Dzisiejszy wpis rozpoczyna nowy cykl na blogu pt. „Ulubione”. Będzie to takie produktowe podsumowanie miesiąca i pokazanie rzeczy, które w mijającym miesiącu zwróciły moją uwagę. Jest to pośredni format pomiędzy obszernymi recenzjami, które od czasu do czasu pojawiają się na blogu, a produktami z zakładki Mr.Vintage poleca, która cieszy się dużą popularnością, ale nie daje możliwości bardziej szczegółowych opisów i zdjęć.
W „Ulubionych” będą się oczywiście pojawiać produkty związane z modą, ale nie tylko. Sporym zainteresowaniem cieszą się moje remontowe zmagania które pokazuję na Instagramie, więc będą też polecane rzeczy z branży wnętrzarskiej, książki, płyty, a także ciekawe zakupy z targów staroci, aukcji internetowych i secondhandów, które kiedyś pojawiały się na blogu znacznie częściej niż obecnie. Jeśli macie jakieś sugestie, to śmiało piszcie w komentarzach lub na maila. W ten sposób mogą się także kontaktować marki, które chciałyby pokazać swoje ciekawe produkty, a ja być może jeszcze ich nie znam. Szczególnie mile widziane będą produkty made in Poland.
Linki do opisywanych produktów są ukryte w nagłówkach, wystarczy kliknąć. Autorem zdjęć jest Dominika Kuroś. Wpis zawiera płatne lokowanie produktów.
Mam w swojej biblioteczce sporą kolekcję albumów o wnętrzach i architekturze, a jednym z ulubionych jest „Northern Delight. Scandinavian Homes, Interiors and Design”. Bardzo często do niego wracam i za każdym razem znajduję jakieś nowe inspiracje. Pewnie wynika to z tego, że sam jestem wielkim fanem stylistyki skandynawskiej, ale trzeba też przyznać, że autorka tego albumu dokonała świetnej selekcji, zatem przeglądając kolejne karty nie ma się wrażenia, że Skandynawia to nudne wnętrza na jedno kopyto, ze stonowaną kolorystyką i naturalnym drewnem – bo dzisiaj często ten styl właśnie tak jest definiowany. W „Northern Delight” znajdziecie szeroki wachlarz stylów, który zachwyca i zaskakuje. Są wnętrza bardzo nowoczesne, ale są też bardzo klasyczne i chyba dlatego całość jest tak ciekawa.
Nie jest to nowa książka, bo wydana sześć lat temu, ale to także pokazuje jak bardzo ponadczasowe są wnętrza utrzymane w stylistyce skandynawskiej. Jestem pewien, że przeglądając „Northern Delight” za kilka lat nie będą miał wrażenia oglądania historycznych trendów, lecz nadal będzie to na topie. Album można kupić w kilkunastu polskich księgarniach internetowych lub na Amazon.
Sklep Patine.pl zapewne wielu stałych czytelników bloga zna, bo to właśnie tam można kupić hiszpańskie obuwie Yanko, ale od kilku lat polski dystrybutor tej marki rozwija także własną markę, czyli Patine. Przy okazji wpisu z subiektywnym podsumowaniem roku 2018 pisałem o ich linii butów zaprojektowanych przy współudziale Tadeusza Januszkiewicza – warszawskiej legendy rzemiosła obuwniczego, a dzisiaj chciałbym wam zarekomendować skarpety z logo Patine, bo ta grupa produktowa w ostatnich miesiącach została mocno rozbudowana. Obecnie jest to już ponad 50 wzorów, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Są mocne intensywne kolory, ale są też stonowane klasyki. Ja szczególnie polecam modele żebrowane oraz te w drobne groszki. Niektóre moje pary mają już ponad rok i muszę przyznać, że dobrze znoszą upływ czasu, nie tracą koloru, nie mechacą się jakoś znacząco, dobrze trzymają się na stopie. Uwaga – moim zdaniem rozmiarówka jest mocno zaniżona, zatem polecam zamawiać rozmiar 43-47, nawet jeśli macie mniejszy rozmiar stopy.
