Być może ci z was, którzy są tutaj od wielu lat pamiętają, że w roku 2012 pojawiła się w sprzedaży moja pierwsza kolekcja zaprojektowana z marką odzieżową. To było na długo przed współpracami kolekcyjnymi z Lancerto i OSOVSKIM. Oto bowiem w roku 2012 zgłosiłem się do Asi Godziek, założycielki sklepu Poszetka.com z propozycją stworzenia mini kolekcji męskich dodatków w stylu marynistycznym (poszetki i muchy). Okazała się ona sporym sukcesem i produkty te dość szybko się sprzedały. W archiwum blogowym jest nawet wpis na ten temat, możecie sobie zobaczyć jaki postęp w tym czasie zrobiła marka Poszetka :)
Później przez wiele lat nasze drogi wielokrotnie się krzyżowały (m.in. przy moich książkach, gdy Poszetka była ich partnerem). Zawsze się lubiliśmy i trzymaliśmy za siebie kciuki, a ja z wielką satysfakcją obserwowałem rozwój marki założonej przez Asię, do której później dołączył jej mąż Tomek. W ciągu kilku lat, od malutkiej marki prowadzonej z domu, przeszli drogę do autorskiej marki premium, która ma dzisiaj wiernych klientów na całym świecie i współpracuje z najlepszymi na świecie dostawcami.
PO 11 LATACH POSZETKA & MR. VINTAGE ZNOWU RAZEM
Cieszę się zatem, że po 11 latach pojawiła się szansa na odnowienie naszej współpracy kolekcyjnej i dzisiaj oficjalnie ogłaszamy premierę limitowanej kolekcji Poszetka & Mr. Vintage o nazwie Baltic, nad którą pracowaliśmy przez ostatnie miesiące. W dalszej części wpisu znajdziecie prezentację produktów, a teraz po kolei cała historia jak do tego doszło.
Zaczęło się od tego, że po zakończeniu współpracy z marką Lancerto układałem sobie w głowie pomysł na kolekcję mniej formalną niż to, co robiłem z Lancerto, ale nadal dla osób ceniących wysoką jakość i dobry styl. Taki miejski casual odwołujący się do odzieży roboczej, ale z krawieckim sznytem. Ten kierunek bardzo mnie pociągał w ostatnich latach.
Nie śpieszyłem się z tym i nie zakładałem z kim to zrobię. Pomysł leżał sobie w szufladzie, aż kilka miesięcy temu odezwał się do mnie Tomek Godziek, który chciał porozmawiać o możliwościach bliższej współpracy w związku ze zmianami, jakie w ich firmie miały się wydarzyć tej jesieni.
POSZETKA WRACA DO KORZENI
A zmiany te zakomunikowali niedawno na profilach w social mediach (m.in. tu). W dużym skrócie – po intensywnym rozwoju w ostatnich latach, właściciele marki postanowili wrócić do wartości i korzeni od których zaczynali – do rodzinnej koncepcji biznesu, do lokalnej produkcji (jeśli to możliwe to w Polsce, a jeśli nie to w Unii Europejskiej), do spójnych i autorskich kolekcji, do rozsądnych cen.
Skoro usłyszałem argument o chęci powrotu do korzeni, to zaproponowałem Tomkowi pomysł stworzenia wspólnej kolekcji, która by nawiązywała do naszej marynistycznej mini kolekcji sprzed 11 lat. Pomysł się spodobał, szybko go dopracowaliśmy, a dzisiaj możecie zobaczyć efekt naszej pracy z ostatnich miesięcy.
DLACZEGO BAŁTYK?
Po pierwsze, Bałtyk dobrze spiął klamrą nasz pomysł sprzed 11 lat i ten obecny. Wtedy też inspiracją był styl marynistyczny, choć zupełnie inny. Po drugie, Bałtyk idealnie pasował do samej koncepcji kolekcji, która miała być w klimacie morskim, ale takim bardziej szarym, surowym, portowym, a nie wymuskanym i kurortowym. To ubrania do noszenia na co dzień, a nie do podziwiania. Po trzecie, ja sam uwielbiam Bałtyk i jak się okazało, Asia i Tomek też mają słabość do naszego wybrzeża. To nasze dobro narodowe, które nie zawsze jest przez nas samych doceniane.
A akcentów bałtyckich jest całkiem sporo w naszej kolekcji. Zaczynając od nazwy, przez mewę w dokerce, która jest w logotypie i na kilku produktach, aż po kolorystykę, która nawiązuje do bursztynu i morza.
Naszą sesję zdjęciową zrealizowaliśmy w Jarosławcu, malutkiej miejscowości w środkowej części polskiego wybrzeża, która po sezonie wakacyjnym jest taka, jak lubię. Cicha, pusta, senna, z klimatyczną przystanią rybacką w której czas się zatrzymał wiele lat temu. Takiego Bałtyku szukaliśmy do naszych zdjęć. Przy okazji kierujemy podziękowania dla sympatycznego pensjonatu Rybitwa za komfortowe warunki noclegowe dla naszej ekipy i dla hotelu Szlak Bursztynowy za pyszne posiłki. Podziękowania również dla pana Adama, który udostępnił nam do sesji jeden z najpiękniej położonych domków na polskim wybrzeżu (ten zielony na klifie), który na co dzień nie jest dostępny dla turystów. Autorem wszystkich zdjęć jest Radosław Kaźmierczak.
Poniżej zamieszczam moje autorskie opisy wybranych produktów, a przypomnę, że całą kolekcję znajdziecie tutaj. W zasadzie prawie całą, bo będzie jeszcze druga transza, ale o tym na końcu wpisu. Czekamy na wasze komentarze o samej koncepcji i opinie o samych produktach.
TWEEDOWA KURTKA KOSZULOWA
Gdybym miał dla siebie wybrać tylko jeden produkt z tej kolekcji, to byłaby to właśnie ta kurtka koszulowa. Gdy tylko zobaczyłem ten tweed w próbniku szkockiej tkalni Lovat, to od razu chciałem go mieć w naszej kolekcji. Skojarzył mi się z takim zimowym, sztormowym Bałtykiem (szaro-niebieski). Ciepły, włochaty, no i ten kolor – niby szary, ale z bliska można dostrzec niebieskie akcenty w przędzy, a bystre oko wypatrzy tam również drobinki przędzy w kolorze mokrego piasku. Piękna rzecz i tak się polubiliśmy, że od dwóch tygodni noszę tę kurtkę niemal codziennie. Może być zamiennikiem marynarki albo lekką ale ciepłą kurtką. To zdecydowanie produkt do noszenia, a nie tylko do podziwiania.
Lovat to legendarna i ceniona szkocka tkalnia, która specjalizuje się w tkaninach tweedowych. Istnieją na rynku od 1882 roku. Ich tweedy to taka kwintesencja tego, co chcieliśmy pokazać w tej kolekcji – jakość, surowość, lekka szorstkość i naturalność.
SZTRUKSOWA KOSZULA WIERZCHNIA
Wspominałem o portowo-rybackich inspiracjach przy tworzeniu koncepcji kolekcji Baltic, a zatem było czymś oczywistym, że powinny się w niej znaleźć ubrania o charakterze roboczym, ale z krawieckim sznytem. Tak powstał pomysł na koszulę wierzchnią z miękkiego sztruksu w intensywnym kolorze. Wybraliśmy go z próbnika Brisbane Moss – legendarnej tkalni, która produkuje prawdopodobnie najlepsze na świecie tkaniny sztruksowe. Cudowny w dotyku, trwały, odporny na zagniecenia i pięknie podkreślający kolory. Do tej koszuli wierzchniej zaprojektowaliśmy też spodnie.
