Trudno w to uwierzyć, ale dzisiaj wchodzi do sprzedaży dziesiąta kolekcja sygnowana metką Lancerto & Mr. Vintage. Dlaczego piszę, że trudno uwierzyć? Po pierwsze dlatego, że niezwykle szybko zleciało te pięć lat naszej współpracy. Po drugie, nikt z nas nie zakładał, że to potrwa aż tyle. Pamiętam, że gdy zaczynaliśmy współpracę, to rozmawialiśmy o dwóch kolekcjach, które mieliśmy wspólnie przygotować, ale jak widać mocno się to przedłużyło :)
Najnowszą kolekcję zatytułowaliśmy „Z tęsknoty za…”. Rozwinięć tego hasła może być wiele, ale odnosi się ono przede wszystkim do ostatnich kilkunastu miesięcy, gdy z powodu pandemii COVID-19 wiele się zmieniło w naszym życiu prywatnym i zawodowym. Sporo osób zaczęło pracować zdalnie. Odwołane lub przełożone zostały śluby i inne uroczystości rodzinne. Podobnie było z podróżami, szczególnie tymi lotniczymi. No i nie zapominajmy o życiu towarzyskim. Przez wiele miesięcy zamknięte były kina, kluby, teatry, sale koncertowe.
A za czym my się jeszcze stęskniliśmy? No przede wszystkim za samym noszeniem bardziej eleganckich ubrań, bo skoro zamknięte były restauracje, kina i teatry, a zawodowe spotkania odbywały się przez komunikatory internetowe, to zmienił się także nasz styl ubierania. Pandemiczne dresy były fajne, no ale sami wiecie, marynarka to marynarka… Tęskniliśmy też za ulubionymi tkaninami w kratę. Przypomnę, że ostatnia kolekcja wiosna-lato 2021 była bardzo ostrożna, stonowana, z ograniczoną liczbą modeli.
Cieszymy się, że możemy wrócić nie tylko do odważniejszych kolorów i wzorów, ale też do szerszej oferty. Mamy też pewną nowość, na którą wiele osób czekało, czyli marynarki w rozmiarówce na wysoki wzrost. Tak, udało mi się wreszcie przekonać Lancerto by z kilku modeli odszyć takie rozmiary, więc czekamy na wasze opinie i… na nowych klientów, którzy dotychczas nie byli w stanie kupić dla siebie marynarek z kolekcji Lancerto & Mr. Vintage.
Jest jeszcze jedna rzecz za którą trochę tęskniliśmy, a na podstawie wiadomości jakie otrzymywałem, przypuszczam, że część z was również. Chodzi o nasze sesje zdjęciowe z figurkami modelarskimi. Dotychczas zrobiliśmy dwie takie kampanie i każda z nich była szeroko komentowana i udostępniana, więc pomyśleliśmy, że taka koncepcja sesji również idealnie wpisuje się w hasło „Z tęsknoty za…”. A na zdjęciach znajdziecie dokładnie to, o czym napisałem wcześniej: biuro, kino, koncert, lotnisko. Gdybyście chcieli nasze grafiki na tapetę, to duże formaty znajdziecie tutaj.
Poniżej możecie przeczytać moje subiektywne opisy poszczególnych ubrań, a bardziej szczegółowe dane i zdjęcia tradycyjnie znajdziecie na stronie Lancerto. Każdy nagłówek z nazwą produktu przekieruje was do sklepu www. Produkty wysyłane są od ręki, wszystkie oczywiście pięknie zapakowane. W nowej kolekcji mamy dla was pięć modeli marynarek, trzy modele kamizelek oraz osiem modeli koszul. Wszystko uszyte w Polsce.
MARYNARKA COSTA BLANCA
Bardzo uniwersalna marynarka dla tych, którzy nie przepadają za naszymi flagowymi produktami, czyli marynarkami w kratę. Tutaj mamy bardzo subtelny wzór jodełki i bardzo ciekawe połączenie przędzy niebieskiej i granatowej, co w efekcie daje piękny odcień ciemnoniebieski. Jest to tkanina z bardzo małym włoskiem (nie jest to typowa flanela), więc można ją nosić całorocznie. Dobrze wygląda praktycznie z każdym kolorem spodni i koszul. Ta marynarka dostępna jest w rozmiarach średnich i wysokich.
MARYNARKA OTTAWA
Mieliśmy kiedyś bardzo podobną marynarkę i był to jeden z najlepiej sprzedających się modeli w naszych jesiennych kolekcjach, więc postanowiliśmy ponownie do niego wrócić, wszak szara flanela z kratą windowpane to klasyka mody męskiej. Ta marynarka również dostępna jest w rozmiarówce na wysoki wzrost.
MARYNARKA HAMMERFEST
Kraty tartanowe wielokrotnie pojawiały się w naszych kolekcjach i z chęcią do nich wracam gdy tylko znajdę jakieś ciekawe wersje kolorystyczne. Model Hammerfest to bordowe melanżowe tło, a główna krata jest w kolorze grafitowym. Na zbliżeniach zwróćcie uwagę, że pojawia się tam też krata windowpane w kolorze jasnoszarym, która pięknie koresponduje z guzikami w takim samym kolorze. Marynarka na pozór bardzo wyrazista, ale fajnie łączy się ze standardowymi kolorami: spodnie szare, czarne, beżowe, oliwkowe; dżinsy we wszelakich odcieniach.
MARYNARKA ALPINA
W naszych kolekcjach było już kilka ciemnozielonych marynarek i każda z nich była bestsellerem. Ciekaw jestem czy przypadnie wam do gustu model XX. Na uwagę zasługuje tu nie tylko rzadko spotykane połączenie kolorystyczne (zieleń + czerwień), ale też sama tkanina. To piękny tweed, który na dużym zbliżeniu pokazuje nam wielokolorowe włókna (m.in. żółte). Świetna marynarka do dżinsów, ale nie tylko. Bardzo dobrze będzie wyglądać ze sztruksami w kolorze bordowym, żółtym, granatowym. Spodnie flanelowe również będą dobrym wyborem.
