Spośród wszystkich marynarek z mojej szafy zdecydowanie najwięcej jest tych w wyraziste kraty. Mam do nich wielką słabość, uwielbiam ten wzór i nadal mi się nie znudził. Jak patrzę na swój styl z ostatniej dekady, to widzę, że co prawda on się zmieniał (niektórych stylizacji dzisiaj wstydziłbym się pokazać, więc lepiej nie zaglądajcie do archiwum bloga), ale chyba zawsze szukałem jakiegoś wyróżnika w ubiorze. Czegoś, co jest bardzo charakterystyczne i niesztampowe. W początkowych latach blogowej aktywności moim ulubionym elementem garderoby były kolorowe chinosy. Wiele osób twierdzi nawet, że one stały się moim znakiem rozpoznawczym i chyba faktycznie tak było, bo w tamtym czasie był to wyróżnik nie tylko w blogosferze, ale po prostu na ulicy. Nie dość, że trudno było je kupić w Polsce, to mało kto miał odwagę je założyć. Dzisiaj kolorowe chino dostępne są każdym sklepie, a dorosły mężczyzna w takich spodniach już nikogo nie dziwi. I trudno uwierzyć, że tak bardzo zmieniło się to zaledwie na przestrzeni 7-8 lat.
Kolorowe chino nadal lubię, ale noszę je rzadziej niż kilka lat temu i z jednej strony wynika to z tego, że nie są już takim charyzmatem jak kilka lat temu, a z drugiej strony mój styl po prostu dojrzał i od dłuższego czasu szukam bardziej wyrafinowanych akcentów w ubiorze. Pewnie wielu z was przeszło podobną ewolucję stylu co najmniej raz. Od kilku sezonów tym wyróżnikiem są dla mnie sportowe marynarki w wyraziste wzory. Czuję się w nich świetnie, a poza tym nie ma ich jeszcze tak dużo „w obiegu”, więc mogę czuć się niebanalnie :) Mają też cechy, które ja najbardziej lubię w ubiorze codziennym, czyli taki miks klasyki i awangardy w ramach jednego produktu. W przypadku wspomnianych marynarek jest to klasyczny fason i proporcje, a takim smaczkiem jest niesztampowa tkanina. Podobne podejście miałem przy projektowaniu kolekcji marynarek Lancerto & Mr. Vintage. To miał być produkt bardzo charakterystyczny, wysublimowany, ale nie kontrowersyjny i obciachowy. Chyba się udało. W dzisiejszej sesji możecie zobaczyć bodaj najbardziej wyrazisty model ze wszystkich naszych kolekcji. Statystyki sprzedaży pokazują, że przypadł wam do gustu nie mniej niż mi.
Mój sprawdzony wzór na noszenie tak charakterystycznych rzeczy to: jedna rzecz „inna”, reszta klasyczna. Gdy kilka lat temu namiętnie nosiłem kolorowe chinosy, to zazwyczaj dobierałem do nich granatowe lub szare marynarki i stonowane koszule. Z kolei do kraciastych marynarek zakładam najczęściej białą koszulę button-down i granatowe dżinsy, beżowe chino (tu przykład) lub szarą flanelę (tu przykład). Jest klasycznie, a jednocześnie osobliwie. Tak lubię.
Autorem zdjęć jest Dominika Kuroś
Marynarka – Lancerto & Mr. Vintage
Koszula lniana – Lancerto & Mr. Vintage
Dżinsy – Levi’s 501 CT
Poszetka – Profuomo (podobna: Zack Roman)
Aktówka – Baron
Pasek – Suitsupply (podobne: Profuomo)
Buty – Yanko
Korzystając z okazji informuję, że marynarka dwurzędowa Mr. Prim z wiosennej kolekcji Lancerto & Mr. Vintage jest już dostępna w sklepie internetowym. Lada dzień pojawi się jeszcze jeden model marynarki, którą udało nam się rzutem na taśmę włączyć do kolekcji wiosennej. Będzie to jednorzędówka w kolorze brązowym z granatową kratą (wełna + len).
Skarpety w trupie czachy rządzą!
Bardzo wam się udała ta marynarka. Świetna jest. Produkt wysokiej klasy.
Jak długo masz te Levisy, bo ładnie się starzeją?
Dzięki.
Dżinsy mają ponad rok.
Buty śliczne, ale fatalny sposób sznurowania. Podeszwy też zaniedbane. Szkoda. Reszta super.
Buty są do chodzenia, a nie doktoryzowania się nt. sposobu sznurowania i przejmowania się każdą rysą. Nie popadajmy w skrajności, bo wtedy takie przedmioty stają się udręką, a nie przyjemnością.