Dla czytelników bloga udało mi się załatwić specjalny rabat. Po wpisaniu kodu MRV dostaniecie 20% zniżki na cały asortyment marki Patine Socks. Kod jest ważny od dzisiaj do końca lipca.
Marka Sartolane była już kilka razy prezentowana na blogu, bo ich flagowy produkt – torby – bez wątpienia zasługują na pozytywną rekomendację. Mam trzy egzemplarze i każdy z przyjemnością noszę. W ich produktach widać duże przywiązanie do detali. Począwszy od skór, a skończywszy na takich detalach jak podszewki, suwaki, śrubki, klamerki – to wszystko jest skrupulatnie dobierane, a sam produkt przechodzi wnikliwe testy zanim trafi do produkcji (sam byłem kiedyś testerem prototypu jednej z nowych toreb). Warto podkreślić, że wszystkie produkty Sartolane powstają w polskiej manufakturze.
O torbach Sartolane pewnie będzie jeszcze okazja nie raz napisać, ale dzisiaj chciałbym wam pokazać te mniej znane produkty z ich portfolio, bo one również zasługują na rekomendację. Mam na myśli między innymi paski do spodni, a dokładniej ich zamszowe wersje. Nie jest to produkt powszechnie dostępny w Polsce, więc tym bardziej warto się zainteresować jeśli lubicie zamszowe półbuty czy mokasyny, a macie problem z dopasowaniem do nich paska. W ofercie Sartolane dostępnych jest sześć kolorów. Paski wykonano z włoskiego zamszu bydlęcego, więc jakościowo jest to bardzo fajny produkt.
ZESTAW HOME LAB OD MODUS DESIGN
W polskiej branży wnętrzarskiej mamy wiele małych firm, które robią wiele rzeczy na światowym poziomie i mam nadzieję, że choć część z nich będę mógł zaprezentować w cyklu „Ulubione”. W dzisiejszym odcinku jedna z moich ulubionych marek jeśli chodzi o ceramikę użytkową, czyli Modus Design. Twórcą tej firmy jest Marek Cecuła, znakomity projektant i człowiek wielu talentów. Przez wiele lat z sukcesami działał w Stanach Zjednoczonych, ale kilkanaście lat temu wrócił do rodzinnych Kielc i postanowił przekonać Polaków do oryginalnego dizajnu i celebracji codziennych chwil pięknymi przedmiotami.
W ofercie Modus Design jest wiele różnorodnych linii i ciągle pojawia się coś nowego. Jedną z ostatnich nowości jest zestaw Home Lab, który od razu wpadł mi w oko gdy kilka miesięcy temu miałem okazję zobaczyć jego prototyp. Mnie zachwyciła jego prostota i nawiązanie do dawnych porcelanowych naczyń laboratoryjnych i aptecznych – często takowych wypatruję na targach staroci. Zestaw składa się z trzynastu elementów z białej porcelany przyozdobionej ciemnozielonymi napisami. Całość zapakowana jest w estetyczne opakowanie, więc idealnie nadaje się na prezent dla pasjonatów gotowania i dobrego dizajnu. Pojedyncze elementy można też wykorzystać w inny sposób np. jako wazon albo przybornik na biurko. Wszystkie produkty Modus Design powstają w Polsce, a dokładniej w Ćmielowie.
Dla czytelników mam rabat 5% na cały asortyment ze sklepu Modus Design. Kod MRV jest ważny bezterminowo.
Choć od wielu lat internet i nowoczesne technologie są moim naturalnym środowiskiem, to nadal uwielbiam tradycyjne przybory piśmienne, dlatego wszelakie notatki, szkice i terminy nanoszę nie w smartfonie, lecz w notesach i kalendarzach, których mam dość pokaźną kolekcję. Po prostu lubię ręczne pisanie i raczej nie zamienię tego na żadne wirtualne aplikacje. Chyba podobne podejście ma mój znajomy Jacek Kłosiński, który kilka miesięcy temu stworzył własną linię papierowych notesów i planerów pod marką N/T/S. Ich cechą charakterystyczną jest totalnie minimalistyczne wzornictwo, które ma wyzwalać kreatywność. Ja bardzo lubię takie „czyste” notesy i kalendarze. Aktualnie dostępne są dwa warianty: Daily oraz Plain.