MARYNARKA VIKEN
Ale jeśli ta zieleń nie przypadła wam do gustu, to mamy jeszcze „odwróconą” wersję tego tweedu, czyli tło jest bordowe, a krata zielona. Myślę, że to właśnie ta marynarka może być największym hitem całej kolekcji, bo jest to piękny kolor. Zwróćcie też uwagę na podszewkę.
KAMIZELKI
Jeśli chodzi o kamizelki, to w obecnej kolekcji mamy trzy modele: Losanna, Narvik, Harrisa. Tkaniny te same co w pierwszych trzech marynarkach, więc można sobie zrobić komplet, jeśli lubicie takie zestawy, ale można też oczywiście kupić je osobno i nosić solo lub z innymi marynarkami. Wszystkie modele uszyliśmy w konfiguracji która sprzedaje się u nas najlepiej, czyli dwurzędowa, z plecami z tkaniny zasadniczej.
KOSZULE
W kolekcji koszulowej przygotowaliśmy dla was osiem nowych modeli i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, bo mamy zarówno coś wyrazistego, jak i stonowane propozycje. Do tej pierwszej kategorii zaliczyłbym trzy modele w prążek bengalski (zielony, bordowy, granatowy). Jest to świetna tkanina o przyjemnym chwycie (struktura skórki brzoskwini), świetnie się nosi przez cały dzień i bardzo łatwo się ją prasuje. Z kolei do tej drugiej kategorii można zaliczyć koszule Siberia, Gobi, Scandinavia oraz Hattie. Dwie pierwsze to cienkie flanele w odcieniach niebieskiego, a dwie kolejne to bawełna oxford w kolorach, jakich jeszcze u nas nie było, czyli szary i beżowy.
Napiszcie w komentarzu które produkty widzielibyście w swoich szafach, a które kompletnie nie przypadły wam do gustu. Chętnie poznamy też wasze opinie jakie kolory i wzory widzielibyście w kolejnej kolekcji.
Autorem zdjęć z miniaturkami jest Łukasz Znojek, a zdjęć produktowych Jakub Reizer.
Brawo!
Spróbuję Costa Blanca’ę dla wysokich, choć mam wrażenie, że tabela rozmiarowa jest delikatnie „skopana”..
Przykład: rozmiar 98 proponowany jest dla klatki 96 cm… a szerokość marynarki w klatce to 54 cm (ewidentnie na klatkę 100 cm)… no i talia 52 cm – toż to talia „worek”. Mam nadzieję, że to jakiś błąd…
Białej button-down nie będzie?
Biała button-down jest w stałej ofercie, model District.
Widzę, że w sklepie www jej nie ma, dowiem się dlaczego.
Wiem, mam jedną District.
Przydałby się jakiś zamiennik, najlepiej coś z royal oxfordu czy twillu. Mam też „starą” białą twillową ale niestety ma za krótkie rękawy (prawie 1,5 cm krótsze od Districa).
Ja też oczekuję na tą koszulę, jeszcze parę dni temu była na stronie ale ledwo w jednym rozmiarze. W sklepach też rozmiarówka mocno przetrzebiona była. Jeśli to ma być stała oferta to ja bardzo czekam aby zakupić ;)
To prawdopodobnie wyprzedała się do zera, ale co jakiś czas doszywamy pełną rozmiarówkę.
Zauważyłem, że fasony Lancerto są bardzo szerokie w talii (nawet slim). Sam będę polował na Costa Blancę, ale talia idzie do zwężenia obowiązkowo.
Nie wiem czy bardzo szerokie. Moim zdaniem są normalne. Większość marynarek teraz to taki superslim, że ledwo się guzik zapina, a powiem, że nie mam ani znacznej nadwagi ani tym bardziej otyłości. Górna granica normy BMI, a na oko wszyscy znajomi twierdzą, że „szczupły”. I z taką, wydawałoby się standardową sylwetką, w 90% marynarek sieciówkowych mam dość ciasno zapięty guzik, a w garniturach z wieszaka nie dam rady wbić się w spodnie i musiałbym brać z większego rozmiaru. Marynarki Lancerto & Mr. Vintage leżą natomiast doskonale. Nie są workowate ani opięte. W amerykańskich sklepach często widywałem coś takiego jak „modern… Czytaj więcej »
Marynarkę Costa Blanca kupię z pewnością. Mam same marynarki w kratę i dla odmiany chętnie przygarnę taka czysciutka, uniwersalna marynarkę
Sporo marek oferuje koszule w rozmiarze 37, a tutaj w wielu modelach nie ma nawet 38. Słabo, bardzo słabo.
Fakt, słabo w karku słabo.
Ja bym w następnej zobaczył spodnie z wysokim stanem i zakładkami ?
Marynarka rozmiar 46 okazała się dla mnie za duża bez szans do wyciągnięcia przez poprawki krawieckie choć szczególnie niski nie jestem – 175 cm. Może rozszerzycie rozmiarówkę o 44?
Ja mam 180cm i jak przymierzałem w sklepie rozmiar 46 to poczułem się jak w worku, o długości rękawów nawet nie chcę wspominać. Bardziej takie 48 to było
Czy wymiary w tabeli dla rozmiaru „long” to jest jakiś błąd?
Na czym miałby polegać ten błąd? Co jest nie tak? Nie jestem w temacie, chciałbym wziąć 98 z założeniem, że to taka dłuższa 50.
Różnica w szerokości to jedynie 2 cm pomiędzy talią, a klatką. Rozmiar rękawa 67,5 i więcej. Żadna firma nie szyję longów o takich proporcjach.
Panie Michale, co Pan na to? Tabela zawiera błędy czy to jakieś nietypowe proporcje?
Nie wiem, dowiem się.
Dokładnie, skąd te wymiary w pasie?
Jakby co, to poprawili tabele na stronie.
Zamówiłem Costa Blanca rozmiar 98 i zobaczymy jak się mają te wymiary do rzeczywistości i jak to leży na mnie w porównaniu do marynarek SuSu.
To daj znać, bo jeśli porównujesz do SuSu to coś mi się wydaje, że będziesz musiał mocno zebrać w talii i sporo skrócić rękawy, mimo że to jest long.
