Stali czytelnicy zapewne znają moją słabość do ubrań z lnu, bo nie raz o tym pisałem na blogu. Uwielbiam tę tkaninę za jej surowy i nieformalny charakter, przewiewność, „chropowatą” fakturę i podatność na zagniecenia. Ta ostatnia cecha dla mnie jest atutem, choć wiele osób właśnie z tego powodu nie toleruje lnu, bo już po kilkunastu minutach wygląda jakby się nim spało całą noc. Ja najchętniej nosiłbym go przez cały rok i zawsze od wczesnej wiosny z utęsknieniem czekam na wysokie temperatury, by wreszcie sięgnąć do szafy po moje lniane ubrania.
No właśnie, wydaje się, że len jest tkaniną typowo letnią, która najlepiej wygląda w towarzystwie lekkich i cienkich materiałów, ale nie jest to jedyna opcja. Z racji tego, że len ma zazwyczaj surową, matową i wyrazistą fakturę, to nieźle wygląda także w zestawieniu z grubszymi tkaninami. Ja lubię go łączyć z dżinsem, który również ma surowy i nieformalny charakter. Lniana koszula czy lekka lniana marynarka mogą świetnie wyglądać w zestawie z klasycznymi dżinsami, którym daleko jednak do letniej klasyki. Jeśli dodamy do tego mokasyny lub zamszowe półbuty (np. brogsy lub buty z klamerkami), to uzyskamy ciekawy zestaw łączący lekkie i zwiewne materiały z tymi grubszymi. No i właśnie taki lniano-dżinsowy zestaw mam dla was w dzisiejszej sesji.
Poza lnem, w tej stylizacji są też moje dwa inne koniki z ostatnich miesięcy – kolor różowy i monki. Choć różowe koszule od dawna są już klasyką mody męskiej, to ja jakoś nie mogłem się do nich przekonać przez wiele lat. W końcu je polubiłem i od kilku tygodni noszę bardzo często. Różowe koszule świetnie wyglądają z granatowymi i szarymi marynarkami, ale także ciepłymi odcieniami brązu jak w zestawie ze zdjęć.
O moich pierwszych monkach pisałem już tutaj. Dzisiaj możecie zobaczyć moją drugą parę, tym razem w wersji zamszowej, która pięknie wygląda w zestawie z dżinsami i chinosami, choć pewnie jesienią wykorzystam je także do spodni z grubszych tkanin.
Zdjęcia: Dominika Kuroś
Marynarka lniana – Lubiam 1911
Koszula – Van Heusen
Spodnie – Lee, model Logger
Poszetka lniana – Profuomo
Torba – Fossil
Zegarek – Orient
Buty – Crownhill Shoes, model The Leeds
Bardzo fajna sesja!
Na lato polecam zainteresowanym podobne zamszowe Monki ze sklepu w Polsce. Można nosić na gołą stopę, bo całe wnętrze jest ze skórki cielęcej: http://partenope.pl/buty-meskie/120-monk-shoes-podwojna-klamra-brazowy-zamsz.html
Pozdrawiam Pana Michała!
Blake za 600zł? Propozycja bardzo słaba. Product placement? 400-450zł są warte tam skąp pochodzą.
Zaproponowane Crownhille zdecydowanie lepiej tu wypadają.
Alternatywnie Meermin.
Rozumiem, że skoro skreśla Pan buty szyte Blake za 600 zł, to np. Tod’s szyte Blake za 1600 zł tym bardziej nie powinny mieć racji bytu?
Za to pewnie jeżeli na bucie jest napisane „Goodyear Welted”, to można brać w ciemno, choćby były z recyclingowanej skóry i pochodziły z Azji Południowo-Wschodniej?