PREZENT – OBRAZ NA ZAMÓWIENIE
Hasło „portret na prezent” zawsze wywoływało u mnie skojarzenia z karykaturą rysowaną przez ulicznego rysownika lub mało gustowne portrety przodków, ale okazuje się, że wcale tak być nie musi. Piękną niespodziankę dostałem ostatnio od Lancerto, którzy zamówili obraz z moją osobą i moim „sobowtórem” u Sylwestra Stabryły – artysty pochodzącego z Podkarpacia. No cóż, wyszło pięknie i kreatywnie. W dodatku obraz ten fajnie „opowiada” koncepcję naszych produktów. Po pierwsze, to ty decydujesz jak chcesz nosić nasze ubrania. Możesz być jak Mr.Vintage, a możesz być jak Sidney Polak ;) Staramy się by nasze produkty były wielozadaniowe. Po drugie, projektowanie ubrań to też rodzaj sztuki. Zresztą jedno i drugie powstaje na płótnie :)
MYSZ BEZPRZEWODOWA LOGITECH MX MASTER 2S
Przez ostatnie lata w zasadzie nie korzystałem z myszy do komputera, bo przyzwyczaiłem się paneli dotykowych w laptopach, ale gdy kilka tygodni temu dostałem w prezencie mysz Logitech o dość futurystycznym kształcie, to postanowiłem dać jej szansę i nie zawiodłem się. Największym plusem okazał się ten dziwny kształt, który został zaprojektowany w taki sposób by kciuk miał ciągłe podparcie, a sama dłoń spoczywała na myszy pod lekkim skosem. To rzeczywiście działa i dłoń nie męczy się tak szybko, więc jeśli czujecie potrzebę usprawnienia swojej pracy, to model MX Master 2s mogę polecić. A mnie kusi jeszcze bardziej futurystyczny model, czyli MX Vertical.
PLANSZE REKLAMOWE MODA MĘSKA 1949/1950
W cyklu Ulubione będę chciał także pokazywać ciekawe nabytki z targów staroci, które regularnie odwiedzam, a dotychczas prezentowałem je tylko na Insta Stories. Ponieważ te przedmioty budzą duże zainteresowanie u moich obserwatorów, to najciekawsze łupy będę opisywał także tu.
Dzisiaj chciałbym wam pokazać bardzo ciekawe plansze reklamowe prezentujące polską modę męską z lat 1949-1950. Nie wiem niestety czy takie kolekcje rzeczywiście były w sprzedaży w tamtym czasie (mało prawdopodobne), czy była to tylko ozdoba – rodzaj inspiracji dla sklepów i pracowni krawieckich. W tamtych latach komercyjna fotografia modowa dopiero raczkowała, więc w materiałach reklamowych bardzo często wykorzystywano właśnie rysunki. Dzisiaj ta forma prezentacji produktu w zasadzie nie istnieje, a szkoda. Plansze udało mi się kiedyś kupić na Allegro.
KOSZULE LNIANE LANCERTO & MR.VINTAGE
Temperatury w ostatnich dniach regularnie dobijają do trzydziestu stopni Celsjusza, więc chciałbym wam przypomnieć o koszulach lnianych z oferty Lancerto & Mr.Vintage, tym bardziej, że właśnie obniżyliśmy ceny na ostatnie sztuki jakie nam zostały w magazynie z poprzedniego roku. Wybór jest jeszcze całkiem spory, więc zachęcam do przejrzenia. Obniżoną cenę mają także marynarki z kolekcji wiosna 2018 i 2017.