SPODNIE SZTRUKSOWE
Można je nosić w komplecie ze wspomnianą koszulą wierzchnią i otrzymujemy wtedy mocno casualowy garnitur roboczy (pisałem o tym trendzie tutaj), a można też solo. Bardzo wygodny fason z wyższym stanem, zakładkami i lekko poszerzone na udach. Uwaga: mój egzemplarz na zdjęciach nie ma mankietów, ale egzemplarze sprzedażowe je mają.
SZKOCKIE SWETRY
Klimat portowo-rybacki kojarzy mi się z ciepłymi swetrami z prawdziwej wełny, więc nie mogło ich zabraknąć w naszej kolekcji. Znaleźliśmy je w… Szkocji! Tak, to właśnie stamtąd pochodzą trzy modele swetrów szetlandzkich, które dołączyliśmy do naszej kolekcji (śmietankowy golf, szary warkocz, bursztynowy). Znaleźliśmy producenta, który od prawie stu lat specjalizuje się w produkcji dzianin z lokalnie pozyskiwanej i przędzonej wełny. Z tego co wiem, to takich swetrów nie znajdziecie na polskim rynku, więc jesteśmy dumni, że mamy je w kolekcji Baltic. Są naprawdę wyjątkowe jeśli chodzi o jakość, fakturę, kolor przędzy (szczególnie ten bursztynowy melanż).
Podobno na wszystko co dobre trzeba poczekać :) i tak właśnie jest z naszymi swetrami. Ich proces produkcji jest dość długi, dlatego jako jedyne produkty z naszej kolekcji wrzucamy je w opcji „preorder”, czyli możecie je już zamówić, ale będą dostarczone najpóźniej do końca listopada. Nasz szkocki informator donosi, że już się produkują, więc być może będzie to wcześniej.
Nie są to tanie swetry, ale wierzymy, że będą wam służyć wiele lat, bo to jest jakość taka jak kiedyś. Nie chcemy zaśmiecać świata byle czym.
KRAWATY
Choć nasza kolekcja nie jest klasycznie elegancka, to zdecydowaliśmy się dołączyć do niej krawaty. Ale nie są to typowe zwisy męskie zgodne z klasycznym dress codem, lecz coś mniej formalnego. Mamy zatem dwa krawaty dzianinowe, których dawno nie było w ofercie Poszetki w kolorze bursztynowym i granatowym. Zwróćcie uwagę na trójkątne zakończenie na dole, zazwyczaj knity są zakończone na prosto.
Ale prawdziwą perełką kolekcji krawatowej jest ten model w skośne pasy. Jesienne połączenie kolorów (na pierwszym planie oczywiście kolor bałtyckiego bursztynu) i surowa faktura (włoska tkanina o składzie 64% jedwab, 24% bawełna, 12% wełna) tworzą bardzo udane połączenie. Piękny krawat, w dodatku jak ładnie się wiąże!
POSZETKI
Jeśli chodzi o poszetki, czyli produkt od którego zaczęła się historia marki Poszetka, to też mamy dla was fajną różnorodność. Dodam tylko, że wszystkie poszetki niezmiennie powstają w Katowicach i są ręcznie obszywane przez doświadczone krawcowe.
Zacznę od wełnianych poszetek z ilustracją Michała Loby, bo uważam, że są one świetnym dodatkiem dla tych, którzy mają już wszystkie możliwe klasyczne poszetki albo dla tych, co nie noszą ich wcale. Scenkę z mewą porywającą rybę wymyśliłem kilka miesięcy temu i pomyślałem, że będzie zabawnym dopełnieniem tej kolekcji, która przecież taka miała być – bez nadęcia i do noszenia na co dzień. Poszetki z tą ilustracją dostępne są w dwóch kolorach (kremowa i granatowa) oraz jako bandana (lub większa poszetka) i duża apaszka. Wszystkie wykonane są z cudownego wełnianego muślinu z Włoch.
W poszetkowej kolekcji jest też piękny wzór z reprodukcją starej ryciny przedstawiającej mewę srebrzystą, czyli gatunek, który znalazł się w logotypie naszej kolekcji. Poszetka ta ma większy format i dzięki temu można ją wykorzystać również jako apaszkę.
Uwaga: na przełomie października i listopada dostępne będą jeszcze dwie poszetki jedwabne 40×40 cm z reprodukcjami obrazów pewnego polskiego artysty, który lubił malować Bałtyk.
BLUZY
W kolekcji Baltic mamy też coś dla tych, co nie przepadają za swetrami i koszulami, albo po prostu od czasu do czasu potrzebują czegoś bardziej casualowego. Są to bawełniane bluzy na których wykorzystaliśmy ilustrację z mewą kradnącą rybę. Jest to polski produkt (przędza i produkcja bluzy) o bardzo fajnej jakości. Bluza z kapturem jest z gatunku tych cieplejszych (szczotkowana od spodu), a te bez kaptura spokojnie można nosić całorocznie (kremowa i granatowa).
CZAPKI Z DASZKIEM
Bejsbolówki już kilka lat temu wróciły do wielkiej mody i nadal jest to bardzo popularny trend w modzie męskiej. Jako ciekawostkę dodam, że bestsellerowym produktem marki Loro Piana są właśnie ich czapki z daszkiem, a dopiero po nich słynne buty Summer Walk, o których pisałem ostatnio.
Nie ukrywam, że ja też po wielu latach na nowo polubiłem się z bejsbolówkami. W kolekcji Baltic postanowiliśmy wykorzystać dwie piękne tkaniny, które już opisałem powyżej, czyli szkocki tweed od Lovat i kobaltowy sztruks od Brisbane Moss. Połączenie sportowego fasonu czapki z takimi oldskulowymi tkaninami wyszło moim zdaniem świetnie.
SZALIKI
Okazało się, że nasza mewa ma takie parcie na szkło, że nawet na szalikach wylądowała ;) Coś dla tych, którzy mają już wszystkie najbardziej klasyczne szaliki, a chcieliby coś nietypowego. Jest to szalik wełniany, ale z dość cienkiej tkaniny. Przyjemny w dotyku, nie gryzie. Dostępny w kolorze bursztynowym i granatowym.
BUTY
W kolekcji Baltic mamy też buty i to aż cztery modele. Najpierw kilka słów o dwóch modelach francuskiej marki Kleman u której zamówiliśmy zamszowe półbuty Padror oraz trzewiki Oxal. Na szczególną uwagę zasługują te pierwsze, bo jest to bardzo charakterystyczny fason, który w tym sezonie pojawił się w ofercie wielu topowych marek (m.in. u Prady). To półbut osadzony na dość grubej podeszwie z bardzo charakterystyczną cholewką z wywiniętym na zewnątrz szwem na froncie, który dodatkowo przeszyty jest ozdobnym pasem skóry. Mega wygodne buty, świetna skóra i bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Model Padror świetnie się sprawdzi w stylu smart casualowym. Wszystkie buty marki Kleman produkowane są we Francji.
Mamy też dwa modele od słowackiej marki Novesta. To producent, który w ostatnich latach stał się dość popularny, głównie za głównie za sprawą retro dizajnu bez widocznych logotypów, ale też dzięki wysokiej jakości. Do naszej kolekcji wybraliśmy granatowe niskie trampki oraz zamszowe trampki za kostkę.