Zegarek cacko pozdrawiam
Nareszcie widzę jakiś automat na ręku,do tej pory chyba żadnego nie było ;)
Jeśli chodzi o Orient’a bambino to do stylu vintage świetnie pasuje wersja z kremową tarczą. Zegarek prezentuje się fenomenalnie, aczkolwiek całość psują niebieskie wskazówki dlatego Twój wybór jest chyba lepszy ;)
Tak, to mój pierwszy automat. Bardzo ładny model, który idealnie pasuje do mojego stylu, czyli niby jest prosty i klasyczny, ale jednak ma takie detale vintage.
Model z kremową tarczą rozważałem, ale te niebieskie wskazówki mnie zniechęciły. A, ten mój nie ma białej tarczy. Ona też jest kremowa, choć odcień bardzo jasny.
Panie Michale czy Pański zegarek to dokładnie ten sam który znajduje się w linku pod zdjęciami? Planuje kupić pierwszy automatyczny zegarek a ten idealnie mi odpowiada. Zdziwiła mnie cena na stronie sklepu, zegarek wygląda przynajmniej na 3 razy droższy.
za połowe tej ceny samemu mozna kupic z wysylka do polski z uk wiec cla nie ma
Tak, to dokładnie ten sam model. Faktycznie wygląda na droższy (może nie aż 3 razy, ale jednak), a na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na moich zdjęciach. Jedynie pasek jest trochę tandetny (za bardzo się błyszczy i jest sztywny). Ja w swoim już wymieniłem go na jaśniejszy, bardziej matowy i z miękkiej skory.
Orienty są uważane za zegarki które charakteryzuje bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Mają swoje własne japońskie mechanizmy, bardzo dobrą jakość wykonania klasyczny design. Minusem może być jakość skór która była wspomniana, ale z powietrza niska cena zegarka się nie bierze. Pasek i tak będziemy musieli wymienić po jakimś czasie bo się zniszczy. Zegarek Michała to Orient bambino, wersji z rzymskimi indeksami z tego co pamiętam to jest jeszcze taka sama wersja tylko ze srebrnymi indeksami, wersja z indeksami srebrnymi ale w kształcie grotów, oraz wersja również z rzymskimi indeksami ale z bardziej kremową tarczą i niestety niebieskimi wskazówkami które… Czytaj więcej »
Marynarka jest piękna i jej zazdroszczę jak nie wiem co. Koszula też super – taki właśnie, bardzo blady i jasny odcień różu wygląda super.
Natomiast mam wątpliwości co do spodni. Nie, że dżins, tylko fason – zwłaszcza na zdjęciu, gdzie stoisz na wprost obiektywu i widać całą sylwetkę, ten niski stan spodni strasznie skraca nogi. Ale może to tylko moje wrażenie.
Cały zestaw jednak jest bardzo w odpowiadającej mi estetyce, stonowanych kolorów i ładnej gry faktur. I zegarek jaki ładny!
Nogi faktycznie wydają się skrócone optycznie na kilku zdjęciach. Akurat stan spodni jest dość wysoki jak na współczesne standardy dżinsowe, ale podwinięcie nogawek zawsze skraca optycznie. Przyczynia się do tego także marynarka, która jest dość długa. Miałem ją skrócić w zeszłym roku, ale jakoś zapomniałem o tym i tak już zostało.
Panie Michale, skoro wspomniał Pan już o skracaniu marynarki, to o ile można skracać bez ryzyka zaburzenia proporcji? I jak wygląda sytuacja z marynarkami, które mają nakładane kieszenie?
Zazwyczaj 2-4 cm można skrócić bez utraty proporcji.
Te z nakładanymi kieszeniami są najgorsze do takich przeróbek, szczególnie gdy dolna krawędź kieszeni jest blisko dolnej krawędzi marynarki.
Panie Michale, z mojego doświadczenia wynika co innego – łatwiej jest skrócić marynarkę z nakładanymi kieszeniami, bo te można po prostu przeszyć by zachować odpowiednią odległość między krawędzią marynarki a dolną krawędzią kieszeni.
Przy gładkich tkaninach można tak zrobić, choć czasem po szwach zostają ślady. Gorzej jest z tkaninami w kratę, bo wzór może się „rozjechać” po przesunięciu kieszeni.
