fbpx

Partenope.pl – z Neapolu do Polski

194 komentarze

TEKST KOMERCYJNY

Wielokrotnie pisałem o tym, jak trudno jest w Polsce kupić dobrej jakości buty o prostym, klasycznym fasonie i w rozsądnej cenie. Z jednej strony znajdziemy bardzo szeroką ofertę rodzimych marek, w cenie do 400 zł, które z dobrym designem mają niewiele wspólnego, a z drugiej strony ofertę światowych marek (takich jak Crockett&Jones, Church’s, J.M. Weston, Carmina, Cheaney, Barker, Loake, Tod’s, Bally), przy czym to już jest półka powyżej 1000 zł. Widać zatem ogromną lukę na rynku w przedziale cenowym 500-800 zł. Większość moich znajomych, którzy szukają czegoś godnego uwagi w podobnej cenie, zamawia buty z zagranicznych sklepów internetowych. Oferta na polskim rynku jest po prostu bardzo uboga. Na szczęście powoli się to zmienia i cieszę się, że młodzi przedsiębiorcy zaczynają wypełniać wspomnianą niszę.

Kilkanaście dni temu napisał do mnie Kuba Turowski, właściciel uruchomionego właśnie sklepu internetowego Partenope.pl z propozycją współpracy. Już po kilkunastu minutach przeglądania strony internetowej wiedziałem, że to ciekawy temat dla mnie. Nie piszę jednak recenzji produktów, których nie widziałem na żywo, dlatego postanowiliśmy się spotkać. Dzięki temu mogłem nie tylko obejrzeć ofertę sklepu, lecz również posłuchać o pomyśle na markę, wizji jej rozwoju i oczywiście asortymencie sklepu. Kuba przyjechał do Kielc z modelami butów, które uznałem za najbardziej interesujące i kluczowe do wyrobienia sobie opinii na temat ich marki – Otisopse.

mrvintage pl Partenope1

Oto fragment naszej rozmowy o początkach sklepu:

Skąd pomysł na sklep internetowy z obuwiem?

Podobnie jak ty, lubię produkty w dobrym stylu i o wysokiej jakości. Dotyczy to także butów. Niestety jak sam wiesz, na polskim rynku trudno o obuwie spełniające te warunki w przystępnej cenie. Trzy lata temu byłem we Florencji, gdzie kupiłem świetne włoskie buty. Po wielu niezbyt przyjemnych przejściach z produktami rodzimych producentów, a także – wydawałoby się – dobrych marek zachodnich, podjąłem decyzję, że otwieram swój sklep z ofertą skierowaną do wymagających klientów, takich jak ja czy ty.

A dlaczego akurat nikomu nieznana marka Otisopse?

Niezupełnie nieznana. Marka Otisopse jest znana i ceniona w dwóch włoskich miastach: Florencji i Neapolu. To niesie za sobą coś więcej niż rozpoznawalny logotyp. Sklep jest zresztą dedykowany świadomym klientom, którzy oceniają produkt pod kątem jego jakości, zwracając też uwagę na pochodzenie, a nie wizerunek marketingowy.

Na sklep tej rodzinnej firmy natrafiłem właśnie we Florencji. Przez kilka dni pieszo zwiedzałem centrum i po drodze z ciekawości wchodziłem praktycznie do każdego sklepu z butami, jaki widziałem. Oglądałem buty z różnych segmentów, od dwudziestu do dwóch tysięcy euro. W wąskiej, bocznej uliczce znalazłem niewielki sklep Otisopse. Czuć w nim było włoski klimat. Porozmawiałem ze sprzedawcą, powiedział że to buty z Neapolu, cielęca skóra, ręcznie produkowane.

Sklep był do sufitu wypełniony pudełkami z butami, zatem mimo niewielkiej powierzchni było w czym wybierać. Widziałem, że w sklepie jest sporo osób, nie tylko turystów, lecz również miejscowych Włochów. Było ciasno. Żeby usiąść na chwilę w fotelu i przymierzyć buty, musiałem czekać w kolejce. Zamieniłem nawet kilka słów z jednym z klientów, który zastanawiał się, czy wybrać czarne, czy ciemnobrązowe, piękne loafersy (pamiętam je doskonale). Pytałem jak z trwałością mokasynów, na co odpowiedział, że on kupuje tu od lat i z czystym sumieniem poleca mi te, które zamierzałem kupić (czarne car shoes). To rozwiało moje wątpliwości i kupiłem je. Nadal są to moje ulubione buty, chodzę w nich bardzo często. Przez cały czas żałowałem, że nie kupiłem wtedy innych par.

mrvintage pl Partenope5 mrvintage pl Partenope4

Wróciłeś po trzech latach do tego samego sklepu już w celach biznesowych?

Tak, po nawiązaniu kontaktu z producentem pojechałem do Neapolu, żeby obejrzeć kolekcję. Chciałem mieć pewność, że te buty różnią się od tego, co mamy w sklepach, gdyż inaczej nie widziałbym sensu, żeby je tu sprowadzać i w ogóle się tym zajmować. Nie chciałem też polegać na pozytywnych wspomnieniach sprzed paru lat. Tak zaczęła się przygoda pod nazwą „Partenope.pl”.

A skąd ta nazwa?

Partenope = buty z Neapolu. Nazwa jest bowiem etymologicznie związana z miejscem, gdzie powstają nasze buty. Tak nazywała się kiedyś osada, na której powstał Neapol, a obecnie to również nazwa jednej z ulic w pobliżu Zatoki Neapolitańskiej. Słowo partenopei jest w dialekcie neapolitańskim określeniem osoby pochodzącej z Neapolu. To słowo ma jeszcze kilka innych znaczeń, odwołujących się do tego pięknego miasta. A nasze buty są produkowane w Neapolu, zatem nazwa pasuje idealnie.

mrvintage pl Partenope6 mrvintage pl Partenope8

Kontynuując naszą rozmowę dowiedziałem się, że historia firmy Otisopse rozpoczęła się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. To wtedy Francesco Esposito otworzył pierwszy sklep z butami o nazwie Edwards. Nazwa Otisopse pojawiła się dopiero w późniejszych latach i jest to po prostu nazwisko założyciela czytane od tyłu. Firma od początku bazowała na własnej produkcji opartej w dużej części na ręcznej pracy i tak też pozostało do dzisiaj. Obecnie już trzecie pokolenie rodziny Esposito zajmuje się prowadzeniem tego biznesu. Przez wiele lat marka Otisopse była dostępna tylko w kilku miejscach w Neapolu. Dopiero w połowie lat dziewięćdziesiątych pojawiły się kolejne sklepy firmowe we Florencji. W tej chwili buty rodziny Esposito dostępne są w kilkunastu punktach sprzedaży we Włoszech, zatem przy takiej skali produkcji można spokojnie powiedzieć, że jest to marka lokalna.

