Ostatnio zauważyłem, że jednym z najczęściej noszonych przeze mnie ubrań minionych miesięcy jest zwykły szary kardigan, co świadczy o tym, że prawdopodobnie na dłużej stanie się kolejnym solidnym elementem mojej garderoby. Swoją drogą w ten właśnie sposób najprościej sprawdzić uniwersalność danej rzeczy w waszym codziennym stylu – wystarczy wskazać produkty które nosicie najczęściej, bo skoro tak jest, to prawdopodobnie najbardziej je lubicie i pasują wam do wielu stylizacji. To właśnie w takie rzeczy najlepiej inwestować, bo będą noszone intensywnie. Nie wiem jak u was, ale u mnie sprawdza się tzw. zasada Pareto. W przypadku odzieży oznacza ona, że 20% moich ubrań noszę przez 80% czasu, a pozostałe ubrania znacznie rzadziej. Jeśli miałbym spojrzeć na mój codzienny ubiór z ostatnich miesięcy, to szary kardigan bez wątpienia dołącza do tych ulubionych dwudziestu procent.
WPIS ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU HP
Jest to o tyle ciekawe, że mimo kilku prób, przez ostatnie lata nie polubiłem się z cienkimi kardiganami. Próbowałem z różnymi rodzajami dzianiny (wełna, bawełna), kolorami (m.in. ciemny granat, butelkowa zieleń, brąz, fiolet, grafit), fasonami (różna liczba guzików) i jakoś nie znalazłem takiego swetra, który faktycznie na dłużej stałby się użytecznym ubraniem, które zakładam częściej niż kilka razy w roku (albo rzadziej, bo było i tak). Teraz chyba się udało i myślę, że tego wcześniej brakowało:
- Dobry fason.
Cienki kardigan nie powinien być ani za luźny, ani za ciasny i nie dotyczy to tylko kwestii dobrania rozmiaru (na to mamy wpływ), lecz samego fasonu i proporcji (na to już nie mamy wpływu, za to odpowiada projektant). W swetrach częstym błędem są bardzo szerokie lub bardzo wąskie rękawy. Te pierwsze nie wyglądają estetycznie, a przy noszeniu pod marynarkę deformują jej rękawy (szczególnie przy fasonach slim), bo nadmiar dzianiny jest zbyt duży. Z kolei te drugie są po prostu mało komfortowe i za ciasne. Trzeba po prostu znaleźć złoty środek. Wspomniane wcześniej proporcje dotyczą także długości kardigana. Wszystkie które miałem wcześniej były po prostu za długie i zaburzały moją sylwetkę.
- Dobra dzianina.
Przy cienkich kardiganach zdecydowanie najlepszym surowcem jest wełna merynosowa. Jest delikatna, ale jednocześnie na tyle zbita, stabilna i sprężysta, że nie wyciąga się przy zakładaniu i wielokrotnym użytkowaniu. Dużą zaletą wełny merino jest także fakt, że nie jest ona tak włochata jak klasyczna wełna czy nawet kaszmir, a dzięki temu nie pilinguje się tak szybko i zazwyczaj nie zostawia mikro włosków na koszulach (szczególnie uciążliwe dla fanów białych koszul, czyli dla mnie również). Wełna merino zazwyczaj jest także bardziej śliska, więc łatwiej się ją zakłada na koszule.
- Dobry kolor.
Ja wiem, że hasło „dobry kolor” może zabrzmieć śmiesznie, bo każdy ma swój gust, ale z moich doświadczeń wynika, że fajny kolor wcale nie oznacza, że polubisz się z danym produktem. U mnie tak było. Po prostu fajne kolory kardiganów, które wybierałem wcześniej jakoś nie były kompatybilne z ulubionymi marynarkami czy spodniami. Same w sobie mi się podobały, ale już w pełnych zestawach ta sympatia znikała. Lepiej zatem wybrać kolor, który będzie neutralny i uniwersalny. U mnie jasnoszary kardigan okazał się strzałem w dziesiątkę, bo pasuje mi praktycznie do każdej marynarki i prawie każdego nieformalnego garnituru. Jest neutralny i nie odciąga uwagi od kraciastych marynarek, które tak bardzo lubię. Taki właśnie zestaw możecie zobaczyć w dzisiejszej sesji. Szare spodnie i kardigan oraz biała koszula to minimalistyczna baza, a jedynym mocnym akcentem całej stylizacji jest flanelowa marynarka w intensywnym odcieniu granatu z brązową kratą.
Autorem zdjęć jest Łukasz Znojek
Serdeczne podziękowania dla warszawskiej restauracji Ed Red (Plac Mirowski 1) za udostępnienie wnętrza do sesji.