Michale, moim zdaniem 1 cm przy skracaniu marynarki to jest maksimum, dla zachowania proporcji i estetyki .:)
Mr Vintage świetna stylizacja ! Wg mnie nie pasują tylko okulary, wiem po sobie też mam okrągły kształt głowy i jednak lepiej wypadają okulary o nico kanciastej formie :)
Ładna sesja! :) Pozwolę sobie przy okazji zapytać:
– Bawełna/len fifty fifty w marynarce da radę na wiosnę/lato? I jeśli wymieniać podszewkę na półpodszewkę to jaki materiał wybrać – cienką wiskozę?
Skład wydaje się ok, choć są różne sploty i różne gramatury, więc trudno o jednoznaczną odpowiedź.
Podszewka z wiskozy.
A sesja robiona 31 maja ….
no i …?
Kupilem na lato dwie koszule 100% len w Marks&Spencer. Polecam, jak ktos szuka lnianych wyrobow. Maja spodnie, koszule dlugi/krotki rekaw w odcianiach niebieskiego i biale. bardzo przyjemne w dotyku, a i detale wykonczen tez bez zarzutu.
Jak Michale dbasz o lniane ciuchy? Jakies temperatury prania/prasowania??
Piorę tak jak inne rzeczy, czyli zazwyczaj 40 stopni, a co do prasowania, to maksymalna temperatura i dużo pary.
A ja mam pytanie odnośnie nazwy bloga ;) Przyznam się, że śledzę go od niedawna, gdyż piszę mgr o blogach modowych i tak się zastanawiam, co oznacza tytuł i skąd pomysł na taką nazwę ? Będę wdzięczna za odpowiedź :) Pozdrawiam .
P.S. Blog jak najbardziej przypadł mi do gustu i chętnie tu zaglądam ;)
Czy ma pan jakiś sposób na zsuwającą się w głąb kieszeni poszetkę? Ostatnio na weselu miałem z tym problem i musiałem ją ciągle poprawiać. Czy można ją przypiąć szpilką wewnątrz kieszeni?
Proponuję na dno kieszonki włożyć drugą poszetkę złożoną w kwadrat, która zablokuje tę pierwszą.
A czy brustasza nie będzie wyglądała na zbyt wypchaną?
lub poprosic sklep posztka.com o taki filcowy wkladzik przy nastepnych zakupach. dorzucaja go w gratisie, docinasz na wlasna potrzebe, wkladasz do brustaszy i problem znika :)
Kupiłem niedawno pierwszą lnianą koszulę. Dzisiaj był dzień próby. Nie czułem się zbyt komfortowo ze względu na chropowatość materiału, a po chwili krzątania po domu zrobiło mi się strasznie gorąco. Dużo gorzej niż zwykle w bawełnie. Zmieniłem na zwykłą koszulę i dopiero wyszedłem do pracy.
Czy to kwestia przyzwyczajenia, czy jestem jakiś dziwny ? Po praniu może będzie lepiej.
Ja miałem kiedyś taką koszulę z Vistuli. Niby 100% len, a pociłem się w niej jak w poliestrze. Sądzę, że to wina kiepskiej jakości lnu.
W wiekszosci lniana odziez jest dodatkowo opierana w wyrobach, srodkach zmiekczajacych, aby lepiej sie konserwowala i byla przyjmniejsza cialu. Sprobuj przeprac dwa razy w dobrych srodkach pioracych, a moze cos sie poprawi:)
Len rzeczywiście robi się coraz przyjemniejszy w miarę kolejnych prań. Natomiast czasem zdarzają się po prostu słabe tkaniny, źle wykonane, z niskiej jakości surowca.
Zamszowe monki na gołą stopę jakoś do mnie nie nie przemawiają. Ale za to bardzo mi się podoba poszeteczka :)
podejrzewam, że nie są na gołą stopę, tylko na niewidoczną skarpetke stopke.