Wszystkich produktów nie opisałem, po resztę odsyłam na stronę Poszetka.com, tam też więcej zdjęć ze zbliżeniami na produkty. Ale to jeszcze nie wszystko, bo na przełomie października i listopada pojawi się druga transza kolekcji Baltic, a w niej m.in. ocieplana kamizelka z tweedu Lovat, jedwabne poszetki z marynistycznym motywem, sweter bawełniany w marynistyczne paski i kilka akcesoriów.
Do pierwszych stu zamówień w których będzie produkt/produkty z kolekcji Baltic o wartości 300 zł (lub więcej) dokładamy gratis emaliowaną przypinkę z naszą mewą (to również produkt z polskiej manufaktury).
Na koniec tylko dodam, że chcemy wam dać produkt unikalny i jednocześnie nie wprowadzać na rynek nadmiernej ilości ubrań, dlatego wszystkie modele z kolekcji Baltic wyprodukowane są w krótkich seriach. Jeśli coś wam wpadnie w oko, to nie zastanawiajcie się za długo :)
Ta szara baseballówka, wygląda super. Właśnie zamówiłem.
Potwierdzam, wyszła super.
A jak rozmiarowo wypadają te baseballówki? Bo szara jest super, ale moja głowa do małych nie należy.
Rozmiar jest uniwersalny i ma regulację.
Ja też mam dużą głowę, z kaszkietów Poszetki noszę rozmiar 61 cm i czapka jest ok na moją głowę.
Dzieki!
Czy można ja ubrać do płaszcza i do tego brogsy czy monki?
Zależy jaki to będzie płaszcz (klasyczna dyplomatka vs bardziej sportowy płaszcz np. w jodełkę) i co jeszcze do tego założysz (garnitur vs. chino).
Czapka wczoraj dotarła i faktycznie tweed dobrze ciepło trzyma, dodatkowy plus za podszewkę/wyściółkę, nie wiem jak to w przypadku czapek się nazywa.
A nie można było tych bluz zrobić tylko z mewką z przodu, bez tego obrazka na plecach? :(
Nie chcieliśmy robić takich typowo basicowych bluz, bo jednak jest ich dużo na rynku. A poza tym ta ilustracja Loby tam nam się spodobała, że uznaliśmy, iż idealnie pasuje nie tylko na poszetki, ale też na bluzy.
Dokładnie!
Żałuję, ale plecki na nie.
Szkoda. Może szalik się obroni.
Panie Michale, ja Pana przepraszam, ale jak na mój gust to nie zrobił Pan dotąd lepszej kolekcji, niż ta aktualna. Może to kwestia zdjęć, może mojego zboczenia na punkcie Bałtyku, może nie wiem czego, ale wszystko tu wyszło bardzo w punkt.
Często jest tak, że marki wypuszczają jakieś kolekcje i później ich średnią jakość starają się nadrobić/wytłumaczyć dorabianą ad hoc ideologią, jakimiś fantazyjnymi opisami. A tu u Pana całą tę bałtycką koncepcję widać w przygotowanych projektach.
Jak to się mówi: szacun.
Wow, dziękuję bardzo. Byłem ciekaw jak ocenicie ten nieco inny styl w stosunku do kolekcji z Lancerto, czy wcześniej z Osovskim.
Zamówiłem szary overshirt bo na to przede wszystkim czekałem. Wygląda świetnie. Mam nadzieję, że załapię się na przypinkę gratis bo była by do niej świetnym dodatkiem :) Cała kolekcja bardzo fajna i spójna. Jak część się dłużej ostanie to pewnie jeszcze się na coś skuszę. Gratulacje za kolekcję i całą oprawę wizualną! Takie serie mają sens i styl.
Dziękuję bardzo. Jeśli przypinka jest jeszcze widoczna w sklepie www (a widzę, że jest), to raczej na pewno się załapałeś :)
Nie oceniam, kolekcja rzecz gustu. Jednym się spodoba,innym nie. Dla mnie to wszystko jest za toporne i za ciężkie. Nawet jak na jesień i zimę. Ceny….mocno zastanawiające. Spokojnie można było je jeszcze bardziej wyśrubować.
Myślę, że ceny są dobre, za produkty dobrej jakości trzeba zapłacić odpowiednie pieniądze.
Jeśli chodzi o toporność, to tak miało być :) Roboczo, ciepło, w nieco swobodniejszych fasonach (np. rękawy w overshirtach są poszerzone, by można je było komfortowo nosić nawet na grubsze swetry). Jeśli chodzi o ceny, to zależało nam na tym, by były możliwie jak najkorzystniejsze dla klientów i są one wyliczane z niższą marżą niż w poprzednich kolekcjach Poszetki. Moim zdaniem są to bardzo uczciwe ceny za produkt tej jakości. Zresztą wystarczy to porównać z podobnymi produktami u marek zagranicznych: 1. Sztruksowy overshirt podobny do naszego (1900 zł, a u nas 800 zł): https://oliverspencer.co.uk/products/hythe-jacket-whitton-cord-navy 2. Tweedowa kurtka koszulowa podobna do… Czytaj więcej »
A ja zgodzę się z uwagą o zbyt wysokich cenach. Szczerze to np cienki szalik, który kosztuje 400 zł albo sweter za tysiaka (w preorderze taniej) – no. Ja wszystko rozumiem, ale z przekazu nt. „Nowej-starej Poszewki, powracającej do korzeni” zrozumiałem, że te galopujace ceny zostaną nieco zastosowane i dostosowane do polskiej kieszeni – najwidoczniej tylko w teorii :) Ja rozumiem wysoką jakość, wyższą niż 100% wełniany sweter z sieciówki (dodajmy za to 200 zł), rozumiem limitowaną edycję i kooperację (bądźmy hojni i dodajmy dalsze 200 zł do ceny) – biorąc pod uwagę, że w sieciówce taki sweter kosztowałby 250-350… Czytaj więcej »
Ale to nie są swetry z wełny merino. Takie faktycznie mogłyby kosztować 650-750 zł. Wystarczy porównać w jakich cenach sprzedawane są niemal identyczne swetry szetlandzkie u marek zagranicznych:
Drake’s 1500 zł: https://www.drakes.com/products/green-brushed-shetland-cable-knit-crew-neck-jumper
Berg & Berg ok. 1400 zł: https://bergbergstore.com/products/bobbo-shaggy-crewneck-yellow
Nie mówiąc już o markach luksusowych, jak Loewe, gdzie cena to 2950 zł: https://www.loewe.com/eur/en/men/menswear/knitwear/sweater-in-wool/H526Y14KEM-2453.html?cgid=m_knitwear&p=20
Oczywiście rozumiem, że nie każdy może czuć ideę szetlandów, bo to dość specyficzny produkt.