Spora część świadomych konsumentów z Włoch nadal chętnie kupuje właśnie w takich rodzinnych, lokalnych przedsiębiorstwach, których największą wartością jest jakość produktów i uczciwa cena, nie zaś otoczka marketingowa, tak charakterystyczna dla globalnych, sieciowych marek. To właśnie z tego powodu włoski rynek odzieżowy nadal ma się dobrze, a duże marki nie są tak poważnym zagrożeniem dla lokalnych producentów, jak w innych krajach. Większość takich małych firm bazuje na własnej produkcji i dlatego specjalizuje się w konkretnym asortymencie. Są firmy, które produkują tylko skarpety, inne swetry kaszmirowe, a jeszcze inne – buty.

Otisopse specjalizuje się oczywiście w obuwiu. Ich kolekcje opierają się głównie na klasycznych i ponadczasowych fasonach, które Włosi kochają, a zatem są to przede wszystkim różnego rodzaju mokasyny (których tak bardzo brakuje w polskich sklepach). Nie brak również sznurowanych klasyków: brogsów czy wiedenek. W ofercie sklepu Partenope.pl  jest również kolekcja damska i akcesoria takie jak paski i męskie torby.Wszystkie buty szyje się z wysokiej jakości skór cielęcych. Na modelach, które oglądałem na żywo, świetnie prezentował się zamsz – gruby, miękki, z krótkim włoskiem.

mrvintage pl Partenope18 mrvintage pl Partenope15 mrvintage pl Partenope14 mrvintage pl Partenope17 mrvintage pl Partenope16

Buty wykończone są bardzo starannie – szwy są równiutkie, brak jest na nich odstających nitek czy śladów kleju. Z detali, do których można się przyczepić, wymieniłbym niezbyt staranne wykończenie podeszew (rozmazana farba, krzywo ścięty róg obcasa), lecz to z kolei świadczy o tym, że każda para wykańczana jest ręcznie.

Kopyta są typowo włoskie – smukłe i dynamiczne. Tęgość zależy z kolei od modelu. Ja mam dość szeroką stopę i na przykład koniakowych loafersów z frędzlami nie byłem w stanie założyć na stopę, choć pozostałe pary były w porządku. Część modeli szyta jest metodą Goodyear Welted, a pozostałe metodą Blake Rapid. Mokasyny dla kierowców (car shoes/driving mocs) częściowo szyte są ręcznie. Całość produkcji realizowana jest we Włoszech, bez korzystania z usług podwykonawców, co gwarantuje pełną kontrolę jakości.

mrvintage pl Partenope19 mrvintage pl Partenope9 mrvintage pl Partenope10 mrvintage pl Partenope27 mrvintage pl Partenope11 mrvintage pl Partenope12 mrvintage pl Partenope13
mrvintage pl Partenope20 mrvintage pl Partenope22

Sklep Partenope.pl zrobił bardzo dobrą selekcję modeli. Być może nie ma ich zbyt wiele, lecz są tak różnorodne, że trafiają w szerokie gusta: znajdziemy tam zarówno klasyczne wiedenki, jak i odważne loafersy z militarnym wzorem. Na pochwałę zasługuje także szata graficzna sklepu – jest prosto, minimalistycznie i bardzo czytelnie dzięki dużym zdjęciom produktów. Brakuje mi tylko tabeli rozmiarowej z podaniem długości wkładki, lecz podobno zostanie ona dodana. Każdy zakup wysyłany jest bezpłatnie firmą kurierską.

To dopiero początek, choć już bardzo obiecujący. Jestem ciekaw kolekcji jesiennej i trzymam kciuki za pomyślny rozwój sklepu. Cieszy mnie, że na polskim rynku powstaje coraz więcej sklepów, które kierują swoją ofertę do wymagających i świadomych sympatyków mody męskiej. Partenope.pl jest godną uwagi propozycją dla osób szukających dobrej jakości włoskich butów, o klasycznym i ponadczasowym designie, a w dodatku o uczciwym stosunku jakości do ceny. Za równowartość modeli z droższych linii Gino Rossi czy kilku innych rodzimych producentów otrzymacie coś lepszego.

Strona i sklep internetowy Partenope.pl

Profil na Facebooku

W sklepie Partenope.pl trwa obecnie wyprzedaż kolekcji wiosna/lato, a po wpisaniu kodu mrvintage dostaniecie dodatkowo 10% rabatu (kod ważny do 21 sierpnia 2013). Rabat dotyczy także kolekcji damskiej.

mrvintage pl Partenope26 mrvintage pl Partenope23 mrvintage pl Partenope25

Podobne wpisy

Subscribe
Powiadom o
194 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Artur
11 lat temu

Kolejny kawałek Włoch w Polsce – tylko gratulować pomysłu i kupować :) Thx za rabat, przyda się ;)

Mikolaj
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Wciaz jednak jest pustka na Polskim rynku w przedziale 1,5-2tys zl. Prosze mnie poprawic jesli jest jakas firma ktora szyje przyzwoite garnitury poziomu Suitsupply

Mikolaj
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Zamieszcza Pan w swoich zdjeciach na blogu bardzo wiele zdjec ze strony Suitsupply i ich kolekcji. Jestem przekonany, patrzac tez na stronie VIstuli, ze zadne z ich garniturow nie moga konkurowac z Suitsupply. Na kazdym zdjeciu modelowi od ciala odstaja klapy marynarki. Spodnie zamiast w pasie to na biodrach. Nawet przed chwila zmierzylem proporcje marynarki (model Memphis Basic) w stosunku do calego ciala i na pewno 4.9cm nie jest polowa 10.5cm (dlugosci na moim ekranie komputera), model Bruno Standard juz poprawnie. Moze akurat ten model jest taki przykrotki. Do tego nie wiadomo skad pochodza materialy. Nie oszukujmy sie bo juz… Czytaj więcej »