Kurtka – Barbour
Marynarka – Lancerto & Mr. Vintage
Koszula – Lancerto & Mr. Vintage
Kardigan – Suitsupply
Spodnie – Beneveneto
Buty – Crownhill Shoes
Etui na komputer – Baron
Ultrabook – HP Spectre
SZARY KARDIGAN NA TRZY SPOSOBY
Wspominałem o tym, że jasnoszary kardigan u mnie okazał się bardzo uniwersalnym ubraniem i przypuszczam, że u was też tak będzie, oczywiście jeśli lubicie rozpinane swetry. Ta uniwersalność nie dotyczy tylko kolorów z którymi można go łączyć, ale także stylu. Poniżej możecie zobaczyć, że ten sam kardigan pasuje do stylizacji w trzech różnych stylach.
Z GARNITUREM
Cienki kardigan najlepiej wygląda z garniturami o nieco niższym stopniu formalności (np. krata, flanela, bawełna). Wersja jasnoszara będzie pasować do większości standardowych kolorów garniturów (granat, szary, brązowy). Jeśli taki zestaw będzie z krawatem, to kardigan nie powinien być zapinany zbyt wysoko. Najlepiej jeśli wcięcie będzie podobne jak w kamizelkach garniturowych.
Garnitur Suitsupply, kardigan Suitsupply, koszula Lancerto & Mr. Vintage, poszetka – Zack Roman, zegarek Orient, ultrabook HP Spectre, teczka Baron, buty Berwick.
Z MARYNARKĄ
W połączeniu marynarka + sweter ja zdecydowanie preferuję wersję gdzie marynarka jest ciemniejsza od swetra, zatem kolor jasnoszary wydaje się dobrym wyborem. Taki kardigan będzie pasował do większości nieformalnych marynarek, szczególnie tych w wyrazistym kolorze (np. ciemna zieleń jak na poniższej grafice) lub wyrazistym wzorze (np. duża kontrastowa krata jak na zdjęciach wyżej lub ta sesja).
Marynarka Boglioli, kardigan Suitsupply, koszula Lancerto & Mr. Vintage, spodnie H&M, poszetka Poszetka.com, pasek Aigner, aktówka Baron, buty Berwick.
CASUAL
Cienki kardigan z wełny merynosowej sprawdzi się także w zestawach casualowych. Zamiast marynarki można założyć kurtkę, a zamiast klasycznych butów – klasyczne sneakersy.
Kurtka H&M, kardigan Suitsupply, koszula i spodnie Gant, torba Mismo, pasek NN07, buty Onitsuka Tiger
Czy pojawi się kiedyś w jakiejś kolekcji szara marynarka? Nie w kratę,tylko gładka,w ładnym odcieniu,zwykła,szara marynarka?
Mogę zdradzić, że będzie w kolekcji jesień 2018 (Lancerto & Mr. Vintage).
Obawiam się o stan konta i o stopień zapchania szafy w związku z tą informacją :)
Kolekcja jesień-zima to będzie ogień, już nie mogę się doczekać.
Jeszcze masz 8 miesięcy na odkładanie ;)
Najlepiej jakby była z lekkiej wełny jak ta granatowa pierwsza.
Będzie bardzo lekka.
A szykujecie coś na wiosnę / lato?
Oczywiście. Za miesiąc premiera.
Jest szansa na uchylenie rąbka tajemnicy, czego można się z grubsza spodziewać?
Będzie 8 modeli marynarek:
– dwie gładkie granatowe znane z zeszłego roku, czyli Mr. Chic i Mr. Classy
– sześć modeli w kratę w tym jedna dwurzędówka; kolory: sprany czerwony, dwie niebieskie, dwie granatowe, jedna brązowa
W koszulach lny w kilku kolorach, cienki denim w dwóch kolorach, prążek bengalski w wersji lnianej.
Dzięki za odpowiedź!
Tymczasem w rewanżu – gratulacje za tweedy i kolor Mr. Englishmana, rzuciłem się nań jak tylko się pokazał. No i uczciwie powiem, że potem miałem lekkiego kaca, bo na wieszaku w domu kolor sam w sobie wydawał się trochę, nie wiem, lekko szarobury? A potem założyłem po raz pierwszy i bum! czad. Teraz to moja ulubiona marynarka, ulubiony odcień, pasuje dosłownie do wszystkiego i świetnie się nosi (zawsze mam kłopot z ramionami, a tu wszystko po prostu leży jak trzeba). Pierwotna intuicja przy zakupach okazała się trafiona. Brałbym ponownie :)
Michal powiedz proszę, z jakim kołnierzem ten denim jest planowany?