A jeśli porównamy inne produkty, to też okaże się, te ceny są bardzo rozsądne. Sztruksowe overshirty:
Sunspel ok. 1700 zł: https://eu.sunspel.com/products/mens-corduroy-twin-pocket-jacket-in-navy-mjac7114-buaa
Hartford ok. 1200 zł: https://www.mrporter.com/en-pl/mens/product/hartford/clothing/overshirts/jamison-cotton-corduroy-overshirt/1647597319000125
Universal Works ok. 1500 zł: https://www.mrporter.com/en-pl/mens/product/universal-works/clothing/lightweight-waterproof-jackets/bakers-cotton-corduroy-field-jacket/1647597315562476
Ok, to prawda i zgadzam się, że rodzaj wełny jest inny, więc powinniśmy porównywać jabłka do jabłek jeżeli chodzi o materiał. Natomiast takie porównanie „porównywalnych produktów” autorstwa marek zagranicznych, adresowanych do klientów zagranicznych, gdzie jednak nieco łatwiej jest Francuzowi, Niemcowi czy Belgowi wydać 220-230 EUR na sweter niż Polakowi tysiaka, jest bardzo dużym uproszczeniem. I naprawdę nie chodzi o to, że boli mnie cena swetra czy szalika, bo popyt weryfikuje czy strategia cenowa jest ok i, z tego co pisałeś na FB, kolekcja schodzi dobrze, więc Excel się zgadza. Jeżeli nie stać mnie na coś albo nawet mnie stać, ale… Czytaj więcej »
OK, to jeśli nie przekonują cię argumenty o tym, że marki zagraniczne sprzedają produkty identyczne o prawie 50-100% więcej, to spójrzmy na polski rynek. Garnitury z nowej kolekcji Poszetki kosztują 2800-3000 zł. Uszyte są w Europie, half canvas, krótka seria, topowe europejskie tkaniny. Zobaczmy ile dzisiaj kosztują wełniane garnitury polskich marek, przy czym nie są to wełny z tej półki cenowej co w Poszetce i nie jest to konstrukcja half canvas. Lancerto 3000 zł, Lavard 2000-2500 zł, Pako Lorente 2500-3000 zł, Bytom 1900-2200 zł, Vistula 1600-2000 zł, Giacomo Conti 2300-2800 zł, Albione 3000 zł. Czy zatem można tutaj mówić o… Czytaj więcej »
Cena garnituru jak najbardziej Ok, nie jest to produkt codzienny, przynajmniej dla mnie, wiec wydatek raz na jakiś czas na jakościowy garnitur jest w porządku, ale przykładowo ceny koszul? ojej. Moza kupić za tyle, czemu nie, ale można by było troszkę taniej.
Hmmm, 400 zł za koszulę uszytą w Polsce z dobrych europejskich tkanin to jest dużo?
A Benvento 699 zł za spodnie sztruksowe: https://benevento.pl/20-spodnie-sztruksowe
Ok, wszyscy wieszają na nich psy, że niesolidni, że nie dotrzymują terminów, ale jeśli komuś nie zależy na szybkiej realizacji (a mnie nie zależało), to otrzymuje produkt bardzo dobrej jakości.
Uprzejmie proszę, by nie wymieniać tej marki tutaj i nie namawiać kogokolwiek na zakupy tam. Naprawdę w sieci jest mnóstwo historii o tym, że klienci nie są w stanie odzyskać od nich pieniędzy, a na spodnie czekają wiele miesięcy. Są sprawy zgłaszane na policję. NIE RÓBCIE TAM ZAKUPÓW!
O nie wiedziałem, dobrze ze Pan pisze, bo jakiś czas temu myślałem o zakupie u nich. A jaka jest Pana opinia o marce Ossovski?
Osovski ma bardzo dobre koszule.
Gdyby jeszcze w Osovskim dobrze działała obsługa klienta i realizacja zamówień. Mimo tego co przeczytałem na forum But w butonierce, zaryzykowałem zakup. Jak po kolejnym przypomnieniu, gdzie tym razem winę zwalili na jakąś awarię w magazynie, to zażądałem zwrotu pieniędzy. Tyle dobrego, że to w miarę sprawnie wyszło, bo zastanawialem się nad użyciem ubezpieczenia od karty płatniczej. Niestety, na wspomnianym forum piszą prawdę.
Ale są też polskie sieciówki, które sprzedają Merino za niższą cenę. Np. Reserved w linii Premium.
Jeśli ktoś szuka najtańszego produktu na rynku w danej kategorii, to jest rzeczą oczywistą, że najprędzej znajdzie go w sieciówce, które działają na wielką skalę i zamawiają tysiące kontenerów w Azji. Lokalne marki nigdy nie będą w stanie rywalizować z nimi cenowo.
Kooperacja rzecz zbędna wg. mnie. Ciuchy to ciuchy, maja być solidnie wykonane, z gustem i być trwałe. Reszta to dodatek, nie zawsze potrzebny.
Nie do końca się zgadzam, porównywanie cen zagranicznych z polskimi jest bezcelowe. Zarobki na zachodzie są wyższe, poziom życia również, a wiec ceny tym bardziej musza być wyższe. Jak na polski rynek to w Poszetce dwa lata temu ceny były Ok, teraz są lekko za wysokie.
Ale jeśli polska marka X ma produkt na takim samym poziomie jakościowym jak zagraniczna marka Y i za jego zakup/wyprodukowanie zapłaciła tyle samo (albo prawie tyle samo), to dlaczego miałaby sprzedawać go 4 razy taniej ze względu na różnicę zarobków w danym kraju? Rozumiem intencje tego komentarza, ale biznesowo to tak nie działa. Gdyby to tak działało, to taki BOSS musiałaby tę samą kurtkę sprzedawać w Niemczech za 500 euro, a w Polsce za 150 euro, a tak nie jest.
Myślę, że ciekawym pomysłem byłaby reedycja tej kolekcji z 2012 roku przy jakiejś okazji :)
Sprzedam za tysiaka ;)
W końcu nazwa zobowiązuje!
Kolekcja super, ceny w porządku, parę rzeczy zamówiłem. Absolutny top to krawat, najładniejszy jaki widziałem w polskim sklepie od ładnych kilku lat. I cieszy mnie jakość tej kolekcji, bo prawdę mówiąc pierwszy jesienny rzut Poszetki po zmianach bardzo mnie rozczarował (poliestrowy trencz…..). Jedyne co mi się nie podoba to te absolutnie obrzydliwe buty Kleman (dwie pozostałe pary super).
Dzięki za miłe słowa i zakupy.
Spodziewałem się, że buty Klemana będą wywoływać skrajne emocje :) Bo nie są to typowe fasony do których jesteśmy przyzwyczajeni, więc zazwyczaj jest tak, że musi nam się to opatrzeć. Nawet ja sam nie byłem do nich przekonany, gdy pierwszy raz robiliśmy selekcję, ale zmieniłem zdanie. A jak już dostałem swój egzemplarz, to okazało się, że właśnie takich butów mi brakowało.
Kwestia gustu, dla mnie akurat te Kleman są ok. Zwłaszcza, że to bardzo modny krój od dobrych kilku lat. Większość znaczących marek ma taki fason butów. Mnie akurat właśnie Novesta nie przekonuje z tymi ?specyficznymi? podeszwami. Znam całą ideologię i sposób wyrobu tych bieżnikowych podeszew, ale nie mój gust do końca. Natomiast nie mniej jednak ani jednych ani drugich nie nazwałbym ?absolutnie obrzydliwymi?. Trochę przesada ;)
No może rzeczywiście przesadziłem, zmieniam ocenę na po prostu obrzydliwe ;) A tak serio może i taka moda ale patrząc na nie wydaje mi się jakbym wsiadł w wehikuł czasu i wysiadł w jakimś Ryłko czy Gino Rossi w 2007 roku czy coś koło tego….
Bardzo mi się podoba ta kolekcja, podobają mi się te robotnicze wpływy, koszule wierzchnie, wełniane swetry, czapki, buty Kleman chyba też mają podobny rodowód, często widziałem ten typ obuwia w połączeniu z tymi francuskimi koszulokurtkami. No ale dlaczego nie ma bosmanki? Zbyt dosłowne?
