Nie wiem czy też tak macie, że jak jakiś produkt wyjątkowo przypadnie wam do gustu, to kupujecie kilka sztuk na zapas? Ja tak czasem mam, głównie z bielizną i dżinsami, ale ostatnio tak się stało z białym t-shirtem, który znalazłem zupełnie przypadkowo, a który tak przypadł mi do gustu, że najpierw kupiłem trzy sztuki, a później dokupiłem jeszcze cztery.
Ale po kolei. Koronawirus mocno zmienia nasz codzienny styl ubierania i przyznam szczerze, że mój również. Spędzamy więcej czasu w domu, mamy mniej spotkań, więc jest rzeczą naturalną, że zaczęliśmy nosić inne ubrania. Jeśli chodzi o mnie, to „przeprosiłem” się z dresami, co pokazywałem w tym wpisie, coraz chętniej zakładam też t-shirty i właśnie w tym asortymencie miałem spore braki, bo w ostatnich latach nosiłem je sporadycznie.
Przy okazji tegorocznego Black Friday postanowiłem zatem uzupełnić te braki i kupić kilka sztuk. Jeśli chodzi o koszulki, to nie mam jakiejś ulubionej marki, bo moje doświadczenia z tym asortymentem są bardzo różne i co ciekawe, z tych t-shirtów które dotychczas miałem, wcale nie było tak, że te droższe zawsze były lepsze od tych tańszych. A u mnie ta zasada przy innych produktach zazwyczaj się sprawdza. Jeśli chodzi o t-shirty, to mam na przykład egzemplarze, które producenci wyceniali powyżej 200 zł za sztukę (np. La Martina, Aeronautica Militare, North Sails), a które kompletnie mnie zawiodły i jakością nie odbiegały od znacznie tańszych sieciówek. To już dawno zniechęciło mnie do wydawania większych kwot właśnie na t-shirty i dlatego przy okazji ostatniego uzupełnienia szafy, postanowiłem sięgnąć po coś tańszego (do 50-70 zł/szt), bo i tak miały to być głównie rzeczy do noszenia w domu.
No i wygląda na to, że chyba znalazłem prawie idealny biały t-shirt w przystępnej cenie (w promocji płaciłem ok. 50 zł za sztukę). Gdzie? W taniej sieciówce, czyli w Reserved. Marka ta chyba dwa lata temu wprowadziła do swojej oferty linię Premium, która bazuje głównie na klasycznych produktach szytych z lepszych tkanin i dzianin (przynajmniej teoretycznie). Tak właśnie trafiłem na bohatera dzisiejszego wpisu – klasyczny biały t-shirt z bawełny pima, o której za chwilę.
Co ciekawe, w opisie produktu nie ma ani słowa o tym rodzaju surowca (pewnie uznali, że ich klient ich marki nie będzie wiedział co to Pima Cotton), na zdjęciach w sklepie www również nie widać wszywki z tym oznaczeniem. Mnie przekonało to, że na zdjęciach t-shirt wyglądał bardzo solidnie (brak fałd, zagnieceń) i oldskulowo (w dobrym tego słowa znaczeniu). Dla mnie współczesne t-shirty mają kilka wad: są szyte z cienkich dzianin, po kilku praniach tracą fason (nagminne przesunięcia szwów bocznych), są za krótkie, mają słabe ściągacze pod szyją (robi się z nich „chomąto”, czego bardzo nie lubię), mają za krótkie rękawy (do połowy bicepsa).
Jeśli te cechy też was wkurzają, to opisywany t-shirt przypomina mi te sprzed dwudziestu lat. Mięsisty, luźniejszy w fasonie, z porządnym ściągaczem pod szyją, świetnie się prasuje i po całym dniu nie wygląda jak psu z gardła wyjęty. Uprzedzam: jeśli lubicie fasony blisko ciała, to ten model nie spełni tych oczekiwań, ewentualnie trzeba brać rozmiar mniejszy. Na minus odnotowałbym mało staranne zakończenia ściegów w niektórych miejscach. Można było się też pokusić o lamówkę maskującą szew na ściągaczu przy karku, ale i tak uważam, że jest to produkt o bardzo dobrym stosunku ceny do jakości. Dawno nie widziałem tak dobrej dzianiny w t-shirtach, nawet tych dużo droższych. Czy to oznacza trwałą zmianę jakościową w sieciówkach? Chciałbym w to wierzyć, ale nie sądzę.