Jeden model button-down, a drugi półwłoch podpinany.
Super. Super!
Skąd szal?
Black.co.uk, ale stara kolekcja.
Dziękuję!
@Mr. Vintage, a co sądzisz o takim Kardiganie ?
https://www.massimodutti.com/pl/m%C4%99%C5%BCczyzna/swetry-i-kardigany/zobacz-wszystko/kardigan-w-stylu-blezera-ze-100%25-we%C5%82ny-z-merynos%C3%B3w-personal-tailoring-c911154p8092025.html?colorId=807&parentId=8092086
Elegancki czy przestylizowany ? :)
Przekombinowany. Przypuszczam, że te „klapy” będą się rolować i deformować.
Mialem kiedys kardigan w tym stylu. Prasowanie klap nie bylo warte zachodu.
Ale Pan trafił z tym artykułem, właśnie się rozglądam za kardiganem, ale myślałem raczej o jakimś kolorze, nie brałem pod uwagę szarego. Po tym artykule się zastanawiam, faktycznie szary być może jest najbardziej uniwersalny. Ale niebieski wydaje się być równie uniwersalny, a jednak nieco ciekawszy…
Czy do jesienno-zimowej beżowej marynarki szary faktycznie będzie najlepszy? Bo głównie pod taką marynarkę go będę zakładał.
Ja preferuję połączenie ciemna marynarka + jasny sweter, więc moim zdaniem jasnoszary będzie lepszy do beżowej marynarki.
Dziękuję bardzo.
Michale, co sądzisz o tych butach? Wielokrotnie widziałem u Ciebie i innych tą markę jako wyższą półkę. Kolor bardzo mi się podoba no i przydałyby mi się trzewiki na ten mróz.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7180642012
Buty OK, choć jak za używany egzemplarz, to nieco za dużo.
Poszukaj w outlecie w ich sklepie patine.pl. Jeśli nie trafisz z kopytem w zakupie na Allegro, będziesz miał problem. Lepiej dołożyć (do cen outletowych znowu nie tak dużo) i mieć pewność, że w razie czego możesz je zwrócić. No i zmierz stopę i dowiedz się w serwisie obsługi klienta, jakie kopyta polecają
Bardzo ładne. Polecam Yanko, widać u nich dobrą jakość. Z moich doświadczeń wynika, że na Allegro można się potargować.
Ja nie polecam, bo na dwa zakupy obydwa musiałem reklamować. Więc ryzyko jest
Nie wierzę, że można w ogóle pomyśleć o zakupie używanych butów. Zgroza. Nikogo to nie dziwi?
Tak samo jak używane ubrania. Ubrania się pierze. Buty się czyści i potem dezynfekuje (np ozonatorem).
Myślisz, że do tej stylizacji pasowałby Ci fular pod kolor marynarki?
Tak, ale nic nie wskazuje na to bym przekonał się do fularów.
Michał,
Jak sprawują sie te monki? Wyglądają super, a nie miałem styczności z Crownhill. Polecasz?
Polecam, tu dłuższa recenzja:
https://mrvintage.pl/2017/04/noszoneocenione-zamszowe-monki-crownhill-shoes.html
Szkoda, że nie pokazałeś zdjęcia założonego kardiganu bez marynarki – byłoby widać dopasowanie, jego długość itd..
Pełna zgoda. I to już nie pierwszy raz zauważyłem, że na wielu (większości?) zdjęciach Mr. Vintage majstruje coś z rękami i ubrania nie są w pełni prezentowane.
Poza tym, to pierwsza ubrania i sesja pierwsza klasa!
Mi z kardiganow zostal jeden, szary wlasnie. Nic szczegolnego bo Pier One ale z tym najbardziej sie polubilem. Pasuje do kazdej mojej koszuli, wszustkich spodni i maeynarek. A taki ladny szal gdzie mozna kupic?
Świetna stylizacja! Kardigan i ta marynarka prezentują się rewelacyjnie w duecie.
1. Co się stało z czwartymi guzikami w mankietach marynarki? #sokoleoko
2. Czy dół kardigana nie podwija się w trakcie dnia? Sugeruje to czwarte zdjęcie.
3. Czy w kolekcji letniej z Lancerto będą koszule w rozmiarówce 164-170cm?
1. Usunąłem przy okazji skrócenia rękawów. Podobają mi się trzy.
2. Zdarza się, tym bardziej, że lubię go nosić z dwoma rozpiętymi guzikami od dołu.
3. Nie.
Michale, co sądzisz o okładce polskiego Vogue?