Czekam na koszule w mniejszym rozmiarze. Za czasów Osovskiego były też na mnie a teraz muszę kupować u konkurencji…
A jaki rozmiar potrzebujesz?
Ja potrzebuję na wzrost 170. Od lat pana czytam, mam pana książkę, ale niestety jeszcze niczego co pan poleca/produkuje nie kupiłem bo jest za duże.
39 – 164/170 :) jest na mnie idealna
Jeżeli chodzi o mysz, to polecam Logitech mx ergo, kupiłem prawie rok temu i nigdy nie wrócę do normalnej myszy.
Chciałbym Monki z Lini Mr. Vintage groszkowane. Są naprawdę piękne ale niestety zaczynacie rozmiary od 27,3cm czyli solidne 7,5. Wartoby rozszerzyć rozmiarówkę i jakoś znormalizowac co 0,5cm. I jeszcze pytanie o portfel na zamek Sartolane. Co Pan sądzi? Warto? Bo kusi mnie funkcjonalność z miejscem na monety. I jeszcze może na koniec. Kurtka m65 z milltec.pl. Da się połączyć taką kurtkę z powodzeniem na codzień czy tylko daje rade w survivalu?
Widziałem te portfele i rzeczywiście są bardzo funkcjonalne, aczkolwiek ja wolę tradycyjne.
Do kurtki przydałby się link.
https://milworld.pl/product-pol-13619-Brandit-Kurtka-M65-Classic-Olive.html
To polecam ten wpis:
https://mrvintage.pl/2017/02/m-65-wojskowa-legenda-modzie-codziennej.html
Wpis oczywiście znam. Ale czy przedstawiona kurtka będzie pasowała na codzień do dżinsów i chino?Czy jest zbyt taktyczna?
Wygląda OK.
Mam ja, jest spoko. Brać rozmiar mniejsza, bo dość obszerna.
Mam S przy 188 wzrostu oraz 102 w klatce i bez podpinki jest trochę z duża.
Świetny pomysł na nową serię. Natomiast odnośnie skarpet Patine, to jest jeszcze wiele do poprawy. Faktycznie wzory, kolory i materiał oceniam wysoko, pomimo że potrafią się mocno kurczyć w praniu nawet w najniższej temperaturze. Rozmiarówka, jak już wspomniałeś mocno nieprzemyślana. To nie są skarpety dla osób o stopie większej niż rozmiar 43, nawet jeśli jest zakres do wyboru 43-47. Kolejna kwestia, to ich krój. Mam wiele skarpet polskich i zagranicznych firm, lecz chyba nie spotkałem się jeszcze z tak niskimi skarpetami. Szczególnie modele żebrowane powinny być wyższe conajmniej o szerokość ściągacza.
Tu się zgadzam – mogłyby być wyższe 2-3 cm.
Kabak ma jeszcze robi dobre skarpety, ale jest z nimi ten sam problem. Są o wiele za krótkie.
A co to za nowa książka, nad którą pracujesz? :-)
To będzie e-book o tym jak się ubrać na kilkadziesiąt popularnych okazji z życia prywatnego i zawodowego.
Będzie dostępny w formie PDF’a, czy trzeba się zaopatrzyć w Kindle’a?
PDF
Ostatnimi czasy zdecydowałem się na zakup czterech koszul L&MrV (ze względu na brak salonu z tą kolekcją w pobliży zdecydowałem się na zakup internetowy). Obecna letnia oraz miniona kolekcja zimowa. Zauważyłem dwie główne wady. Wszystkie koszule dla rozmiaru 38 miały dużo większy kołnierzyk (szerszy co najmniej o 1cm, jedna z koszul miała szerszy kołnierzyk o 2cm). Jako, że koszule są szyte dla jednego wzrostu wszystkie posiadają tą samą długość rękawa. Niby żadna wada bo rękaw można skrócić u krawca za drobne, ale we wszystkich koszulach rękaw miał 68cm. Taka długośc rękawa na pewno nie jest dla osoby ze wzrostem 182cm.… Czytaj więcej »
Z kołnierzykiem tak jest od zawsze. Jest on niestety za duży i dziwnie ze to się nie zmienilo. Reklamowałem te koszule jakoś 2 lata temu. Wziąłem rozmiar 40 i kołnierzyk miał 41.5-42cm w obwodzie.