Michał, tak apropo – tak się zastanawiam, bo kupiłem w tym sezonie buty żeglarskie i do nich właśnie takie skarpety – co robisz z tymi skapetkami jak np wchodzisz gdzieś, do kogoś i zdejmujesz buty? Zostawiasz je na stopie? Bo wg mnie wyglądają skrajnie niemęsko (żeby nie powiedzieć dosadniej…) i po prostu okropnie. Czy zakładasz tylko wtedy jak wiesz, że nie będziesz zdejmował butów? Czy zdejmujesz razem i chowasz w bucie? ;)
Nie zdarzyła mi się jeszcze taka sytuacja, ale prawdopodobnie nie zdejmowałbym skarpet.
Pozwole sobie odpowiedziec: ja chowam stopki do butow ukradkiem, jak nikt nie widzi. :) Ale to niekomfortowe rozwiazanie. (zaraz sie odezwa ci, dla ktorych zdejmowanie butow w gosciach to buractwo; no coz, zycie jest troche bardziej skomplikowane niz podrecznikowe zasady).
No nie wiem, świecenie męskimi stopami mało ma wspólnego z estetyką. Po co zdejmować buty?
Życie jest pełne niespodzianek – np. wpadasz do domu kolegi, u którego na podłogach raczkuje niemowlę… Ja w takich sytuacjach buty jednak zdejmuję, zwłaszcza gdy gospodarze nie protestują. Zresztą sama wiem, jak to jest, gdy mieszka się w małym mieszkaniu i od dwóch pokoleń nie posiada służby :-P
Genialna koszula. Nie mogę znaleźć porządnej, różowej OCBD, a Twoja ma jeszcze super kołnierz!
No zegareczek – miodzio! Jeden z najładniejszych, a może i nawet najładniejszy model Orienta, który z resztą stylistycznie nie ustępuje zagarkom w cenie z dwoma zerami więcej na końcu. A do tej sesji pasuje idealnie.
Swietna sesja, roz idzie z ta marynarka jak groszek z marchewka! Marynarka genialna, zdrowo zazdroszcze :)
Sam mam dwie rozowe koszule, ktore sa moimi ulubionymi.
ps. „zegareczek”, „poszeteczka”… litosci :)
ciężko się oprzeć, gdy sam autor bloga pisze o butach z klamerkami :)
Klamerka to po prostu mała klamra (duża jest np. przy pasku), a nie niepotrzebne zdrobnienie.
Świetna marynarka, ale też rewelacyjne okulary, mógłbyś podać co to za model?
http://www.persol.com/poland/eyeglasses/design/PO3046V/108#b
Panie Michale, co sądzi pan o połączeniu ciemnobeżowej lnianej marynarki, dżinsów i granatowej koszulki polo, w wąskie, brązowe paski? Czy taka koszulka nadaje się do noszenia pod marynarką?
Pod marynarki raczej polecałbym gładkie, ale bez zdjęcia trudno jednoznacznie ocenić.
[…] Coś dla Panów: Len i dżins ? zgrany duet […]
A czy tak delikatnie podwinięte rękawy są dopuszczalne ?
w nieformalnych zestawach wszystko jest dopuszczalne :) to bardziej kwestia gustu i upodobań noszącego. chociaż gdybyś zadał to pytanie jakiemuś modowemu puryście to odpowiedziałby, że jest to niedopuszczalne.
Lepiej by wyglądały niepodwinięte, ale od dołu nie za bardzo da się je skrócić, a od góry przesunie się krata.
Czy brazowe wiedenki pasuja do granatowych chinosow? Na przyklad takie:
http://www.shoepassion.pl/eleganckie-buty-meskie/no-544.html
Do jakich spodni je mozna zalozyc?
Do chinosów pasują.