Ja zaproponowałem budrysówkę, ale nie było gwarancji, że zdążymy ją wyprodukować na czas i temat cięższych kurtek odpuściliśmy.
O to akurat wielką szkoda….
Całość jako koncepcja bardzo mi się podoba. Zdjęcia pierwsza klasa. Najbardziej podoba mi się bursztynowy szalik. Szara bejsbolówa też, może zacznę nosić.
PS w opisie bluzy mają 100% bawełny, w składzie 90% bawełna 10% poliester, zdecydujcie się;)
Dzięki, jutro dopytam. Gdzieś się pojawił błąd w opisie.
Kolekcja trochę infantylna. Szczerze to nic mi nie przypasowało. I chyba trochę spóźniona, biorąc pod uwagę porę roku…
Spóźniona? Jeszcze tydzień temu było 26-27 stopni, więc jesień dopiero przed nami.
Dwa pytania:
1. Na zdjęciu szarej kurtki widzę, że na plecach nie ma podszewki. Nie będzie się przyczepiać ta kurtka do swetra, marynarki czy co tam założyłbym pod nią?
2. Na jednym ze zdjęć tutaj: https://www.poszetka.com/product-pol-8239-Preorder-Szary-Warkoczowy-Sweter-Shetland-Poszetka-x-Mr-Vintage.html widać kremowy sweter ze splotem warkoczowym podczas gdy kremowy golf nie ma takiego splotu. Co to za sweter?
1. Noszę tę kurtkę regularnie od ok. 2 tygodni i na chwilę obecną nie odczuwam tej niedogodności. Wiadomo, że nie ma takiego poślizgu jak z podszewką, ale też nic się nie blokuje i nie naciąga na plecach.
2. To taki sam model jak nasz szary. On będzie w normalnej kolekcji Poszetki, tutaj link do preorderu: https://www.poszetka.com/product-pol-8238-Preorder-Bialy-Warkoczowy-Sweter-Shetland.html.
Bardzo ciekawa kolekcja, super koresponduje z naszym morzem. Mieszkam w Wawie, ale gdybym był z Trójmiasta kupiłbym całą kolekcję, tak mocno to pasuje :D (choć na co dzień chodzę raczej bardziej elegancko ubrany). A teraz moje uwagi: – Biały golf wydaje mi się trochę za mocno oversize i do eleganckich spodni i butów trochę średnio – dlatego go nie kupiłem, a bardzo chciałem. – Miałem ochotę też na swetry, ale mi o wiele lepiej w V-neck. Kiedy dekolt jest okrągły to wyglądam jak chłopaczek – dlatego odpuściłem. – Sztruksowa koszula niebieska – nie mój styl, ale kolor wydaje się być… Czytaj więcej »
Dzięki za podzielenie się spostrzeżeniami i zakupy.
Sztruksowy overshirt jest świetny! Szkoda, że spodnie do kompletu dostały mankiet. Moim zdaniem lepiej wyglądają te, które nosisz na zdjęciach. Szetlandowe swetry to fajna sprawa. Niestety zabrakło granatu. Poza tym bardzo fajna kolekcja. Gratulacje!
Zależy od sylwetki. Ja generalnie lubię mankiety, ale przy moich dość krótkich i grubych nogach wyglądają one średnio i dlatego je zlikwidowałem przy skracaniu spodni. Dzięki za miłe słowa.
No, a miałem już nie kupować ubrań w tym roku.
Kapitalna kolekcja, brawo! Dawno czegoś tak dobrego i spójnego nie widziałem na naszym rynku. Nawet twoje kolekcje i sesje dla Lancerto choć były na poziomie europejskim, to jednak tego nie przebijają.
Czy te granatowe dżinsy, które masz na sobie, to też z Poszetki?
Dzięki za takie komplementy.
Spodnie z mojej szafy. To Levi’s 501. Co ciekawe, egzemplarz wyprodukowany w Polsce :)
Panie Michale, właśnie udało mi się dorwać pierwsze Levisy wyprodukowane w Polsce (model 502 taper). Przyznam, ze myślałem ze tylko serie premium są produkowane w pl, a tu takie zaskoczenie, zwłaszcza ze widziałem spodnie z tej samej serii, w tym samym sezonie ale made in Pakistan. Zachęcony pańskimi komentarzami, które się tu wielokrotnie pojawiały, kupiłem je, jednak już po pierwszym praniu widzę ze materiał jest zupełnie inny niż w poprzednich 502, które mialem (także made in Pakistan), w dodatku lekko się zmechacil, coś jak w swetrze. Czy pan ma tez takie problemy ze swoimi? Jak często pierze na swoje levisy?… Czytaj więcej »
Dotychczas mam/miałem dwie pary wyprodukowane w Polsce i ich jakość była wyraźnie lepsza niż innych par (m.in. Meksyk, Pakistan, Turcja), więc moje doświadczenia są pozytywne.
Czy błąd w pisowni „bon appetit” był zamierzony :)?
To wina tej nieznośnej mewy. Nie dość, że kradnie ryby i frytki, to jeszcze podrzuca jakieś niepotrzebne litery. Gałgan jeden! Albo po śląsku – chachor!
Biorąc pod uwagę opis na stronie Poszetka:
gdzie błąd w nazwie grafiki nie występuje, można mieć wątpliwości :). Gdyby to było zamierzone, spodziewałbym się spójności we wszystkich informacjach.
Błąd występuje. é ? e
Czy wśród akcesoriów, które jeszcze się pojawią, będą jakieś inne krawaty/knity?
Nie, jeśli chodzi o krawaty, to innych nie będzie. Z poszetek będą jeszcze dwa modele jedwabne.
W takim razie dobrze, że w piątek zdecydowałem się na zakup. I to ostatniej sztuki, po zakupie krawat jest już niedostępny.
Tak, kilka rzeczy już ma stan zerowy, czego nie spodziewaliśmy się po 48 godzinach od premiery :)
Czy krawat w skośne pasy zostanie „doprodukowany”, czy już nie ma co liczyć na jego dostępność?
Niestety nie. Chyba, że jakieś pojedyncze egzemplarze wrócą od klientów.
Zdaje się, że wróciło kilka egzemplarzy. Przed chwilą zauważyłem dostępność krawata w pasy i po zakupie jest wciąż dostępny:
https://www.poszetka.com/product-pol-8232-Bursztynowy-Krawat-w-Pasy-Poszetka-x-Mr-Vintage.html
Cieszę się, że zdążyłem zamówić. Naprawdę piękny. Kolory głębokie, ale matowe. Liczyłem na powrót krawata z szantungu w kolorze szafranowym z Poszetki, ale ten świetnie wypełnił tę kolorystyczną lukę w mojej kolekcji. Świetna robota z tym krawatem!
No nie wiem?
Krawat do koszuli sztruksowej?
apaszka do bluzy z kapturem?
Wypadaloby tez podać na stronie jaką metodą zrobione te moc-toe. Osiem stów to wcale nie mało. Do tego rozmiarówka tylko do 45 (29cm wkładki)?
1. Przypominam, że raczej nie jest to koncepcja ubioru dla sympatyków klasyki, więc ocenianie tego w takich kategoriach rzeczywiście będzie budzić zdziwienie. Ale biorąc pod uwagę naszą mniej formalną wizję mężczyzny, uważamy, że można nosić krawat do koszuli wierzchniej, można nosić apaszkę do bluzy z kapturem, a nawet kremowe skarpety do ciemnych spodni i butów.