Podpisuję się pod tym, szczególnie gdy mowa o butach codziennych, a nie „galowych” zakładanych kilka razy w roku.
Głupoty z tą zaniedbaną podeszwą. Normalne że się będzie delikatnie obcierać, zwłaszcza przy pozowaniu. Ale interesuje mnie faktycznie sposób sznurowania, bo jest mega luźny. Za ciasne kopyto, czy po prostu tak wyszło? A, i nie latają trochę stopy przy takim sznurowaniu? W sumie wygląda ciekawie, takie 3D :P
Po prostu przy butach z otwartą przyszwą nie ściągam ich tak mocno na podbiciu. Przede wszystkim wynika to z chęci większego komfortu (mniejszy ucisk), ale i szybszego zakładania/zdejmowania.
To akurat dobrze, że podeszwa jest zużyta – przynajmniej wiadomo, że Michał faktycznie w tych butach chodzi, a nie założył ich wyłącznie do sesji bo tak kazał sponsor.
Dobra stylizacja, dżinsy bardzo ładnie leżą :D Muszę takie mieć :P
No proszę, brązowa zapowiada się lepiej niż ta co miała być pierwotnie :D
Jak dla mnie, za krótkie spodnie. Rozumiem, że na ogół wszyscy mają zbyt długie, i dziwnie to wygląda, ale… Jeśli stoisz i widać skarpetki, to spodnia SĄ za krótkie. IMHO to wygląda gorzej niż ciut za długie, zwłaszcza (czy: szczególnie) przy dżinsach.
Pozwolę się nie zgodzić. Skarpetę widać tylko z boku. Dłuższa nogawka nic tu nie zmieni, po prostu jest ona na tyle wąska, że zatrzymuje się na cholewce buta z przodu. Nawet jeśli będzie dłuższa, to i tak zatrzyma się w tym samym miejscu, a nadmiar materiału spowoduje powstanie jeszcze większych załamań tkaniny z przodu.
Rozumiem argumentację, ale mimo to pozostanę przy swoim zdaniu. Nawet jeśli teoretycznie jest ok – to chyba ja widzę coś inaczej… :(
Kraty wychodza z mody,a tutaj kolekcja marynarek.
Nie zgodze sie ze spodnie za krótkie ,anglicy nosza krótsze.
Buty faktycznie fatalnie zaszunrowane.
A co jest fatalnego w tym sznurowaniu?!
Pewnie to, że sznurowanie jest prawie w pozycji pionowej a powinno być w poziomej. To zależy od przekładania pętelek. Mało istotny szczegół.
Takie szczegóły wplywaja na całokształt .
Cała stylizacja jest na „luźno” więc sznurowanie ma na nią niewielki wpływ. Ja nawet bym nie zauważył gdyby nie komentarze, zanotowałem tylko ładne buty i poszedłem dalej. Niedługo ludzie zaczną się czepiać, że guzik krzywo wisi co ma pływ na wszechświat :D Z drugiej strony dobrze, że nauczyłem się porządnie wiązać buty bo ludzie na ulicy wytykaliby mnie palcami.
Kraty są ponadczasowe. Oczywiście mają swoje mniej i bardziej popularne dekady, ale generalnie można je zaliczyć do klasyki mody nieformalnej.
Panie Michale a kiedy marynarka Mr Chick z nowej partii (dłuższa) będzie dostępna w sklepie internetowym?
Po weekendzie powinny być w sklepie www.
Jak to jest z rozmiarem w talii? Flanele w zimę były sporo szersze niż wcześniejsze letnie i obecna kolekcja letnia. Tak się komuś uszyło (mój egzemplarz) czy rzeczywiście były szersze?
Musimy to sprawdzić, ale fason jest ten sam, więc nie powinno być dużych różnic.
Co to znaczy dłuższa ponieważ mam 189 i jestem takimi informacjami żywotnie zainteresowany
Dłuższa o 1cm od modelu z zeszłego roku. Przy Twoim wzroście te marynarki na pewno będą dużo za krótkie.
Gdzie można kupić takie fajne skarpetki?
https://www.skarpetydeluxe.pl/kategoria/skarpetki-kolorowe-we-wzorki/
Panie Michale: pytanie o stan spodni: jak wysoki musi on być , żeby spodnie miały stan wysoki? Jest coś takiego jak średni stan spodni? Jest jakaś infografika pokazująca jak to powinno wyglądać?