W jakich sklepach można dostać podobne marynarki?
pozdrawiam
Ja bardzo podobną kupiłem niedawno w Massimo Dutti. Moja jest na 2 guziki
Zobacz tutaj:
http://www.yoox.com/pl/men
Michale, pomocy. Szukam i szukam i znaleźć nie mogę – czy da się w ogóle kupić lnianą marynarkę bez poliestrowej podszewki w cenie, powiedzmy, do 600 zł? Pewnie się da, ale mam dodatkową trudność – mam 194 cm wzrostu, więc potrzebuję rozmiarów wydłużanych i to bardzo. W Bytomiu mają teraz promocję na marynarki len/wełna, ale oczywiście mojego rozmiaru nie uświadczysz. W Yoox też nic. Oczywiście zawsze zostaje SuitSupply i wydłużanie rękawów, ale chwilowo niestety jest to poza moim zasięgiem finansowym. Widziałeś coś może?
Czy w jakimś sklepie internetowym z UK można kupić hurtowo kilka koszul lnianych w zestawie tak by zminimalizować koszt jednostkowy?
Tu mają, ale nie wiem jak z jakością:
http://savilerowco.com/
Mam 3 koszule z tej firmy i jakosc jest przyzwoita. Material, moim zdaniem, nie wiele rozni sie od Thomasa Masona, obszycie tez przyzwoite. W gotowych koszulach nie na zamowienie sporo ludzi narzeka na krotkie rekawy.
Jak to krótki rękaw? Zamawiasz koszule z długim a przychodzi z krótkim?
Dokladnie tak: zamawiasz z dlugim a przychodzi z krotkim, natomiast kiedy zamawiasz z krotkim przychodzi z dlugim. Ot, taki psikus ze strony tej firmy!
B)
Jeżeli to sarkazm to proszę zapoznać się ze swoją poprzednią wypowiedzią. Takie wnioski nasuwają się po jej przeczytaniu.
Rozumiem, że Ty nie narzekasz na krótkie rękawy w swoich od nich sztukach?
Ile masz wzrostu?
Ja często narzekam na zbyt długie rękawy w koszulach jakie mogę nabyć w polskich sklepach. Mam 178 cm wzrostu.
Moje sa OK, choc moglyby byc 2-3 cm dluzsze. Mam 180 cm, regularna budowe i zamawiam 15.5/39/M regular. Chyba na styleforum jest spory watek o tej firmie i krotszych niz zwykle rekawach.
http://www.hawesandcurtis.co.uk/menswear/weekend_range/boston_linen_shirts
Szkoda, że zapomnieli o rozmiarze S
Ta różowa koszula jest wykonana z bawełny oxford?
Tak.
Ciekawie to wygląda ale szczerze mówiąc bałbym się,że jeans zniszczy poczucie komfortu i przewiewności jakie daje len.
Panie Michale, piękny zegarek. A proszę mi powiedzieć co Pan sądzi o jakości zegarków Daniel Wellington?
Ładny design, ale nie jest to marka „z zegarkową duszą”. W tej cenie można kupić coś równie ładnego, ale z oferty marek z długą historią zegarmistrzowską np. Orient, Atlantic.
Czasami dziwią mnie pańskie komentarze. Dlaczego ktoś nie miałby kupić sobie ładnego, modnego zegarka za 600-700 zł ? Przecież to nie żaden szajs, mechanizm jest Citizena (wszystkich Breitlingowców z góry przepraszam). Sam pan kiedyś paradował ze Skagenem i brak jego „zegarkowej duszy” jakoś panu nie przeszkadzał.
Jeśli dla kogoś priorytetem są te dwie cechy (modny i ładny), to oczywiście będzie to dobry wybór. Dla mnie ważne są także inne cechy, stąd taka rada. Uważam, że takie produkty jak buty czy zegarki warto kupować u firm, które się specjalizują w tym asortymencie. Jeśli ktoś mnie zapyta czy warto kupić oxfordy Massimo Dutti za 600 zł, to odpiszę, że nie, bo w tej cenie można kupić coś lepszego (np. Crownhill Shoes, Berwick, Herring Shoes) i podobnie jest z zegarkami. W cenie 600-700 zł można kupić coś lepszego, z duszą zegarkową, ale oczywiście jeśli ktoś nie jest takim tradycjonalistą… Czytaj więcej »
W pełni się zgadzam. DW to takie zegarkowe Gino Rossi. Udaje dobrą markę, a wcale nią nie jest.