Darek
11 lat temu
Reply to  Mikolaj

Polecam Tobie Roy Robsona, ja kupuję w Brand Collection w C.H. Factory w Luboniu (Poznan). Roy jest robiony tą samą metodą co Suitsupply, włoski krój, markowe tkaniny, szeroka oferta NOS, potrafią sprowadzić garnitur w 3 dni z Niemiec. I najważniejsze cena: czarny garnitur który w centrum Poznania kosztuje 2800zł u nich niecałe 1600zł. Polecam ja chodzę tylko w Royu :)

krzysztof
11 lat temu
Reply to  Darek

a ja znalazłem sklep, który ma w swojej ofercie spodnie dla facetów niskich, zresztą ma chyba każdy rozmiar, to jest sklep Benevento, też polska produkcja, zamówiłem i leżą super, a materiał przyjemny

The-Bigwig
11 lat temu

Bardzo dobrze się zapowiada. Modele wyglądają zachęcająco. Planuję zakupić loafersy z frędzlem w camo. Jestem ciekaw kolejnych modeli. Kibicuję.

Pozdrawiam
The-Bigwig

The-Bigwig
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Miło mi, w przeciwieństwie do portfela ;) ciężka sprawa. Choćbym nie wiem ile butów posiadał to dla „tej ostatniej” pary znajdzie się miejsce zawsze…

Vein
11 lat temu

Monki wyglądają świetnie! Chętnie zamówiłbym je razem z którymś modelem driving shoes.

Szkoda tylko, że nie pojawił się jeszcze nikt odważny, kto chciałby produkować klasyczne modele w Polsce. Uważam, że jeśli miałby głowę na karku, to spokojnie mógłby konkurować z włoszczyzną. Tym bardziej, że w przedwojennej Polsce nie brakowało dobrego stylu na ulicach np. Warszawy. Czas reaktywować geny dobrego smaku, uśpione w Polakach przez lata zalewania tandetą.

Vein
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Bardziej chodziło mi o uruchomienie jakiejś małej manufaktury, ręcznie szyjącej klasyczne buty, zamiast masówki (nawet w klasycznym wydaniu) z wylewającym się klejem. Wydaje mi się, że ceny takich hand made’ów sprzedawanych przez internet kształtowały by się na poziomie dziadostwa rodzimych marek z tymi ich ociekającymi tanim blichtrem butikami w galeriach handlowych i rozdmuchanymi działami marketingu.

Krem
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Najwyraźniej się nie da. Myślicie, że to jakikolwiek „design” jest? A skąd. Jak są kiepskie materiały i kiepskiej jakości produkcja, to łatwiej wychodzą klopsy, które mają nienaturalne kształty. Naprawdę myślicie, że przy słabym surowcu i cienkiej skórce da się zrobić proporcjonalnego i dobrze zaokrąglonego buta?

Paweł
11 lat temu
Reply to  Krem

Da się – wczoraj kupiłem w Reserved buty chukka, które wyglądają w miarę klasycznie. Robione w Bangladeszu czy gdzie indziej, ale przyzwoicie wykonane. Cena – 75 zł. W każdym razie sam projekt nie wymaga materiałów, a pomysłu.

Jacek
11 lat temu
Reply to  Vein

Postanowiłem sobie, że nie będę zabierał głosu ale tym razem miarka się przebrała. Od dłuższego czasu jestem czytelnikiem tego bloga i zapewniam, że bardzo sobie go cenię, podobnie jak jego twórcę. Ale podobnie jak p. Michał w jednym z ostatnich wpisów wymienia kilka rzeczy, których sensu nie rozumie, tak i ja teraz muszę głośno zaprotestować – dlaczego ktoś z góry zakłada, że dobre jakościowo buty, o ciekawym choć klasycznym designie muszą się plasować w przedziale 500-800zł?! Dlaczego (sprawdziłem wcześniej na stronie tego nowego sklepu) zwykłe zamszowe „kapcie” mają kosztować (i to po przecenie!) 349zł skoro za znakomicie lepiej uszyte i… Czytaj więcej »

Ryszard
11 lat temu
Reply to  Jacek

Szanowny Panie Widać nie rozumie Pan pojecia „dobre”. Tak chwalone buty Ryłko do takich nigdy nie będą należeć, bo też nigdy w nich Pan nie pochodzi intensywnie dłużej jak 2-3 lata podczas gdy ja użytkuję Church’sy po 10 lat. Dobre buty posiadają także obsługę posprzedażową, gdzie za cenę Pańskich Ryłko można wymienić całą podeszwę, wyściółki, fabrycznie usunąć stare woski i nawoskować buty na nowo tak że otrymuje Pan praktycznie nowe buty. Dobre buty są też dość sztywne co powoduje, że w wyniku użytkowania nie odkształacją się jak to mam miejsce w Pańskich Ryłko. A najprościej niech Pan zadzwoni do garbarni… Czytaj więcej »

Słowik
11 lat temu
Reply to  Ryszard

Niestety muszę się zgodzić. Powiem szczerze, że nie stać mnie na buty większości wspominanych we wpisie marek. Jednak z drugiej strony, na dłuższą metę kupowanie „tanich” (cudzysłów, bo dla większości Polaków już Ryłko jest burżujską marką) produktów generuje nieraz większe koszty. Chodzi oczywiście o szybsze zużycie. Kupiłem ostatnio buty Ryłko i niestety już po kilku użyciach (w tym dwa wesela) widać delikatne odkształcenia na skórze. Na pewno nie widzę się w tych butach za 2-3 lata… A szkoda, bo design mi bardzo odpowiada. No cóż. Trzeba brać się do pracy i kupować lepsze produkty żeby nie płacić dwa razy ;)

paero123
11 lat temu
Reply to  Słowik

Jak coś nie tak z butami to reklamować, jest na to 2 lata? A w razie czego zwrot pieniędzy i kupujemy następne ;-)

