fbpx

Nowa kolekcja Balamonte – mój subiektywny wybór najciekawszych produktów

60 komentarzy

Nie wiem czy pamiętacie, ale równo rok temu publikowałem tutaj recenzję granatowego garnituru, jaki uszyła dla mnie marka Balamonte, a dzisiaj chciałem wam zaprezentować najciekawsze produkty z ich wiosenno-letniej kolekcji RTW (Ready-To-Wear), czyli rzeczy, które można kupić od ręki.

[WPIS SPONSOROWANY]

Tak, bo choć marka Balamonte specjalizuje się w szyciu na zamówienie, to od tego roku wchodzi coraz śmielej z gotowymi kolekcjami na rodzimy rynek męskich marek sartorialnych. Myślę, że jako klienci możemy się z tego cieszyć, bo większa konkurencja, to większy wybór dla nas. A jeśli dodamy do tego argument, że to polska marka, która w dodatku większość rzeczy szyje w Polsce, to mamy kolejnego gracza na naszym rynku, któremu warto się przyglądać, jeśli cenicie wysoką jakość i estetykę włoskiego krawiectwa.

No właśnie, słowo „gracza” jest tu jak najbardziej uzasadnione, bo przypomnę, że założycielem Balamonte jest piłkarz Grzegorz Krychowiak, którego pasja do mody znana jest od lat. Właśnie dlatego w roku 2020 założył swoja markę, która obecnie ma dwa butiki (w Warszawie i Poznaniu) oraz sklep internetowy – to właśnie tam możecie zobaczyć całą kolekcję wiosenno-letnią, a w mojej sesji wykorzystałem tylko część produktów – te, które mi się najbardziej spodobały. A jeśli chcielibyście zobaczyć je w formie wideo, to tutaj moje przymiarki z warszawskiego butiku Balamonte.

Dodam tylko, że gotowe produkty krawieckie marki Balamonte (garnitury, marynarki, spodnie) szyte są w takim samym standardzie wykończenia, jak ich zamówienia miarowe. Mamy zatem topowe włoskie tkaniny (m.in. Loro Piana), jest lekka konstrukcja marynarki, jest half canvas, są guziki rogowe i inne detale świadczące o wysokiej jakości i przywiązaniu do detali.

DWURZĘDOWY GARNITUR BOLOGNA

Power suit jakich mało na naszym rynku, więc ten model od razu wpadł mi w oko. Granatowy dwurzędowiec w jasny prążek to coś, co zawsze robi wrażenie, choć nie jest to garnitur w którym każdy będzie się czuł dobrze. Na uwagę zasługuje delikatna tkanina z tkalni Loro Piana. Zwróćcie też uwagę na ten piękny żółty krawat z zestawu – to również z nowej kolekcji Balamonte. Krawaty Balamonte produkowane są w Wielkiej Brytanii i mają 9 cm szerokości. Myślę, że są to jedne z najciekawszych krawatów na rodzimym rynku. Pełna oferta tutaj.

Poniżej mam na sobie: garnitur, koszula, krawat, szelki.

GRANATOWY GARNITUR MONACO

A to z kolei bardzo uniwersalny i wielozadaniowy garnitur. Pozornie zwykły, ale jego głównym atutem jest tkanina typu tropik, która jest bardzo przewiewna, odporna na zagniecenia i ma bardzo ładną matową fakturę. Gdybym miał mieć w szafie tylko jeden garnitur, to właśnie z takiej wełny. Zresztą egzemplarz MTM, który zamawiałem w Balamonte rok temu uszyto z bardzo podobnej tkaniny i uwielbiam go.

Marynarka od tego garnituru ma nakładane kieszenie i nie ma wkładów barkowych, co czyni ją ładną sztuką do noszenia w zestawach koordynowanych z innymi spodniami.

Poniżej mam na sobie: garnitur, koszula, krawat.

GRANATOWA MARYNARKA PARIS

Taką marynarkę warto mieć w szafie, bo to totalny klasyk męskiej garderoby, który można wykorzystać na wiele okazji. Bardzo ładny odcień granatu, wełna o płóciennym splocie renomowanej marki Fratelli Tallia Di Delfino, środek na półpodszewce, a konstrukcja to half canvas (zresztą tak samo jak w pozostałych marynarkach Balamonte).