Sądzę, że to majstersztyk marketingowy. Wydawca i naczelny zacierają dzisiaj ręce :)
A jakieś inne polecane cardigany (oprócz oczywistego Zalando i Pier One) w trochę przystępniejszej cenie?
Uniqlo (niestety tylko internetowo), Massimo Dutti, TK Maxx.
A cardigany Zanieri? Ta firma ma duży wybór – właśnie cardiganów merynosowych (z rękawami i bez). Sam kiedyś dopadłem taki na yooxie, bardzo tanio. Około 100zł wyszło bodajże i dobrze się nosi.
Merynosowe ma też Johnstons of Elgin (taniej niż swoje osławione kaszmiry). :-)
Ja również mam w swojej szafie szary kardigan, ale najczęściej zakładam go zamiast marynarki do jeansów i białej koszuli. I do tego jeszcze jakiś ciekawy knit.
Co do uniwersalności koloru szarego bym polemizowal,myślę że wiele kolorów jest uniwersalnych do bardziej nieformalnego stroju-kwestia doboru wszystkiego, To tak jak byśmy mówili o jednym kolorze swetra !Ale stylizacja ok.
Pytanie z innej beczki;mam kilka klasycznych koszul które prócz guzików mają dziurki na spinki ,Czy guziki odprówamy,decydując się na spinki ,czy zostawiamy ? To mnie nurtuje juz dłuższy czas.
Dokładnie tak. Część producentów stosuje taki patent.
Każdy z poszczególnych elementów zestawu osobno wygląda przepięknie, natomiast dziwne odczucia budzi sweter tego typu w kolorze spodni. Wygląda to trochę jakby na szary kombinezon narzucić marynarkę. Myślę, że lepiej wyglądałby jakikolwiek kontrast pomiędzy spodniami a swetrem, nawet w ramach szeroko pojętej szarości.
Ot, poprawna stylizacja.
Oj, żeby takie poprawne stylizacje częściej po ulicach chodziły ;)
:-)
Ojej… Michale… Gdybym spotkałam mężczyznę w Twoim wieku w takim szarym sweterku, to pomyślałabym, że pożyczył go od swojego dziadka…
XD
No nie, lepiej założyć „sweterek” dresowy. XD
„Gdybym spotkałam” I przestałem czytać.
Chyba nikt nie wspomniał że taki kardigan nie powinien mieć kieszeni, ani nawet ich namiastki. Nie da się tego sensownie uprasować i nosić.
Witam,
Jak zwykle zostanę wycięty z moim szczerym komentarzem.
Panie Michale nosi Pan fatalnie skrojone spodnie, które niestety nie pasują do dobrze dobranej góry ubioru.
To naprawdę jest zauważalne przy każdej sesji.
Pozdrawiam
Darek
Coś malo konstruktywna ta krytyka.
Skoro w każdej sesji to widać, to może moja sylwetka jest źle skrojona, a nie spodnie? Sorry, natury nie zmienię :)
@MrVintage, poszukuję czarnych, biznesowych oksfordów w cenie do 450 euro, jakie marki/modele byś polecił?
Crockett&Jones, Alfred Sargent, Carlos Santos, Yanko.
Dzień dobry sprawdz Yanko maja jakąś promocję cena niebawem idzie w górę (podwyżka)
A co myślisz o podeszwie York w modelach Yanko? Do tej pory zelowałem skórzane podeszwy w obawie przed przemoknięcie i niekontrolowanymi uślizgami, a York wygląda na ciekawy kompromis. A co myślisz o butach producenta Carmina? Jak one wypadają w porównaniu do wyżej wymienionych marek?
Carmina to także bardzo dobry wybór. Będzie nieco wyżej niż Yanko i Carlos Santos.
York to świetne rozwiązanie. Mamy chyba trzy pary Yanko z taką podeszwą i jestem bardzo zadowolony, więc przy trzewikach polecam, a przy półbutach nie mam doświadczeń.
Panie Michale,
Czy ma Pan jakieś zdjęcia ze stylizacjami z koszulą flanelową park? Bardzo mnie kusi jej zakup ale obawiam się trochę o uniwersalność. Nosiłbym ją do spodni od garnituru i klasycznych butów, czasami również pod marynarkę, zarówno od garnituru, jak i sportową granatową, ale ciekawi mnie też do jakich spodni casualowych będzie pasować. Nie ukrywam że numerem jeden po pracy są u mnie ciemnogranatowe dżinsy, zastanawiam się czy to nie będzie się za bardzo zlewać.
https://mrvintage.pl/2017/11/szare-marynarki-tez-sa-fajne.html
Mam inna koszule z tej samej tkaniny. Pasuje do wszystkiego co zimowe.