A jak jest w tabeli rozmiarow? Jako ciekawostka- koszule poszetka.com i Zack Roman maja przykladowo dla rozmiaru 41- 42cm w kolnerzyku. Nie wiem dlaczego jest to tak wymyslone ale warto na to zwracac uwage przed zakupem.
Ja mogę jedynie dodać od siebie, że moja pierwsza koszula L&MrV była w rozmiarze 38 (taki kołnierzyk jest dla mnie idealny), ale po pewnym okresie noszenia jednak nie czułem się komfortowo w tak mocno dopasowanej koszuli, więc przerzuciłem się na 39. Na początku obawiałem się, że kołnierzyk będzie za luźny, ale po 2-3 praniach jest jak 38, a reszta koszuli ma więcej luzu i dzięki temu jest o wiele wygodniejsza. Rękawy faktycznie mogłyby być krótsze, ale ja i tak je zapinam ciaśniej, więc nie spadają poniżej nadgarstka. Pewnie można je skrócić dla idealnego efektu, ale jak je noszę solo to… Czytaj więcej »
Piękne zdjęcia! Dziękuję za tyle miłego pod adresem N/T/S
Widzę, ze hit lata buty z kolekcji letniej Lancerto&MrVintage kosztują 399 zł, z 599 zł. 399 zł to powinna być ich wyjściowa cena, dalej drogo, tylko czekać na kolejne obniżki. Gratuluję tym, którzy kupili te buty w pełnej cenie;-).
Zibi, sam załóż markę jak taki bystry jesteś. Wycyckasz cały rynek sprzedając buty za 200 zł ;-)
Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Między 599 zł a 200 zł jest jeszcze mała luka.
Zrób buty Zibi&Mr. Vintage za 299 złotych, a w przecenie za 199 złotych. Kiedy debiut tej kolekcji? Powalisz cały rynek ! Ciekawe czy masz świadomość, że w Polsce jest 23% VAT :)
Kiedyś można było się z tego bloga czegoś dowiedzieć, teraz tylko chamski product placement.
Chyba każdy produkt jest pochodzenia jakiejś firmy, więc co by nie wstawić do wpisu to będzie to pewna reklama.
Warto też wspomnieć o tym, że Pan Michał pokazuje rzeczy, które się sprawdziły jakościowo i są po prosu godne polecenia, także jest to raczej wygrana dla obu stron.
Chamski to ty jesteś Janie.
Blog jest moją pracą i nigdy tego nie ukrywałem, zatem pojawiają się też tutaj reklamy, które zapewniają mi wynagrodzenie. Niestety samymi komentarzami nie opłacę rachunków, ZUSu, nie kupię sobie jedzenia i fajnych butów. Ale nawet jeśli pojawia się tutaj reklama (nigdy nie nazwałbym jej „chamską”), to zawsze jest ona oznaczona, tak jest też w tym wpisie. Jeśli takie wpisy ci nie odpowiadają, to informacja o reklamie jest zawsze na wstępie, więc można cofnąć się na stronę główną i poszukać czegoś bardziej wartościowego (w twojej ocenie) – takich tekstów nie brakuje.
Przykład: kiedyś były np. zestawienia dobrych ofert na wyprzedażach, teraz tylko albo artykuły „Marynarki Lancerto & Mr.Vintage” lub reklamy firm trzecich. To że musisz zapłacić za rachunki nie zmienia faktu, że cały ten blog zamienił się w jedną wielką reklamę, podobnie jak kończy większość kolorowych gazetek. No i dobre podsumowanie – wartościowych artykułów można szukać tylko w archiwum.
Wystarczy się cofnąć jeden artykuł wstecz, nie trzeba do archiwum, ale siłą Cię tu nie zatrzymam. Do zobaczenia!