Na uwagę zasługują też spodnie z tego zestawu. To bardzo przyjemna, lekka i chłodna w dotyku wełna w kremowym odcieniu. Bardzo fajna alternatywa dla spodni bawełnianych, które nie mają tej lekkości i przewiewności co wełna. Spodnie mają wyższy stan, podwójne zakładki oraz pas gurkha. Ten fason dostępny jest też w wersji z krótkimi nogawkami – szorty Bari.

Poniżej mam na sobie: marynarka, spodnie.

MARYNARKA W KRATĘ KSIĘCIA WALII

Ach te kraty Księcia Walii… No cóż, mam do nich słabość, bo to ponadczasowa klasyka, która chyba nigdy nie wyjdzie z mody. W kolekcji Balamonte bardzo fajna wersja tej kraty, bo nie mocno kontrastowa, taka bardziej stonowana (beżowo-szara) i z daleka praktycznie niewidoczna. Do tego półpodszewka, ramiona bez poduszek i konstrukcja half canvas.

Poniżej mam na sobie: marynarka, spodnie.

Pozostałe składowe kolekcji wiosennej możecie zobaczyć w sklepie internetowym Balamonte. Zwróćcie też uwagę na bardzo fajne swetry z krótkim rękawem, dostępne są w kilku kolorach w wersji z kołnierzykiem polo i jako round neck. To produkt od włoskiego dostawcy z bardzo delikatnej bawełny. Przypomnę, że tego rodzaju dzianiny to bardzo mocny trend ostatnich sezonach, pisałem o tym tutaj.

PS Wszystkie prezentowane produkty wziąłem prosto „z wieszaka”, więc nie były one poddawane żadnym przeróbkom krawieckim (poza podwinięciem spodni). Marynarki i spodnie prezentuję w rozmiarze 54, więc rozmiarówka Balamonte jest trochę zawyżona, bo zazwyczaj noszę 52.

Autorem zdjęć jest Adrian Hołda

Podobne wpisy

Subscribe
Powiadom o
60 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Benriach
27 dni temu

Ciekawe i ładne rzeczy, ale osobiście nie dałbym 5,5 tys. za garnitur ready-to-wear, a tyle kosztuje dwurzędowy „pasiak”. Na pewno jest świetnie wykonany, ładny itp., ale mnie osobiście wystarczy zwykłe SuSu za około połowę tej ceny. Balamonte zapewne lepsze, bardziej ekskluzywne, jednak w mojej prywatnej opinii za wzrostem jakości idzie już zbyt duży wzrost ceny. Miałem tak niedawno przy przymierzaniu butów Crockett & Jones. Gdy obejrzałem je na żywo, zmierzyłem, a potem spojrzałem na Yanko, w których przyszedłem, to pomyślałem sobie: ok, może i krokiety są nieco bardziej dopracowane w detalach, może i mają trochę lepszą skórę, na pewno są… Czytaj więcej »

Last edited 27 dni temu by Benriach
Harvester
27 dni temu
Reply to  Benriach

Niestety tak to działa: od pewnego poziomu, jak chcesz kupić coś 5% lepszego to nie wydasz 5% więcej, tylko np. 30% więcej.

Benriach
27 dni temu
Reply to  Harvester

Zgoda. Ja swego czasu widziałem duży skok jakościowy z przesiadając się Wojasa czy Ryłko na Yanko czy Patine. W przypadku przesiadki level wyżej na Crockett & Jones już tak dużego skoku nie widzę, a wręcz powiedziałbym że jest on niezbyt duży w mojej ocenie. Zależności trochę lepsza jakość vs skokowy wzrost cen widać szczególnie przy zegarkach, gdzie od pewnego poziomu liczy się tak naprawdę tylko prestiż i pokazanie, że mnie stać. No, przynajmniej w 99%. Podobnie z autami – samochód szybszy o 1 sekundę do setki potrafi być dwa razy droższy