Tak jak wspominałem jest to bawełna Pima, która różni się od tej zwyczajnej długością włókien. Podobno są nawet dwukrotnie dłuższe, co sprawia, że dzianina wykonana z pimy jest znacznie gładsza w dotyku, mniej podatna na zagniecenia i mechacenie, jest też trwalsza. A wizualnie wygląda po prostu drożej i porządniej. I chyba nie jest to tylko bajka marketingowa, skoro ja to zauważyłem na zdjęciach produktowych, nie wiedząc nawet, że jest to Pima.
A dlaczego tak bardzo podkreślam jakość dzianiny? Bo moim zdaniem jest to podstawą dobrego produktu, szczególnie tych noszonych bezpośrednio na ciało. Przy tematach koszulowych często podkreślam, że dobra tkanina to 70% szansy na dobrą koszulę (dobrze wyglądająca, przyjemna w noszeniu, ława w prasowaniu). Pozostałe 30% to kołnierz, mankiety, jakość odszycia, fason. Nie da się zrobić bardzo dobrej koszuli bez dobrej tkaniny. Można za to zrobić dobrze wyglądającą koszulę z kiepskiej tkaniny, jednak to szybko wyjdzie, najpewniej przy pierwszym prasowaniu :) Podobnie jest z t-shirtami. Z tym recenzowanym również – mógłby być wykończony staranniej, ale akceptuję ten minus, bo w dobrej dzianinie widzę więcej plusów.
Podsumowując, jeśli brakuje wam w szafie klasycznego t-shirta w stylu i jakości jak sprzed dwudziestu lat, to polecam sprawdzić te z Reserved (dostępne są cztery kolory). Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ich jakością. To chyba jedno z ciekawszych odkryć tego roku.
Wybaczcie amatorskie zdjęcia (robione smartfonem).
W ofercie Reserved jest również taki t-shirt ?> https://www.reserved.com/pl/pl/xs381-00x/men-s-t-shirt
również z bawełny Prima, fason slim-fit a do tego teraz w promocji znacząco tańszy ?
Hmmm, na zdjeciach wygląda dużo gorzej. Na pewno sporo niższa gramatura i ściągacz też nie wygląda solidnie.
Już nie ma żadnego rozmiaru. Tez szukam dla syna
Podstawowa rzecz to to, że jest niedostępny…
Za ta cene ,na lato wyglada calkiem przyzwoicie.Bralbym smialo.
Bardzo dobre koszulki. Mam je już kilka miesięcy i potwierdzam ich ponadprzeciętną jakość.
O, to myślałem, że to jakaś nowość z tego sezonu.
Swoje kupiłem w maju tego roku.
Na początku istnienia firmy Reserved mnie przyciągał kolekcjami damskimi z domieszką wełny, dobrymi materiałami i niebanalnymi krojami. Później stało się coś dziwnego i kompletnie nie trafiali w mój gust. Gdzieś od około 2 lat znowu się lubimy.
Mam nadzieję, że pójdą tym tropem i będzie więcej dobrych jakościowo produktów zarówno w męskich jak i damskich kolekcjach. Plus 5 punktów, że to polska marka.
A zakup sprzed kilku dni to bawełniana piżamka w Muminki. Bo dlaczego nie? :)
Dzięki za wpis. Koszulki wyglądają naprawdę solidnie. Niestety rozmiar M już niedostępny.
Również w Zara na poczatku tego roku kupilem wysokiej jakosci bialy t-shirt. (Cena ok. 50 PLN) Zupelnie inna jakosc niz w tanich sieciówkach.
Ja od niedawna polubiłem się z linią premium H&M. Ich koszulki z Pimy również dają radę :)
Czy mają też V-neck?
Z tej bawełny chyba nie.