Z tego co się orientuję to Levis 501 CT maja wysoki stan spodni, jak Pan to robi że spodnie nie zjeżdżają Panu trzymając się na pasku? Ja jak założę takie spodni i nie będę miał szelek to wyglądam jak bym chodził w pampersie?
Pozdrawiam
Ogólny podział jest taki: stan niski, średni i wysoki. W fasonach slim stan jest najczęściej niski lub średni, w fasonach regularnych średni lub wysoki. Wydaje mi się, że najłatwiej odnieść to do kości biodrowej, a dokładniej jej górnej krawędzi. Spodnie których gurt jest powyżej tej kości można uznać za stan wysoki. Spodnie z gurtem sporo poniżej tej linii można uznać za stan niski.
Moje 501 zjeżdżają w ciągu dnia, ale nie jest to tak uciążliwe jak opisujesz. Może źle dobrałeś rozmiar (za duże)?
Ja 501 CT muszę mocno spinać paskiem. Przez to ze z tylu jest jedna szlufka wyglada to koszmarnie ale przynajmniej się trzymają bo tez nam problem ze zjeżdżaniem. No ale to kwestia mojej budowy, mam talie osy (albo za duży tyłek, jak kto woli ;)
Panie Michale, czy jak założę spodnie z wełny czesankowej np. takie: http://www.benevento.pl/spodnie-garniturowe/194-spodnie-welniane-120s-jasno-szare.html i dodam do tego koszule casualową, codzienną ( z kieszonką) z bawełny oksford(https://zackroman.com/biala-koszula-ocbd) to popełnię jakiś błąd:)) czy będzie to dobrze wyglądać?
Pozdrawim
Ja nie noszę wełnianych kanciaków solo, ale gdyby to było lato, podwinięte rękawy, na głowie panama, na nogach mokasyny, to pewnie nie wyglądałoby to źle :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź, Ale bardziej chodziło mi o to czy taka koszula pasuje do wełnianych kanciaków z marynarką, czy koszula nie jest za bardzo cacualowa do tych spodni?
Koszula pasuje.
I szelki :-)
Pani Michale,
Zastanawiam się dlaczego marynarki zarówno z tej, jak i jesienno-zimowej kolekcji nie mają wszytej metki producenta tkaniny, co jest właściwie standardem przy używaniu tkanin renomowanych marek?
Po prostu Lancerto ma taką politykę od lat. Sami też korzystają z renomowanych producentów i nie oznaczają tego.
Może warto choć dopisać producenta/tkaninę w opisie marynarek w sklepie internetowym :)
Skoro firma nie chce zdradzać dostawcy tkanin na metce, to jest oczywiste, że w opisie również :)
Mnie udało się wynegocjować możliwość komunikowania o tym skąd pochodzą tkaniny w kolekcji L&MRV.
Mr. Fashionable to nadal mój faworyt kolekcji, choć ta nowa brązowa również ciekawa.
Witam Michał, ciekawa możliwość doboru rozmiaru w kolekcji Lancerto ciekawe na ile sprawdza się to w praktyce ?
Jeśli masz na myśli aplikację „Fit Finder”, to podobno skuteczność wynosi ponad 90%. To bardzo kosztowne i skuteczne narzędzie z którego korzysta wiele sklepów internetowych z całego świata (m.in. Burberry, Lacoste, Hilfiger, Boss, Hirmer, Patagonia, Asos). W Polsce chyba tylko Lancerto je ma.
Fit finder + tabele u mnie zadziałało Mr.Prim genialna dwurzędówka. Tylko te okropnie długie rękawy zmuszają mnie do czekania aż wróci od krawca aby się nią cieszyć. Mam 170 cm wzrostu i rękawy jakieś 6cm trzeba ciąć. Długość jak na mój wzrost klasyczna, nie dziwię się narzekaniom wyższych osób aczkolwiek rozważam skrócenia o ten 1 cm.
Mam to samo i też wolałbym poprzednią długość. Co zrobić… Wyższych od nas jest więcej.
Jeszcze jakiś czas temu Massimo Dutti i Zara miały taką aplikację.
Zastanawia mnie jak to działa… Skąd wiedzą, że np.: 84% klientów o takiej budowie, parametrach jak ja wybrało ten rozmiar? Kiedy ja robię zakupy, to nikt mnie nie pyta o wzrost, wagę, budowę…
To są jakieś skomplikowane algorytymy + wielomiesięczna analiza asortymentu danej marki (fasony, rozmiarówka) przed wdrożeniem systemu. Nie znam szczegółów, więc nie chciałbym wprowadzać w błąd.