lolo
24 dni temu
Reply to  Benriach

Drogi kolego, jestem w stanie uwierzyć, że nie widziałeś (nie widzisz) różnicy w jakości wykonania przez Patnie i CJ. Trudno mi uwierzyć, że nie zauważyłeś różnicy w jakości skóry, choć też mogę sobie to wyobrazić. To czego nie umiem sobie wyobrazić, to różnica w dopasowaniu i komforcie użytkowania.
CJ ubieram (nowe, prosto z pudełka) i mogę w nich przetańczyć cała noc. Patine? No NIE. Długo, długo nie. Rozchodzenie, rozbicie tych butów trochę trawa. Jak dla mnie zbyt długo.
Serdecznie pozdrawiam
p.s.
Dla jasności – mam kilka par Patine i kilka CJ.

Nebelwerfer
23 dni temu
Reply to  lolo

Nie potwierdzam takich bezkrytycznych zachwytów nad C&J. W moim przypadku (model Connaught) wymagały rozchodzenia i nie był to proces trwający 5 minut. Znacznie krócej niż w przypadku C&J trwało u mniej rozchodzenie butów np. Bally’ego.
A na marginesie, to buty się zakłada, a nie ubiera, Ubierać można kogoś w coś, a nie siebie.

GS
21 dni temu
Reply to  Nebelwerfer

> buty się zakłada, a nie ubiera, Ubierać można kogoś w coś, a nie siebie.

To zależy w której części Polski mieszkasz.

Bartek
20 dni temu
Reply to  Nebelwerfer

Żeby być precyzyjnym to buty się wkłada. Zakładanie dotyczy innych części garderoby i przez niektórych językoznawców ta zbitka byłaby potraktowana jako błąd. Natomiast „ubieranie butów” rzeczywiście jest błędem językowym ale z racji co raz większej tolerancji dla regionalizmów – na poziomie języka potocznego bywa dopuszczane.

lolo
16 dni temu
Reply to  Nebelwerfer

To nie jest bezkrytyczny zachwyt, to stwierdzenie faktów.
Rozumiem, że Ty możesz mieć inne odczucia, doświadczenie. Szanuję.
Tak, wkładanie butów, a nie ich ubieranie zmienia całe życie. Dziękuję za zwrócenie uwagi.

Benriach
22 dni temu
Reply to  lolo

Owszem, jak napisałem, widziałem różnicę w jakości wykonania i w skórach, natomiast w mojej opinii nie była to jakość warta tego, aby dopłacić praktycznie drugie tyle. Trochę lepsze i tyle. O wygodzie C&J się nie wypowiem, bo mierzenie w sklepie, a kilkanaście godzin na nogach to dwie różne bajki.

Kastor
27 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

A Zegna nie szyje w Chinach? Ma mniejszy wolumen niż SuSu? 15k za garnitur to już absurd.

Benriach
27 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

No to faktyczne Zegna odleciała. Swoją drogą ciekawe czy wzrost cen garniturów jest proporcjonalnie wyższy od wzrostu cen innych produktów – przykładowo ceny garniturów w ciągu ostatnich 5 lat wzrosły o 200%, a ceny koszul, swetrów, spodni jedynie o 100%. I jeśli tak rzeczywiście jest, to dlaczego?

Benriach
26 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Dzięki za odpowiedź. Czyli tak, jak podejrzewałem. Z tego, co widzę, do krawatów też się to odnosi.

Jarosław
26 dni temu
Reply to  Benriach

Dokładnie nie dajmy się zwariować
Czy stać mnie na garniak za ponad 5 tysi ? Oczywiście
Czy nie będzie mądrzejszym wydać zainwestować kasę która duża część społeczeństwa zarabia w miesiąc?
Oczywiście i te opcje wybieram

Velahrn
20 dni temu
Reply to  Benriach

> średniej klasie ubraniowo ? obuwniczej,

Kolego, mając na nogach Yanko czy Santosy, ubierasz się w ultra premium w porównani udo tego, co nosi typowy Polak.

Peeter
27 dni temu

Michał te spodnie to wełna typu tropik? Oglądałem je już wcześniej ale brakowało mi bardziej szczegółowego opisu tzn czy będą dobre na lato

Peeter
27 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Dziękuję;)

Adam
27 dni temu

Fajnie, że pojawia się jakiś nowy gracz na rodzimym rynku. Tanio nie jest, ale chyba nikt nie spodziewał się, że będzie tanio.