Polecam odwiedzić Decathlon
Lubię i cenię Twój styl i rady, ale tym razem pozwolę sobie na krytykę. Abstrahując od ceny (dwa razy za wysokiej w stosunku do tego, co oferuje marka Reserved – nawet w kolekcji ?premium?), moim zdaniem fason tego tshirtu wygląda fatalnie i jest niefunkcjonalny. Jeśli ma to być tshirt pod koszulę, dekolt powinien być większy a lamówka węższa i mniej rzucająca się w oczy (tak by koszulka nie była widoczna przy jednym rozpiętym guziku koszuli), w dodatku by nie dodawać objętości koszuli powinien być węższy, bliżej ciała. Jeśli zaś tshirt wierzchni na lato, to obcisły dekolt z szeroką lamówką wygląda… Czytaj więcej »
Po prostu mamy inne preferencje i nie ma w tym nic złego.
Ja lubię to wszystko, co ty opisujesz jako wadę – dłuższy fason, dłuższe rękawy, ściągacz idealnie przylegający do szyi, wysoka gramatura. Nie noszę też t-shirtów pod koszule.
Co do ceny – uważam, że jest OK biorąc pod uwagę ich jakość. Gdyby tak nie było, to nie kupiłbym sobie 7 sztuk :)
ale wyglądasz po prostu źle… przepraszam, ale ktoś musi to powiedzieć jak lizak chuppa-chups…
PS. Osobiście przerobiłem mnóstwo tshirtów i polecam te marki Pier One (marka własna Zalando). Cena ok. 25pln/szt. Są niezniszczalne nawet po kilkudziesięciu praniach. Dodatkowo jako tshirt pod koszule, zamiast białych sugeruję te jasnoszare – są mniej widoczne, nawet pod białą koszulą (dokładnie wg. kobiecej zasady, że pod białe spodnie zakłada się cielistą, nie białą bieliznę) :-)
To ma sens jeżeli wkładasz coś pod koszulę. Ja już nie wkładam.
Faktycznie, wygląda jak letni półgolf.
Jaki rozmiar brałeś Michał? M? Noszę Twoje marynarki w rozmiarze 52 i mam 183 i zastanawiam się nad m lub l…
W pierwszym zamówieniu wziąłem trzy „emki” i są dość luźne, ale zostały u mnie. W drugim zamówieniu wziąłem cztery „eski” i są lepsze, więc dla Ciebie sugeruję M, chyba, że wolisz luźniejsze fasony w ubraniach casualowych.
M nie kupisz bo już nie ma.
Polecam z korzystać z „Powiadom o dostępności”. U mnie to zadziałało, więc może uzupełniają stany magazynowe.
Haha, jeszcze godzinę temu były i M i L. Trzeba liczyć, że Reserved chociaż Michałowi zapłaci. ;)
To ja polecę czarne, z modalu. Najłatwiej kupić przez Amazon:
https://www.asas.com/m07.html
Super, że ściągasz przy szyi jest solidny i dobrze przylega, bo w koszulkach, które posiadam zazwyczaj jest po prostu zbyt luźny i odstaje.
Zauważyłem na zdjęciach, że masz na sobie moleskiny od Benevento, które kiedyś pokazywałeś już w sesji. Jest jakiś powodu czemu bardziej widać je jako ubranie po domu? Zużyty materiał czy jednak na dłuższą metę nie są dla Ciebie dobrą alternatywą dla sztruksu lub flaneli? Pytam z ciekawości, bo moje po 2 latach są w dobrej formie, ale jedyna wada to ich mocna gniotliwość.
Trochę zmieniły mi się preferencje jeśli chodzi o spodnie w ostatnich latach. Obecnie wolę trochę luźniejsze i nie tak krótkie, a te z Benevento są dość mocno dopasowane i za krótkie na moje dzisiejsze standardy, a dół już się lekko przetarł na krawędzi, więc nie da się ich wydłużyć. Ale generalnie byłem z nich zadowolony, fajna tkanina.
Panie Michale ,nie prosciej napisac ze moda sie zmieniala.
W tym przypadku akurat nie. Po prostu doceniam teraz bardziej wygodę spodni niż inne ich cechy.