Też jest sprawa testów – jak uzupełnisz tabele i zamówisz rozmiar, który Ci podano, to Twoja deklaracja trafia do puli. Jak nie zrobisz zwrotu, to % dopasowań rośnie ;)
Brązowa marynarka wygląda super, ale po co władowaliście do niej wkłady barkowe?
Wkłady są bardzo cienkie. 1/4 grubości takich standardowych. Po prostu model ten w ostatniej chwili dołączył do naszej kolekcji i został uszyty wg. standardowej konstrukcji Lancerto.
Jak pokazał pan tę marynarkę w stylizacji z książki w jednym z wpisów (jeszcze była zima) to już wtedy mi się spodobała. Jeszcze bardziej chciałem ją mieć po tym jak napisał pan we wpisie premierowym, że to tkanina vintage od VBC. Mam ją już i muszę powiedzieć, że rzeczywiście prezentuje się ona znakomicie, a tkanina jest świetna i bardzo ciekawa.
Czy w kolekcji zimowej będą jakieś płaszcze czy nadal tylko marynarki i koszule?
Cieszę się, że marynarka przypadła ci do gustu.
Na jesień na chwilę obecną mamy zaplanowane marynarki, garnitur, koszule i kardigany.
To może jeszcze z 1-2 płaszcze? Mogą być nawet w kratę :).
Na chwilę obecną nie widzimy potencjału w płaszczach. To trudny i niszowy produkt, szczególnie gdy konkurencyjne marki niemal przez cały sezon robią promocje typu „druga kurtka/płaszcz gratis” itp. :)
Robią też promocje „druga sztuka gratis” niezależnie od tego czy ta druga sztuka to płaszcz, marynarka czy poszetka. Jest jeszcze trochę czasu, proszę pomyśleć o tym z Lancerto. Nie musi być to płaszcz z kaszmiru czy wełny wielbłądziej :).
podzielam pogląd. jeden fajny płaszcz by się przydał, dobrej jakości polo również. Lancerto powinno rozwijać tę linię premium o nowe produkty.
w kolekcji letniej tych marynarek chyba trochę za dużo, ale to oczywiście subiektywna opinia.
A o spodniach w kratę Pan nie myślał, nie lubi czy nie widzi popytu na takie?
Myślałem, ale chcąc je zrobić z dobrej tkaniny, musiałby kosztować około 550-600 zł. Moim zdaniem to cena zaporowa za spodnie na naszym rynku.
No właśnie jakieś spodnie w sensowniej cenie by się przydały. Zgadzam się, ze cena 500zl jest zaporowa, ja mam opory by dać za spodnie więcej niż 250-300zl. A poniżej tej kwoty trudno coś znaleźć i nie mówię o wełnianych a spodniach lnianych albo chinosach z sartorialnymi detalami. Moze rozważycie kilka par spodni nawet i bawełnianych ale z zakładkami i manszetem? Jakaś cenowa konkurencja dla Benevento by się przydała.
A z ciekawosci zapytam-wydaje się że użycie marynarki jest bardziej pracochłonne i wymaga więcej materiału?
Jeansy z wyższym stanem byłyby ciekawą ofertą, od kiedy Levis wycofał 501ct, brak ciekawej opcji na rynku.
Jeśli będziesz miał okazję, to zmierz modele jeansów z aktualnej kolekcji Lancerto. Dla mnie są bardzo komfortowe i mają bardzo wysoki stan (od kolejnej kolekcji będą go zmniejszać, bo klientom się to nie podoba).
Tutaj mam na sobie jeden z modeli:
https://www.lancerto.com/marynarka-mr.-snazzy-12780.html
Panie Michale a jaki to model?
Prawdopodobnie Bronx, ale pewności nie mam, założyłem je tylko do sesji.
Michał, dlaczego w marynarce MR. SNAZZY, klapa marynarki minimalnie zakrywa górny narożnik brustaszy ? Pytam ponieważ w innych modelach klapa ładnie zakrywa część brustaszy a tu niestety nie. Nowy krój ?
Wynika to z tego, że w tym modelu brustasza jest nieco węższa i pod innym kątem. Nie jest to brustasza w kształcie łódeczki (tzw. barchetta) jak w innych marynarkach, lecz klasyczna. Barchetta jest nieco szersza, ma inny kształt i bardziej się chowa pod klapę.
Wielka szkoda:( że akurat ten model musiał trafić na modyfikację, kolor i deseń petarda
Panie Michale, czy te nowe koszule len + sorona są mniej przezroczyste niż sam len? z poprzedniej kolecji wziałem różową, ale dość mocno przebija.
Tak, prześwit jest nieco mniejszy.