Tomek
11 lat temu
Reply to  Słowik

Potwierdzam tragiczną jakość butów Ryłko. Moje zużyło się wnętrze buta po 3 miesiącach. Sorry, ale jak mam wydawać 300zł raz na trzy miesiące, to wolę wydać 600-900zł i pochodzić kilka lat. po 9 miesiącach i tak taki zakup się zamortyzuje :) Tak też zresztą robię – w mojej szafie są obecnie Herring, Loake, Barker, Cheaney (+ Loding, ale już tam nie kupię – za wąskie kopyta). OK. – stać mnie, choć to nadal duży wydatek, ale przynajmniej mam pewność co do jakości. O designie nie wspominając (prawie 300 komentarzy na tym blogu przy „dlaczego polskie buty są brzydkie” daje do… Czytaj więcej »

Krem
11 lat temu
Reply to  Słowik

Potwierdzasz jednym doświadczeniem, a ja potwierdzę przeciwnym. Mam od 5 lat Ryłko na gumowej podeszwie, które się trzymają zaskakująco dobrze. Największy problem co cieniutka skóra i słaby surowiec, więc buty brzydko się starzeją.

Glanton
11 lat temu
Reply to  Słowik

Moje trzy grosze w omawianej sprawie. Kupiłem kilka miesięcy temu półbuty marki Kazar – cena 380 zł. Na chwilę obecną wyglądają jak kompletny śmieć, zdjęty z menela. Co ciekawe sklep nie uznał reklamacji, gdyż uszkodzenie było rzekomo spowodowane złym użytkowaniem. Do diaska nie wiem jak trzeba by użytkować te buty, aby nie było na nich znać śladu noszenia, chyba jedynie lewitując niczym Chrystus. Byle muśnięcie o jakiś odstający element otoczenia powodował przecięcie skóry i wgniecenia. Znajomy szewc powiedział mi: „Po coś pan to kupił? Buty do kościoła, albo z samochodu do biura, a potem siedzieć za biurkiem. Niech pan to… Czytaj więcej »

Łukasz
11 lat temu

Jasno-brązowe tassel loafers ze strony głównej to kwintesencja męskiej elegancji. Są to jedne z piękniejszych butów jakie widziałem. Moje tassel loafersy z Massimo Dutti są dla mnie za szerokie i nie umywają sie do tych z Otisopse. Muszę je kupić. :)

Andrzej
11 lat temu

Piękne buty, model – Monkshoes jest rewelacyjny, mam pytanie w sklepie rozmiary zaczynają się od numeru 42 orientujesz się może czy będą mieli mniejsze rozmiary w przyszłości ? 40? ( kazar ma idealnie w tym rozmiarze dopasowane buty do mojej stopy )

Partenope.pl
11 lat temu
Reply to  Andrzej

Jeżeli są Państwo zainteresowani rozmiarami, które nie są dostępne proszę o kontakt telefoniczny lub mailowy – sprowadzimy je przy następnym zamówieniu.

Bartosz
11 lat temu

Oferta prezentuje się okazale :-) Mam nadzieje, że zostanie jeszcze wzbogacona o czarne oxfordy, zarówno z azurowaniem, jak i bez.

Mateusz
11 lat temu

Buty piękne, zwłaszcza te monki z podwójną klamrą. Jednakże mała rozmiarówka sprawia, że buty mogę co najwyżej wstawić do gabloty i oglądać :)

Rafał
11 lat temu

W kolekcji firmy Wojas można znaleźć takie same zamszowe buty. Może uda Ci się zrobić nam porównanie marek?

Piotr T.
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage
Karol
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

No jak nie?

Przecież jest cholewka, obcas, podeszwa i sznurowadła! ;)

Rafał
11 lat temu
Reply to  Piotr T.

Jak widzę takie coś, to mi się wydaje, że znaczenie przymiotnika „polskie” w kontekście butów jest szersze niż tylko w kontekście pochodzenia.

Karol
11 lat temu
Reply to  Piotr T.

Pytanie brzmi dlaczego te buty są brudne i wyglądają, jakby były mocno używane?
No, ale jak ktoś chce wydawać kasę na buty dla rumcajsa, to wolna droga. ;)

Seweryn
11 lat temu
Reply to  Piotr T.

No nie, eleganckie czuby, można nimi dłubać w nosie :)

Ale, ale, moim zdaniem to polskie „zaczubienie” wynika też z kiepskiego stanu polskich chodników. Kiedyś jak rozorałem czubek w moich zagramanicznych klasykach to myślałem, że się zapłacze… A tak, wkładamy takiego rumcajsa i droga przez plac budowy nie straszna :)

Maks
11 lat temu

Buty super i życzę sukcesów, to jest to czego oczekujemy :)
Gdzie w Kielcach takie przyjemne miejsce do posiedzenia?

Krzysiek_W
11 lat temu

Dzisiaj już zamówiłem loafersy plecione, zobaczymy jak będą się prezentować na żywo. Fajnie że w razie czego można oddać:)

Bartek
11 lat temu

super buty, super sprawa, czekam tylko na mature i studniówke, i czarne oxfordy , najlepiej z ażurowaniem, choć szkoda, że nie wypada zakładać butów zamszowych, bo te na zdjęciach były by moim faworytem :)

Michał
11 lat temu

Czy ktoś orientuje się, jaka jest cena tych butów w Neapolu?

krzysztof
11 lat temu
Reply to  Michał

na e-bayu znalazłem za 49 dolarów.
i tyle są warte.

Don
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Nowe za 70$ byly na amazonie niemieckim. Spora marża, jestem na nie. Bugatti czy Geox też ma spore marże ale bez przesady, czesto ich buty można wyhaczyć za 200-300zł a w katalogach czesto ponad 500-700. Kwestia zmowy cenowej czy też nacisków na dystrybutorów i detalistów.

dejko
11 lat temu
Reply to  Don

Jest jeszcze coś takiego, jak polska specyfika klienta. Zjawisko nie raz opisywane w prasie, a znamienne dla mieszkańców byłego bloku socjalistycznego. Specyfika polega na tym, że owy klient, jest w stanie zapłacić bardzo dużo, za towar w jego mniemaniu luksusowy. Taka mentalność wywodzi się z PRL-u, gdzie aby kupić np. lepszej klasy TV kolorowy w Peweksie, trzeba było wydać np. 60 średnich krajowych wynagrodzeń. Ludzie byli przyzwyczajeni do tego, że za dobre, zagraniczne się bardzo dużo płaci. Ta mentalność trwa w Polakach do dziś i jest wykorzystywana przez importerów i producentów marek, pozycjonowanych u nas na luksusowe. Dlatego niektóre marki,… Czytaj więcej »