Też mam ten t-shirt, nie ma tragedii, ale też nie urywa czterech liter. Zdecydowanie lepsze ma Big Star, mam kilka białych i jeden czarny, noszę od kilku lat, cena jest niestety dwukrotnie wyższa i nieczęsto są one w promocji, bo to oferta basic.
Również polecam big star linię Basic. Z dużym rabatem można kupić w outletach stacjonarnych tej firmy.
a mozesz polecic jakies t shirty nie patrzac na cene ale powiedzmy nie za 1000 zl? ciekaw jestem czy sa jakies solidne opcje. pozdrawiam
Z tych które miałem i używałem, mogę polecić jeszcze Timberlanda i Ganta, choć ceny pierwotne są przesadzone (130-180 zł).
Z tańszych American Apparel
To naprawdę niesamowite, że w przypadku tak podstawowego produktu ciężko o jakościowy towar na rynku w sensownym przedziale cenowym (wspomniane 50-70zł/szt), albo ja po prostu jeszcze nie znalazłem. Szczerze mówiąc to byłbym w stanie nawet zapłacić więcej jeśli miałbym pewność, że t-shirt będzie się równie dobrze prezentował po kilku praniach. W ostatnim czasie głównie kupuję te z oferty H&M Premium, ale po 4-5 praniach też niestety tracą swój pierwotny blask. Być może jest ktoś w stanie polecić coś lepszego, najlepiej z V-neck do wysportowanej sylwetki?
Ja kupiłem te t-shirty w 2018 roku. W promocji po 30zł. Kupiłem 4 granatowe i 4 białe. Używałem bardzo często i dalej wyglądają prawie jak nowe. Na codzień noszę rozmiar M a w tych koszulkach zszedłem na S i leżą idealnie.
Trochę za wysoko podcięta jak dla mnie.
Ja bym powiedział, że to powrót do klasyki, bo tak kiedyś wyglądały t-shirty.
Zresztą wiele amerykańskich marek nadal tak szyje t-shirty (wysoki ściągacz mocno przylegający do szyi):
https://www.paulstuart.com/mens/sportswear/polos-and-t-shirts/t-shirts/201S0201-N100.html
https://www.filson.com/eu/sale/outfitter-solid-pocket-t-shirt.html#sku=20086528-fco-009095774
Masz w pewnym stopniu rację. Ja też uważam, że t-shirt musi być blisko szyi, a nie wycięty jak damska bluzka. Ale jakby J.Dean zdjął tę kurtkę to zobaczylibyśmy pewnie zdecydowanie krótsze rękawy lub podwinięte. Ten z Reserved ma zdecydowanie za długie rękawy, przez co wg mnie traci proporcje i przypomina koszule z krótkim rękawem dla seniorów.
nie wszystko co klasyczne musi z automatu oznaczać dobre…
No to warto jeszcze dodać, że „dobre” też może mieć różne znaczenia. Dobre dla mnie, dobre dla ciebie itd.
https://vistula.pl/t-shirt-z-motywem-graficznym-na-piersi
kupiłem oczywiście w promocji -niecałe 80 pln. Jakość super. Pierwotna cena odstrasza 199 pln. Grafiki na koszulce prawie nie widaC
Reserved zdecydowanie poprawiło się z jakością w ostatnich latach, warto tam zaglądać po coś budżetowego. Ja osobiście polecam t-shirty z Marc O?Polo i Liu Jo Uomo (niestety nie są chyba dostępne w Polsce).
Marco Polo koszulki? Są tragiczne, mam kilka, całe szczęście kupione w outlecie Annopol chyba po 30 zł. Ich jakość jest tragiczna.
Niestety nie mogę się zgodzić. Mimo wysokiej ceny tshirt MP jest po dwóch miesiącach jak firanka. Po wielu poszukiwaniach zaopatruję się w 5paki Newport Bay na Zalando. Klasyczny fason taki jak opisał Michał, może nie premium, ale trzyma kształt i gramaturę po praniach, przyzwoite wykończenie.