2. Buty są klejone i u nas największym rozmiarem jest 45.
A ja uważam, że jednak trochę się pogubiłeś.
Pozdrawiam Andrzej
Andrzej a bierzesz pod uwagę że nie wszyscy reprezentują taką konserwatywną myśl w kwestii mody męskiej jak Ty?
Skąd taki zarzut, że Michał się pogubił? Akurat ta kolekcja wygląda na bardzo mocno przemyślaną i spójną. I co ważniejsze od samego początku była zapowiadana jako coś innego niż „marynarkowa” kolekcja z Lancerto.
Krawat do koszuli sztruksowej, no jak tak można? xD
„Krawat do koszuli sztruksowej?”
Prawdziwy skandal!
Komentarz brzmi jakbym się cofnął do 2012 i czytał wypociny internetowych arbitrów męskiej elegancji (tudzież subkultury dandysów) z Szarmantem na czele.
Oj tak, tamte stare wpisy Szarmanta to dzisiaj kopalnia beki, albo jak kto woli, lolkontentu. Aż dziw bierze, że nie trafiły do memów, ale to pewnie wina hermetyzmu poruszanej tematyki. Ale za jakiś czas wróżę im drugą młodość xD
Pozwólcie wkleić jeden z moich ulubionych fragmentów, który zawsze poprawia mi humor: „List od czytelnika: „Michał (mój chrześniak) ma 17 lat i uczy się w LO. Z racji jego modowych upodobań odstaje od rówieśników ba od większości społeczeństwa. Wspólnie z bratem uważamy, że 17 lat to jeszcze trochę za mało na knity, muszki, tweedy, dyplomatki, oksfordy, derby. Próbowaliśmy z nim o tym porozmawiać, ale za każdym razem słyszeliśmy, że w jego wieku my tak już chodziliśmy ubrani(był to przełom lat 60/70 UK) i koniec rozmowy. Najbardziej mnie boli kpiarska postawa rówieśników i reszty otoczenia (….)” Odpowiedź: „Wystarczy zdobyć wysokie kompetencje… Czytaj więcej »
Fantastyczna kolekcja. Od monitora aż bije zapach morza. Naprawdę świetnie Wam to wyszło. Kupiłbym coś, ale nie mogę się zdecydować: sztruksowa kurtka, a może te trampki? Sweter też kusi… Pozdrowienia z Gdyni :).
Bardzo podoba mi się ta kolekcja, zarówno motyw przewodni, asortyment (materiały!) i sesja zdjęciowa. Najbardziej przypadł mi do gustu szary overshirt. Przypomina mi „kufajkę” mojego dziadka i budzi ogromny sentyment (co jest wielkiem plusem). Jednak nie znajdę chyba dla niego miejsca w szafie, a szkoda. Pewnie zostanę przy szalu albo krawacie, jeszcze nie zdecydowałem :) Z całego asortymentu najsłabiej wypadają te tenisówki, moim zdaniem w ogóle nie pasują i na zdjęciach ich jakość też bardzo odstaje od reszty kolekcji.
BTW, zauważyłeś Michale jak dużo minusów pod komentarzami w tym wpisie? Jak chyba pod żadnym innym. Przypadek?
Tak, zauważyłem. Podejrzane :)
A niech tam, masz Pan moje pieniądze Panie Michale. Wziąłem sobie szalik :) Krawat dalej kusi, ale jednak rzadko noszę krawaty a szaliki w sezonie jesienno zimowym dużo częściej :D
Czyli podejrzani politycznie? Ludzie, czy wam już …odwala? Poprawność polityczna? Tylko zachwyt jest dopuszczalny? Swoją drogą nie dziwię się tym negatywom. Za buty okropne z wyglądu – 800 zł, za trampki wątpliwej urody – 400 zł, za czapkę zwykłą jak inne300 zł, za sweter zmechacony od nowości 900 zł,za bluzę podwórkową z poliestrem 330 zł, za kawałek szmatki 230 zł …itd. Jasne, wiem: zaraz będą komentarze: nie chcesz – nie kupuj, nie stać cię – nie kupuj. A ja mówię od razu – w wydawaniu pieniędzy też chodzi o racjonalność. To nie wyścig celebrytek, żeby chwalić się ceną torebek i… Czytaj więcej »
Zgodzę się z tym, że zaprezentowane buty Klemana są wybitnie brzydkie – ja osobiście do tych stylizacji w wersji „niskiej” postawiłbym na klasyczne boat shoes Timberland z brązowej skóry, a w wersji „wysokiej” brązowe premium 6″ też od Timberland. Ale nawet i ta brzydota nie zmienia faktu, że buty Kleman kojarzą się z marynarskim stylem i akurat do tych stylizacji pasują. Odnośnie cen – w mojej opinii są ok. Wiadomo, nie jest tanio, ale też daleko do absurdalnego poziomu niektórych marek. Ja uważam, że np. 300 PLN za bluzę szytą w Polsce z materiału dobrej jakości tkanego w Polsce jest… Czytaj więcej »
„nie zrobili wersji basic tych bluz, z samą mewą z przodu ? brałbym od razu, bo mewa w czapce jako motyw przewodni bardzo mi się spodobała. Natomiast nadruki, cóż? Nie mój styl.”
Mam to samo. Ogólnie nadruk jest fajny, ale nie każdy lubi. A co do jakości produktów — ciężko coś zarzucić, bo w tej cenie, w sieciówkach szału nie ma.
I faktycznie, buty chyba najmniej mi się podobają z całego asortymentu — ale pasują do całości.
No szkoda tych bluz… Ale może Mr Vintage & Poszetka wezmą sobie do serca te nasze komentarze i zaoferują takie basicowe bluzy w drugim rzucie? :)
Obiecuję, że weźmiemy to pod uwagę, gdyby pojawił się pomysł reedycji.
Proponuję też poprawić 2 błędy ortograficzne w napisie na bluzie.
Ja sam narzekałem na ceny Poszetki ale różnica jest teraz widoczna. No chyba, że ktoś nie widzi różnicy pomiędzy cienkimi szortami za 8 stów a grubym sztruksowym overshirtem w tej samej cenie. Zresztą wystarczy spojrzeć np. na cenę szarych flanelowych spodni ile kosztują w Poszetce a ile np. w Macaroni- parę stów drożej. A było oczywiste, że nie zejdą do cen sieciówek- i bardzo dobrze bo obecnie h&m, Reserved, Zara i tym podobne to w zasadzie ubrania jednorazowe.