Też rzuciła mi się w oczy ich obecność praktycznie na każdym blogu (Outdersen, J.Roskosz, Secondhand Dandy, Podliński, 4 Gentleman). Z blogów które śledzę, chyba tylko u ciebie i Szarmanta nie widziałem ich zegarków. Czy nie było tak, że wysyłali to blogerom za darmoszkę w ramach promocji?
Nie wypowiadam się za innych, ale ja faktycznie miałem propozycję wysyłki dowolnego zegarka DW.
Pozwolę sobie na jeszcze parę słów komentarza. Jak ktoś kupuje jeden zegarek, który ma służyć pokoleniom, to DW ani zresztą Orient czy Atlantic nie są dobrym wyborem. Co do porównania z butami Dutti – mechanizm, podkreślam jest Citizena (kwarcowy), a zegarki tej firmy są solidne (sam jestem posiadaczem jednego od chyba 30 lat). Nie wyróżnia się niczym? Wyróżnia się pięknym minimalistycznym designem, jest uniwersalny (moim zdaniem pasuje i do formalu i do stylu preppy, szczególnie po wymianie paska na tzw. pasek NATO – DW oferuje bardzo duży ich wybór). Aż taki popularny, oklepany? Ja swój DW kupiłem ze dwa lata… Czytaj więcej »
Oczywiście, dlatego napisałem, że nie w tym nic złego. Sam nieraz kupuję coś, co mi się po prostu podoba, a inne cechy schodzą na dalszy plan.
A gdzie kupiłeś torbę? Fossil jest gdzieś w Polsce dostępny poza Tk Maxx?
Torba z TK Maxx.
Fossil chyba nie ma w Polsce sieci sprzedaży.
Ale to się właśnie zmienia :)
Kurcze.. jak układać poszetkę? Ja nie potrafiłem zrobić takich „żagli”..
Fajna stylizacja.Może spodnie zamieniłbym na chinosy ale…Ogólnie spoko.Lniana koszula jutro na procesje będzie chyba ok przy takim upale.
Jako zimnolubny gość odpadam: dżins noszę tylko między listopadem a marcem (podobnie jak sztruks — to ten sam okres kiedy pijam „rudą na myszach”) — po prostu bym się ugotował… a tu len…
Crownhill chyba faktycznie „delikatnie przekłamuje” niektóre kolory skór na swojej stronie. Prezentowany model zdecydowanie bardziej przypomina Palermno:)
Czy zgadza się Pan z opinią, że kolor różowy jest przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn łysiejących albo blondynów? Czy w przypadku ciemnych włosów i siwizny będzie ją maskował czy uwypuklał?
Róż jest równie uniwersalny jak błękit, więc prawie każdy będzie w nim dobrze wyglądał. Najlepiej wyglądają w nim blondyni i osoby z siwizną, ale inni również. Jedynie odradzałbym osobom z rumieńcami i „czerwoną” cerą.
Czy Massimo Dutti ma atrakcyjne przeceny na marynarki i koszule lniane? Nie wiem czy kupować już teraz po 700 PLN (koszula 200) czy poczekać do wyprzedaży?
Na marynarki można poczekać do wyprzedaży (pewnie za 2 tygodnie wystartują), z koszul czasem są już przebrane rozmiary pod koniec czerwca, więc tu można się skusić.
zegarek i buty – spoko.
podwinięte rękawy fajnej marynarki (nie skracać – pamiętać La grande bellezza) oraz ten paskudny worek – bleeeee
Czy buty żeglarskie ze skóry licowej pasują do długich spodni czy tylko żeglarskie zamszowe albo driving mocs?
Pasują.
czy ten model http://theshine.pl/portfolio/whisky/ z takim kolorem pasuje do luźnych stylizacji np jeans itp ?
Tak, do dżinsów będzie bardzo ładnie wyglądał.