Każdy z was może mieć rację. Niestety cechą większości współczesnych marek jest to, że zlecają produkcję na całym świecie (tam gdzie w danym momencie mają najlepsze warunki), korzystając z różnych tkanin/dzianin i różnych podwykonawców. Czasem jest tak, że trafisz dobrze, a czasem źle, choć to ta sama marka. Brak powtarzalności jakościowej to jedna z największych uciążliwości współczesnej mody, o której rzadko się mówi i pisze.
Niby prawda, ale to tym gorzej świadczy o firmie. Kupiłem koszulkę MP chyba ze 3 lata temu w Peeku i jest do dziś całkiem ok. Natomiast 2 lata temu jak otwarli swój outleet kupiłem dwie sztuki i również w ubiegłym roku dokupiłem kolejne dwie dla sprawdzenia. Niestety te z outletu to totalna porażka, jedynie czym się bronią to cena. Ok. 30 zł/sztukę.
A jakie rady aby koszulki pod pachami nie żółkły? Przy wielu modelach T-shirtów zawsze to samo..Różne antyperspiranty.. Różne proszki
Polecam ten środek:
https://allegro.pl/oferta/sil-saptil-odplamiacz-punktowy-ze-szczoteczka-200m-9887501768
Nakładam go po zdjęciu koszuli/koszulki i zostawiam w koszu do prania. Idealnie się sprawdza pod pachami jak i na kołnierzu koszuli.
Mialem ten sam problem, moze bedziesz mial okazje kupic sztyft Every Man Jack (aluminium free),zero zażółceń po pachami.Nie wiem czy jest dostępny w Polsce.
Jezeli nie ,szukaj sztyftow z z napisem alumium free
Polecam ałun w sztyfcie. Bardzo wydajny, skuteczny i przede wszystkim nie zostawia śladów. W necie jest tego mnóstwo, a stacjonarnie do dostania chociażby w Rossmannie (na dziale z kosmetykami podróżnymi).
Nie ma żadnych antyperspirantów bez aluminium – to tylko zwykłe oszustwo reklamowe, podobnie jak słodki napój bez cukru. Każdy zwykły antyperspirant będzie brudził jasne koszule na żółto, a ciemne na biało, bo żaden nie powstrzyma potu, który reaguje z aluminium. Spróbujcie „antidral” – kupuje się go tylko w aptece. Ja go używam już kilka lat i jest to rewelacja. Wszystkie wynalazki typu „bez Al” mogą się schować. Kosztuje ok 30 zł i starcza na wiele miesięcy. Ja go używam RAZ na tydzień i nawet w upały 30 stopniowe pachy mam suchutkie, choć po plecach leci pocik. Od czasu gdy go… Czytaj więcej »
Hugo
nie wiem ile sztyftów zużyłem przez dotychczasowe życie, ale akurat ten nie zostawia żadnych plam pod pachami na koszulach. Natomiast Antidral nie raz mnie podrażnił po pachami i piekło nieziemsko. Dla jednych może być dobry dla innych nie. Trzeba samemu przetestować.
Do prania białych i jasnych rzeczy polecam nadwęglan sodu. Po przetestowaniu niemalże wszystkich dostępnych produktów, mających przywrócić biel, odbarwić itp. (i wydaniu niemałych na ten cel pieniędzy) dopiero zastosowanie tego produktu pomogło.
Ja mogę polecić moje ostatnie odkrycie z Intimissimi:
https://www.intimissimi.com/pl/product/koszulka_z_krotkim_r%C4%99kawem_i_okr%C4%85g%C5%82ym_dekoltem_z_bawe%C5%82ny_supima%C2%AE-CMU12O.html?dwvar_CMU12O_Z_COL_INTU=001
Bawełna Supima, cienka, przylegająca, fajny ściągacz pod szyją.
Na razie tylko 1 pranie, więc nie wiem jak z trwałością, ale wreszcie fason mi się podoba.
PS. Trafiłem w promocji za 69 zł.
Też się do nich przymierzałem, ale po zdjęciach uznałem, że gramatura jest zbyt niska dla mnie.
Dla mnie nr 1 z tanich t-shirtów to pier one z zalando z elastanem. Elastyczny, zachowuje kształt po wielu praniach, idealny pod kardigany itp. Choć do noszenia solo chyba trochę za cienki bo widać sutki.