Póki co założyłem ją raz i jeszcze niczego fizycznie nie mierzyłem…. ale wydaje mi się że względem SuSu to:
Niestety mam wrażenie lekkiej workowatości marynarki i nie do końca jeszcze wiem z czego to wynika. Przypuszczam, że to kombinacja położenia guzika i szerokości marynarki w tym miejscu.
Być może uda mi się jeszcze dzisiaj porównać dokładnie wymiary.
Na pewno jakieś większe przymiarki i decyzja „co dalej” dopiero w weekend.
Po pomiarze mogę potwierdzić mniej więcej to, co napisałem wyżej. Wymiary ramion i klatki to prawie 100% to samo co SuSu. Rękawy są o około 1 cm dłuższe od średniej SuSu. W talii to różnie, bo SuSu słabo tutaj trzyma się swoich tabel. Powiedzmy, że rozmiar 98 SuSu to 48 cm a moja 98-ka Costa Blanca ma tutaj 49,5 cm…. tak że trafiłem z tymi 3 cm. Spora różnica to miejsce położenia guzika. Tutaj guzik jest niżej od 1,5 to 3 cm niżej niż w różnych moich marynarkach SuSu. Niżej położony guzik + szersza talia powodują większą workowatość którą być… Czytaj więcej »
Dzięki, to bardzo pomocne. Daj znać, na co się ostatecznie zdecydujesz.
Gratulacje kolejnej kolekcji! Niestety widzę, że bordowego tweedu nie ma w rozmiarze 46
Te dwie tkaniny tweedowe wydawały nam się dość odważne i ryzykowne, więc nie zamawialiśmy jakiegoś dużego metrażu tkaniny i dlatego rozmiarówka jest nieco węższa niż przy pozostałych.
No trudno, ale selekcja tkanin jak zawsze super Ci wyszła
Przyznam szczerze, że o ile marynarki na pewno nie kupię ze względu na to, że wolę inne kroje i celuję raczej w wyższą półkę w tym asortymencie (co piszę rzecz jasna bez złośliwości), to tkaniny są naprawdę wspaniałe; koszule natomiast mógłbym mieć wszystkie, i pewnie jakieś kupię.
Niemniej zdecydowanie najlepszy element tego wszystkiego to te niesamowite zdjęcia z figurkami; poprzednimi sesjami również się zachwycałem, mimo że samymi kolekcjami nie byłem zainteresowany. Bardzo się cieszę, że o ile z ubrań skorzysta względnie niewielka grupa osób, która je kupi, to te fantastyczne zdjęcia zostaną na długo dla wszystkich :)
Marynarki Viken i Alpina rewelacja, jeśli kupować to tylko w komplecie, może w kolejnej kolekcji polskie nazwy produktów.
Fajnie ze zrobiliscie rozmiarowke dla wysokich natomiast wielka szkoda ze nikt nie pomyslal o niskich osobach (170cm) i nawet nic o tym nie jest wspomniane od tylu sezonow :(.
Dokładnie. Dlatego ja cenie Recmana, bo mają zarówno koszule jak i garnitury na wzrost 164-170, może to nisza ale jednak kilka tysięcy rocznie u nich zostawiam, a myślę że są poza mną też faceci z takim wzrostem.
Recman to oszuści. Są na celowniku UOKiK.
Dopisuję się. Znów nie ma nic w rozmiarze S (na 164 cm). Pisałem również maila w tej sprawie, ale jak zwykle niscy faceci są pominięci. A potem dziwimy się, że chodzą po kraju ubrani jak matołki.
Gdzie można obejrzeć kolekcję w Warszawie (z rozmiarówką long)?
Wiem, że tu chodzi o kolekcję, ale muszę pochwalić ostatnie zdjęcie. Jako fotograf nienawidzę gadki o tym, że zdjęcie ma opowiadać jakąś historię – ja wolę, żeby mi się po prostu wizualnie podobało, żebym chciał je powiesić na ścianie. Cóż – tego zdjęcia na ścianę bym nie dał, ale doceniam jego przesłanie! Świetne!
Czy Costa Blanca sprawdzi się również latem? Piszesz ze moze byc całoroczna. Szukam granatowej marynarki, ale raczej na cieplejsze miesiące. Na zimę mam granat z zeszłorocznej kolekcji.
W takie typowe, upalne lato to raczej nie, bo jest to jednak flanela. Nie jest to luźny splot.
Spodnie przy stylizacjach z niebieską i czerwoną kamizelką to produkt RTW? Jeśli tak, to skąd? Szukam czegoś takiego i nie mogę znaleźć…
Tak, to nasze spodnie z zeszłorocznej kolekcji:
https://www.lancerto.com/pl/spodnie-szary-bolzano-sp092220000001-szary.html
Poproszę o sugestię z jakimi koszulami (oprócz Noorvik) nosić Alpinę i Viken. Błękit będzie OK? A będzie pasować do Vasto czy Minneapolis?
Z gładkich polecam: biała, błękitna, granatowa, wszelakie odcienie dżinsu.
Vasto będzie pasować, Minneapolis nie.
Costa Blanca i Alpine – super. Cała kolekcja też fajna. Ciągle brakuje mi w tych kolekcjach, koszuli w pasek bengalski, z włoskim (lub chociaż pół-włoskim) kołnierzykiem, np. kolorze niebieskim.
Michale gratuluję nowej kolekcji. Kiedy Reunion w kolekcji całorocznej? Taka deklaracja padła na tym blogu jakiś czas temu.
Tak, Reunion wkrótce wróci do sprzedaży.
Czy pojawi się wtedy co rzeczone spodnie? Chciałbym skompletować mniej formalny garnitur. Czy jest możliwość , że marynarka wróci do sprzedaży a spodnie nie powstaną?
Marynarka pojawi się wcześniej, być może jeszcze w październiku. A jeśli chodzi o spodnie, to na wiosnę. Będę w poniedziałek w Łańcucie, to dopytam jak to wygląda terminowo. Na pewno musimy też wykonać testy jak spodnie z tej tkaniny będą się sprawować w użytkowaniu.