To są gładkie oskfordy. Na pewno takie buty pasują do dżinsów?
Zależy co będzie jeszcze w zestawie. Jeśli sportowa marynarka i koszula, to ok. Jeśli będzie to t-shirt, to już nie.
Gruba tkanina na spodnie, denim, „ciężkie” buty (bo nie mokasyny, nie boat shoes) i do tego brak skarpet?
Nie, nie, nie. Stop this madness, proszę. Skarpety obowiązkowo.
Technicznie rzecz ujmujac monki to rodzaj loafersow, wiec nie sa tak ciezkie gatunkowo (czyt. formalne) jak wiedenki i angielki.
Ale zgadzam sie ze brak skarpet tu nie pasuje.
Pozdrawiam
Michal
Ano, zamsz dodaje trochę lekkości, ale tylko trochę. To normalne pełne buciki, ciężki dżinsy, wcale nie taka lekka marynara (jak bezpodszewkowy seersucker). Brak skarpetek tutaj razi niemal jak krótki rękaw koszuli.
Witam!
Świetna stylizacja, sam przymierzam się do lnianego garnituru, ale mam do Pana i czytelników bloga pytanie, otóż bardzo chciałbym mieć Kapelusz Paname, jednak bardzo trudno jest mi znaleźć stronę/sklep, która oferowała by przesyłkę do Polski, a więc prosiłbym o podpowiedź jeżeli ktoś zna sklep z oryginałami najlepiej o splocie 8-9, 10-11, lub więcej, a cena 100-120 Euro, chyba że na prawę nie ma tańszych, to mogę zaakceptować wyższą cenę.
Naprawdę* przepraszam literówka ;)
Zobacz tutaj:
http://www.szarmant.pl/kapelusz-panama-2
Stylizacja na zdjęciach niezła, ale nie mogę przełknąć tych jeansów. Znoszone jak grom na kolanach – nawet jeśli to zabieg producenta to nie dla 40 letniego chłopa. No i ciągle te podwinięte nogawki, które skracają optycznie i tak nie najdłuższe nogi.
Michale unikaj jak ognia podwijania. Dopasuj wreszcie u krawca spodnie !!!
Po pierwsze Mr. Vintage nie jest kobietą, nie rozlicza się go za długość nóg :)
Po drugie do 40-tki jeszcze mu troszku brakuje.
A poza tym — dajcie żyć :)
Panie Michale, czy z okazji zbliżających się wakacji i związanych z nimi wyjazdów będzie wpis o tym jak się pakować? Jakieś pana tipy na zmieszczenie jak największej liczby ubrań w ograniczonej przestrzeni torby itp.?
No niestety, nie wyszlo. Za dluga marynarka, podwiniecie rekawow nieladnie wyglada. Do tego podwiniete nogawki i gole stopy – cos tu nie gra. Moze zbyt duzo tych podwiniec ? Zaburzone proporcje. Fason dzinsow niezbyt pasujacy. Monki w innym zestawieniu pewnie wyszly by pieknie. Co do kolorow: roz z jasnymi brazami wyglada tu jakos mdlo. Zegarek – super. Pozdrawiam.
Monki będą w innym zestawieniu za kilka dni. Pięknie wyszły w zestawie z żółtymi chinosami.
stylizacja ciekawa….na pewno ubrałbym się tak
Cześć Michał,
Wybieram się na ślub jako gość. Będę w garniturze w kolorze granatowym lub marengo. Do tego biała koszula.
Pozostaje kwestia dodatków z którymi mam kłopot, dlatego proszę o pomoc eksperta, czyli Ciebie :)
1. Czy ten krawat http://eleganckipan.com.pl/krawaty/1903-bordowy-jedwabny-krawat-w-biale-drobne-kropki.html i ta poszetka http://www.piodaw.pl/produkt/228/poszetka-jedwabna-wisniowa-w-paisley pasują do siebie?