Jako wielki fan T-shirtów, pozwolę sobie dorzucić trzy grosze.
Istotnie dobry T z fajnego materiały, który przetrwa więcej niż jedno pranie bez deformacji.
Przerobiłem już całą armię T i moja konkluzja jest nader zaskakująca – linia Premium z … H&M.
Świetnej jakości materiał, miękki, przyjemny w dotyku. Bardzo odpowiedni krój, dopasowanie i trwałość. Polecam.
Ten z artykułu kompletnie nie z mojej bajki – kołnierzyk jak od komży ( ;) ) i bardzo luźny fit. Na plus materiał – Pima zdecydowanie stworzona do T-Shirtów.
Z H&M-em jest ten problem, ze po 6 miesiącach „ten sam” produkt/ z tej samej linii (Premium, Basic, Logg itd.) jest już zupełnie inny. Zmieniają się dostawcy, tkaniny, producent. Na przykład, mam dwie świetne polówki z grubej piki właśnie z H&M-u. Po roku dokupiłem kolejne dwie (ta sama nazwa, linia, rozmiar) – zupełnie inne, dużo cieńsza tkanina, do tego… za duże.
Podsumowując, w H&Mie można natrafić na naprawdę fajne rzeczy, ale nie oczekuj, że jak wrócisz za pół roku, to nadal takie będą.
Michał, ja tym razem napisze nie na temat, bo od pewnego czasu uważam, że strojem podstawowym dla mężczyzny powinna być jednak koszula (także bardzo casualowa), a nie t-shirt. Może wynika to z tego, że t-shirt ubieram tylko w weekend i tylko na zakupy spożywcze. W dodatku zaprezentowany przez ciebie t-shirt, wyglada jakby mocno opinał twoją szyję. Chciałem jednak napisać, że dostałem w prezencie twoją nową książkę i jestem pozytywnie zaskoczony. Po pierwsze, mimo dość prostej okładki, która niczym nie przyciąga na ekranie komputera, w „realu” książka wygląda naprawdę przyzwoicie, a ten żółty kolor nie jest taki zły, jak mi się… Czytaj więcej »
Dziękuję za miłe słowa o książce.
Jeśli chodzi o ściągacz, to jest on elastyczny, więc nic nie uciska.
Zgodzę się z niektórymi przedmówcami, że co do kroju ten t-shirt wygląda bardzo kiepsko na mój gust – za wysoki kołnierz i za długie rękawy. Jeżeli chodzi o alternatywy, wystarczy wpisać w google „supima cotton t-shirts”, wybór jest spory i ceny również są przystępne. Od jakiegoś czasu bieliznę kupuję tylko z tej bawełny, jest świetnej jakości.
Kupuję od lat t-shirty z supimy z Banana Republic.
https://bananarepublic.gap.com/browse/product.do?pid=266458#pdp-page-content
Bardzo długo się trzymają, dobra bawełna – moim zdaniem. W promocji czasem po $10.
Jeśli ktoś będzie robił zakupy w tym sklepie to zachęcam do wypróbowania.
Szkoda tylko, że Banana Republic nie wysyła poza USA…
@Piotr @Wojtek – t-shirty z Supimy można dostać w Intimissimi.
A no i sa tez z kaszmiru + modalu.
Wygląda nieźle, myślę że spróbuję. Ze swojej strony, zawsze polecam t-shirty H&M. Te z linii Basic, choć trochę się deformują, są z bardzo przyjemnej w dotyku bawełny. Z kolei t-shirty „Cotton stretch” świetnie trzymają fason, nawet po wielu praniach. Minusy obu serii to dość przylegający fason i przeciętna długość. Poza tym to świetne ciuchy jak na swoją cenę. A jeśli chodzi o droższą półkę to chwalę sobie t-shirty z Superdry store. Świetny materiał, dobra długość, łatwo znaleźć luźniejszy fason.
Mr.V, a made in gdzie? Polska, Chiny, Bangladesz, inne?