Dr Q
11 lat temu
Reply to  Don

Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem, że niski popyt wymusza duże marże. Relacja między ceną (w tym marżą) a popytem jest oczywista. Są przypadki, ze obniżenie ceny nie zwiększa popytu (tak jak w przypadku Camel Active – nowi klienci nie przyszli a stali z uwagi na niższe ceny generowali mniejszy przychód), ale to znaczy ze ta obniżka była niezbyt wystarczająca. W przypadku rynku polskiego wydaje mi się, że nadzwyczaj wysoki poziom cen wynika z kilku faktów: niskiej świadomości klienta, małej konkurencji w segmencie dóbr nazwijmy to „średnio” luksusowych i znikomej obecności sklepów z dobrami luksusowymi. Z uwagi na te… Czytaj więcej »

Dr Q
11 lat temu
Reply to  Don

Drogi MrV .. nie mogę się zgodzić z Twoimi tezami w 100%: – niski popyt – jest skutkiem wysokiej ceny, jak pokazują zasady ekonomii wraz z obniżaniem ceny popyt wzrasta, pytanie tylko czy wystarczająco żeby wygenerować zysk? Ustalanie ceny w relacji do specyfiki rynku jest dość trudnym zadaniem, stąd upadłości dobrych marek na jednych rynkach a ich sukcesy na innych. – wysokie koszty prowadzenia sklepu – tutaj zdecydowanie się nie zgadzam, drogie marki (n.p. TH, CK, Lacoste) wynajmują w większości przypadków powierzchnie kilka jak nie kilkanaście razy mniejsze od tych masowych typu H&M, C&A, Zara. Stąd ich koszty prowadzenia sklepu… Czytaj więcej »

Kuba
11 lat temu
Reply to  Don

Czy Pan Q uważa, że wyprodukowanie półbutów męskich Wojas oraz np. Church’s kosztuje prawie tyle samo, a różnica w cenie, ok. 350 funtów, wynika z pozycjonowania marki?

krzysztof
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Szanowny Pan raczył, jak rozumiem kierując się żądzą lucrum, post z odpowiedzią, więc pozwolę sobie powtórzyć: oceniam po użytkowaniu (nic szczególnego) i porównaniu z innymi markami (klasa Gino Rossi w wersji za 80 euro).
Jeżeli Szanowny Pan pragnie zachować choćby pozory obiektywizmu przy pisaniu tekstów komercyjnych, to wypada albo usunąć cały wątek, albo pozostawić go w formie niezmienionej.
Umiarkowanie uniżone ukłony,

krzysztof
11 lat temu
Reply to  krzysztof

1. Kolekcja na stronie producenta jest inna, niż w PL sklepie, co najpewniej bierze się z tego, że sklep w Gliwicach jest priorytetowym sprzedawcą, więc otrzymuje kolekcje wyprzedzające włoskie premiery. 2. Ceny hurtowe/outletowe takich butów to ok. 50-70 euro, moje kupiłem w IT za ~ 80 euro. 3. Mogę dla zabawy udać poważnego kupca i zapytać o cenę u tego właśnie producenta, ale dla porównania Loakesy (czyli lepszej klasy bamboszki) można sobie kupić outletowo za 80 funtów, cena w hurcie będzie jeszcze niższa. 4. Poziom marż w branży modowej w segmencie masstige zazwyczaj jest bardzo wysoki, kolekcje po przecenach 60%… Czytaj więcej »

paero123
11 lat temu
Reply to  krzysztof

„Produkty były droższe o 60-70% niż w Niemczech. Mimo takich cen, sklepy generowały bardzo dobre obroty i firmie wiodło się świetnie. Po dwóch latach niemiecka centrala nakazała obniżenie cen w Polsce o 30-40%, by zrównać je z innymi krajami i tak się stało. Okazało się, że obniżenie marży spowodowało także spadek obrotów”
Czyli obniżenie cen o 30-40% nie spowodowało, że klienci skłonni płacić dotychczas te 30-40% więcej zwiększyli swoje zakupy a nie doszli żadni nowi klienci, którym towar jest ciągle za drogi? Jesteśmy jak Rosjanie – najdroższe na świecie butiki w Moskwie utrzymują się z paru klientów?

Michał
11 lat temu

Co na to +Immune+? ;)

+Immune+
11 lat temu
Reply to  Michał

We Włoszech kosztują nominalnie mniej niż po przewalutowaniu we wskazanym sklepie, ale to normalne zjawisko w przypadku polskich dystrybutorów. Otisopse to lokalna marka, raczej nieznana we Włoszech, a na pewno niezbyt mocno osadzona na wskazanych w tekście odzieżowych rynkach Neapolu i Florencji. Ot po prostu jedna z ok. 150 marek obuwniczych, które są tam obecne w postaci małych corner shopów. Nie mniej jednak, jestem ciekawy jak temat się rozwinie. Jedyne czego nie lubię to jak w przypadku sklepu Wojtka i butów Loake – mówieniu / pisaniu zbyt wiele o jakości w przypadku kiedy konkurencyjność wybranej oferty leży zupełnie gdzie indziej… Czytaj więcej »

Sebastian
11 lat temu

cudne… tylko rozmiarówka zaczyna sie na 42 :( niestety

qew
11 lat temu

mokasyny fajne, reszta średnia

Paweł
11 lat temu

W końcu coś pozytywnego dzieje sie w zakresie obuwia w Polsce :)
Powiedz mi Michale co to za krawaty na zdjęciach, nie przypominam sobie żebyś je już kiedyś tu pokazywał? (Fot:6, 20)

Goblin
11 lat temu

W sklepie internetowym brakuje wyświetlającej się ceny po najechaniu kursorem bez konieczności wybrania produktu – wg mnie duży minus.

Michał
11 lat temu

Takie krawaty w słoniki noszą Republikanie.

walk in moccasins
11 lat temu

te mokasyny są świetne, ładnie uszyte i mają oryginalną fakturę ;) tylko szkoda, że rozmiarówka zaczyna się od 42 ?!