Piękna kolekcja! Czy do takich ciemniejszych marynarek jak Hammerfest można nosić jaśniejsze koszule?
Aaa, no i brakuje mi jednej marynarki – co się stało z taką niebiesko-granatową w krateczkę vichy? :)
Tak, jasne koszule będą pasować np. biała, błękitna.
Z krateczką vichy było opóźnienie produkcyjne i musieliśmy z niej zrezygnować.
Ajaj, liczyłem po cichu na jakiś garnitur granatowy (może nawet 3-częściowy?). Tak czy siak, kolekcja wydaje się udana :)
W sumie byłby to ciekawy pomysł, żeby sprzedawać flanelowy garnitur trzyczęściowy w kratę oddzielnie jako spodnie, marynarka i kamizelka.
Dzięki. Garnitury nie są w naszych kolekcjach hitami sprzedażowymi, ale być może pojawią się spodnie z tej samej tkaniny co marynarka Reunion i Guadalupe. Wtedy będzie można z tego „złożyć” dwa garnitury.
No tak – sesja ogółem ładna, ale z tymi zdjęciami z figurkami modelarskimi jest jak z ciągłym powtarzaniem tych samych żartów: fajnie było za pierwszym razem, za dugim też było nawet przyjemnie, ale każdy kolejny raz jest już męczący i ludzie zaczynają się zastanawiać, o co tutaj chodzi… Serio współpracujecie od pięciu lat i już trzeci rok robicie sesję opartą na tym samym pomyśle? No wiem, że taka sesja jest tańsza niż sesja z modelami i modelkami, zrobiona w ciekawym miejscu, ale litości – nie ogrzewajcie już tego kotleta. Trochę więcej kreatywności. Druga sprawa: znowu marynarki w kratę, bo to… Czytaj więcej »
Z tymi figurkami, to można traktować jako serial (kreskówkowy) — albo element budowy rozpoznawalności marki. Wówczas to nie jest odgrzewany kotlet, lecz coś, po czym poznajesz produkt.
Można też wynająć „gębę”, choćby i na wyłączność — ale za 3 lata gęba się znudzi i efekt będzie taki sam (a w sumie gorszy, bo nie będzie zaskakujący).
Co do gładkich marynarek to bym się zgodził. Przydałoby się ich więcej i to niekoniecznie tylko szarych i granatowych. Z cenami też pełna zgoda. Natomiast sesje zdjęciowe uważam za bardzo udane i charakterystyczne dla marki. Moim zdaniem właśnie są bardzo kreatywne i pomysłowe, ale rozumiem zarzut – zmęczenie materiału.
Kupuj szóstą marynarkę w kratę i nie marudź ;-) Lancerto nie może się mylić ;-p
Adam, jeśli uważasz, że będziesz w stanie wyprodukować marynarkę tej jakości i sprzedać ją z zyskiem za 600 zł brutto, to życzę powodzenia. Zrób to, a gwarantuję ci, że wymieciesz cały rynek, łącznie z Suitsupply.
Czy możesz powiedzieć, co konkretnie świadczy o jakości tych marynarek i jednocześnie ma istotny wpływ na ich cenę? Pomijam proporcje, umieszczenie guzika i kieszeni, wysokość kozerki, szerokość klap itp., ponieważ te elementy, gdy już raz zostanie opracowany szablon marynarki, nie stanowią kosztu kolejnych produktów. Czy chodzi tutaj o jakość materiału? Jeżeli tak, to dlaczego Lancerto nie podaje żadnych szczegółów o tych materiałach i nie chwali się, kto jest ich producentem? Na czym konkretnie polega jakość tych materiałów? A może to guziki są aż tak drogie, że windują cenę do ponad tysiąca złotych? :) No i jak to jest, że Lancerto… Czytaj więcej »
Marek, nie będę tu podawał kosztów wytworzenia naszych marynarek, bo jest to tajemnica handlowa, ale zobacz sobie ile kosztują marynarki Carl Gross, Tom Rusborg, Hugo Boss, Eduard Dressler, Joop – to są marki, które szyją marynarki w takim samym standardzie, bardzo często z tkanin od tych samych dostawców co my. Dodam, że część z tych marek szyje marynarki w tej samej szwalni co L&MRV. Już pominę fakt, że moim zdaniem nasze marynarki mają lepsze proporcje i detale (klapy, kieszenie, krzywizny, ramiona). Tak, Lancerto ma marynarki za 199 zł, ale są to produkty ze starszych kolekcji, które były już kilka razy… Czytaj więcej »
Dokładnie, za pierwszym razem można powiedzieć, że było to coś nowatorskiego ( chociaż już gdzieś to widziałem, nie pamiętam firmy…),ale te kolejne powtórki ? Pewnie, że można w nieskończoność zmieniać „ludziki” i ich ustawienia, ale wygląda to tak, jakby innych, świeżych pomysłów brakowało.
@Dawid
To tylko zdjęcia, kampania. Dla nas najważniejszy jest produkt i obsługa klienta (chociażby to jak działa sklep www). Na chwilę obecną wolimy takie pomysły, które jesteśmy w stanie zrobić przy stosunkowo skromnym budżecie. Nie chcemy „przepalać” większych środków na kampanie robione w zagranicznych plenerach, z profesjonalnymi modelami. Być może kiedyś to nastąpi. Ale jako ciekawostkę podam, że w zeszłym roku pomysł z ludzikami wykorzystała marka Hermes:
https://www.instagram.com/p/CI_LUVXAZXG/
Jeśli chodzi o działanie sklepu to tu należą się pochwały – kiedyś wczytywanie trwało strasznie długo i wydawało się że strona jest jakoś przeciążona. Teraz wszystko śmiga aż miło. Ale miałbym jedną uwagę – menu powinno się znaleźć po prawej stronie, tam gdzie koszyk. Chodzi o wygodę przeglądania na telefonie. Sięganie w lewy górny róg jest skrajnie niewygodne. Swego czasu przyszła taka moda na umieszczanie menu w takim miejscu i niektórzy za tym podążyli. Niestety Lacerto i Bytom też. Nie rozumiem tego bo jest to najgorsze, najbardziej oddalone miejsce do jakiego trzeba sięgać. Przydałoby się żeby front-end deweloprzy to poprawili.… Czytaj więcej »
Można napisać na maila sklepu internetowego, aczkolwiek z tego co wiem, to Lancerto regularnie zleca audyty niezależnym firmom, które się w tym specjalizują i ich uwagi są wprowadzane, a później analizowane.