Ambroży Kopytko
26 dni temu

Wchodzę na stronę i widzę T-shirty za 420 zł. Ja rozumiem, to musi tyle kosztować, bo bawełna może być wyjątkowo szlachetna o odpowiedniej gramaturze i pochodzić ze szlachetnych upraw. No to idę do opisu, żeby sprawdzić, co to za super bawełna i… FAKTYCZNIE! Dowiaduję się, że bawełna to w ogóle bardzo popularny i ceniony materiał na świecie (nie wiedziałem o tym do tej pory, myślałem, że rzadko się jej używa), że jest przyjemna dla skóry (to dobrze, bo moja skóra lubi przyjemność), jest przewiewna (uffff, nie ma nic gorszego niż nieprzewiewna, udusić się idzie w takiej), że nie wywołuje alergii… Czytaj więcej »

GS
26 dni temu

– Chat, wygeneruj mi opis podkoszulka z bawełny
– Ależ proszeciebardzo!

Kastor
26 dni temu

Cena za ten tiszert jest całkiem śmieszna ale całe szoł kradną bransoletki z Ali, które kosztują jakieś 3 zł za sztukę, a u czarodziejów z Balamonte – 400zl xd.

Kastor
23 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Po pierwsze, te z Balamonte są wykonane z naturalnych kamieni? Kupujący dostaje jakiś certyfikat?
Po drugie, mam sporo takiego badziewia z Ali i jak patrzę na foto Balamonte to absolutnie nie widzę żadnej różnicy i nie wiem co miałoby mnie skłonić do wydania stukrotności kwoty jaką wydałem na Ali.

Kastor
23 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Materiał to materiał, a koraliki sztuczne mogą wyglądać jak naturalne, czy masz inne odczucie na nadgarstku? Ja nie mam.

Z tym absurdem to bym tak nie szafował, w biznesie wszystko jest możliwe, zwłaszcza kupowanie tanio w Chinach i sprzedawanie drogo z dorobioną historyjką. Czy tak robi Balamonte, nie wiem ale widziałem wystarczająco wiele takich akcji żeby mnie to nie dziwiło.

Nebelwerfer
23 dni temu
Reply to  Kastor

Czy jak kupujesz koszulę lub buty to też tylko z certyfikatem?

Kastor
23 dni temu
Reply to  Nebelwerfer

A jak kupujesz kolczyki, pierścionek lub łancuszek to masz certyfikat czy nie masz?

Velahrn
20 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Daj spokój. Np. turkus bębnowany, taki jak używany tych bransoletkach, kosztuje w kurcie 7 dolców ZA KILOGRAM.

Velahrn
20 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Rozpoznaje styl Chata GPT. A więc – te ceny, co wypluł, to jakaś bzdura. Z turkusami, jak ze wszystkimi kamieniami, im większym tym droższy. Do bransoletek używa się zazwyczaj turkusów najmniejszych, najniższej jakości, po prostu miału, szlifowanego w bębnach. Pojedynczy kamień wcale nie kosztuje 2-10 zł – żeby tyle kosztował, to musiałbyś kupować wielkie, najlepsze jakościowo amerykańskie turkusy i rozbijać je na kawałki, cholera wie po co. Tutaj na Alibabie masz właśnie turkus bebnowy za 7,5 USD/kg https://www.alibaba.com/product-detail/Wholesale-Polished-Healing-Rock-Quartz-Turquoise_1601391967418.html?spm=a2700.7724857.0.0.5a1a4cd172miZc Tyle, że są to nieobrobione małe turkusy, jedynie oszlifowane. A tu zobacz sobie ceny na allegro w detalu: https://allegro.pl/oferta/koraliki-naturalny-turkus-z-hubei-kamien-kamienie-kula-3mm-sznurek-ok-155sz-17000124481 Gotowe, oszlifowane turkusy,… Czytaj więcej »

