieniu poszetek w ich sklepie. Sugeruję napisanie maila do sklepu z zapytaniem o tego typu rzecz.
Czekamy aż jak beda kosztować 599….
Dziękuję za odpowiedź
Guadalupe- dla mnie odlot. Ale.. gdybym chciał tę marynarkę zamienić w garnitur to nie mam takiej opcji, prawda? Lancerto nie używa tych samych tkani do szycia innych produktów?
Niestety nie.
Fajna kolekcja. Z przyjemnością bym
kupił trzy marynarki oraz kilka koszul. Problem jest, że po raz kolejny dyskryminowane są wysokie osoby. Raptem jedna marynarka jest na wzrost 188, a koszula ani jedna. Szkoda.
Która marynarka?
Mam pytanie. Czy bluza z kapturem od Tommyego a pod nią koszula nie będą się gryzły? Kojarzy mi się to mocno ze stylem preppy i tak chcę to nosić, ale trudno mi ocenić czy to okej połączenie? Mówię o bluzie z serii icon z dużym nadrukiem na środku.
Będą się gryźć, odradzam (niezależnie od kogo taka bluza).
Miałbym pytanie w kwestii kolorów w Pana kolekcjach. Poza jedną marynarką parę lat temu chyba nigdy nie pojawił się kolor czerwony lub bordowy. Istnieje szansa, że w przyszłych kolekcjach coś w tym kolorze się ukaże? Np koszula w czerwoną kratę gingham albo bordowa marynarka/kamizelka? A z innych odcieni – gdzie się podziały różowe koszule? Czy kiedyś na tym blogu nie było omawiane, że stoją na tym samym poziomie formalności co białe i niebieskie? Co spowodowało ich brak? Kiepska sprzedaż (chyba nie)? Brak materiału? Jeśli chodzi o kolor niebieski w modzie męskiej to uważam, że jest go przesyt a nie przepadam… Czytaj więcej »
1. Jest szansa na bordową marynarkę w kolekcji jesiennej.
2. Różowe koszule nie najlepiej się sprzedawały, więc na chwilę obecną ich nie powtarzaliśmy, ale nie wykluczamy, że wrócą.
3. Jeśli chodzi o różnice, to nie powinno ich być, bo to te same wykroje/fasony, natomiast trzeba wziąć pod uwagę, że tkaniny mogą ulegać niewielkiemu wykurczowi, a ponadto sama tkanina (nawet taka nieprana jeszcze) też może mieć różną elastyczność i wtedy też inaczej to odczuwamy.
A tak poza tym to miło widzieć tak szybką odpowiedź pod starszym tematem :)
Będzie zielona marynarka ?
*tak jak rok temu
Tak, jest w planach.
Ciekawe czy jest coś dla szczupłego człowieczka o wzroście 165 cm?
Bo na porządne koszule w tym rozmiarze to liczyć w wieszaka nie mogę.
&
Dzień dobry. Czy przy wzroście 172 cm, uda się dobrać jakiś sensowny rozmiar marynarki Reunion? Nie wykluczam przeróbek krawieckich rękawów i długości? Czy nie zostaną zaburzone proporcje marynarki? Pozdrawiam.
hmmm chciałbym kupić, ale granatowej nie ma, błękitnej nie ma – dlaczego Lancerto nie zdecyduje się na ich doszycie?