Kapitalne marynarki Costa Blanca i Viken. Natomiast zupełnie nie przekonują mnie szare i beżowe koszule. Z jakimi kolorami najlepiej je łączyć? Jeśli np. wybiorę kolory piaskowe do beżowej koszuli to mam wrażenie że całość wypadnie blado i nijako. Jakie połączenia z tymi koszulami proponujecie do zestawów smart-casual?
Koszula szara: spodnie granatowe, zielone, bordowe, czarne, dżinsy.
Koszula beżowa: spodnie zielone, ciemny brąz, szare.
A czy te wszystkie koszule muszą być z kołnierzem typu button down? Może byście pobawili się nieco z innymi formami?
Ciekawych button-downów na polskim rynku nie ma nigdzie indziej.
Zwykłych kołnierzyków jest mnóstwo.
Poza tym od początku te kolekcje są mało formalne i kołnierzyki button-down świetnie wpisują się w ten format.
Ależ są https://www.poszetka.com/pol_m_Koszule-302.html?filter_default=n
To chyba Poszetki nie znasz jeśli twierdzisz, że nie ma ciekawych.
Fakt, zapomniałem o nich.
Niestety ich tabela rozmiarowa jest zupełnie inna – wg Poszetki posiadacz chudej szyi musi z automatu mieć 90 cm w klatce i krótkie ręce.
Wzorcowe proporcje)
Ten brak informacji o producencie tkanin…
A czy jak idziesz do dobrej restauracji, to masz w menu informację gdzie kupili makaron, pomidory i mięso? Nie, bo klient ufa, że dokonali dobrej selekcji, jeśli jakość broni się sama. Tak samo jest z markami odzieżowymi. Czy Cucinelli podaje skąd ma tkaninę? Nie podaje.
„dobrej restauracji…” i odpowiedziałeś sobie sam :) ale coś dodam.
Tej wszywki nie widać, ona jest dla mnie – jest dodatkiem do tej zabawy (smaczkiem), a firma pieczętuje tym umowę jaką zawarliśmy, daje mi pewnego rodzaju certyfikat. Co do lojalności to pamiętaj, że najbardziej zaufanego pracownika od czasu do czasu należy sprawdzić.
Czy Cucinelli to robi? nie wiem, ale gdy zagramy w wymienianie firm, które informują o producencie to obawiam się, że przegrasz.
@SzybkiTosiek No to sam sobie odpowiedziałeś. Po prostu nie masz zaufania do naszej marki i nie ma w tym nic złego. Każdy ma swoje ulubione marki i im ufa. Klienci, którzy znają nasze produkty (mają je u siebie) wysoko oceniają ich jakość, szczególnie właśnie tkaniny. Jeśli nie wierzysz moim słowom, to poczytaj komentarze przy produktach, które mają już recenzje wystawione dobrowolnie przez klientów, na przykład przy marynarce Neringa (na samym dole strony): https://www.lancerto.com/pl/marynarka-zielona-w-jodelke-neringa-ma092220000007-zielony.html Jest na rynku dużo firm, które nie informują o producencie tkaniny, mimo że korzystają z bardzo dobrych tkalni. Chodzi głównie o zachowanie tych danych dla siebie. Lancerto… Czytaj więcej »
Mam 10 marynarek z Twoich kolekcji i są dla mnie jak druga skóra, ale dlaczego rozmawiamy o zaufaniu? Brak informacji o zastosowanym materiale ma być budowaniem zaufania? Raczej nazwę to marketingiem lancerto, aby sprzedać marynarki z średniej tkalni, w myśl zasady „odpowiadam za to co powiedziałem, nie za to co pomyśleli”. Skoro tamta marynarka jest z mitycznej „Wyselekcjonowanej tkaniny” to ta może też.
Czy w procesie zamawiania materiału, zamówienie wszywek to dodatkowy koszt?
Gdyby to zależało od Ciebie, wszywki by się pojawiły?
@SzybkiTosiek, cały czas sugerujesz, że wszywki tkaninowe są standardem w tej branży, co nie jest prawdą. Jest masa marek, które nie ujawniają swoich dostawców, bo uważają, że jest to tajemnica przedsiębiorstwa, którą warto chronić. Po co ułatwiać życie konkurentom? Wejdź sobie na stronę chociażby Eton, Hackett, Gant, Polo Ralph Lauren i zobacz czy znajdziesz tam nazwy producentów tkanin.
Gdyby to ode mnie zależało, to te wszywki pewnie by były, ale szanuję też decyzję Lancerto, którą podjęli wiele lat temu, by nie ujawniać takich danych.
Jedyne co sugeruję to, że firm prezentujących pochodzenie materiału jest więcej. Mhm… Czyli jednak nie chodzi o to legendarne budowanie zaufania, a tak naprawdę o to aby nie ułatwiać życia konkurentom) Biznes jest biznes)
Jak jest z kosztem wszywek? Płaci się za nie? a może za lokowanie też?
Obawiam się, że dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu. Przepraszam, ale nie chce mi się kolejny raz powtarzać tego samego. Tym bardziej, że jak spojrzałem na twoje wcześniejsze komentarze, to ten sam temat „wałkowałem” z tobą przy poprzednich kolekcjach. Jeśli moje argumenty cię nie przekonały, to trudno, jakoś z tym będę żył.
Ale odpowiedz mi jak to jest, że od dawna cię to tak wkurza i krytykujesz nas za brak wszywek, a jednocześnie twierdzisz, że masz 10 naszych marynarek? Domyślam, że skoro tyle razy wybrałeś nasz produkt, to jednak przekonuje cię jego jakość?