Jestem stałym czytelnikiem od wielu lat. Dotychczas nie komentowałem Twoich wpisów. Cieszę się z tej nowej serii, którą wprowadzasz. Uważam, że bardzo istotne jest wprowadzanie co jakiś czas nowości i zmian co właśnie przez lata robisz na Twoim blogu. Właśnie m.in. dzięki takim wpisom Twoi czytelnicy, w tym i ja, mogą poszerzyć wiedzę na temat ciekawych produktów i marek, o których być może inaczej byśmy nie usłyszeli. Podobaja mi się zdjecia przedstawiające te produkty. Jak zawsze dla mnie mają to coś. Dzięki!
Panie Michale mam cztery modele marynarek z Pana jesiennej kolekcji i jestem z nich bardzo zadowolony i chodzi mi po głowie kupno jakieś letniej tym razem, a ostatnia przecena kolekcji 2017-2018 jest bardzo atrakcyjna. Zazwyczaj mocno odczuwam upały (w sumie chyba jak każdy) i dlatego jak na razie stawiam na noszenie koszuli solo, ale szczerze to tęsknię nieco za noszeniem marynarek. Zdaję sobie sprawę, że len i wełna o luźnym splocie jest komfortowa, ale zastanawia mnie na ile. W jakich temperaturach ta dodatkowa warstwa w postaci marynarki jest jeszcze do zniesienia? Rozumiem, że takie 34 stopnie to już pewnie jest… Czytaj więcej »
Trudno mi odpowiedzieć, bo wiele zależy od tego jak twój organizm reaguje na upały. Ja na przykład już powyżej 26-27 stopni C czuję się mało komfortowo w każdej marynarce, aczkolwiek te na półpodszewce i z otwartym splotem są znacznie bardziej komfortowe niż np. ciasno tkana bawełna.
Jeśli chodzi o marynarkę czerwoną, to można ją nosić również latem, ma luźny splot, aczkolwiek z modeli zeszłorocznych polecam szczególnie Prim, Stylish, Finest, Sleek – one są bardzo przewiewne.
Dzięki. Właśnie ta czerwona jest fajna, ale w salonie zwróciłem uwagę na to, że ma pełną podszewkę co mnie trochę zdziwiło. Była jakaś nowa partia tych modeli czy to nadal są te same co z premiery?
Ze swojej strony polecam model Mr. Stylish – świetna tkanina, bardzo przewiewny splot, półpodszewka. Sprawdziła się na niejednej imprezie rodzinnej przy 30-stopniowych upałach.
Dodatkowo jest to chyba najczęściej komplementowany ciuch ze wszystkich, które posiadam w szafie ;)
Wątek był już poruszany, ale będę naciskał, lobbował i jęczał o mocniejsze wytaliowanie koszul Lancerto & Mr. Vintage. Przykład pierwszy z brzegu: kołnierzyk 42, a 106 cm w talii… Ponad metr w talii to już pokaźny brzuszek. Z całą pewnością trudno tu mówić o fasonie slim fit.
Bez przesady. Różnica 12 cm między klatką, a talią, to normalny slim i porównywalny do innych marek.
Zawsze musi być dodatkowy luz w talii, żeby koszula się nie rozłaziła przy siadaniu. 38 na mnie wygląda jak szyta na miarę dopóki nie usiądę, dlatego wybieram 39, a zaznaczam, że nie mam sporego bojlera ;)
Mogę małą złośliwość? Ale podszytą sympatią do bloga!
No nie wiem :)
Teraz będziemy mieli przynajmniej jakąś gwarancję regularności wpisów :) Choć ostatnio i tak jest dużo lepiej niż jeszcze kiedyś.
Gdzie kupić takie ilustracje?
Mi się udało na Allegro.
A pod jakim hasłem szukałeś? „Ilustracje krawieckie” i podobne nic nie znajdują…
Różne hasła: ilustracje moda, moda męska, grafiki moda, plansza moda, reklama moda.