No właśnie nie jest napisane. Jest tylko hasło „Designed in Poland”, więc zgaduję, że gdzieś w Azji :)
Jeśli chodzi o t-shirt to od 3 lat kupowałem w „Bytom” ale w tym roku metka pod kołnierzykiem się urywa i zostawia dziury, i jestem tym rozczarowany. Wypróbuję to pana odkrycie i to ocenię. Pozdrawiam.
Wydaję się ta koszula ciężka co dyskwalifikują ją jaką letnią.
E tam, latem to się nosi wyłącznie koszule lniane :)
Prawie idealny T-shirt na prawie idealnym modelu. Prawie, prawie. Prawie jak szlachetny, skromny, dobry i uczciwy człowiek. Niemniej „prawie” czyni (wielką) różnicę.
Wielokrotnie tu czytałem, że koszuli formalnej nie należy łączyć z podkoszulkiem, bądź T szirtem. Ostatnio z powodu pandemii duzo czasu spedzam przed Netfixem i przyklad pierwszy z brzegu: w serialu Czarna Lista jeden z głównych bohaterów Raymond Remingdon: koneser sztuki i dandys szyjacy garnitury tylko na miarę, niekiedy wręcz ostentacyjnie pokazuje pod rozpietymi koszulami ( też uszytymi na miarę ) wystający podkoszulek. Podobną praktykę zauwazylem u dzentelmanow z seriali Breaking Bad i Zadzwon do Saula. Juz sądziłem ze przyczyną wszelkich moich niepowodzeń w życiu i braku satysfakcji w pożyciu z moją Partnerką , są noszone przeze mnie podkoszulki pod koszulami.… Czytaj więcej »
Michał, czy planujesz zrobić jakieś podumowanie 2020 roku?
Tak
Panie Michale, od dłuższego czasu nie pojawiają się polecane przez Pana produkty nad czym ubolewam. Czy sklepy, których produkty Pan polecał postanowiły zaprzestać współpracy?
Po prostu nie miałem na to czasu w ostatnich tygodniach, ale chciałbym do tego wrócić.
Panie Michale ja z innej beczki. Czy może Pan polecić sklepy gdzie w granicach 500-600zl można kupić wełniany bezrękawnik pod golfy?
Klasucznu granatowy w style suitsupply. Pozdrawiam Michał
Pod golfy? Żonobijka znaczy?
Może chodzi o bezrękawnik NA golf, a nie POD :)? Jeżeli tak, to ja mam wełniany od 4Gentleman i bardzo sobie chwalę, dostępne są sporo poniżej podanego budżetu :) trzeba byłoboy tylko sprawdzić czy granatowy jest, nie wiem na milę kolor jest decydującym kryterium.
Panie Michale, to ja mam pytanie z innej beczki ale też w temacie T-shirtów. Próbuję znaleźć idealny t shirt pod koszulę. Taki który jest V-neckiem ale wycięcie ma na tyle głebokie że gdy noszę koszule rozpiętą na jeden albo i dwa ostatnie guziki to nie ma obawy że V-neck będzie widoczny. Najlepiej niech to będzie t-shirt z niewielką domieszką elastanu.
Dlaczego niektorzy Państwo używają tu zwrotów powszechnie niezrozumiałych.?
Czy zamiast v neck nie można napisać ” w serek”. ? Brzmi naturalnie i jest zrozumiałe dla wszystkich. ????
V- neck to jak t-shirt ,raczej dla wiekszosci zrozumiale.
To czemu golf, a nie turtleneck? A wyrażenie Życiorys, czyli z łaciny curriculum vitae( to słowo nie pochodzi z anglosaskiego, czy innego germanskiego jezyka) skrótowo wymawiamy prawidłowo w jaki sposób.?
Panie Michale czy będą marynarki z trochę grubszego materiału jak len chodzi o mieszankę bawełny z wełną lubię nosić i częściej noszę pod marynarkę golf,swetry z rozpięciem pod szyją czy zwykle swetry jak koszule takich marynarek jest bardzo mało szczególnie w kratę i ogólnie nie ma żadnego wyboru nawet w Szwajcarii
Następnym razem proponuję zastosować rozróżnienie pomiędzy ?jak? i ?niż? oraz podstawe znaki interpunkcyjne, tj. kropkę i przecinek.