Ty mnie stalkujesz)) Ludzie świata, nie każda rozmowa musi być przekonywaniem do własnych poglądów, dwie strony mogą wyrazić opinie i to wszystko, a nawet obie strony mogą mieć rację. Do tego nie muszę Cię przekonywać, ponieważ sam byś te wszywki umieścił. „Wkurza i krytykujesz” bardzo to pejoratywne, a daleki jestem od tego. Zawsze irytujące jest skrywanie pod wzniosłymi hasłami typu „Budujemy zaufanie z klientem” zwykłej zagrywki „Po co ułatwiać życie konkurentom?”. Ponieważ przekonuje mnie jakość, a brakuje mi tego smaczka w postaci wszywki, tak po prostu i tylko tyle. Jeśli w kolejnej kolekcji nadal będzie brak wszywki, to zwyczajnie znów… Czytaj więcej »
Michale taka samoocena w imieniu klientów jest nieco nie na miejscu. Ogólnie macie dobre tkaniny, ale było też kilka potknięć (koszule). Zatem bez przesady. Ponadto powoływanie się na komentarze na stronie, które mogą być swobodnie moderowane przez sama markę, raczej rzadko traktowane są jako miarodajne.
@Liam
Hmmm, ale dlaczego miałbym się nie powoływać na opinie klientów? Nie rozumiem tego argumentu. Ktoś w komentarzu zasugerował, że skoro nie ujawniamy producentów tkanin, to mamy słabe tkaniny. No więc ja zasugerowałem, że jeśli ktoś nie ufa naszemu doświadczeniu w selekcji tkanin, to warto poczytać opinie osób, które kupiły nasze produkty. Nie na miejscu jest sugerowanie, że sami te opinie piszemy/moderujemy. To kompletna bzdura.
Odpowiem w ten sposób. Posiadam w szafie 8 waszych koszul, połowę z nich oceniam słabo ze względu właśnie na tkaninę (oxfordy z pierwszych kolekcji, późniejsze flanele, mieszanki z soroną). Powołasz się również na tę opinię? Po prostu sugerowanie się opiniami na stronie danej marki jest naiwne, bo nieistotne czy je edytuje, ale jedynie sam fakt, że ma taką możliwość.
I nie jest prawdą, że Lancerto wiele lat temu podjęło decyzję o nieinformowaniu o producentach tkanin. Jeszcze 2-3 sezony można było producentów znaleźć w opisach, a w systemie MTM Lancerto te informacje są jawne.
OK, to jest to już jakiś konkret, ale jeśli byś podał nazwy tych koszul z których nie jesteś zadowolony, to byłoby jeszcze lepiej. Tym bardziej, że o tkaninie len+sorona mieliśmy bardzo dobre opinie od innych klientów, a Lancerto powtarza tę tkaninę w swoich kolekcjach. Ale pozwolę sobie odbić piłeczkę odnoście braku wszywek z producentem tkanin. W koszulach korzystamy z tkanin m.in. Tessitura Monti i Sidogras. To europejskie tkalnie z których korzysta wiele marek o wyższych cenach koszul niż L&MRV. Twoje koszule też pewnie były uszyte z ich tkanin, a mimo to, jak twierdzisz, nie ze wszystkich byłeś zadowolony. Więc to… Czytaj więcej »
To ja pozwolę się przyłączyć do negatywnej opinii o mieszance len+sorona. Mam biała i niebieską i obie się skurzyły w praniu (zawsze max 30 stopni). Na dodatek są mocno plastikowe w chwycie i zdecydowanie mniej przewiewne niż len czy mieszanki lnu z bawełną. Ciemnoniebieska flanela sprzed dwóch czy trzech sezonów to chyba największa porażka. Po jednym praniu wygląda jak ścierka do podłogi… Pisałem już o tym przy okazji tamtej kolekcji. Z kontrolą jakości też różnie bywa… Długości rękawów to ruletka. Rozumiem, że większość osób tego nie zauważa, bo ma wystarczający zapas. Ja niestety walczę o każdy centymetr… W letniej kolekcji… Czytaj więcej »
I to są konkrety. Wielkie dzięki za szczegółowy komentarz!
Mam flanele ze starszych kolekcji oraz denim na guziczki i są fajne bardzo, ale przyznam rację, że od paru kolekcji co próbuje jakąś koszulę kupić to guziki się „sypią”już w sklepie. Wiszą nici albo widać, że pętelki są poluzowane. W jednej koszuli nawet brakowało guzika przy tym rozporku w rękawie – warto pogadać z tą szwalnią, żeby zwracali na to większa uwagę.
Czyli nie tylko ja mam problem z koszulami :D Witaj w klubie :D
Kiedy będą przeceny i jakiej obniżki można się spodziewać?
Gdy piekło zamarznie.
Naprawdę myślisz, że gdyby nawet były zamierzone obniżki to padłaby o nich wcześniej informacja? xD
Przecież to biznesowy strzał w stopę, żaden normalny przedsiębiorca by tak nie zrobił.
Bardzo pozytywne zaskoczenie! Miło jest wreszcie zobaczyć czerwień/bordo w Pana kolekcji. Do tego jeszcze połączenie dwóch moich ulubionych kolorów czyli czerwony i zielony. Trochę słabiej w tej kolekcji wypada marynarka Hammerfest bo ten wzór przypomina takie robocze koszule flanelowe w czarną kratkę. Na marynarkę Alpina i Viken niestety się nie skuszę ze względu na tweed, który nie jest zbyt uniwersalną tkaniną. Co nie zmienia faktu, że w tej kolekcji są najlepsze. Duży plus kolekcji to krata windowpane, która jest moim zdaniem najlepszym wzorem. Taka prosta i jednocześnie nie nudna. Coś na tej marynarce jest ale jednocześnie nie rzuca się przesadnie… Czytaj więcej »
Dzięki za uwagi.