Moim zdaniem ceny tej kolekcji zostały skalkulowane na przyzwoitym poziomie. Trzeba brać pod uwagę to, że to krótka seria, w większości produkowana lokalnie, do tego z dobrych jakościowo materiałów, więc ciężko oczekiwać cen na poziomie Zary czy Massimo Dutti. Ja porównuję to bardziej z brandami typu Oscar Jacobson czy Stenstroms, a tam ceny są zbliżone. W przypadku kolekcji Mr Vintage & Poszetka mamy jednak jeszcze „to coś”, czyli limitowaną serię dla czytelników, tak bym to nazwał. Coś oryginalnego i rzadko spotykanego, a do tego zakup takiej rzeczy jest wspieraniem twórcy i formą podziękowania za darmowe treści. I to też jest… Czytaj więcej »
Hugo, w pierwszym zdaniu piszesz jakieś bzdurne zaczepki o polityce, a zdanie później pytasz czy nam odwala? Po co taka agresja? Mało jej mamy w życiu codziennym? To tylko ubrania. Weź oddech i opanuj emocje. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale róbmy to z klasą! Ja oczywiście rozumiem, że nasze produkty mogą ci się nie podobać i szanuję również takie opinie, ale skoro krytykujesz również ceny, to zapytam w takim razie: – ile twoim zdaniem powinny kosztować porządne skórzane buty wyprodukowane we Francji? – ile twoim zdaniem powinna kosztować ręcznie obszywana poszetka z autorską ilustracją cenionego polskiego ilustratora, nad… Czytaj więcej »
Nie wiem czy jeszcze pamiętasz dyskusje pod wpisem o Emanuel Berg. Jak to wielu narzekało na ceny, że powinny być niższe i oni by zrobili to lepiej. Jakoś do tej pory żaden z nich nie pochwalił się rozpoczęciem biznesu — przy proponowanych cenach zmietliby całą konkurencję. ;-)
Większość czytających Mr. Vintage to ludzie zainteresowani klasyką, oksfordy, marynarki, tęgie rozkminy na But w Butonierce czy to wypada połączyć z tamtym i czy angielski lord na pewno tak by to nosił, czy jestem już dżentelmenem? I taka mocno każualowa kolekcja wywołuje u nich sprzeciw, po prostu może się nie podobać, nie ma marynarek, nie ma oksfordów na połysk. Czasy się zmieniają, pan Michał nie może ciągle deptać wokół marynarek w kratę.
Ja też uważam, że ceny są Ok. Pewnie taki sweter ze Szkocji kosztowałby jakieś 150 EUR a nie 800 PLN (wiem bo dokładnie miesiąc temu zamawiałem ;) ale dajmy zarobić też polskiej marce. O ile jakość będzie stała na wysokim poziomie. Ale o to jestem raczej spokojny, mam marynarki od Lancerto&MRVintage i domyślam się, że autor bloga nie podpisałby się pod byle czym. Porównywałem sobie też np szale 100% wełny u konkurencji i chyba nie ma tutaj jakiegoś rozstrzał cenowego. Co do tego, że kolekcja mocno casual – ja niestety nie mam gdzie biegać za bardzo w garniturach, pod krawatem… Czytaj więcej »
Ja zawsze myślałem, że MrVintage idzie na tyle wyraźnie w kontrze do betonowej klasyki, że lords-wannabe już dawno się wykruszyli i przestali tu zaglądać.
Fantastyczna kolekcja i bardzo piękne, zachęcające zdjęcia. Czy sweter bursztynowy i bluzy bez kaptura będą nadawały się również dla kobiet?
Moim zdaniem tak. Na zdjęciach we wpisie Asia ma na sobie jedną i drugą rzecz. Co ciekawe, to jest ten sam egzemplarz, który ja mam na sobie, czyli L. Po prostu do sesji mieliśmy tylko pojedyncze sztuki prototypów.
Swietne zdjecia.
Szalik zamówiony, waham się nad swetrem/golfem, bo w sumie poza kardiganami na zimę nic nie mam tego typu. Gdyby nie fakt, że mam zapchaną szafę kurtkami/marynarkami safari, to bym kupił szarego overshirta — jest świetny.
Świetna kolekcja. Ogólnie nie zwracam uwagi na takie akcje, jeśli trafię to zobaczę i zapominam, ale ta robi wrażenie, bardzo przyjemna. Kolory super grają z głównym motywem, naszym Bałtykiem. Ceny w porównaniu z tymi ostatnimi Poszetki całkiem znośne.
Czytam, że rękawy w overshircie są trochę szersze, a jak mankiety? Mam jeden overshirt Poszetki(bawełna/len) i tam mankiety są fatalnie wąskie, muszę nonszalancko nosić odpięte. Czy w tej kolekcji są szersze niż standardowe Poszetki?
Pytanie o sztruksowe spodnie. Raczej unikalem bo pamiętam ze w młodości dosyć szybko wypychały się kolana. Jak sprawują się te spodnie i czy sztruks można normalnie prać?
A cała kolekcja…nie mój styl natomiast fakt ze stoi za nią fajne story, przemyślenia i zaangażowanie oraz dbałość o jakosc powoduje że jestem bardzo za tego typu rozwiązaniami!
Ten sztruks ma dość wysoką gramaturę, więc raczej nie powinno być problemu z odkształcaniem się na kolanach.
Jeśli chodzi o pranie, to producent tkaniny zaleca czyszczenie chemiczne i tak też jest to oznaczone na spodniach, aczkolwiek mam kurtkę sztruksową Poszetki sprzed kilku lat (też sztruks od Brisbane Moss) i prałem ją w pralce, nic się jej nie stało.
Dziękuję;) chyba się skuszę. I Dziękuję za reakcje;)
Zamszowe trampki za kostkę zamówione. Nigdy za wiele trampek chukka, uwielbiam.
Jak zawsze przy takich akcjach problem z rozmiarówką i dostępnością :) jeżeli masz do 170 cm może coś wpadnie. Inaczej zapomnij.
Niestety to już jest standard polskich marek, które nie robią ciuchów dla osób bez otyłości do 170cm (czyli xs/44) mimo że w praktyce zużywa się wówczas mniej materiału.
Jakie rozmiary bejsbolówek? Jeden uniwersalny?
Pozdrawiam
Tak, rozmiar jest uniwersalny.
No to trochę średnio
Może jakaś regulacja z tyłu? Na zdjęciach coś tam ledwo widać .
Tak, jest oczywiście regulacja.
Super zdjęcia!
Ogólnie spoko ale te buty to stylistyczny koszmar, tragicznie wyglądają.
Ciekawa kolekcja. Jednak bluzy zepsute przez ten obrazek, jeszcze z błędem.. Trzeba było zostawić tylko mewę. Byłoby minimalistycznie i schludnie.
Myślę o rysunkach,, smacznego” Czeczota parodiujacych przaśne makatki z polskich wsi,chociaznawet on nie posunął się do dwóch błędów w jednym wyrazie. Jako wielbiciele STATES trzymajcie się raczej angielskiego.
Zawiodłem się. Liczyłem na ciekawe marynarki i biznesowy smart casual – powiedzmy takie Lancerto PLUS :)
Może następnym razem znajdę coś dla siebie.
Co do cen – miałem skomentować – ale pozostanę przy „trzymam kciuki” :)
Na Amazonie kupiłem niedawno dwie bejsbolówki Walker and Hawkes z czystego Harris Tweedu, z bawełnianą podszewką. Cena 150 zł za sztukę. Tak więc tutaj to żadna okazja.
Bez mewy to nie to samo.
Serio będziesz porównywać „okazje” z amazona z limitowanym wypustem niszowej marki?
Ja wiem, że ceny może i wysokie ale porównujmy jabłka do jabłek.
To akurat cena regularna ich czapek, co łatwo możesz sprawdzić na stronie firmy.
Jacenty, w przypadku większości produktów dostępnych na rynku można znaleźć podobne tańsze i droższe. Nasze produkty nie należą ani do jednych, ani do drugich. Nie możemy być najtańsi, bo nie zamawiamy tysięcy sztuk w Azji, lecz lokalnie (czapki produkowane są w Polsce), w krótkich seriach. Ale drodzy też nie jesteśmy, gdy sprawdzimy ceny podobnych czapek u topowych marek luksusowych np: Thom Browne.