Krój jest kompletnym przeciwieństwem tego czego szukam w t-shircie, ale dobrze wiedzieć, że Reserved ma linię premium. Lubię ich jeansy.
Reserved jest tak nachalna w poczcie wp że się rzygać chce, potrafią wysłać 4- 5 @ dziennie, co za syf
Moje dobre doświadczenia z minionego lata to t-shirt włoskiej marki Napapijri. W promocji chyba z 80 zł za sztukę. Basic z małym logo na piersi. Po kilku wypraniach trzymają kolor i fason. Pozdrowienia z Czech.
Napapijri też mam u siebie i też się zawiodłem jakością ich t-shirtów. Inne produkty mają OK.
No to raczej ja mam szczęście albo jakość wody w Czechach inna? Pozdrowienia.
„Każdy z was może mieć rację. Niestety cechą większości współczesnych marek jest to, że zlecają produkcję na całym świecie (tam gdzie w danym momencie mają najlepsze warunki), korzystając z różnych tkanin/dzianin i różnych podwykonawców. Czasem jest tak, że trafisz dobrze, a czasem źle, choć to ta sama marka. Brak powtarzalności jakościowej to jedna z największych uciążliwości współczesnej mody, o której rzadko się mówi i pisze.”
@Profondo
Potwierdzam, że w tym przypadku też tak może być :)
Zresztą mam dwie koszulki North Sails – jedna jest świetna jakościowo, druga beznadziejna.
Przed lock downem kupiłem u nich 8 tshirtów na wyprzedaży. Fajnych z ciekawymi wzorami. WSZYSTKIE po pierwszym praniu skurczyły się o 5 cm z długości. Skutecznie mnie do siebie zniechęcili.
Piszesz o Reserved czy Napapijri? Bo u mnie trzymaja, nawet po „wellness” w pralce.
Reserved
Wiem po sobie że taki gruby t – shirt nie sprawdzi się w upalne letnie dni dla mnie najlepsze są białe i z cienkiego materiału są bardziej przewiewne i bardziej komfortowe Oczywiście są i latem takie dni trochę chłodniejsze że gruby t-shirt też będzie dobry
Kiedyś kupiłem w Reserved czarny t – shirt nie był drogi chyba coś po nad 30 zł kosztował od tej koszulki po zdjęciu jej za każdym razem miałem ciało czarne do pierwszego prania później już jakoś mniej tego było. Myślę że jakiś barwnik kiepski zastosowali albo fatalny materiał. Nigdy czego takiego nie było z koszulkami Hilfiger, Boss, R. Laurena, pepe jeans, Armani
Może za wcześnie jeszcze pytam, ale kolekcja wiosenna będzie gdzieś na początku marca, prawda?
Ciekawe co będzie wchodzić w jej skład? Może tym razem nie tylko marynarki i koszule? Może letnie chino, lniane albo inny krój marynarki (safari/norfolk)? Może coś wygodniejszego typu bluza lub nakrycie głowy typu kaszkiet/ kapelusz?
Ja bym bardzo ucieszył się z takich zwykłych koszulek polo z porządnej piki i z większym kołnierzykiem. Kolor biały, szary, granatowy i np jakaś zieleń.
Jakieś polecanki odnośnie koszulek henley z długim rękawem i z dobrej bawełny?
Ostatnio coraz trudniej o takie.
Taka ciekawostka – w aktualnej ofercie internetowej opis produktu został uzupełniony o materiał: „Koszulka o regularnym kroju, wykonana z wysokiej jakości, grubej bawełny pima, która jest wyjątkowo miękka i wytrzymała”. Ktoś w reserved śledzi Pana blog :)
[…] w ofercie polskiej sieciówki Reserved. Przypomnę, że wpis o tych koszulach pojawił się u mnie w grudniu 2020. Pisałem wtedy, że przypadkowo znalezione t-shirty zaskoczyły mnie tak pozytywnie, […]
Jak wypada ten podkoszulek w porównaniu z Henderson T-Line?