Jeszcze bym do tego dołożył podobnie jak paru przedmówców – więcej modeli gładkich lub w jodełkę. Jeśli kiedyś pojawi się gładka (lub w jodełkę), stonowana bordowa marynarka to chętnie kupię. Gdyby była w mało wyrazistą kratę windowpane to też mogłaby być. Co do taliowania to różne są opinie, ale moim zdaniem dobrze, że nie jest przesadzone. Idą dość nieciekawe czasy a nie każdego stać na dobrą marynarkę. Chodzi mi o to że każdemu może się trochę przytyć i szkoda by było już więcej nie wcisnąć się w ulubioną marynarkę, za którą niemało się zapłaciło. Komfort, komfort przede wszystkim. Poza tym… Czytaj więcej »
W sesji z kamizelkami – widać niebieskie dzinsy, chyba Levis. Można wiedzieć jaki to model?
501
Standardowe 501? A jaki rozmiar w pasie nosisz? Bo jakoś w sklepach szersze teraz te nogawki się wydają w 501-ki.
Standardowe 501, ale zwężałem w nich nogawkę u krawcowej do 20,5 cm chyba. Rozmiar 33 cale.
Zwężaniu nogawek w 501 mówimy stanowcze „NIE!” ;-)
Po co zwężać, skoro są 502-ki? ;)
Niby tak, ale 502 są na mnie trochę opięte na łydce, na tyle że jest to denerwujące. 501 są już mocno luźne, tak na prawdę przydałaby się wersja pośrednia ;-) Dlatego zwróciłem uwagę na te spodnie, bo szerokość nogawki wydaje się dla mnie idealna.
Ja kupiłem egzemplarz używany, stąd zwężenie.
Materiały bomba nic dodać nic ująć.
Kamizelkom brak wyłogów.
Koszule w paski czerwone i zielone 100% bomba
Spuszczę zasłonę milczenia na kolejne kraty (ile ich już przez 5 lat? Będzie ze 30 modeli?), ale z cenami coraz bardziej Lancerto odjeżdża. Teraz już 1100 zł sztuka (no i w tej cenie „nie da się” rozpinanych rękawów – z rozpinanymi to byłoby pewnie o połowę drożej). We Włoszech regularnie kupuję świetnie skrojone marynarki z dobrych tkanin za 150-180 euro, ale w Polsce marynarka musi kosztować 1100 zł. Po prostu musi – bo jak nie, to tandeta.
Nasze marynarki kosztują 999 zł i uważam, że jest to uczciwa cena, biorąc pod uwagę z jakich tkanin korzystamy, gdzie to szyjemy (w polskiej szwalni, gdzie ludzie mają umowy o pracę) i krótkie serie tych produktów. Przy obecnych kosztach pracy, surowców i innych kosztach prowadzenia działalności w Polsce, nie da się tego zrobić taniej, jeśli każdy po drodze ma otrzymać godne wynagrodzenie (dostawca tkaniny, szwaczka, pracownik magazynu, kurier, pracownicy sklepów, dział marketingu, zarząd, autor kolekcji…). Lancerto nigdy nie miało ambicji być najtańszą marką w swoim segmencie. Przykład Próchnika pokazuje, że chęć bycia najtańszym może się źle skończyć. A tak swoją… Czytaj więcej »
Rozpinane rękawy to taki sartorialny smaczek (sam wiele razy o tym wspominałeś na blogu) – identyczne pytanie można sformułować wobec krawata czy poszetki: no po co to, żadnej wartości praktycznej. O dziwo, do momentu gdy Lancerto przestało przecinać dziurki, rozumiałeś to podobnie jak ja.
Ale wiesz, że te rozpinane guziki to takie udawanie, że to produkt szyty na miarę? To tak jak przyszywanie znaczka Lacoste do polowki za 20 zł. W podstawówce tak robiłem.
Jeszcze gorszym udawaniem jest taliowanie marynarki i, mój Boże, skracanie rękawów!
Prawdziwy, dumny RTW-owiec zawsze chodzi w worastej marynarce i za długich/krótkich rękawach a wielcy mistrzowie zostawiają nawet wszywki „wool” na rękawach (obecnie rzadko spotykane)
Myślę, że to niewłaściwe porównanie. Krawat i poszetkę zakładasz po coś. Bo wypada na daną okazję; bo lubisz; bo to fajny dodatek; bo lepiej z nimi wyglądasz; bo fajnie dopełniają stylizację. Rozpinane guziki są detalem, który stracił unikalność i prestiż. Przypomnę, że kiedyś była to cecha wyłącznie produktów szytych na miarę, nie robiło się tego w produktach RTW. Dopiero gdy zrobiła się moda na detale kopiowane z tradycyjnego krawiectwa, to marki RTW zaczęły to robić. Efekt jest taki, że dzisiaj rozpinane guziki przy rękawach mają takie marki jak Mango czy Reserved. Dla nas jest to przede wszystkim kłopot związany z… Czytaj więcej »
„Bo lubisz, bo to fajny” dodatek nieźle opisuje skąd moja potrzeba rozpinanych rękawów :-)
Jeśli chcesz sprzedawać produkt coraz drożej (jak to robi Lancerto), to pozbawianie tego produktu pożądanych przez niektórych klientów cech (i to takich, które oferuje Reserved…) wydaje mi się niespójne i dosyć ryzykowne.
Ale ja podałem główny powód. Zrobienie funkcyjnych guzików w zasadzie uniemożliwia skracanie i wydłużanie rękawów, czyli tracimy potencjalnych klientów.
Skrócenie rękawów od góry do najprostszych zabiegów może nie należy, ale nie jest to niewykonalne, zwłaszcza dla doświadczonego krawca.
Przy tkaninach w kratę (a takie głównie mamy) jest trudne, jeśli zależy ci na spasowaniu wzorów.
Wrociłem z salonu… Michał co zrobiliście z rozmiarówką? Jest zupełnie inna niż w poprzednich kolekcjach, 46 to worek.
Bardzo ładne marynarki, ale wg mnie wartość użytkowa Hemmerfest i Vikena, a może nawet Alpiny jest dość niska, ponieważ są zbyt wyraziste. Marynarki w kratę w nieoczywistych kolorach to nie jest coś, co zakłada się na co dzień, no chyba, że ktoś pracuje w specyficznej branży. Więc z jednej strony okazji nie za dużo, z drugiej – trzeba jednak lubić ten rodzaj zainteresowania, który się wzbudza, zakładając tak charakterystyczne ciuchy.