@MrVintage, doradź proszę z wyborem rozmiaru wspomnianego kardigana. 182 cm wzrostu, ok. 79 kg wagi, normalna budowa ciała. Strona SuSu podpowiada rozmiar M, chociaż wszystkie inne moje swetry (Lambert, Vistula, H&M) noszę w rozmiarze L. Jak wypada rozmiarówka SuSu w porównaniu do innych, znanych marek? Wiem, że SuSu oferuje darmową wysyłkę i zwroty, ale nie chce zbytnio bawić się w zwroty. Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam.
Jeśli lubisz fasony slim (a taki jest ten kardigan), to rozmiar M powinien być OK. Ja mam M, a 5 cm mniej i kilka kilogramów więcej :)
Podobne parametry. Noszę rozmiar 48 i pasuje mi rozmiar dzianiny L.
Panie Michale, a co to za poszetka w pierwszej stylizacji?
O tak, wełna merino to dla mnie jeden z najcudowniejszych materiałów. Kocham v-necki z tej wełny, w second handach jest tego mnóstwo, a prawie nigdy nie widać śladów użytkowania praktycznie. Wełna merynosowa jest uniwersalna, subtelna, myślę, że odporna na starzenie, nie trzeba jej tak często prać jak bawełny, wygodna, nie gryzie, nie jest tak typowo jesienno-zimowa jak kaszmir moim zdaniem. No miód malina :)
Co Pan sądzi o tym kardiganie https://www.zara.com/pl/pl/kardigan-z-w%C5%82%C3%B3czki-wiskozowej-p04432403.html?v1=5322069&v2=578501 ?
Wygląda ok, skład kiepski (wiskoza).
Michał , etui ze zdjęć to model mieszczący dokumenty A4 ?
Tak.
Mam pytanie odnośnie białych koszul, po jakim czasie Panowie wyrzucacie takie koszule?
Zawsze mnie to nurtuje, mam kilka koszul białych oxford jak i zwykłych biznesowych i nie da się ukryć, że szybko szarzeją czy dostają plam pod pachami i jeżeli chodzi o tańsze to wyrzucam na ogół po roku ale te z oxford trochę mi szkoda zwłaszcza lepszych marek. Choć i tak już ich nie noszę później i tak wiszą ze dwa lata zanim zrobię czystkę.
Zapraszam do dyskusji.
Ja wyrzucam wtedy gdy wygląda już źle, czyli albo kolor nie jest już śnieżnobiały, albo na kołnierzyku i mankietach powstają trwałe odbarwienia i przetracia.
Znakomity kardigan – moje ulubione to te wełniane, ale wełna merynosów to dopiero coś. Trwały i godny zaufania produkt, który nie wyjdzie z mody i można nosić go przez kilka sezonów. Uwielbiam! W wolnej chwili zapraszam do siebie :)
Panie Vintage mam pytanie odnośnie zapinania kardiganow , pan ma rozpięte u góry i u dolu, wg mnie nie powinny być zapięte wszystkie guziki? Dodam że jestem od lat fanem kardiganow mam 6 samych merynosów i nigdy nie rozpinalem żadnego guzika. Choć sylwetkę mam raczej dobra do eksperymentów stylistycznych czyli wysoki i chudy :)
Ja lubię właśnie w taki sposób nosić, ale to zalezy od sylwetki i samego fasonu kardigana. Po prostu uważam, że w taki sposób wygląda na mnie lepiej.
Właśnie o to mi chodziło, czyli to nie jest wymóg czy jakieś popełnienie błędu? Można nosić bardziej „dandy” rozpięte lub zapięte całe i nie łamię jakiejś nie pisanej zasady?
Jeszcze raz powiem kardigany są the best :)
Sesja jak zwykle na najwyższym poziomie. Ja mam pytanie w sumie z innej beczki ale co to jest za notatnik co posiada Pan na zdjęciach?
https://sklep.escribo.pl/pl/ciak/605-notatnik-ciak-mate.html
kolor jasnoszary
Jakość to podstawa. Warto zainwestować w dobre materiały, służą nam wtedy zdecydowanie dłużej :)
Michał, jak myślisz, czy szary kardigan pasowałby np. do bordowej koszulki polo?
Kolorystycznie tak, ale ja nie przepadam za zestawem polo + kardigan.
Czy aktówka Baron będzie pasowała do stylu casualowego do białych minimalistycznych trampek?
Nie za bardzo do takich butów.