2. W jaki sposób złożyć poszetkę ze wzorem na taką okazję?
Pozdrawiam
1. Raczej tak, aczkolwiek ten bordowy kolor ma różne odcienie na moim monitorze.
2. Proponuję puff:
http://69.195.124.80/~noblebre/wp-content/uploads/2012/09/PocketSquare_puff.jpg
Na jednym ze zdjec widac jak klapy marynarki nie otwieraja sie jednakowo – po stronie z guzikiem klapa otwiera sie wyzej. Tez mam marynarke na 3 guziki, w ktorej mam podobnie, z tym ze u mnie przez klapy sa nierowne ( ta po stronie guzika jest mniejsza). Czy jest to problem przy tego typu marynarkach casualowych czy jednak nie powinno to wystepowac?
Mr. Vintage, czy prasujesz lnianą marynarkę przed każdym założeniem, czy chodzisz w pogniecionej?
Chodzę w pognieconej.
A lniane spodnie?
Czasem prasuję, ale zazwyczaj tylko po praniu. Spodnie lniane zakładam zwykle 2-3 razy i do pralki.
Panowie, uzywacie poszetek w takich luznych stylizacjach gdy marynarke macie zalozona do jeansow/chinosow a pod spodem t-hirt lub henley zamiast koszuli?
Podczas gdy w wyjsciach eleganckich poszetka u mnie jest „must have” to przy t-sgircie nie moge jakos sie przelamac. A co Pan MRV mysli, poszetka w takim wydaniu to nie „za duzo”?
Ja t-shirtów już w zasadzie nie noszę (jedynie do spania), ale proponowałbym mniej formalną poszetkę np. bawełnianą.
Podobno nie ma głupich pytań więc zapytam. Czy da się jakoś poszerzyć koszulę w kołnierzyku? Mam trochę nietypową sylwetkę tj. koszula o numerze 38 leży na mnie dobrze tylko w kołnierzu jest trochę za ciasna. Z kolei 39 w kołnierzu super a na ciele zbyt workowata.
Sprawny krawiec powinien być w stanie kołnierzyk po prostu wymienić. Poszerzyć się raczej nie da.
Można jeszcze przesunąć guzik, ale o 1 cm raczej się nie uda (max 0,5 cm).
Czy wypada wpuszczać koszulkę polo do szortów?
Tak.
Czy mógłby Pan polecić jakiś sklep, który oferuje męskie fasony butów ale w damskich rozmiarach…;) Strasznie ciężko jest znaleźć dobre gatunkowo oxfordy dla kobiety.
Shoepassion.com, Crownhill Shoes.
Panie Michale, temat ślubu został na blogu raczej wyczerpany, dlatego mam pytanie jak wypada ubrać się na poprawiny (jako gość) ? Zakładać krawat ? Zestaw koordynowany ? A może spodnie + pasująca kamizelka + koszula z podwiniętymi rękawami ?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
W sumie jest Oki-Doki. Ale male uwagi- monki na gole nozki to chyba nie (zwlaszcza grubo owlosione). Monki powinny byc zapiete do konca bo na zdjeciu nr. 4 wygladaja jak reklama „Red Bulla”. I ponownie odpiety guzik rekawa marynarki tez chyba na nie.
Czy monki nie do końca zapięte to zamysł praktyczny, czy taki styl, czy wymóg chwili?
… ponieważ brak dbałości o szczegóły w Pańskim przypadku wykluczam. :)
Celowy zamysł.
Hmm.. Troszkę mi się to kojarzy z „popuszczonymi” kamaszami w armii w latach 80-tych u „dziadków”.
„Popuszczone” na przepustkach „koty” wyglądały jakoś tak inaczej – teraz już chyba wiem czemu… :)
Proszę wybaczyć ten lekko kpiarski ton, ale niedopięte monki odbieram troszkę jak nie zawiązane brogsy. Co w trampkach wypada, w monkach chyba niekoniecznie. Tego nawet mega-dandys nie uznałby za sprezzaturę…
Pozdrawiam, zapewniając że ta stylistyka (poza monkami, te usunę niezwłocznie) i wiele innych, bardzo mi się podobają.