Viken jest kozak, w kolorach tych jesiennych liści, bardzo mi się podoba!
We wpisie koszule potraktowane troche po macoszemu. Ja postawiłem na koszule w czerwoną krate. Materiał przyjemny, miekki w dotyku, nie gniecie się, łatwo prasuje. Jestem bardzo zadowolony. Kusząco wypadają te marynarki na wysoki wzrost, skusze sie przymierzyć póki jeszcze pełna rozmiarówka. Michale, bardzo dobra robota! Pozdrawiam!
Bardzo ładna kolekcja i do wszystkiego pasują te sztyblety. Co to konkretnie za buty?
To buty z oferty Lancerto:
https://www.lancerto.com/pl/buty-ryan-bt104220000011-braz.html
Byłem jak zwykle w CH Arkadia, żeby zapoznać się z nową kolekcją i przymierzyć marynarki, żeby organoleptycznie sprawdzić jaki to materiał i jak na mnie leżą. Costa Blanca w ogóle nie była w kręgu mojego zainteresowania dlatego ją pominąłem. Alpina zielona jakoś wcale mi nie podeszła, podobnie bordowa Viken, mają dosyć gruby materiał i marynarki przez to wydają się i są cięższe niż inne modele, ale bardziej nie pasował mi jakoś kolor. Lepiej pod tym względem było z Hammerfest, może dlatego, że jest bardziej stonowany – nieco mniej wyrazisty. Moim faworytem okazała się szara w kratę windowpane, nie dość, że leżała idealnie,… Czytaj więcej »
Wspaniała kolekcja. Kupiłem już 3 marynarki i 3 koszule :))) Dzisiaj przyjechało. Najlepszy stosunek jakości do ceny na rynku.
No i za co te minusy? Ktoś nie może być zadowolony?
Jako, ze po ok 4 latach mialem w koncu okazje zajrzec do sklepu Lancerto, chcialem sprawdzic jak prezentuja sie ich produkty na zywo:
? brak kolekcji Mr. Vintage (salon Bielsko_Biała, Sfera)
? sportowe marynarki z regularnej kolekcji prezentuja sie calkiem ok
? garnitury raczej na typowym polskim poziomie (nie zaskakuja niczym na plus)
? obsluga mila, ale nie wie z jakich tkanin (od jakich dostawcow) uszyte sa marynarki
? prezentacja produktow w salonoe tragiczna, ale i tak lepsza niz w bytomiu
Jest co poprawic.
Akurat garnitury dość mocno odbiegają od „normy” – sporo modeli z szerszymi klapami, ładne otwarcia dołem (chyba najlepsze z polskich sieciówek). Gdyby jeszcze ich ceny były jak z VRG to byłaby rewelacja ;)
Z tym ukrywaniem dostawców tkanin to mogliby sobie dać spokój, ale chyba póki finansowo im to pasuje to nie ma ma co liczyć (ale przynajmniej podawanie gramatury i rodzaju splotu mogłoby się stać standardem, szalenie ułatwiłoby to zakupy przez internet).
Jaką gramaturę ma materiał użyty do uszycia koszuli Louisiana z wiosennej kolekcji?
118 g/m.
Dziękuję!
Kurczę, niestety znowu nie dla mnie rozmiarowo. Mam 186 cm wzrostu i 82 kg, więc jestem chyba naprawdę średniej budowy, nie jestem jakimś nietypowym osobnikiem ;) Gdyby rozmiar 94 był dostępny, to pewnie bym zamówił właśnie taki (taki mam rozmiar w SuSu Lazio), natomiast z racji braku takiego rozmiaru zamówiłem 98 z nastawieniem, że potrzebne będą korekty. W salonie zmierzyłem 98 w salonie i niestety, ale jest mocno workowata, więc tabela chyba nie kłamie. W porównaniu do 50-tki jest dużo bardziej obszerna w talii. Mam dwie 50-tki z poprzednich kolekcji i godziłem się na to, że co do długości są… Czytaj więcej »
Zakupiłem 2 marynarki: szarą kratę Tundra oraz niebieską kratę Masada. Czy w casualowym stylu będą do nich pasować czerwone Conversy+ granatowe jeansy?
To czekamy na 20%
Tak się zastanawiam – skoro udało się z rozmiarówką dla wysokich, to może teraz pora na jakieś modele z ćwierćpodszewką, albo z nakładaną brustaszą? Nakładanej brustaszy chyba jeszcze nie było.
Dzisiaj mierzyłem Hammerfest i Viken, niestety zdjęcia przekłamują trochę, kolory nie są tak nasycone, ale….matowe, niestety. Materiał pierwsza klasa.
Gratuluję kolejnej kolekcji, jednak ubolewam nad faktem dyskryminacji osób wysokich.
Po raz kolejny nie ma koszul na wzrost 188-194 cm. Ogromna szkoda.
Bez sensu i totalne nie dostrzeganie klienta z racji tego że, brak koszul w rozmiarze 188-194 :-/
Ok. Myślę, że mogę już podsumować kolekcję LMV za rok 2021. Była ona niezwykle udana i zróżnicowana. Wiosna-lato pod hasłem „klasyki” w połączeniu z odważniejszą kolekcją „jesień-zima” dały bardzo różnorodny i ciekawy zestaw. Na tyle mi te wszystkie marynarki odpowiadały, że do kolekcji wpadły: Guadalupe, Reunion, Ottawa, Alpina, Viken i Hammerfest, a z koszul: Okinawa, Noorvik, Latina i Minneapolis. Wspaniale, że marynarki są takie lekkie i przewiewne bo dość łatwo się przegrzewam i nigdy nie marznę. Szczególnie dobre są te tweedy Alpina i Viken w połączeniu z koszulami Okinawa i Noorvik. Tworzą zestawy intrygujące, mocne i totalnie odjazdowe. W okolicach… Czytaj więcej »
Panie Michale – kiedy nowa kolekcja? :-)
Niestety mieliśmy opóźnienie w dostawie części tkanin, więc prawdopodobnie około 20-21.04. Część już jest gotowa, reszta właśnie się szyje.
Kto wyprodukował materiał dla marynarki Costa Blanca?