A to sorki. Zerknąłem szybko na amazon i nie znalazłem.
Edit. Znalazłem w UK – z opłatami 200 zł wychodzi.
https://www.amazon.pl/dp/B08QRL8L7T – wygląda na to, że jest chwilowo niedostępna, ale przez pół roku była w ofercie w stałej cenie. Kupiłem szarą i niebieską i nie narzekam, na głowę 61 cm też pasuje.
Może komuś się przyda link.
Będzie doszycie tweedowej kurtki koszulowej?
Nie, doszywki nie planujemy (czasowo nie zdążymy), natomiast mogą się pojawić jakieś pojedyncze sztuki ze zwrotów od klientów.
Na pewno niedługo M-ka ze zwrotu wpadnie – dla mnie niestety za krótkie rękawy.
Mam pytanie o bursztynowy sweter: czy on nie będzie się szybko mechacił, zużywał? Chciałbym go kupić z myślą o kilku sezonach (pranie góra raz na sezon). Przetrwa? Pytam pana Michała, ale też pozostałych komentujących.
Pilingowanie to naturalna cecha wełny, więc może się mechacić, ale nie musi. Intensywność pilingowania zależy głównie od sposobu użytkowania – im większe tarcie (o inne ubrania, o meble), tym większa szansa na zmechacenia. Ale jest to proces odwracalny, trzeba użyć golarki do ubrań. Akurat ten bursztynowy sweter jest fabrycznie szczotkowany, więc mechacenie nie powinno być szczególnie widoczne.
Dziękuję.
Mega fajne. Tak na szybko, to chcę jasną bluzę z kapturem i granatową bez, koszulokurtkę szarą i niebieską, trampki niskie i wysokie, szalik z mewami, no i jeszcze szary sweter:) tylko cen jeszcze nie sprawdziłem :)) pozdrawiam
Kupiłam sobie jasna bluzę z kapturem. Żeby mi tylko była milusia?
Ta z kapturem jest milusia, więc będzie pani zadowolona :)
Panie Michale, widzę że krawat w paski już wyprzedany :(( będzie jakiś drugi drop?
Nie planowaliśmy, ale zniknął tak szybko, że wczoraj wysłaliśmy już zapytanie do Włoch o możliwy termin produkcji tkaniny, więc nie wykluczamy tego. Chcieliśmy mieć krawaty na okres przedświąteczny (zakupy prezentowe), a ten pasiak wyprzedał się w 48 godzin :)
No nie będę ukrywał, że bardzo czekam na potencjalną dostawę
Krawat pojawił się ponownie w sklepie. Pewnie ktoś zwrócił :)
@Krzysztof, wielkie dzięki za info! :D Zamówiony!
Kurcze, preorder na swetry już się skończył? Byłem przekonany, że będzie obowiązywał mniej więcej do wysyłki (jak to z preorderami bywa), a dopiero potem cena wskoczy na regularną. Niby 100 zł, ale psychologicznie to robi różnicę. No nic, za gapiostwo się płaci :)
Panie Michale, bardzo fajna kolekcja! Spodobała mi się w szczególności kremowa bluza bez kaptura, niestety nie było już rozmiaru S, wiec zamówiłem M i na wszelki wypadek S w granacie. Niestety okazało się, że S jest za krótkie w długości i rękawach, z kolei M ok, ale za to za duża w obwodzie, a ja do wielkich chudzielców nie należę, 82 kg przy 180 cm. Szkoda mi strasznie, bo podobają mi się oba kolory, ale albo się nie wpasowałem w rozmiarówkę albo jest ona jakaś niestandardowa :( A mam kilka marynarek i koszul z Pana linii w Lancerto i wszystkie… Czytaj więcej »
To jest niestety problem krójw Poszetki. Wszystkie ich produkty mają za krótkie rękawy. Szkoda bo chciałem zostawić trochę pieniędzy.
Dzięki za uwagi. To nowy produkt w ofercie Poszetki, więc zbieramy te spostrzeżenia, by ewentualne słabe punkty wyeliminować na przyszłość.
To ja mam uwagę z drugiej strony, czyli braku rozmiaru XS/44 :( czyli dla osób wzrostu 165/170.
To samo dotyczy kurtek. Mam prawie 190, szczupły a XL ma za krótkie rekawy i jest zwyczajnie ciasna? To niby na jaką sylwetkę jest to XL?
Co do samych ubrań to nie jest źle. Odnośnie „modeli” biorących udział w sesji to jednoznacznie nie kojarzą się z morzem, ciężką pracą czy z męskością w takim tradycyjnym rozumieniu…
Mnie się modele w tych strojach kojarzą z polskimi kreskówkami z dawnych lat. (pozytywnie).
Co by nie mówić pomysł Wam się na pewno udał.
A czy powinni? :)
To nie jest kolekcja dla rybaków czy pracowników portowych, lecz kolekcja miejska nawiązująca stylem/klimatem do tego środowiska.
Bo to jest tylko przykład na to, jak wielkomiejska klasa próżniacza na fali modnej ludomanii wyobraża sobie środowisko robotników portowych ;)
A nie przypadkiem przedstawienie potencjalnych odbiorców kolekcji? Już nie mówiąc o tym, że „modelami” są po prostu Michał i założyciele Poszetki, doszukiwanie się w tym jakiejś fałszywości jest po prostu słabe.
Ceny jakby nie patrzeć konkretne, 100 Euro za bluzę?! Miało być z przystępnymi cenami czytamy w artykule, a tu ceny jak w TH?
Jeśli masz na myśli ceny Hilfigera, to bluzy kosztują u nich od 469 zł do 749 zł.
Mam nadzieję, że to będzie hit! No i Jarosławiec! Super miejsce a domek na klifie zawsze budził mój zachwyt.
Dlaczego dział me vintage poleca nie jest aktualizowany? Wielka szkoda, bo nie znam się na modzie, a często znajdowałem tam rzeczy, które mi się spodobały.
Brak czasu. Myślałem, że od października będę w stanie to aktualizować, ale na chwilę obecną nie daję rady.
Nie myślałeś kiedyś o zatrudnieniu współpracownika na 1/10 etatu, który by pomógł to ogarnąć ;) ?
Fajna ta sztruksowa koszula, nie zdążyłem zamówić L… M niestety za krótkie rękawy. Będą jeszcze dostępne?
Możliwe, że jakaś pojedyncza sztuka wróci po przymiarkach przez klientów. Z tweedowego wróciła. Trzeba się zapisać na powiadomienie w karcie produktu.
[…] „Baltic” Poszetka & Mr. Vintage, która zadebiutowała dokładnie miesiąc temu. Jesteśmy szczęśliwi, że ten pomysł tam wam przypadł do gustu. […]
Cześć, ta szara „bejsbolówka” będzie jeszcze dostępna? pozdrawiam
Pojedyncze sztuki czasem wracają po zwrotach od klientów, więc najlepiej zapisać się na powiadomienie mailowe.
W sklepie Macaroni Tomato jest do kupienia po obniżce czapka baseballowa bardzo podobna do Waszej. https://macaronitomato.com/produkt/granatowa-czapka-z-daszkiem-ze-sztruksu/ Spora obniżka. Ale zdaje się, że jest bez podszewki. Dlatego niższa cena.
[…] już w przyszłym tygodniu premiera letniej kolekcji Baltic – projektu, który pierwszą odsłonę miał w październiku minionego roku i tak się spodobał naszym klientom, że […]