Panie Michale, właśnie dotarła do mnie koszula lniana z powyższej sesji zdjęciowej. Muszę przyznać, że sprawia bardzo dobre wrażenie poza jednym mankamentem. Na zdjęciach powyżej koszula dosyć dobrze kryje ciało. Jednak na mnie jest dosyć prześwitująca. To moja pierwsza lniana koszula więc nie mam porównania. Czy to normalne, że z dość znacznej odległości widać klatkę piersiową i jej szczegóły?
Tak, jest to normalne przy tkaninach o luźnym splocie, szczególnie przy białych.
Pozostaje klasyczna podkoszulka na ramiączka :-)
Panie Michale, bardzo podoba mi się nowa kolekcja! Zakupiłem już marynarkę Mr. Stylish i noszę się z zamiarem zakupu marynarki Mr. Fashionable. Mam tylko 2 uwagi: marynarka przy wszystkich swoich zaletach ma jedną wadę, a mianowicie 'skrzypi’ podczas noszenia;-) Sugeruję zmianę materiału podszewki lub wypełnienia, nie jestem pewien co wydaje wspomniany dźwięk. Druga uwaga odnosi się do koszul – rękawy są zbyt wąskie!
Dziękuję i pozdrawiam! Grzesiek
Odnośnie rękawów to wielokrotnie był omawiany ten temat… Rękawy nie są wąskie one są dramatycznie wąskie!!!
Pozdrawiam
Jakoś średnio te skarpetki pasują. Spodnie trochę za szerokie, dobrze byłoby wyprasować koszulę jak już się bawi w modela:)
Miałeś kiedyś na sobie len? Wiesz jak wygląda po 30 min noszenia?
Czy spodnie masz skrócone?
Tak.
Dziś dotarły do mnie Mr. Fashionable (48) oraz niebieska koszula Crossroads (40), poniżej kilka spostrzeżeń. Mr. Fashionable: 1. Powtórzę się, ale tkanina (faktura oraz wzór) oraz detale super, tak trzymać. 2. Jeszcze zanim do końca rozpakowałem widać było, że fason „slim” marynarki raczej jest bliżej „regular”, co przy mojej budowie typu super slim sprawia, że marynarka wygląda jak worek. Nadmiaru materiału jest wszędzie, zarówno na wysokości pachy, jak i w talii. Nawet nie bardzo mam pomysł, jak by to można przerobić. 3. Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale guzik wypada u mnie wyżej, niż w marynarkach Vistuli… Czytaj więcej »
A może wybrałeś za duży rozmiar marynarki, bo dotychczasowe uwagi klientów sugerowały, że marynarki są mocno dopasowane w stosunku do kolekcji jesiennej.
Za duży nie, ledwo się w barkach mieszcze.
Może trafił ci się felerny egzemplarz? Mi zimą marynarka w kartę trafiła się tak szeroka, że musiałem taliować, a potem Mr. Welshman był już OK pod tym względem.
Raczej nie, w salonie Lancerto patrzyłem na inne marynarki Slim i ich krój był podobny. Poza tym ta marynarka jest niestety za krótka na moje 183 cm wzrostu.
Witam czy jest to naturalne ze koszule po praniu kurcze się o 2-3 cm? pozdr
Nie, nie jest to normalne. Ja uważam, że takie rzeczy powinno się reklamować.
Pozdrawiam
Dopuszczalny skurcz to chyba 3%.
Witam wszystkich
Co myślicie o koszulach bawełniano – lnianych (60% – 40%). Dla mnie to ani bawełniana ani lniana…
Pozdrawiam
Wielu klientów właśnie czegoś takiego potrzebuje: przewiewność lnu, ale nie gniecie się tak bardzo.
Mam koszulę z mieszanki bawełna/len, nie pamiętam proporcji. Zdecydowanie najlepsza koszula letnia, przewiewność bardzo podoba do lnu, gniotliwość także, ale w dotyku jest dużo miększa i przyjemniejsza od czystego lnu. Co prawda i tak nie mam problemów z noszeniem bardziej szorstkiego lnu, ale taka mieszanka jest po prostu przyjemniejsza.
Nie porównywałem jak szybko na materiale widać ewentualne plamy. Na czystym lnie dość długo nie widać.
Czy usunięcie fałdy poznańskiej z Marynarki przez krawca jest do zrobienia ? Jest to łatwa poprawka krawiecka czy raczej trudna?
Pozdrawiam
Ładne marynarki i subtelne kraty .ps Panie Michale ładnie ma Pan skrócone nogawki,też tak chce zrobić bo mam 2 pary A szkoda mi się z nimi rozstać. Pozdrawiam.