Sebastian
11 lat temu

Co do ceny butów: dla mnie też jest wysoka, ale byłbym w stanie odmówić sobie czegoś, a w zamian kupić rocznie jedną parę porządnych, wykonanych na wysokim poziomie butów. Z doświadczenia już wiem (a po świecie chodzą dobrych 30 parę lat ;) ) że dobre buty to zakup na kilka lat, a tandetne… sezon?
Odniosę się jeszcze do innej kwestii, mianowicie co jakiś czas komentujący bloga narzekają, że krajowe firmy/wykonawcy nie tworzę danego produktu na wysokim poziomie/designie etc, a jest nisza, zapotrzebowanie itd. Rada prosta: zróbcie to. Załóżcie manufakturę i heja-przecież jest popyt. Pozdrawiam.

krzysztof
11 lat temu
Reply to  Sebastian

Nie ma popytu.
Ryłko i Wojas i jakaś jeszcze wypuściły kiedyś serie premium z ręcznie robionymi klasycznymi modelami i po jednym sezonie zakończyły. Ludność lubi najwyraźniej, żeby było zagraniczne :-)

Tomek
11 lat temu
Reply to  krzysztof

To, ze nie kupowali jakiejś serii w Rylko nie świadczy o tym, ze nie ma popytu.

Marka ma określony wizerunek i wypuszczonie jednej linii bez dobrej kampanii wizeunkowej nie sprawdzi sie. Trzeba dotrzeć do ludzi, którzy są takimi butami zainteresowani, a nie chodzą do Rylko, bo wiedza ze tam dominuje masowka.

Nie rzucaj takich zdecydowanych sądów bez konkretów.

dejko
11 lat temu
Reply to  Tomek

Gdyby był popyt na klasyczne obuwie, to producenci produkowaliby klasyczne obuwie, a nie takie straszydła. Rzadko spotyka się sytuacje, że firma produkuje masowo to na co nie ma popytu, a to na co jest popyt olewa. To, że w Twoim towarzystwie jest popyt na klasyczne obuwie, to w żaden sposób nie przekłada się na całość społeczeństwa. Patrząc po moich znajomych, większość z nich, ma tylko jedną parę butów skórzanych, tzw. do garnituru. Zwykle czarne, tanie (bo po co kupować drogie, jak zakłada się tylko raz na pół roku) buty, z dziwnymi przeszyciami (bo wtedy nie są nudne i się wyróżniają).… Czytaj więcej »

krzysztof
11 lat temu
Reply to  Tomek

Przykro mi niezmiernie, ale konkrety to są w raportach dla różnych firm i raczej są poufne.
Z ogólnodostępnych danych można sobie poczytać prace Belka o poszerzonym Ja i produktach tożsamości społecznej. Polecam też lekturę badań antropologicznych Polaków z kluczowym słowem „kultura folwarku”.
Serio, to nie żarty, ale poważne badania nad tym, dlaczego w polskich segmentacjach wychodzi zabawnie dużo „aspirujących”, dlaczego po produktach premium musi być widać, że są premium i dlaczego muszą być zagraniczne, jeżeli chodzi o markę.

Ludwik
11 lat temu

Monki i tassel loafers przepiękne. Niektóre Loake są jednak w podobnej cenie (no, moze 100zł drożej). Ale styl rzeczywiście grzechu wart.

Rafał
11 lat temu

Wiem, że trochę nieładnie wspominać o konkurencji pod takim wpisem, ale za 500 złotych można kupić ładne buty u Massimo Dutti.
Co nie zmienia faktu, że te buty świetne. Szczególnie te monki :)

Goblin
11 lat temu
Reply to  Rafał

Kupienie butów w MD w cenie regularnej to szalony pomysł – cena ma się nijak do jakości. Z kolei kupić u nich buty na wyprzedażach 60-70% ceny to jak najbardziej. Sam mam 3 pary kupione właśnie w taki sposób.

Michał
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Bywają przecenione ubrania Barbour i Gloverall. Chyba, że masz na myśli „klasyczne klasyki” tych producentów, bo tutaj nie jestem pewny.
Dobrym przykładem modelu, który nie przewiduje przecen jest SuitSupply.

Chris
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Z punktu widzenia klienta, jakakolwiek przecena wyższa niż 5% świadczy o przeszacowaniu ceny sprzedaży na niekorzyść klienta, a pisząc kolokwialnie, próbie wydymania go.

Dr Q
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Drogi MrV Twoje stwierdzenie „uczciwy stosunek jakości do ceny” pokazuje tylko jak zręczne zabiegi pozycjonowania marki „naprowadzają” percepcję nawet znawców mody na właściwe tory :)). Otóż w obecnych czasach cena produktu tylko w znikomych przypadkach zależy od kosztów jego wytworzenia (z materiałem oczywiście włącznie). Gro to jest pozycjonowanie marki, marketing i reklama. To że niektóre firmy wyprzedają towar z rabatem 70% a inne nie dają nawet 5% to jest ich decyzja marketingowa (nie ma podstaw w niewielkiej marży). Branża odzieżowa operuje na olbrzymich marżach, nawet dając 70% upusty wciąż zarabiają. Zdecydowanie polecam robić zakupy z głową i kupować zdecydowanie produkt… Czytaj więcej »

Krzysiek
11 lat temu

„wykończenie podeszew” – powinno być chyba „wykończenie podeszw” ;)

gall anonim
11 lat temu

Michale orientujesz się z jakiego miasta są ci sympatycznie państwo z firmy partenope.pl ?

Jacek
11 lat temu

Dzień dobry,
mam pytanie niezwiązane z butami. :) Na stoliku, jest czarny notes. Co to za marka? Czy to moleskine?