Velahrn
19 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

Czy jestem gemmologiem? Nie. Podobnie jak nie jest nim Krychowiak i, czego jestem pewien, nikt z jego pracowników. Jestem pewien również tego, że kamyczki z allegro wyglądają równie ładnie, jak nie ładniej, niż te ze strony Balamonte. Ale mogę znaleźć zdjęcia ofert z allegro, gdzie wyglądają one dokładnie tak samo, np. tutaj: https://a.allegroimg.com/s720/11fd9b/0f278ace44039cca4711db1a0b33/Koraliki-Naturalny-Turkus-Kamienie-Kamien-Koraliki-Kula-8mm-Sznurek-ok45szt-Kod-producenta-KSZ_2244-x1, … za jedną piąta ceny Krychowiakowych. Uważam też za graniczące z pewnością, że w Balamonte nie siedzi żaden spec od kamieni półszlachetnych, który starannie selekcjonuje najlepsze okazy premium, aby je potem umieścić w bransoletkach – tylko, że kupili jakieś tam pierwsze w brzegu z hurtowni, i rzucili… Czytaj więcej »

Velahrn
17 dni temu
Reply to  Mr. Vintage

W sumie nie ma żadnego szczególnego powodu, czemu akurat zeszło na bransoletki. Ot urok dyskusji w Internecie.

Wkurza mnie tylko kategoria, którą bym nazwał „rzeczy tanie, choć będą chcieli cię przekonać, że są drogie”. Są to m.in kamienie półszlachetne (śmiesznie tanie), kożuch owczy (skóra owcza kosztuje tyle co bydlęca, a niektóre marki zaczęły pozycjonować shearling coats jakby to był drugi cordovan), skóra bizona (nieraz tańsza niż bydlęca, zwłaszcza w Stanach, na pewno nie egzotyk!) itd.

Jarosław
26 dni temu

Generalnie to oceniając po zdjęciu wizualnie nie widzę nic w czym by się różniły od połówek z hm

Peeter
25 dni temu

Też mam zastrzeżenia do niektórych opisów składu w Balamonte. Trochę więcej szczegółów by się przydało

Ambroży Kopytko
25 dni temu
Reply to  Peeter

No tak, tylko dlaczego tych opisów nie ma?
1. Produkty są bardzo wysokiej jakości, ale pan Krychowiak przez zwykłe roztargnienie zapomniał o tym napisać.
2. Produkty są niskiej jakości w stosunku do wysokiej ceny, więc pan Krychowiak to celowo pominął.

Nie wiem, która odpowiedź jest prawidłowa.

Jan
24 dni temu

Świetna szydera wszyscy Panowie komentujący powyżej. Tylko, że dla mnie komentarze totalnie z tzw. D. Po pierwsze porównuje się produkt, mniejszej polskiej marki, produkującej w Polsce do produktu z HM – światowego giganta szyjacego w krajach trzeciego świata, w gigantycznej skali. Po drugie t-shirty od Balamonte to dzianina, a nie tkanina więc to zupełnie różne produkty, niż te jakie zazwyczaj są w sieciówkach. Ale pewnie tacy z Was znawcy, że nawet tego nie ogarniacie. Po trzecie zdumiewa mnie czasem poziom hipokryzji w tym wspaniałym narodzie, gdzie na codzień spotyka się wielkie wzmożenie narodowe 'Polska, Polska. Polska najlepsza’, a jak jest… Czytaj więcej »

Ambroży Kopytko
23 dni temu
Reply to  Jan

O raju, co za znawca do nas przemówił!

Jan
23 dni temu

Pozdrawiam ;)
Jakbyście mieli więcej pytań – pytajcie śmiało :D

Ambroży Kopytko
23 dni temu
Reply to  Jan

Janie, ale Twój wpis dowiódł tylko tego, że nie masz wiedzy na poziomie elementarnym. Można powiedzieć, że w dziedzinie ubraniowej urodziłeś się wczoraj. Więc nie wiem, o co mógłbym Cię zapytać. Może: jak Ci minął weekend? ;)

Peeter
23 dni temu
Reply to  Jan

Ja tylko zauważyłem zauważyłem zbyt ogólne opisy cokorzystaja szkodzi markom, które korzystają z lepszych materiałó. Spójrz na MT albo Poszetkę. Mają fajne tkaniny i tym się chwalą

Jerzy
23 dni temu
Reply to  Jan

Człowieku!
Gdzie Ty widziałeś (w jakich sieciówkach) t-shirty z tkaniny?
Wypiłeś – nie pisz!
Pozdrawiam – Jerzy.