Marcin
11 lat temu

Witajcie, strona zaiste fajnie zrobiona a buty przepiękne. To samo tyczy się torby skórzanej widocznej na zdjęciach obok modela. MInusem strony jest fakt, iż po najechaniu kursorem nie widać cen a druga sprawa, która mnie osobiście boli to brak dużych rozmiarów jak 47 – 48. Z butami w podanych rozmiarach mam szczególny problem, bo jak już są na sklepowych pułkach, to są one zazwyczaj bardzo brzydkie (ładniejsze bywają buty robocze lub „do trumny”). Na stronie Partenope przydałaby sie też bramka z rozmiarami, którą wystarczy najechać żeby się przekonać, czy znajdzie się jakaś para w poszukiwanym rozmiarze. Przy okazji chciałbym Cię… Czytaj więcej »

paero123
11 lat temu
Reply to  Marcin

jak Ci się rozwali kurtka w ciągu 2 lat to reklamujesz i albo dostaniesz nowy egzemplarz albo zwrócą Ci pieniądze. Pod tym względem sieciówki Inditexu są podobno bardzo pro-klienckie

TJ
11 lat temu

Echh i znowu rozmiar konczy sie na 45 co przy mojej stopie 49 nie jest najkorzystniejsze.

Kto ze mna zaklada sklep z butami powyzej 48 numeru? ;)

Marcin
11 lat temu
Reply to  TJ

Z rozmiarami jest bolączka. Często jak wchodzę do naszych sklepów i pytam się o rozmiar to patrzą na mnie jak na kosmitę a ja się znowóż zastanawiam czy w Polsce produkuje sie tylko rozmiary pod Chińczyków i uczniów szkół podstawowych?

Zastanawiałem się nad butami Gordon & Bros ale nie wiem jak jest z jakością? Znacie jakieś opinie?

Pozdrawiam
Marcin

J.
11 lat temu
Reply to  Marcin

Niestety, Marcinie, stwierdzenie o preferowaniu Chińczyków i uczniów szkół podstawowych nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Jako zainteresowany rozmiarami na drugim skraju spektrum mogę powiedzieć, że rozmiar 39 jest w sklepach umiarkowanie popularny (często rozmiary zaczynają się od 40).

paero123
11 lat temu

Mr V – wszystko fajnie ale przymierzyłeś buty i pochodziłeś w nich trochę (nosisz rozmiar 43?), jak wrażenia? W porównaniu do znanych marek czy innych, które masz/mierzyłeś? Wspomniałeś tylko, że loafersy nie pasowały na Ciebie.

paero123
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Hm, a czemu rozmiar w górę trzeba brać w tej marce? Wąskie kopyto?

Don
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Michale, a możesz polecić jakieś marki z szerszym kopytem? Albo mam takie szczęście, albo nietypową nogę – ale tylko obuwie sportowe typu sneakers leży na mnie idealnie. Zwykle buty są za wąskie i za niskie, czasem zabiegi coś dają ale bez rewelacji – to też zawsze biegne do domu by przebrać się z formal czy smart casual w coś sportowego.

Don
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

budżet do 400 może być trochę wiecej jak pojdzie za tym jakość a nie tylko marketing, chodzi mi przede wszystkim o „nowoczesniejsze brogsy”, kilka ciekawych modeli ma bugatti – ale jak jedne kupiłem to kopyto bardzo wąskie, a rozmiar większy to juz 1 cm luzu. Owszem rozbiłem je, jednak już nie wyglądają tak dobrze, ewidentnie powinny być szersze, bardziej klasyczne.

Don
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Mam od nich kilka par, szkoda że bardziej casualowe buty mają od myszkowskiego riko.

Magda
11 lat temu

swietny sklep i jak zobaczylam buty to az slinka mi pociekla :P zamierzam zamówić sobie te brązowe plecione lordsy… mam nadzieję, ze asortyment będzie rozbudowywany

Partenope.pl
11 lat temu
Reply to  Magda

Brązowe czy czarne? :-)

Magda
11 lat temu
Reply to  Partenope.pl

brązowe :)

Tomasz
11 lat temu

Jak wygląda jakość tych butów w porównaniu np. z Bexley albo Markowski?

Tyszanin
11 lat temu

Ale się napaliłem na te zamszowe, są po prostu sweet.

Rdk
11 lat temu

Fajnie, że pojawiła się taka oferta. Dla siebie wybrałbym monki i plecione loafersy. Jedna rzecz mi się nie do końca podoba – czy one faktycznie są czubate jak na zdjęciach?

Adaś
11 lat temu

Fajny sklepik i bardzo fajnie wyglądające buty. Chętnie bym zobaczył na żywo. Jeden tylko szczegół od zboczeńca-prawnika ;) w regulaminie jest chyba niedozwolony artykuł o tym, że w przypadku reklamacji i uznania winy sprzedawcy, nie zostają zwrócone koszty przesyłki. Muszą zostać, bo takie są przepisy ;)
Także lepiej, żeby to sprzedawca uwzględnił w swoich cenach i kalkulacjach, bo potem może być zaskoczony koniecznością szukania środków na to (jakby co).
pozdrawiam

Michał
11 lat temu

Cenowo podobnie do Meermina. A jakościowo Michale? Double monki chodzą mi od jakiegoś czasu po głowie.
http://meermin.es/ficha_articulo.php?id=2338
http://partenope.pl/buty-meskie/65-monkshoes-podwojna-klamra-brazowe.html

Które lepsiejsie? :)

Kuba
11 lat temu

Oferta jest fantastyczna. Liczę, że poszerzy się o nowe modele, chociaż ostrzę sobie już zęby na brązowe lotniki albo monki. No i tylko wypatrywać kolekcji jesień/zima!

Michał
11 lat temu

Po wejściu na fanpage Otisopse „czar” pryska. Spore nagromadzenie koszmarków i „fashion forward” obuwia. W dodatku jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia.

Kuba
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Panie Michale, co do sesji zdjęciowej CCC to faktycznie zrobiło się zbyt komercyjnie. Na plakatach z Piotrem Adamczykiem ( nowa twarz CCC) w ogóle nie widać butów! Ale zaskoczyła mnie ich nowa kolekcje, a mianowicie ten model

Fakt, że zdjęcie nie pokazuje buta w całości, ale na żywo prezentują się bardzo dobrze jak na taką cenę.

paero123
11 lat temu
Reply to  Kuba

Ale te sesje z Janiakiem, Adamczykiem i Przybylską to chyba wizerunkowe są? Pamiętacie Vistulę z Brosnanem reklamującym zegarek?

Rafał
11 lat temu

Jak zwykle praktycznie najdroższe podobają mi się najbardziej. W tym przypadku tassel loafers.
A co myślisz o modelach wykonanych z plecionej skóry? Te loafersy wyglądają całkiem ciekawie, ale plecionki kojarzą się raczej dziadkowo.

raf
11 lat temu

Zanim Panowie rzucicie się na monki i brogsy warto zapoznać się z poniższym wpisem,ich długa dominacja pośród innych rodzajów butów staje się powoli historią.

http://editorsnotes.opumo.com/2013/7/29/opumo-guide-5x-plain-toe-blucher.aspx

gall anonim
11 lat temu

Efekt Mr Vintage działa:) jeszcze rano buty które chciałbym kupić były dostępne teraz już nie:)

gall anonim
11 lat temu
Reply to  gall anonim

Strona sklepu też się zawiesiła:P

Karol
11 lat temu

@Mr. Vintage
Jak organoleptycznie oceniasz jakościowo te brogsy na kontrastowej podeszwie micro?

Brzydalllo
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Szybkość ścierania nie zależy od grubości podeszwy tylko jakości użytej skóry. Właśnie takie lekkie, cienkie idealnie nadają się na porę wiosenno-letnią. Tylko pytanie brzmi czy właśnie skóra jest odpowiedniej jakości.

Karol
11 lat temu

Dzięki za opinię.
Właśnie tego się obawiam, też nie używałem.
Same buty mi się bardzo podobają, ale podeszwa, jej spód, budzi moje wątpliwości.

Krzysiek_W
11 lat temu

Dzisiaj dotarły do mnie plecione loafersy w rozmiarze 43, ale niestety muszę je oddać bo są za niskie w podbiciu, przy dobre długości. Szkoda, bo but na prawdę wygląda dość dobrze, nie ma za dużo niedoróbek, krawędzie są ładnie wykończone. Minimalne nieprawidłowości widać jedynie przy malowaniu krawędzi podeszwy (pędzel zjechał na podeszwę, ale to mi akurat nie przeszkadza). Gdyby była możliwość wzięcia takich w większej tęgości, zdecydowałbym się na drugi zakup.

Piotr
11 lat temu

W gino rossi pojawiły sie takie buty. http://gino-rossi.com/mpc993-701-3v00-9900-0/

Co sądzicie?

Bartek
11 lat temu
Reply to  Piotr

te zdjęcia strasznie niszczą obraz tych butów. moim zdaniem na żywo, są dużo, dużo ładniejsze i sam mam na nie ochotę :)

Pedro
11 lat temu
Reply to  Bartek

w praktyce są szerokie czy raczej wąskie?

Tomek
11 lat temu

Mam troszkę off topicowe pytanie – gdzie można dostać taki pleciony pasek jak na zdjęciu nr 6 (przewieszony na krześle) i kolejnych ?

Partenope.pl
11 lat temu
Reply to  Tomek

Proszę sprawdzić tutaj: http://partenope.pl/8-akcesoria

Michał
11 lat temu
Reply to  Tomek

Chyba najtaniej w czasie wyprzedaży w Massimo Dutti

Kuba
11 lat temu

Ktoś może polecić jakiś środek na lekko popękana skórę licową z przemoczenia? Nie wygląda to źle jednak z bliska widać, czy wystarczy tylko nakladanie tluszczu i wosku?

Mateusz
11 lat temu

Ja z kolei chciałbym wyrazić się krytycznie o wyglądzie strony, a dokładniej o zdjęciach. Są tak agresywnie oświetlone, że obnażają każdą niedoskonałość skóry i buty wyglądają na zniszczone i wytarte. Te na blogu przeciwnie – są mało „sklepowe”, ale na nich buty prezentują się fantastycznie.

Karol
11 lat temu
Reply to  Mateusz

Przykładowo tu:
http://partenope.pl/353-thickbox_default/letnie-broguesy-meskie-czarne.jpg

Tylka część cholewki wydaje się rozsypywać pod wpływem prędkości – białe włosie, czy może można już mówić, że słoma z butów wystaje? ;)

Same buty, moim skromnym zdaniem, są piękne – mają idealne proporcje, a kontrastowa podeszwa nadaje im jeszcze większego uroku. :)
Mam nadzieję na taki model na zimniejsze dni z porządną podeszwą, bo czerń (lub ciemny brąz) z latem mi się nie komponuje – nie mam tego z czym nosić.

Slawek
11 lat temu

Szkoda, że nie ma zdjęć broguesów, bardzo mi się podobają

Wojciech
11 lat temu

Już zbieram mamonę na monki ;-)

P.
11 lat temu

Butów na stole nie kładzie się Panie Vintage.

Karol
11 lat temu
Reply to  P.

To jakiś zabobon, czy przesąd?

Pedro
11 lat temu

Co myślicie o butach takich marek jak s.Olivier, camel active, bugatti, geox i ecco? Jedne mają wyższe marsze inne mniejsze – niemniej wszystkie z powyższych moge miec w cenie 200-250zł – buggati i ecco sa sprzedawane 300-400zł ale sa promocje po 50-60 euro, geox raczej nie schodzi poniżej 350zł ale czy są tyle warte? jak z s.Oliwier? cena wyjściowa bardzo niska nawet na zalando sa po ok 200zł.. zupełnie nie wiem jak z Camel Active. Szukam sportowych lace up brogue i już mam mętlik w głowie.. Może jakaś pomocnicza lista jakości butów ww. producentów? Co Ty Michale możesz powiedziec o… Czytaj więcej »

Pedro
11 lat temu
Reply to  Mr. Vintage

Dziękuje za odpowiedz. Powiedz mi jeszcze dlaczego tak odradzasz syntetyczne wyściółki? Ja własnie, bardzo sobie je chwale gdyż pozwalają lepiej dopasować but do nogi i nie ważne czy założymy gruba czy cienką skarpetę, pozatym okres akomodacji buta do naszej stopy przebiega lżej- zwłaszcza jak mamy szerszą nogę, a but jest normalny/wąski. Mam kilka podobnych brogue i powiem szczerze, że najmilej wspominam te od geox własnie z miękka piankowa wyściółka i tymi wszystkimi systemami, kiedy najładniejsze były bugatti bez wysciółki. Chyba tydzień mi zajęło zanim dopasowałem but do nogi, męczarnia okropna – na dodatek w niektórych miejscach nieco sie skóra rozeszła… Czytaj więcej »