Manfred Gagarin
23 dni temu

Kupiłem kiedyś parę basicowych t-shirtów w sklepie Carry za 39 zł w promocji, noszę na siłownię albo pod sweter. W sumie mógłbym nosić samodzielnie, bo po iluś praniach trzymają kolor aż miło, nic się nie pruje i krój też leży na mnie dobrze, ale jednak podświadomie czuję te czerwone alergiczne plamy na skórze (nawet jak ich nie widzę), a jak pomyślę, że kupiłem jakieś tanie badziewie, to pocę się tak, jakby były z poliestru i jeszcze dodatkowo owinąłbym się workiem na śmieci.

Ambroży, wpis sztosik!

Krzynówek
23 dni temu

Adi dobre zdjęcia.

Last edited 23 dni temu by Krzynówek
Mateusz
19 dni temu

Panie Michale co Pan myśli o tych Clarks Wallabee sage suede, jak je nosić, widać że są bardzo przewiewne

clarks
Kastor
18 dni temu
Reply to  Mateusz

Jak już kupiłeś i nie możesz oddać to trzymać w szafie i nikomu nie pokazywać :)

Mateusz
18 dni temu
Reply to  Kastor

Kupiłem te buty Clarks Wallabee na Zalando żeby przymierzyć do jansów, spodni chino, zwykłych spodni ale żadna opcja jakoś mi nie pasowała i faktycznie są brzydkie, także okazało się że są za małe więc odesłałem ale ponownie już ich nie zamówiłem

Popaweł
18 dni temu

Cześć, szukam lnianego garnituru na wesela latem (też na południu Europy) i ten komplet z nowej kolekcji w Bytomiu wpadł mi w oko:

https://bytom.com.pl/granatowa-marynarka-set-bytom-55164-1
https://bytom.com.pl/granatowe-spodnie-set-bytom-55172-1

Zastanawiam się jednak czy ta podszewka poliester-wiskoza go nie wyklucza…
Ewentualnie, czy macie jakieś inne lniane polecenia w kwocie około 2000-2500 zł?

Jerzy
18 dni temu
Reply to  Popaweł

Dzień dobry!
Przede wszystkim ten zestaw wyklucza z elegancji kusy „kubraczek” który nie zakrywa tyłka.
Pozdrawiam – Jerzy.

Gisch
17 dni temu
Reply to  Jerzy

Akurat kusość lub nie to kwestia dobrania po prostu odpowiedniego rozmiaru jeśli chodzi o wzrost/długość.
Inna sprawa, że wtedy zwykle rękawy wymagają skrócenia (ale to przypadłość sieciówek, że szyją je zwykle na szympansów, a nie na ludzi) – a jeszcze inna, że zwykle tym modelom nie dobierają odpowiedniego rozmiaru.

Last edited 17 dni temu by Gisch
Jerzy
16 dni temu
Reply to  Gisch

Dzień dobry!
Ja oceniłem tylko to co zobaczyłem na zdjęciach.Każdy model marynarki można przerobić u krawca w większym lub mniejszym stopniu ale zawsze się to wiąże z pewnym ryzykiem i kłopotem, dodatkowym wydatkiem a kiedy krawiec słaby majster to i ze zniszczeniem marynarki.Zgadzam się,że z nieznanych przyczyn większość marynarek z polskiej konfekcji ma za długie rękawy a i z krawcami „starej daty” nieraz trzeba prowadzić batalie o ich prawidłowe skrócenie.Polityka za małych rozmiarów w stosunku do wielkości modela to moim zdaniem antyreklama i „strzał w stopę „firmy.
Serdecznie pozdrawiam – Jerzy.

Wilk
15 dni temu

chyba jednak wolę Haratyka. P.S. krawaty ładniejsze i tańsze u wspomnianego i nowocześniejsza i czytelniejsza strona internetowa, niby Balamonte, ale ich strona to bazar.